|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2013-08-16, 09:49 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1
|
zdesperowana wypadaniem.
Drogie Wizażanki, założyłam to konto, aby sie Was poradzić, bo jestem zrozpaczona. Przeglądanie starych wątków po kilka tysięcy odpowiedzi mnie przeraża, więc licze na krótkie konkretne pomysły w tym poście.
Może zacznę od początku, zawsze byłam właścicielką gestych i dość długich włosów. Około rok temu zaczęłam moją przygodę z Castingiem, która trwała pół roku. Jakieś pół roku temu z moim.i włosami zaczeło dziać sie cos strasznego - wypadały garsciami.. Ten stan trwa do dziś, a ja jestem zrozpaczona i nieukrywam, że nie jeden wieczór przepłakałam w lazience po umyciu włosów. Bardzo dbam o włosy bo zawsze były moim atutem, olejuję je raz, dwa razy w tygodniu, myję łagodnym szamponem, przy każdym myciu mogą liczyć na dobrze napakowaną smakołykami odzywke czy maskę, nie farbuje ich od pol roku, nie susze, nie prostuje, stronie od silikonów, są długie, lśniące i.. okropnie rzadkie. Przez pół roku straciłam jakies 3/4 objętości jest na prawde kiepsko.. nie chce ich ścinać, bo długo pracowałam na tą długosc... ale wiem ze teraz i tak wygladaja kiepsko.. zazywam silice, wczesniej inne suplementy, probowałam kozieradki, a takze wcierki jantar, szamponów i masek przeciw wypadaniu, piłam skrzypopokrzywe.. jestem załamana bo nie wiem juz co robic.. Przez 4 lata leczyłam niedoczynnosć tarczycy i kiedy hormony wariowały one trzymały się dzielnie, teraz od dluzszego czasu wszystko jest w normie a one jak na złość zaczeły wychodzic garsciami, wanna zatyka się po kazdym myciu.. nie wydaje mi się takze aby to byla kwiestia skóry, nie jest zaczerwieniona, podrażniona, nigdy nie miałam łupieżu.. Jakieś pomysły? Bo mnie pozostał juz tylko jeden, ogolić się na łyso.. |
2013-08-16, 10:13 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
|
Dot.: zdesperowana wypadaniem.
Cytat:
__________________
|
|
2013-08-16, 11:24 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 40
|
Dot.: zdesperowana wypadaniem.
Ja polecam wsparcie od środka, tylko nie jakieś syntetyczne tabletki, a urozmaicona dieta, picie drożdży, pokrzywy, skrzypu, regularnie, przez dłuższy okres, na pewno nie zaszkodzi.
No i oczywiście podstawowe badania krwi, skoro wypadanie nastąpiło tak gwałtownie i jest tak nasilone. Polecam też jakieś ampułki, niekoniecznie te najdroższe, np. Radical, Placenta, Seboradin... |
2013-08-16, 12:09 | #4 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: zdesperowana wypadaniem.
Cytat:
Popieram rady dziewczyn żeby najpierw zrobic badania co wykluczy choroby. No i suplementy nie zaszkodza. Ja co prawda faszeruje się nimi od miesięcy a jak łysieje tak łysiałam...Ale mam nadzieję ze chociaż wzmocni to włosy które odrastaja
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
|
2013-08-16, 12:45 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 124
|
Dot.: zdesperowana wypadaniem.
Autorko, wiem co czujesz... Miałam taką "przygodę" dwa lata temu, kolejną rok temu... Przez farbowanie włosów.
