Dzieciaczki Styczeń 06 III

[*Niki*]

Iwonko Kasia śliczna odkąd jej te włoski urosły, to taka panna z niej duża się zrobiła . A tą minkę to robi jak o coś prosi czy z innej "okazji" ?? mój Patryk robi podobną minkę jak mnie o coś prosi

Nel dziękuję przekażę umierającemu mężulkowi
Amelcia świetnie wyglądała na balu z niej również śliczna panienka

ale te nasze dzieciaczki już duże, czasem mi smutno że czas tak nieubłagalnie biegnie do przodu

[iwonamysza]

Nel ale Amelcia piękna. Cudownie wyglądała. Też już jej włoski fajne urosły.
Szkoda tylko, że chora. Kasia kilka razy dostawała zinnat, niedobre to paskudztwo...

Niki sama nie wiem kiedy ona robi taką minę, czasami jak coś mówi i chce zwrócić uwagę, albo jak jest z innymi dziećmi i one są niegrzeczne to taką minę strzela. Dzisiaj np. jak wchodziła do grupy w przedszkolu to też tak zrobiła. Jeszcze przy tym tak śmiesznie przechyla głowę...

[abc_81]

Iwonko ale fajnie Kasia z tą minką wyglada. Wiki taką grzeczną robi właśnie jak coś przeskrobie, a potem o coś prosi.

Niki zdrówka dla mężulka. Ja też potwierdzam, ze chory facet to gorzej jak dziecko. Oby tylko Twoje brzdące nie załapały od niego. A gdzie on sie tak załatwił??

Nel Amelka w tym błękicie po prostu obłędna. Ale w jej grupie tylko tyle jest dzieci??? Bo na tym zdjęciu przy choince to taka mała garstka.

My też po choince. Sajgon był, ze hoho. Było całkiem dobrze dopóki nie przyszedł Mikołaj. Bo wtedy do naszej sali przyszła tez druga grupa dzieci. Nasze dzieci siedziały sobie i patrzyły przerażone na Mikołaja i po kolei zaczynały podchodzić po paczki, ale dzieci z tamtej grupy same nie podchodziły, tylko mamusie przewrażliwione za rączki prowadziły. W rezultacie zrobił się taki ścisk i tłok, że nawet nie zdąrzyłam cyknąć fotki dla Wiki jak paczkę brała. Nacykałam wczesniej troche zdjęć, to postaram się w najbliższym czasie wam zamieścić.

[*Niki*]

Napisane przez iwonamysza

Niki sama nie wiem kiedy ona robi taką minę, czasami jak coś mówi i chce zwrócić uwagę, albo jak jest z innymi dziećmi i one są niegrzeczne to taką minę strzela. Dzisiaj np. jak wchodziła do grupy w przedszkolu to też tak zrobiła. Jeszcze przy tym tak śmiesznie przechyla głowę...

w każdym razie minka przesłodka a Kasia śliczniutka, tylko jej braciszka jeszcze brakuje

Napisane przez abc_81

Niki zdrówka dla mężulka. Ja też potwierdzam, ze chory facet to gorzej jak dziecko. Oby tylko Twoje brzdące nie załapały od niego. A gdzie on sie tak załatwił??
.

abc dzięki
powiem Ci, że nie wiem gdzie się tak załatwił on non stop coś robi, biega po tym mrozie w swetrze, do tego uwielbia jogurty i wypija kilka dziennie prosto z lodówki, w pracy też siedzi przy takiej maszynie która oblewa czekoladą i przy niej jest bardzo gorąco, a jak z niej zejdzie i wyjdzie na halę, to jest gwałtowny spadek temperatury, no i tak naprawdę nie wiemy co jest główną przyczyną

[jastin83]

