Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 18

[zonawymarzona]

Febnris ja niestety osladzam sobie zycie coca cola

[Emilia 25]

Napisane przez d666666

Bardzo lubie ten Wasz watek i zawsze go czytam zajadajac nutelke

JESTEM NUTELKOWYM SKRYTOZERCA!!!!!

Hihi, a jadłam tylko raz i średnio mi smakowała.

Napisane przez zonawymarzona

Febnris ja niestety osladzam sobie zycie coca cola

Ja też.

[d666666]

Napisane przez zonawymarzona

Ja kiedys dawno temu bylam przez jakis czas na tej diecie. Owszem- szybko schudlam, a moze to tez zasluga tego ze wtedy duzo cwiczylam, ale razem z tym obnizylam sobie przemiane materii...a pozniej juz trzeba bylo uwazac co sie je... nie to co teraz jem...jem...jem... cellulit jaki mialam taki mam, wiec kupilam serum z eveline, zapisalam sie na zabiegi kosmetyczne i czekam na metamorfoze

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------



codziennie pilam min 2 litry coca coli zero, ok 5 kubkow kawy i troche wody i latala mi powieka jak diabli, teraz pije cole, kawe, ale tez wode i zielone herbate i jest ok , a jak czuje ze cos jest nie tak to lykam magnez w tabletkach. Poki co lykam tylko skrzyp polny

Dokladnie 1000 kcal to glodowka, a jak czlowiek glodny to wszystko ma glodne i rzuca sie na zakazane. Najlepiej byloby wg tej diety 1000 kcal jesc tyle przez caly czas, zeby nie przytyc, ale w pewnym momencie waga sie moze zatrzymac, czlowiek sie zniecheci i juz jojo atakuje. Niestety na dluga mete nie zdrowe jest jedzenie tylko 1000 kcal, i ta dieta w praktyce jest nieskuteczna, bo skoro moge wszystko tylko nie wiecej niz 1000 kcal na dobe, to zjem czekolade, zostanie mi 400 kcal i glod gwarantowany. No i wtedy magazynujemy, ale nie bede sie klocic z madrymi dietetykami, ktorzy nic nie wiedza o tych dietach w praktyce, bo w teorii to wiadomo, ze wydaje sie super. Zastanawiam sie tylko, czy w tych 1000kcal , z czego mozna jesc wszystko, nawet smieci, jest wystarczajaca ilosc witamin i skladnikow mineralnych...Watpie w to. Ale coz, propaganda TV.

[patty010]

Witam wszystkich w to piękne południe. Zrobiłam dzisiaj bułeczki dukanowe wyszły cudne no i pyszne, zrobiłam podwojna porceje na 3 dni dla mnie i dla mamy. Skorzystałam z tego przepisu http://dukan.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?727097

Gratuluje wszystkim spadków, u mnie póki co - 5 kg na minusie, lece nadrabiać zaległości.

[d666666]

Napisane przez Emilia 25

Hihi, a jadłam tylko raz i średnio mi smakowała.



Ja też.

Emilko, a co do nutelki, to jak zamkniesz oczy i dobrze zatkasz nos, to prawie jakbys czekolade jadla, a w naszej diecie- bezcenne....

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez patty010

Witam wszystkich w to piękne południe. Zrobiłam dzisiaj bułeczki dukanowe wyszły cudne no i pyszne, zrobiłam podwojna porceje na 3 dni dla mnie i dla mamy. Skorzystałam z tego przepisu http://dukan.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?727097

Gratuluje wszystkim spadków, u mnie póki co - 5 kg na minusie, lece nadrabiać zaległości.

Wygladaja pysznie, a pachna? Bo mi ten moj chlebek jajami smierdzi, chyba jestem przeczulona alboco. Ale naprawde smakowicie wygladaja

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez Magdolina1986

Doberek lasencje

Dziś pro-czwartek, trochę się zapominam, bo na śniadanie chciałam sobie zrobić tosty

Waga nadal pokazuje 66kg - ryj się cieszy

Niebawem trzeba wyruszyć na zakupy wiosennych ciuszków, ahh już nie mogę się doczekać

Ja bym tez chciala wazyc magiczne 66

[zonawymarzona]

A ja jeszcze nutelki nie robilam

[Magdolina1986]

Napisane przez d666666

Ja bym tez chciala wazyc magiczne 66

Będziesz, będziesz - cierpliwości
A ile masz wzrostu i ile obecnie ważysz, no i do jakiej wagi zmierzasz??

