Panny Młode - Kielce cz. III

[mika_am]

nr poszedł na priva!nie pytajcie odrazu o cene bo Wam powie że 5000 nawet możecie zapłacić, pamiętajcie że to pakiet full wypas option
powiedzcie na czym Wam zależy i wtedy porozmawiajcie o cenie!

[tatarata]

a no nie wiem czy Krzysztof Bieniek to brat Kuby czy tato,a wiem ze rodzinnie prowadza biznes,. jesli o mnie chodzi pisalam o Kubie, przerazilyscie mnie cenami w kosciele, ze to moze wyjsc 1000zl nie spodziewalam sie, bierze ktoras moze slub w Maslowie? ciekawa jestem jak to tam wyglada

[ivona84]

Margaret82 dlatego chodzę do Katedry i robię tak jak Monini2507 - obczajam, który ksiądz szybko spowiada i tak idę Nie cierpię się spowiadać, bo miałam już kilka przejść z księżmi i ich widzimisię

Napisane przez frugo84

Normalnie pomieszanie z poplątaniem ta spowiedź. Zazdroszzcę osobom, które mają swojego księdza z którym moga przeprowadzić szczerą spowiedź i który zrozumie pewne kwestie a nie tylko gani za wszytsko.
Odkąd nie dostalam rozgrzeszenia przestalam chodzic do spowiedzi i idę wtedy kiedy muszę...niestety wg mnie brak rozgrzeszenia zadziałał w niewłaściwym kierunku...księża za często potepiają "zwykłych ludzi" a zdecydowanie za rzadko własne grono...

W pełni się z Tobą zgadzam Frugo84

Alice the Bride, Frugo84 - trzymam kciuki za pomyślne przejście obrony Nie taki doabeł straszny jak go malują

Kasiu1429 to chyba się spotkamy na naukach Ja zgadałam się z kolezanką i idziemy razem

Monini2507 mam już foto i video Jeśli nie możesz się zdecydować to obejrzyj jeszcze raz zdjęcia albo umów się z kilkoma fotografami i kamerzystami i porozmawiaj z nimi co mają Tobie do zaoferowania i za jaką cenę. Ja po obejrzeniu zdjęć od razu wiedziałam, że to są zdjecia, które chcę mieć, a kamerzysta był sprawdzony, więc troszkę skróciłam sobie drogę, ale im mniej kombinowania i oglądania różnych zdjęć tym lepiej I nie musisz czekać do póżnej jesieni z wyborem, bo może Ci uciec sprzed nosa fotograf - ja gdybym zadzwoniła dzień później to lipa by była.
A do 2011 to chyba 7 - ma część będzie

No i proszę kolejny mężczyzna w naszym gronie Dzięku Davros za cenne informacje, bo mnie samej też czasem przychodzi na myśl zmiana kościoła

Mika_am zaglądaj do nas częściej i inne już Żony, bo Wasza pomoc będzie naprawdę nieoceniona

[lejlla]

Witam z rana
Ja z moim TZ idziemy dzisiaj na spotkanie z poradnictwa rodzinnego ale pani nam wpisze od razu 3 daty wstecz a jutro ostatnie nauki przedmałżeńskie.Cho ciaż jedno będziemy mieli z głowy.
Tak sobie czytam i normalnie aż się boję tej spowiedzi przedślubnej. Nie wyobrażam sobie tego , żeby nie dostać rozgrzeszenia. Tu wszystko załatwione, goście sproszeni a ze ślubu nici Raz jak byłam u spowiedzi i coś wspomniałam , że mam partnera(wtedy jeszcze nie był narzeczonym) to ksiądz zwrócił mi uwagę, że on nie popiera takiego słowa jak partner to normalnie az mnie zatkało. Ale to było w kościele w Szczecinie, mam nadzieję, że w Kielcach przed ślubem bedzie inaczej
Alice the Bride, Frugo84 - powodzenia na obronie, wszystkie będziemy trzymać kciuki, stres niepotrzebny

[frugo84]