Ale fajne dziewczynki na fotkach
Iwonko ale Kasia ma piękne oczyska

Nel Amelcia naprawde ślicznie wyglądałaChyba najładniej

Niki współczuje,wiem o czym mówisz,moj tz to jest taki hipochondryk ze ręce opadają,tak mnie wkurza jak jest chory ze zazwyczaj sie wtedy kłocimy,przeziebiony ostatnio byl to leżał w sypialni caly dzien i jeszcze mial pretensje do mnie ze za glosno w domu,myślałam ze go utłuke
Ostatnio na nartach sie wyłożył to juz oczywiscie bylo ze bark sobie połamał i cała ideologie do tego dorobiłA tylko lekko go zbił
Mojego tż bracia to tez sa takie mazgaje ze szok,nic ani zrobic sobie nie potrafia,a jak juz nie daj Boże choroba to moja teściowa lata jak "kot z pęcherzem" w okół nich.Mój tż to sie nauczył juz zeby mi nie jęczeć bo we mnie sie gotuje normalnie


A ja dzis ustaliłam z babka w przedszkolu ze bede Wike na 9;15 przywozic,tz do pracy tak jeździ i bedzie ja wozic,przynajmniej na czas zimowy niech jeździ później,sniadanie w domu bedzie jadla,ale przynajmniej pośpi dłuzej bo codziennie rano jest wojna w domu o wstawanie

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez abc_81

My też po choince. Sajgon był, ze hoho. Było całkiem dobrze dopóki nie przyszedł Mikołaj. Bo wtedy do naszej sali przyszła tez druga grupa dzieci. Nasze dzieci siedziały sobie i patrzyły przerażone na Mikołaja i po kolei zaczynały podchodzić po paczki, ale dzieci z tamtej grupy same nie podchodziły, tylko mamusie przewrażliwione za rączki prowadziły. W rezultacie zrobił się taki ścisk i tłok, że nawet nie zdąrzyłam cyknąć fotki dla Wiki jak paczkę brała. Nacykałam wczesniej troche zdjęć, to postaram się w najbliższym czasie wam zamieścić.

Abc dlatego własnie u nas rodziców nie prosza na choinke,ze wzgledu na to własnie zeby tłoku nie było,tym bardziej ze u Wiki w grupie jest 30-cioro dzieci i w drugiej tyle samo,a sala naprawde nie jest az taka duza zeby jeszcze i rodzice byli,wiem ze bedzie jeden rodzic i ze bedzie na kamere nagrywał

[abc_81]

Załaczam kilka fotek Wiki. Żebyście nie zapomniały jak wygląda moje dziecię

[Moni@]

Najpierw złoże spóźnione ale jak najbardziej szczere życzenia urodzinkowe dla styczniowych solenizantek

Ja przez ostatnie 2 tyg chodze do tyłu, najpierw inwentura a potem przeprowadzka, skłądanie mebli, kupowanie pierdół by na urodziny Szymka bylo wszystko gotowe..Wiadomo nowe mieszkanie mebli nie bylo nawet w kuchni to musiałam cos kupic.. jeszcze szafa do przedpokoju mi w czwartek przyjedzie i będzie koniec.. moze w końcu sobie dychne..

ABC Twoja córka to wykapana Ania z M jak Milosc, ona po prostu możne byc jej dublerka śliczna jest
Imie dla chlopca to ja podam :Tycjan, Bartosz (nie Bartłomiej), Tobiasz, Igor:P

Wszystkie dziewczynki sa piękne księżniczki jak nie wiem co...Kasia chyba zeszczuplała albo włoski ja tak wyszczupliły, coś mi się tak zdaje... albo takie zdjęcie..
Nel - Amelka tez wyrosła jaka pannica

Moj Szymon miał dzis bal karnawałowy był Batmanem, zdjecia zalacze wam pozniej bo sama w pracy jestem i nie mam czasu ich pomniejszac...
Urodzinki sie udały bylo duzo gosci, urodziny połaczyłam z parapetówka:P było bardzo miło..

ciagle mam ludzi nie mam jak pisac bo mi ciagle strona wygasa - logowanie..wiec odezwe sie pozniej..