Napisane przez zonawymarzona

A ja jeszcze nutelki nie robilam

Ja też

Napisane przez zonawymarzona

Ja kiedys dawno temu bylam przez jakis czas na tej diecie. Owszem- szybko schudlam, a moze to tez zasluga tego ze wtedy duzo cwiczylam, ale razem z tym obnizylam sobie przemiane materii...a pozniej juz trzeba bylo uwazac co sie je... nie to co teraz jem...jem...jem... cellulit jaki mialam taki mam, wiec kupilam serum z eveline, zapisalam sie na zabiegi kosmetyczne i czekam na metamorfoze[COLOR="Silver"]

Jakie?
Ja zwalczam mój celluit - po którym jeszcze trochę i nie będzie śladu bańkami chińskimi

[d666666]

Napisane przez Magdolina1986

Będziesz, będziesz - cierpliwości
A ile masz wzrostu i ile obecnie ważysz, no i do jakiej wagi zmierzasz??

Ja też

Jakie?
Ja zwalczam mój celluit - po którym jeszcze trochę i nie będzie śladu bańkami chińskimi

Mam 176 cm ( czasem 177), to zalezy. Waze 81kg na chile obecna ( juz 20kg za mna), mam gruba budowe kosci, Dukan wyliczyl mi 71kg 25 stycznia 2010, ktos z nas pomylil sie o 10 kg

[zonawymarzona]

Teraz pojde na elektrostymulacje... i zobacze co to za cudo
banki mam w domu ale nie ma mnie kto masowac bo moj TŻ nie ma ochoty i mu sie nigdy nie chce... szkoda ze jak ja nie mam ochoty nic ugotowac to ma pretensje
a przerabialam endermologie ale szalu nie bylo a cena byla wysoka bo ponad 1100 zl za pakiet 10. Pewnie po wykorzystaniu pakietu elektrostymulacji pojde sobie na jakies inne zabiegi albo bede laczyla to i jeszcze cos...

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Magdolina a po ilu "razach" byly jakies efekty? moj cellulit jest ooooggggromny

[Pandzia_2010]

Napisane przez Magdolina1986

Będziesz, będziesz - cierpliwości
A ile masz wzrostu i ile obecnie ważysz, no i do jakiej wagi zmierzasz??

Ja też

Jakie?
Ja zwalczam mój celluit - po którym jeszcze trochę i nie będzie śladu bańkami chińskimi

brrr masz obniżony próg bólu?? ja tymi bańkami jak brałam to aż piszczałam

[joanasz]

Napisane przez d666666

No, wazne, zeby mieli malo tluszczu, duzo miecha i jaja

No tak facet musi miec jaja no i duzo miecha tyz

Napisane przez karmeelek

Dzień dobry wszystkim! Widzę, że nam się wątek ożywił
Witam nowe Dukaneczki A i osóbki z dawnych czasów również (joanasz., kataluna - wasze avaratki są niezapomniane
Siala - wracaj tu do nas porządnie dukając! Każda motywacja jest dobra

No prosze tak jest kazda motywacja dobra

Napisane przez pauledda

krewetki.. mniam uwielbiam je

zdradz mi prosze swoje przepisy, jak je przyzadzasz? jakie najlepsze, na co zwracac uwage -jesli sa dobrze zrobione moga bc pewnie smaczne? moze sie przekonam ?

Napisane przez Emilia 25

O RETYYY!!! JA CAŁY CZAS MYŚLAŁAM, ŻE JESTEŚ JONASZ!!!! (ale ze mnie analfabeta)

no a ja jezdem joana

I sie witam z Paniami - spadku nie zanotowalam niestetyyyyyy, te 2 michaly, no i jeszcze 2 kieliszki kremu

Trzymam kciuki za Was i za sie, dzisiaj nie grzesze !!!

