Praktyki które bulwersują Was na Allegro - część II

[ButterflyFlyAway]

[1=108c410e37025b61f70ac3a bf4d6e10fd655bace_6584d32 569b20;86519430]W moim odczuciu to jest szukanie (udane jak widać) TWA- towarzystwa wzajemnej adoracji, które poprze Buttefly, aby usprawiedliwić przerzucenie koszów tego zdarzenia na odbiorcę.

BTW- akurat komentarze Hatki są spokojne i racjonalne.

Sądzę też, że wszyscy nadal wysyłać będę paczkomatem, bo jest to forma bardzo wygodna(Inpost paczkomat, czy nie InPost nie ma tu znaczenia) i że to tylko bicie piany.
Wszyscy wiedzą, że nie wolno wysyłać perfum w liście, a jednak wysyłają, bo wygodne i w miarę tanie
Wysyłający odpowiada za przesyłkę i to moim zdaniem wyczerpuje temat.
A z doświadczenia wiem, że dobrze dobrany kartonik i opatulenie bąbelkami zabezpiecza praktycznie w 100%, a koperta bąbelkowa jak w tym przypadku (nawet dobrze zabezpieczona) nie.[/QUOTE]


Po 1. Pani kupująca nie chce ode mnie niczego. Nie prosiła mnie
o żadne pieniądze. Tym bardziej teraz jak InPost zwalił winę i na nią. To ja napisałam, że oddam jej pieniądze. Nie chodzi mi tutaj w ogóle o relacje ja, a kupująca. Tylko o InPost i Allegro. O to że teraz jedna strona jest w dupie.

Po 2. Szkoda, że nie czytasz moich wypowiedzi zanim się wypowiesz. Perfumy BYŁY W KARTONIKU !! Były w bablach. Później były w kopercie z bąblami. Później w kartoniku z bąblami. Nie.lataly. były zapakowane pancernie. Kilka warstw. Całość czyli karton z zawartością został owinięty czarna folią. A flakon jest rozwalony. Wysłam setki perfum i NIGDY NIC nie roztrzskano. Więc wina opakowania to NIE BYŁA

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

[1=108c410e37025b61f70ac3a bf4d6e10fd655bace_6584d32 569b20;86519430]W moim odczuciu to jest szukanie (udane jak widać) TWA- towarzystwa wzajemnej adoracji, które poprze Buttefly, aby usprawiedliwić przerzucenie koszów tego zdarzenia na odbiorcę.

BTW- akurat komentarze Hatki są spokojne i racjonalne.

Sądzę też, że wszyscy nadal wysyłać będę paczkomatem, bo jest to forma bardzo wygodna(Inpost paczkomat, czy nie InPost nie ma tu znaczenia) i że to tylko bicie piany.
Wszyscy wiedzą, że nie wolno wysyłać perfum w liście, a jednak wysyłają, bo wygodne i w miarę tanie
Wysyłający odpowiada za przesyłkę i to moim zdaniem wyczerpuje temat.
A z doświadczenia wiem, że dobrze dobrany kartonik i opatulenie bąbelkami zabezpiecza praktycznie w 100%, a koperta bąbelkowa jak w tym przypadku (nawet dobrze zabezpieczona) nie.[/QUOTE]Może zanim się wypowiesz to przeczytaj jak wygląda cała sytuacja, bo tu nie było nic o tym, że sprzedająca chce przerzucić winę na kupującą, jeśli już to padały zapytania o to jak sprawę ugryźć od strony odszkodowania/rekompensaty od Allegro albo InPostu. Przesyłka była wysłana w kartonie, nie listem w kopercie bąbelkowej. Bicie piany? Aha, najzwyklejsza dyskusja to bicie piany?

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez ButterflyFlyAway

Mogłam nie napisać wyraźnie, bo dla mnie to było oczywiste, ze wybrałam ta opcje sprzedając przez allegro :d przepraszam.
Ale to mozna samemu wybrać. Jak klikniesz Allegro paczkomaty.masz wysyłkę za 8,99 z automatu w tym ubezpieczenie. Jak dasz normalny paczkomat płacisz chyba prawie 14 zł bez ubezpieczenia, bo dodatkowo płatne.

Ze smartem nie wiem, nie posiadam 😾

Ano widocznie dla mnie to nie jest oczywiste, bo ja nigdy tej opcji nie udostępniałem i tych procedur nie znam. O smarta się muszę dopytać jak jest tych mądrali z Allegro

[ButterflyFlyAway]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;86519785]Może zanim się wypowiesz to przeczytaj jak wygląda cała sytuacja, bo tu nie było nic o tym, że sprzedająca chce przerzucić winę na kupującą, jeśli już to padały zapytania o to jak sprawę ugryźć od strony odszkodowania/rekompensaty od Allegro albo InPostu. Przesyłka była wysłana w kartonie, nie listem w kopercie bąbelkowej. Bicie piany? Aha, najzwyklejsza dyskusja to bicie piany?

