Moja MAMA

VIOLETA777 · 2014-08-14, 04:29

Tyle się czyta, o problemach rodziców, którzy nie radzą sobie z wychowaniem pociech. Zwłaszcza w okresie dojrzewania. Co, jeśli będąc młodą kobietą, nie radze sobie z sytuacją, która ma miejsce u mnie w domu? Już wyjaśniam, i szczerze liczę na pomoc z waszej strony. Moi rodzice rozstali się jeszcze kiedy chodziłam do szkoły podstawowej. Mój tata ułożył sobie życie z inną kobietą, ktora jest od niego młodsza. Po wszystkich wzlotach i upadkach, związanych z moim tatą, stałam się nastolatką pozbawioną poczucia bezpieczeństwa, i wzoru prawdziwej rodziny. Kryzys przeżywała również moja mama. Sama z dwójką dzieci, które przecież trzeba wykształcić, a jej kariera zawodowa była w tamtym czasie u progów startu. Mój pierwszy chłopak i pierwsze problemy, automatyczna blokada przed stworzeniem relacji z drugą osobą. W miarę upływu czasu, zdążyłam pogodzić sie z tym, że tata ma już inną rodzinę. Jego kobieta była w porządku, zakochałam się w moim przyrodnim rodzeństwie (chociaż na początku było ciężko). I kiedy wszystko zaczęło się układać, moja mama poznała mężczyzne. Byłam trochę zaskoczona, ale właściwie postanowiłam szybko zaakceptować tą sytuacje, każdy ma prawo do szczęścia, szczegolnie jezeli jest się skrzywdzoną przez byłego męża kobietą. I w tym momencie zaczyna sie cała historia. Ledwie go poznałam, a już w nocy mogłam usłyszeć skrzypiące łóżko, w tamtej chwili miałam ochotę zwrócić jedzenie z całego tygodnia, kolokwialnie-myślałam że się pożygam. Facet był u mnie skreślony, na mame nie mogłam patrzeć. Po kilku dniach unikania jej, postanowiła ze mną porozmawiać. W bardzo mało kulturalny sposób powiedziałam jej co myślę o tej sytuacji. Co spowodowało kolejne ciche dni. Za każdym razem kiedy przychodził, nie moglam spać, wciąż czułam że zaczną uprawiać seks, czułam sie okropnie. Nie miałam pojęcia jak się zachować, bo moja rodzina została rozbita. Nie wiedziałam czy tego typu sprawy są normalne-jak twierdziła moja mama. Czy rażące i obrzydliwe-tak jak ja to widzialam. W kazdym razie sprawa ucichła, on nadal przychodził, ale nie słyszałam nic niepokojącego. Wracałam do domu najpóźniej jak tylko mogłam. W miarę upływu czasu stwierdziłam że ten początkowy epizot był czymś, o czym trzeba zapomnieć. Wspolny wyjazd, zauważyłam że on bardzo pomaga mamie. Polubilam go, miał te cechy, których zawsze mi brakowało. I dziś znów ta sama sytuacja, nie mam ochoty nawet się do nich zbliżyć. Najpierw ojciec zdradzajacy matke, pozniej matka przeżywająca drugą młodość. Mam 20 lat i bardzo dużo żalu do rodziców, z ktorym sobie zwyczajnie nie radze. Poza tym, uważam że nie dam rady stworzyć stałego związku z mężczyzną. Chciałabym iść już na studia, gdzie bede mogła odizolować sie od tego wszystkiego. Im bardziej patrze na to życie, tym mniej widze wartosci i wszystko wydaje mi sie jedną wielką masakrą. Nie chce tak żyć jak moi rodzice. Byc może ktoś miał podobny problem, i ma do zaoferowania jakaś złotą rade, byłabym wdzięczna

lulka19 · 2014-08-14, 05:53

Masz żal do matki o to, że ułozyła sobie zycie i jest szczęśliwa. Wolałabyś by była samotna i udręczona? To wszystko siedzi w Twojej głowie. Normalne jest to, że samotni ludzie uprawiają seks, nawet gdy nie sa małżeństwem, jeśli facet jest w porządku co stoi na przeszkodzie by się spotykali? musisz zrozumiec, że uprawianie seksu nie jest czymś złym, brudnym. Jeśli masz taką mozliwość to zamień swój pokój na inny, lub przestaw łóżko by nie dochodziły do Ciebie niepotrzebne odgłosy.

