Rozmiar 40 to jakieś tabu

[KatKatS28]

Witam, nie wiem czy pisze w dobrym miejscu i w ogóle, ale mam takie pytanie, czy tylko mi się wydaje ze bycie osobą w rozmiarze 40 to znaczy życie w jakiejs modowej szarej strefie?? No serio albo artykuły ze to już xxl albo kompletna ignorancja. Mam wrażenie ze żeby odnaleźć jakieś inspiracje dla siebie to trzeba być albo 36 albo 46 😔

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

to akurat świetny rozmiar do ubierania:
biust, dekolt, okrągłe ramiona, pupa bardziej krągła,
dopasowane spodnie ładnie nogi opinają

[matcha]

Mam inne spostrzeżenia.

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;86638361]to akurat świetny rozmiar do ubierania:
biust, dekolt, okrągłe ramiona, pupa bardziej krągła,
dopasowane spodnie ładnie nogi opinają[/QUOTE]
Też mi się tak wydaje.

[kasztanka3]

Ale to przeciez normalny, calkowicie przecietny rozmiar jest?

[Ava_]

40 to jeden z bardziej chodliwych rozmiarow w sklepach.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez KatKatS28

Witam, nie wiem czy pisze w dobrym miejscu i w ogóle, ale mam takie pytanie, czy tylko mi się wydaje ze bycie osobą w rozmiarze 40 to znaczy życie w jakiejs modowej szarej strefie?? No serio albo artykuły ze to już xxl albo kompletna ignorancja. Mam wrażenie ze żeby odnaleźć jakieś inspiracje dla siebie to trzeba być albo 36 albo 46 😔

Eeee... Nie. Nie spotkałam się z czymś takim.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

To raczej jakiś absurdalny, wydumany problem.

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Potwierdzam, że jest szara strefa, dla 42 na pewno.

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;86638361]to akurat świetny rozmiar do ubierania:
biust, dekolt, okrągłe ramiona, pupa bardziej krągła,
dopasowane spodnie ładnie nogi opinają[/QUOTE]

Magia, po dwóch cyferkach wiesz jaki kto ma biust i pupę

[Ellen_Ripley]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;86638361]to akurat świetny rozmiar do ubierania:
biust, dekolt, okrągłe ramiona, pupa bardziej krągła,
dopasowane spodnie ładnie nogi opinają[/QUOTE]

Moja koleżanka prawie, że płaska jak deska, ale nosząca ten rozmiar, bo jest wysoka, postawna (nie mylić z gruba, bardziej figura pływaczki) by się ucieszyła na te słowa.

[natalia_t]

Zupełnie normalny rozmiar. Jeśli jesteś w miarę proporcjonalna i masz ten rozmiar i na górze, i na dole, to prawdopodobnie masz całkiem pospolitą sylwetkę i nie powinnaś mieć żadnych problemów z ubraniem się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez Ellen_Ripley

Moja koleżanka prawie, że płaska jak deska, ale nosząca ten rozmiar, bo jest wysoka, postawna (nie mylić z gruba, bardziej figura pływaczki) by się ucieszyła na te słowa.

to wrzuć ją do kategorii kobieta bez biustu, a nie kobieta rozm. 40,
to nie jest norma w tym rozmiarze



znam kobiety w większym rozmiarze wśród znajomych mam, nauczycielek, sąsiadek
i są to fajne babki, fajnie ubrane


na ciążę miałam ładne ciuchy w rozm. 38, 40, 42
nosiłam bez wstydu, nosiłabym nadal gdyby teraz (po ciąży) nie były za duże

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;86639563]to wrzuć ją do kategorii kobieta bez biustu, a nie kobieta rozm. 40,

[/QUOTE]

Ale ona jest rozmiar 40 Tyle, że z małym biustem.

[1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303]

Ja noszę aktualnie mniej-więcej 40 (czasem 38, czasem 42) i nie rozumiem problemu. Ubieram się w sieciówkach, mam swój konkretny styl, zdarza mi się też inspirować modową blogosferą i nie mam potem problemu ze znalezieniem czegoś w tym rozmiarze.

