Pieczenie podczas stosunku

[malutkaaa89]

Nie, nie ma żadnych dodatkowych objawów. Problem pojawił się po nieudanym stosunku, przez tydzień seks był w ogóle nie możliwy. Teraz nie boli, ale nieprzyjemnie piecze. Tak jakbym była "obtarta" tam w środku. Zastanawiam się czy to przejdzie ..

[_ewe_1986]

Napisane przez privatejoy

A czy oprócz pieczenia występują upławy, świąd? Pieczenie, ból przy oddawaniu moczu?
_ewe_1986 ma rację - takie podrażnienia i infekcje mogą byc spowodowane stosowaniem np. aromatyzowanych podpasek, pachnących papierów toaletowych itd. Moja ginekolog zawsze mnie pyta, jakiego płynu używam do higieny intymnej i odradza wszelkie wynalazki, też Laktacyd- bardzo często wywołuje podrażnienia. Bardzo dobre jest mydło z płynie Biały jeleń- zwykłe, hipoalergiczne- nie do higieny intymnej. Sama go używam i polecam

Dokładnie tak jak mówisz. Ja też używałam przez dłuższy czas Laktacyd ale w pewnym momencie zaczęło się to samo co po perfumowanym papierze toaletowym. Laktacyd zamieniłam na Baifem (Herbapol)-pianke hipoalergiczną do higieny intymnej, można ją dostać w aptekach ale nie wszystkich niestety, albo przez internet. Nie ma zapachu i jest bardzo delikatna. Polecam naprawde gorąco i zwróćcie uwagę dziewczyny na to jakich produktów higienicznych używacie

[Melam]

Witam. Mam dokładnie ten sam problem, a mianowicie bolesne stosunki. Faktem jest, że zażywam tabletki antykoncepcyjne i mam ciągle utrzymującą się infekcję, której nie mogę wyleczyć. Dostawałam globułki i maść ale nie pomogło. W wymazie pochwy wyszło, że mam różne bakterie i jakiegoś grzyba. Dostałam znowu globułki 12 sztuk i jedną do połknięcia. Pytałam swojego ginekologa o leczenie partnera to powiedział mi, że partnera leczy się wtedy kiedy się coś pojawia a tak u niech odbywa się to bezobjawowo i jeśli już to infekcja rozwija się w cewce moczowej na na członku Przyznam szczerze, że pierwszy raz spotkałam się z taką opinią bo większość kobiet właśnie uważa inaczej. No ale cóż, nie będę ingerować w czyjeś kompetencje. Boję się, że nawet jeśli uda mi się wyleczyć moją infekcję to mój facet znowu mnie zarazi. Powiedzcie mi czy Wasi faceci stosowali jakieś maści bądź tabletki, które można kupić bez recepty ? Jak same widzicie czasami kontakt z lekarzem nie kończy się pomyślnie. Nie wiem jak radzić sobie z tym problemem. To strasznie boli kiedy się kochamy. Zaczęłam nawet tracić ochotę na seks bo wiem że kiedy dochodzi do zbliżenia to ból się pojawi, nie potrafię się przez to wyluzować i odprężyć. Kiedyś mogliśmy się kochać 3 razy dziennie a teraz jeden stosunek to wielki wyczyn

[niut80]

.

[Melam]

A czy mogłabyś mi powiedzieć jakie leki powinien stosować mój partner ? Czy są to jedynie na receptę ? Chyba rzeczywiście zmienię lekarza

Naprawdę, mam już dość tej infekcji. Przestałam jeździć na basen bo lekarz powiedział, że w takiej sytuacji nie mogę, ponieważ infekcja będzie powracać. Co o tym myślicie ? Słyszałam też że tampon pomaga bo wtedy bakterie nie przedostają się do środka. Walczę z tym już dość długo i nie chciałabym z byle powodu narazić siebie na kolejne nieprzyjemności.

[niut80]

.

[Melam]

niut80, dziękuję Ci bardzo za odp. Przyjmuję teraz jakieś globulki dopochwowe, który były robione na zamówienie. Ale kilka minut po jej włożeniu nie mogę wytrzymać, bo aż mnie wszystko w środku parzy. Nie wiem co może być tego powodem, może to, że jest ona bardzo zimna, gdyż lekarz kazał trzymać je w lodówce. Zdecydowanie muszę zmienić lekarza.