kikunga · 2014-08-14, 08:33

Tak jak wyżej

i jeśli samej nie uda Ci się poukładać tego w głowie to psycholog na pewno pomoże.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ziggy_Stardust · 2014-08-14, 09:01

Myślę, że to bardzo dobrze, że Twoja mama układa sobie na nowo życie. Niestety musisz to zaakceptować i się z tym pogodzić. Ja również byłam strasznie zażenowana, gdy mając 12-13 lat pierwszy raz usłyszałam przez ścianę swoich rodziców (tak, wiem, że to co innego, gdy Twoja mama była w łóżku z facetem, który był Ci praktycznie obcy, ale jednak), ale to są normalne, ludzkie sprawy. To, że Twoja mama czuje się z nim szczęśliwa, może tylko pozytywnie wpłynąć na Wasze relacje. Trudno żyć pod jednym dachem z bliską nam osobą, która jest nieustannie smutna i zgorzkniała.
Poza tym uważam, że mimo wszystko odrobinę demonizujesz swoją sytuację. W Twojej rodzinie nie można się doszukać jakiejś patologii, która byłaby obrzydliwa i nie do zniesienia. Jest to bardzo przykre - zwłaszcza dla młodszych dzieci - gdy ich rodzice się rozstają, ale niestety tak się zdarza i trzeba z tym żyć. Jak widać, udało Ci się pogodzić z nową sytuacją rodzinną Twojego ojca, polubiłaś przyrodnie rodzeństwo - to zdrowa sytuacja. Twoja mama ma takie samo prawo do szczęścia u boku innego człowieka. jak Twój ojciec. Masz już 20 lat i chyba zdajesz sobie sprawę, że seks jest ważnym elementem związku dwojga dorosłych ludzi. A widać, że Twoja mama ma w sobie sporo empatii, bo chyba zareagowała spokojnie na Twoje zarzuty? Poza tym zadbała o to, abyś ich nie słyszała. To, że czasem Ci się zdarzy słyszeć skrzypiące łóżko, nie jest chyba niczym strasznym. Trudno, żeby wynajmowali sobie pokój w hotelu

Myślę, że z czasem się przyzwyczaisz do tego, że Twoja mama jest z innym mężczyzną. A kiedy nocuje u Was, po prostu włącz sobie film albo słuchaj muzyki na słuchawkach, zapewne nie będą się kochać całą noc

paula78 · 2014-08-14, 14:05

Powiedz mamie, że słyszysz wszystko i ciebie to krępuje. Matka tez powinna o tym pomysleć wcześniej.

**201604181004** · 2014-08-15, 23:50

Ehe ale sama kiedy seks uprawiasz? Wcale? Czy jak mama wyjedzie?

**kalincia** · 2014-08-16, 09:46

Podobno są dwie najtrudniejsze chwile w życiu człowieka: gdy się zorientuje, że jego rodzice to robią i gdy się zorientuje, że jego dzieci to robią...tylko to pierwsze bywa szokiem w dzieciństwie, a ty wszak, przynajmniej metrykalnie jesteś dorosła. Obwiniasz mamę, że uprawia seks? A czemu miałaby tego nie robić? Jest w związku, sfera seksualna też do związku należy, nikogo nie zdradza. Kocha się ze swoim facetem, to normalne. Dla ciebie to obrzydliwe? Bo to mama, a mamy seksu nie uprawiają? Tak? Dorośnij dziewczyno i przestań psuć związek mamy swoją zazdrością o jej życie. Ułóż sobie swoje, poznaj faceta i zastanów się wtedy, czy chciałabyś, by twoja mama miała do tego taki stosunek, jak ty do niej teraz.
Co jest masakrą? Mężczyzna, który wspiera twoją mamę, pomaga, pewnie kocha?
Masakrą jest twoje podejście do tego, bo mama ma prawo ulożyć sobie życie i być szczęśliwa w nowym związku, a ty zachowujesz się jak parolatka, próbując udawać, że seks nie ma prawa istnieć w jej życiu.