[patty010]

Napisane przez d666666

Wygladaja pysznie, a pachna? Bo mi ten moj chlebek jajami smierdzi, chyba jestem przeczulona alboco. Ale naprawde smakowicie wygladaja

troszkę czuć jajka, ale mimo to sa pyszne, jak się wrzuci do środka jakies przyprawy np. zioła prowansalskie to fajnie pachną

[kataluna]

Napisane przez Paati89

Ja tez bym się skusiła na ten kupon ale boję się bo to bez luster jest i efekt ogląda się po wszystkim
Nigdy w życiu nie pójdę w ciemno

Ja od zawsze tak chodze - w ciemno ale wiem ze moj fryzjer krzywdy mi nie zrobi

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez d666666

No, wazne, zeby mieli malo tluszczu, duzo miecha i jaja

Tiaaaaa

Dobra wiadomosc - uruchomilam wage, zla- oddaje ja bo to szit - zamiast mierzyc % tkanki tluszczowej usrednia sobie normy dla wieku, wzrostu i stylu zycia (przynajmniej ja mam takie wrazenie

[Megi428]

Napisane przez Emilia 25

Bo ta część jest pełnoletnia, więc już nie wypada się spierać.

ha ha ha

[Fenris]

Napisane przez zonawymarzona

banki mam w domu ale nie ma mnie kto masowac bo moj TŻ nie ma ochoty i mu sie nigdy nie chce... szkoda ze jak ja nie mam ochoty nic ugotowac to ma pretensje

A ja tego nie rozumiem. Dlaczego kobieta odgórnie jest do garów? Przychodzi styrana, facet ogląda mecz, a ona pichci w kuchni, bo mężulek czeka głodny, a pół dnia zbijał bąki. A jak mu nie zrobi to zły.
Przecież sam sobie może zrobić. Jeśli wracam bardzo zmęczona to zjem przysłowiową kanapkę, a jak on ma ochotę na obiad to niech sobie ugotuje - taki mam pogląd. A szczególnie jeśli on jest wcześniej w domu - to dlaczego ja mam robić po powrocie jak on może?

Znałam raz takich ludzi. Babeczka pracowała w banku, a facet był na emeryturze. Ona wracała po południu, robiła obiad, sprzątała kilka pięter (ze ścierą na kolanach, bo mop zostawia ślady), a on wstawał rano i oglądał sport, chodził z kolegami pograć w piłkę i wyprowadzał psa. Nic więcej. I wymagał. Wyrzuciłabym z domu takiego osobnika.

Przepraszam za irytację i dzikie przykłady, ale tak mi wpadło.. Idę po Satinę waniliową.

[patty010]

Napisane przez Fenris

A ja tego nie rozumiem. Dlaczego kobieta odgórnie jest do garów? Przychodzi styrana, facet ogląda mecz, a ona pichci w kuchni, bo mężulek czeka głodny, a pół dnia zbijał bąki. A jak mu nie zrobi to zły.
Przecież sam sobie może zrobić. Jeśli wracam bardzo zmęczona to zjem przysłowiową kanapkę, a jak on ma ochotę na obiad to niech sobie ugotuje - taki mam pogląd. A szczególnie jeśli on jest wcześniej w domu - to dlaczego ja mam robić po powrocie jak on może?

Znałam raz takich ludzi. Babeczka pracowała w banku, a facet był na emeryturze. Ona wracała po południu, robiła obiad, sprzątała kilka pięter (ze ścierą na kolanach, bo mop zostawia ślady), a on wstawał rano i oglądał sport, chodził z kolegami pograć w piłkę i wyprowadzał psa. Nic więcej. I wymagał. Wyrzuciłabym z domu takiego osobnika.

Przepraszam za irytację i dzikie przykłady, ale tak mi wpadło.. Idę po Satinę waniliową.

Popieram, jestem takiego samego zdania. to nie średniowiecze podział obowiązków musi być, ja juz mojego TŻ nauczyłam, nie ma siedzenia i nic nie robienia. Kto pierwszy wracal z zajęć robił obiad, nie ma że boli

[zonawymarzona]

Napisane przez Fenris

A ja tego nie rozumiem. Dlaczego kobieta odgórnie jest do garów? Przychodzi styrana, facet ogląda mecz, a ona pichci w kuchni, bo mężulek czeka głodny, a pół dnia zbijał bąki. A jak mu nie zrobi to zły.
Przecież sam sobie może zrobić. Jeśli wracam bardzo zmęczona to zjem przysłowiową kanapkę, a jak on ma ochotę na obiad to niech sobie ugotuje - taki mam pogląd. A szczególnie jeśli on jest wcześniej w domu - to dlaczego ja mam robić po powrocie jak on może?

