pomocy...bo zętnę, a nie chcę :(

[aniraka]

Witam...więc może od początku...w październiku 2006 roku ścięłam włosy..długość miałam tak za ucho..teraz mam tak do zapięcia stanika..włosy jasne blond, naturalny, kilka razy użyty rozjaśniacz w sprayu Joanny, ale przez ten czas jak zapuszczałam używałam systematycznie waxa, od jakiegoś czasu używam szamponów takich jak brzozowy, z czarnej rzepy, dziecięce..no, ale nie zauważyłam polepszenia stanu włosów, a wręcz przeciwnie wax chyba na nie już nie działa tzn nic nie rosną ostatnio...i nie wiem, czy te szampony nie spowodowały wysuszenia...bo włosy wysuszone, ale na drugi dzień muszę je myć, bo tłuste się robią...gadam z wieloma kumpelkami, prostują, suszą i mają śliczne włosy, długie...i ja już nic z tego nie rozumiem..nie prostuje, nie susze, a mam siano, jakbym o nie nie dbała...końcówki podcinam...ehhh nie mam pojęcia czego teraz używać już...co zrobić....doradźcie coś proszę

wybaczcie, że się tak rozpisałam, no, ale komuś musiałam

[EmilkaZ]

To moze sprobuj z olejkiem rycynowym, jedwabiem, i odzywkami np.elseve,shauma? uzywalas kiedys takich zwyklych odzywek? wbrew pozorom nie wszystkim takie ziolowe szapony poprawiaja jakosc wlosow Musisz probowac i znalesc odpowiednia pielegnacje dla siebie

[Jolie2601]

Wstrzymaj się z obcinaniem i ostro odżyw wlosy.
Szampon możesz zmienić na dziecięcy. Do tego maski przed myciem: kokos, rycyna, oliwa z oliwek, olej ze słodkich migdałow, nafta etc. Kup dobrą odżywkę (np. kallos latte, malwa glorii, wax polski). Możesz tez robić płukani z ziół (skrzyp, pokrzywa, łopian, tatarak, chmiel, rumianek- są dostępne osobno lub w gotowych zestawach).
Powodzenia

[aniraka]

dziękuję Wam za rady

ale c do tych płukanek...to jak je robić..te z ziół...bo myślałam, że takie, jak są w saszetkach do robienia herbaty, gotujemy, czekamy aż ostygnie i płukamy nimi włosy ..

[Jolie2601]

Napisane przez aniraka

dziękuję Wam za rady

ale c do tych płukanek...to jak je robić..te z ziół...bo myślałam, że takie, jak są w saszetkach do robienia herbaty, gotujemy, czekamy aż ostygnie i płukamy nimi włosy ..

No w saszetkach wszystkich nie kupisz, prędzej luzem, ale są też gotowe kompozyje ziół, w formie takiej dużej torebki "herbaty". Jeśli nie chcesz się bawić w szukanie składników, parzenie z osobna etc. to plecam takie gotowe zestawy.

[aniraka]

a właśnie, mam jeszcze pytanie...po te płukanki..po myciu,..ale mam je spłukać, czy nie ?

[Olcik18]

mi tez szampony ziolowe nie sluza, wyprobowalam juz ich wiele i wszystkie poszly do kosza, stracone pieniadze.Wysuszaja wlosy, szybciej sie przetluszczaja, robia siano...

Moze jednak odstaw ziolowe i sprobuj inne..? wiadomo ze to silikony, ale wtedy raz na tydzien mozna je zmyc wlansie jakims ziolowym. Do tego jakas maska moze profesjonalna albo kallosa?
Ja osobiscie nie jestem za natura, na mnie lepiej chemia dziala:P

[Jolie2601]

Napisane przez aniraka

a właśnie, mam jeszcze pytanie...po te płukanki..po myciu,..ale mam je spłukać, czy nie ?

