|
Notka |
|
Biżuteria Miejsce dla osób, które robią biżuterię. Tutaj możesz zaprezentować własnoręcznie wykonaną biżuterię, obejrzeć prace innych, podzielić się wiedzą. |
|
Narzędzia |
2011-11-02, 21:10 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 23
|
Zwroty biżuterii przez klientki
Zdażają się wam takie przypadki,że klientka zwraca zakupiony w galerii przedmiot bo na zdjęciu inaczej wyglądał, bo kamyczki malutkie, bo ona sobie inaczej go wyobrażała itp argumenty? Często się to zdarza? Galeria robi wam z tego powodu jakieś nieprzyjemne uwagi? Pytam bo ciekawa jestem czy często trafiają się takie trudne klientki którym nic nie pasuje i czy trzeba być przygotowanym na takie przykre sytuacje
|
2011-11-03, 00:59 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Zwroty biżuterii przez klientki
Nieważne, czy często. Wystarczy jedna na rok, której głupota osłabia do tego stopnia, że odechciewa się wszystkiego.
|
2011-11-03, 12:39 | #3 |
PiLLow Design
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Wiadomości: 448
|
Dot.: Zwroty biżuterii przez klientki
ja miałam przypadek klientki, która kupiła 2 pary kolców aby sobie po prostu wybrac jedną....bo nie mogła się zdecydowac. Jakiez było moje zdziwienie, gdy jedną parę otrzymałam spowrotem, bez zgłoszenia przez panel galerii, z liścikiem, że klientka jednak decyduje się na tamtą parę....
|
2011-11-04, 20:13 | #4 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zwroty biżuterii przez klientki
hehehehe
dobre! ja za to miałam zwrot raz w życiu.. sprzedał mi się komplecik wrapowy- ja byłam meeega ale to mega zadowolona bo to była jedna z pierwszych sprzedaży na arsie. i co si e okazuje- dostałam zapytanie na jaki adres ma zrobić zwrot bo nie spełnia oczekiwań a drogi komplet był [no jakieś 200. jak dla mnie za komplet to nie jest majątek co więcej nawet tanio.] - skoro do mnie napisała to jej odpisałam i się pytam czemu taka decyzja - odpowiedź brzmiała że jest brzydkie bo wygląda jak brudne, takie ciemne i czarne w rowkach. a ja jej odpisałam że to oksyda właśnie i że zostały wypolerowane i tak dalej obrobione normalnie tradycyjnie itp. i że zaznaczyłam w opisie że jest oksydowane co zresztą było widoczne dobrze na zdjęciu. na to klientka odpisała że oksyda ma ładny kolor zielono-niebieski i abym kitu ludziom nie wciskała... przepraszam ale płakać mi się chciało wtedy
__________________
------------------------------------------ my world , my love, my wire [czyli mój wąteczek z biżuterią.]- wymienię: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post30284685 |
2011-11-04, 23:28 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zwroty biżuterii przez klientki
"przepraszam ale płakać mi się chciało wtedy"
No cóż ja mogę powiedzieć Też tak miałam, jak jeszcze sprzedawałam swoje biżu. Jedna Pani była zdziwiona, ze muszla ma przebarwienia. Na szczęście (odbiór osobisty) i tak jej się kolce spodobały, uśmiechnęła się i je wzięła. Ale serce mi wtedy do gardła podeszło, bo może faktycznie muszla powinna być całkiem gładka Tak sobie wtedy pomyślałam
__________________
. |
2011-11-05, 09:40 | #6 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zwroty biżuterii przez klientki
Ja miałam jeden zwrot do tej pory. Nie pytałam i nigdy nie będę pytać czemu klientka zwraca towar, bo to jest jej prawo i nie musi mi się tłumaczyć. Ja też nie chciałabym się tłumaczyć czemu zwracam coś tam.
__________________
Proszę, mów mi Beata.
|
2011-11-05, 14:52 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Łapy/..............
