Anna Maria Jopek - subtelność, delikatność, kobiecość

[guia]

Napisane przez lalaith

guia mam wrażenie że mówimy o innej osobie. Płaski sposób śpiewania? Nie bawi się głosem? Nie używa vibrato? Nie wiem skąd coś takiego wytrzasnęłaś. Przecież to nie jest prawda i wystarczy posłuchać jednej płyty żeby się o tym przekonać. Anna Maria ma niesamowicie głęboki i pełen seksapilu głos, którym często się bawi, szczególnie na koncertach przy fantastycznych jazzowych improwizacjach. Bardzo często w swoich piosenkach sięga do inspiracji muzyką etniczną, plemienną, ludową. Aż dziw że w takiej drobnej, eterycznej blondynce jest tyle siły i potrafi wydobyć z płuc taki głos. Czasami śpiewa na jednym oddechu kilka minut a głos nie słabnie ani trochę (ja bym się zapowietrzyła).
Aha i co rozumiesz pod pojeciem "zmanierowana", bo chyba mamy zupełnie inne rozumienie tego słowa? Zmanierowana to może być Górniaczka, Steczkowska, ale nigdy Jopek! Nigdy o niej nie przeczytasz na plotkarskim portalu czy w brukowej gazecie, całkowicie nie podlega jakiejkolwiek komercji, jest niesamowicie skromna.. Gdzie tu według Ciebie miejsce na manieryzm?

Hm. Znam kilka osób, które się znają na muzyce i Jopkową bardzo lubią. Mówią, że ma głos, że potrafi z nim dużo zrobić. Ja nie przeczę- ma i potrafi. Jednak wg mnie to jest tylko kilka wypracowanych sztuczek. Może i niezłych, ale używa tylko ich. Nuda. Więc źle się z tym nie bawieniem wyraziłam- bawi się, ale dla mnie to nie to, ten głos i ten śpiew mnie nie kręcą i już.
Acha, wibrato ma zerowe i to jest właśnie jedna z tych sztuczek Naprawdę trudno jest wypracować taki sposób śpiewania, także tu należy jej się uznanie, ale mnie się to po prostu nie podoba.
Zwiewna, zalotna, eteryczna- ok, jest. Dla mnie dodatkowo mdła. Znam o wiele potężniejsze, niesamowite kobiece głosy, które ukształtowały mój gust muzyczny, więc są dla mnie punktem odniesienia. I najpiękniejszy polski głos należy, według mnie, do kogoś innego.
Proszę się nie oburzać- przecież mam prawo jej nie lubić

A co do zmanierowania- tak, chyba rzeczywiście inaczej to słowo rozumiemy. Ja np. nie widzę związku zmanierowania z tym czy piszą o kimś na plotkarskich portalach. Czyli wszystkie osoby, o których możemy tam przeczytać są zmanierowane?
Poza tym- plotki żyją własnym życiem. Jest naprawdę wielu polskich i światowych artystów, których spokojnie znajdzie się na Pudelku Przecież to nie do końca jest zależne od nich.
Na słowo komercja tylko się uśmiechnęłam Komercja jest czymś naturalnym, każdy jej podlega. I nic w tym złego czy dziwnego. Przecież zarabia na swojej muzyce, prawda?
Sprzedajność- chyba o to Ci chodziło?
Jopek jest niszowa, nie popkulturowa i nie usiłuje sprzedać się jak największej liczbie osób, ale dla mnie to nic nie znaczy. Każdy znający swoją wartość i szanujący się artysta taki jest.
Co do skromności- nie uważam jej za skromną, ale znowuż nic w tym złego (bo nie mówię, że jest pyszna)- ona właśnie zna swoją wartość. I jest świadoma, że wyróżnia się na polskim rynku.
A teraz w końcu do rzeczy. Maniery są różne przecież. To nie tylko egzaltacja, infantylność Górniaczki, które możemy zaobserwować w jej wypowiedziach i zachowaniu. Zresztą, tego też bym nie nazwała zmanierowaniem, bo dla określenia tej pani istnieją inne słowa, których właśnie użyłam. Maniera to coś, czego nie możemy zdefiniować jednym słowem i ja tego terminu używam tylko w odniesieniu do zachowań scenicznych i samego wokalu- u Edyty Górniak jest to wciskanie gdzie się tylko da ozdobników, jej piosenki (głównie te ostatnie, chociaż nie znam jej twórczości za bardzo) są nimi po prostu nafaszerowane. Jakby koniecznie chciała w każdej jednej piosence udowodnić, że jest najlepsza i najwięcej potrafi. I te jej gesty..
U Anny Marii Jopek to jest właśnie zachowanie na scenie w ogóle- sposób, w jaki się porusza (tudzież nie porusza ), mimika i te wszystkie inne. Może dla kogoś jest to naturalne. Dla mnie nie.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Cenię i lubię muzykę AMJ. Bywają momenty gdy słucham jej na okrągło, bywają czasy gdy nie słucham jej wcale. Jej płyty stoją dumnie wśród reszty zawartości mej płytoteki. To jedyna polska piosenkarka, która mnie nie irytuje. Cenię zarówno jej płyty studyjne jak również nagrania koncertowe. Zawsze z przyjemnością sięgam po jej utwory, które wybieram w zależności od rodzaju "głodu muzycznego" jak zwykłam to określać.