LastTime · 2014-08-17, 10:12

Myślę, że przesadzasz. Twoja mama prawdopodobnie znów staje się szczęśliwą, kochaną osobą, a jest dokładnie tak jak napisałaś - każdy ma prawo do szczęścia. Pozwól jej na to i nie blokuj tego. Czujesz wstręt do tego faceta tylko dlatego, że uprawia seks z Twoją mamą? Masz 20 lat, więc powinnaś doskonale wiedzieć, że takie zbliżenie to normalna rzecz w związku. Ba, to stwarza między kochającymi się osobami cudowną więź. To nic dziwnego, że Twoja mama uprawia seks, i wcale nie oznacza, że przeżywa drugą młodość.
Postaraj się ją zrozumieć, spójrz na tą sytuację z innej perspektywy. Zamiast robić jej wyrzuty, że kocha się ze swoim facetem, okaż jej wsparcie i troskę. Ona ma prawo ułożyć sobie życie na nowo.

**kalincia** · 2014-08-17, 10:18

Cytat:

Napisane przez LastTime

Myślę, że przesadzasz. Twoja mama prawdopodobnie znów staje się szczęśliwą, kochaną osobą, a jest dokładnie tak jak napisałaś - każdy ma prawo do szczęścia. Pozwól jej na to i nie blokuj tego. Czujesz wstręt do tego faceta tylko dlatego, że uprawia seks z Twoją mamą? Masz 20 lat, więc powinnaś doskonale wiedzieć, że takie zbliżenie to normalna rzecz w związku. Ba, to stwarza między kochającymi się osobami cudowną więź. To nic dziwnego, że Twoja mama uprawia seks, i wcale nie oznacza, że przeżywa drugą młodość.
Postaraj się ją zrozumieć, spójrz na tą sytuację z innej perspektywy. Zamiast robić jej wyrzuty, że kocha się ze swoim facetem, okaż jej wsparcie i troskę. Ona ma prawo ułożyć sobie życie na nowo.

Dzieci z natury są egoistami i nie potrafią spojrzeć z innej niż własna perspektywy. A autorka mimo swych 20 lat poziomem dojrzałości najwyraźniej jeszcze się do tej grupy zalicza.

LastTime · 2014-08-17, 10:32

Cytat:

Napisane przez kalincia

Dzieci z natury są egoistami i nie potrafią spojrzeć z innej niż własna perspektywy. A autorka mimo swych 20 lat poziomem dojrzałości najwyraźniej jeszcze się do tej grupy zalicza.

No tak, naprawdę nie rozumiem takiego toku myślenia. Nie ma nic złego w tym, że dorosłe osoby uprawiają seks. Autorce pozostaje to tylko zaakceptować, bo akurat w tej kwestii "nie ma nic do gadania".

93Strawberry · 2014-08-17, 11:30

Twoja sytuacja rodzinna nie jest idealna (mówię tu o odejściu Twojego taty), ale Ty opisujesz to tak jakbyś żyła w totalnej patologii. To zupełnie normalne i naturalne, że Twoja mam poznała nowego mężczyznę. Równie normalne i naturalne jest to, że uprawiają seks. Ok, zgadzam się z kwestią, że można poczuć się nieswojo i niekomfortowo słysząc co dzieje się za ścianą, ale....mieć o to żal?? Piszesz jakby Twoja mam popełniała przestępstwo. Moim zdaniem jesteś jeszcze troszkę niedojrzała. Przemyśl to sobie, bo masz już 20 lat a stroisz fochy i nie odzywasz się do pewnie bardzo zdezorientowanej matki przez rzecz tak prozaiczną. Facet okazał się OK, Twoja mama jest szczęśliwa więc czego chcesz więcej? Niektórzy ludzie słyszą jak za ścianą rodzice się kłócą albo biją co gorsza, a ty usłyszałaś coś totalnie odwrotnego i masz żal...Dorośnij, to jedyna złota rada jaką ktokolwiek może Ci tu dać.