Wiadomości: 758
|
Dot.: Zwroty biżuterii przez klientki
Ja miała jeden zwrot kolców, w opisie bylo jak wół,że wykonane w całości wyżarzanej miedzi, a babka napisała,że chce zwrocić bo kolce nie są srebrne
|
2011-11-06, 08:45 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
|
Dot.: Zwroty biżuterii przez klientki
Ja miałam też jeden zwrot w życiu.
Trafiła mi się klientka, która kupowała w galerii tylko po to, żeby to za chwilę zwrócić. Nie płaciła nic za przesyłkę, sprzedający ją pokrywał, więc mogła sobie pozwolić Moje biżu były trzecim z kolei produktem, który kupiła tylko po to by zwrócić. Oczywiście nazmyślała, że niby kamień ma rysę, bo nie wiedziała do czego by się tu przyczepić, tudzież czym by tu usprawiedliwić swój zwrot. Z właścicielką galerii podejrzewałyśmy, że ta klientka "wypożycza" sobie rzeczy, ponosi je sobie, a następnie zwraca. Konto jej zostało zawieszone. A biżutka jak tylko wystawiłam ponownie do sprzedaży, poszła w trymiga, i oczywiście nowy nabywca na nic nie narzekał |
2011-11-06, 09:40 | #9 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zwroty biżuterii przez klientki
Cytat:
Ja na okrągło kupuję i zwracam staniki przez net, i to nie tylko w PL, także z UK i to jest w stanikowych sklepach netowych norma, kiedyś któraś z dziewczyn mających sklep pisała, że ok. 90% zamówień wraca i to jest taki standard. Jeśli mam przez 2 miesiące celować w rozmiar odsyłając i zamawiając, bo nie jestem pewna, czy lepsze będzie jednak 70J czy 75HH, to zamawiam oba, a na dokładkę jeszcze 70HH i 75H na wszelki wypadek, mierzę w domu wszsytkie, patrzę, który lepiej leży i jest najwygodniejszy, zostawiam jeden a resztę odsyłam. A czasem okazuje się, że to po prostu model, który na mnie nie leży w żadnym rozmiarze, bo po prostu nie moja konstrukcja i odsyłam wszsytkie. I mam na to przewaznie 28 dni, a kasę dostaję z powrotem szybciutko i bez najmniejszego zająknięcia, co więcej - parę sklepów na zwyczaj dzwonic parę dni po dokonaniu przelewu i pytać, czy na pewno do mnie doszedł, nikt natomiast nie inwigiluje mnie, dlaczego zwracam. Owszem, na formularzu zwrotu jest pytanie o powód, ale to po to, żeby lepiej poznać towar (i mogę go nie wypełniać, nie ma to na zwrot wpływu). No i własnie - skoro ja nie jestem traktowana źle przez sklepy i nie są wobec mnie strojone fochy, to ja tak samo traktuję Klientów i nie zakładam z góry, że sobie moją biżu pożyczają na jedno wyjście Co więcej, sama proponowałam klientce, która zamówiła komplet ślubny za 5 stówek, a nie mogła się zdecydować na kolor, że zrobię jej wersję Crystal i Crystal z Crystal AB, a ona może kupić oba, w domu albo w salonie ślubnym, w sukni, wybrać lepszy, ten drugi mi odesłać, a ja jej zwrócę pięniądze. Przy tańszych biżutach też tak bywa - ktoś mnie pyta o radę, kolczyki w którym kolorze będą lepiej pasować do konkretnej sukienki. Ja tam na siebie odpowiedzialności za decyzję wolę nie brać, więc od razu proponuję - proszę wziąć obie, jeśli to pani odpowiada, przyłozyć do sukienki i odesłać gorsze. W większości takich sytuacji zresztą Klientki ostawiają ostatecznie obie pary, bo ta druga do tego nie, ale do czego innego będzie pasować Co do galerii - nigdy nikt mi nie robił z powodu zwrotów problemu, to jest prawo Klienta i basta, nie musi to mieć nic wspólnego z jakością moich