Przeszłość TŻ ...

[mariposa91]

Tylko proszę nie myślcie sobie nie wiadomo czego po przeczytaniu.

A więc ostatnio męczy mnie przeszłość mojego TŻ. Jak sobie tylko o tym pomyśle nachodzi mnie wielkie obrzydzenie i dziwne uczucie. Jeżeli chodzi o partnerów seksualnych to miałam tylko jednego [nie śmiać się]. Mój TŻ miał wiele ... A najgorsze że jest to że on dwa lata temu robił to z którą tylko popadnie.. Z tłumaczeniem że mu się bardzo chciało .... z tzw. "kołtunami" marginesami społeczeństwa ... z dziewczynami ktore miały więc penisów w pochwie niż ja makaronu w ustach że się tak wyraże. Jak zobaczyłam na jego osiedlu jedną z jego "zaliczeń" myślałam że się pożygam.. Jeszcze powiedział że czasami robił to bez prezerwatyw. :/ Z tymi kołtunami ... Aż naszło mnie obrzydzenie do niego. Zaczełam płakać że kiedyś tak robił .. Że miał wiele poprzedniczek przede mną i na dodatek takie "dziewczyny" o ile tak nazwać można kogoś kto daje komu zechcę ... Żal. TŻ zaczął mnie pocieszać, powiedział że to było dwa lata temu.. że to beznadziejna przeszłość i że jakby mogł to by zmienił. Powiedział że nie znał mnie wtedy i był głupi małolatem. I żebym nie wracała do tej przeszłości.
No dobrze.. Ja wiem że to przeszłość.. Że to było i już nie wróci. ze teraz jest inny i kocha mnie nad życie i bardzo szanuję.
Tylko dlaczego ja nie mogę przestać myśleć o tej jego przeszłości Ja chyba nawet jest zazdrsona o tą przeszłość ... I zawsze jak sobie pomysle co robił kiedyś to ... takie dziwne uczucie.

Może mi ktoś dać jakąś radę ??

[1141655]

Fakt to przeszłość czyli coś juz za nim.
Ale wcale Ci się nie dziwię, że o tym myslisz.
Nie mniej jednak, jesli chesz z nim byc musisz jakos ograniczyc te mysli, bo tak sie nie da...

Ja natomiast zastanawialabym se, czy te jego stosunki bez prezerwatywy nie wziagnely go w jakies chorobska itd.....

[Fresa]

Napisane przez mariposa91

Tylko proszę nie myślcie sobie nie wiadomo czego po przeczytaniu.

A więc ostatnio męczy mnie przeszłość mojego TŻ. Jak sobie tylko o tym pomyśle nachodzi mnie wielkie obrzydzenie i dziwne uczucie. Jeżeli chodzi o partnerów seksualnych to miałam tylko jednego [nie śmiać się]. Mój TŻ miał wiele ... A najgorsze że jest to że on dwa lata temu robił to z którą tylko popadnie.. Z tłumaczeniem że mu się bardzo chciało .... z tzw. "kołtunami" marginesami społeczeństwa ... z dziewczynami ktore miały więc penisów w pochwie niż ja makaronu w ustach że się tak wyraże. Jak zobaczyłam na jego osiedlu jedną z jego "zaliczeń" myślałam że się pożygam.. Jeszcze powiedział że czasami robił to bez prezerwatyw. :/ Z tymi kołtunami ... Aż naszło mnie obrzydzenie do niego. Zaczełam płakać że kiedyś tak robił .. Że miał wiele poprzedniczek przede mną i na dodatek takie "dziewczyny" o ile tak nazwać można kogoś kto daje komu zechcę ... Żal. TŻ zaczął mnie pocieszać, powiedział że to było dwa lata temu.. że to beznadziejna przeszłość i że jakby mogł to by zmienił. Powiedział że nie znał mnie wtedy i był głupi małolatem. I żebym nie wracała do tej przeszłości.
No dobrze.. Ja wiem że to przeszłość.. Że to było i już nie wróci. ze teraz jest inny i kocha mnie nad życie i bardzo szanuję.
Tylko dlaczego ja nie mogę przestać myśleć o tej jego przeszłości Ja chyba nawet jest zazdrsona o tą przeszłość ... I zawsze jak sobie pomysle co robił kiedyś to ... takie dziwne uczucie.

Może mi ktoś dać jakąś radę ??