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Ano widocznie dla mnie to nie jest oczywiste, bo ja nigdy tej opcji nie udostępniałem i tych procedur nie znam. O smarta się muszę dopytać jak jest tych mądrali z Allegro [/QUOTE]

W takim razie przepraszam 😁
Też już nie udostępnie odkąd wiem, że nie można :/ o listach z poczty wiedziałam, o paczkomacie nie. 😔 Chociaż na ten moment robię sobie wolne od sprzedaży, jakis pech mnie ostatnio dręczy.

W tej sprawie męczy mnie jeszcze jedno. Na moich perfumach na naklejce na spodzie byl kod czarny. Na zdjęciach jakie dostałam kodu żadnego nie ma. Zastanawiam się czy rozlane perfumy mogą zmyć kod?

[hatka]

Napisane przez ButterflyFlyAway

Też uważam to już za zwykle czepianie i uszczypliwość żeby tylko komuś wbić szpilę, bo juz się nie ma nic więcej do.powiedzenia. to raz.

Dwa napisałam ciąg dalszy, bo dostałam multum pw od was z forum, niektórzy przerażeni inni zaskoczeni w tym wiele.osob, które siedzą od lat w perfumach i żadna nie wiedziała, że.pwrfum sie nie wysyła. Każdy wybierał opcje.psczkomaty InPost bo sądził, ze fajna tania.opcja dla kupującego plus ubezpieczenie to jest chroniony.
I wiele z Was prosiło by informować co w sprawie.
Więc napisałam z dobrym zamiarem, a tu teraz taki.kwiatek, ze.co.to za bulwers

Cóż.. żeby hatko.kiedys w Twoim życiu Ciebie jakąś sytuacja nie zaskoczyła na twoja niekorzyść

Ja uważam, że.wiele osob teraz już będzie świadoma, ze ta opcja to zly wybór i uniknie powtórzenia mojego losu.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Nie czepiam się, tylko lubię porządek. Także na forum. I uznałam, że pisanie o biciu się z InPostem na wątku o Allegro nie ma nic wspólnego z Allegro. To nie Allegro przecież zawiniło (w ogóle czy ktokolwiek tu zawinił?) - Allegro daje do wyboru taką opcję wysyłki i tyle. Tylko tyle. Nie pisałam, że pisanie W OGÓLE o tym zdarzeniu nie powinno mieć miejsca. Tylko nie w tym wątku (zwłaszcza, że dyskusja toczyła się na dwóch wątkach). Ale skoro już wezwałaś mnie do tablicy, to powiem to, co myślę: że jest to szukanie winnych - wszystkich, poza sobą. Jak zwykle zresztą usprawiedliwianie się, że "nie wiedziałem, nie przeczytałem umowy, regulaminu", ale to przecież nie MOJA wina, tylko zawsze jakichś złych ONYCH. Tymczasem wypadki się zdarzają, mleko się wylało, trudno, trzeba przejść nad tym do porządku dziennego, bo w tej sytuacji, to jest już faktycznie tylko bicie piany. A mnie też się zdarzały różne sytuacje, tak tak.

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez hatka

Nie czepiam się, tylko lubię porządek. Także na forum. I uznałam, że pisanie o biciu się z InPostem na wątku o Allegro nie ma nic wspólnego z Allegro. To nie Allegro przecież zawiniło (w ogóle czy ktokolwiek tu zawinił?) - Allegro daje do wyboru taką opcję wysyłki i tyle. Tylko tyle. Nie pisałam, że pisanie W OGÓLE o tym zdarzeniu nie powinno mieć miejsca. Tylko nie w tym wątku (zwłaszcza, że dyskusja toczyła się na dwóch wątkach). Ale skoro już wezwałaś mnie do tablicy, to powiem to, co myślę: że jest to szukanie winnych - wszystkich, poza sobą. Jak zwykle zresztą usprawiedliwianie się, że "nie wiedziałem, nie przeczytałem umowy, regulaminu", ale to przecież nie MOJA wina, tylko zawsze jakichś złych ONYCH. Tymczasem wypadki się zdarzają, mleko się wylało, trudno, trzeba przejść nad tym do porządku dziennego, bo w tej sytuacji, to jest już faktycznie tylko bicie piany. A mnie też się zdarzały różne sytuacje, tak tak.

Tak, masz rację. Uważam, że.rozbicie perfum to nie moja wina.
Moja wina, że wysłałam perfumy paczkomatem, moja wina, ze dałam taka opcje. Dlatego sprawę wzięłam na klatę i chce.oddac kupującej, z którą kontakt jest BARDZO trudny. Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego stosowania.