Znałam raz takich ludzi. Babeczka pracowała w banku, a facet był na emeryturze. Ona wracała po południu, robiła obiad, sprzątała kilka pięter (ze ścierą na kolanach, bo mop zostawia ślady), a on wstawał rano i oglądał sport, chodził z kolegami pograć w piłkę i wyprowadzał psa. Nic więcej. I wymagał. Wyrzuciłabym z domu takiego osobnika.

Przepraszam za irytację i dzikie przykłady, ale tak mi wpadło.. Idę po Satinę waniliową.

Ale ja mam takie samo podejscie, z tym ze TŻ tego nie rozumie i ma pretensje, ale wychodze z zalozenia ze skoro ja pracuje i sie sama utrzymuje to dlaczego tylko ja mam sprzatac i gotowac? ok gotowac lubie (czyt. uwielbiam) ale bez przesady ze ja bede zapier ten teges a on bedzie siedzial i sie obijal
on najchetniej to tak: ja pracuje i zarabiam na siebie( a moze i na nas)
on tez pracuje
ja gotuje
sprzatam
piore
prasuje
wychodze z psem
musze ladnie wygladac zawsze i o kazdej porze

A on:
robi co mu sie podoba
nie interesuja go moje potrzeby
pomijam fakt ze nawet nie stara mi sie wizualnie podobac
uwaza sie za Bog wie jakiego przystojniaka
i tu problem... bo nie jest

[patty010]

Napisane przez zonawymarzona

Ale ja mam takie samo podejscie, z tym ze TŻ tego nie rozumie i ma pretensje, ale wychodze z zalozenia ze skoro ja pracuje i sie sama utrzymuje to dlaczego tylko ja mam sprzatac i gotowac? ok gotowac lubie (czyt. uwielbiam) ale bez przesady ze ja bede zapier ten teges a on bedzie siedzial i sie obijal
on najchetniej to tak: ja pracuje i zarabiam na siebie( a moze i na nas)
on tez pracuje
ja gotuje
sprzatam
piore
prasuje
wychodze z psem
musze ladnie wygladac zawsze i o kazdej porze

A on:
robi co mu sie podoba
nie interesuja go moje potrzeby
pomijam fakt ze nawet nie stara mi sie wizualnie podobac
uwaza sie za Bog wie jakiego przystojniaka
i tu problem... bo nie jest

bez urazy, ale pogoniłabym takiego, albo zaprzestala wszelkich czynnosci typu pranie, sprzatanie jak by zobaczyl na wlasne oczy ile tego potrafi sie nazbierac i jaka prace wkladasz w to wszystko to moze by sie otrzasnał

[Iloa]

Napisane przez d666666

Kochana, to moze byc spowodowane dodatkowo pogoda i calym tym cholernym przedwiosniem, te wszystkie oslabienia itp. Ja czuje sie znacznie gorzej jak sie pory roku zmieniaja i cisnienie jest do dooopy, ale sama nie wiem.Moze jakies witaminki dobre pomoga?

Biore od wczoraj Vitaral.
Mam nadzieje , że przejdzie bo ja chce trochę ćwiczyć.

Napisane przez d666666

Dokladnie 1000 kcal to glodowka, a jak czlowiek glodny to wszystko ma glodne i rzuca sie na zakazane. Najlepiej byloby wg tej diety 1000 kcal jesc tyle przez caly czas, zeby nie przytyc, ale w pewnym momencie waga sie moze zatrzymac, czlowiek sie zniecheci i juz jojo atakuje. Niestety na dluga mete nie zdrowe jest jedzenie tylko 1000 kcal, i ta dieta w praktyce jest nieskuteczna, bo skoro moge wszystko tylko nie wiecej niz 1000 kcal na dobe, to zjem czekolade, zostanie mi 400 kcal i glod gwarantowany. No i wtedy magazynujemy, ale nie bede sie klocic z madrymi dietetykami, ktorzy nic nie wiedza o tych dietach w praktyce, bo w teorii to wiadomo, ze wydaje sie super. Zastanawiam sie tylko, czy w tych 1000kcal , z czego mozna jesc wszystko, nawet smieci, jest wystarczajaca ilosc witamin i skladnikow mineralnych...Watpie w to. Ale coz, propaganda TV.