prac. Ale są to, nota bene, sytuacje tak rzadkie, że w zasadzie nie ma o czym mowić. W ciągu sześciu (gdzieś tak) lat miałam może ze cztery zwroty - jeden, bo kolor nie taki jak na zdjęciu, jeden, bo za ciężkie, a reszty nie pamiętam, ale pewnie też coś było Ja bym zwrotów nie demonizowała, to po prostu część sprzedazy przez net i tyle, trzeba sobie to obserwować, ewentualnie wyciągać wnioski i jak wiele innych rzeczy - uwzględniać w kosztach Edytowane przez marisella Czas edycji: 2011-11-06 o 09:43 |
|
2011-11-06, 10:14 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
|
Dot.: Zwroty biżuterii przez klientki
Właśnie- w sprzedaży konsumenckiej na odległość kupujący ma prawo do zwrotu towaru w określonym czasie bez podawania przyczyn (terminu na zwrot nie pamiętam). o ile w tym przypadku, co napisała Solciuchna, można się wkurzyć i klientka pewnie celowo robi bałagan w całej galerii, o tyle w przypadku wyboru ładniejszych/ bardziej pasujących nie ma co się denerwować- takie prawo kupującego. No chyba, że metkujecie i biżut wraca bez metki
|
2011-11-06, 10:36 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
|
Dot.: Zwroty biżuterii przez klientki
marisella ale staniki to jednak o wiele ciężej jest dobrać niż biżu - biżu nie musi Ci pasować do obwodu, podtrzymywać to czy tamto, po prostu oczy widzą co kupujesz, i nie ma tu większej filozofii.
Jeśli sama proponujesz wykonanie 2 kompletów i zwrócenie jednego to ok, nie ma sprawy. Co innego jak nie zaproponowałaś tego, a klientka ni z tego ni z owego się rozmyśla - można się trochę wkurzać, no ale racja, takie jej prawo. A co innego kiedy robi się rzecz na zamówienie. Takie towary nie podlegają zwrotom. |
2011-11-06, 11:07 | #12 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zwroty biżuterii przez klientki
Nie ma się o co wkurzać na klientki, ktore zwracają towar. Ja też często coś kupuję przez internet i nie zawsze towar spełnia moje oczekiwania, ale nie może to być podstawą do reklamacji (np. kolor mi nie odpowiada, co przy biżuterii ma istotne znaczenie). Także nie dziwię się, że biżuteria jest niekiedy zwracana.
Na początku swojego biżutkowania miałam też problem z wielkością korali - wydawało mi się, że będą większe / mniejsze niż w rzeczywistości. Po czasie doszłam do wprawy, czasem kupuję towar z linijką w ręku, ale dla początkującego to jest problem. I tu też klientkom się nie dziwię - nie każdy będzie sprawdzał wymiary podane w opisie, tylko sugeruje się zdjęciem, które często nie oddaje rzeczywistej wielkości. Zresztą nie ma o czym dyskutować - mamy rynek klienta w tej chwili i każdy sprzedawca kombinuje jak mu dogodzić. W większości sklepów stacjonarnych także można zwrócić towar, pomimo że nie mają one takiego obowiązku prawnego. Ale dopasowują się do klientek, które niekiedy pod wpływem impulsu kupują coś, co potem okazuje się nieprzydatne. Ostatnio kupiłam buty w Deichmannie - miałam 3 miesiące na przemyślenie czy aby na pewno mi się podobają - tyle czasu daje sklep na zwrot. Także ustawowe 10 dni to naprawdę niewiele. Dlatego uważam, że odrobina wyrozumiałości dla klientów jest wskazana.
__________________
Proszę, mów mi Beata.
Edytowane przez Beacia87 Czas edycji: 2011-11-06 o 11:20 |
Nowe wątki na forum Biżuteria |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:44.