Ale rozwalenie tak spakowanej paczki jest wina wyłącznie inpostu. I pomimo wszystko nadal nie potrafię zrozumieć dlaczego włożył ewidentnie mokrą i rozwalona paczkę do paczkomatu. Poczta uszkodzone paczki zabezpieczenia i daje odbiorcy wybór. Tutaj zrobiono to z premedytacją.
Myślę, że.kazdy normalny człowiek, który ma zapewnione ubezpieczenie próbuje odzyskać pieniądze. Jak się możliwości skończą to zostaje z niczym i nauczką. Chyba , że ktoś ma za dużo pieniędzy i mu to wisi. Ja przynajmniej próbuje jakoś walczyć. Normalnie pytam i jest burza mózgów co można zrobić.
Lucho tez.sie odwołał z tego co kojarzę. Przegrał i żyje dalej z nauczką. Ale próbował.

Dwa wątki,bo w jednym pisałam często i mam znajomych, a w tym, bo trafi do większej liczby osób, które mogłyby cos pomoc bądź znaleźć potem.pomoc kiedy ich spotka sytuacja. Mogłam sobie po cichu radzić z problemy, a potem się śmiać z innych, których to spotka, a mogłam się podzielić doświadczeniem i uchronić kilka osób.
I nie zgadzam się z wypowiedzią jednej osoby, która uważa, że i tak ludzie będą slac pomimo tej wiedzy. Bo część nieświadomych osób, którym zależy na perfumach i pieniądzach tego nie zrobi. Pójdzie na pocztę i wysle paczką. Ja tez odkąd wiem, ze.listem się nie wysyła to nie wysyłam. Nie ryzykuję. Nie udostępniam takiej.opcji. nawet.kiedy ktoś.prosi.

Tak, sa Jeszcze wątki o inposcie,.ale.mi zależało na kims kto miał przygody typowo z perfumami.


Ale nie chcę się przegadywac więc.mowie pas

[hatka]

Butter, abstrahując od całej historii z InPostem i rozbiciem perfum, w swoim poście złośliwie mnie zaatakowałaś. Przypisałaś mi złe intencje, których wcale nie miałam. Pewnie na forum w internecie, gdzie się kogoś nie zna, łatwo coś takiego powiedzieć, w twarz byłoby już gorzej. Ale zastanów się, czy nie postępujesz tak także w stosunku do innych.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zania]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;86505738]Ok 17-18 zł za paczkę do pół kilo. Ale prawdę powiedziawszy, ile razy rozwaliła Wam się zawartość jak wysłana była kartonem i porządnie zabezpieczona? Mi ani razu. I nigdy nie brałem opcji ostrożnie.
[/QUOTE]
Nie wiem jak ja to liczylam, ze wyszlo mi 28 zl Drozej nic kurierem.

Napisane przez hatka

Ja tylko nie rozumiem, co to ma wspólnego z praktykami, które bulwersują na Allegro - sprzedaż była przez Allegro i to tyle, bo co Allegro ma do kwestii przesyłek?

Hatko, a od kiedy ten watek dotyczy tylko bulwersow? Czytasz na biezaco? Bo jesli bys czytala to bys wiedziala, ze w watku pojawiaja sie przerozne problemy, pytania dotyczace funkcjonowania allegro, systemie gwiazdek itp Nawet jest o swirnietych sprzedawcach.

[1=108c410e37025b61f70ac3a bf4d6e10fd655bace_6584d32 569b20;86519430]W moim odczuciu to jest szukanie (udane jak widać) TWA- towarzystwa wzajemnej adoracji, które poprze Buttefly, aby usprawiedliwić przerzucenie koszów tego zdarzenia na odbiorcę.

BTW- akurat komentarze Hatki są spokojne i racjonalne.

Sądzę też, że wszyscy nadal wysyłać będę paczkomatem, bo jest to forma bardzo wygodna(Inpost paczkomat, czy nie InPost nie ma tu znaczenia) i że to tylko bicie piany.
Wszyscy wiedzą, że nie wolno wysyłać perfum w liście, a jednak wysyłają, bo wygodne i w miarę tanie
Wysyłający odpowiada za przesyłkę i to moim zdaniem wyczerpuje temat.
A z doświadczenia wiem, że dobrze dobrany kartonik i opatulenie bąbelkami zabezpiecza praktycznie w 100%, a koperta bąbelkowa jak w tym przypadku (nawet dobrze zabezpieczona) nie.[/QUOTE]
O czym ty wogole piszesz?!
Co do wysylania listem. Chyba nikt z tego forum nie wysyla perfum listem, nawet w kopercje babelkowej (inna sprawa z probkami w folii itp) i nikt raczej nie zdecyduje sie na taka forme, aby sprzedajacy wyslal w liscie. Przeciez wiadomo jak to sie moze skonczyc.
Jak widac dobrze dobrany kartonik i milion folii nie zabezpiecza w 100%.. Chociaz mozna tak myslec, bo skoro setki flakonow sa wysylane przez perfumerie przez paczkomaty to dzialalo by to w druga strone, ze zwykly prywatny sprzedawca rowniez jako tako moze byc pewny swoich paczek wysylajac przez paczkomaty. A tu d... blada. I po stanowisku Inpost wiadomo, ze sa rowni i rowniejsi.

