Co kupujecie w Mazidłach? Cz.I

[IlonaP]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Dzięki, kochana jesteś Na razie mam się czym maziać (mam jeszcze ryż od Ciebie ) - jakby co, poproszę
Swoją drogą pomaziałam się czarną maliną i to jest cudo... Może zastąpić czarną porzeczkę, jeśli idzie o wchłanialność, a jest znacznie lepsza, jeśli wziąć pod uwagę zapach... Mój M. natychmiast rozpoznał po zapachu, że mam jakąś malinę na buzi
Wieczorem zamaskuję się na truskawkowo

jak tylko dojdzie, my wyzdrowiejemy to się odezwę
mieliśmy jechać 7.02 w góry ale obecnie wszyscy jak jeden mąż zdychamy, więc cienko to widzę

Napisane przez schaetzchen

Ilona, ja z kolei służę próbką colostrum jakby co

wzięłam to colostrum tak z pewną nieśmiałością, Ty w każdym bądź razie przeżyłaś
nie jest to jakiś must have...

[schaetzchen]

Ja miałam spore opory psychiczne ale mówię sobie że to w sumie nie różni się od mleka w proszku (bielsze, ale zapach taki sam). Ratowałam się tym po ostatnim jeżu, pomogło, ale za to chyba w moim przypadku nie było dobrym pomysłem mazianie się witaminą A

[leana1]

olejek ze sliwki jest cudny przynajmniej zapach mam krem z tym olejkiem następnym razem kupie sam olejek

[Dronf]

Ja dziś złożyłam pierwsze zamówienie, jak się rozkręciłam to wyszło ciut ponad 100zł z wysyłką. Tyle fajnych rzeczy że aż dostałam oczopląsu od tego "do koszyka" . Myślę, że uda mi się z tego ukręcić jakiś kremik eksperymentalny z oleju konopnego, hydrolatu aloesowego, ekstraktu z zielonej herbaty,mocznika i biobazy i nie pamiętam, chyba jeszcze alginat zamówiłam żeby zagęścić i EDTA żeby się nie zepsuło za szybko. Jeszcze zaraz posprawdzam, czy to się jakoś nie gryzie, najwyżej z czegoś zrezygnuję. Obawiam się tylko że odrobinę nakombinowałam, ale nie pasowało mi nic z gotowych przepisów a babranie się w miksturkach to dla mnie czysta przyjemność ^^ (studiuję chemię). I jeszcze mam kwas migdałowy i salicylowy ale z tego raczej jakieś niskoprocentowe toniki z kwasem hialuronowym Ze sprzetu wzięłam tylko podręczny mikser bo resztę zabawek mam na stanie w domu. Coś czuję, że przy kolejnym dopływie gotówki znowu cos nakupuję

[anastazjaaa2]

Napisane przez Dronf

babranie się w miksturkach to dla mnie czysta przyjemność ^^ (studiuję chemię)

Witaj
Napewn wyjdzie Ci jakiś fajny kremik
A tak wogóle, to się przydasz chemiczko bardzo, będę Cię pytaniami zarzucać w razie problemu z przeliczaniem

[schaetzchen]

O, witamy chemiczkę serdecznie, witamy

[niezamienna_juz_na_nic]

No, chemiczka to jest Ktoś...

Scheatzchen, używałaś witaminy A pod rolkę ? Jakieś efekty (poza podrażnieniem)?

[schaetzchen]

No właśnie używałam Ja mam z witaminą A kłopot, po ysthealu miałam uczulenie jak nigdy w życiu, kupiłam z drżeniem serca retinyl palmitate w ecospa - bo niby łagodny i niegroźny - i tak rzeczywiście jest, jeśli używa się go normalnie a nie pod rolkę Teraz mam kaszkę (na własne życzenie), co prawda to mały pikuś w porównaniu do tego co zrobił mi ystheal, ale jednak gładkiej paszczy nie mam. Nauczka na przyszłość.
Co ciekawe - moja skóra nosorożca bez mrugnięcia przyjmuje każde stężenie witaminy C

[anastazjaaa2]

A widzisz jakieś konkretne efekty tego ''rolkowania'' się
Sama mam ochotę spróbować, ale skoro każda malutka ranka goi się u mnie conajmniej tydzień jak nie dłużej, to nie mam odwagi

[schaetzchen]