Utwory AMJ wymagają odpowiedniej wrażliwości muzycznej i lirycznej słuchacza, pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, iż wymagają również dobrego słuchu. Jednakże, jak wiadomo człowiek jest istotą skomplikowaną i jego upodobania muzyczne w zależności od preferencji jednostki bywają różnorodne. Żadne dyskusje ani spory i wzajemne przekonywanie się do słuszności swoich racji nie zmienią czyichś upodobań muzycznych. Pozwólmy innym słuchać tego na co mają ochotę.

Kończę swe wywody, gdyż wkraczam na ścieżkę opisywania maślanego smaku masła.

[lalaith]

guia ja się nie oburzam, wyraziłam tylko swoją opinię, rozumiem że każdy lubi coś innego.
Mogłabyś w takim razie napisać nieco więcej o tym kto właściwie ukształtował Twój gust muzyczny, do kogo według Ciebie należy najpiękniejszy polski głos i o jakich to polskich i światowych artystach mogę sobie poczytać na pudelku, bo jak widzę Twoim zdaniem AMJ artystką nie jest? A Twoja poprzednia wypowiedź jest bardzo tajemnicza i brzmi niesamowicie konspiracyjnie

Czyli manieryzm odnosisz tylko do jej wokalu i zachowania na scenie (o jakim braku ruchu mówisz, bo nie do końca rozumiem, o tym że nie robi układów tanecznych a la Mandaryna?)? W takim razie jeszcze bardziej Cię nie rozumiem, co ona takiego na tej scenie robi, co Cię tak zniesmacza? Bo że głos Ci się po prostu nie podoba ok, rzecz gustu, ale zachowanie?

A swoją drogą artykuły na plotkarskich portalach i w brukowcach świadczą wg mnie o braku szacunku opinii publicznej do osób tam opisywanych, bo czyż nie jest to dziwne że np o AMJ czy Nosowskiej nigdy na czymś takim nie przeczytamy, a o Górniak, Dodzie, czy Steczkowskiej czytamy bez przerwy? Moim zdaniem świadczy to o klasie osoby, że nikt nie jest w stanie jej w ten sposób ruszać.

[guia]

Napisane przez lalaith

guia ja się nie oburzam, wyraziłam tylko swoją opinię, rozumiem że każdy lubi coś innego.
Mogłabyś w takim razie napisać nieco więcej o tym kto właściwie ukształtował Twój gust muzyczny, do kogo według Ciebie należy najpiękniejszy polski głos i o jakich to polskich i światowych artystach mogę sobie poczytać na pudelku, bo jak widzę Twoim zdaniem AMJ artystką nie jest? A Twoja poprzednia wypowiedź jest bardzo tajemnicza i brzmi niesamowicie konspiracyjnie

Czyli manieryzm odnosisz tylko do jej wokalu i zachowania na scenie (o jakim braku ruchu mówisz, bo nie do końca rozumiem, o tym że nie robi układów tanecznych a la Mandaryna?)? W takim razie jeszcze bardziej Cię nie rozumiem, co ona takiego na tej scenie robi, co Cię tak zniesmacza? Bo że głos Ci się po prostu nie podoba ok, rzecz gustu, ale zachowanie?