Napisane przez hatka

Nie czepiam się, tylko lubię porządek. Także na forum. I uznałam, że pisanie o biciu się z InPostem na wątku o Allegro nie ma nic wspólnego z Allegro. To nie Allegro przecież zawiniło (w ogóle czy ktokolwiek tu zawinił?) - Allegro daje do wyboru taką opcję wysyłki i tyle. Tylko tyle. Nie pisałam, że pisanie W OGÓLE o tym zdarzeniu nie powinno mieć miejsca. Tylko nie w tym wątku (zwłaszcza, że dyskusja toczyła się na dwóch wątkach). Ale skoro już wezwałaś mnie do tablicy, to powiem to, co myślę: że jest to szukanie winnych - wszystkich, poza sobą. Jak zwykle zresztą usprawiedliwianie się, że "nie wiedziałem, nie przeczytałem umowy, regulaminu", ale to przecież nie MOJA wina, tylko zawsze jakichś złych ONYCH. Tymczasem wypadki się zdarzają, mleko się wylało, trudno, trzeba przejść nad tym do porządku dziennego, bo w tej sytuacji, to jest już faktycznie tylko bicie piany. A mnie też się zdarzały różne sytuacje, tak tak.

Zatem to wina Butterfly, ze inpost rozpieprzylo jej paczke? Prosze cie.
Paczka zostala odpowiednio zabezpieczona, srodek i zawartosc paczki rowniez. Za darmo jej nie dostarczali, zeby mogli sobie nia rzucac czy nie wiadomo co robic. Bo niezaleznie co bylo w srodku, powinni o nia zadbac. Nawet jak wysylam origami, pieknego ptaka, to licze, ze przyjdzie caly, a nie zgnieciony.


Zreszta, ostatnio forum zamienilo sie w twor z kijem w d....nie dziwie sie, ze mnostwo osob sie wymiksowalo.

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez hatka

Butter, abstrahując od całej historii z InPostem i rozbiciem perfum, w swoim poście złośliwie mnie zaatakowałaś. Przypisałaś mi złe intencje, których wcale nie miałam. Pewnie na forum w internecie, gdzie się kogoś nie zna, łatwo coś takiego powiedzieć, w twarz byłoby już gorzej. Ale zastanów się, czy nie postępujesz tak także w stosunku do innych.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, to powiem Ci prawdę. Po Twoim poście o tym jak poddajesz pod wątpliwość prawidłowość wyboru wątku napisało do mnie kilka osób Jeszcze zanim ja to zdążyłam w ogóle odczytać,, pisząc, że mam się nie przejmować, bo sie czepiasz etc.. więc nie tylko ja odebrałam tak Twoją wypowiedź.
I nadal uważam, że Twoje posty próbują "w inteligentny sposób" zrobić ze mnie idiotę.

I jak najbardziej powiedziałbym Ci to na żywo.

Możemy już skończyć? Twoje posty nie wnosza nic co mogłoby mi pomóc w reklamacji. Ciągle atakują tylko moja osobę. Jeżeli nie masz ochoty brać udziału w burzy mózgów to może lepiej odpuścic.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez zania

Nie wiem jak ja to liczylam, ze wyszlo mi 28 zl Drozej nic kurierem.


Hatko, a od kiedy ten watek dotyczy tylko bulwersow? Czytasz na biezaco? Bo jesli bys czytala to bys wiedziala, ze w watku pojawiaja sie przerozne problemy, pytania dotyczace funkcjonowania allegro, systemie gwiazdek itp Nawet jest o swirnietych sprzedawcach.


O czym ty wogole piszesz?!
Co do wysylania listem. Chyba nikt z tego forum nie wysyla perfum listem, nawet w kopercje babelkowej (inna sprawa z probkami w folii itp) i nikt raczej nie zdecyduje sie na taka forme, aby sprzedajacy wyslal w liscie. Przeciez wiadomo jak to sie moze skonczyc.
Jak widac dobrze dobrany kartonik i milion folii nie zabezpiecza w 100%.. Chociaz mozna tak myslec, bo skoro setki flakonow sa wysylane przez perfumerie przez paczkomaty to dzialalo by to w druga strone, ze zwykly prywatny sprzedawca rowniez jako tako moze byc pewny swoich paczek wysylajac przez paczkomaty. A tu d... blada. I po stanowisku Inpost wiadomo, ze sa rowni i rowniejsi.