Jest gdzieś tutaj wątek o tym, że TŻet rozlicza dziewczynę z jej byłych i tam jej dziewczyny pisały, że on nie ma prawa wypytywać jej o przeszłość.
I to samo napiszę tobie:
- nie roztrząsaj tego, to już przeszłość

[colds]

jeżeli chcesz to myśl o tym, ale staraj się mniej.
uwierz w to, że to już przeszłość.
że nie może nic cofnąć, a tym bardziej Ty nie możesz.
pociesz się[?] myślą, że jest teraz z Tobą, kocha Cię i żałuje tego, co było kiedyś.

no i tak jak poprzedniczka, zastanawiałabym się nad jakimiś chorobami..
może akurat o tym warto z Nim pogadać?
ale na spokojnie..

3maj się

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez Fresa

Jest gdzieś tutaj wątek o tym, że TŻet rozlicza dziewczynę z jej byłych i tam jej dziewczyny pisały, że on nie ma prawa wypytywać jej o przeszłość.
I to samo napiszę tobie:
- nie roztrząsaj tego, to już przeszłość

Popełniłam kiedyś podobny błąd-wnikałam baardzo w przeszłośc mojego ówczesnego TŻta, komplikowało mi to życie, ciągle do tego wracalam, myslałam...

Z kolejnym TŻtem juz tego błędu nie popełniłam, wiem tyle ile powinnam, szczegóły mnie nie interesują.

Przeszłość to przeszłość.

[Marwari]

ja bym go wysłała na badania na choroby weneryczne i sama tez poszla sprawdzic czy mi czegos nie podarowal;/

[evil minded]

Napisane przez Fresa

Jest gdzieś tutaj wątek o tym, że TŻet rozlicza dziewczynę z jej byłych i tam jej dziewczyny pisały, że on nie ma prawa wypytywać jej o przeszłość.
I to samo napiszę tobie:
- nie roztrząsaj tego, to już przeszłość

Owszem, w tamtym przypadku rada była słuszna.
Co innego normalne że tak powiem dziewczyny, a co innego gdy chłopak zadawał się z dziewczynami, które baaardzo lekko podchodzą do seksu, że się tak eufemistycznie wyraże. I na dodatek prezerwatywy nie używał.
Gdyby jakaś dziewczyna miała taką przeszłość i zwierzyla się z niej swojemu TŻtowi, jest duża szansa, że pewnie by od niego usłyszała brzydkie słowo, i teksty o tym, że się nie szanuje...i by ją zostawił. A tutaj radzi się "zapomnieć o przeszłości".

Nie mogłabym być z facetem, który zaliczał kiedyś co popadnie i to hmmm..."najniższego sortu" panny.

[sparx]

Wiem, ze to dla Ciebie trudne ale to przeszłosc
i jakos postaraj sie o tym nie myslec...Jezeli mowi, ze cie bardzo kocha
i załuje swojej przeszłosci to moze rzeczywiscie tak jest...nie przejmuj sie na zapas i powodzenia Ci zycze

[Fresa]

Napisane przez evil minded

Owszem, w tamtym przypadku rada była słuszna.
Co innego normalne że tak powiem dziewczyny, a co innego gdy chłopak zadawał się z dziewczynami, które baaardzo lekko podchodzą do seksu, że się tak eufemistycznie wyraże. I na dodatek prezerwatywy nie używał.
Gdyby jakaś dziewczyna miała taką przeszłość i zwierzyla się z niej swojemu TŻtowi, jest duża szansa, że pewnie by od niego usłyszała brzydkie słowo, i teksty o tym, że się nie szanuje...i by ją zostawił. A tutaj radzi się "zapomnieć o przeszłości".

Nie mogłabym być z facetem, który zaliczał kiedyś co popadnie i to hmmm..."najniższego sortu" panny.

No to niech go zostawi, w czym problem? przecież nie mam nic przeciwko temu

[martha330]

no coz,nikt nie wybiera przeszlosci,ma sie taka przeszlosc jaka sie ma,robilo sie to co robilo,choc czasem bywaly to glupstwa i beznadziejne zachowania.
wg mnie dobrze,ze wiesz o tej przeszlosci TZ. jesli Ci o niej powiedzial,to dobrze. wydaje sie,ze chce o niej zapomniec. jest teraz z Toba. i to dla Ciebie wszystko robi. a ze kiedys byl mlodszy, bardziej napalony i mniej myslal,to juz na to nic nie da sie zrobic. nie mysl tyle o tym,staraj sie skoncentrowac na terazniejszosci,bo przeciez teraz On nalezy tylko i wylacznie do Ciebie
to ze On mial wiele partnerek seksualnych a Ty tylko jendego partnera w zadnym wypadku nie powinno wpedzac Cie w kompleksy.. moj TZ jest moim pierwszym i mam nadzieje ostatnim
a Tobie radze zajac sie TZ,spedzac wspolnie czas,cieszac sie ze jestescie razem
bo gdy bedziesz wciaz myslec o tamtym to tylko moze spowodowac jakies niedomowienia miedzy Wami....

[mariposa91]

Napisane przez Marwari

ja bym go wysłała na badania na choroby weneryczne i sama tez poszla sprawdzic czy mi czegos nie podarowal;/

Powiedziałam mu to.. Spytała czy nie wiedział wtedy że istnieje coś takiego jak choroba weneryczna.. Stwierdził że był za bardzo pijany i mało rozważny....

Ja jestem zdrowa i wszytsko ze mną dobrze bo chodze regualarnie do ginekologa.

A co do mojego TŻ :conf used:

Jak o tym pomyśle.................. ................ ((


Ale skoro mi nic nie jest a uprawaiałm seks tylko z nim to najwidoczniej on jest też zdrowy. Brzydzi mnie tylko to co kiedyś robił ...

[evil minded]

Łatwo jest pisać "to tylko przeszłość". Zgadzam się, że niezdrowe jest zadręczanie się, gdy TŻ przed nami miał inną dziewczynę, był w związku, który jednak nie wyszedł.
Ale w przypadku, gdy TŻ zaliczał co popadnie niczym zwierzątko, wykazując się bezmyślnością (brak używania gumy), to już łatwo tak "to tylko przyszłość" myśleć się nie da.

[Marwari]

Napisane przez mariposa91

Powiedziałam mu to.. Spytała czy nie wiedział wtedy że istnieje coś takiego jak choroba weneryczna.. Stwierdził że był za bardzo pijany i mało rozważny....

Ja jestem zdrowa i wszytsko ze mną dobrze bo chodze regualarnie do ginekologa.

A co do mojego TŻ :conf used:

Jak o tym pomyśle.................. ................ ((


Ale skoro mi nic nie jest a uprawaiałm seks tylko z nim to najwidoczniej on jest też zdrowy. Brzydzi mnie tylko to co kiedyś robił ...

ja bym na Twoim miejscu zrobiła badania na HIV i inne choroby weneryczne, bo niektore z nich mogą przez dłuższy czas nie dawać żadnych objawów...

[mariposa91]

Napisane przez evil minded

Gdyby jakaś dziewczyna miała taką przeszłość i zwierzyla się z niej swojemu TŻtowi, jest duża szansa, że pewnie by od niego usłyszała brzydkie słowo, i teksty o tym, że się nie szanuje...i by ją zostawił.

No właśnie dziewczynom odrazu mówi się że się nie szanują albo się wyzywa..

A chłopaki ... ? im przecież można wszytsko :/

[Hultaj]

Zrobić mu testy na hiv i wirusowe zapalenie wątroby (jak tz pójdzie oddać krew, to mu to przebadają za free , ale nie wiem, jaki tam jest wymóg odnośnie, hm, rozwiązłości seksualnej, a kłamać w formularzu nie polecam, egoizm powinien mieć jakieś granice. Zresztą, nie wiem, czy tego na kasę chorych nie można zrobić, przypuszczam, że można), liczyć się z tym, że umiłowanie, by brać, co się nadarza, skoro wcześniej nie wybrzydzał, z palcem w nosie może powrócić.

[mariposa91]

Dziewczyny ja go naprawdę bardzo kocham.. Jest między nami wspaniale. Tylko po prostu męczy mnie ta przeszłość... Ale obiecałam sobie że postram się o tym tak nie myśleć i nie dręczyć się tym... W końcu t0o było dawno .. kiedyś.... A dziś jest dziś. I TŻ jest wsapniałym chłopakiem.

[sparx]

Moze i masz racje
nie mysl o tym i kochajcie sie
zycze szczescia

[mariposa91]

Napisane przez Hultaj

Zrobić mu testy na hiv i wirusowe zapalenie wątroby (jak tz pójdzie oddać krew, to mu to przebadają za free , ale nie wiem, jaki tam jest wymóg odnośnie, hm, rozwiązłości seksualnej, a kłamać w formularzu nie polecam, egoizm powinien mieć jakieś granice), liczyć się z tym, że umiłowanie, by brać, co się nadarza, skoro wcześniej nie wybrzydzał, z palcem w nosie może powrócić.

Niedawno mówił mi że rok temu robił testy i że wszytsko z nim dobrze.
Ale potqwierdzenia nie mam..

LEcz wierze w to że jest z nim wszytsko dobrze.

Nie... Teraz mój TŻ jest naprawdę inny niż z opowiadań co kiedyś było. On świata poza mną nie widzi i tylko ja się dla niego liczę.

[Hultaj]

Zapewniam Cię, moja droga, że jeśli chodzi o ''te sprawy'', to spokojnie swoje ma za uszami, albo pragnęłoby mieć, z połowa facetów. Juz tak ładnie napisałam (byłoby: większość... ), coby naród się zbytnio nie rzucał.

[201803290936]

Napisane przez mariposa91

No właśnie dziewczynom odrazu mówi się że się nie szanują albo się wyzywa..

A chłopaki ... ? im przecież można wszytsko :/

A sama jak określiłaś te dziewczyny? Jako "kołtuny". To nie Twoja sprawa z iloma facetami spały. Twój facet robił tak samo, a nie nazywasz go w ten sposób. Oceniaj wszystkich jedną miarą.

Sama niestety musisz rozeznac, czy Twojemu facetowi wystarczy jedna kobieta i jeden związek. Może tak, może nie. Ale myślenie o tym co robił tego nie zmieni. Bardziej przejmuj się teraźniejszością. A może nagle jego przeszłośc tak Ci się narzuca, bo wyczuwasz podświadomie jakieś niepokojące sygnały?

[mariposa91]

Napisane przez Doris1981

A może nagle jego przeszłośc tak Ci się narzuca, bo wyczuwasz podświadomie jakieś niepokojące sygnały?

:conf used:

Nie wiem.... Po prostu to dla mnie jest obrzydliwe.

[mariposa91]

Ale w końcu przeszłość to przeszłość........

a ja kocham go nad życie.

[Hultaj]

A tak z ciekawości - jak 2 lata temu był głupim małolatem, to kim jest dzisiaj?

[sparx]

Wiem ze sie tym martwisz i czujesz obrzydzenie...
ale wy sie przeciez kochacie o to jest najwazniejsze...
skup sie teraz na tym..

[Hultaj]

Jak go kochasz nad życie, to co zrobisz, przełknij to i tyle.
Kobito, hm, wielu facetów traktuje seks w stylu: żeby sobie pociupciać , spokojnie mogłabym się założyć, że jemu te dziewczyny mniej zajmowały miejsca w głowie, gdy je bzykał, , niż Ty przeznaczasz im obecnie.

Jak coś da się rozwiązać, nie martw się, jak się nie da, martwienie się nic nie pomoże.
Każdemu zyczyłabym umiejętności wcielenia tego w życiu. ()

Nie zadręczaj się, bo się wypalasz.

[mariposa91]

Napisane przez Hultaj

A tak z ciekawości - jak 2 lata temu był głupim małolatem, to kim jest dzisiaj?

Naprawdę teraz jest inny niż z wcześniejszych opowiadań. Wiadomo ma wady jak każdy... Ale teraz jest wspaniały. Od 10 miesięcy kiedy jesteśmy razem jest dla mnie kochany i w ogóle ...Jeszcze nigdy nie miałam czegoś takiego jak teraz. Nigdy nie wiedziałm kogoś tak zakochanego we mnie i k0ogoś kto mnie tak kocha i jest w stanie zrobić dla mnie wszytsko .... Teraz jest naprawdę normalnym chłopakiem.

[Hultaj]

No i widzisz. Jak to mówią, każdemu trzeba dać 2 szansę.
Nara.

[mariposa91]

Napisane przez Hultaj

Jak go kochasz nad życie, to co zrobisz, przełknij to i tyle.
Kobito, hm, wielu facetów traktuje seks w stylu: żeby sobie pociupciać , spokojnie mogłabym się założyć, że jemu te dziewczyny mniej zajmowały miejsca w głowie, gdy je bzykał, , niż Ty przeznaczasz im obecnie.

Jak coś da się rozwiązać, nie martw się, jak się nie da, martwienie się nic nie pomoże.
Każdemu zyczyłabym umiejętności wcielenia tego w życiu. ()

Nie zadręczaj się, bo się wypalasz.

Spróbuję się nie zadręczać
Dziękuje.

[mariposa91]

Jak to jeden z moich idoli piłkarkich mówił:

Nie WaŻne Kim Byłes Ważne Kim Jesteś.


Dziękuje dziewczyny za rady.
Postaram się nie zadręczać tym.

[doloresd]

Napisane przez Hultaj

Kobito, hm, wielu facetów traktuje seks w stylu: żeby sobie pociupciać .

co prawda to prawda