WYPOWIEDZENIE umowy zlecenie/dzieło/ o pracę - ZBIORCZY WĄTEK

[hanka2501]

Ja rozumiem to tak, że złożyć możesz już teraz ale ze skutkiem na 31 sierpnia z wspomnianym zastrzeżeniem, że co najmniej na 3 miesiące przed. Czyli jeśli złożyłabyś np. 2 czerwca 2014 roku to pracować musisz do sierpnia 2015 roku.

Swoją drogą bardzo dziwny zapis.

[anjuta]

Napisane przez fiska

Tak 3 miesięczne wypowiedzienie, ale nie moge np. złożyc wypowiedzenia teraz i pracuje do końca lutego? Tylko musi być to w tych miesiącach, które są wpisane w umowę?

możesz spróbować się dogadać z pracodawcą, może się uda
jeśli nie to obowiązuje Cię zapis z umowy.

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez hanka2501

Podłączę się z moim pytaniem pod ten watek aby nie zaśmiecać forum bo problem podobny.

Jestem na urlopie wychowawczym do końca sierpnia. Z początkiem stycznia chcę podjąć inną pracę w innej firmie. Wypowiedzenie chcę złożyć na koniec grudnia i o ile mi się uda to bez okresu wypowiedzenia. I tak nie ma mnie w pracy więc dla pracodawcy nie jest to żadne zaskoczenie, nie stawiam go przed faktem dokonanym. Ale co jeśli nie pójdzie mi na rękę z czystej złośliwości??? Teoretycznie mój okres wypowiedzenia będzie leciał jak będę nadal na wychowawczym i skończy się z końcem marca. Jeśli jednak pracodawca wydedukuje co jest nie trudne (chcę rozwiązać umowę bez okresu wypowiedzenia więc pewnie chcę zaraz coś innego rozpocząć), że chcę podjąć inną pracę to może mnie cofnąć z urlopu i kazać wrócić do pracy na te miesiące. W tym momencie moja druga praca bierze w łeb. Czy mozna to jakoś logicznie rozwiązać???

Wiem, że zakładam najgorszą wersje ale chce być na wszystko przygotowana.

tu tez uważam, ze najprościej się dogadać

[fiska]

dziękuję!

[anjuta]

fiska, a w tej pracy jest tak bardzo nie fajnie, że już jej nie chcesz czy sa inne powody, że chcesz rozwiązać umowę?
Dla pracodawcy to tez problem nagle w połowie rok szukać kogoś na Twoje miejsce. Jak warunki fajne to powiedz, że podeślesz koleżankę lub kolegę na swoje miejsce, jak nie fajne to podeślij swojego największego wroga

[fiska]

Po drodze wyszło sużo problemów, pracowadca niestety we wszystkim jest wolny jak żółw ...

[Incomprehensible]

Mam umowę o prace na czas nieokreślony, przysługuje mi miesięczny okres wypowiedzenia, jeśli dam wypowiedzenie 2 stycznia to czy moje wypowiedzenie skończy się 2 lutego? Słyszałam że wypowiedzenie trzeba dać pod koniec miesiąca, i teraz nie wiem czy nie będzie czasem tak, że okres wypowiedzenia zacznie mi się dopiero od 1 lutego

Nie znam się kompletnie,więc liczę na waszą pomoc

[meesha]

Napisane przez Incomprehensible

Mam umowę o prace na czas nieokreślony, przysługuje mi miesięczny okres wypowiedzenia, jeśli dam wypowiedzenie 2 stycznia to czy moje wypowiedzenie skończy się 2 lutego? Słyszałam że wypowiedzenie trzeba dać pod koniec miesiąca, i teraz nie wiem czy nie będzie czasem tak, że okres wypowiedzenia zacznie mi się dopiero od 1 lutego

Nie znam się kompletnie,więc liczę na waszą pomoc

dokladnie, jak dasz 2 stycznia to zacznie sie liczyc od lutego i skonczy po miesiacu, jakbys dala dzisiaj to by sie skonczylo 31 stycznia
nie musisz czekac na koniec miesiaca zeby dac wypowiedzenie ale zacznie sie liczyc od pierwszego dnia kolejnego miesiaca po prostu

[Incomprehensible]

A czy za porozumieniem stron, da radę to jakoś "przyśpieszyć" ?
Czy zależy to od pracodawcy?

