2011-08-21, 18:16 | #1051 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 246
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Dziewczyny dopisuję się do wątku Ja w czerwcu po (uwaga!!) 7 latach rozpoczelam znów przygodę z prawkiem. wcześniej dwa razy podchodziłam do egzaminu i dwa razy nie wyszlam z placu. oczywiści oblalam na luku tak się tym zniechęcilam, że zarzuciłam to i postawiłam na transport publiczny. Ale jakieś pół roku temu temat prawka znowu zaczął za mną chodzić, może dlatego że wkrótce wyprowadzam sie na wieś a tam bez auta raczej nie dam sobie rady w czwartek mam praktyczny, strasznie się boję, ciągle mi się wydaję że niedouczona jestem, że za mało jeździłam itd. na mieście jakoś powinnam dać sobie rade, chociaż te manewry mnie przerażają ale plac to tragedia
__________________
cold is the night, cold is my heart
|
2011-08-21, 18:41 | #1052 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 168
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ---------- Cytat:
|
||
2011-08-21, 19:01 | #1053 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 246
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Mi, gdy za pierwszym razem zdawałam, też auto zgasło a potem z nerwów, że to druga i ostatnia szansa nie mogłam się skupić i najechałam na linie czyli po egzaminie. Swojego drugiego podejścia do praktyki jakoś zbyt dokładnie nie pamietam (chyba wymazałam z pamięci ) ale podejrzewam, że znowu to samo odstawiłam. w ogóle to były czasy, gdy na placu oprócz łuku robiło się jeszcze chyba dwa manewry więc teraz jest niby łatwiej.
Jutro i we wtorek jeszcze biorę jazdy (2x2h) a w środę planuję wyćwiczyć plac. no cóż, przynajmniej staram się
__________________
cold is the night, cold is my heart
|
2011-08-22, 06:38 | #1054 |
Raczkowanie
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
dziewczynyki, jest 7:40 egzamin mam o 11.30. nie spałąm całą noc. brzuch boli jak cholera. nie dociera w ogole do mnie ze moge to zdac. ale postanowialm ze sie nie poddam, bede zdawac az zdam. wkurza mnie tylko ze ta pieprzona teoria jest wazna tylko 6 miesiecy;/ robie sobie meliske własnie, pocwicze jeszcze testy (dla formalnosci) i jade walczyc. trzymajcie kciuki, bo jak sie uda to dostane auto od rodziców ;/;/;/ ale stresssss
|
2011-08-22, 07:06 | #1055 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 168
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
|
|
2011-08-22, 08:40 | #1056 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cześć dziewczyny
Mogę dołączyć? Dzisiaj miałam swój 5 egzamin i oczywiście niezdany pierwszy raz sie nie popłakałam po nim. W czasie egzaminu miałam głupią sytuacje. Byłam eLka na takiej wąskiej dwukierukowej uliczce. Z dwóch stron stały samochody zaparkowane. Z przeciwnej strony jechał duży samochód dostawczy. Chciałam zjechać na prawą stronę. Ale egzaminator dał po hamulcach, bo otarłabym sie o zaparkowany samochód. Szkoda, że znowu sie nie udało. Narazie nie bedę sie zapisywać na kolejny egzamin, musze od tego odpocząć. Za dużo nerwów mnie to kosztuje. Pół nocy dzisiaj nie spałam, głowa mnie strasznie bolała. Wkurza mnie, ze oblewam za takie durne błędy. Dwa razy łuku nie zdałam. Dwa razy za blisko samochodu/ przeszkody byłam. Raz tylko porządny błąd był ( z środkowego pasa zachciało mi sie w lewo skręcać). To sie wyżaliłam
__________________
02.08.2016
|
2011-08-22, 08:43 | #1057 |
Raczkowanie
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
heh ja zaraz do legnicy wyruszam na egzam
jest zle dam znac |
2011-08-22, 13:44 | #1058 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 246
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
trzymam kciuki
ja dziś o 16 mam przedostatnia jazdę po mieście. muszę poćwiczyć parkowania, bo kolega dziś oblał na parkowaniu równoległym a w czwartek koleżanka na prostopadłym ;/
__________________
cold is the night, cold is my heart
|
2011-08-22, 14:10 | #1059 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 168
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
|
|
2011-08-22, 17:03 | #1060 |
Raczkowanie
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Dziewczyny!!!! ZDAŁAAAAAAAM nie ma teraz opcji, zebym wam napisala jak bylo bo za duza euforia jest
Jak dobrze, ze juz to mam za soba Trzymam za Was kciuki dziewczynki, bo wiem ile nerwów to kosztuje |
2011-08-22, 18:31 | #1061 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 59
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Paula_5, wielkie gratulacje! Przepraszam,że tak długo sie nie odzywałam, ale miałam remont w pokoju. Ja niestety- po raz 4 oblałam, wyjechałam na miasto, ale wyjeżdżając z drogi jednokierunkowej nie ustawiłam się z lewej strony. Ja nie moge :| ale nic, jade znów sie zapisać i tym razem nie popuszcze Gratuluje wszystkim !!!!!!!