Zatem to wina Butterfly, ze inpost rozpieprzylo jej paczke? Prosze cie.
Paczka zostala odpowiednio zabezpieczona, srodek i zawartosc paczki rowniez. Za darmo jej nie dostarczali, zeby mogli sobie nia rzucac czy nie wiadomo co robic. Bo niezaleznie co bylo w srodku, powinni o nia zadbac. Nawet jak wysylam origami, pieknego ptaka, to licze, ze przyjdzie caly, a nie zgnieciony.


Zreszta, ostatnio forum zamienilo sie w twor z kijem w d....nie dziwie sie, ze mnostwo osob sie wymiksowalo.

Co do paczek od perfumerii. Ja za każdym razem dostaje kartonik, dwie poduszki i flakon luzem. Poduszki te takie nadmuchane folie. Oni juz nawet nie owina flakonu folia. I paczki dochodza cale.. mialam pecha.. 😔 ale że też się nie boja rozwalenia.. wiadomo jakies tam koszty itd zrobią no ale szkoda tak żeby się rozwaliły..

[zania]

Napisane przez Rapsodia

Zania, ja mialam z e-g, w dawnych czasach chrupiace szklo Nie odebralam jej z paczkomatu jak zobaczylam ze jest mokra, zadzwonilam od razu na infolinie i zostawilam truchlo w skrzynce. Eg bez problemu wyslal mi druga.
Natomiast ostatnio paczkomat mi staranowal paczke z D, 3 tygodnie lub wiecej bylam bez kasy i inf o losach reklamacji.
Odeslalam calosc ze wszystkimi gratisami, nietknieta itd, i oddano mi cala kwote z faktury ale tez od razu przy wyjeciu z paczkomatu zglosilam uwagi do paczki.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Poczta bez problemu oddaje kase przy roztrzaskanych flachach jak sa w paczce, ponoc listow nie uznaja, ale paczki juz tak.

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Przy roztrzaskanej paczce zadzwoniono do mnie, i mialam opcje pokwitowac na wlasna odpowiedzialnosc odbior czy spisac protokol i odeslac.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------


Watek jest o praktykach na alle, podczytalam i mam bulwersa
--odnosnie komentarzy z dpy na ktore allegro przyzwala nabywcom robiac z nich swiete krowy
--obnizenia ***** za rzekomo za zawyzone koszty dostawy paczkomatow
--co do niedzielnych sprzedawcow, kiedys bardzo duzo kupowalam miniaturek, odlewek, probek roznistych i po to wzielam smarta zeby potestowac nowosci. I co ? i jajo!
bo ludzie niedzielni sprzedawcy odchodza od inpostu za:
--doplaty gabarytowe po 3miesiacach,
-- bo grazyny cebulowe masowo odsylaja towar paczkomatami po #dyskretnych testach, ponoszeniu itd.. odsylaja bo korzystaja z darmowej opcji .. calosc takich praktyk przeklada sie na to, ze ci sprzedawcy ktorzy jeszcze jakis czas temu mieli inpost w ofercie teraz sie bronia rekami i nogami byleby nie inpost...

Na infolinie Inpostu?
Juz wole dopytac, bo gdyby mnie taka sytuacja spotkala to wole wiedziec co dalej.
Ponoc przy paczkomatach jest kamera i wlasnie gdy z paczka jest cos nie halo to zeby nie odbierac, tylko spisac protokol

A jesli chodzi o paczki. To te zwykle tez czy chodzi z opcja "ostroznie", "szklo"?

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez ButterflyFlyAway

W tej sprawie męczy mnie jeszcze jedno. Na moich perfumach na naklejce na spodzie byl kod czarny. Na zdjęciach jakie dostałam kodu żadnego nie ma. Zastanawiam się czy rozlane perfumy mogą zmyć kod?

Raczej nie. Ale glowy nie dam Predzej cala naklejka by sie odkleila.

Napisane przez ButterflyFlyAway

Co do paczek od perfumerii. Ja za każdym razem dostaje kartonik, dwie poduszki i flakon luzem. Poduszki te takie nadmuchane folie. Oni juz nawet nie owina flakonu folia. I paczki dochodza cale.. mialam pecha.. 😔 ale że też się nie boja rozwalenia.. wiadomo jakies tam koszty itd zrobią no ale szkoda tak żeby się rozwaliły..