Dzieńdobry,
jaki mamy dzis piękny i słoneczny dzionek.....wrrrrrrrrr, co z ta pogoda się dzieję, normalnie jakbym miała huragan za oknem!!!!
Ja dziś sie wybieram do własciciela Galaktyki z paroma pytaniami, miedzy innymi chodzi o stół wiejski bo wg naszej umowy organizujemy go sami. I moje pytanie brzmi, czy byłyście (byliście) na wesele gdzie kelnerzy obsługiwali stół wiejski i pilnowali porządku na nim? Bo mi facet powiedział że jezeli sami organizujemy to sami też pilnujemy żeby on jako tako w trakcie wyglądał...on już do niego nie dochodzi i nie powierza opieki nad nim nikomu z obsługi. Tylko tak sobie myślę, że dotychczas wesela na których byłam nie miały obsługi przy wiejskim, ale może Wy macie inne doświadczenie.
no a co do tych spowiedzi to po wczorajszych dyskusjach na forum , sniło mi sie ze jestem u spowiedzi przedślubenj i że dostałam rozgrzeszenie, hehe...ciekawe jak mi to wróży w rzeczywistości

[rptrbj1978]

Co sadzicie o tych kolczykach????

[gosi5]

Napisane przez margaret82

frugo 84 My płacimy 130zł/os + ciasta, napoje, owoce we własnym zakresie. I jest to już cena na 2010 rok ale to i tak jakoś tanio bo gdzieniegdzie to na prawdę ceny zabójcze

Z tymi zabójczymi cenami to jest różnie, bo trzeba najpierw porównać co ma sie w takiej cenie - bo można mieć 110 zł ale napoje, ciasta owoce, dekoracje itp osobno, a można mieć i 180 i wszytsko oprócz alkoholu w cenie, - w takim układzie dużej różnicy nie ma, no a do tego nie we wszytskicj lokalach jest gwarancja ceny, niektórzy podnosza przed samym weselem.
Ja mam 150/os, w tym ciasta, zaiks, wystrój sali i gwarancje ceny. Zostaje mi alkohol, napoje, owoce i tort. No moze nie najtaniej to jest ale się trudno mówi -i tak głównie spotkałam sie z cenami wyzszymi na 2010 rok niz ta moja.

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez Kasia1429

Alice the Bride i to właśnie ten młody Wikariusz zajmuje się ślubami. Alicja może w Zagnańsku już skończą remontować ten kościół bo tam są fajni księża a do bohemy miałabyś naprawdę blisko ja do Bartka też

Też słyszalm, ze w Kosciele w samym Zagnańsku (nie w św. Rozalii i Marcina w Zachełmiu, czyli na górce) ksieża sa ok - wręcz kilka lat temu ksiadz własnei z tej parafii powiedział przy zamawianiu mszy za duszę, że dla niego co łaska, to co łaska, jak ktoś nie ma pieniędzy na tą łaskę to za 10 zł lub za free też mszę odprawi. No i czy taki nie powinien być każdy ksiądz?!! Tyle, ze nie wiem czy tam jeszcze jest

[mika_am]

Napisane przez tatarata

a no nie wiem czy Krzysztof Bieniek to brat Kuby czy tato,a wiem ze rodzinnie prowadza biznes,. jesli o mnie chodzi pisalam o Kubie, przerazilyscie mnie cenami w kosciele, ze to moze wyjsc 1000zl nie spodziewalam sie, bierze ktoras moze slub w Maslowie? ciekawa jestem jak to tam wyglada

Kuba to syn Krzysztofa! i oni raczej odrębne mają firmy, ale pewnie współpracują bo pomysły i zdjęcia podobne!

Iwona będę odwiedzała napewno, bo strasznie się tu zadomowiłam

[margaret82]

Dziewczyny ale powiedzcie mi czy to nie jest chore nie dać rozgrzeszenia przed samym ślubem ja rozumiem normalne spowiedzi, ale przed ślubem zaznacza się że to spowiedź przedślubna czyli poprawa jest oczywista bo na drugi dzień już się będzie małżeństwem i tego grzechu popełniać się nie będzie

gosi5 co do ciast wliczonych w cenę to ja nie jestem tak bardzo przekonana bo jak sama sobie zamówię to przynajmniej wiem jakie są a tak to biorę w ciemno. Pewnie to jakieś ułatwienie bo mniej załatwiana

[frugo84]