[meesha]

Napisane przez Incomprehensible

A czy za porozumieniem stron, da radę to jakoś "przyśpieszyć" ?
Czy zależy to od pracodawcy?

da sie, jezeli zgodzi sie pracodawca- jak sama nazwa mowi, musza sie porozumiec dwie strony ty zlozysz propozycje, oni moga ale nie musza sie zgodzic.
najlepiej zalatwic to wczesniej a nie pod koniec miesiaca, bo moze to zajac wiecej czasu

[anjuta]

Napisane przez Incomprehensible

A czy za porozumieniem stron, da radę to jakoś "przyśpieszyć" ?
Czy zależy to od pracodawcy?

idź i pogadaj, być może ze puści Cie np. 15 stycznia jak skończysz jakieś rzeczy, którymi się zajmujesz

[Incomprehensible]

dzięki

Mam nadzieje że uda mi się dogadać

[anjuta]

daj znac, co załatwiłaś

[Bysanda]

A ja mam podobne pytanie. Podpisałam umowe na 3 miesiace, i nie bede chciała jej przedłuzyc. Musze juz im dac znac? Obowiazuje mnie jakis okres? Czy po prostu nie podpisze kolejnej umowy?

[Incomprehensible]

Bysanda ja miałam w pracy znajomego któremu kończył się okres próbny, dzień przed końcem powiedział że mu praca nie pasuje i na drugi dzień już nie przychodził. z tego co wiem możesz wcześniej powiedzieć (wtedy obowiązuje tygodniowe wypowiedzenie o ile sie nie mylę.)

[anjuta]

Napisane przez Bysanda

A ja mam podobne pytanie. Podpisałam umowe na 3 miesiace, i nie bede chciała jej przedłuzyc. Musze juz im dac znac? Obowiazuje mnie jakis okres? Czy po prostu nie podpisze kolejnej umowy?

wypada powiedzieć na tydzień przed końcem umowy, że nie będziesz przedłużać o ile jest Ci tam fajnie i masz normalnego szefa, jak szef jest ch...em, to bym po prostu na następny dzień po zakończeniu nie przyszła i nie mówiła nic. u nas w firmie pytaja na 2 tygodnie przed czy się chce przedłużać. okresu nie ma, chyba, ze chcesz odejść wcześniej niż za 3 miesiące.

[cyanide sun]

mam problem.

jestem obecnie na 2 tygodniowym okresie wypowiedzenia. pracodawca standardowo wysłał mnie na urlop wypoczynkowy. z tym, że właśnie zdałam sobie sprawę, że na dzień dzisiejszy przysługuje mi tylko jakieś 6, albo 8 dni urlopu wypoczynkowego. niestety nie wiem dokładnie, bo w mojej (prawie) byłej firmie ciężko jest się coś dowiedzieć.
moje pytanie - jakim cudem dostałam 2 tygodnie urlopu skoro mi tyle nie przysługuje? czy mogę mieć przez to jakieś problemy?

sprawa druga - pracowałam w systemie np. 10 godzin dziennie, weekendy mniej, praca w sklepie. jak wylicza się urlop? godzinowo, czy jednak wg dni?

sprawa trzecia - tak się złożyło, że z pewnych powodów zdrowotnych czeka mnie teraz przeprawa po lekarzach. co w sytuacji jeżeli dostanę zwolnienie lekarskie np. na miesiąc? czy muszę lekarza informować, że jestem na wypowiedzeniu? czy po zakończeniu okresu wypowiedzenia, mogę zarejestrować się w urzędzie pracy jako bezrobotna, pomimo, że będę na zwolnieniu lekarskim?

będę wdzięczna za pomoc. niestety moja firma jest taka, że ciężko coś się dowiedzieć i muszę sama sobie wszystkiego dopilnować, bo inaczej mogę zostać zrobiona w bambuko...

[amore_]

1. Jeżeli masz tylko 6 dni urlopu które ci przysługują, to za nie dostaniesz zapłatę, za kolejne już pewnie nie (tj. urlop bezpłatny).
2. Jeżeli to była umowa o pracę to urlop wylicza się na podstawie przepracowanych dni, na stronie gofin możesz sobie skorzystać z takiego kalkulatorka.
3. To zakończeniu wypowiedzenia koniecznie zarejestruj się w urzędzie pracy, bo nie będziesz ubezpieczona i lekarze wtedy tylko prywatnie będą mogli cię przyjąć. Jeżeli dostaniesz L4 na wypowiedzeniu to zanieś je do firmy, będą musieli ci wtedy tą resztę dni do zakończenia stosunku pracy zapłacić, no chyba, że podpisałaś wniosek urlopowy na 2 tyg.

