Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)

[Callitus]

Napisane przez Esency

Tam coś podwójnie wskoczyło i się poobracało, ale chyba sobie poradzisz
https://imgur.com/a/WBQNb

Dziękuję bardzo!

[MissChievousTess]

Napisane przez Lady_Atka

Dziękuję bardzo za materiały, bardzo się przydadzą
U mnie całkiem nieźle, powoli do przodu. Przerobiłam kolejną lekcję z Duolingo i powtórzyłam cały przerobiony już materiał. Poza kilkoma drobnymi błędami, poszło bardzo dobrze, co dodatkowo mnie motywuje. A także przerobiłam kolejny rozdział z podręcznika i uzupełniłam ćwiczenia. Oraz przetłumaczył kolejny tekst z gazety. I tu miłe zaskoczenie, znam coraz więcej słówek i tłumaczenie idzie znacznie szybciej i przyjemniej!
Uwielbiam gdy widzę swoje postępy, bo wiem, że nauka nie idzie na marne i mam jeszcze większą zachęte do nauki
A jak tam u Was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie. Też lubię to uczucie kiedy czytam gazety albo książki w oryginale i widzę, że nie muszę co chwilę sięgać po słownik albo, że dużo już rozumiem z kontekstu. Ja czytam właśnie najnowsze wydanie jakiejś włoskiej gazety Donna Moderna i jakiś magazyn o psychologii. W Donna moderna trafiłam jako kociara na artykuł o dokacaniu i przy okazji odkryłam, że jest kawiarnia dla kociarzy w Mediolanie. I jeszcze Amici Nemici nie skończyłam, a już znalazłam sobie nowe lektury uproszczone po włosku. No i w Donna moderna odkryłam, że są już 2 sezony serialu na podstawie książki Gomorra. Chyba poszukam odcinków. Zapomniałabym- zboczenie zawodowe, rano czytałam jeszcze na Corriere della sera doniesienie o amerykańskich badaniach z zakresu psychologii społecznej. O tym jak przypisanie na podstawie analizy lajków na FB do kategorii ekstrawertyk/introwertyk i dostosowanie na tej podstawie strategii marketingowej wpływa na wzrost sprzedaży produktów. Ale tak jak mówiłam, to zboczenie zawodowe, więc potem pamiętam jakie badania znam i co w nich wyszło, ale czasem nie pamiętam w jakim języku i dokładnie kiedy o nich czytałam. Co ciekawe nie wiem jak im to wyszło, ale ponoć serialowi Stargate lajki dają introwertycy. I tu bym ciut polemizowała. No, ale muszę oryginalny artykuł przeczytać, żeby poznać metodologię tego badania. No i na blogu studiaparlaama rano o preposizioni czytałam - 1o różnych wyrażeń na przykładach. No i odkryłam dziś jeszcze, że na Sycylii mają fioletowe kalafiory, a w Piemoncie bodajże czarną kapustę.(to z tej gazety dla pań, artykuł "warzywa kapustne dla każdego". Na zdjęciach wyglądają ciekawie, szczególnie ten fioletowy kalafior. Chyba fajnie wyglądałoby to w sałatce z czymś żółtym/pomarańczowym). A teraz idę walczyć z Unita 5 z Nuovo Qui Italia. Na dobry początek coś o twórcy serialu o komisarzu Montalbano i nowy czasownik nieregularny "porre" (pierwszy raz na oczy widzę ). Odezwę się jak się przez to wszystko i przez futuro anteriore przegryzę.

[Francesc_a]

Napisane przez MissChievousTess

Coś takiego z niemieckiego znam:
http://www.dw.com/pl/nauka-niemieckiego/harry/s-32628
Deustche Welle ma na stronie linki do różnych darmowych kursów.
A co do słownika włoskiego- ja mam wydawnictwa delta chyba, ale będę szukać wydawnictwa Oxford bo chwalę sobie ich słownik do hiszpańskiego. Tylko one są angielsko- jakieś. A z takich wydawnictw włoski to najlepsze słowniki ma chyba Zanelli. Zerknij sobie na stronę księgarni italicus.pl Fakt, ja mam ich po sąsiedzku, ale jak bym miała do nich daleko i mieszkała w Polsce to materiały do włoskiego i tak kupowałabym od nich. Co do Pons- nie wiem jak robią książki do włoskiego, w tych do hiszpańskiego na pewno były błędy, a włoski też z grupy języków romańskich, więc może warto wybrać inne wydawnictwo, specjalizujące się w grupie romańskiej. Dobre słowniki tego typu ma Wydawnictwo Wiedza Powszechna, ale mnie zabija druk jaki w nich jest-jakby były pisane na starej maszynie do pisania, udręka dla wzroku.