Wiesz, rolowałam się dopiero trzy razy, bo lubię mieć ten komfort psychiczny że następnego dnia nie muszę wychodzić do ludzi... a tak się ostatnio nie składało. Rano dzień po, oprócz buraka skóra jest OK (nie licząc tego ostatniego podrażnienia), pory zamknięte (!) - już choćby dla tego efektu warto niestety, nie jest on permanentny
Ja jestem strachliwa, więc roluje się delikatnie, poza tym boli mnie jak robię to mocniej. Ale dziewczyny (i chłopaki) na LU piszą o spektakularnych efektach (że znikają blizny po ospie! mam na twarzy 3, jak znikna to dam znać )

[Dronf]

Mogę pomóc liczyć, przeliczanie stężeń z % na gramy, z gramów na mole, z moli na % i w ogóle z każdych na każde to coś co umieć muszę, czy tego chcę czy nie. Jeśli chodzi o sprawy kręcenia kremów będzie gorzej, bo dopiero zaczynam i to ja mogę mieć do was jakieś pytania. Myślę, że damy rade osiągnąć jako-taki stan symbiozy
Muszę się tylko zastanowić czy znam kogoś kto pożyczy mi termometr, ale coś mi się przypomina, że brat miał taki miernik, że wystarczyło włożyć drut do roztworu i poza jakimiś trudnymi rzeczami z fizyki pokazywał też temperaturę.

[anastazjaaa2]

Z tymi porami to brzmi fantastycznie
To mnie mocno teraz zaciekawiłaś, jeśli chodzi o te blizny poospowe, chętnie moje bym wyrolowała Liczę na relację, jak zaczniesz obserwować że coś się z nimi dzieje Najlepiej jakby zniknęły całkowicie
Musze dokładnie poczytać o tej rolce na LU, ale już czuje się dość mocno zachęcona...

[KKZJ]

schaetzchen, a jakie masz igły?
jak to pory zamknięte ???
ja pojechałam moją 1.5 już 3 razy, do tego 0.25 prawie codziennie, szczerze mówiąc nie widzę efektów innych niż podrażnienie i burak, a po A z ecospa łuszczenie..

[schaetzchen]

Ja mam 1,5 mm.
No pory się zamknęły Nie mam dziurek na policzkach. Niestety, trwa to krótko

[KKZJ]

jak bardzo krótkotrwały? może to efekt opuchlizny?
a pod oczami też rolujesz?

[schaetzchen]

Tak, myślę że to opuchlizna.
Pod oczami - zależy jak blisko, hmmmm nie wiem jak to opisać, dojeżdżam rolką do końca kości, w oczodół nie wjeżdżam więc tej najdelikatniejszej skóry nie roluję.

[KKZJ]

a ja bym szczególnie chciała w ten oczodół, tylko mi strach i wielkość wałka nie pozwala..

[schaetzchen]

Też bym chciała bo tam mam zmarszczki, ale wałek za gruby (no i chyba musiałabym jednak kupić krótsze igły).

[KKZJ]

był taki jeden na allegro, 1.0mm, mniej niż połowa szerokości, byłby super pod oczy i przy skrzydełkach nosa, ale ostatnio już go nie widzę

[muriel1]

Napisane przez schaetzchen

Ja jestem strachliwa, więc roluje się delikatnie, poza tym boli mnie jak robię to mocniej. Ale dziewczyny (i chłopaki) na LU piszą o spektakularnych efektach (że znikają blizny po ospie! mam na twarzy 3, jak znikna to dam znać )

Czuje sie wywolana do tablicy To ja ostatnio zauwazylam splycenie blizny po ospie.
Zdecydowanie zauwazalne zjawisko, stad o tym napisalam. Pierwsze efekty widac dosc wczesnie, po kilku rolowaniach (mam 1,5mm)-skora jest wygladzona, wtrownuje sie koloryt.
Ale teraz wlasnie zauwazylam splycenie tej blizny, a ze nic innego nie stosowalam, co by moglo ja "wypychac" do gory, to wychodzi, ze zawdzieczam to rolce.
Niestety, okupione to jest strachem, potem i lzami, to po prostu bolllli
Poza tym, dwa dni po rolce, zdecydowanie strasze wygladem

[anastazjaaa2]

Coraz bardziej podoba mi się ta rolka...zwłaszcza ten fragment o bliznie po ospie...
Tylko mam jedno pyytanie: jak się ma to rolowanie do zaskórników? Mam jeszcze troche tych paskudztw a nie chciałabym żeby sie pogorszyło

[milena72]

Napisane przez schaetzchen

Też bym chciała bo tam mam zmarszczki, ale wałek za gruby (no i chyba musiałabym jednak kupić krótsze igły).