**kalincia** · 2014-08-17, 14:18

Autorko, co myślisz? Odniesiesz się jakoś do tego, co ci tu napisano? Czy też uznasz:"ikt mnie nie rozumie" i całkiem się na świat wraz z mamą i wizażankami obrazisz?

2014-08-14, 04:29	#1
VIOLETA777 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 1	Moja MAMA Tyle się czyta, o problemach rodziców, którzy nie radzą sobie z wychowaniem pociech. Zwłaszcza w okresie dojrzewania. Co, jeśli będąc młodą kobietą, nie radze sobie z sytuacją, która ma miejsce u mnie w domu? Już wyjaśniam, i szczerze liczę na pomoc z waszej strony. Moi rodzice rozstali się jeszcze kiedy chodziłam do szkoły podstawowej. Mój tata ułożył sobie życie z inną kobietą, ktora jest od niego młodsza. Po wszystkich wzlotach i upadkach, związanych z moim tatą, stałam się nastolatką pozbawioną poczucia bezpieczeństwa, i wzoru prawdziwej rodziny. Kryzys przeżywała również moja mama. Sama z dwójką dzieci, które przecież trzeba wykształcić, a jej kariera zawodowa była w tamtym czasie u progów startu. Mój pierwszy chłopak i pierwsze problemy, automatyczna blokada przed stworzeniem relacji z drugą osobą. W miarę upływu czasu, zdążyłam pogodzić sie z tym, że tata ma już inną rodzinę. Jego kobieta była w porządku, zakochałam się w moim przyrodnim rodzeństwie (chociaż na początku było ciężko). I kiedy wszystko zaczęło się układać, moja mama poznała mężczyzne. Byłam trochę zaskoczona, ale właściwie postanowiłam szybko zaakceptować tą sytuacje, każdy ma prawo do szczęścia, szczegolnie jezeli jest się skrzywdzoną przez byłego męża kobietą. I w tym momencie zaczyna sie cała historia. Ledwie go poznałam, a już w nocy mogłam usłyszeć skrzypiące łóżko, w tamtej chwili miałam ochotę zwrócić jedzenie z całego tygodnia, kolokwialnie-myślałam że się pożygam. Facet był u mnie skreślony, na mame nie mogłam patrzeć. Po kilku dniach unikania jej, postanowiła ze mną porozmawiać. W bardzo mało kulturalny sposób powiedziałam jej co myślę o tej sytuacji. Co spowodowało kolejne ciche dni. Za każdym razem kiedy przychodził, nie moglam spać, wciąż czułam że zaczną uprawiać seks, czułam sie okropnie. Nie miałam pojęcia jak się zachować, bo moja rodzina została rozbita. Nie wiedziałam czy tego typu sprawy są normalne-jak twierdziła moja mama. Czy rażące i obrzydliwe-tak jak ja to widzialam. W kazdym razie sprawa ucichła, on nadal przychodził, ale nie słyszałam nic niepokojącego. Wracałam do domu najpóźniej jak tylko mogłam. W miarę upływu czasu stwierdziłam że ten początkowy epizot był czymś, o czym trzeba zapomnieć. Wspolny wyjazd, zauważyłam że on bardzo pomaga mamie. Polubilam go, miał te cechy, których zawsze mi brakowało. I dziś znów ta sama sytuacja, nie mam ochoty nawet się do nich zbliżyć. Najpierw ojciec zdradzajacy matke, pozniej matka przeżywająca drugą młodość. Mam 20 lat i bardzo dużo żalu do rodziców, z ktorym sobie zwyczajnie nie radze. Poza tym, uważam że nie dam rady stworzyć stałego związku z mężczyzną. Chciałabym iść już na studia, gdzie bede mogła odizolować sie od tego wszystkiego. Im bardziej patrze na to życie, tym mniej widze wartosci i wszystko wydaje mi sie jedną wielką masakrą. Nie chce tak żyć jak moi rodzice. Byc może ktoś miał podobny problem, i ma do zaoferowania jakaś złotą rade, byłabym wdzięczna

