Essence cz. III

[majkola]

Dziewczyny sorki za byc moze glupie pytania,ale... wiem,ze essence mozna dostac w naturze, czy jeszcze gdzies? jesli nie, to czy ktoras moze mi powiedziec jak jest z szafa w naturze katowickiej?bo w krakowskich jest slabo, wiec nawet wybralabym sie po limotowanke C. do Katowic. Aha i (tu najglupsze pytanie) skad wiecie o nowych limitopwankach?bo mi na stroie essence otwieraja sie tylko 3 kosmetyki z C. i nic wiecej, a wy piszecie o rozach, bronzerach i innych rzeczach, a ja widze tylko cienie i kredki do oczu.
Pozdrawiam

[Lavanda]

Napisane przez Kasza Manna

Zestaw mus "zwykły" + mus SOL na policzki, czoło i brodę (mało teraz słońca, więc nie widać drobinek ) + róż. Jest nieźle, bo oba musy są bardzo lekkie, nie tworzą jakiejś tapetowej warstwy

ja tak samo robię
i też mi się szalenie efekt podoba - dobrze, że mnie namówiłaś na ten zwykły musik


ja o limitowankach dowiaduję się stąd! hihi

[majkola]

Wlasnie widzialam (nie w realu neistety) brazer z C i wydaje sie byc sliczny...czemu w krk go nie ma <cry> ? ma go ktoras wizazanka? moglabym prosic o fotki? bo nie wiem czy oplaci sie gonic za nim po swiecie ;( takk bardzo mi sie spodobal...

[Kasza Manna]

Napisane przez Lavanda

ja tak samo robię
i też mi się szalenie efekt podoba - dobrze, że mnie namówiłaś na ten zwykły musik

ja o limitowankach dowiaduję się stąd! hihi

oj tam namówiłam - sama chciałaś

Napisane przez amelsss

Ja teraz zachwycam się pudrem z Creamylicious, który mam dzięki Kaszy
Piękny, ciepły blask daje

cieszę się, że jesteś zadowolona

Napisane przez majkola

Dziewczyny sorki za byc moze glupie pytania,ale... wiem,ze essence mozna dostac w naturze, czy jeszcze gdzies? jesli nie, to czy ktoras moze mi powiedziec jak jest z szafa w naturze katowickiej?bo w krakowskich jest slabo, wiec nawet wybralabym sie po limotowanke C. do Katowic. Aha i (tu najglupsze pytanie) skad wiecie o nowych limitopwankach?bo mi na stroie essence otwieraja sie tylko 3 kosmetyki z C. i nic wiecej, a wy piszecie o rozach, bronzerach i innych rzeczach, a ja widze tylko cienie i kredki do oczu.
Pozdrawiam

Napisane przez majkola

Wlasnie widzialam (nie w realu neistety) brazer z C i wydaje sie byc sliczny...czemu w krk go nie ma <cry> ? ma go ktoras wizazanka? moglabym prosic o fotki? bo nie wiem czy oplaci sie gonic za nim po swiecie ;( takk bardzo mi sie spodobal...

majkola, przejrzyj kilka ostatnich stron, od wejścia Creamylicious, był opinie i zdjęcia efektu po pudrze.
Co do dostępności - wizażanki z Krakowa też sie wypowiadały, możesz podpytać

cała Creamylicious wygląda tak http://www.essence.eu/?id=937&L=6.
W niej nie było żadnego różu.

[Ingeborg]

Wczoraj uległam szałowi zakupów w naturze, przez co spóźniłam się na pociąg... Ale co tam, mam mus z SOL oraz dwa cienie z C. - iced chai latte i coffee cream - są śliczne
Faktycznie ten brokat w cieniach to tylko takie mieniące się iskierki. A co do musu - używam go jako brązerka pod róż. Widać go delikatnie, ale nie nachalnie, w sam raz dla
I ten zapach kokosu

Majkola, zawsze możesz też tu poszperać http://www.pinkmelon.de/
Znajdziesz tutaj informacje o nowych limitowankach

[marta179]

Napisane przez Ingeborg

Wczoraj uległam szałowi zakupów w naturze, przez co spóźniłam się na pociąg... Ale co tam, mam mus z SOL oraz dwa cienie z C. - iced chai latte i coffee cream - są śliczne
Faktycznie ten brokat w cieniach to tylko takie mieniące się iskierki.

To są te dwa jaśniejsze cienie? Bo ja kupiłam dwa ciemniejsze i się zastanawiam czy by jeszcze nie dokupić jednego jasnego. Mogłabyś je porównać?

[Ingeborg]

Marto - tak, to są te dwa najjaśniejsze odcienie
Są śliczne, bardzo delikatne. Nr 3 ma taki odcień bledziutkiego karmelu, ślicznie wygląda na powiece, bardzo delikatnie i subtelnie. Nr 2 to moim zdaniem lekko siny beżyk, jaśniutki, w sam raz do bardzo naturalnego makijażu lub do stosowania jako podkład pod inny cień.
Ostatnio wpadłam na to, że te dwa cienie są podobne do tych podwójnych cieni z PB odcień Honey Bun (01). Z tą różnicą, że PB są matowe, a C. mają migoczące drobinki oraz odcienie są troszkę inne. Wg mnie te z PB mają cieplejsze barwy od tych z C.