To nie chodzi nawet o jedzenie czekolady, tylko o spadek metabolizmu nawet przy zdrowych 1000 kcal(nieunikniony). Więc to dieta krótkodystansowa, chociaż są kretynki co zmniejszają kalorie do np.500 jak im waga staje.
Metabolizmu nie podgonisz bo przy 1000 kcal nie powinno się ćwiczyć

Napisane przez Fenris

A ja tego nie rozumiem. Dlaczego kobieta odgórnie jest do garów? Przychodzi styrana, facet ogląda mecz, a ona pichci w kuchni, bo mężulek czeka głodny, a pół dnia zbijał bąki. A jak mu nie zrobi to zły.
Przecież sam sobie może zrobić. Jeśli wracam bardzo zmęczona to zjem przysłowiową kanapkę, a jak on ma ochotę na obiad to niech sobie ugotuje - taki mam pogląd. A szczególnie jeśli on jest wcześniej w domu - to dlaczego ja mam robić po powrocie jak on może?

Znałam raz takich ludzi. Babeczka pracowała w banku, a facet był na emeryturze. Ona wracała po południu, robiła obiad, sprzątała kilka pięter (ze ścierą na kolanach, bo mop zostawia ślady), a on wstawał rano i oglądał sport, chodził z kolegami pograć w piłkę i wyprowadzał psa. Nic więcej. I wymagał. Wyrzuciłabym z domu takiego osobnika.

Przepraszam za irytację i dzikie przykłady, ale tak mi wpadło.. Idę po Satinę waniliową.

Bardzo zdrowe poglądy.
Pomijam to, że jakby ktoś przeszkadzał mi oglądać mecz, który chcę obejrzeć to by zdrowo po łbie dostał i zerwałabym z chamem kontakty.

Napisane przez zonawymarzona

Ale ja mam takie samo podejscie, z tym ze TŻ tego nie rozumie i ma pretensje, ale wychodze z zalozenia ze skoro ja pracuje i sie sama utrzymuje to dlaczego tylko ja mam sprzatac i gotowac? ok gotowac lubie (czyt. uwielbiam) ale bez przesady ze ja bede zapier ten teges a on bedzie siedzial i sie obijal
on najchetniej to tak: ja pracuje i zarabiam na siebie( a moze i na nas)
on tez pracuje
ja gotuje
sprzatam
piore
prasuje
wychodze z psem
musze ladnie wygladac zawsze i o kazdej porze

A on:
robi co mu sie podoba
nie interesuja go moje potrzeby
pomijam fakt ze nawet nie stara mi sie wizualnie podobac
uwaza sie za Bog wie jakiego przystojniaka
i tu problem... bo nie jest

Jak na stajennego to strasznie rozleniwiony.
(Chyba , ze tylko koniem się zajmuje. -PFU, PFU, świnńtuszenie)

Idę na spacer i po serki do Lidla przy okazji.

[Pandzia_2010]

Napisane przez zonawymarzona

Ale ja mam takie samo podejscie, z tym ze TŻ tego nie rozumie i ma pretensje, ale wychodze z zalozenia ze skoro ja pracuje i sie sama utrzymuje to dlaczego tylko ja mam sprzatac i gotowac? ok gotowac lubie (czyt. uwielbiam) ale bez przesady ze ja bede zapier ten teges a on bedzie siedzial i sie obijal
on najchetniej to tak: ja pracuje i zarabiam na siebie( a moze i na nas)
on tez pracuje
ja gotuje
sprzatam
piore
prasuje
wychodze z psem
musze ladnie wygladac zawsze i o kazdej porze

A on:
robi co mu sie podoba
nie interesuja go moje potrzeby
pomijam fakt ze nawet nie stara mi sie wizualnie podobac
uwaza sie za Bog wie jakiego przystojniaka
i tu problem... bo nie jest

hmmm może szczera rozmowa??? My np rozmawiamy bardzo dużo o takich problemach. I powiem że ja mam wspaniałego TŻ zajmuje się dzieckiem posprząta. Jeśli ja nastawie pranie i nie wyrobie się z rozwieszeniem to wiem, ze nie muszę mu mówić takich rzeczy. Co do dbania o siebie to też aż czasem za nadto ale zawsze mu mówie jak wstaje,że jest sexowny kochany i kocham go nad życie
kiedyś mi kumpela powiedziała faceta trza chwalić nawet jak podniósł papierek z dywanu i ja właśnie tak robie