Nie, zioła to ostatnie płukanie, mają zostać na włosach, polewasz włosy, możesz wetrzeć napar w skórę, odciskasz nadmiar wody i zawijasz w ręcznik..voila

[aniraka]

Napisane przez Jolie2601

Nie, zioła to ostatnie płukanie, mają zostać na włosach, polewasz włosy, możesz wetrzeć napar w skórę, odciskasz nadmiar wody i zawijasz w ręcznik..voila

ok dziękuję...
a pokrzywa nie przyciemnia mam nadzieję



Olcik18
jeszcze muszę z joanny czegoś spróbować....tzn chodzi mi w sumie o tą serię z rzepy hm

[Jolie2601]

Napisane przez aniraka

ok dziękuję...
a pokrzywa nie przyciemnia mam nadzieję

Pokrzywa nie przyciemnia, może za to przyciemniać liść kasztanu bądź kora wierzby. W drugą stronę z kolei działa rumianek.

[aniraka]

uff to dobrze...

no płukanki robię, mam naftę, olejek rycynowy, szampon z rzepy z joanny...póki co kasy brak , ale mam nadzieję, że będzie dobrze...


a właśnie Jolie2601 jakiego szamponu dla dzieci używasz teraz? a tak w ogóle to czytałam w Twoim wątku, jak myć włosy...a właściwie to skórę głowy i tak też robię

i w ogóle dziękuję za wszystkie porady

[Jolie2601]

Napisane przez aniraka

uff to dobrze...

no płukanki robię, mam naftę, olejek rycynowy, szampon z rzepy z joanny...póki co kasy brak , ale mam nadzieję, że będzie dobrze...


a właśnie Jolie2601 jakiego szamponu dla dzieci używasz teraz? a tak w ogóle to czytałam w Twoim wątku, jak myć włosy...a właściwie to skórę głowy i tak też robię

i w ogóle dziękuję za wszystkie porady

Nie ma za co. Polecam się na przyszłość.
Ja zasze użyałam Bebi z Barwy, ale ostatnio nie mogę go nigdzie dostać, więc kupiłam bambi, ale zdecydowanie mi nie służy (skóra mi się łuszczy i cały skalp mnie swędzi). Ostatnio mama przywlekła mi dermenę, zobaczymy jak ten szampon się spisze.

[kokuryu]

aniraka - > to co opisujesz, to efekt przeodżywienia, jesli zaczniesz stosować dodatkowe maski stan Twojej czupryny się pogorszy.
Wystarczy odstawić wszelkie mazidła, zaopatrzyć się w szampon bez silikonów. Po kilku myciach włosy odzyskają naturalną miękkość.

[aniraka]

to nic nie zostaje tylko polowanie za bebi
i maseczką z malwy xD tak polecaną

[aniraka]

Napisane przez kokuryu

aniraka - > to co opisujesz, to efekt przeodżywienia, jesli zaczniesz stosować dodatkowe maski stan Twojej czupryny się pogorszy.
Wystarczy odstawić wszelkie mazidła, zaopatrzyć się w szampon bez silikonów. Po kilku myciach włosy odzyskają naturalną miękkość.

hm to jaki bez silikonów mi polecasz?

[annfas]

Ja oprócz mocnego odżywiana włosów co jakiś czas podcięłabym końcówki, to też je wzmocni, a poza tym ja u siebie zauważyłam, że jak mam krótkie włosy to rosną w zasrtraszającym tempie ale od pewnej długości idzie im to bardzo opornie a wręcz zatrzymuja sie w miejscu

[aniraka]

eh niestety mam to samo...czasem mam ochote je obciąć, ale jak tylko pomyślę, że mam włosy do pasa tylko kiedy to będzie :roll eyes:

ostatnio zrobiłam sobie maseczkę z naftą, żółtkiem i olejkiem rycynowym...
po raz pierwszy włosy super gładkie, miękkie takie proste, a nie we wszystkie strony jak normalnie xD