Ani się tego rozmiaru nie widzę powodu wstydzić, ani nie jestem zmuszona "chodzić w tym co jest", no bo praktycznie wszystko jest

[Ellen_Ripley]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;86639563]to wrzuć ją do kategorii kobieta bez biustu, a nie kobieta rozm. 40,
to nie jest norma w tym rozmiarze
(...)[/QUOTE]

Wskazuję, że posiadanie krągłego biustu, czy pupy "w rozmiarze 40" nie jest oczywiste, bo o takie uogólnienie się pokusiłaś. Można mieć ten rozmiar i nie być krągłym wcale. To nie zarzut, czy coś, tylko fakt - rozmiar nie warunkuje sylwetki.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;86639618]Ale ona jest rozmiar 40 Tyle, że z małym biustem.[/QUOTE]

No właśnie. Ollencja może/chyba nie zrozumiała o co chodzi.

[SaszetkaPL]

Jako osoba za mała na 40 ale za duża na 42 mam gorszy problem ze znalezieniem ciuchów, mozesz mi wierzyc

[simoonka]

[QUOTE=Ellen_Ripley;866396 47]Wskazuję, że posiadanie krągłego biustu, czy pupy "w rozmiarze 40" nie jest oczywiste, bo o takie uogólnienie się pokusiłaś. Można mieć ten rozmiar i nie być krągłym wcale. To nie zarzut, czy coś, tylko fakt - rozmiar nie warunkuje sylwetki.[/QUOTE]
Bo rozmiar w ogóle nie świadczy o tym, jak to się wszystko porozkłada na ciele, nie ma reguły
A co do rozmiaru, dla mnie zupełnie normalny i bym się do tego numerka specjalnie nie przywiązywała (mam w domu ciuchy od 34 po 40 właśnie).

[khloe]

Napisane przez Ellen_Ripley

Moja koleżanka prawie, że płaska jak deska, ale nosząca ten rozmiar, bo jest wysoka, postawna (nie mylić z gruba, bardziej figura pływaczki) by się ucieszyła na te słowa.

Ja tak mam. Rozmiar 40, ale krągłości u mnie nie uswiadczysz jestem raczej płaska-chlopieca, ale "ubita", a nie ponętna i krągła

A cycków prawie nie mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Ja nieraz kupuję bluzki w rozmiarze 40 tylko dlatego, że te w mniejszym rozmiarze są za wąskie w ramionach. W sensie, że szew, który powinien być na ramieniu jest nie tam gdzie trzeba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Może problemem jest nie rozmiar lecz proporcje ciała Autorki lub styl jaki lubi?

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez Ellen_Ripley

Wskazuję, że posiadanie krągłego biustu, czy pupy "w rozmiarze 40" nie jest oczywiste, bo o takie uogólnienie się pokusiłaś. Można mieć ten rozmiar i nie być krągłym wcale. To nie zarzut, czy coś, tylko fakt - rozmiar nie warunkuje sylwetki.

skoro nie ma biustu, bioder, pupy, wcięcia
to jaki problem by się ubrać samo jak 36 ?

Napisane przez Ellen_Ripley

Eeee, bo ma np. szerokie ramiona, czy po prostu większy tułów, który nie wejdzie w 36, czy 38. Serio trzeba Ci coś takiego tłumaczyć?

podoba się ten zestaw ? https://www.promod.pl/kobiety/bluzka...260159514.html
kup to samo w rozmiarze 40

[Lumimi]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;86640416]skoro nie ma biustu, bioder, pupy, wcięcia


to jaki problem by się ubrać samo jak 36 ?[/QUOTE]

Rozmiar 36 też może mieć pupe biodra i biust
To nie jest tak ze typ sylwetki kolumna to 36 a klepsydra to 40
To zależy od proporcji ciała. Ja mam np 34/36 a pupe i biodra oj mam. Na biust w sumie też nie narzekam

Zresztą zależy to tez od wzrostu bo inaczej bedzie wyglądać 4o przy 16o a inaczej przy 180. Rozmiar mówi naprawdę mało o sylwetce.

Każdy typ figury ma wady i zalety. I tak naprawdę nie ma znaczenia czy masz 34 czy 42. Rady to tego jak sie ubierać są takie same; podkreślamy to, tuszujemy to itp.