Zacznijmy od tego, że zawsze miałam dość cienkie włosy. W sumie to były normalnej gęstości, ale rodzaj włosa był cienki. Jednak dzielnie się trzymały, zapuszczałam je i miałam włosy do połowy pleców. Pewnego razu w liceum wpadlam na głupi pomysł pofarbowania włosów na czarno... Dodam, że swoje miałam jasno brązowe. Użyłam farby Essential Colors, nie pamiętam jaka firma. Ładnie pachnaca, bez amoniaku. Kolor szybko się wypłukał, a moje włosy... Wypadały garściami.... Byłam zrozpaczona! Miałam bardzo widoczne przerzedzenia. Po roku czasu powtórzyłam swój błąd męcząc włosy inną farbą - Syoss'em. Efekt podobny. Załamanie totalne. Badania zrobione - wszystko w porządku, tarczyca też, tylko mam wahania hormonów. Ale wiem, że to było od farby. Co mnie uratowało? - piłam pokrzywę (swoją z działki, suszoną) - ziołowe płukanki, wcierki - później brałam skrzypovitę jakoś - olejowanie, duuużo masek i odżywek ( biovax, wax, te apteczne) - lepsza dieta, dużo owoców - piłam olej lniany i olej z wiesiołka I jakoś pomogło.... W tej chwili moje włosy są naturalne, doceniam ich piękny kolor, jest ich ciut więcej, mam sporo długich baby hair, które wyhodowałam od tamtego czasu. Ciągle przybywa nowych, bo stosuję wcierki : Jantar i Balsam do włosów ziołowy Herbapol "Capitavit". (około 7 zł) Autorko , trzymaj się! Spróbuj postawić na zioła. Mi pomogły. Postaraj się wzmocnić cebulki delikatnym masażem, ziołowymi wcierkami, płukankami i polepsz swoją dietę! Czasami potrzeba czasu zeby to wszystko zadziałało... U mnie to trwało 6 miesięcy do roku, aż włosy doszły do siebie nigdy więcej farbowania... w załączniku zdjęcia sprzed 2 lat i aktualne(ciemne bo tak wyszło)...
__________________
Edytowane przez Venstar Czas edycji: 2013-08-16 o 12:46 |
2013-08-22, 08:42 | #6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 21
|
Dot.: zdesperowana wypadaniem.
Cytat:
Hej, mam ten sam problem... Włosy wychodzą masakrycznie od połowy maja (czyli po ostatnim farbowaniu tym dziadostwem z L'Oreala) do teraz... Jestem załamana, nie wiem co robić... We wtorek idę na badanie trychologiczne, ale mieszkam w Toruniu i tutaj jest tylko jeden trycholog za 30 zł :/ Także rozumiecie... A jeśli chodzi o tego pier***onego (sorry) Castinga, to farbowałam nim włosy od roku (w tym czasie zużyłam 5-6 opakowań) i wszystko było ok... Do czasu... Zdesperowana całą sytuacją szukałam wskazówek nt wypadania i na jednym forum wyczytałam, że L'Oreal Casting nie ma amnoniaku, ale ma SOLE AMONOWE (które w odróżnieniu od amoniaku nie działają natychmiast, tylko jak bomba z opóźnionym zapłonem) I niszczą włoski od środka... Jestem od roku włosomaniaczką, moje włosy baaaardzo wypiękniały przez ten rok, a w 2-3 m-ce stały się gorsze niż przed włosomaniactwem :O Jakbym tylko mogła cofnąć czas... Teraz boję się nawet olejować włosy, bo tyyyle się naczytałam w necie i wciąż nie wiem, czy to przez farbowanie, czy zapchałam cebulki olejami,maskami, czy co tam jeszcze innego... Badania krwi i tarczycy - ok. Teraz czekam na wizytę u trychologa i dermatologa (pod koniec listopada, ale to Polska) :/ Dess17, daj znać jak Twoje włoski i czy Ci coś pomogło Edytowane przez Magdaaa21 Czas edycji: 2013-08-25 o 08:55 |
|
2013-08-25, 18:54 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: zdesperowana wypadaniem.
U niektórych osob wypadanie włosów wzmożyło się właśnie przez zbyt długie stosowanie kuracji rzepą Joanny (zawiera alkohol denat jako pierwszy w składzie, oczywiście zaraz po wodzie) lub innych wcierek z alkoholem. Zbyt częste olejowanie i nakładanie zbyt dużej ilości oleju też może wzmożyć wypadanie.
|
2013-08-25, 23:43 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: zdesperowana wypadaniem.
Venstar, JAKA RÓŻNICA!!!
Podziwiam i gratuluję! Dałaś mi nadzieję. Edytowane przez 13zazula Czas edycji: 2013-08-25 o 23:45 |
2013-08-26, 16:03 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 46
|
Dot.: zdesperowana wypadaniem.
Tak jak radzą dziewczyny zrobiłabym badania, i ponadto przyjrzała się diecie - łykanie suplementów to tylko dodatek, powinnaś się skoncentrować na tym co jesz i zbilansować dietę.
__________________
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:17.