Wiem o jakich poduszkach mowisz. Bo tez tak dostaje. Lub w "chrupkach"

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez zania

Na infolinie Inpostu?
Juz wole dopytac, bo gdyby mnie taka sytuacja spotkala to wole wiedziec co dalej.
Ponoc przy paczkomatach jest kamera i wlasnie gdy z paczka jest cos nie halo to zeby nie odbierac, tylko spisac protokol

A jesli chodzi o paczki. To te zwykle tez czy chodzi z opcja "ostroznie", "szklo"?

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------


Raczej nie. Ale glowy nie dam Predzej cala naklejka by sie odkleila.

Wiem o jakich poduszkach mowisz. Bo tez tak dostaje. Lub w "chrupkach"

Infolinia inpostu to cudne miejsce w które ciężko trafić. Wymaga maksimum cierpliwości. Numer masz na paczkomacie zawsze. Maja.kamery. ostatnio koleżanką zauważyła, że kurier zostawił klucze w paczkomacie. Zadzwoniła i Warszawa ja ogladala co robi, jak robi i kierowała jak ma postępować. Nawet nie podziękowali..

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Jak ja miałam problem dzwoniłam na ten numer 722444000 bo naliczany według umowy z operatorem. Na paczkomacie chyba jest numer na 800 a wtedy się płaci... Dużo...

[viki_sar]

Na allegro? Sprawdzam czy osoba sprzedaje jedynie pojedyczny perfum ewentualnie kilka i są to w miare naturalne i domowe zdjęcia. Jak widze, że sprzedaje ciuchy i pojedyncze rzeczy to jakoś mi ufniej w stosunku do takiej osoby. Ewentualnie proszę o o dodatkowe zdjęcia flakonu od dołu, żeby sprawdzić kody. Kilka razy się przyjechałam, ale jak widzę, że ktoś sprzedaje TESTERY za 149 złotych za 100 ml to aż żałośnie się śmieję.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez viki_sar

Na allegro? Sprawdzam czy osoba sprzedaje jedynie pojedyczny perfum ewentualnie kilka i są to w miare naturalne i domowe zdjęcia. Jak widze, że sprzedaje ciuchy i pojedyncze rzeczy to jakoś mi ufniej w stosunku do takiej osoby. Ewentualnie proszę o o dodatkowe zdjęcia flakonu od dołu, żeby sprawdzić kody. Kilka razy się przyjechałam, ale jak widzę, że ktoś sprzedaje TESTERY za 149 złotych za 100 ml to aż żałośnie się śmieję.

I jaka z tego nauka płynie tudzież bulwers?
A ja niedzielnych sprzedawców nawet nie biorę pod uwagę. Tylko sprawdzeni sprzedawcy u których już kupowałem i byłem zadowolony.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Może nie bulwers, ale chciałem opisać sytuację i się Was poradzić co zrobić.
Otóż kupiłem 3 razy perfumy i 3 razy okazało się, że przyszły nie te co trzeba, tzn linia się zgadzała, ale zamawiałem wersję edt, a przychodziły edp, a to znacząca różnica (edt jest wycofane i unikat, zarąbiście trudno dostać. No nic, przysłali kurierów i flaszki są już u nich albo w drodze. Ale dostałem z Allegro maila z prośbą o wyjaśnienie sytuacji:

Pomóż nam wyjaśnić wątpliwości!

Dotyczy zakupu od: xxxx dnia 2019-04-01 22:23
Chanel Allure Homme Edition Blanche edt ... (vvvvvvvv) 1 szt. 499.00

Sprzedający xxxx powiadomił Allegro, że warunki transakcji uległy zmianie i wskazał następujący powód:

Kupujący odstąpił od umowy.

Czy potwierdzasz wersję Sprzedającego?

Pytanie me, czy jak potwierdzę tę wersję to nie zostanę obciążony prowizją z Allegro? Kiedyś miałem podobną sytuację i pamiętam, że niestety prowizję przerzucili na mnie...
A przecież to nie ja dałem plamę, tylko sprzedający, więc ja nie chcę być obciążony żadnymi kosztami.

[hatka]

Hmmm, ja kiedyś też miałam taką sytuację i żadnymi kosztami nie zostałam obciążona. Wydaje mi się, ze skoro do sprzedaży nie doszlo/ została anulowana, to allegro nie ma prawa pobrać prowizji, a już na pewno nie od kupującego, bo niby z jakiego tytułu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez hatka

Hmmm, ja kiedyś też miałam taką sytuację i żadnymi kosztami nie zostałam obciążona. Wydaje mi się, ze skoro do sprzedaży nie doszlo/ została anulowana, to allegro nie ma prawa pobrać prowizji, a już na pewno nie od kupującego, bo niby z jakiego tytułu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No logika tak by podpowiadała, ale w ostatnich dniach spotkało mnie tylko absurdalnych sytuacji, że wolałbym mieć pewność.