[princessa12]

Napisane przez cowie

Witam,

Mam problem, z którym nie potrafię poradzić sobie od prawie roku. W internecie nie znalazłam satysfakcjonującej mnie odpowiedzi.

Tak jak pisałam - mój problem utrzymuje się od niecałego roku. Wcześniej stosunek z moim narzeczonym nie sprawiał mi żadnego bólu. Korzystaliśmy z wielu pozycji i żadna nie była dyskomfortowa.
Natomiast teraz jestem w stanie znieść stosunek jedynie w klasycznej, misjonarskiej pozycji. Któregoś dnia podczas stosunku zaczęłam odczuwać bolesne i nieprzyjemne pieczenie wejścia pochwy, na dole, od strony odbytu. Od tamtego czasu każdy stosunek jest bolesny.
Moja ginekolog badała mnie pod wieloma możliwymi względami. Ph mam w normie, po stosunku nie widać żadnych śladów ani podrażnień, śluz w porządku. Robiła mi również dopochwowe USG, też bez anomalii.
Dostałam od niej jakieś 5 miesięcy temu żel multigyn. Pomógł tylko jednorazowo. Później stosunki wciąż były bolesne. Jedyną poprawą jest to, że piecze jedynie w trakcie i trochę po stosunku. Kiedyś ból utrzymywał się nawet 2 dni.
Używamy dużo żelu nawilżającego feminum, co przynosi trochę ulgi. Ale nie likwiduje bólu.
Żelu durex nie byliśmy w stanie używać, bo piekło mnie wówczas również wewnątrz pochwy.
Nie używamy prezerwatyw, od dwóch i pół roku biorę tabletki antykoncepcyjne novynette.

Pieczenie jakie odczuwam można opisać jak mocne pocieranie uszkodzonego naskórka. Jednak tak jak mówię - ginekolog nie widziała żadnych podrażnień, ani nawet zaczerwienienia.

Ponadto od ok 2 tygodni raz na jakiś czas odczuwam swędzenie wejścia pochwy.

Dzisiaj znów byłam u ginekologa. Przepisała globulki feminella Hyalosoft. Pozatym pobrała cytologię. Czy może ona coś wykaże?

W internecie jako główne przyczyny takiego pieczenia podawana jest infekcja lub grzybica. Czy jest możliwe aby ginekolog podczas dokładnych badań tego nie zauważyła? Czy ewentualnie cytologia to wykaże?

Czy może mogą być jakieś inne przyczyny? Jakie badania powinnam wykonać?

Przepraszam za tak długi post, ale jestem naprawdę zdesperowana. Nasze życie seksualne zdecydowanie się pogorszyło. Często kochamy się nawet raz na 2-3 tygodnie lub miesiąc. I zawsze w jednej pozycji.

Bardzo proszę o rady.

Witam,

Baardzo dlugo borykam sie z pieczeniem w pochwie, okolo 3 IATA juz!!! O zblizeniu z moim partnered nie ma most bo dostaje takiego bolu I pieczenia, ze zaczynam plakac!!! Jest to okropne I doprowadza mnie do depresji! Lecze sie w UK I do jakiego ginekologa nie pojde to mi mowi ze mnie wykeczy itd. Mialam juz 2 biopsje robione, probka pobierana z wary sromowych - omropny bol ale czekalam na wyniki, ktore nic nie wykazywaly!! Cos okropnego. Po czym ostatnio pojechalam do Polski I zbadalam sie prywatnie u ginekologa, nie mam ubezpieczenia w Police wiec tylko prywatna wizyta zostaje! I co, drogi Pan doktor zbadal mniebardzo dokladnie I wyslal na wymaz z pochwy. Badanie niebolesne, trwalo 10sek I wyszedl mi paciorkowiec!!! Juz mam leki, Dalacin I Lactovaginum globulki. Zalamuje rece na angielska sluzbe zdrowia, gdyzod 3 lat zaden, ale to zaden lekarz nie byul w stanie powiedziec co to jest!!! Robili mi wymazy ale z glebi pochwy , ktore pokazywaly ze wszystko jest OK. Szkoda gadac. 5.minutowa wizyta w Polsce zalatwila moj tray letnie nproblmy. Dziweczyny nie poddawajcie sie, zawsze jest opcja ze traficie na lekarzaktory zna sie na rzeczy! Pozdrowieniadla wszystkich, ktore szukaja pomocy w tych sprawach!!