A swoją drogą artykuły na plotkarskich portalach i w brukowcach świadczą wg mnie o braku szacunku opinii publicznej do osób tam opisywanych, bo czyż nie jest to dziwne że np o AMJ czy Nosowskiej nigdy na czymś takim nie przeczytamy, a o Górniak, Dodzie, czy Steczkowskiej czytamy bez przerwy? Moim zdaniem świadczy to o klasie osoby, że nikt nie jest w stanie jej w ten sposób ruszać.

Kurcze, zjadło mi kawałek wczorajszego posta Nic to.

Mogłabym. Edyta Geppert. To jest dla mnie najpiękniejszy polski głos.
(Chciałam wkleić linka do świetnego nagrania z Opola '97, ale usunęli z YT )
A z nie naszych- Billie Holiday, Ella Fitzgerald, Anita O'Day. To by chyba był ten top topów
Co do Pudelka- nie jestem w stanie wymienić Ci całego tłumu ludzi, bo zwyczajnie na pudelku nie przesiaduję. Ale ostatnio dostałam na maila ich reklamę. Patrzę i oczom nie wierzę- Janda. Tak, tak. I Janda ma swoje miejsce na Pudelku. Zresztą na Nosowską też udało mi się trafić.
Co jak co, ale Janda dla mnie klasę ma. I żadne Pudelki tego nie zmienią.

Nigdzie nie napisałam, że AMJ nie jest artystką Mało tego- napisałam, że dla wielu osób jest, a wśród nich są osoby z wykształceniem muzycznym, które mogą muzykę lepiej rozumieć.

Która poprzednia wypowiedź brzmi konspiracyjnie i dlaczego? Postaram się ją zdekonspirować

Tak, manieryzm odnoszę do jej zachowania na scenie.
Mam wrażenie, że uważasz mnie za kogoś o niskim guście tylko dlatego, że jej nie lubię. Przytaczasz Górniak, Steczkowską, Mandarynę, jakby równoznaczne było to, że jeżeli nie podoba mi się AMJ, to na pewno podobają się te pierwsze. Otóż nie.
Brak ruchu- chodziło mi o hoker, na którym lubi przesiadywać podczas koncertów (nie wszystkich zapewne)
O zniesmaczeniu też nigdzie nie pisałam Nie wkładaj mi pod klawiaturę nie moich słów.

[Malla]

Po to założyłam wątek, by nie tylko fani się wypowiadali, inaczej inny tytuł bym ułożyła i inną sondę.

Głosu Edyty Geppert nie lubię. Ma świetną technikę, ale nie podoba mi się barwa, taka wyniosła. Słuchałam jej jeszcze jako dziecko na winylach.

Fitzgerald, Franklin - uwielbiam, ale to zupełnie inna historia, inny styl.

Mój styl kształtował i Mozart, i Metallica

[lalaith]

Napisane przez guia

Kurcze, zjadło mi kawałek wczorajszego posta Nic to.

Mogłabym. Edyta Geppert. To jest dla mnie najpiękniejszy polski głos.
(Chciałam wkleić linka do świetnego nagrania z Opola '97, ale usunęli z YT )
A z nie naszych- Billie Holiday, Ella Fitzgerald, Anita O'Day. To by chyba był ten top topów
Co do Pudelka- nie jestem w stanie wymienić Ci całego tłumu ludzi, bo zwyczajnie na pudelku nie przesiaduję. Ale ostatnio dostałam na maila ich reklamę. Patrzę i oczom nie wierzę- Janda. Tak, tak. I Janda ma swoje miejsce na Pudelku. Zresztą na Nosowską też udało mi się trafić.
Co jak co, ale Janda dla mnie klasę ma. I żadne Pudelki tego nie zmienią.