Napisane przez margaret82

Dziewczyny ale powiedzcie mi czy to nie jest chore nie dać rozgrzeszenia przed samym ślubem ja rozumiem normalne spowiedzi, ale przed ślubem zaznacza się że to spowiedź przedślubna czyli poprawa jest oczywista bo na drugi dzień już się będzie małżeństwem i tego grzechu popełniać się nie będzie

Masz rację, ja tez tak sobie pomyslalam kiedyś, że po ślubie już bede bez obaw chodzić do spowiedzi a tu proszę, pojawił sie kolejny problem...zapewne wtedy ksiądz pyta o sposoby zabepieczania sie czyli....jak powiem, że mam nienatrualną antykoncepcję to znowu bedzie problem...nie idzie im dogodzić nie myslalam, że największy sen z powiek przed slubem będzie mi spędzać spowiedź

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

A może przesadzamy, może nie będzie tak źle...w każdym razie u mnie juz niedługo wszystko pzrejdzie w czyn więc na pewno zdam relacje jak było może ksiądz nie rozniesie całego koscioła ze złości...hehe

[Audacieux]

Napisane przez margaret82

Tylko chcąc wziąć ślub w całkiem innej parafii trzeba dostarczyć ze swoich parafii jakieś zaświadczenia że księża wyrażają zgodę i że nie ma przeciwwskazań i u nas na kursie przedmałżeńskim była para od nas z osiedla i chcieli wziąć ślub właśnie w parafii gdzie ma być wesele to im proboszcz zaśpiewał po 300 zł od zaświadczenia no i zrezygnowali bo tutaj 600zł na dwa świstki i tam za ślub to by ich za dużo wyniosło

Ja za takie zezwolenie na ślub w innej parafii dałam 100zł a ksiądz i tak nie chciał przyjać, bo stwierdził, że to za dużo.

gosi5 : co do ciast wliczonych w cenę to ja nie jestem tak bardzo przekonana bo jak sama sobie zamówię to przynajmniej wiem jakie są a tak to biorę w ciemno. Pewnie to jakieś ułatwienie bo mniej załatwiana

My w ten sposób zaoszczędziliśmy 450zł - ciasto + tort zamawialiśmy osobiście u Sołtyków, dużo zamieszania z tym nie ma, bo całe zamawianie trwa ok. 10 minut, a ciasto oni dostarczają we własnym zakresie na salę

[ivona84]

Frugo strasznie się przejęłaś tą dyskusją A właściciel dziwny - no to jak ma być z tym wiejskim stołem - sama masz przyjść przed weselem i układać te wszystkie kiełbachy i szynki Dziwne trochę Ale dobrze, że chociaż powiedział jak sprawa z tym wygląda

Rptrbj1978 - kolczyki dosyć okazałe, ale całkiem ładniutkie

Mika_am - to się cieszę

Margaret82 chore to jest, ale niektórzy księża są chorzy i nic na to nie poradzimy. Tylko powiedz mi jaka tu poprawa skoro następnego dnia już mozesz to robić na legalu

[margaret82]

ivona84 poprawa polega na tym, że bierzesz ślub i nie chcesz już grzeszyć

[ivona84]

A no w sumie też racja

[frugo84]

I tego sie trzymajmy

[Kasia1429]

Witam Wszystkich! Masakryczna ta pogoda, lato, czerwiec a tu pogoda po fachu
tatarata, chodzi Ci o ślub Kościelny w Masłowie??
Chyba w tę sobotę tez nie będzie zbytnio pięknej pogody. Dobra, zyczę Wam miłego dzionka i uciekam do nauki bo mam egzamin jutro z pedagogiki społecznej
Buziaczki

[evelinest]

Napisane przez rptrbj1978

Co sadzicie o tych kolczykach????

Bardzo ładne Ja osobiście wolę dużo bardziej skromne Ale jednak takie okazałe podobają mi się u innych

[gosi5]

Napisane przez davros

Witam wszystkich!