|
2011-08-22, 22:29 | #1062 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
Ostatnio jak jestem w mojej rodzinnej miejscowości to widzę ile znajomych, osób znanych z widzenia i to młodszych ode mnie prowadzi to mi się w brzuchu ściska i myślę kurczę oni wszyscy to zdali.. co takiego jest we mnie że ja nie? taka jestem beznadziejna? czy oni wszyscy są lepsi ode mnie? przecież mi tak zależało tak się starałam, tyle w to włożyłam... ehh widzę że ciągle siedzi we mnie ta porażka... w sumie to największa porażka mojego życia. |
|
2011-08-23, 07:03 | #1063 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 11
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Jak ja Ciebie rozumiem... Jak zaczynałam przygodę z prawem jazdy, jedna znajoma mi powiedziała, że to był najgorszy egzamin w jej życiu. Śmiałam się, myślałam, że co ona tam wie (była ode mnie młodsza ok. 7 lat), ja to zdawałam straszne egzaminy .... a teraz ją rozumiem ... Przygotowuję się do kolejnego podejścia, robię testy, wyjeździłam dodatkowe godziny, jeszcze wezmę z dwa razy po 2 h przed egzaminem, ale nie wiem co mam zrobic z nerwami ... mam egzamin 1 września a teraz jak myślę to mam skurcze brzucha, bez sensu, i to nie jest strach przed jazdą tylko egzaminem ..
|
2011-08-23, 07:44 | #1064 |
Raczkowanie
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Dziewczyny, powtórze to co było już tutaj dawno napisane.. nie poddawajcie sie! musicie z tym walczyc, az w koncu wygracie
to co mi pomogło to tabletkja uspokajająca, tyle że takie na recepte.. dostałam ja od koleżanki mamy, która jets pielęgniarka.. postaram sie dowiedziec jak sie nazywają.. śmiejcie sie ale na moj sukces miała też duży wpływ modlitwa mojego znajomego, który jest w klasztorze salezjanów, i od tygodnia sie za mnie modlił teraz sie z tego smieje, ale mysle ze to tez naprawde pomogło To moze wam napisze jak bylo.. luk za 1 razem źle- najechałam na linie.. mylse "FUCK teraz sie uda" no i zrobilam.. ok, Pan woła na górkę. podjechałam, stanełam( chyba dzieki tym tabletkom noga mi nie drzała) i zrobiłam za 1 razem dalej na miasto, zawrocenie, stop przed przejazdem, cofanie z wykorzystaniem infrastruktury, parkowanie prostopadle przodem i tyle.. mialam jeden blad, bo scielam zakret;p czyli nie dostosowanie sie do znakow poziomych bla bla.. Pan egzaminator nic do mnie nie mowil, nie rozpraszal mnie wydawał jasne i klarowne polecenia.. polecam kazdej, zeby na takiego trafila i po 50 minutach jazdy "Gratuluje Pani, egzamin zdany pozytywanie, niech sie Pani tyeraz cieszy" a ja w placzzzz:p ze szczescia, nerwy mi puscily, 10 minut potem z mama stałam i nie mogla uwierzyc ze mam to za soba.. piękna chwila zycze kazdej nie poddawajcie sie, zycze wam powodzenia, i szerokosci na drodze Edytowane przez Paula_5 Czas edycji: 2011-08-23 o 07:56 |
2011-08-23, 12:48 | #1065 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 59
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
Dziewczyny! Damy radę! Jak nie my, to kto? Poza tym, zdany egzamin na prawo +500 pkt do za✂✂✂istości Edytowane przez buzzgrow Czas edycji: 2011-08-23 o 12:50 |
|
2011-08-23, 13:09 | #1066 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 127
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Przyłączę się do tych co nie zdają. Ja oblałam już 9 razy. z tym, że chodzę na egzaminy od 5 lat. Jestem po prostu genialna. kurs zrobiąłm 5 lat temu- oblałam dwa egzaminy pod rząd (na łuku), potem po dwóch miesiącach byłam na kolejnym- oblałam na mieście. I potem już co jakiś czas bywałam na egzaminach- zawsze przed wykupuję godziny- za każdym razem oblewam na mieście. Ostatni raz byłam w maju- dwa oblane. A przed nimi jeździłam 10 h z instruktorem.