Nigdzie nie napisałam, że AMJ nie jest artystką Mało tego- napisałam, że dla wielu osób jest, a wśród nich są osoby z wykształceniem muzycznym, które mogą muzykę lepiej rozumieć.

Która poprzednia wypowiedź brzmi konspiracyjnie i dlaczego? Postaram się ją zdekonspirować

Tak, manieryzm odnoszę do jej zachowania na scenie.
Mam wrażenie, że uważasz mnie za kogoś o niskim guście tylko dlatego, że jej nie lubię. Przytaczasz Górniak, Steczkowską, Mandarynę, jakby równoznaczne było to, że jeżeli nie podoba mi się AMJ, to na pewno podobają się te pierwsze. Otóż nie.
Brak ruchu- chodziło mi o hoker, na którym lubi przesiadywać podczas koncertów (nie wszystkich zapewne)
O zniesmaczeniu też nigdzie nie pisałam Nie wkładaj mi pod klawiaturę nie moich słów.

Nie musiałaś wpisać wprost o zniesmaczeniu, po prostu takie wrażenie odniosłam z tonu Twojej wypowiedzi.
Konspiracyjne było właśnie to że pisałaś o różnych osobach nie podając nazwisk, tak więc już to zdekonspirowałaś.
Nie uważam Cię za kogoś o niskim guście (widzisz też tego nie pisałam, a odniosłaś takie wrażenie, więc coś jak ja o zniesmaczeniu) szczególnie jak już wymieniłaś o kogo Ci chodziło w poprzednim poście. Byłam na kilku koncertach Geppert i dla mnie również ma wspaniały głos, tylko że o wiele bardziej mi się podobają piosenki AMJ oraz gra muzyków których ma w swoim zespole.
Co do pozostałych piosenkarek, owszem są świetne, ale ciężko mi porównywać np niski, zachrypnięty głos Stelli Fizgerald z delikatną, łagodną barwą Ani. Poza tym to zupełnie inna kultura muzyczna i uważam że są nieporównywalne. Również bardzo je cenię.
Nie byłam nigdy na koncercie AMJ gdzie by cały czas siedziała, zwykle raz siedzi, raz tańczy, raz miksuje i to wydaje mi się jak najbardziej normalne i dziwi mnie że można to nazwać manieryzmem.

PS Co do Jandy również się z Tobą zgadzam, właśnie wybieram się na jej sztukę Shirley, mam nadzieję że jeszcze dorwę jakieś bilety..

[coccinelle7]

Ja też ją uwielbiam ma nieziemski głos i oryginalne piosenki.
ostatnio szaleje za "a gdybyśmy nigdy się nie spotkali."
pozdrawiam

[77306feab5a5308f8ebf499db0d2cc77353731f9_614fa9f7baead]

Napisane przez Malla

Po to założyłam wątek, by nie tylko fani się wypowiadali, inaczej inny tytuł bym ułożyła i inną sondę.

Głosu Edyty Geppert nie lubię. Ma świetną technikę, ale nie podoba mi się barwa, taka wyniosła. Słuchałam jej jeszcze jako dziecko na winylach.

Fitzgerald, Franklin - uwielbiam, ale to zupełnie inna historia, inny styl.

Mój styl kształtował i Mozart, i Metallica

widze, ze uwielbiasz Anie tak jak ja, dziele sie wiec ta smutna wiadomoscia, bo ja tez mam watpliwosci czy kiedykolwiek swat muzyki bedzie nzow normalny...
https://www.youtube.com/watch?v=FIHdTo3L0XA

i przy okazji odswiezam watek o subletnosci i kobiecosci w muzyce AMJ

[teobromina]

Choć nie słucham jej zbyt często (jak innych polskich wykonawców, zresztą), to lubię i cenię. Np. "Joszko Broda", "Ja wysiadam", "Ale jestem" to ładne piosenki.