[*Niki*]

Napisane przez Moni@

ciagle mam ludzi nie mam jak pisac bo mi ciagle strona wygasa - logowanie..wiec odezwe sie pozniej..

dobrze Monia, że chociaż masz tych ludzi, bo u mnie masakra, siedzę sama w 4 scianach

gratuluję mieszkanka i życzę Ci, abyś tym razem na dłużej tam została, a nie musiała się znów przenosić i tułać

Napisane przez jastin83

Niki współczuje,wiem o czym mówisz,moj tz to jest taki hipochondryk ze ręce opadają,tak mnie wkurza jak jest chory ze zazwyczaj sie wtedy kłocimy,przeziebiony ostatnio byl to leżał w sypialni caly dzien i jeszcze mial pretensje do mnie ze za glosno w domu,myślałam ze go utłuke

no to doskonale się rozumiemy ehhhh z tymi facetami

Napisane przez jastin83

A ja dzis ustaliłam z babka w przedszkolu ze bede Wike na 9;15 przywozic,tz do pracy tak jeździ i bedzie ja wozic,przynajmniej na czas zimowy niech jeździ później,sniadanie w domu bedzie jadla,ale przynajmniej pośpi dłuzej bo codziennie rano jest wojna w domu o wstawanie

ja też już od listopada czy grudnia wypisałam dzieci ze śniadań i przywożę je do przedszkola przed samą 9. W przedszkolu sniadania są o 8:15 a dla mnie to było za wcześnie żeby sklep otwierać zaraz po 8 bo i tak nikt nie chodzi o tej porze, więc na 9 dzieci są w przedszkolu, ja sobie ptrzed pracą lecę do sklepu po jakieś jedzonko i otwieram sklep po 9 (a teraz zmieniłam i od 9:30 mam czynne, bo rano to tylko babcie po chlebek chodzą)

[*Niki*]

abc śliczną masz pannę w domu rzeczywiście podobna do Ani ja już kiedyś to pisałam, że ona mi Anie z MjM przypomina

to ja też załączę parę naszych fotek (z Parku Mikołaja, z WOŚP,z kina itp ) bo dawno nic nie wklejałam

[jastin83]

Czesc dziewczynki!!!

Spóźnione życzonka urodzinowe dla Lili,Wikuni i Oliwci!!!Mamuśki koniecznie ucałujcie dziewczynki odemnie!!!

Wszystkie foty boskie

Moni@ życze Ci zebys teraz na dłuzej została w mieszkanku

Dziś moja Wika ma zabawe choinkową,wstała o 7 i co chwile mnie pytała czy to juz

A nam sie wyjazd szykuje w piątek,nie pisałam Wam wczesniej bo sama nie wiedziałam jeszcze,ale juz teraz to pewne
Jedziemy cala rodzinka,ze znajomymi i z ich dwojką dzieci(tez dwie dziewczynki)i z małżeństwem bezdzietnym w góry na narty
W piatek w nocy wyruszamy i w środe wracamy,troche jestem przerazona drogą bo to prawie 10h w samochodzie,ale moze noca to jakoś łatwiej bedzie.Domek mamy juz zarezerwowany,warunki super i niedrogo.Ja to zapewne duzo sobie nie pojeżdze na tych nartach,ale Wika z tż pośmigaja,a nam z Weronisą spacerki pozostanąKoleza nka ktora jedzie z swoimi corkami wogóle nie jeździ na nartach jej córcie tez nie wiec bede miala towarzystwo
No i przepadnie imprezka urodzinowa Wiki,ale tort kupimy tam i poświetujemy w sobote

[abc_81]

Niki bardzo fajna z was rodzinka. dzieciaczki się wam udały możecie śmiało powiększać rodzinkę , bo cuda z TŻtem tworzycie

Jastin myślę, ze Wika podróż zniesie bez problemów, a Weroniczka z pewnością większą część podróży prześpi. życzę udanego wypoczynku.

dziękuję za życzonka w imieniu Wiki .

Moni@ mam nadzieję, że juz teraz w tym mieszkanu pomieszkasz dłużej. w sumie nowy rok - nowe mieszkanie - nowe życie ale wymyśliłam.