Każdy twierdzi, że potrafię jeździć. Skoro tak, to czemu nie zdaję? Miałam się poddać- stwierdziłam, że prawko nie jest mi pisane, ale TŻ kazał walczyć- od jesieni kolejne godziny i kolejne egzaminy. Plan jest taki- wykupuje 10 h i trzy egzaminy pod rząd (już mi na kasie nie zależy, za dużo włożyłam, więc nastepnych parę stów nie sprawi różnicy). U mnie jest możliwość mieć egzamin dzień po dniu. Więc ze świeżą wiedzą będę nie zdawać następne razy... |
2011-08-23, 13:20 | #1067 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
buzzgrow nie inaczej miej to gdzieś co inni mówią, skup się na tym co Twoje.. napewno sie uda.. a gra jest warta swieczki
trzymam kciuki, daj znac jak poszlo ---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ---------- Cytat:
nie poddawaj sie |
|
2011-08-23, 20:58 | #1068 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Nie poddawajcie sie w żadnym wypadku Moja mama zdala za 7 razem, teraz juz od kilku lat ma prawko.. ja niedlugo mam przed soba moj 2 egzamin, na ktorego musialam czekac 3 tygodnie (zazdroszcze bezszans1985 - że jest mozliwosc egzaminu dzien po dniu ).. trzeba nastawiac sie optymistycznie, a oblany egzamin to jeszcze nie koniec swiata - jesli wlozylo sie w cos tyle czasu (no i pieniedzy) to trzeba sprawe doprowadzic do konca, zdac chociazby za 20 razem i cieszyc sie niezaleznoscia ;p
|
2011-08-23, 21:35 | #1069 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
do-kła-dnie |
|
2011-08-24, 08:22 | #1070 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Znam tez pania ktorej na emeryturce zachcialo sie prawa jazdy, i wytrwale do celu, od niedawna jest kierowca, co prawda zdala za 8 razem ale to tylko przekonuje w utwierdzeniu zeby sie nie poddawac
|
2011-08-24, 15:48 | #1071 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Trudno jest się nie poddawać po iluś tam porażkach chyba każdy ma jakiś limit po przekroczeniu którego trzeba po prostu odetchnąć... ale po sobie wiem że mi się to wymknęło spod kontroli... prawo jazdy zostało jako niespełnione marzenie a egzamin jako największa trauma w moim życiu póki co... więc może się zapisać na termin za 3 miesiące ale się zapisać a nie tak że pójdę kiedyś tam, kiedyś tam i kiedyś tam.. w sumie mnie też już nie szkoda tak bardzo kasy.. tyle w to władowałam że aż żal byłoby przerwać... lepiej dołożyć i 500 zł niż stracić np te 2000 co już w to włożyłam... a potem niezależność jest bezcenna
Ja myślę że do zdania tego egz nie tylko potrzebna jest wiedza/umiejętności ale SZCZĘŚCIE i często go może braknąć. ale wierzę że którego dnia wysiądę z samochodu egzaminacyjnego z uśmiechem na ustach i to moje marzenie się spełni w końcu że i mnie szczęście dopisze kiedyś póki co szukam odpowiedniego ośrodka |
2011-08-24, 17:29 | #1072 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 59
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Szczęściu można i trzeba troche pomóc, przed egzaminem wypocząć, spożyć jakieś łagodne tabsy na uspokojenie.