[siarka40]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;86689749]Pytanie me, czy jak potwierdzę tę wersję to nie zostanę obciążony prowizją z Allegro? Kiedyś miałem podobną sytuację i pamiętam, że niestety prowizję przerzucili na mnie...
A przecież to nie ja dałem plamę, tylko sprzedający, więc ja nie chcę być obciążony żadnymi kosztami.[/QUOTE]
Nie no, w żadnym razie nie możesz zostać obciążony kosztami prowizji. Możesz przytoczyć dokładnie tamtą sytuację, w której takimi kosztami Cię obciążono? Jakoś sobie tego nie wyobrażam. Poza tym przy odstąpieniu przez kupującego od umowy prowizja jest anulowana w ogóle, ja parę razu składałam wniosek o zwrot prowizji z uwagi na to, że kupujący nie zapłacił za nabytą rzecz. Dlatego allegro wysyła takie zapytanie do kupującego.
A tak w ogóle, to w Twojej sytuacji nie miało chyba miejsca odstąpienie od umowy, tylko zwrot w ramach reklamacji.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez siarka40

Nie no, w żadnym razie nie możesz zostać obciążony kosztami prowizji. Możesz przytoczyć dokładnie tamtą sytuację, w której takimi kosztami Cię obciążono? Jakoś sobie tego nie wyobrażam. Poza tym przy odstąpieniu przez kupującego od umowy prowizja jest anulowana w ogóle, ja parę razu składałam wniosek o zwrot prowizji z uwagi na to, że kupujący nie zapłacił za nabytą rzecz. Dlatego allegro wysyła takie zapytanie do kupującego.
A tak w ogóle, to w Twojej sytuacji nie miało chyba miejsca odstąpienie od umowy, tylko zwrot w ramach reklamacji.

Już nie pamiętam dokładnie, ale to było kilka lat temu i chodziło o jakąś bluzkę którą reklamowałem, bo rozmiar był nie taki. tam był zakup od osoby prywatnej, tu od firmy.


To mówiecie, że spokojnie mogę potwierdzić odstąpienie od umowy, no oki

[siarka40]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;86690035]Już nie pamiętam dokładnie, ale to było kilka lat temu i chodziło o jakąś bluzkę którą reklamowałem, bo rozmiar był nie taki. tam był zakup od osoby prywatnej, tu od firmy.
[/QUOTE]
Samo allegro przerzuciło na Ciebie tę prowizję? Jedyną opcję widzę taką, że przyjęto, iż zwróciłeś bez powodu, a nie w związku z reklamacją, zatem było dobrą wolą sprzedającego przyjęcie bluzki z powrotem (jako nieprzedsiębiorca nie miałby wszak takiego obowiązku).

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez siarka40

Samo allegro przerzuciło na Ciebie tę prowizję? Jedyną opcję widzę taką, że przyjęto, iż zwróciłeś bez powodu, a nie w związku z reklamacją, zatem było dobrą wolą sprzedającego przyjęcie bluzki z powrotem (jako nieprzedsiębiorca nie miałby wszak takiego obowiązku).

Dostałem taki sam mail z zapytaniem czy faktycznie doszło do zwrotu, potwierdziłem i mnie pokarali. A przedmiot był niezgodny z opisem, mniejsza z tym, wtedy to było ze 3-4 zł, więc olałem. Nie wiem czy da się tak daleko wstecz sprawdzić te wszystkie prowizje czy opłaty nałożone przez allegro, ale jestem pewien, że taka sytuacja miała miejsce. Zwyczajnie portal uznał, że zwrot był moim widzimisie.

[hatka]

No ale przecież w sprzedaży internetowej masz prawo zwrócić bez podawania powodu, może to być Twoje widzimisię i nikomu nic do tego

[siarka40]

Napisane przez hatka

No ale przecież w sprzedaży internetowej masz prawo zwrócić bez podawania powodu, może to być Twoje widzimisię i nikomu nic do tego

To dotyczy tylko sprzedaży przez przedsiębiorcę osobie niebędącej przedsiębiorcą (w zakresie przedmiotu sprzedaży). Lucho pisał, że wcześniej kupił od osoby prywatnej. Spójrz na posty wyżej.

[108c410e37025b61f70ac3abf4d6e10fd655bace_6584d32569b20]

Napisane przez siarka40

Samo allegro przerzuciło na Ciebie tę prowizję? Jedyną opcję widzę taką, że przyjęto, iż zwróciłeś bez powodu, a nie w związku z reklamacją, zatem było dobrą wolą sprzedającego przyjęcie bluzki z powrotem (jako nieprzedsiębiorca nie miałby wszak takiego obowiązku).