[natalia_t]

Napisane przez Lumimi

Rozmiar 36 też może mieć pupe biodra i biust
To nie jest tak ze typ sylwetki kolumna to 36 a klepsydra to 40
To zależy od proporcji ciała. Ja mam np 34/36 a pupe i biodra oj mam. Na biust w sumie też nie narzekam

Zresztą zależy to tez od wzrostu bo inaczej bedzie wyglądać 4o przy 16o a inaczej przy 180. Rozmiar mówi naprawdę mało o sylwetce.

Każdy typ figury ma wady i zalety. I tak naprawdę nie ma znaczenia czy masz 34 czy 42. Rady to tego jak sie ubierać są takie same; podkreślamy to, tuszujemy to itp.

Otóż to. Ja mam 38-40 na górze, ale wcale nie przez duży biust czy tłuszczyk (nawet w najszczuplejszych czasach rozmiar ten mi się nie zmienił, było tylko luźniej w talii), tylko szerokie plecy i ramiona. Przy wzroście mniej niż 160cm. Ciężko mi się ubrać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KatKatS28]

No właśnie, jest to jeden z najbardziej chodliwych rozmiarow i owszem nie twierdze że jest inaczej, ja tez nie mam problemu ze znalezieniem ubrań w sieciówkach czy jakichkolwiek innych sklepach. Nie to miałam na myśli, mam na mysli to ze rozmiar 40, 42 to internetowa szara strefa... Ok, uważam ze mam swój styl i jest mi z tym dobrze ale to nie znaczy ze nie lubię pobuszować po necie w poszukiwaniu inspiracji i tu jest szara strefa bo inspirować mnie maja modelki albo w rozmiarach 34 albo 46... ja wiem ze te ubrania są bez problemu dostępne w moim zwykłym przeciętnym rozmiarze tylko nikt nigdy nigdzie nie pokazuje, to mnie dziwi i denerwuje i takie jest moje główne spostrzeżenie wszyscy wiemy ze to Ok rozmiar ale jak chce coś obczaić w necie to nigdzie nie ma zdjęć na takim rozmiarze to bez sensu dla mnie... tylko dla mnie ? Czy ja jakaś dziwna jestem :P

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

To chyba nie ma konieczności włączać się w wątek 🙄

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

To ze w rozmiarze 40 stylizacja nie będzie wyglądać tak samo jak w 36... 🙄

[khloe]

Bez przesady. Rozmiar 40 to nie 50, żeby nagle coś źle ba tobie wyglądało....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez KatKatS28

No właśnie, jest to jeden z najbardziej chodliwych rozmiarow i owszem nie twierdze że jest inaczej, ja tez nie mam problemu ze znalezieniem ubrań w sieciówkach czy jakichkolwiek innych sklepach. Nie to miałam na myśli, mam na mysli to ze rozmiar 40, 42 to internetowa szara strefa... Ok, uważam ze mam swój styl i jest mi z tym dobrze ale to nie znaczy ze nie lubię pobuszować po necie w poszukiwaniu inspiracji i tu jest szara strefa bo inspirować mnie maja modelki albo w rozmiarach 34 albo 46... ja wiem ze te ubrania są bez problemu dostępne w moim zwykłym przeciętnym rozmiarze tylko nikt nigdy nigdzie nie pokazuje, to mnie dziwi i denerwuje i takie jest moje główne spostrzeżenie wszyscy wiemy ze to Ok rozmiar ale jak chce coś obczaić w necie to nigdzie nie ma zdjęć na takim rozmiarze to bez sensu dla mnie... tylko dla mnie ? Czy ja jakaś dziwna jestem :P

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

To chyba nie ma konieczności włączać się w wątek ��

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

To ze w rozmiarze 40 stylizacja nie będzie wyglądać tak samo jak w 36... ��

Nawet jakbyś miała 36 i na obrazku z Panią 36 kiecka by wyglądała obłędnie nie oznacza to, że na Tobie też by wyglądała obłędnie. Wszystko zależy od typu figury. Znam 40, które lepiej wyglądają niż 36.