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Dobre są słowniki online. Niektóre jak reverso mają dodatkowo konjugatory do odmiany czasowników. Ja przy nauce romańskich często z takich stron korzystam.
O np. tu jest słownik włoskiego:
http://context.reverso.net/translation/italian-english/
Ja z nim np. czytam teraz "Amici Nemici" bo jednak online korzysta się szybciej niż grzebiąc ręcznie w papierowym słowniku, choć papierowy słownik do włoskiego i tablicę odmian czasowników też mam. Tak na wszelki wypadek np. konieczności nauki języka na wyjeździe albo jakby internet albo komputer padł.[COLOR="Silver"]

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
Tylko, że ja szukam słownika polsko-włoskiego a nie angielsko-włoski I tak przeglądam różne oferty. Coś polecisz może z tej oferty: https://www.profit24.pl/szukaj?q=S%C...bmit=&result=1

Z tych internetowych co podałaś to będę korzystać, ale ja lubię mieć papierową wersję zawsze pod ręką

Szukam też rozmówek polsko-włoskich i znalazłam takie: https://www.profit24.pl/Wloski.-Rozm...uct998932.html
lub
https://www.profit24.pl/Wloski-rozmo...uct851316.html
Może orientujesz się,które wydawnictwo lepsze?

I jeszcze fiszki ze słówkami:
https://www.profit24.pl/szukaj?q=fis...bmit=&result=1
Tu już wgl nie wiem co wybrać

Czy mogłabyś coś doradzić?

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Wiem, że to nie do końca odpowiedni wątek, ale może będziecie potrafiły mi pomóc. Chciałabym kupić siostrzeńcom na święta pomoce do nauki angielskiego (dzieci 8, 7 i 5 lat). Najmłodsza dziewczynka jeszcze nie zaczęła nauki, a dwoje starszych już jest zniechęconych, bo nauka w szkole polega głównie na wkuwaniu słówek, przy czym większy nacisk położony jest na pisanie niż na mówienie. Może znacie jakieś gry (planszowe/ karciane/ komputerowe), zabawki lub ciekawe książki, które mogłyby zachęcić dzieciaki do nauki języka? Ważne, by uczyły prawidłowej wymowy, bo z tym jest kiepsko. Na razie angielski kojarzy im się z nudą i uciążliwym wkuwaniem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissChievousTess]

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;78975546]Wiem, że to nie do końca odpowiedni wątek, ale może będziecie potrafiły mi pomóc. Chciałabym kupić siostrzeńcom na święta pomoce do nauki angielskiego (dzieci 8, 7 i 5 lat). Najmłodsza dziewczynka jeszcze nie zaczęła nauki, a dwoje starszych już jest zniechęconych, bo nauka w szkole polega głównie na wkuwaniu słówek, przy czym większy nacisk położony jest na pisanie niż na mówienie. Może znacie jakieś gry (planszowe/ karciane/ komputerowe), zabawki lub ciekawe książki, które mogłyby zachęcić dzieciaki do nauki języka? Ważne, by uczyły prawidłowej wymowy, bo z tym jest kiepsko. Na razie angielski kojarzy im się z nudą i uciążliwym wkuwaniem...Poza tym są też już teraz kursy całkowicie ze słuchu w mp3. Może coś takiego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
To może jakaś gra/program edukacyjny na komputer? Pamiętam, że na pewno Tell Me More miało edycję dla dzieci, choć chyba troszkę starszych 8-12 lat. Tu coś na ten temat:http://www.programydotablic.sklepna5...e-kids-05.html
A dla młodszych może ładny słownik obrazkowy? Albo jakieś piosenki/rymowanki? Jak byłam mała to m.in kursy z misiem Muzzy mi się podobały. Może na DVD są? Wielki, kolorowy słownik ilustrowany języka angielskiego też miałam i też mi się podobał. Tu polecam zerknąć:http://wiedza.socialmediatools.pl/mu...05.html <br />


---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez Francesc_a

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
Tylko, że ja szukam słownika polsko-włoskiego a nie angielsko-włoski I tak przeglądam różne oferty. Coś polecisz może z tej oferty: https://www.profit24.pl/szukaj?q=S%C...bmit=&result=1

Z tych internetowych co podałaś to będę korzystać, ale ja lubię mieć papierową wersję zawsze pod ręką

Szukam też rozmówek polsko-włoskich i znalazłam takie: https://www.profit24.pl/Wloski.-Rozm...uct998932.html
lub
https://www.profit24.pl/Wloski-rozmo...uct851316.html
Może orientujesz się,które wydawnictwo lepsze?