Kupujący musi potwierdzić, że nie doszło do transakcji, aby sprzedawca nie był obciążany prowizją od transakcji która nie doszła do skutku.
Jeżeli taki fakt miał miejsce należy potwierdzić fakt na zapytanie allegro.
BTW miałam przypadek, że nieuczciwy sprzedawca złożył wniosek o zwrot prowizji od zakupu, którego dokonałam i który został sfinalizowany - łatwy dodatkowy zarobek przy wyższej prowizji, a ponieważ Polak potrafi....

Regulamin allegro artykuł 9

Artykuł 9. OPŁATY I PROWIZJE
9.1.

Usługi świadczone przez Allegro.pl w ramach Allegro są odpłatne. Wszystkimi opłatami i prowizjami obciążany jest Sprzedający. Należności te naliczane są na bieżąco i przedstawiane do zapłaty za kolejne okresy rozliczeniowe. Okresem rozliczeniowym jest miesiąc kalendarzowy.

[siarka40]

[1=108c410e37025b61f70ac3a bf4d6e10fd655bace_6584d32 569b20;86692656]BTW miałam przypadek, że nieuczciwy sprzedawca złożył wniosek o zwrot prowizji od zakupu, którego dokonałam i który został sfinalizowany - łatwy dodatkowy zarobek przy wyższej prowizji, a ponieważ Polak potrafi....[/QUOTE]
Też miałam taką sytuację, opisywałam ją zresztą tutaj. "Moja" sprzedająca uważała wręcz, że skoro kupiłam płaszcz za mniej niż według niej powinna była otrzymać, to zwrot prowizji jest się po prostu należy

[MissScully]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;86690145]Dostałem taki sam mail z zapytaniem czy faktycznie doszło do zwrotu, potwierdziłem i mnie pokarali. A przedmiot był niezgodny z opisem, mniejsza z tym, wtedy to było ze 3-4 zł, więc olałem. Nie wiem czy da się tak daleko wstecz sprawdzić te wszystkie prowizje czy opłaty nałożone przez allegro, ale jestem pewien, że taka sytuacja miała miejsce. Zwyczajnie portal uznał, że zwrot był moim widzimisie.[/QUOTE]

Lucho
tu akurat wiem, odwolujesz sie, odpisujesz allegro co i jak, dolaczasz screany korespondencji z kupujacym. Mi tak zadzialało przy kupieniu wprawdzie nieperfum ale na allegro. Musisz podkreslic ze dostales towar odmienny niz wystawiony i dobrze by bylo udokumentowac fotografiami.

[mauve_lips]

Dorzucam od siebie oczywiście i standardowo nieopłacanie zamówień
Ja po kilku dniach muszę wypisywać czy kupujący dalej jest zainteresowany zakupionym przedmiotem i nawet nie dostanę odpowiedzi

A teraz chciałabym zapytać co myślicie o czymś takim.
Udało mi się fajnie wylicytować perfumy, dosłownie za kilkanaście złotych (nie były to jakieś Diory ani Chanele, od razu zaznaczam), opłaciłam zamówienie, a po chwili dostaję informację, że aukcja przez pomyłkę została zakończona i że pieniądze zostaną mi zwrócone Przyznam, że trochę się wkurzyłam, bo już się nastawiłam, że je otrzymam. No i w końcu tak działają aukcje i licytacja.

[MissScully]

Napisane przez mauve_lips

. No i w końcu tak działają aukcje i licytacja.

Czytałaś zapisy regulaminowe?

[mauve_lips]

Napisane przez MissScully

Czytałaś zapisy regulaminowe?

Czytałam. Przeoczyłam gdzieś zapis, że sprzedający może w każdej chwili usunąć aukcję? Przez pomyłkę i transakcja przepada?

[MissScully]

Napisane przez mauve_lips

Czytałam. Przeoczyłam gdzieś zapis, że sprzedający może w każdej chwili usunąć aukcję? Przez pomyłkę i transakcja przepada?

Przeczytaj jeszcze raz zatem

[mauve_lips]

Ale po co ta złośliwość? Ulżyło Ci teraz?

[MissScully]

Napisane przez mauve_lips

Ale po co ta złośliwość? Ulżyło Ci teraz?

złośliwosc? Wskazalam Ci gdzie masz odpowiedz na Twoje watpliwosci, uparcie chcialas dalej sie bulwersowac praktykami na allegro, powtorzylam ze te kwestie wyraznie reguluje regulamin. Nie majac dalej argumentow zarzucasz mi teraz personalnie zlosliwosc oczywiscie publicznie, a nie w PW.
wiec
dla mnie bez odbioru.