2009-12-12, 16:38 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
|
Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Dziewczyny pierwszy raz zdażyła mi się taka głupia sytuacja i ja nie mam pojęcia co z tym zrobić. Mam kolegę na studiach z którym sie nie za bardzo lubię. Tzn jak się poznaliśmy to był spoko mozna było z nim pogadać, a jak powiedziałam że mam chłopaka to strzelił focha, zaczął być dla mnie niemiły. Moi znajomi mówili mi że mnie obgaduje, jak wstawiłam zdjęcia z moim Tż na NK to zaczął się z nich wyśmiewać i robił to przy moich znajomych, chyba specjalnie chciał żeby mi o tym powiedzieli. No i domyśliłam się ze on coś do mnie czuje.
Ja mu nigdy nic nie obiecywałam, do głowy mi wcześniej nie przyszło że on coś do mnie ma, nigdy się z nim sam na sam nie spotkałam, nawet z nim nie smsowałam (bo telefonu mojego nawet mu nie podałam) ani nie pisze z nim na gg NIC kompletnie NIC. I wczoraj przyszedł porzyczyć do mnie notatki. Dziwne nie wiem kto mu powiedział gdzie mieszkam:/ Najpierw się zawahałam czy go wogóle wpuścić on to zauważył i przeprosił mnie za to że był taki niemiły że ma problemy i dlatego a wogóle to zawalił te ćwiczenia przez te problemy i 2 koła musi poprawić a nikt mu nie chce notatek porzyczyc. No ja że mam miękkie serce to go wpuściłam i dałam mu notatki i on do mnie czy może dostać pół szklanki zwykłej wody bo jak szedł do mnie to łyknąl tabletke apap na sucho i teraz ma w gardle takie uczucie głupie. I odwróciłam się i ide do kuchni i coś mnie tknęło i obejrzałam się za siebie i on mi pod łóżko próbuje włożyć dyktafon? Tak wyglądało na dyktafon. Krzyknęłam "Co Ty robisz!!!" A on rzucił notatki na ziemię chwycił dyktafon i w nogi... Dzisiaj na nk mu napisałam co właściwie miał zamiar zrobić i co on sobie wyobraża a on mi odpisał że MP4 mu upadło. A dlaczego uciekał to mi nie odpisał i mnie zablokował na nk. Wogóle jak był u mnie i szukałam mu notatek to mówiłam mu że może mi na uczelni oddać w poniedziałek bo ja do domu dzisiaj jade, a on nie ze wpadnie koniecznie dziś wieczorem i mojej współlokatorce przekaże. Pewnie chciał wziąść dyktafon wtedy i zobaczyć co sie nagrało... Dziewczyny co ja mam z tym zrobić czy wogóle moge coś zrobić czy zostawić to tak jak jest? |
2009-12-12, 16:45 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Wg mnie on ma jakieś poważne problemy ze sobą... normalni ludzie się tak nie zachowują, ja bym się poważnie zastanowiła czy on nie ma przypadkiem jakiś zaburzeń psychicznych? Nie wiem co w tej sytuacji Ci doradzić, staraj się go unikac i nie zwracać na niego uwagi, a jak znowu zacznie coś odwalać to może zgłoś to na policję jako prześladowanie?
|
2009-12-12, 16:46 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Hmm... Do zdarzenia nie doszło, dowodów na to nie masz. Więc tak konstruktywnie nic z tym zrobić nie możesz (policja czy coś w tym stylu).
Natomiast ja bym zerwała całkowicie kontakt z tym chłopakiem i postarała się by ta nowina z owym dyktafonem jakoś się rozprzestrzeniła. To zagwarantuje, że on nie dorobi Ci opini wrednej nieżyczliwej itd, a reszta towarzystwa podejdzie do tego co on może gadać z dystansem. Gość wygląda na nieco niespełna rozumu, uważaj na niego.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2009-12-12, 16:57 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
No właśnie nic z tym zrobić nie mogę. Współlokatorki moje siedziały w swoim pokoju i uczyły się i nie zwróciły uwagi na całą sytuację dopóki ja nie krzyknęłam i on nie wybiegł. Więc świadków nie mam bo one dyktafonu nie widziały. Dowodów nie mam. Wiec na Policje nie mam z czym iść.
A się boję... W dodatku ciekawa jestem po co mu były te nagrania. Czy chciał wiedzieć o czym gadam z koleżankami, czy chciał znaleźć coś na mnie i mnie szantazować później czy chciał to wrzucić do internetu... Znajomości z nim utrzymywać nie zamierzam, tyle że bedziemy się widywać i tak i tak na uczelni... |
2009-12-12, 17:02 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Cytat:
Unikaj go a sprawę delikatnie rozgłoś. Będziesz miała od niego spokój, a ludzie nie będą wierzyc jego ewentualnym kłamstwom na twój temat.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
2009-12-12, 17:03 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Cytat:
Bo po co mu na dobrą sprawę Twoje plotki z przyjaciółką. Zanudziłby się facet jakby słuchał o babskich gadkach. |
|
2009-12-12, 17:06 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 454
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
jak uważam, że ma nie pokolei w głowie i zatrzymał się umysłowo jako tzrynastolatek :/ masakra jakaś ..