2014-08-14, 05:53	#2
lulka19 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 12 833	Dot.: Moja MAMA Masz żal do matki o to, że ułozyła sobie zycie i jest szczęśliwa. Wolałabyś by była samotna i udręczona? To wszystko siedzi w Twojej głowie. Normalne jest to, że samotni ludzie uprawiają seks, nawet gdy nie sa małżeństwem, jeśli facet jest w porządku co stoi na przeszkodzie by się spotykali? musisz zrozumiec, że uprawianie seksu nie jest czymś złym, brudnym. Jeśli masz taką mozliwość to zamień swój pokój na inny, lub przestaw łóżko by nie dochodziły do Ciebie niepotrzebne odgłosy.

2014-08-14, 08:33	#3
kikunga Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 998	Dot.: Moja MAMA Tak jak wyżej i jeśli samej nie uda Ci się poukładać tego w głowie to psycholog na pewno pomoże. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ "Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"

2014-08-14, 09:01	#4
Ziggy_Stardust Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 574	Dot.: Moja MAMA Myślę, że to bardzo dobrze, że Twoja mama układa sobie na nowo życie. Niestety musisz to zaakceptować i się z tym pogodzić. Ja również byłam strasznie zażenowana, gdy mając 12-13 lat pierwszy raz usłyszałam przez ścianę swoich rodziców (tak, wiem, że to co innego, gdy Twoja mama była w łóżku z facetem, który był Ci praktycznie obcy, ale jednak), ale to są normalne, ludzkie sprawy. To, że Twoja mama czuje się z nim szczęśliwa, może tylko pozytywnie wpłynąć na Wasze relacje. Trudno żyć pod jednym dachem z bliską nam osobą, która jest nieustannie smutna i zgorzkniała. Poza tym uważam, że mimo wszystko odrobinę demonizujesz swoją sytuację. W Twojej rodzinie nie można się doszukać jakiejś patologii, która byłaby obrzydliwa i nie do zniesienia. Jest to bardzo przykre - zwłaszcza dla młodszych dzieci - gdy ich rodzice się rozstają, ale niestety tak się zdarza i trzeba z tym żyć. Jak widać, udało Ci się pogodzić z nową sytuacją rodzinną Twojego ojca, polubiłaś przyrodnie rodzeństwo - to zdrowa sytuacja. Twoja mama ma takie samo prawo do szczęścia u boku innego człowieka. jak Twój ojciec. Masz już 20 lat i chyba zdajesz sobie sprawę, że seks jest ważnym elementem związku dwojga dorosłych ludzi. A widać, że Twoja mama ma w sobie sporo empatii, bo chyba zareagowała spokojnie na Twoje zarzuty? Poza tym zadbała o to, abyś ich nie słyszała. To, że czasem Ci się zdarzy słyszeć skrzypiące łóżko, nie jest chyba niczym strasznym. Trudno, żeby wynajmowali sobie pokój w hotelu Myślę, że z czasem się przyzwyczaisz do tego, że Twoja mama jest z innym mężczyzną. A kiedy nocuje u Was, po prostu włącz sobie film albo słuchaj muzyki na słuchawkach, zapewne nie będą się kochać całą noc __________________

2014-08-14, 14:05	#5
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: Moja MAMA Powiedz mamie, że słyszysz wszystko i ciebie to krępuje. Matka tez powinna o tym pomysleć wcześniej. __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2014-08-15, 23:50	#6
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Moja MAMA Ehe ale sama kiedy seks uprawiasz? Wcale? Czy jak mama wyjedzie?