Właśnie trzymam w ręku jeszcze ciepłą licencję na ślub w innej parafii (ja i moja pani należymy do Niepokalanego Serca NMP a ślub bierzemy w kościele Świętej Trójcy)

Troszkę info na temat procedury jej zdobycia:

1. Krok pierwszy: skompletowanie wszystkich dokumentów:
   - metryki chrztu z zaznaczonym wpisem o bierzmowaniu,
   - zaświadczenia o odbytych naukach przedmałżeńskich oraz (tu nam się upiekło bo ksiądz przeoczył) wizycie w poradni,
   - zaświadczenia z USC,
   - no i w przypadku jeśli któreś z narzeczonych należy do innej parafii - zaświadczenie o wygłoszonych zapowiedziach.
2. Na podstawie tych dokumentów i naszych zeznań został spisany protokół
3. Następnie musieliśmy odczekać 3 kolejne niedziele (zapowiedzi w parafii, w której staraliśmy się o licencję)
4. Po okresie oczekiwania - odbiór licencji
5. Cennik: podczas pierwszego spotkania ksiądz mówił o 100zł za zapowiedzi - a że wysokość opłaty za licencję będzie musiał ustalić z proboszczem - spodziewaliśmy się, że w sumie wyjdzie co najmniej 300zł - a tu niespodzianka - 200zł za wszystko... myślę, że to zasługa tego, że sprawa była finalizowana z proboszczem, a on wydaje się trochę zamotany i pewnie zapomniał, że to opłata za zapowiedzi+licencję (ksiądz, z którym spisywaliśmy protokół wydawał się bardziej wyrachowany)

Mam nadzieję, że to info komuś pomoże

PS. Jeśli kogoś interesuje - opłata za wyciągnięcie metryki chrztu w parafii Miłosierdzia Bożego to na dzień dzisiejszy jest to 20zł

PozdroX

O widze, ze jesteś z mojej parafii - NMP, a ja się na razie skłaniam ku rodzimej parafii, no chyba, że ksiądz bedzie cuś wymyślał, to sobie pójdę gdzie indziej. A może wiesz jak to jest W Niepokalanym Sercu NMP z papierami, na ile przed ślubem wypada sobie termin zaklepać? JEśli tak to z góry dziękuje za informacje, bo ja sie wybieram do kancelarii jak sójka za morze.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez frugo84

Masz rację, ja tez tak sobie pomyslalam kiedyś, że po ślubie już bede bez obaw chodzić do spowiedzi a tu proszę, pojawił sie kolejny problem...zapewne wtedy ksiądz pyta o sposoby zabepieczania sie czyli....jak powiem, że mam nienatrualną antykoncepcję to znowu bedzie problem...nie idzie im dogodzić nie myslalam, że największy sen z powiek przed slubem będzie mi spędzać spowiedź

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

A może przesadzamy, może nie będzie tak źle...w każdym razie u mnie juz niedługo wszystko pzrejdzie w czyn więc na pewno zdam relacje jak było może ksiądz nie rozniesie całego koscioła ze złości...hehe

Kompletnie nie rozumiem tych problemów ze spowiedzią przed slubną - osotatnio spotkała sie z tym, ze dizewczyna poszła sobie do spowiedzi, wszytko ładnie pięknie, a po rozgrzeszeniu podała ksiedzu kartke do podpisania, ta na spowiedż przedślubna i ksiądz jej nie podpisał i powiedział, ze to trzeba wcześniej zgłosić, ajk sie podchodzi do konfesjonału. To co to znaczt, że jedna spowiedz drugiej nie równa? Rozgrzeszenie dostała, ale to nie wystarczajce rozgrzesznie na ślub? To jak sa dwa rodzaje rozgrzeszń?! Dla mnie to paranoja jakaś.
Jak do tej pory raczej czesto do spowwiedzi biegałamale jak słucham tego wszytskiego to mi sie odechciewa. W ogóle to powinna wystarczyć spwoeidz powszechna jak w wielu krajach jest.