__________________
|
2009-12-12, 17:13 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
No więc powiem koleżankom i kolegom z uczelni. Kurcze oni już wcześniej mi mówili że On cały czas mnie obgaduje i nabija się i że ma manie na punkcie mojego Tżta bo chłopaków wypytywał o niego. Szkoda że się zlitowałam i nie trzesnęłam mu drzwiami jak przyszedł tylko go wpuściłam...
|
2009-12-12, 17:16 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Bosz, ale szczeniak ...
__________________
not all who wander are lost.
|
2009-12-12, 17:39 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Też uważam, że chciał was nagrac i szantażować i doprowadzic do rozbicia związku. Pogadalabym z policją i dziekanem, to się nie ma czego wstydzić.
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
2009-12-12, 18:03 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
co za konowal...burak...nadalab ym mu tak ze chloptas nie wiedzialby gdzie sie schowac
__________________
|
2009-12-12, 18:07 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
no cóż, od psycholi należy się trzymać z daleka
|
2009-12-12, 18:21 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 520
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
unikać typa jak ognia !po prostu zero kontaktów z nim wg mnie,
__________________
doprawdy żyję bardzo Codziennie plecak pełen całkiem nowych wzruszeń |
2009-12-12, 18:35 | #14 |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Niestety nie ma o czym, bo brak jakichkolwiek dowodów.
Niemniej, też uważam, że chłopak ma obsesję na Twoim punkcie. Proponuję unikać chłopaka (w tym na uczelni, w miarę możliwości - zamiana grup lub coś podobnego) i opowiedzieć o zajściu znajomym (najlepiej możliwie dużej grupie osób, żeby miały pewien obraz sytuacji, gdyby np. zaczął nagle rozgłaszać o Tobie/TŻcie nieprawdziwe informacje czy coś w ten deseń). Tylko tyle możesz zrobić. Aha, i radziłabym jednak zablokować (usunąć? Nie wiem, jak to się właściwie robi) chłopaka na nk, z prozaicznego powodu - nie chciałabym, żeby taka osoba miała dostęp do moich zdjęć.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
2009-12-12, 19:06 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
a jego odciski palców w okolicach łożka?
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
2009-12-12, 19:12 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Nikogo nie zabito, żeby do mieszkania ściągać ekipę techniczną i robić takie manewry. Jakby to zaproponowała na policji to rubaszny śmiech panów policjantów nawet na wizażu byłoby słychać. Zejdź na ziemie dziewczyno. Już Ci autorko poradziliśmy co rozbić. Mam nadzieję, że gość dostanie po uszach jak się wszyscy od niego odsuną i da Ci spokój.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2009-12-12, 19:13 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
|
2009-12-12, 20:07 | #18 |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Poprawiłaś mi nastrój na cały wieczór.
Raz, koszta i brak przesłanek do ściągnięcia ekipy. Dwa, nawet gdyby przypadkiem (), czysto teoretyzując, ktoś to zbadał, to te odciski nic by Ci nie dały, bo owszem, on był w mieszkaniu, ale udowodnij, że pod łóżkiem kładł dyktafon, a nie podnosił długopis. Nie ma opcji.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
2009-12-12, 20:16 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Ja na Twoim miejscu zerwałabym kontakty i wcale nie rozgłaszała informacji o całym zdarzeniu, żeby nie mieć z nim już nic wspólnego i żeby nie prowokowac go do jakichś ewentualnych dalszych desperackich czynów.
Dziwny człowiek, więc nie wiadomo co jeszcze by mogło mu przyjść do głowy Najbezpieczniej trzymac się z daleka. |
2009-12-12, 20:21 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
2009-12-12, 20:22 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Ten pomysł z poinformowaniem policji , jak dla mnie nie zbyt rozsądny
Do niczego przecież nie doszło .Jestem pewna ,że policjant potraktowałby tą sprawę z przymrużeniem oka .Odpowiadając na pytanie co masz w zaistniałej sytuacji zrobić ,odpowiem krótko- zerwij kontakt. Nie wiadomo co następnym razem wpadnie mu do głowy , a widać ,że ma w niej nie po kolei Radziłabym wyraźnie okazać mu swoją niechęć , zaprzestać się z nim jakiegokolwiek kontaktu.Najlepiej w ogóle udawać ,że się osobnika nie zauważa Zawsze też możesz zablokować swoją galerię na Nk po wcześniejszym usunięciu go ze znajomych.Tak , aby nie miał do niej wglądu.Wtedy też skończą się głupie komentarze na temat Twój i Twojego tż. Innej rady nie ma. Edytowane przez Czarnulka19 Czas edycji: 2009-12-12 o 20:32 |
2009-12-12, 20:33 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Ojej, z łożkiem było raczej zamierzone aby było niepoważnie.