[bitchy]

Witajcie
pora sie ujawnic, bo czytam Was od tygodnia, dokladnie od tygodnia tez dukam. Waga wyjsciowa 72,9kg (od wakacji przytylam 10kg, nie wiem jak!!), po tygodniu spadek 1,8kg. Test wyliczyl mi 3 dni U, tak tez uczynilam, a teraz ide trybem 1/1 bo wydaje mi sie najprzyjemniejszy i najzdrowszy. Bardzo chcialabym wrocic do dawnej wagi, czyli ok. 63kg. Ale po drodze mam problem - lece do Polski na wakacje, a tam beda kusic... i we Wloszech tez bede kilka dni, wiec az glupio prawdziwej pizzy nie sprobowac...
Przygarniecie nowa?

[Pandzia_2010]

ja to nie rozumiem takiego czegoś. Tak samo podział ja zarabiam siebie utrzymuję(czyt. małżeństwo) bo jeśli jest sie razem to chyba i wydatki są na 2. My od początku nie ukrywaliśmy jak kto zarabia. Ja mam wgląd do pensji męża on do mojej. Jeśli dostaje napiwki to też mówię i zawsze kupuje cośdziecku. Już dziś uzbierałam 10zl. a zbieram na Elmo z ulicy sezamkowej

[patty010]

Napisane przez Pandzia_2010

hmmm może szczera rozmowa??? My np rozmawiamy bardzo dużo o takich problemach. I powiem że ja mam wspaniałego TŻ zajmuje się dzieckiem posprząta. Jeśli ja nastawie pranie i nie wyrobie się z rozwieszeniem to wiem, ze nie muszę mu mówić takich rzeczy. Co do dbania o siebie to też aż czasem za nadto ale zawsze mu mówie jak wstaje,że jest sexowny kochany i kocham go nad życie
kiedyś mi kumpela powiedziała faceta trza chwalić nawet jak podniósł papierek z dywanu i ja właśnie tak robie

no to masz szczęście, że masz takiego Tżta, ja na mojego nie narzekam też jest wspaniały, masz racje trzeba chwalić takich chłopaków

[lynx71]

Napisane przez bitchy

Witajcie [...]
Przygarniecie nowa?

pewnie witamy serdecznie
______________________

co do nutelli- zrobiłam ale jakoś nie miewam na nią ochoty
a przed chwilą wsunęłam krewetki uduszone z czosnkiem MNIAM! <3

[pauledda]

Napisane przez Pandzia_2010

hej. Wczoraj wpadłam na chwile bo Szkrabek Mały spał dziś na dłużej zabawię

Mam 26 lat no już za parę dni 27 stuknie za sobą 1 poród.
Najwyższa waga w moim życiu 130kg (jak świnia )hehehe
po porodzie spadło o całe 2kg hehe czyli bez ciąży 128kg. Teraz jest jak w podpisie walczę dalej. Juz mniej o 35,8kg cięzko bo i grzeszki były ale wróciłam do diety bez żadnych ceregieli.

wow gratuluje wytrwalosci, ja w ciazy doszlam chyba do 102 po porodzie 92 a teraz okolo 70 jeszcze 5 kg chcialabym zrzucic ale zobaczy sie w praniu

Napisane przez zonawymarzona

Ja kiedys dawno temu bylam przez jakis czas na tej diecie. Owszem- szybko schudlam, a moze to tez zasluga tego ze wtedy duzo cwiczylam, ale razem z tym obnizylam sobie przemiane materii...a pozniej juz trzeba bylo uwazac co sie je... nie to co teraz jem...jem...jem... cellulit jaki mialam taki mam, wiec kupilam serum z eveline, zapisalam sie na zabiegi kosmetyczne i czekam na metamorfoze

ja wiem ze sie schudnie ale juz do konca zycia musisz w ten sposob jesc, albo lepiej NIE JESC

Napisane przez d666666

Bardzo lubie ten Wasz watek i zawsze go czytam zajadajac nutelke

JESTEM NUTELKOWYM SKRYTOZERCA!!!!!