[kubusewa]

Napisane przez gosi5

O widze, ze jesteś z mojej parafii - NMP, a ja się na razie skłaniam ku rodzimej parafii, no chyba, że ksiądz bedzie cuś wymyślał, to sobie pójdę gdzie indziej. A może wiesz jak to jest W Niepokalanym Sercu NMP z papierami, na ile przed ślubem wypada sobie termin zaklepać? JEśli tak to z góry dziękuje za informacje, bo ja sie wybieram do kancelarii jak sójka za morze.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------


Kompletnie nie rozumiem tych problemów ze spowiedzią przed slubną - osotatnio spotkała sie z tym, ze dizewczyna poszła sobie do spowiedzi, wszytko ładnie pięknie, a po rozgrzeszeniu podała ksiedzu kartke do podpisania, ta na spowiedż przedślubna i ksiądz jej nie podpisał i powiedział, ze to trzeba wcześniej zgłosić, ajk sie podchodzi do konfesjonału. To co to znaczt, że jedna spowiedz drugiej nie równa? Rozgrzeszenie dostała, ale to nie wystarczajce rozgrzesznie na ślub? To jak sa dwa rodzaje rozgrzeszń?! Dla mnie to paranoja jakaś.
Jak do tej pory raczej czesto do spowwiedzi biegałamale jak słucham tego wszytskiego to mi sie odechciewa. W ogóle to powinna wystarczyć spwoeidz powszechna jak w wielu krajach jest.

Bo to wiesz jak masz spowiedz przedslubna to Cie ksiadz wypyta co robbilas we wszystki wieczory te plodne i te nieplodne
i zapytaczy aby na pewno nie mieszkasz z TZ przed slubem i czy aby na pewno bedziecie robic dzieci z kalendarzyka

Wiecie co
moze to nieodpowiednie miejsce
ale ja siebie uwazam za katoliczke chodze co tydzien ladnie do kosciolka.. probujac tego zwyczaju slicznie mojego tz nauczyc ladnie stosuje sie do przykazan ale tak: skoro sie kochamy i obiecalismy sobie juz slub myslimy o wsponym zyciu no to przepraszam ale w sumie jaki to grzech... przeciez nie zdradzamy nikogo kochamy siebie wzajemnie i jestesmy sobie wierni
to po raz
a dwa
mam ten sam zarzut co to za znaczenie czy spowiedz slubna czy nie
spowiedz to spowiedz
a tak to ja do spowiedzi chodze raz na jak mnie tknie bo wiem ze zaraz w konfesjonale dostane ochrzan za cos za co normlanie nikt przy zdrowych zmyslach mnie nie ochrzani
jak raz sie z "tego" wyspowiadalam to ksiadz do mnie a wy jestescie juz po slowie (akurat tak bylo wiec mowie ze tak a on do mnie no to wiesz to ze jestescie po slowie wcale nie znaczy ze dojdziecie do oltarza w kazdej chwili mzoe stac sie cos co was rozdzieli i co wtedy (mialam mu ochote powiedziec ze pojde na operacje odtwarzania blony dziewczej - ale sie ugryzlam w jezyk)
nie rozumiem grzesznosci tego grzechu

[ivona84]

Napisane przez kubusewa

Wiecie co
skoro sie kochamy i obiecalismy sobie juz slub myslimy o wsponym zyciu no to przepraszam ale w sumie jaki to grzech... przeciez nie zdradzamy nikogo kochamy siebie wzajemnie i jestesmy sobie wierni
nie rozumiem grzesznosci tego grzechu

Kobusewa - z ust mi to wyjęłaś
Ja jestem w 100 % pewna, że chce przeżyć całe życie właśnie w tym jednym jedynym mężczyzną i wiem, że z nikim innym nie będę tak szczęśliwa jak własnie z Nim. Kocham Go z całego serducha, a seks jest częścią tej miłości. Jestem mu wierna i chcę spędzić resztę życia tylko z Nim.
Szkoda tylko, że część księży postrzega to jako straszny grzech, że kocham się w mężczyzną, z którym chcę już być na zawsze. Niektórzy tylko pytają o to podczas spowiedzi, a według mnie to jest bardzo istotna sprawa, ktora powoduje, że tak jakby ranga tego grzechu się obniża (to moje zdanie).
Nie ubliżając tutaj nikomu, ale czy dziewczyny, które są wierne i planują ślub stoją na równi z dziewczynami, które zdradzają swoich mężów czy partnerów albo się nie szanują i mówiac najzwyczajniej "puszczają się" (przepraszam za określenie ale jakoś inaczej nie umiem tego nazwac) Najwyraźniej tak.