[jastin83]

Napisane przez abc_81

Jastin myślę, ze Wika podróż zniesie bez problemów, a Weroniczka z pewnością większą część podróży prześpi. życzę udanego wypoczynku.

Abc oby było tak jak piszesz

Wika po choince zadowolona bardzo,ale ja sie wczoraj wkurzyłam na maxaPisałam Wam ze u Wiki w przedszkolu nie trzeba sie przebierac,nauczycielki kazały tylko zeby ubrac dzieci wygodnie na tańce,no i ja Wike ubrałam w sukienke.A moje dziecko przyjeżdza z przedszkola i mówi mi mamo czemu ja nie miałam stroju
Okazało sie ze niektore nadgorliwe mamuśki poprzebierały dzieci no i oczywiscie innym dzieciom bylo przykro.Wiecie co wkurza mnie to na maxa,dzwonilam wczoraj do zaprzyjaźnionej mamy ktorej corka chodzi z Wiki do przedszkola,to mowiła mi jeszcze ze rodzice niektórzy powkladali jakies dodatkowe prezenty do toreb dla dzieci,a przeciez byla składka.Dla mnie to pojecie ludzkie przechodzi co niektórzy wyrabiają,pogratulowac tylko!!!Naprawde szkoda słów,dzieci i tak były zadowolone to nie,trzeba jeszcze dodatkowe problemy robić,ehhh...

[Moni@]

Jastin tak niektorzy robia własnie, by bylo "jeszcze lepiej" ale nie denerwuj sie..
u Szymka na balu byl chlopczyk ktory czekał do konca balu na tate swojego bo miał mu przyniesc stroj i nie przyszedł.. chlopczyk siedział na krzesle i płakał..nie dało się go zabawić niczym..nawet ja próbowałam...spocił się w swetrze to mu Pani ściągnęła sweter i był w samym podkoszulku na ramiączkach miałam łzy w oczach jak na niego patrzyłam...było mi tak go zal...na drugi dzień w szatni ojciec go przyprowadził a ja miałam chęć dogadać mu jak jasna cholera.. ale znam siebie wiec przy pierwszej lepszej okazji mu powiem a co....

[abc_81]

Napisane przez jastin83

Abc oby było tak jak piszesz

Wika po choince zadowolona bardzo,ale ja sie wczoraj wkurzyłam na maxaPisałam Wam ze u Wiki w przedszkolu nie trzeba sie przebierac,nauczycielki kazały tylko zeby ubrac dzieci wygodnie na tańce,no i ja Wike ubrałam w sukienke.A moje dziecko przyjeżdza z przedszkola i mówi mi mamo czemu ja nie miałam stroju
Okazało sie ze niektore nadgorliwe mamuśki poprzebierały dzieci no i oczywiscie innym dzieciom bylo przykro.Wiecie co wkurza mnie to na maxa,dzwonilam wczoraj do zaprzyjaźnionej mamy ktorej corka chodzi z Wiki do przedszkola,to mowiła mi jeszcze ze rodzice niektórzy powkladali jakies dodatkowe prezenty do toreb dla dzieci,a przeciez byla składka.Dla mnie to pojecie ludzkie przechodzi co niektórzy wyrabiają,pogratulowac tylko!!!Naprawde szkoda słów,dzieci i tak były zadowolone to nie,trzeba jeszcze dodatkowe problemy robić,ehhh...

Jastin u nas stroje nie były obowiązkowe. Ale Panie mówiły, że dziecko ma być przebrane, chyba , że bardzo nie chce, to niech bedzie przebrane za np. grzecznego chłopca . Ale i tak wszystkie dzieci były przebrane.
ja nie rozumiem dlaczego przedszkolanki nie zareagowały. Powinny powiedziec, że bal jest bez strojów i koniec. Albo wszyscy, albo nikt.
Z prezentami nie było kłopotu, bo były takie same, nawet mamy, które przyszły z młodszym rodzeństwem, to normalnie dały składkę i to młodsze dziecko tez dostało taki sam prezent jak wszyscy.
Ale tak jak piszesz niektóre mamusie są nadgorliwe.