[cyanide sun]

ja wiem ze lacznie mam 20 dni urlopu. ale chodzi mi o to ze jezeli pracujemy w systemie 8h dziennie to 1 dzien urlopu = 8h. ale jezeli pracuje np 10h dziennie, a w inny dzien np po 7h, to 1 dzien urlopu = np. 10 h?? czy to juz trzeba jednak godzinowo liczyc... zupelnie sie w tym nie orientuje.

nie podpisywalam wniosku, ale nie zdziwilabym sie gdyby kierownik wypisal taki wniosek za mnie i podpisal sie...

[amore_]

jeśli masz umowę na pełny etat to godziny w jakich pracujesz nic nie mają wspólnego z urlopem (od razu jest założenie że pracujesz 40h tyg. i koniec)

w następnej pracy pilnuj w takim razie wniosków urlopowych i innych rzeczy, żebyś nie była stratna

najlepiej jakbyś zapytała się kadrowej czy dotarł do niej wniosek, już bez fatygowania kierownika jak stwarza takie problemy.

[cyanide sun]

dzieki za pomoc

[Apelly]

Napisane przez cyanide sun

mam problem.

jestem obecnie na 2 tygodniowym okresie wypowiedzenia. pracodawca standardowo wysłał mnie na urlop wypoczynkowy. z tym, że właśnie zdałam sobie sprawę, że na dzień dzisiejszy przysługuje mi tylko jakieś 6, albo 8 dni urlopu wypoczynkowego. niestety nie wiem dokładnie, bo w mojej (prawie) byłej firmie ciężko jest się coś dowiedzieć.
moje pytanie - jakim cudem dostałam 2 tygodnie urlopu skoro mi tyle nie przysługuje? czy mogę mieć przez to jakieś problemy??

Standardowo? Ja się sama wysłałam na zaległy urlop, mi nic takiego nie proponowali. Jak już wcześniej któraś z dziewcząt wspomniała, pozostałe dni z tego urlopu to właśnie urlop bezpłatny.

Napisane przez cyanide sun

sprawa druga - pracowałam w systemie np. 10 godzin dziennie, weekendy mniej, praca w sklepie. jak wylicza się urlop? godzinowo, czy jednak wg dni?

Urlop się wylicza z rodzaju umowy o pracę, a nie ilości godzin przepracowanych.

A tak poza tym, życzę zdrowia i znalezienia satysfakcjonującej pracy.

[cyanide sun]

Napisane przez Apelly

Standardowo? Ja się sama wysłałam na zaległy urlop, mi nic takiego nie proponowali. Jak już wcześniej któraś z dziewcząt wspomniała, pozostałe dni z tego urlopu to właśnie urlop bezpłatny.


Urlop się wylicza z rodzaju umowy o pracę, a nie ilości godzin przepracowanych.

A tak poza tym, życzę zdrowia i znalezienia satysfakcjonującej pracy.

mi nie proponowali, mi kazali, taki zapis mam na wypowiedzeniu...
naprawde trafilam na taka firme, ze teraz sie boje o to co zobacze na swiadectwie pracy. a niby taka znana firma. umowe mialam na czas okreslony, wypowiedzenie ze strony pracodawcy.

[201803120851]

Napisane przez cyanide sun

mi nie proponowali, mi kazali, taki zapis mam na wypowiedzeniu...
naprawde trafilam na taka firme, ze teraz sie boje o to co zobacze na swiadectwie pracy. a niby taka znana firma. umowe mialam na czas okreslony, wypowiedzenie ze strony pracodawcy.

Wysłanie pracownika na urlop w trakcie urlopu wypoczynkowego jest dopuszczalne również bez wniosku pracownika.

Art. 167 (1) Kodeksu pracy
W okresie wypowiedzenia umowy o pracę pracownik jest obowiązany wykorzystać przysługujący mu urlop, jeżeli w tym okresie pracodawca udzieli mu urlopu.

Natomiast po wyczerpaniu urlopu wypoczynkowego, pracodawca nie może wysłać Cię bez Twojego wniosku na urlop bezpłatny. Pracodawca może natomiast zwolnić Cię z obowiązku świadczenia pracy za wypowiedzeniem. W razie problemów spróbuj kontaktu z PiP

[cyanide sun]

hmm no to ja nie wiem co to ma byc... ja zadnych wnioskow o urlop nie skladalam.
no dobra a w przypadku wypowiedzenia umowy na czas okreslony, na swiadectwie pracy mam miec tylko info ze pracodawca wypowiada umowe tak? nie moga mi wpisac zadnego powodu zwolnienia??? bo sie az zaczynam obawiac ze mogliby cos wymyslic...