Oficjalnie stwierdzam,ze kolezanka kłamie.. Skóre ma jak pupcia niemowlaka-widziałam na własne,osobiste oczy...Mogłaby byc chodzaca reklama Ecospa i innych naturalnych mazideł...Gdyby wkleic jej zdjecie to wszystkie kobitki rzucilyby sie na oleje bo kazda marzy o takiej gładkiej skorze..

PS czuje ze oberwie mi sie od Shaetzchen, oj oberwie...

o jakich rolkach mowicie...ja znam tylko rollcit...zapodajcie jakis link do watku..

[schaetzchen]

Milena, zapisuję się do Ciebie na psychoterapię Tak mi z rana poprawiłaś humor

Tu jest wątek:
http://www.laboratoriumurody.pl/foru...orka,t925.html

[limaria]

Witam,


Rocki napisała:
„[quote=rocki;10771274]Teoretycznie masz racje. Z drugiej jednak strony Mazidla nie sa juz monopolista na rynku i jesli mam wybor miedzy sklepem, gdzie odpowiedzi otrzymuje jeszcze tego samego dnia po wyslaniu maila z zapytaniem, dostaje probki "z urzedu" i dodatkowo te, o ktore prosze (i sa to w dodatku probki we wcale nie typowo "probkowych" opakowaniach), paczka dociera do mnie dzien albo dwa dni od wplaty a sklepem, gdzie nie dostaje w ogole odpowiedzi na maile, nie dostaje probek, nawet jesli o nie prosze i paczka idzie tygodniami, to dlugo sie nie waham gdzie zlozyc zamowienie [IMG]file:///H:/DOCUME%7E1/KOB/USTAWI%7E1/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image001.gif[/IMG]”.


Jestem zmuszona zamieścić sprostowanie powyższej wypowiedzi na temat historii ostatniego Pani zamówienia w Mazidłach.
Pani ostanie zamówienie pochodzi z sierpnia ubiegłego roku. Na formularzu zamówienia w Uwagach Klienta poprosiła Pani o próbki alantoiny, oleju z czarnej porzeczki i „coś jeszcze”.
Zgodnie z życzeniem otrzymała Pani próbkę alantoiny, olej śliwkowy (jako „coś jeszcze”) i nie mam pewności czy olej z czarnej porzeczki, bo ten od dłuższego czasu jest niedostępny w sprzedaży, a więc tym samym nie jestem w stanie go próbkować. W przypadku wszystkich poprzednich 6 zamówień zawsze otrzymywała Pani próbki. Nie jest więc prawdą, że z mojego sklepu nie otrzymała Pani próbek.

Rocki napisała również:

„A teraz opis sytuacji, ktora niestety przytrafila mi sie w obu sklepach. Poczta gdzies zapodziala paczke, czekalam juz ponad 2 tygodnie, blizej 3.
Reakcja Mazidel: Wyslalam maila - nic. Zadzwonilam, mowiac ze wyslalam maila - kazano mi podac nr zamowienia czy numer klienta (albo cos w tym stylu), ktorego przy sobie nia mialam, bo dzwonilam z uczelni, kazano mi wiec zadzwonic jeszcze raz. Zadzwonilam jeszcze raz, nie moglam znalezc numeru - dalej chciano ode mnie numer, wreszcie Pani zapisala imie i nazwisko (jakby to nie wystarczylo, skoro nie skladam nowych zamowien co 2 dni [IMG]file:///H:/DOCUME%7E1/KOB/USTAWI%7E1/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image002.gif[/IMG]). Dalej nie bylo konkretnej reakcji, takiego np. maila z informacja, ze wystapili o reklamacje na poczcie. Po ponad 1,5 tygodnia od mojego pierwszego maila doszla do mnie paczka. Napisalam do Mazidel, dostalam odpowiedz ze ciesza sie, ze doszla. I tyle.”