[rubymax]

Leczenie bólu, pieczenia czy swędzenia w okolicach intymnych jest zawsze uzależnione od jego przyczyny - powie to każdy ginekolog. Tutaj są wypunktowane potencjalne przyczyny problemów z - nazwijmy to - kobiecością: <reklama>. Dopiero po namierzeniu przyczyny z którą mamy do czynienia można rozpocząć właściwą farmakoterapie. Jeśli nie jestesmy w stanie rozpoznać powodów problemów, pozostają nam ogólne wskazówki i sposoby, jak zmiana płynu do higieny intymnej, bielizny na bawałnieną, zmiana proszków do prania i tak dalej. Warto też pić produkty mleczne - nie wiem czemu, ale w wielu źródłach tak piszą

[Melam]

Dziewczyny, w końcu dowiedziałam się co jest przyczyną moich bolesnych stosunków, aż jestem w szoku, że żaden ginekolog do tej pory tego nie zauważył. Mianowicie na ostatniej wizycie u ginekologa, którego poleciła mi znajoma i po przeczytaniu opinii na jego temat zdecydowałam się zaryzykować i udać się na wizytę. Otóż, stwierdził u mnie obniżenie szyjki macicy, powiedział, że wygląda to tak jakbym już rodziła ale nie rodziłam i to jest dziwne. Przy usg dopochwowym wszystko mi pokazał i wytłumaczył i dzięki temu wiem, że ma rację. Tylko niestety nie zaproponował mi żadnego rozwiązaniu prócz znalezienia odpowiedniej pozycji z partnerem, co oczywiście jest niemożliwe bo w każdej ból jest nie do zniesienia. I teraz pytanie do Was, czy któraś z Was spotkała się z czymś podobnym ? wiecie jak to się leczy ? Naprawdę nie mam już siły na to, nie uprawiamy z chłopakiem seksu bo to po prostu dla mnie straszny ból i dla niego żadna przyjemność. Nie wiem, czy można to np. zoperować ? Niestety tamten ginekolog twierdzi, że taka moja uroda i że nie da się nic z tym zrobić.

[Nuova]

Napisane przez Melam

Dziewczyny, w końcu dowiedziałam się co jest przyczyną moich bolesnych stosunków, aż jestem w szoku, że żaden ginekolog do tej pory tego nie zauważył. Mianowicie na ostatniej wizycie u ginekologa, którego poleciła mi znajoma i po przeczytaniu opinii na jego temat zdecydowałam się zaryzykować i udać się na wizytę. Otóż, stwierdził u mnie obniżenie szyjki macicy, powiedział, że wygląda to tak jakbym już rodziła ale nie rodziłam i to jest dziwne. Przy usg dopochwowym wszystko mi pokazał i wytłumaczył i dzięki temu wiem, że ma rację. Tylko niestety nie zaproponował mi żadnego rozwiązaniu prócz znalezienia odpowiedniej pozycji z partnerem, co oczywiście jest niemożliwe bo w każdej ból jest nie do zniesienia. I teraz pytanie do Was, czy któraś z Was spotkała się z czymś podobnym ? wiecie jak to się leczy ? Naprawdę nie mam już siły na to, nie uprawiamy z chłopakiem seksu bo to po prostu dla mnie straszny ból i dla niego żadna przyjemność. Nie wiem, czy można to np. zoperować ? Niestety tamten ginekolog twierdzi, że taka moja uroda i że nie da się nic z tym zrobić.

Ja tak miałam w czasie brania hormonów. Odstawiłam je i jest całkowicie bezboleśnie.

[Melam]

Ja hormony brałam tylko 4 miesiące, nie biorę ich już ponad 2 lata więc u mnie to wyklucza, znam diagnozę i wiem, że jest trafna tylko chcę się dowiedzieć czy da się coś z tym zrobić.