[Azhaar]

Napisane przez Apelly

Standardowo? Ja się sama wysłałam na zaległy urlop, mi nic takiego nie proponowali.

Koleżance może chodziło o to, że to dosyć powszechna praktyka, zwłaszcza przy jeszcze dłuższych okresach wypowiedzenia, np. miesięcznych. Bo za niewykorzystany urlop firma będzie musiała takiemu odchodzącemu zapłacić.

[fiska]

Witam ponownie!

Odnoszę się do swojego wcześniejszego wątku, ale już z umową zleceniem, które dostałam. Zaznaczony jest natomiast okres miesięcznego wypowiedzenia. Jestem na etapie poszukiwania nowej pracy igdyby faktycznie chceli mnie zatrudnić, to czy okres wypowiedzenia mogę jakoś skrócić? Przepracuję dajmy na to 2tyg., a 2tyg. mogę przechorować. Zaznaczam, iż nie mam odpłacanych żadnych składek poprzez pracodawcę (jestem studentką), natomiast ubezpieczenie zdrowotne pokrywane jest przez firmę mojej mamy. Chorobowego nigdy nie wręczałam pracodawcy, bo nie było mi potrzebne. Nie zostawała mi wypłacana żadna kasa z ZUS-u... czy jakbym powiedziała o 2 tyg. chorobie, to czy ktoś mógłby mnie "gonić"? Czy mogłabym mieć z wziązku z tym jakieś problemy?

[21kasia21]

Napisane przez fiska

Witam ponownie!

Odnoszę się do swojego wcześniejszego wątku, ale już z umową zleceniem, które dostałam. Zaznaczony jest natomiast okres miesięcznego wypowiedzenia. Jestem na etapie poszukiwania nowej pracy igdyby faktycznie chceli mnie zatrudnić, to czy okres wypowiedzenia mogę jakoś skrócić? Przepracuję dajmy na to 2tyg., a 2tyg. mogę przechorować. Zaznaczam, iż nie mam odpłacanych żadnych składek poprzez pracodawcę (jestem studentką), natomiast ubezpieczenie zdrowotne pokrywane jest przez firmę mojej mamy. Chorobowego nigdy nie wręczałam pracodawcy, bo nie było mi potrzebne. Nie zostawała mi wypłacana żadna kasa z ZUS-u... czy jakbym powiedziała o 2 tyg. chorobie, to czy ktoś mógłby mnie "gonić"? Czy mogłabym mieć z wziązku z tym jakieś problemy?

Okres owszem można skrócić, o ile się zgodzi na to zleceniodawca.

Chorobowe na um. zleceniu nie przysługuje, chyba, że jesteś zgłoszona do dobrowolnego opłacania ubezpieczenia chorobowego, bo to, że masz odprowadzane składki na ubezp. społeczne i zdrowotne, to nic nie oznacza. I wtedy mając takie ubezp. chorobowe dobrowolne, masz prawo do zasiłku chorobowego, ale po 90 dniach od chwili objęcia tym ubezpieczeniem.

[fiska]

Tak, tak, jak jestem chora, to nie mam wypłacanych pieniędzy. Jednak, co wtedy, kiedy udam, że jestem chora. Przecież nikt nie może z ZUS-u do mnie przyjść i sprawdzić czy jest tak faktycznie.
Czy coś złego prawnie mi grozi?

[21kasia21]

Napisane przez fiska

Tak, tak, jak jestem chora, to nie mam wypłacanych pieniędzy. Jednak, co wtedy, kiedy udam, że jestem chora. Przecież nikt nie może z ZUS-u do mnie przyjść i sprawdzić czy jest tak faktycznie.
Czy coś złego prawnie mi grozi?

To widzę, że bardzo pewna siebie jesteś
Właśnie ZUS ostatnio bierze się właśnie za sprawdzanie osób, która są na popularnym L-4 i to niezależnie czy pobierają z tego tytułu jakieś profity czy też nie.

[fiska]

Nie jestem wcale pewna siebie, właśnie dlatego pytam Kłamstwo ma krótkie nogi, ale po prostu już gdybam nad ostatnim rozwiązaniem jakie by mi ewentualnie zostało

Ciekawi mnie tylko skąd ZUS może wiedzieć o mojej chorobie. Najwyżej od mojego pracodawcy. Tylko co ZUS ma do tego, skoro nie mam wypłacane za chorobowe

Mimo wszystko dzięki za odpowiedź