Angel Eau Sucree, czyli nowe dziecko Muglera :)

[Morganatic]

Witajcie
Postanowiłam założyć odrębny wątek dla nowego Angela, ponieważ uważam, że zdecydowanie na to zasługuje
Czy któraś z Was miała już przyjemność się z nim zapoznać ?
Muszę powiedzieć, że wczoraj będąc w S. powąchałam go i przepadłam...
Nie czuć w nim charakterystycznego trupiego Angela, którego swoją drogą kocham i czuję się w nim jak w drugiej skórze, jednakże Eau Sucree mnie rozbroił totalnie....
Na początku czuję w nim lekką, owocową miętę, coś jakby pastylki owocowo-miętowe orbita ale na szczęście trwa to zaledwie chwilę, po której wyłania się karmelowa wanilia... Nie dusząca i drapiąca w nozdrza jak w HYpnotic Poison, ale jest ona wysublimowana, mocno trzymająca się skóry, tak, że jest ona niemal jadalna, ale nie ulepna.
Czy któraś z Was ma już jakieś odczucia w związku z tym zapachem ?
Jak odniesiecie go do reszty Angeli, w szczególności do klasyka ?
Planujecie jego zakup ?

[201606201234]

jeszcze go nie wachala ale juz wiem ze na 100% kupie Tylko poczekam az szal na niego minie, albo kupie jak bede przy okazji w perfumerii. Zapowiada sie super, a klasycznego Angela tez uwielbiam

[Aggis]

Wpisywałam się już w "dziś pachnę" ale napiszę i tu

Testowałam w Sephorze nowego Angela Eau Sucree i pierwsze wrażenie na plus jest zupełnie inny niż poprzednie limitowanki, z Angelem EDP (którego nie lubię) też ma niewiele wspólnego. Pachnie jak jakiś deser (na fragrantice widzę w nutach bezę, czerwone borówki, paczulę i wanilię), ale nuty są fajnie wyważone i nie wyszedł ulep. Jest taki słodko - musujący, niby słodki ale też ciut kwaskowaty. Baza jest bardzo ładna, słodka i paczulowa. Na pewno będę jeszcze testować, a podejrzewam, że skończy się na własnej flaszce

[Morganatic]

Napisane przez Aggis

Wpisywałam się już w "dziś pachnę" ale napiszę i tu

Testowałam w Sephorze nowego Angela Eau Sucree i pierwsze wrażenie na plus jest zupełnie inny niż poprzednie limitowanki, z Angelem EDP (którego nie lubię) też ma niewiele wspólnego. Pachnie jak jakiś deser (na fragrantice widzę w nutach bezę, czerwone borówki, paczulę i wanilię), ale nuty są fajnie wyważone i nie wyszedł ulep. Jest taki słodko - musujący, niby słodki ale też ciut kwaskowaty. Baza jest bardzo ładna, słodka i paczulowa. Na pewno będę jeszcze testować, a podejrzewam, że skończy się na własnej flaszce

Mam te same odczucia- takim waniliowo-karmelowym puddingiem pachnie, dlatego taki jadalny się wydaje wąchalam przy okazji bon bon- podobał mi się, ale za bardzo podobny do bombki jest, w porównaniu do Angela ES, którego wąchalam po bon bonie, ten wydawał się być jak skoncentrowany sok do rozrabiania z wodą ( ale nie owocowy), aż w gardle się zatrzymywał ale fajny z niego ulep

[naanakov]

Według mnie pachnie jak beza cytrynowa, a potem zamienia się w bardzo słodką herbatkę, niezbyt mocną. Baza natomiast to dla mnie o wiele subtelniejszy subtelniejszy Flowerbomb - dziś rano porównałam oba blottery ze wczoraj i różnica jest niewielka. Generalnie zapach bardzo udany, choć klasyka nie przypomina w ogóle. No i ten flakon...

[Vanilla]

ale kusicie... pędzę dzisiaj do Sephory

[pozzzziomka]

Troche mnie zalamalyscie Zamowilam w ciemno liczac na polaczenie bezy z cierpkoscia porzeczek Moze na mnie taki bedzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[naanakov]

Napisane przez pozzzziomka

Troche mnie zalamalyscie Zamowilam w ciemno liczac na polaczenie bezy z cierpkoscia porzeczek Moze na mnie taki bedzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Poziomko i jest takie. tyle że na mnie ta porzeczka jest cytrynowa. Ale później kwasek zanika i jest...sama słodycz. uroczy jest ten aniołek.