Również parę słów sprostowania.
Zadzwoniła Pani do mnie w godzinach dopołudniowych w sprawie wysłanej przesyłki, która do Pani nie dotarła. Poprosiłam o podanie nr przesyłki z jednego powodu: od rana do godzin późno popołudniowych jestem w magazynie sklepu, w którym nie mam dostępu do komputera. Dysponuję wowczas tylko numerowaną listą zamówień i tylko na podstawie podanego nr zamówienia jestem w stanie udzielić informacji na jego temat. W trakcie rozmowy udało się ustalić (pomimo braku nr zamówienia), ze Pani paczka została wysłana i że o jej losy powinna się pani dowiedzieć w swoim Urzędzie Pocztowym. Po tej rozmowie otrzymałam od Pani maila, ze paczka wciąż nie dotarła, a potem kolejnego, że paczka już dotarła. Prawdą jest, ze wyraziłam w mailu do Pani radość z faktu dotarcia paczki. Nie bardzo wiem co mogłam wiecej napisać i zrobić, wszak ja wywiązałam się z zobowiązania wobec Pani i zrealizowałam zamówienie, a to, ze dotarło ono z opóźnieniem to wina odziału Pani Poczty a nie Mazideł.
W przypadku wysłanych zamówień, które nie docieraja na czas do Klienta nie jestem w stanie złożyć reklamacji na Poczcie przed upływem 2 tygodni od daty wysłania paczki. Takie są zasady ustalone przez Pocztę Polską. Z mojego bogatego doświadczenia w realizacji zamówień wynika, że prawie wszystkie opóźnione paczki docierają przed upływem 2 tygodni, a powodem opóźnienia jest opieszała praca lokalnego Urzędu Pocztowego lub nie zostawienie przez listonosza awizo lub zagubienie tegoż przez adresata. Na te wszystkie trzy sytuacje nie mam niestety wpływu. W przypadku zgłaszanych tego rodzaju problemów zawsze odpowiadam na maile podajac od razu nr przesyłki, co znacznie pomaga w zlokalizowaniu i odnalezieniu paczki.


W natłoku pracy odpowiadam jak najszybciej na Państwa uwagi na temat braku próbek w niektórych zamówieniach.
Ta sytuacja wynika z wprowadzonych z końcem stycznia zmian w zasadach otrzymywania próbek. Próbki są obecnie na życzenie, czyli chcąc otrzymać próbki, należy wpisać je na formularzu zamówienia w Uwagach Klienta. Próbki zatem obecnie otrzymują wszyscy klienci, którzy o nie poprosili. Próbki są nadal za darmo i nie ma znaczenia jakiej wielkości jest zamówienie. Po wielu sygnałach od klientów zdecydowaliśmy się wprowadzić taki model próbek - „próbek na życzenie”. Ten system „próbkowania” bardziej odpowiada szerszej rzeszy klientów, którzy dzięki temu mogą przetestować wybrany przez siebie i najbardziej interesujący w danym momencie półprodukt. Próbkowaniu nie podlegają jedynie olejki eteryczne i absoluty.


Kilka osób wspomniało, że pomimo prośby o próbki w zamówieniu nie otrzymały ich. Przepraszam za niedopatrzenie i osoby te poproszę o kontakt – próbki doślę jak najszybciej listem priorytetowym. Mam również goracą prośbę o dokładne przeglądanie ścinków, którymi jest wypełniona paczka – próbki lub produkty mogą się w nie zaplątać.


Zasady funkcjonowania sklepu są zawarte w regulaminie, a o wszystkich zmianach w funkcjonowaniu Mazideł informujemy w dziale „Komunikaty” - zapraszam do bieżącego śledzenia tego działu.



pozdrawiam



Lidia Kobyłka

[rocki]

Napisane przez limaria

Witam,

Jestem zmuszona zamieścić sprostowanie powyższej wypowiedzi na temat historii ostatniego Pani zamówienia w Mazidłach.
Pani ostanie zamówienie pochodzi z sierpnia ubiegłego roku. Na formularzu zamówienia w Uwagach Klienta poprosiła Pani o próbki alantoiny, oleju z czarnej porzeczki i „coś jeszcze”.
Zgodnie z życzeniem otrzymała Pani próbkę alantoiny, olej śliwkowy (jako „coś jeszcze”) i nie mam pewności czy olej z czarnej porzeczki, bo ten od dłuższego czasu jest niedostępny w sprzedaży, a więc tym samym nie jestem w stanie go próbkować. W przypadku wszystkich poprzednich 6 zamówień zawsze otrzymywała Pani próbki. Nie jest więc prawdą, że z mojego sklepu nie otrzymała Pani próbek.

Nie napisalam, ze nie dostalam probek - pamietam oczywiscie, ze ja je zawsze otrzymywalam zgodnie z zamowieniem Poniewaz kilka dziewczyn, jedna po drugiej, napisaly ze ostatnio probek nie dostaly, zawarlam ich zdanie w mojej wypowiedzi.

