Jesienne Mamy 2007 cz. IV

[taszkin]

Hej Ivy! Ale fajnie, że zajrzałaś.
Biedactwo Olcia musicie się strasznie męczyć. Lekarz stwierdził Azs?
Ostatnio natknęłam się na takie coś http://www.centrumanna.pl/mojeksiazki.php , jak dietą walczyć z asz. Wierzyć czy nie, opinie są różne, ale możesz poczytać, o ile już nie czytałaś. Jest też wątek wizażowy, może jakaś mama w niedoli coś doradzi https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675545

To Ola skubana! Moja matematycznie na dodawaniu
Choć na pewno dałaby rade, nie chcemy posyłać jej do szkoły jeszcze.

Mam nadzieję, ze sytuacja w pracy się ustabilizuje. Trzymaj się dzielnie.

Czekam na fotki Oli

[poissonivy]

Napisane przez taszkin

Hej Ivy! Ale fajnie, że zajrzałaś.

I ja się cieszę

Napisane przez taszkin

Biedactwo Olcia musicie się strasznie męczyć. Lekarz stwierdził Azs?
Ostatnio natknęłam się na takie coś http://www.centrumanna.pl/mojeksiazki.php , jak dietą walczyć z asz. Wierzyć czy nie, opinie są różne, ale możesz poczytać, o ile już nie czytałaś. Jest też wątek wizażowy, może jakaś mama w niedoli coś doradzi https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675545

Nie czytałam
Nie tylko AZS, alergię pokarmową, na kurz... co najfajniejsze badania z krwi są w zupełnej sprzeczności z tymi skórnymi...

A efekt jest taki, że mam już tego dosyć, ciągłe smarowania i tylko nadzieja, że znów jej coś nie uczuli... Jak wspomniałam leki już nie działają, więc zostaje eliminacja produktów.

Napisane przez taszkin

To Ola skubana! Moja matematycznie na dodawaniu
Choć na pewno dałaby rade, nie chcemy posyłać jej do szkoły jeszcze.

Ja byłam przeciwna wprowadzania jej mnożenia i dzielenia, ale cóż dziecko pojechało na weekend do dziadków i wróciło w pakiecie z tymi umiejętnościami... nie powiem wściekła byłam na dziadka

Olka generalnie matematycznie bardzo dobrze stoi, bo oprócz dodawania w zakresie 30, odejmowania w zakresie 20, liczy powyżej 100 (ostatnio liczyła puzzle 160 el.), to jeszcze wykonuje działania z nierównościami (potrafi położyć znak nierówności/lub równości pomiędzy stronami z działaniami), no ale to mnożenie i dzielenie nie było jeszcze potrzebne moim zdaniem

Napisane przez taszkin

Mam nadzieję, ze sytuacja w pracy się ustabilizuje. Trzymaj się dzielnie.

Czekam na fotki Oli

No już się ustabilizowała (na klubie więcej o moich aniołkach napisałam), dlatego od września zachłysnęłam się spokojem, w końcu mam czas na uczenie, a nie rozwiązywaniu problemów uczniów i rodziców...

Fotki będą, obiecuję, jak tylko akumulatory mi się naładują...

Edit:
Ola jesienią... jakoś tak wyszło, że tż wszystko przerzucił na dysk zew. i tylko na aparacie Oli są zdjęcia (dostała na urodziny) tylko tam jej zdjęć jest niewiele, bo zajmuje się fotografowaniem wszystkiego oprócz siebie.

[myycha]

czesc co tam mamuski, jak zyjecie ??

ivy ale Twoja Olcia sliczna... i jestem w szoku jaka genialna z matmy

z racji ze zagladam tu sporadycznie nie wiem czy mnie pamietacie wiec nie bede sie o sobie rozpisywala

[iza251]

Witajcie!Mnie to już pewnie całkowicie nie pamiętacie... Strasznie dawno nie pisałam,Daria nadaj jedynaczka(choć pooomału dojrzewam do decyzji o rodzeństwie dla niej )
Chyba tylko ja ,dorka i ivy zostałyśmy z jedynakami
Pozdrawiam serdecznie,Iza

[dorka19801]

witaj
ja nie dojrzeję chyba już nigdy do takiej decyzji.Klaudia będzie jedynaczką i dobrze nam z tym.

[iza251]

Napisane przez dorka19801

witaj
ja nie dojrzeję chyba już nigdy do takiej decyzji.Klaudia będzie jedynaczką i dobrze nam z tym.

Mi dopiero teraz zaczęła świtać taka myśl A to tylko ze względu na wiek,no taka prawda,albo teraz albo nigdy,bo po prostu za chwilę będzie za późno...jestem niestety już zmanierowanym leniem, któremu trudno zrezygnować znowu na ok 3 lata ze spontanicznego, nieplanowanego życia:/ I przyznaję się do tego bez bicia Ale jednak sie boję,że za 10 lat pożałuję tej decyzji,że z mojego wygodnictwa córka będzie jedynaczką,że mi za kilkanaście lat to wypomni, że zapyta czego nie ma rodzeństwa...bo przyczyn (odpukać)medyczno-zdrowotnych nie ma żebym nie mogła mieć kolejnego dziecka...zazdroszczę ci,ze jesteś swojej decyzji taka pewna już.

[dorka19801]

Napisane przez iza251

Mi dopiero teraz zaczęła świtać taka myśl A to tylko ze względu na wiek,no taka prawda,albo teraz albo nigdy,bo po prostu za chwilę będzie za późno...jestem niestety już zmanierowanym leniem, któremu trudno zrezygnować znowu na ok 3 lata ze spontanicznego, nieplanowanego życia:/ I przyznaję się do tego bez bicia Ale jednak sie boję,że za 10 lat pożałuję tej decyzji,że z mojego wygodnictwa córka będzie jedynaczką,że mi za kilkanaście lat to wypomni, że zapyta czego nie ma rodzeństwa...bo przyczyn (odpukać)medyczno-zdrowotnych nie ma żebym nie mogła mieć kolejnego dziecka...zazdroszczę ci,ze jesteś swojej decyzji taka pewna już.

ja już skończyła 33 latka i mam nadzieję że to słuszny wybór.też jestem wygodna i dobrze mi z tym.mam nadzieję że wychowam madre dziecko które za kilka lat zrozumie moja decyzję i nie będzie miała do mnie pretensji.
ja sama jeste 5 i wiem jak było nam ciężko w domu a kiedy mama zmarła jak miałam 8 lat to była masakra.nie wiem- może będę kiedyś tego żałować.taka decyzję podjęła i to już dawno i jak na razie dobrze mi z tym.
boję się że wiek jednak tez robi swoje że cos mogłoby być nie tak.

[iza251]

Napisane przez dorka19801

ja już skończyła 33 latka i mam nadzieję że to słuszny wybór.też jestem wygodna i dobrze mi z tym.mam nadzieję że wychowam madre dziecko które za kilka lat zrozumie moja decyzję i nie będzie miała do mnie pretensji.
ja sama jeste 5 i wiem jak było nam ciężko w domu a kiedy mama zmarła jak miałam 8 lat to była masakra.nie wiem- może będę kiedyś tego żałować.taka decyzję podjęła i to już dawno i jak na razie dobrze mi z tym.
boję się że wiek jednak tez robi swoje że cos mogłoby być nie tak.

Ja właśnie skończyłam 34 lata...to z pewnością jedyna przyczyna tego,że zaczęłam myśleć o drugim dziecku.Bo coś mi się wydaje,że teraz albo nigdy.Podobnie jak Ty,też jestem wygodna,ale boje się,że właśnie tego pożałuję.Po urodzeniu Darii mieliśmy trochę burzliwego życia,bo kilka przeprowadzek z małym dzieckiem budowa domu,która strasznie absorbuje i być może przegapiłam "ten moment"żeby zdecydować się na drugie dziecko,bo byłam (jestem) tym wszystkim bardzo umęczona...
Gdzie jest Pysia może przemówi,mi do rozsądku

[sylwia-zuza]

hej ktoś tu się jeszcze pojawia?

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

hej ktoś tu się jeszcze pojawia?

Sylwia od wieków tu nikogo nie ma w KLUBIE też sie nic nie dzieje

Szkoda trochę

[iza251]

To ja się przywitam

[taszkin]

Hejo Jesienne) jestem i ja! ale mamy "stare" dzieci
zleciało....

[iza251]

hej taszkinka macie więcej niż jednego "bobaska" ?

[ebena]

Napisane przez iza251

Witajcie!Mnie to już pewnie całkowicie nie pamiętacie... Strasznie dawno nie pisałam,Daria nadaj jedynaczka(choć pooomału dojrzewam do decyzji o rodzeństwie dla niej )
Chyba tylko ja ,dorka i ivy zostałyśmy z jedynakami
Pozdrawiam serdecznie,Iza

Ja mam jeszcze jedynaczkę 37 lat i zastanawiam się czy decydować się na drugie czy nie....a czas ucieka

[sylwia-zuza]

hej fajne, że dalej jesteście
to ja sie pochwale za miesiąć znowu będę mamusią chłopczyka
A co u Was?

[taszkin]

Tak Iza mam dwa bobaski, jeden już ponad dwuletni, ale jeszcze bobasek, bo w pampersie i właśnie dał na łyżeczkę i podzielił się ze mną wyżutą bekonową chrupką.
Córa zaczyna we wrześniu szkołę, któreś z Waszych też? czy w zeszłym roku już poszły?

O, dziewczyny fajnie Was widzieć! Pysia, Ebena, Sylwia wielkie gratulacje!! Podwójnie jesienna mamo: Wiesz już jak dasz na imię synkowi?

[iza251]

U mnie też Daria jedynaczka ... Nie wiem czy zdecyduje się jeszcze, byłam w ciąży,ale poroniłam i strasznie się znów boje spróbować,bo przeżyłam koszmar, a poza tym to całkiem świeża sprawa ... a czas leci, mam skończone w tym roku 35 wiosen

Ebenka myślisz jeszcze odrobinę nad drugim dzieckiem?

Taszkin,Sylwia gratuluje dzieciaczków "nr 2" Bo wiem,że Pysia to już odchowane dwie sztuki ma

Moja Daria idzie do szkoły w tym roku,nie poszła rok temu Nie może się dziecko doczekać,nawet mi mówiła,że szkoda,że są wakacje,bo tak chce do szkoły już iść,bo tam musi być tak fajnie

[ebena]

Napisane przez iza251

U mnie też Daria jedynaczka ... Nie wiem czy zdecyduje się jeszcze, byłam w ciąży,ale poroniłam i strasznie się znów boje spróbować,bo przeżyłam koszmar, a poza tym to całkiem świeża sprawa ... a czas leci, mam skończone w tym roku 35 wiosen

Ebenka myślisz jeszcze odrobinę nad drugim dzieckiem?

Taszkin,Sylwia gratuluje dzieciaczków "nr 2" Bo wiem,że Pysia to już odchowane dwie sztuki ma

Moja Daria idzie do szkoły w tym roku,nie poszła rok temu Nie może się dziecko doczekać,nawet mi mówiła,że szkoda,że są wakacje,bo tak chce do szkoły już iść,bo tam musi być tak fajnie

Ja wciąż myślę nad drugim...ale strasznie sie boję a czas ucieka (choć czasem myślę, że do 40-stki mam czas). Chciałabym by Matylda kiedyś nie została sama-bo rodzeństwo to zawsze rodzeństwo.

Matylda też w tym roku idzie do pierwszej klasy, na razie chodzi na dyżur wakacyjny do przedszkola, szkołą się nie przejmuje, myślę że spokojnie da sobie tam radę

[berbeaa]

puk puk 1000 lat! Ale serdecznie gratuluję Sylwi, Maciuś będzie miał braciszka?bożżżeszzz tylko czy ja dobrze pamiętam imię pierwszego?Wybacz jeśli coś pokręciłam. Wogóle gratutuję wszystkim,które są teraz w ciąży i trzymam kciuki za łatwe rozwiązania. Ja w tym miesiącu będę obchodziła rok jak jestem po 2 porodzie............będę częściej jak mnie pamiętacie??????????

[iza251]

Napisane przez ebena

Ja wciąż myślę nad drugim...ale strasznie sie boję a czas ucieka (choć czasem myślę, że do 40-stki mam czas). Chciałabym by Matylda kiedyś nie została sama-bo rodzeństwo to zawsze rodzeństwo.

Matylda też w tym roku idzie do pierwszej klasy, na razie chodzi na dyżur wakacyjny do przedszkola, szkołą się nie przejmuje, myślę że spokojnie da sobie tam radę

Ja chciałam się z drugim dzieciaczkiem wyrobić do 35-piątki... tak sobie w pewnym momencie postanowiłam... no,ale niestety wyszło jak wyszło...teraz to nie wiem,mąż nie naciska po tym wszystkim,ale wiem,że chciałby ,o Darii nie wspominając...bardzo chce rodzeństwo
Ale coś mi się wydaje,że zostanie,tak jak jest.

Napisane przez berbeaa

puk puk 1000 lat! Ale serdecznie gratuluję Sylwi, Maciuś będzie miał braciszka?bożżżeszzz tylko czy ja dobrze pamiętam imię pierwszego?Wybacz jeśli coś pokręciłam. Wogóle gratutuję wszystkim,które są teraz w ciąży i trzymam kciuki za łatwe rozwiązania. Ja w tym miesiącu będę obchodziła rok jak jestem po 2 porodzie............będę częściej jak mnie pamiętacie??????????

barbeaa ja Cię pamiętam


Ciekawe,kto się jeszcze "odnajdzie" ze starego grona

[sylwia-zuza]

cześć

Napisane przez taszkin

Tak Iza mam dwa bobaski, jeden już ponad dwuletni, ale jeszcze bobasek, bo w pampersie i właśnie dał na łyżeczkę i podzielił się ze mną wyżutą bekonową chrupką.
Córa zaczyna we wrześniu szkołę, któreś z Waszych też? czy w zeszłym roku już poszły?

O, dziewczyny fajnie Was widzieć! Pysia, Ebena, Sylwia wielkie gratulacje!! Podwójnie jesienna mamo: Wiesz już jak dasz na imię synkowi?

a masz chłopca czy drugą dziewczynkę? co do imienia to nie wiem jak się na nic nie zdecyduje to będzie Maciek nr 2

Napisane przez iza251

U mnie też Daria jedynaczka ... Nie wiem czy zdecyduje się jeszcze, byłam w ciąży,ale poroniłam i strasznie się znów boje spróbować,bo przeżyłam koszmar, a poza tym to całkiem świeża sprawa ... a czas leci, mam skończone w tym roku 35 wiosen

Ebenka myślisz jeszcze odrobinę nad drugim dzieckiem?

Taszkin,Sylwia gratuluje dzieciaczków "nr 2" Bo wiem,że Pysia to już odchowane dwie sztuki ma

Moja Daria idzie do szkoły w tym roku,nie poszła rok temu Nie może się dziecko doczekać,nawet mi mówiła,że szkoda,że są wakacje,bo tak chce do szkoły już iść,bo tam musi być tak fajnie

Iza pewnie nie pamiętasz, ale ja zanim urodziłam Maćka to poroniłam 2 razy czasem tak jest i już. Nie możesz zakładać, że drugi raz Cię to spotka.

Napisane przez ebena

Ja wciąż myślę nad drugim...ale strasznie sie boję a czas ucieka (choć czasem myślę, że do 40-stki mam czas). Chciałabym by Matylda kiedyś nie została sama-bo rodzeństwo to zawsze rodzeństwo.

To do roboty

Napisane przez berbeaa

puk puk 1000 lat! Ale serdecznie gratuluję Sylwi, Maciuś będzie miał braciszka?bożżżeszzz tylko czy ja dobrze pamiętam imię pierwszego?Wybacz jeśli coś pokręciłam. Wogóle gratutuję wszystkim,które są teraz w ciąży i trzymam kciuki za łatwe rozwiązania. Ja w tym miesiącu będę obchodziła rok jak jestem po 2 porodzie............będę częściej jak mnie pamiętacie??????????

hehe dobrze pamietasz czy Cie pamietamy? ja nawet ostatnio o Tobie mysłałam -"ciekawe co u Beatki" Pochwal się drugą dzidzią

Napisane przez iza251

Ja chciałam się z drugim dzieciaczkiem wyrobić do 35-piątki... tak sobie w pewnym momencie postanowiłam... no,ale niestety wyszło jak wyszło...teraz to nie wiem,mąż nie naciska po tym wszystkim,ale wiem,że chciałby ,o Darii nie wspominając...bardzo chce rodzeństwo
Ale coś mi się wydaje,że zostanie,tak jak jest.



barbeaa ja Cię pamiętam


Ciekawe,kto się jeszcze "odnajdzie" ze starego grona

też jestem ciekawa

[taszkin]

Sylwia, drugi to synek

Berbeaa, ja też pamiętam Was z Weroniczką!!

A to moje bobaski

[sylwia-zuza]

fajne te Twoje maluszki
dziewczyny gdzie jestescie?

[berbeaa]

to miło że tak piszecie że pamietacie. Tatianka 27 bedzie miała roczek a to zdjęcia

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

niestety błędy ładowania ale Sylwia napewno mnie pokieruje to wstawię następnym razem.
biorę się za zakupy dla Weroniki do szkoły bo jak na razie to tylko biurko dziecko ma nawet krzesla jeszcze nie mamydo miłego

[Katarzynka77]

Witam Was dziewczyny! Czasami zaglądałam do tego wątku, ale nikogo na nim nie było. Miło znów poczytać, co u Was. U mnie bez zmian - jedynaczka Łucja i moje 37 lat na karku. Boję się trochę ciąży w tym wieku, ale chętnie zostałabym świeżo upieczoną mamą raz jeszcze. Zresztą widzę jak Łucja lgnie do małych dzieci i chyba dodatkowy członek w naszej rodzinie jeszcze by się przydał .
A co u Ivy? Wie ktoś?

[berbeaa]

chyba wszyscy są zajęci odrabianiem lekcji z dzieciakami, u nas pierwszy tydzień w podskokach teraz entuzjazm już opadła ale na szczęście pani codziennie ją chwali że jest bardzo grzeczna.Samej Weronice też sie podoba tylko cierpi z powodu dużego hałasu choć szkoła bardzo malenka bo z każdego roku tylko 1 klasa. A u Was jak wrażenia po tych pierwszych dniach?

[sylwia-zuza]

hej ja odliczam dni do porodu, kurde ja już chce mieć to za sobą
Co do szkoły Maciek na początku bardzo się bał, nawet biegunka go męczyła. Teraz jest już lepiej, ale gałgan z niego i już wrócił do domu z uwagą za złe zachowanie biega i przeszkadza na lekcjach - super Teraz siedzi ze mną w domu bo ma zapalenie oskrzeli.
Trzymajcie się

[berbeaa]

Sylwia to uważaj na swoje zdrowie teraz bo pogody zmienne i do tego Maciuś chory i wiesza swoją droga to nie dziwię sie że chcesz mieć poród już za sobą.Ja pierwszy wspominam tragicznie a drugi cudownie więc życzę Ci łatwego rozwiązania.
A reszta co nic nie pisze?
Weronika wczoraj po szkole odrobiła angielski i religię i na cały weekend pognała do babciteraz mam ciszę i chwile dla siebie bo mąż w pracy a Tatianka spiiiiiitak to ja uwielbiam
do miłego

Moniczki, Agnieszka Ania napiszcie może co u Was?

[maatra]

hej Gratuluje nowym i przyszlym mamusiom
Simon konczy dzisiaj 7 lat,Alex w sierpniu skonczyl 3. Si chodzi do 2 klasy,gra na perkusji,nalezy do harcerstwa,spiewa w chorze,tanczy, a ja zamienilam sie w prywatnego kierowce mojego syna Na szczescie Alex jest zuplenie inny i najlepiej czuje sie w domu, nie przepada za tlumami, nawet z kolegami/ kolezankami srednio lubi sie bawic i nie za dlugo. Zaczal chodzic do przedszkola codziennie po 3h i to mu wystarcza. Spokojne dziecko. Nie to co brat Wiecej dzieci nie planuje hahah.
W Anglii nadal mieszkamy .Kupilismy dom,a rodzice przeprowadzili sie tutaj ponad 2 lata temu. Dzieciaki zachwycone,a i ja nie narzekam

[berbeaa]

Napisane przez maatra

hej Gratuluje nowym i przyszlym mamusiom
Simon konczy dzisiaj 7 lat,Alex w sierpniu skonczyl 3. Si chodzi do 2 klasy,gra na perkusji,nalezy do harcerstwa,spiewa w chorze,tanczy, a ja zamienilam sie w prywatnego kierowce mojego syna Na szczescie Alex jest zuplenie inny i najlepiej czuje sie w domu, nie przepada za tlumami, nawet z kolegami/ kolezankami srednio lubi sie bawic i nie za dlugo. Zaczal chodzic do przedszkola codziennie po 3h i to mu wystarcza. Spokojne dziecko. Nie to co brat Wiecej dzieci nie planuje hahah.
W Anglii nadal mieszkamy .Kupilismy dom,a rodzice przeprowadzili sie tutaj ponad 2 lata temu. Dzieciaki zachwycone,a i ja nie narzekam

ale miło wywołana do tablicy się zjawiła fajnie czytac ze Ci dobrze w życiu
ja na bierząco w sumie z fb wiem jak Twoje chłopaki wyglądają ale że Si taki rozrywkowy to nie wiedzialma ale Weronika tez ma kilka zajęć po szkole w 4 dni tyg. i teraz stwierdziła że skoro czwatrek ma wolny to mam ja zapisac na naukę jazdy na koniu, ale muszę to przedyskutowac z ortopedą i pediatrą bo podobno dzieci w tym wieku mają jeszcze za słaby kręgosłup (tak stwierdziła pewna dama) a Wy co na ten temat sądzicie?
ależ ja aktywan...
Moona jak tam zięciunio?