I w zasadzie jaka jest różnica pomiędzy zwykła spowiedzią, a spowiedzią przedślubną, bo dla mnie żadna, poza tym, że ksiądz po spowiedzi podpisuje karteczke i tyle. A może są jakieś inne regułki do wygłoszenia przez księży podczas takiej spowiedzi

[kubusewa]

[QUOTE=ivona84;12896314. A może są jakieś inne regułki do wygłoszenia przez księży podczas takiej spowiedzi [/QUOTE]
tak: Bądź dobrą żoną i nie grzesz więcej

[lejlla]

Dziewczynki a powiedzcie mi jak to jest z tymi zaświadczeniami z urzędem cywilnym. Ja mam urząd w kielcach a mój TZ w Szczecinie pobieramy się w Kielcach. Czy oboje musimy ze swoich urzędów te zaświadczenia dostarczyć czy wystraczy tylko z jednego urzędu? Ile się czeka na to zaświdczenie w Kielcach i ilie kosztuje, bo właśnie czytałam na internecie , że się czeka 2 tygodnie i kosztuje ok. 75 zł.
Proszę o odpowiedzi

[ivona84]

Kobusewa wiem, że glupie, no ale że ksiądz nie chciał podpisać kartki dziewczynie do spowiedzi przedślubnej to jakaś głupota

Lejlla ja kiedyś znalazłam to
"zanim pójdziesz do urzędu musisz mieć aktualny akt urodzenia który musi byc ważny w dniu podpisywania dokumentów w USC czyli jakieś 3 miesiące, potem placisz 84 zł w banku albo u nich w kiosku , idziesz do nich z aktami i ta opłatą, oczywiście dowody osobiste muszą być, piszesz oświadczenie gdzie i kiedy jest ślub babka pyta jakie nazwisko przyjmujecie czekacie chwile i idziecie do następnego pokoju tam babka wpisuje was w książkę a wy podpisujecie dokumenty i dostajecie takie do kościoła, aha jeśli urodziliście się w jednym mieście i w tym co bierzecie slub to akty urodzenia są u nich ale jesli nie to trzeba jechać do danego miasta i osobiście odebrać opłacając opłatę skarbową czyli jakie 24 zł."

[kubusewa]

Napisane przez ivona84

Kobusewa wiem, że glupie, no ale że ksiądz nie chciał podpisać kartki dziewczynie do spowiedzi przedślubnej to jakaś głupota

Lejlla ja kiedyś znalazłam to
"zanim pójdziesz do urzędu musisz mieć aktualny akt urodzenia który musi byc ważny w dniu podpisywania dokumentów w USC czyli jakieś 3 miesiące, potem placisz 84 zł w banku albo u nich w kiosku , idziesz do nich z aktami i ta opłatą, oczywiście dowody osobiste muszą być, piszesz oświadczenie gdzie i kiedy jest ślub babka pyta jakie nazwisko przyjmujecie czekacie chwile i idziecie do następnego pokoju tam babka wpisuje was w książkę a wy podpisujecie dokumenty i dostajecie takie do kościoła, aha jeśli urodziliście się w jednym mieście i w tym co bierzecie slub to akty urodzenia są u nich ale jesli nie to trzeba jechać do danego miasta i osobiście odebrać opłacając opłatę skarbową czyli jakie 24 zł."

To nie jest głupie to jest durne
inna sprawa ze w sumie tam jest w tej regułce taki fragment ze sie mowi tam ostatni raz u spowiedzi bylam tam iles temu i wydaje mi sie ztu mozna wsadzic: ta spowiedz jest moja spowiedzia przedslubna ... czy cos no bo jak podchodzic do konfesjonalu ze tak pwiem od frontu prze ksiedza bo ja jutro do slubu czy moge sie u ksiedza wyspowiadac i dostac autograf ??
no ja rozumiem, ze zeby przystapic do sakramentu trzeba spelniac ze tak powiem wymagania formalne ale bez jaj

[gosi5]

Napisane przez kubusewa

Bo to wiesz jak masz spowiedz przedslubna to Cie ksiadz wypyta co robbilas we wszystki wieczory te plodne i te nieplodne
i zapytaczy aby na pewno nie mieszkasz z TZ przed slubem i czy aby na pewno bedziecie robic dzieci z kalendarzyka