2014-08-16, 09:46	#7
kalincia BAN stały Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 13 025	Dot.: Moja MAMA Podobno są dwie najtrudniejsze chwile w życiu człowieka: gdy się zorientuje, że jego rodzice to robią i gdy się zorientuje, że jego dzieci to robią...tylko to pierwsze bywa szokiem w dzieciństwie, a ty wszak, przynajmniej metrykalnie jesteś dorosła. Obwiniasz mamę, że uprawia seks? A czemu miałaby tego nie robić? Jest w związku, sfera seksualna też do związku należy, nikogo nie zdradza. Kocha się ze swoim facetem, to normalne. Dla ciebie to obrzydliwe? Bo to mama, a mamy seksu nie uprawiają? Tak? Dorośnij dziewczyno i przestań psuć związek mamy swoją zazdrością o jej życie. Ułóż sobie swoje, poznaj faceta i zastanów się wtedy, czy chciałabyś, by twoja mama miała do tego taki stosunek, jak ty do niej teraz. Co jest masakrą? Mężczyzna, który wspiera twoją mamę, pomaga, pewnie kocha? Masakrą jest twoje podejście do tego, bo mama ma prawo ulożyć sobie życie i być szczęśliwa w nowym związku, a ty zachowujesz się jak parolatka, próbując udawać, że seks nie ma prawa istnieć w jej życiu. Edytowane przez kalincia Czas edycji: 2014-08-16 o 09:48

2014-08-17, 10:12	#8
LastTime Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 978	Dot.: Moja MAMA Myślę, że przesadzasz. Twoja mama prawdopodobnie znów staje się szczęśliwą, kochaną osobą, a jest dokładnie tak jak napisałaś - każdy ma prawo do szczęścia. Pozwól jej na to i nie blokuj tego. Czujesz wstręt do tego faceta tylko dlatego, że uprawia seks z Twoją mamą? Masz 20 lat, więc powinnaś doskonale wiedzieć, że takie zbliżenie to normalna rzecz w związku. Ba, to stwarza między kochającymi się osobami cudowną więź. To nic dziwnego, że Twoja mama uprawia seks, i wcale nie oznacza, że przeżywa drugą młodość. Postaraj się ją zrozumieć, spójrz na tą sytuację z innej perspektywy. Zamiast robić jej wyrzuty, że kocha się ze swoim facetem, okaż jej wsparcie i troskę. Ona ma prawo ułożyć sobie życie na nowo. __________________ ''A jeśli już przepaść i pustka między nami, To tylko taka na sekundę, Między ustami a ustami.'' happysad

2014-08-17, 11:30	#11
93Strawberry Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 184	Dot.: Moja MAMA Twoja sytuacja rodzinna nie jest idealna (mówię tu o odejściu Twojego taty), ale Ty opisujesz to tak jakbyś żyła w totalnej patologii. To zupełnie normalne i naturalne, że Twoja mam poznała nowego mężczyznę. Równie normalne i naturalne jest to, że uprawiają seks. Ok, zgadzam się z kwestią, że można poczuć się nieswojo i niekomfortowo słysząc co dzieje się za ścianą, ale....mieć o to żal?? Piszesz jakby Twoja mam popełniała przestępstwo. Moim zdaniem jesteś jeszcze troszkę niedojrzała. Przemyśl to sobie, bo masz już 20 lat a stroisz fochy i nie odzywasz się do pewnie bardzo zdezorientowanej matki przez rzecz tak prozaiczną. Facet okazał się OK, Twoja mama jest szczęśliwa więc czego chcesz więcej? Niektórzy ludzie słyszą jak za ścianą rodzice się kłócą albo biją co gorsza, a ty usłyszałaś coś totalnie odwrotnego i masz żal...Dorośnij, to jedyna złota rada jaką ktokolwiek może Ci tu dać.

2014-08-17, 14:18	#12
kalincia BAN stały Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 13 025	Dot.: Moja MAMA Autorko, co myślisz? Odniesiesz się jakoś do tego, co ci tu napisano? Czy też uznasz:"ikt mnie nie rozumie" i całkiem się na świat wraz z mamą i wizażankami obrazisz?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)