Częstotliwość stosowania maseczek

[Sovilo]

Przeczytałam na forum, że maseczkę stosuję się w zależności od potrzeb cery. jednak ostatnimi czasy cera mojej kuzynki stała się tak koszmarnie przesuszona, że dosłownie schodzi płatami, łuszczy się, aż żal patrzeć Poleciłam jej odstawienie kosmetyków antytradzikowych i porządne nawilżenie skóry, lae stwietrdziała, że maseczki silnie nawilżające (domowe lub kupne) musiałaby stosować codziennie, jeśli nie 2x dzienne... To już chyba przesada...? Zdrugiej strony skoro cera domaga się wilgoci... Ale przecież nadmiar wody w skórze jest również niewskazany...Wystarczy spojrzeć na palce po długim moczeniu się w wannie

[Madzia19]

z tego co wiem to maseczke powinno się stosować raz na tydzień, ewentualnie 2 razy w tyogdniu ale stosowanie maseczki 1 lub 2 razy dziennie to przesada,może sobie zniszczyć skóre, niech zacznie używać jakiś kosmetyków nawilżających albo wybierze sie po porade do kosmetyczki

[justa79]

myślę, że jeśli ma taką potrzebę, to może stosować maseczkę codziennie przez kilka dni, a później już jakiś krem. stosowanie maseczek czy kremów nawilżających nie ma nic wspólnego z moczeniem się w wannie, woda zawarta w kremie nałożonym na skórę wyparowuje z niego w ciągu 15 min. tak naprawdę, to nie woda jest składnikiem nawilżającym w kremach i maseczkach, tylko inne substancje (kwas hialuronowy, aloes, sodium PCA itp.), maseczki pomagają jedynie zatrzymać wodę zawartą w skórze.

[lafigue]

Hmmm... z tym moczeniem się w wodzie i późniejszym wyglądem skóry to chyba trochę inna sytuacja... z tego co pamiętam ze szkoły, choć to było dawno, działa tu osmoza i dlatego skóra traci wilgoć. Ale może się mylę. W każdym razie maseczka tak raczej nie działa, mimo to stosowanie jej codziennie to faktycznie przesada. Jeśli sytuacja jest tak krytyczna to może na początek kuracja intensywna (np. co drugi dzień lub nawet raz dziennie) a później dwa razy w tyg? no i przede wszystkim odstawienie tych wysuszjących kosmetyków... przecież one tylko w takiej sytucji pogarszają sprawę nie tylko złażenia skóry,ale i trądziku...więc ich używanie mija się z celem...

[Sovilo]

Wiem, że stosuje na noc benzacne(nie wiem ilu procentowy) i faktycznie kroski i zaskórniki zaczęły jej ładnie schodzić. Momo to efekt psuje łuszcząca się przy każdym dotknięciu twarzy skóra. W łazience zauważyłam, że buzię myje zelami do cery tłustej. Zastanawiam się czy dobrym sposobem byłoby przez kilka dni przynajmniej zmywać twarz preparatami do skóry suchej?

[justa79]

a Benzacne stosuje na całą twarz? może lepiej punktowo.

[Sovilo]

Przyznam szczerze, że nie bardzo się oriemtuję. Przypuszczam, że na całą twarz, mimo to, wysuszone są miejsca wokół ust, nosa, między brwiami... Może faktycznie myć buzię czymś dla cer suchych? Nie powinno to chyba przez krótki okres używania spowodawać nawrotu trądziku?

[konfitura]

Lepiej niech odstawi żel do cery tłustej, bo zapewne wysusza jej cerę. Polecam dla niej nie tyle dla cery suchej, co do każdej, bardzo łagodny i o dobrym składzie żel Apotheker Scheller z algami morskimi.

Benzacne tylko punktowo, a może dałaby radę przez pewien czas zaniechać jego stosowania?
Intensywne nawilżanie to podstawa nawet przy cerze tłustej. Maseczki dobrze zostawiać na noc - lepiej i intensywniej wtedy działają. Może codziennie kurować w ten sposób skórę.

Gdy mi łuszczyła się skóra to najlepszy okazał się dla mnie krem Hydranorme La Roche Posay, ale na KWC widziałam opinię iż zapycha (mnie nie zapycha), więc nie wiem czy dla kuzynki ten krem byłby odpowiedni.

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=7098

[Smok]

ja kiedyś używałam brevoxyl, po 2-krotnym użyciu na noc na strefę T, cała się tam łuszczyłam. Maseczek nawilżających nie polecam, bo nie różnią się działaniem od kremu nawilżającego. Polecam odstawić na jakiś czas benzacne, ewentualnie stosować punktowo, co 2 noc, kupić krem o prostym składzie, z tych polecanych to np. Physiogel krem, Nanobase, Lipobase, na przesuszenia, Dermalibour, Epithetiale, mnie pomagał na łuszczenie Octopirox. Wszystkie kremy ocenione w KWC, dostępne w aptece do 45-50 zł.
Można też tak stosować benzacne: nakładać na twarz, po jakimś czasie zmywać.

[konfitura]

Lepiej niech odstawi żel do cery tłustej, bo zapewne wysusza jej cerę. Polecam dla niej nie tyle dla cery suchej, co do każdej, bardzo łagodny i o dobrym składzie żel Apotheker Scheller z algami morskimi.

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=9988

Benzacne tylko punktowo, a może dałaby radę przez pewien czas zaniechać jego stosowania?
Intensywne nawilżanie to podstawa nawet przy cerze tłustej. Maseczki dobrze zostawiać na noc - lepiej i intensywniej wtedy działają. Może codziennie kurować w ten sposób skórę.

Gdy mi łuszczyła się skóra to najlepszy okazał się dla mnie krem Hydranorme La Roche Posay, ale na KWC widziałam opinię iż zapycha (mnie nie zapycha), więc nie wiem czy dla kuzynki ten krem byłby odpowiedni.

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=7098

[konfitura]

Przepraszam za podwójny post, po tych wszystkich zmianach coś się kopsa.

Chciałam tylko wkleić link do żelu AS.

Jeszcze jedno: tanie kremy o prostych składach ma firma Ava. Zaraz poszukam linków.

[konfitura]

Zrecenzjonowane kosmetyki Ava:

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...t&vendorid=369

[Sovilo]

Dziękuję pięknie za wszystkie rady, przekaże

[konfitura]

Przypomniałam sobie jeszcze o żelach Norel - są tańsze od AS, a dobre, np.:

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=8362

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11278

[Midi]

Może warto wypróbować krem Octopirox z serii Pharmaceris. Jest to kosmetyk właśnie do łuszczącej się cery trądzikowej. Moim zdaniem dość dobrze nawilża i delikatnie natłuszcza, a przy tym to lekkie natłuszczanie przy mojej mieszanej cerze nie zaowocowało żadnymi problemami. Nawet w sezonie kaloryferowym nie mam problemów z przesuszeniem suchych partii skóry, co wcześniej często mi się zdarzało.

[Smok]

Popieram Octopirox jest wspaniały, wydajny i nie tak drogi, ale niektórych może zapychać.

[wannabe]

Ja tez polecam Octopirox, tym bardziej, ze piszesz, ze przesuszenia sa glownie wokol ust, nosa i miedzy brwiami. mnie tez sie te miejsca wyjatkowo latwo wysuszaja/podrazniaja, (szczegolnie teraz, kiedy w domu kaloryfery grzeja...) ale zawsze na noc smaruje sobie te miejsca octopiroxem i wszystko jest ok.