Napisane przez limaria

Również parę słów sprostowania.
Zadzwoniła Pani do mnie w godzinach dopołudniowych w sprawie wysłanej przesyłki, która do Pani nie dotarła. Poprosiłam o podanie nr przesyłki z jednego powodu: od rana do godzin późno popołudniowych jestem w magazynie sklepu, w którym nie mam dostępu do komputera. Dysponuję wowczas tylko numerowaną listą zamówień i tylko na podstawie podanego nr zamówienia jestem w stanie udzielić informacji na jego temat. W trakcie rozmowy udało się ustalić (pomimo braku nr zamówienia), ze Pani paczka została wysłana i że o jej losy powinna się pani dowiedzieć w swoim Urzędzie Pocztowym. Po tej rozmowie otrzymałam od Pani maila, ze paczka wciąż nie dotarła, a potem kolejnego, że paczka już dotarła. Prawdą jest, ze wyraziłam w mailu do Pani radość z faktu dotarcia paczki. Nie bardzo wiem co mogłam wiecej napisać i zrobić, wszak ja wywiązałam się z zobowiązania wobec Pani i zrealizowałam zamówienie, a to, ze dotarło ono z opóźnieniem to wina odziału Pani Poczty a nie Mazideł.
W przypadku wysłanych zamówień, które nie docieraja na czas do Klienta nie jestem w stanie złożyć reklamacji na Poczcie przed upływem 2 tygodni od daty wysłania paczki. Takie są zasady ustalone przez Pocztę Polską. Z mojego bogatego doświadczenia w realizacji zamówień wynika, że prawie wszystkie opóźnione paczki docierają przed upływem 2 tygodni, a powodem opóźnienia jest opieszała praca lokalnego Urzędu Pocztowego lub nie zostawienie przez listonosza awizo lub zagubienie tegoż przez adresata. Na te wszystkie trzy sytuacje nie mam niestety wpływu. W przypadku zgłaszanych tego rodzaju problemów zawsze odpowiadam na maile podajac od razu nr przesyłki, co znacznie pomaga w zlokalizowaniu i odnalezieniu paczki.

Lidia Kobyłka

Tak wlasnie bylo, jak Pani to opisala. Tylko ze nie napisalam przeciez, ze z winy Mazidel czekalam zbyt dlugo na paczke - w koncu wszyscy znamy znakomite dzialanie poczty polskiej. Tyle tylko, ze cala sytuacja dosc dlugo trwala, i gdyby nie to, ze w koncu paczka dotarla (a szla wiecej niz 2 tygodnie), to trwalaby pewnie sporo dluzej.


A na maila faktycznie 2 razy odpowiedzi nie dostalam, raz przy powyzszej sytuacji a raz przy dlugim i zawilym pytaniu o dobor serow, kremow itp.

[niezamienna_juz_na_nic]

Miło, że Limaria się odezwała - profesjonalnie jak zwykle. Dziękujemy

[milena72]

Napisane przez schaetzchen

Milena, zapisuję się do Ciebie na psychoterapię Tak mi z rana poprawiłaś humor

Tu jest wątek:
http://www.laboratoriumurody.pl/foru...orka,t925.html

Dziekuje i zapraszam...Opłaty przyjmuje w naturze...tzn hmmm..np w olejach..

[schaetzchen]

Napisane przez milena72

Dziekuje i zapraszam...Opłaty przyjmuje w naturze...tzn hmmm..np w olejach..

A ja dostałam właśnie e-mail od Limarii, że moja paczka wysłana

[guia]

Napisane przez limaria

Kilka osób wspomniało, że pomimo prośby o próbki w zamówieniu nie otrzymały ich. Przepraszam za niedopatrzenie i osoby te poproszę o kontakt – próbki doślę jak najszybciej listem priorytetowym. Mam również goracą prośbę o dokładne przeglądanie ścinków, którymi jest wypełniona paczka – próbki lub produkty mogą się w nie zaplątać.

Nic się nie stało, każdemu może się zdarzyć, zwłaszcza gdy powoli sklepy z półproduktami robią się popularne i liczba klientów wzrasta. Upomnę się przy następnym zamówieniu A wiadomość o niewycofywaniu próbek bardzo mnie cieszy

Jeżeli chodzi o zaplątywanie się w ścinki- racja, trzeba uważać, ostatnio prawie pozbyłabym się przez to bagietek, ale w ostatniej chwili się opamiętałam

Czemu miałyście opory przed colostrum? Dla mnie to cud-regenerator, nie wyobrażam sobie używania atredermu bez colostrum w lodówce. Nie raz uratował mi twarz

Olej śliwkowy jest bossski! Dla mnie pachnie jak marcepan Następnym razem wezmę większą flaszkę, coby go trochę pokonsumować, pyszny jest.

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez guia

Olej śliwkowy jest bossski! Dla mnie pachnie jak marcepan Następnym razem wezmę większą flaszkę, coby go trochę pokonsumować, pyszny jest.

Rozumiem, że go spożywasz? A masz jakiś ulubiony przepis z tym olejem w roli głównej?