Napisane przez Moni@

Jastin tak niektorzy robia własnie, by bylo "jeszcze lepiej" ale nie denerwuj sie..
u Szymka na balu byl chlopczyk który czekał do konca balu na tate swojego bo miał mu przyniesc stroj i nie przyszedł.. chlopczyk siedział na krzesle i płakał..nie dało się go zabawić niczym..nawet ja próbowałam...spocił się w swetrze to mu Pani ściągnęła sweter i był w samym podkoszulku na ramiączkach miałam łzy w oczach jak na niego patrzyłam...było mi tak go zal...na drugi dzień w szatni ojciec go przyprowadził a ja miałam chęć dogadać mu jak jasna cholera.. ale znam siebie wiec przy pierwszej lepszej okazji mu powiem a co....

Moni@ ja to dzisiaj byłam w stresie czy na dzień babci przyjdzie babcia do wiki. Ale na szczęście była z dziadkiem. Więc jest ok.
Chciałabym zobaczyć jak temu tatusiowi będziesz wygarniała oj posłuchałabym, posłuchała.

Hmmm czy dzisiaj lub jutro któryś dzieciaczek ma urodzinki??? Chyba Wika.
Wszystkiego najlepszego od "cioci" Kasi i Wiki

[jastin83]

Napisane przez Moni@

Jastin tak niektorzy robia własnie, by bylo "jeszcze lepiej" ale nie denerwuj sie..
u Szymka na balu byl chlopczyk ktory czekał do konca balu na tate swojego bo miał mu przyniesc stroj i nie przyszedł.. chlopczyk siedział na krzesle i płakał..nie dało się go zabawić niczym..nawet ja próbowałam...spocił się w swetrze to mu Pani ściągnęła sweter i był w samym podkoszulku na ramiączkach miałam łzy w oczach jak na niego patrzyłam...było mi tak go zal...na drugi dzień w szatni ojciec go przyprowadził a ja miałam chęć dogadać mu jak jasna cholera.. ale znam siebie wiec przy pierwszej lepszej okazji mu powiem a co....

powiedz mu powiedz Moni@
mi to sie wydaje ze w takich wlaśnie sytuacjach to dzieciom jest strasznie przykro,ze później beda to pamiętac ze tata czy mama zawiodł(zawiodła),a tak napawde dzieci szybko zapominaja tylko my matki sie przejmujemy,ale to naprawde przykre jestrodzice głównie chca jak najlepiej dla swoich dzieci,a tu prosze "tatus"zapomniał i w sumei to sie nic nie stało,ciekawe co mu zona w domu powiedziała
czasami to chciałabym miec takie podejscie...niczym sie nie przejmować

Napisane przez abc_81

Jastin u nas stroje nie były obowiązkowe. Ale Panie mówiły, że dziecko ma być przebrane, chyba , że bardzo nie chce, to niech bedzie przebrane za np. grzecznego chłopca . Ale i tak wszystkie dzieci były przebrane.
ja nie rozumiem dlaczego przedszkolanki nie zareagowały. Powinny powiedziec, że bal jest bez strojów i koniec. Albo wszyscy, albo nikt.
Z prezentami nie było kłopotu, bo były takie same, nawet mamy, które przyszły z młodszym rodzeństwem, to normalnie dały składkę i to młodsze dziecko tez dostało taki sam prezent jak wszyscy.
Ale tak jak piszesz niektóre mamusie są nadgorliwe.