[marienmarien]

Poziomko, tam są te porzeczki, ale faktycznie bardzo dokładnie zamieszane z wanilią i bezą. Teraz mija czwarta godzina od testu nadgarstkowego i wyczuwam te składniki w takim jakby obłoczku. Z klasycznym aniołem ma niewiele wspólnego (a ja wolę klasycznego edp). Podsumowując: zapach ma coś w sobie, jest jak wykwintny, lekki deser Flakonik - cudeńko

PŚ. Te porzeczki to bardziej na początku wyczuwalne (teraz mi się przypomniało). Wogóle początek jest dla mnie trochè "zielony"

[pozzzziomka]

To moze nie bedzie tak zle Ja klasyka nie lubie Lubie Sunessence i Cuir i Rose nawet nawet, choc rozany ostatnio nie bardzo moj
Jest podobny do Si, bo tam sa porzeczki z wanilia, a moze czuc beze?
Bo ja liczylam na beze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[renia30]

Wąchałam dziś w S. Dla mnie to nadal angelowa wilgotna, zbutwiała deska, polana słodkawym lukrem

[naanakov]

Napisane przez pozzzziomka

To moze nie bedzie tak zle Ja klasyka nie lubie Lubie Sunessence i Cuir i Rose nawet nawet, choc rozany ostatnio nie bardzo moj
Jest podobny do Si, bo tam sa porzeczki z wanilia, a moze czuc beze?
Bo ja liczylam na beze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Do Sí w ogóle niepodobny. A bezę czuć i to bardzo.

[Morganatic]

A ja nie wiem jak pachnie beza !
Tzn wiem, że miałam z nią do czynienia jako dzieciak, ale tak mnie zniechęciło swym kartonowym smakiem, ze przez ponad 15-16 lat nie miałam w zasięgu ręki i nosa

Pozziomeczko,
Niestety (stety dla mnie), tak jak mówi Naanka, Si tam nie ma ni krzty, te owoce są, ale tylko w pierwszej chwili. Jako ciekawostkę dodam, ze byłam wtedy w Sephorze z ciocią i na mnie była wanilia, puddingi itp, a na niej było czuć gdzies daleko pobrzmiewanoe tych owoców, ale bardzo delikatnie.

[pozzzziomka]

Napisane przez renia30

Wąchałam dziś w S. Dla mnie to nadal angelowa wilgotna, zbutwiała deska, polana słodkawym lukrem

OMG Oby na mnie tak nie bylo

Napisane przez naanakov

Do Sí w ogóle niepodobny. A bezę czuć i to bardzo.

To czekam na beze

Napisane przez Morganatic

A ja nie wiem jak pachnie beza !
Tzn wiem, że miałam z nią do czynienia jako dzieciak, ale tak mnie zniechęciło swym kartonowym smakiem, ze przez ponad 15-16 lat nie miałam w zasięgu ręki i nosa

Pozziomeczko,
Niestety (stety dla mnie), tak jak mówi Naanka, Si tam nie ma ni krzty, te owoce są, ale tylko w pierwszej chwili. Jako ciekawostkę dodam, ze byłam wtedy w Sephorze z ciocią i na mnie była wanilia, puddingi itp, a na niej było czuć gdzies daleko pobrzmiewanoe tych owoców, ale bardzo delikatnie.

To zobaczymy jak na mnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201801022057]

Ale zachęcacie.
Ja do Angeli trochę jak do jeża podchodzę - EDP mnie przytłacza, EDT niby jest ok, ale nie ma "tego czegoś", różne Aqua Chic i inne Sunessence nie przyciągnęły mojej uwagi, jedynie Innocenta ukochałam. Niestety muszę czekać, aż łaskawie do Douglasa zawita.

[deszczowypies]

Właśnie dzisiaj mnie na fragrantice zaciekawił, wchodzę na wizaż a tam już po jednej rozbiórce... Ale pognam przy najbliższej okazji do Sephory i powącham. Chociaż słodziaków mam już od groma i ciut ciut, ale cytrynowe słodziaki to u mnie coś nowego.

[201605021613]

Oj czaję się na niego, byłam dziś w Douglasie, ale nie mieli jeszcze testera nowego Angela, za to był nowy Alien, to chociaż jego potestowałam.
Czekam z niecierpliwością na Angela.

[agulenas82]

No i ja mam apetyt na nowego aniołka, szkoda,że do najbliższej syfory mam 200 km...