I jeszcze fiszki ze słówkami:
https://www.profit24.pl/szukaj?q=fis...bmit=&result=1
Tu już wgl nie wiem co wybrać

Czy mogłabyś coś doradzić?

Rozmówki masz nawet tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=s-YgWCbRlSM
Z małych słowników lubię wydawnictwa Oxford i Delta.
Są dobre, kolorowe, czytelne, poręczne, zakres słownictwa sam raz na początek. Mają też mały dodatki typu tablice czasowników i mini komentarz gramatyczny. Z włoskiego mam akurat zestaw Krakowskie Wydawnictwo Naukowe- i rozmówki włoskie i Kieszonkowy słownik włosko-polski polsko-włoski. W taniej książce kupiłam, czyli on line na dedalus.pl Słownik nie jest tak fajny jak z Delta (mam porównanie do wersji hiszpańskiej) bo nie jest kolorowy, ale jest ok na początek. Rozmówki mają uproszczony zapis fonetyczny co nie każdy filolog pochwali, ale dla samouka może to być ułatwienie nauki.
Ja na pewno będę szukać do włoskiego Oxford Paperback Italian-English bo mam do hiszpańskiego i korzystam niemal non stop. A do włoskiego to teraz najczęściej używam online reverso. Bo są i tabele koniugacyjne i słówka w kontekście z przykładami użycia w zdaniach i wersja audio wymowy danego słówka. Tego raczej jedna książka papierowa nie zapewni. Do angielskiego są takie pozycje, ale do włoskiego na naszym rynku jednego takiego słownika jeszcze nie znalazłam. A co do tego co mam- można zajrzeć na krakowskiewydawnictwonauk owe.pl Ja mam wydania z 2008 roku.

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez MissChievousTess

To może jakaś gra/program edukacyjny na komputer? Pamiętam, że na pewno Tell Me More miało edycję dla dzieci, choć chyba troszkę starszych 8-12 lat. A dla młodszych może ładny słownik obrazkowy? Albo jakieś piosenki/rymowanki? Jak byłam mała to m.in kursy z misiem Muzzy mi się podobały. Może na DVD są? Wielki, kolorowy słownik ilustrowany języka angielskiego też miałam i też mi się podobał.[COLOR="Silver"]

Dziękuję za podpowiedzi. Zerknęłam na "Tell me more", były dla dzieci w różnych zakresach wiekowych, ale aktualnie są niedostępne. Myślę, że będę szukać czegoś podobnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

I dzięki za linki, nie wiem, jak szukałam, że wszędzie pokazywało towar jako niedostępny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonjourbelle]

Hej, chętnie dołączę do watku
Poza wieloletnią już nauka angielskiego, myślę o rozpoczęciu samodzielnej nauki norweskiego.


[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7876823 6]Tez sie jakis czas temu zaczelam uczyc norweskiego, ale porzucilam go narazie na rzecz rosyjskiego. Zerknij tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=UyAOOPc5Gyc&t=181s
https://www.youtube.com/watch?v=0Sw9PAR9zEE&t=1243s
W opisach podane sa strony internetowe.

Troche zmienilam plan nauki. Nauka codziennie po kilka minut kazdego jezyka nie zdala egzaminu. Musialam troche inaczej podzielic nauke, poza tym doszlo programowanie.
Od poniedzialku do czwartku poswiecam czas jezykom, poniedzialek wloski, wtorek rosyjski, sroda japonski, czwartek francuski. Piatek to dzien przerwy, sobota - dzien powtorek, a w niedziele chce zawsze obejrzec jakis film lub dwa.[/QUOTE]

Fajne linki! Super że tyle z Was uczy sie norweskiego, będzie kogo podpytywać.