Wiecie co
moze to nieodpowiednie miejsce
ale ja siebie uwazam za katoliczke chodze co tydzien ladnie do kosciolka.. probujac tego zwyczaju slicznie mojego tz nauczyc ladnie stosuje sie do przykazan ale tak: skoro sie kochamy i obiecalismy sobie juz slub myslimy o wsponym zyciu no to przepraszam ale w sumie jaki to grzech... przeciez nie zdradzamy nikogo kochamy siebie wzajemnie i jestesmy sobie wierni
to po raz
a dwa
mam ten sam zarzut co to za znaczenie czy spowiedz slubna czy nie
spowiedz to spowiedz
a tak to ja do spowiedzi chodze raz na jak mnie tknie bo wiem ze zaraz w konfesjonale dostane ochrzan za cos za co normlanie nikt przy zdrowych zmyslach mnie nie ochrzani
jak raz sie z "tego" wyspowiadalam to ksiadz do mnie a wy jestescie juz po slowie (akurat tak bylo wiec mowie ze tak a on do mnie no to wiesz to ze jestescie po slowie wcale nie znaczy ze dojdziecie do oltarza w kazdej chwili mzoe stac sie cos co was rozdzieli i co wtedy (mialam mu ochote powiedziec ze pojde na operacje odtwarzania blony dziewczej - ale sie ugryzlam w jezyk)
nie rozumiem grzesznosci tego grzechu

Ja też nie rozumiem, bo jakoś wrzucanie współżycia z ukochaną osobą do jednego worka ze spaniem z kim popadnie albo za korzyści jakoweś - tzn . przykazanie 6 nie cudzołóż, w ogóle do mnie nie przemawia.
W naturze ludzkiej leży czerpanei z przyjemnosci z seksu a nie tylko prokreacja, to na s wkońcu odróznia od zwierząt, weic dlaczego mamy się wyzbywac swojej natury? W końcu takimi nas stworzył Bóg i w takim układzie ani seksualnosć ani miłość a co z atym porzadanie nie moze być grzeszne - oczywiscie jest łatwa do przekroczenia granica między miłosnym uniesieniem a wyuzdaniem.
Po za tym jak określić co można przed tym ślubem a co nie - sam pocąłunek i pieszczoty mogą byc bardziej wyuzdane i perwersyjne niż stosunek!

[malpeczkaka]

ivona84 bardzo prosze o zmainę daty mojego ślubu w kalendarzu zamiast 12 będzie to 26 września 2009 Dziekuje

[ivona84]

Już zmienione
Dziewczynki jakby jakaś jeszcze miała zastrzerzenia do wpisu w kalendarzu - może pomyliłam datę albo nick to proszę piszcie ma priv dobrze

[davros]

Napisane przez gosi5

O widze, ze jesteś z mojej parafii - NMP, a ja się na razie skłaniam ku rodzimej parafii, no chyba, że ksiądz bedzie cuś wymyślał, to sobie pójdę gdzie indziej. A może wiesz jak to jest W Niepokalanym Sercu NMP z papierami, na ile przed ślubem wypada sobie termin zaklepać? JEśli tak to z góry dziękuje za informacje, bo ja sie wybieram do kancelarii jak sójka za morze.

Im wcześniej zaklepiecie termin, tym większą macie szansę, że nikt Was nie ubiegnie. Kancelaria jest czynna od Pn-Pt w godz. 17.00-18.00 i kolejek raczej nie ma.

Po zgromadzeniu wszystkich dokumentów (nie wcześniej niż na 3 miesiące przed ślubem - bo niektóre z dokumentów są ważne tylko 3msc) umawiasz się na spisanie protokółu wstępnego i na wygłoszenie zapowiedzi.

Podczas spisywania protokółu musicie mieć: dowody osobiste, zaświadczenia o kursie przedmałżeńskim i o poradnictwie rodzinnym (nam to drugie się upiekło), metryki chrztu z info o bierzmowaniu i papierki z USC.

Co dalej, to nie wiem, bo my resztę gdzie indziej załatwiamy.

PozdroX

[Kasia1429]

A ile wcześniej w kościele trzeba rezerwować termin?

[malpeczkaka]

niunia_leyla i kubusewa wiecie może jak to jest z załatwianiem formalności i kosztami w kościele józefa robotnika? byłam tam wczoraj wydawało sie wszystko ok, i opłaty niskie bo tylko 400 zł ale wole sie upewnic?