[lexxi]

Ja też już pisałam w wątku pachnącym, ale powtórzę i tu Wąchałam wreszcie dziś i zapach jest piękny Ja uwielbiam Angela w każdym wydaniu, więc wiedziałam, że mi się spodoba Jestem strasznie zakatarzona, więc nie wiem na ile moje odczucia są zgodne z prawdą, ale czułam słodką bezę, dużo cukru i lekki "posmak" cytrynowej oranżadki ogólnie zapach bardzo jadalny bardzo mi się to wszystko podoba i czekam z niecierpliwością aż wyzdrowieję i będę mogła w pełni poznać zapach Jednak cena 250zł jest dla mnie za wysoka, więc poczekam aż w internecie będzie taniej Zeszłorocznego Aqua Chic kupiłam teraz za 124zł, więc ten też będzie tańszy...a ja będę wytrwała

[Lukrecja_Borgia]

Po tych zachęcających opisach dziś pobiegłam testować i pierwsze wrażenie było nieciekawe- takie przeciętne cytrusowe otwarcie, gdzie ta cytrynowa beza, pytam A potem wszystko pięknie się wysłodziło, nie mogłam się oderwać. Zapach jest bardzo jadalny, słodki, ale nie duszący, miałam też wrażenie, że wyczuwam w nim lekko przydymioną nutę. Na pewno do niego wrócę w testach, bo nie mogłam się skoncentrować, a muszę rozgryźć tą kwaskawą nutę na początku, czy mi się podoba, czy nie

[naanakov]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Po tych zachęcających opisach dziś pobiegłam testować i pierwsze wrażenie było nieciekawe- takie przeciętne cytrusowe otwarcie, gdzie ta cytrynowa beza, pytam A potem wszystko pięknie się wysłodziło, nie mogłam się oderwać. Zapach jest bardzo jadalny, słodki, ale nie duszący, miałam też wrażenie, że wyczuwam w nim lekko przydymioną nutę. Na pewno do niego wrócę w testach, bo nie mogłam się skoncentrować, a muszę rozgryźć tą kwaskawą nutę na początku, czy mi się podoba, czy nie

Podoba się! choć pierwsze sekundy są odstręczające, to fakt(ja nawet przez chwilę w tych cytrusach wyczułam...kocie siuśki tzn. tę samą nutę, jaką niektórzy odczuwają przy jednej z Aqua Allegorii. Ale to trwało krótko. ). Później jest beza...jest lekko, bardzo słodko i przyjemnie.

[Vanilla]

ja wczoraj przetestowałam i nawet dostałam próbkę w Sephorze
dla mnie - siostra Si. Ten sam klimat, te same słodkości z cytrusami.
Zapach piękny, bo uwielbiam Si, ale na moim przegubie ręki pachnie bardzo podobnie do Si ( nie od początku, ale po jakiejś chwili). Nie wiem jak wypadnie w testach globalnych.

[naanakov]

Napisane przez Vanilla

ja wczoraj przetestowałam i nawet dostałam próbkę w Sephorze
dla mnie - siostra Si. Ten sam klimat, te same słodkości z cytrusami.
Zapach piękny, bo uwielbiam Si, ale na moim przegubie ręki pachnie bardzo podobnie do Si ( nie od początku, ale po jakiejś chwili). Nie wiem jak wypadnie w testach globalnych.

Na mnie nie pachnie jak Sí, ale uważam, że to ta sama kategoroa zapachowa: słodka lekkość właśnie. w sensie nie słodkość w stylu klasycznego Angela, czy Bombki. Taki lekki gourmand.

[Morganatic]

Tak myślałam, że niektórym może orzypominać Si- mi na szczęście nie przypomina a przede wszystkim nie pachnie nim na mnie
Dla mnie Si jest bardziej grejpfrutem, a w Angelu coś bardziej kwaśno-świeżego jest na początku, a i projekcja na skórze Si jak dla mnie o wiele uboższa i nudniejsza od Angela ja z kolei wrzucam Si do jednego wora z Lacoste Joy of Pink i L'imperatrice Dolce Gabbany, oczywiście Si jest bardziej subtelne i eleganckie, ale dla mnie są po tych samych "piniondzach" ( niedoslownie niestety ) :P

[pozzzziomka]