No widzisz Abc u nas było jak "wół"napisane na kartce,która wisiała na drzwiach wejsciowych do sali Wiki,ze ubrac trzeba dziecko stosownie do tańców(żeby nie zaciepło,ale wygodnie)no to dla mnie to był logiczny przekaz ze nie ma zadnych przebieranek,gdyby cos takiego bylo to bylo by na pewno napisane
A co do przedszkolanek to mysle ze nie chcialy sie użerac z tymi matkami
To samo bylo jakis czas temu z przytulankami,dzieci przychodziły codziennie widzialam ze swoimi zabawkami i wchodzily z nimi do sali,a kartka od wrzesnia wisiała ze dzieci moga brac przytulanki i swoje zabawki tylko w piątkiNiektórym to jak palcem nie pokarze sie co i jak to żyja w nieświadomości,albo głupa rżną

Napisane przez abc_81

Wszystkiego najlepszego od "cioci" Kasi i Wiki

dziekujemy za życzenia
poszła dziś moja Wika z cukierkami do przedszkola jak jej powiedzialam ze pewnie beda jej sto lat spiewac to sie zawstydziła




A ja juz powoli sie pakuje,tak mi sie nie chce jechac tyle godzin,szkoda ze nie mozna sie teleportować

[humbak]

Jastinku dziękujemy bardzo za pamięć.

Wszystkim styczniowym solenizantom wszystkiego dobrego

[kkasiaaa]

Dziękuję za życzonka w imieniu Oliwki
W środę miała wyprawiane urodzinki w przedszkolu, kupiłam soki, ciastka i cukierki , wszystkie dzieci zrobiły Oliwce rysuni, śpiewały jej sto lat, i Oliwka miała tego dnia przez cały dzień ubraną koronę

Wczoraj było przedstawienie z okazji dnia babci i dziadka i byłam bardzo dumna z mojej córci bo pięknie mówiła wierszyki i śpiewała piosenki Przyszli dziadkowie wszystkich dzieci i w pewnym momencie przykro mi się zrobiło bo do jednej dziewczynki nikt nie przyszedł a to córka mojej koleżanki , a jeszcze pani mówiła że jak dziadkowie nie mogą przyjśc to niech ktoś z rodziców przyjdzie, ale najwidocznie albo zapomniała albo nie mogła przyjśc.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WIKUSI

[abc_81]

Zapomniałam o życzonkach dla Oliwki i Lilianki
Sto lat dziewczyny

[humbak]

abc .

[iwonamysza]

Witaj Humbaczku! Kopę lat. Dlaczego tak rzadko zaglądasz? Chcesz zobaczyć czy tęsknimy? Pewnie, że tak i to bardzo.
Śliczne masz brzdące. Lili jakie włoski długie. Jak to moja Kasia mówi "przepiekne".
Ja z Kasią siedzę w domu, bo w niedzielę dostała gorączkę 38, wczoraj z nią byłam u lekarza i niby nic jej nie jest, ale mam czekać do jutra, bo może coś się rozwinie.
Ale wczoraj po drzemce miała 39 i po zbiciu gorączki już jest OK. Całą noc przespała, ładnie teraz zjadła śniadanie i ma tylko 37. Więc pojęcia nie mam, co to jej się stało.
Jastin wiesz co? U nas też dzień zabawek w przedszkolu jest tylko w piątek, ale Kasia o tym wie i mimo to z uporem maniaka bierze zabawkę. Jak kiedyś nie wzięła to płakała całą drogę. Więc już jej pozwalam. Ale wiem, że pilnuje zabawek i panie jej nie zwracają uwagi, a jej koleżance ciągle mówią, żeby nie przynosiła.
Kkasiu ja też byłam na przedstawieniu i miałam łzy w oczach. Moi teściowe też przybyli. Kasia była bardzo zadowolona. Nagrałam ją nawet i wrzuciłam na youtuba.
http://www.youtube.com/watch?v=twn9T4SRoLw
http://www.youtube.com/watch?v=yF-Me7OiD10

[kkasiaaa]