Orih, a tak poza tematem - jakiego języka programowania się uczysz?

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Niedawno zaczelam, narazie przypominam sobie HTML i CSS, jak juz bede sie w tym czula pewniejsza, to zaczynam JavaScript .

[bonjourbelle]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7899497 6]Niedawno zaczelam, narazie przypominam sobie HTML i CSS, jak juz bede sie w tym czula pewniejsza, to zaczynam JavaScript .[/QUOTE]Powodzenia

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Dziekuje . Jestem bardzo poczatkujaca narazie, ale trening czyni przeciez mistrza. Programujesz?

[bonjourbelle]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7899503 1]Dziekuje . Jestem bardzo poczatkujaca narazie, ale trening czyni przeciez mistrza. Programujesz?[/QUOTE]Kiedyś przez jakiś czas, ale w bardzo niszowych językach. Od kilku lat zajmuje się testami, a niedawno skończyłam informatykę. Też chcę iść we front end - JS i react. Niestety na studiach nowych technologii się nie uczy i również próbuję na własną rękę coś porobic w tym zakresie.

[MissChievousTess]

Jak idzie nauka? Ja dobrnęłam do rozdziału 5 Amici Nemici i 7 lekcji Nuovo Progetto Italiano czyli w trakcie powtórka czasów przeszłych. Zaczynam od imperfetto, potem będzie na tapecie passato prossimo, a potem trapassato.
Z hiszpańskiego robię powtórkę blokami tematycznymi- teraz Individuo, Alimentacion, Salud. Z gramatyki muszę poszlifować następstwo czasów- discurso directo/indirecto.

[nicRu]

Pochorowałam się i nie wiem czy pójdę w tym tygodniu na zajęcia z francuskiego ale może jak trochę wyleżę to porobię powtórki w domu... "Przerabiam" Grammaire progressive du Francais (tę do poziomu A1 i tę część na poziomie A2/B1 częściowo). Polecacie jeszcze jakieś materiały do gramatyki dla początkujących?
W wolnych chwilach robię też ćwiczenia i gry w internecie które nam podsyła prowadząca zajęcia.

[MissChievousTess]

nicRu
Ja lubię tą:
https://www.youtube.com/watch?v=gBnQT15EMM4
https://www.youtube.com/watch?v=aEdGzmuRoPU
Z tego już korzystałaś?
http://www.bbc.co.uk/languages/french/mafrance/
Może być w sam raz na czas choroby.
Na tym kanale jest też takie coś (jest kilka tych filmików):
https://www.youtube.com/watch?v=bY6Glv9vSPI
Ja jeszcze tego używałam i też jest ok:http://www.laits.utexas.edu/fi/

[nicRu]

Dziękuję! Jak tylko trochę dojdę do siebie to przewertuję linki Do niektórych zagadnień zrobiłam już wszystkie zadania jakie miałam a niestety z moją pamięcią, gdy nie używam języka na co dzień, to ćwiczenia muszę robić jak najczęściej

[MissChievousTess]

Napisane przez nicRu

Dziękuję! Jak tylko trochę dojdę do siebie to przewertuję linki Do niektórych zagadnień zrobiłam już wszystkie zadania jakie miałam a niestety z moją pamięcią, gdy nie używam języka na co dzień, to ćwiczenia muszę robić jak najczęściej

Pociesz się. Konieczność powtarzania w celu zachowania wiedzy to cecha mózgu ludzkiego w ogóle, nie tylko Twojego. Ponadto od tego roku wiemy już, że im zdrowszy mózg człowieka,tym sprawniej...zapomina.Takż e to wszystko co obserwujesz tylko dowodzi, że masz mózg w dobrej kondycji.
Ja jak gramatyki danego języka często nie używam to też zapominam.Fonetyki mózg raczej nie zapomina, ale gramatyka ulatuje szybciutko.

[dziewczyna_na_progu]

Cześć dziewczyny
Chęci do nauki języków mi nie brakuje, ale czas i energia, żeby to zrobić to już zupełnie inna bajka
A oto ja:
angielski - poziom C1/C2; w zeszłym roku zdałam CAE i teraz uczęszczam na 2-letni kurs przygotowujący do CPE (to już drugi rok )
francuski - uczę się niecałe 2 miesiące na intensywnym lektoracie, który przez rok akademicki ma mnie doprowdzić do poziomu A2
rosyjski - B1; uczyłam się go 6 lat, zdałam maturę rozszerzoną na 70% i, z powodu zniechęcenia do rosyjskiej gramatyki, porzuciłam na ponad rok. Teraz zamierzam na spokojnie ponownie oswoić się z tym językiem.