No i tak niepoważne, jak zaproszenie takiej osoby aby weszła, bo jakbym wcześniej wiedziala co on wyprawia, w życiu bym go za próg nie puścila ANI NIE OTWORZYŁA DRZWI, zwłaszcza że pewnie Autorka była sama w domu. I tak niepoważne, jak myślenie, że jak bezczelnie mnie i Tzta obmawia to cos do mnie czuje. W taki sposób uczucie być moze okazywali neandertalczycy. Zaś jak najbardziej poważne bylo o dziekanie, mieliśmy na uczelni akcję z chłopaczkiem, ktory rozne rzeczy robił, straszył dziewczyny, szwendał się z podejrzanymi typami bo częstowali trawką, i też nie było żadnych dowodów ale dziekan wiedział i portierzy. A, i jak się o tym dowiedział, przycichł, chociaż jasne, ze się rzucał, ze nie macie na mnie nic i pójdę do rektora. Tutaj jednak sprawa jest poważniejsza, wiec miej się Autorko na baczności.
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... Edytowane przez iloneczka1 Czas edycji: 2009-12-12 o 20:34 |
2009-12-12, 20:46 | #23 | |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Cytat:
Świadkowie. Portier, straszone dziewczyny, ludzie częstowani trawką. Wiadomo było, że jeśli komuś zechce się zagłębić w tą sprawę, to chłopakowi to zastraszanie udowodni, a może jeszcze coś znajdzie. A w tym wypadku jest tylko słowo Nektaryny przeciwko jego słowu.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
2009-12-12, 20:52 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Portier po prostu uwierzył na słowo, jego trawki nikt nie widział, tylko się pochwalił kilku osobom, a tutaj Ten gość wyśmiewa się z Autorki i chlopaka do innych. Niewiele to ale zawsze coś. Jasne, ze skończyć się powinno na środkach zaradczych - całkowite zerwanie kontaktu z gościem, jezeli zalożymy, ze to nie chorobliwa zazdrość i chęć odwetu na nich.
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
2009-12-12, 20:55 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Cytat:
Po prostu chciał ich nagrać ,w późniejszym czasie miałby z tego niezłu ubaw i myślę ,że tu o to chodziło , nie ma co na siłę doszukiwać się teorii spiskowych , Swoją drogą , mam też takiego znajomego , który ma również dość specyficzne poczucie humoru , i nagrywa ukradkiem rozmowy ludzi na dyktafon w telefonie , potem przy większej grupie znajomych puszcza.. Nie pytajcie mnie o co chodzi , bo sama nie wiem Cóż ,ludzie mają pomysły Lepiej nie wpuszczaj tego kolegi do domu , bo Ci jeszcze gdzieś kamerkę zainstaluję skoro ma taką obsesję na Twoim punkcie. Myślę ,że po kimś takim wszystkiego można się spodziewać(pomysł z dyktafonem nie był normalny) :P Edytowane przez Czarnulka19 Czas edycji: 2009-12-12 o 21:45 |
|
2009-12-12, 20:58 | #26 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Nie oglądałam . A chodzilo mi raczej o to, ze to gdzieś zechce udostępnić, co dla nich nie będzie miłe. Moze liczył na to, zresztą ktoś już to tutaj sugerował
Jaki materiał dowodowy i o jakiej zdradzie? Że on z autorką? MIałam na myśli nagranie autorki i tzta Dyktafon mógly się zresztą znaleźć przy sprzątaniu, ale by się zdziwił gdyby przyszedł oddac notatki. Cytat:
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... Edytowane przez iloneczka1 Czas edycji: 2009-12-12 o 21:04 |
|
2009-12-12, 21:07 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Cytat:
Edytowane przez Czarnulka19 Czas edycji: 2009-12-12 o 21:09 |
|
2009-12-12, 21:13 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
Ok , ja dzisiaj sie niejasno wypowiadam. O le mi wiadomo, nie wolno nagrywać cudzych wypowiedzi osób prywatnych, tylko prokuratura moze zlecić. Sąsiadka nagrała innego sąsiada na korytarzu, jak ją obmawiał (gosć trochę chory nerwowo i alkoholik) i napalila sie, ze ma dowod na policję. A oni ją uświadomili, ze sama dopuścila sie przestępstwa, bo co innego jakby była dziennikarzem albo gliną, albo prawnikiem.
Nie wiem czy mieli racje ale tak powiedzieli Tzn nagrywać jak nagrywać, chodzilo mi o to, ze udostępniać takich nagrań nie wolno
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... Edytowane przez iloneczka1 Czas edycji: 2009-12-12 o 21:18 |
2009-12-12, 21:26 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
pierwsze co to powiedz swojemu chłopakowi !
jejku od razu przypomina mi się ostatni psychopata z Pierwszej Miłości ;D
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
2009-12-12, 21:29 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Kolega chciał mnie nagrać dyktafonem...
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:30.