to tak jak ja wczoraj wlasnie sobie jadlam, bardzo elegancko prosto z miski

[numiko]

Witam Dukaneczki
A ja dzis do pracy prawie zaspałam Z mokrą głową, w czapce i kapturze biegłam do samochodu. A tu mróz taki...
Ale jestem w trakcie kupowania mieszkania - i nerwy mam straszne, wieczorami nie moge zasnąć, rano dobudzić się nie mogę...
Ta dieta to jest dla mnie jak odskocznia normalnie - zajmuję się pichceniem, ćwiczeniami itp i troche mam ujścia nerwów...
Ale trzymam się nadal dzielnie - i mam nadzieję, że mi wola nie osłabnie.
Jak sobie zrobie aktualne zdjęcie (i naumiem się tu wklejać ) to wstawię dla porównania, żebyście oceniły
Pozdrawiam!

[Pandzia_2010]

Napisane przez patty010

no to masz szczęście, że masz takiego Tżta, ja na mojego nie narzekam też jest wspaniały, masz racje trzeba chwalić takich chłopaków

cały czas nad tym pracuję żeby byl taki jak jest. Wiadomo że są spięcia, ale nie wyobrażam sobie, że ja muszę robić wszytsko jak ja sprzątam to bierze Młodego na sanki albo rower a ja mam troche czasu na ogarnięcie domu. Jeśli on chce pograć to ja biorę synia i też spacer albo do kumpeli ale zazwyczaj chodzimy rodzinnie

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez pauledda

wow gratuluje wytrwalosci, ja w ciazy doszlam chyba do 102 po porodzie 92 a teraz okolo 70 jeszcze 5 kg chcialabym zrzucic ale zobaczy sie w praniu


ja wiem ze sie schudnie ale juz do konca zycia musisz w ten sposob jesc, albo lepiej NIE JESC


to tak jak ja wczoraj wlasnie sobie jadlam, bardzo elegancko prosto z miski

no to tez extra wyniki
co do nutelki wlasnie pije czarna i zzeram mleko w proszku z odrobina kakao aromat pomaranczowy i troszke mleka jest taka sucha ale dluzej mam w buzi i czuje ten boski smak czekolady bialej pomaranczowej

[pauledda]

Napisane przez joanasz

zdradz mi prosze swoje przepisy, jak je przyzadzasz? jakie najlepsze, na co zwracac uwage -jesli sa dobrze zrobione moga bc pewnie smaczne? moze sie przekonam ?
no a ja jezdem joana

ja je kupuje w sklepie rybnym swieze... nie moga byc zczerniale bo to oznacze ze "lezaly"... skoropka musi byc rozowa... nastepnie mieszam natke z czonskiem i obtaczam krewetki w tych przyprawach.... wykladam na blache i do piekarnika na 30 minut w 180°... po dziesieciu minutach dodaje pol szklanki wina bialego i zostawiam na pozostale 20 minut... inny sposob to z grilla jeszcze lepsze
mozna robic makaron z krewetkami albo ryz... ale to na III

Napisane przez Pandzia_2010

hmmm może szczera rozmowa??? My np rozmawiamy bardzo dużo o takich problemach. I powiem że ja mam wspaniałego TŻ zajmuje się dzieckiem posprząta. Jeśli ja nastawie pranie i nie wyrobie się z rozwieszeniem to wiem, ze nie muszę mu mówić takich rzeczy. Co do dbania o siebie to też aż czasem za nadto ale zawsze mu mówie jak wstaje,że jest sexowny kochany i kocham go nad życie
kiedyś mi kumpela powiedziała faceta trza chwalić nawet jak podniósł papierek z dywanu i ja właśnie tak robie

to tak jak ja, rozmawiam o wszystkim zawsze robil wszystko jesli tylko mial czas... oczywiscie klocimy sie jak wszyscy ale moge z nim pogadac jak z najleszpa kumpela zostanie z dzieckiem jak ide na pizze z kumpelami albo kupic ciuchy...

[Pandzia_2010]

o a ja i Wam pokażę jaka róznica u mnie albo moze nie :P

[lynx71]

Napisane przez Pandzia_2010

o a ja i Wam pokażę jaka róznica u mnie albo moze nie :P

pokazuj! musimy się zmotywować :P