Iwonko oby nic się nie wykluło Kasi

My też w domku siedzimy bo Julka ma początki zapalenia płuc także jest na antybiotyku, Oliwka jest przeziębiona , a Lenkę też coś już bierze bo ma gile po pachy i zaczyna kaszleć. Ja też jestem chora , poszłam dziś do lekarki ale na szczęście okazało się że to tylko przeziębienie także będę żyła
Z jednej strony to nawet dobrze że siedzimy w domu bo nie muszę w takie mrozy ich prowadzać do szkoły i przedszkola, ale z drugiej strony dziewczyny dostają świra kłócą się , a nawet biją. najczęściej Julka uderzy Oliwkę , także co chwilę interweniuję i juz momentami mam serdecznie dość

Jutro idę na usg brzuszka z Lenką, najlepsze jest to że musi być 6 godzin na czczo i nie może robić siku a wiadomo że przy tak małym dziecku to niemożliwe, więc niestety nie mogę sie do tego dostosować

[iwonamysza]

O rany! Dziewczyny wybaczcie, znowu zapomniałam o kolejnych jubilatkach. Ale składam najserdeczniejsze, chociaż spóźnione życzonka dla naszych 4-latek.
Żeby dzielnie szły przez życie, zawsze piękne i szczęśliwe. STO LAT!!!

Kkasiu a Tobie wytrwałości! Ja bym chyba rwała sobie włosy z głowy przy trójce chorych dzieci. Zresztą ja to taka choleryczka jestem, że pewnie nawet zdrowe doprowadzałyby mnie do szewskiej pasji.
Ja na szczęście mogę chodzić do pracy na 14, więc wszystko rano w domu porobię, a potem zasuwam do roboty, żeby nie brać zwolnienia.

[kkasiaaa]

Iwonko faktycznie czy chore czy zdrowe to popalić dają, jednak jak chore to więcej marudzą. Trochę spokoju mam wtedy jak Julka jest w szkole, Oliwka w przedszkolu a LEnka właśnie mi usnęła w domu wtedy jakieś 2 godzinki są moje , ale z reguły wtedy gotuję obiad. Ostatnio zaczęłam myśleć o pracy , na wychowawczym już nie jestem , jestem bezrobotna także pomyślałam że jak pójdę do pracy to tam odpocznę jednak szkoda mi LEnki , na nianię pewnie ledwo bym zarobiła , a żłobek odpada. Także póki co w domku jeszcze posiedzę i poużeram się ze swoim babińcem

[iwonamysza]

Kkasiu a Lence się coś dzieje, że robisz jej USG brzuszka? Daj znać jak to zniosła.
W ubiegłą sobotę byłam z Kasią w szpitalu dziecięcym, bo skarżyła się na ból w klatce piersiowej. Na szczęście trafił się lekarz, który zechciał nas przyjąć bez skierowania. Nic nie stwierdził, ale zlecił badania, a więc miała RTG klatki, USG jamy brzusznej i EKG. Na szczęście nic te badania nie wykazały, ale ja chociaż się uspokoiłam. Normalnie musiałabym czekać na takie badanie tygodniami, pod warunkiem, że ktoś dałby mi na nie skierowanie.

[Nel70]

Dziewczynki wszystkim naszyn kochanym 4 latkom,które świętują swoje święta w styczniu życzym wszystkiego co się szczęściem zwie.

[kkasiaaa]

Iwonko u Lenki jakiś czas temu lekarz zauważył że ma powiększoną śledzionę i przesuniętą wątrobę nie wiadomo czemu. Także zalecił usg. Miałam na dziś termin ale nie poszłyśmy bo Lenka w nocy zaczęłą bardzo brzydko kaszleć i ma meeeeega giluchy w nosie. Wiec darowałam sobie to dzisiejsze usg , pójdę jak będzie zupełnie zdrowa.
W niedzielę mąż pojechał z Julką na pogotowie i tam też od razu na miejscu zrobili jej morfologię , mocz i usg klatki piersiowej, i tak jak piszesz normalnie czekałabym jakiś czas na takie usg.