Dzisiaj:
Francuski: powtórka 1 lekcji z Duolingo, 1,5h zajęć;
Angielski: 1,5h zajęć

[MissChievousTess]

Napisane przez dziewczyna_na_progu

Cześć dziewczyny
Chęci do nauki języków mi nie brakuje, ale czas i energia, żeby to zrobić to już zupełnie inna bajka
A oto ja:
angielski - poziom C1/C2; w zeszłym roku zdałam CAE i teraz uczęszczam na 2-letni kurs przygotowujący do CPE (to już drugi rok )
francuski - uczę się niecałe 2 miesiące na intensywnym lektoracie, który przez rok akademicki ma mnie doprowdzić do poziomu A2
rosyjski - B1; uczyłam się go 6 lat, zdałam maturę rozszerzoną na 70% i, z powodu zniechęcenia do rosyjskiej gramatyki, porzuciłam na ponad rok. Teraz zamierzam na spokojnie ponownie oswoić się z tym językiem.

Dzisiaj:
Francuski: powtórka 1 lekcji z Duolingo, 1,5h zajęć;
Angielski: 1,5h zajęć

Witamy. Będziemy kibicować, wspierać, dopingować i podrzucać przydatne linki.

[culdi]

Cześć 👋 macie może jakieś fajne metody na uczenie się słówek z angielskiego mój problem jest taki, że przerabiam sobie bazę profesora henrego i kończę właśnie drugi poziom. Prawda jest jednak taka, że w sumie dla mnie program zaczyna mieć dużo wad, przede wszystkim uczenie się suchych słówek często w ogóle nie używanych, ewentualnie z absurdalnym tłumaczeniem więc i tak trzeba sprawdzać każde nowe słowo.



Przechodząc do rzeczy lubię czytać książki, właśnie kupiłem sobie trylogię igrzysk śmierci, a na gwiazdkę dostanę harrego pottera. Co myślicie o tym by tak jak teraz czytać i oglądać jak najwięcej bez zbytniego przejmowania się, a jednocześnie przerabiać te książki pod kątem słownictwa na spokojnie



Podczas drugiego czytania wziąć v sobie jakiś sensowny poziom słówek w kontekście i wypisywać tłumaczenia ich po angielsku by uniknąć pamięciówki.



Za 10 miesięcy lecę do Stanów na dłuższy okres i chciałbym przez to jak najbardziej ograniczyć tłumaczenie z polskiego i się zastanawiam czy ma to jakiś sens, w tym momencie mam tak naprawdę gap year więc i tak staram się uczyć na zasadzie immersji.

[MissChievousTess]

Napisane przez culdi

Cześć 👋 macie może jakieś fajne metody na uczenie się słówek z angielskiego mój problem jest taki, że przerabiam sobie bazę profesora henrego i kończę właśnie drugi poziom. Prawda jest jednak taka, że w sumie dla mnie program zaczyna mieć dużo wad, przede wszystkim uczenie się suchych słówek często w ogóle nie używanych, ewentualnie z absurdalnym tłumaczeniem więc i tak trzeba sprawdzać każde nowe słowo.



Przechodząc do rzeczy lubię czytać książki, właśnie kupiłem sobie trylogię igrzysk śmierci, a na gwiazdkę dostanę harrego pottera. Co myślicie o tym by tak jak teraz czytać i oglądać jak najwięcej bez zbytniego przejmowania się, a jednocześnie przerabiać te książki pod kątem słownictwa na spokojnie



Podczas drugiego czytania wziąć v sobie jakiś sensowny poziom słówek w kontekście i wypisywać tłumaczenia ich po angielsku by uniknąć pamięciówki.



Za 10 miesięcy lecę do Stanów na dłuższy okres i chciałbym przez to jak najbardziej ograniczyć tłumaczenie z polskiego i się zastanawiam czy ma to jakiś sens, w tym momencie mam tak naprawdę gap year więc i tak staram się uczyć na zasadzie immersji.