[Lumimi]

Napisane przez KatKatS28

No właśnie, jest to jeden z najbardziej chodliwych rozmiarow i owszem nie twierdze że jest inaczej, ja tez nie mam problemu ze znalezieniem ubrań w sieciówkach czy jakichkolwiek innych sklepach. Nie to miałam na myśli, mam na mysli to ze rozmiar 40, 42 to internetowa szara strefa... Ok, uważam ze mam swój styl i jest mi z tym dobrze ale to nie znaczy ze nie lubię pobuszować po necie w poszukiwaniu inspiracji i tu jest szara strefa bo inspirować mnie maja modelki albo w rozmiarach 34 albo 46... ja wiem ze te ubrania są bez problemu dostępne w moim zwykłym przeciętnym rozmiarze tylko nikt nigdy nigdzie nie pokazuje, to mnie dziwi i denerwuje i takie jest moje główne spostrzeżenie wszyscy wiemy ze to Ok rozmiar ale jak chce coś obczaić w necie to nigdzie nie ma zdjęć na takim rozmiarze to bez sensu dla mnie... tylko dla mnie ? Czy ja jakaś dziwna jestem :P

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

To chyba nie ma konieczności włączać się w wątek

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

To ze w rozmiarze 40 stylizacja nie będzie wyglądać tak samo jak w 36...

Ale skąd Ty wiesz jaki kto ma dokladny rozmiar? Bo znam szczupłe dziewczyny które mają 175 i noszą 40.

I co będziesz się inspirować dziewczyna co ma 175 i ma to 40 ale Ty np jesteś niższa, grubsza i masz totalnie inną sylwetkę. Myślisz że to będzie to czego szukasz?

Rozmiar to tylko cyfra.

A i sorry ale żeby w rozmiarze 40 wyglądać jakbyś wyglądała jakbyś miała 36 to trzeba schudnąć.

A żeby się zainspirować to trzeba wiedzieć jaki się ma typ sylwetki. Wtedy to możesz się inspirować dziewczynami i szczuplejszymi jak i grubszymi od Ciebie. Bo jak ktoś jest gruszką to należy poszerzyć górę, a jak ktoś to odwrócony trójkąt to dół żeby wyrównać proporcje. Zasady do wyszczuplanie są takie same dla każdego rozmiaru.

Jak już będziesz wiedziała w czym ci dobrze A w czym źle to będziesz mogła się inspirować każda sylwetka i każdym rozmiarem, bo będziesz widziała w czym ci dobrze A w czym nie.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

https://www.youtube.com/watch?v=7h-7aLARoQg

[Ellen_Ripley]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;86640416]skoro nie ma biustu, bioder, pupy, wcięcia

to jaki problem by się ubrać samo jak 36 ?[/QUOTE]

Eeee, bo ma np. szerokie ramiona, czy po prostu większy tułów, który nie wejdzie w 36, czy 38. Serio trzeba Ci coś takiego tłumaczyć?

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez Lumimi

(...)
Zresztą zależy to tez od wzrostu bo inaczej bedzie wyglądać 4o przy 16o a inaczej przy 180. Rozmiar mówi naprawdę mało o sylwetce.
(...)

O to to.

[KatKatS28]

Nie chce schudnąć, wyglądam obłędnie w moim rozmiarze czy to 38,40, czy 42... zaczęłam ten wątek bo wkurza mnie ze wszędzie mówi się ze takie rozmiary są fajne i wogole ale nigdzie sie ich nie pokazuje... nie znam żadnej blogerki modowej, modelki itd która byłaby w rozmiarze 40 i byłaby znana i nie szufladkowana jako plus size bo żaden to plus size nie jest. Wkurza mnie to ze nigdzie się takiej normalności nie pokazuje

[khloe]

Napisane przez KatKatS28

Nie chce schudnąć, wyglądam obłędnie w moim rozmiarze czy to 38,40, czy 42... zaczęłam ten wątek bo wkurza mnie ze wszędzie mówi się ze takie rozmiary są fajne i wogole ale nigdzie sie ich nie pokazuje... nie znam żadnej blogerki modowej, modelki itd która byłaby w rozmiarze 40 i byłaby znana i nie szufladkowana jako plus size bo żaden to plus size nie jest. Wkurza mnie to ze nigdzie się takiej normalności nie pokazuje

No wlasnie. Albo 36 albo 48

Zresztą mnie to nie "boli", bo daleka jestem od inspirowania się blogerkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz