Polska nauczycielka w Anglii-możliwe?

[LadyDay]

Cześć, za pół roku wybywam do Anglii i mam zamiar się przekwalifikować i od zera zacząć karierę nauczycielską w Anglii. Wiem dokładnie co muszę zrobić ale jedna rzecz mi nie daje spokoju, a mianowicie język. Na dzień dzisiejszy uważam, że jest on średniozaawansowany. Dogadam się bez większych problemów, ale robię bardzo dużo błędów.
Jestem zdeterminowana by się rozwijać w tym kierunku i daje sobie kilka lat na polepszenie języka no ale coś czuję, że nigdy nie będzie idealny, zawszę będą jakieś drobne błędy.

Tu pytanie do was, czy wasze dzieci mają w swoich szkołach nauczycieli imigrantów i wspominały coś o ich błędach językowych? Czy uważacie, że nauczyciel, który nie mówi idealnie poprawnie nie powinien uczyć czy ważniejsze jest podejście i sposób przekazania wiedzy? Nie wiem czy jest sens zaczynania tej całej ścieżki jeżeli gdzieś po drodze dowiem się, że noo z takim językiem to niestety, ale pani uczyć nie może. Dzięki bardzo za odpowiedzi ; )

[chwast]

To moze zapisz sie na specjalny kurs skoro masz taka świadomość, obawy?
Moja znajoma jest nauczycielka w podstawówce.


Wysłano przez tapatalk

[Wtycia]

A czego chcesz uczyć? Jeżeli byłby to niemiecki/francuski/chiński/wf to spoko. Ale trudno by było raczej, tłumaczyć Ci chemię czy fizykę skoro nie znasz języka perfekcyjnie.

[LadyDay]

Matematyka. Same zagadnienia matematycznie nie są trudne do wytłumaczenia. Chodzi mi raczej o takie błędy nie mające wpływu na przekazywaną przeze mnie treść. Na przykład mówiąc coś niezwiązanego z tym przedmiotem pomyliłabym gdzieś czasy (present perfect z simple czy coś), gdzieś zamieniłabym in z on. Generalnie chodzi mi o to, że nie będę nigdy mówić jak Angielka, zawsze jakieś błędy będą się wkradać.

[Sunnivaa]

Sa polki-nauczycielki, zazwyczaj w podstawowkach, wiec tak jest to mozliwe. Ale raczej trzeba jezyk znac biegle, co nie znaczy na tym samym poziomie co anglicy.

[Zorzoli]

ja jak bym byyla dyrektorem szkoly to nie chciala bym zatrudnic nauczyciela, ktory nie zna jezyka.
U mnie w szkole nawet na sprawdzianacch z biologii czy chemi nauczycielki poprawialy nam bledy ortograficzne bo to jednak szkola gdzie dzieci/mlodziez maja sie uczyc.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Nie sadze, zebys zaraz mogla wskoczyc na stanowisko nauczyciela bez doswiadczenia w angielskiej szkole. Pewnie bedziesz musiala zaczynac od tzw. teaching assistant. To by bylo nawet dobre, bo bys w miedzyczasie jezyk poprawila i zobaczyla jak te lekcje w Anglii wygladaja. Poza tym, juz teraz bym sie starala o QTS. No i tez nie wiem jak z nauczycielami innych przedmiotow (ja ukonczylam anglistyke), ale przynajmniej mi powiedziano, ze, zeby zaczac uczyc w Anglii, to musze wrocic na rok na studia i zrobic tutaj w UK tzw. PGCE.

[201703061049]

Zgadzam się, że prawdopodobnie będziesz musiała zaczynać jako teaching assistant. I koniecznie po przyjeździe zaraz sobie wyślij dokumenty na QTS. Nie jest łatwo wskoczyć od razu na stanowisko nauczyciela, czeka cię sporo udowadniania że nie jesteś gorsza. Ale da się! Poza tym jak posłuchasz sobie jak mówią rodowici, to się zaraz dowartościujesz

[heziola]

Ja pracuje w UK jako nursery nurse w prywatnym przedszkolu, w placowce jest jeszcze inna polka i jedna kolumbijka. Obie dziewczyny pelnia funkcje room leader, czyli najbardziej odpowiedzialna, poza menagerem oczywiscie. Wiem, ze to troche co innego szkola i prywatne przedszkole, ale uwazam, ze mozna znalezc prace jako nauczyciel. Musisz tylko zaczac jako teaching assistant i pokazac, ze chcesz sie uczyc. Sama chce w przyszlosci pracowac w szkole w UK. Do odwaznych swiat nalezy!

[katte25]

Wybrałaś już miejsca do których będziesz składać cv ?

[Cobia]

Myślę, że jeśli będziesz się starać to nowa ścieżka zawodowa będzie otwarta na Ciebie. Spodziewaj się przeszkód - nic nie przychodzi łatwo, ale w UK doceniają starania pracownika i jego rozwój. Pokaż co potrafisz, a będzie dobrze! Będę Ci kibicować!