Przed wyjazdem to ja bym przerabiała po prostu rozmówki. I to najbardziej adekwatne do charakteru wyjazdu. A słówek najlepiej uczy się w kontekście i wtedy kiedy tekst budzi nasze silne emocje. Dlatego jak lubisz czytać to po prostu dużo czytaj- prasy, książek, na te tematy, które naprawdę Cię interesują.

[chochlinka]

Racja, słówka same z siebie wchodzą do głowy i potem wypadają, najlepiej jak są w jakimś kontekście wtedy jest szansa, że zostają na dłużej. Dlatego ja układam sobie zdania z tym, co chcę zapamiętać, jakieś historyjki, nigdy nie wkuwam tak po prostu na sucho dal samego wkuwania.
A książki to super sprawa

[dziewczyna_na_progu]

Ja największy postęp w angielskim zrobiłam, gdy zaczęłam normalnie używać go w codziennym życiu. Także właśnie czytanie książek (chociaż ja akurat nie sprawdzałam słówek, chyba że było to niezbędne), oglądanie filmów, pisanie i rozmawianie z obcokrajowcami itp.

U mnie dzisiaj:
3 powtórki lekcji z Duolingo + jedna nowa

[MissChievousTess]

U mnie przeczytany kolejny rozdział "Amici Nemici"- Episodio 6.
Uporządkowałam sobie kserówki do hiszpańskiego i do włoskiego bo już mi się w nie wkradł lekki chaos.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Witajcie! Chcialabym nauczyc mojego TZ polskiego i szukam ksiazek, ktore by mnie w tej nauce wspomogly.
Najchetniej takie ksiazki, w ktorych cwiczenia bylyby krotkie, bo mysle, ze po jego powrocie z pracy znajdziemy max. 15 minut dziennie. Narazie raczej w kierunku komunikacji niz rozumienia gramatyki (TZ ma doswiadczenie z nauka jezykow, ale tylko w celach komunikacyjnych wlasnie... jego poziom jezyka polskiego to daj buzi, czyli zero ).

[MissChievousTess]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7937997 1]Witajcie! Chcialabym nauczyc mojego TZ polskiego i szukam ksiazek, ktore by mnie w tej nauce wspomogly.
Najchetniej takie ksiazki, w ktorych cwiczenia bylyby krotkie, bo mysle, ze po jego powrocie z pracy znajdziemy max. 15 minut dziennie. Narazie raczej w kierunku komunikacji niz rozumienia gramatyki (TZ ma doswiadczenie z nauka jezykow, ale tylko w celach komunikacyjnych wlasnie... jego poziom jezyka polskiego to daj buzi, czyli zero ).[/QUOTE]
A w jakim języku on mówi? Bo dla ludzi z różnych krajów są różne podręczniki. Możecie sięgnąć po pozycję typu "polski w 4 tygodnie". Publikacje z tej serii były w kilku językach.

[05f8d3a7fa16883dd67888936db33f66de5a130f_5ee1665576315]

Też się zastanawiałam nad jakąś książką do polskiego i chyba na początek wezmę Polish doesn't bite.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Te ksiazki moglyby byc po angielsku, niemiecku albo nawet polsku, bede obecna przy jego nauce. Myslalam, ze ktos ma na oku cos ciekawego do polecenia, jak nie to sama tez moge poszukac.

[1=05f8d3a7fa16883dd678889 36db33f66de5a130f_5ee1665 576315;79384331]Też się zastanawiałam nad jakąś książką do polskiego i chyba na początek wezmę Polish doesn't bite.[/QUOTE]
Tez chcesz kogos uczyc?

[MissChievousTess]

Trudno polecić w ciemno jak nie wiemy jaki jest język macierzysty kogoś, kto ma się tego polskiego uczyć. I nie chodzi o to czy ktoś będzie tekst książki tłumaczył czy ie, tylko jakimi schematami myślenia mówiący danym językiem operuje i jakie ma typowe trudności z nauką języka polskiego. Inne problemy będzie mieć osoba anglo czy niemieckojęzyczna, a inne np. rodowity Hiszpan czy Francuz. Podręczniki i samouczki polskiego uwzględniają w swojej treści takie różnice.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Jezyk ojczysty to niemiecki.

[05f8d3a7fa16883dd67888936db33f66de5a130f_5ee1665576315]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7939513 1]Tez chcesz kogos uczyc?[/QUOTE]

Chcę uczyć mojego tż.