[iwonamysza]

Kkasiu to pewnie teraz znowu będziesz musiała czekać na kolejną wizytę.
Dziewczynki robicie lub może już robiłyście bilans 4-latka? Bo ja się zapisałam, ale termin jest dopiero na 6 marca. Masakra! Mam nadzieję, że zdrowa wtedy będzie.
Ja posiedziałam z małą teraz w domu, ale już wczoraj czuła się super. Poszłam dziś na kontrolę i nic nie stwierdzono. Więc jutro już idzie do przedszkola.
No i nie wiem czy po prostu się wymroziła, bo była w sobotę u babci i poszłam po nią pieszo, żeby trochę się dotlenić i ją też, a dosyć zimno było. Czy też może ode mnie złapała wirusisko jakieś, bo mnie w weekend coś brało, ale tak po 3 dniach mi przeszło całkowicie. A jak w niedzielę miała gorączkę to mi powiedziała: "mamusiu podejrzewam, że mam wirusa" i tak mnie tknęło i dałam jej kilka razy groprinosin, a może akurat to jej pomogło? Ale nie chciałam czekać do dzisiaj, bo dziś by może się okazało, że ma jakieś zapalenie gardła czy anginę i miałabym kolejny tydzień z głowy.

[kkasiaaa]

Iwonko ja na bilans zapisałam się na piątek, ale coś czuję że przełożę na przyszły tydzień skoro dziewczyny chore.

Iwonko groprinosin można daweać dzieciom ?? Pytam bo jakiś czas temu lekarz przepisał mężowi ale on nie bierze i całe 2 listki leżą w apteczce, więc może Oliwce i Julce bym dawała.

Mój kochany mąż ostatnio zadeklarował sie na zebraniu rodziców w szkole że żona upiecze ciasto na przedstawienie z okazji dnia dziadka i babci jak mi to powiedział to wyśmiałam go bo ja nie potrafię piec ciast i powiedziałam że skoro się zdeklarował to niech piecze sam W piątek jest przedstawienie , Julka chora więc jej nie będzie , ale nie mogę babki wyrolować więc mąż zapowiedział ze ciasto kupi i zaniesie w piątek w trakcie lekcji. Szkoda mi tylko że Julki nie będzie bo pięknie mówi wierszyk no ale co zrobić siła wyższa.

[iwonamysza]

No szkoda jak dziecko chore i nie może być na przedstawieniu, bo to taka fajna frajda. Ja teraz wzięłam specjalnie wolne, żeby móc ją zobaczyć.
Groprinosin kiedyś mi przepisała lekarka dla Kasi, tylko że 1/2 tabletki. Więc teraz też jej tyle dawałam.

[Moni@]

Witajcie

Iwonko - Kasia Twoja to cudna jest, wierze ze miałaś łzy w oczach bo ja tez mam jak widze Szymka mowiacego wiersz czy tanczacego w koleczku, całkiem jest inny niz w domu wariujący..

Kasiu tobie zycze zebys miała duzo cierpliwosci przy swojej Trojeczce kochanej.. Podziwiam cie i naprawde ze jestes taka młoda i dajesz sobie rade.. Trzymam kciuki za Ciebie

Humbak ale Twoje pociechy sa urocze, LILI taka duza..:wow: pamietam ją jak wklejałas nam fotki takiej małej LILI a to juz panienka..

Szymek od tyg nie chodzi do przedszkola bo jest zamkniete, wysadziło piec centralnego ogrzewania i czekają na czesci do tego pieca z Niemiec..dobrze ze moja mama jest to Szymek ma gdzie isc..
Ja w pracy przesiaduje do 18 prawie i nie mam czasu nic napisac na wizazu, przyjde do domu to cos ogarne posprzatam i jest 21 i zanim poloze Szymka to jest juz po 22 i padam na pysk..

Te mrozy mi nie sluza wcale, jestem zmarznięta ciągle, zagrzać sie nie moge, rece mam jak sierp , kremy nie pomagaja mi nawet.. ja chce wiosne:P

tu zdjecie Szymka z urodzin, nie mam w pracy laptopa a tam mam wiecej zdjec to załaczam tylko te co mam.. cobyscie go nie zapomniały