Powoli i wytrwale dążyć i się nie poddawać Ja brałam ostatnio korzeń kudzu pare dni przed egzaminem. Bardzo mnie uspokoił, wyciszył. W dniu egzaminu czułam tylko lekkie poddenerwowanie. Co prawda nie zdałam ale trzymałam sie dzielnie, nerwy na wodzy. Nawet odpyskowałam panu egzaminatorowi jak zaczął mi niemile przygadywać:P |
2011-08-24, 17:32 | #1073 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Tak naprawde szczescie jest najwazniejsze, no i egzaminator jest wazny Ktos kto bardzo dobrze jezdzi samochodem moze zdawac 10 razy a ktos komu srednio szlo na jazdach moze zdac za 1 Zdany egzamin tak naprawde nie okresla naszych umiejetnosci, 'uczymy sie' jezdzic jak juz otrzymamy ten papierek, bo powiedzcie mi ktora z was po 30 godzinach jazdy jest pewna swoich umiejetnosci Masz racje Anannke lepiej dolozyc 500zl niz zrezygnowac i zmarnowac 2000, poza tym zmarnowac swoj czas ktory poswiecilas na nauke jazdy.. Poza tym jak przezywamy ten stres to nie robmy tego na darmo, rezygnacja to nie jest dobry pomysl
|
2011-08-24, 17:39 | #1074 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 59
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Najważniejsze to też nie słuchać tych czasami głupich komentarzy, raz sie trafi na człowieka, a raz na wrednego niewychowanego buca. Nie należy z góry zakładać,że jak egzaminator coś powie niemiłego, to od razu się nie zda
---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ---------- Cytat:
|
|
2011-08-25, 16:54 | #1075 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 59
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
No, dziewczyny, byłam dziś zapisać się na egzamin- termin 22 września. Troche długo musze czekać, ale wcześniej sie nie da:| Wogóle, zrobiło mi sie przykro, bo koleżanka i jej facet zakładają się o piwo,czy tym razem zdam...bardzo zabawne. Oboje mądrzy, bo on zdał za 2 ona za 1 razem. Może nie znam się na żartach,ale zabolało mnie to. Ech, troche zrozumienia...
Edytowane przez buzzgrow Czas edycji: 2011-08-25 o 16:57 |
2011-08-25, 16:59 | #1076 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
postaraj sie myslec pozytywanie trzymam kciuki |
|
2011-08-25, 17:18 | #1077 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 59
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
Edytowane przez buzzgrow Czas edycji: 2011-08-25 o 17:19 |
|
2011-08-25, 17:33 | #1078 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
własnie sie dowiedzialam ze tabletki nosza nazwe AFOBAM.. byla naprawde dobra, kolezanka mojej mamy zdała na niej za 1 razem mimo ze miała juz ponad 40 lat Edytowane przez Paula_5 Czas edycji: 2011-08-25 o 17:42 |
|
2011-08-25, 17:58 | #1079 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 59
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
A wiesz,że można sobie sprawdzić czy jest już do odbioru na stronie https://www.kierowca.pwpw.pl/, wpisujesz tam pesel, imie nazwisko i wszystko wiadomo Fajnie,że od razu bedziesz mieć swój samochodzik do jazdy, to najważniejsze! Nie ma to jak zdać, a potem sie trząść przy każdej nadarzającej sie okazji No to wiesz czego sie życzy świeżakom-kierowcom, gumowych drzew i słupów, puchatych barierek, szerokiej drogi i jak najmniej pseudo-miszczuniów kierownicy na drodze, co to myśla,że droga szybkiego ruchu to tor formuły 1 **** A tabletke na pewno sobie załatwie, moja ciocia jest pielegniarka;p
|
2011-08-25, 18:56 | #1080 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
No patrzylam ale nie ma mojej sprawy jeszcze :P boje sie troche jazdy bez nikogo, czy nic nie odwale ;p ale jestem dobrej mysli |
|
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.