A ja mam zupelnie inne odczucia co do Si i Angela Sucree i L'Imperatrice
Odebralam Sucree i sliczny jest i ja czuje to co chcialam - nie czuje wanilii, a wlasnie cukrowa beze i porzeczki Ale numer faktycznie czuje idealnie skladniki ,)
Po jakims czasie czuc troche wanilie, ale to bardziej wciaz beza Kwaskowosc niestety szybko znika, ale i tak mi sie podoba - zawsze moge dac ciut czerwonej porzeczki Eau d'Italie i cierpkosc bedzie trwac
Wyczuwam bardziej podobienstwo do La Vie est Belle albo Satine, ale Angel mi sie podoba, a te 2 niespecjalnie
A Si najladniejsze, ale poczatek, pozniej robi sie niestety plasko-waniliowe, przez co 2 razy oddalam, choc poczatek uroczy
Ogolnie Angel ladny 1 z moich ulubionych, ale pewnie przez to, ze malo Angelowy Prawie wcale Szkoda ze malo tej porzeczki, ale przypuszczam, ze na kims innym moze byc wiecej, bo moja skora bardzo podbija slodkosci, nawet ich odrobine
Morganatic jak wspomnialasoL'Imperatrice , to mi sie zatesknilo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[naanakov]

Napisane przez pozzzziomka

A ja mam zupelnie inne odczucia co do Si i Angela Sucree i L'Imperatrice
Odebralam Sucree i sliczny jest i ja czuje to co chcialam - nie czuje wanilii, a wlasnie cukrowa beze i porzeczki Ale numer faktycznie czuje idealnie skladniki ,)
Po jakims czasie czuc troche wanilie, ale to bardziej wciaz beza Kwaskowosc niestety szybko znika, ale i tak mi sie podoba - zawsze moge dac ciut czerwonej porzeczki Eau d'Italie i cierpkosc bedzie trwac
Wyczuwam bardziej podobienstwo do La Vie est Belle albo Satine, ale Angel mi sie podoba, a te 2 niespecjalnie
A Si najladniejsze, ale poczatek, pozniej robi sie niestety plasko-waniliowe, przez co 2 razy oddalam, choc poczatek uroczy
Ogolnie Angel ladny 1 z moich ulubionych, ale pewnie przez to, ze malo Angelowy Prawie wcale Szkoda ze malo tej porzeczki, ale przypuszczam, ze na kims innym moze byc wiecej, bo moja skora bardzo podbija slodkosci, nawet ich odrobine
Morganatic jak wspomnialasoL'Imperatrice , to mi sie zatesknilo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przychylam się do podobieństwa do LVEB. jedyne jakie wyczuwam + Bombka, ale Bombka i LVEB są ogólnie dość podobne.

[pozzzziomka]

A teraz czuje beze i beze i beze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deszczowypies]

Ja dzisiaj byłam przelotem w Sephorze, test zrobiłam blotterkowy - zachwyciłam się i pognałam dalej, umówiona z mamą. Mama pierwsze co zrobiła to chwyciła blotterek i stwierdziła "o, Angel". Biorąc pod uwagę, że ona wcale nie śledzi nowinek perfumeryjnych, a jednocześnie on dla mnie ma niewiele wspólnego z klasykiem... Ale jak widać, baza podobna. Zrobię jeszcze testy nadgarstkowe i chyba się przymierzę, bo dawno nic mi tak nie wpadło w... nos .

[Morganatic]

Ha, deszczowypiesku,
Super, że Ci w nos wpadło, ja miałam to samo
Co do porównań z La vie i bombką- w pełni się zgadzam

Pozziomeczko, to klikaj Dolce na allegro, w dobrych cenach są
Ja swoją flaszkę posłałam w swiat, bo mi grejfrutowym szamponem pachniało :P

[deszczowypies]

Napisane przez Morganatic

Ha, deszczowypiesku,
Super, że Ci w nos wpadło, ja miałam to samo
Co do porównań z La vie i bombką- w pełni się zgadzam

Pozziomeczko, to klikaj Dolce na allegro, w dobrych cenach są
Ja swoją flaszkę posłałam w swiat, bo mi grejfrutowym szamponem pachniało :P

Ja wąchałam La vie kilka minut wcześniej, ale jakoś w ogóle nie widzę podobieństwa. Może dlatego, że La vie wydał mi się zupełnie banalny i przeciętny (z Superpharma wyszłam z kilkoma blotterkami, z czego wyróżniała się naprawdę jedynie herbaciana Elizabeth Arden ), za to Angel to odkrycie .