Na szybko zrobiłam komórką zdjęcia - przepraszam za marną jakość, nie umiem robić zdjęć, ale starałam się jak mogłam. Na zdjęciu porównanie cieni z C. z cieniami PB. Na łapce (patrząc od nadgarstka i przechodząc do palców) idą cienie: najpierw PB 01, a potem C, 02 i 03

[kasia9513]

czy któraś z was ma ten korektor w pisaku ?

[Ingeborg]

Kasiu, chodzi Ci o ten w pisaku?
Ja mam taki z PB - jestem z niego bardzo zadowolona, choć odcień ma przerażająco żółty (tak to u mnie wygląda) Jednak fajnie stapia się ze skórą i przypudrowany dopasowuje się do koloru buzi. Bardzo fajnie kryje i na długo.
Nie mam tego z regularnej sprzedaży, ale wydaje mi się, że powinien być taki sam

[kasia9513]

właśnie chodzi mi o ten z regularnej sprzedaży bo szukam korektora który zakryje lekkie cienie pod oczami

[Lavanda]

Napisane przez kasia9513

czy któraś z was ma ten korektor w pisaku ?

ja mam do cieni pod oczami super
mam ten jaśniejszy odcień, mimo że resztę pyszczka traktuję troszkę ciemniejszymi odcieniami - wygląda gites

ma konsystencję fluidu powiedzmy, dobrze się rozprowadza palcem - a lubię generalnie palcami się malować (jakkolwiek by to nie brzmiało )


a powiedzcie mi dziewczyny, czy ten tusz MA jest wodoodporny..?
ale tak seryjnie, czy jest wodoodporny, bez względu na napis na opakowaniu..
ja jestem strasznie "emocjonalna" i non stop łezki gubię i na takie jesienne paskudne dni jak parę ostatnich potrzebuję coś nie rozpływającego się..
wiem, że dziewczyny pisały, że pandy nie robi
zresztą, i tak go kupię ale wolę wiedzieć przed zakupem czy można się spodziewać wodoodporności

[kasia9513]

Napisane przez Lavanda

ja mam do cieni pod oczami super
mam ten jaśniejszy odcień, mimo że resztę pyszczka traktuję troszkę ciemniejszymi odcieniami - wygląda gites

ma konsystencję fluidu powiedzmy, dobrze się rozprowadza palcem - a lubię generalnie palcami się malować (jakkolwiek by to nie brzmiało )

dziękuję, jutro pójdę i kupię go

[Paulinax123]

Napisane przez Lavanda

ja mam do cieni pod oczami super
mam ten jaśniejszy odcień, mimo że resztę pyszczka traktuję troszkę ciemniejszymi odcieniami - wygląda gites

ma konsystencję fluidu powiedzmy, dobrze się rozprowadza palcem - a lubię generalnie palcami się malować (jakkolwiek by to nie brzmiało )


a powiedzcie mi dziewczyny, czy ten tusz MA jest wodoodporny..?
ale tak seryjnie, czy jest wodoodporny, bez względu na napis na opakowaniu..
ja jestem strasznie "emocjonalna" i non stop łezki gubię i na takie jesienne paskudne dni jak parę ostatnich potrzebuję coś nie rozpływającego się..
wiem, że dziewczyny pisały, że pandy nie robi
zresztą, i tak go kupię ale wolę wiedzieć przed zakupem czy można się spodziewać wodoodporności

Jako tako wodoodporny nie jest, ale nie starszy mu deszcz i łezki (nie wiem jak z histerycznym płaczem )

[Srebrnousta]

Mam pytanie dotyczące sztucznych rzęs, więc zwracam się z nim do prawdziwych essencomaniaczek Przeszukałam wątek, ale niewiele znalazłam.
Planuję je kupić już od jakiegoś czasu, tyle tylko że mam bardzo wrażliwe oczy i noszę soczewki. Zastanawiam się, czy klej dodany do rzęs nie podrażni mi oczu. Wolałabym mieć jakieś info przed zakupem, niż potem zmagać się z podrażnionymi i przesuszonymi powiekami... Czytałam opinie w KWC, ale nikt nie wspominał o ani o swoich wrażliwych oczach, ani o podrażnieniach.
Może Wy macie jakieś doświadczenia z tymi rzęsami?

[*Insane]

Napisane przez Srebrnousta

Mam pytanie dotyczące sztucznych rzęs, więc zwracam się z nim do prawdziwych essencomaniaczek Przeszukałam wątek, ale niewiele znalazłam.
Planuję je kupić już od jakiegoś czasu, tyle tylko że mam bardzo wrażliwe oczy i noszę soczewki. Zastanawiam się, czy klej dodany do rzęs nie podrażni mi oczu. Wolałabym mieć jakieś info przed zakupem, niż potem zmagać się z podrażnionymi i przesuszonymi powiekami... Czytałam opinie w KWC, ale nikt nie wspominał o ani o swoich wrażliwych oczach, ani o podrażnieniach.
Może Wy macie jakieś doświadczenia z tymi rzęsami?

ooo, podłączam się pod pytanie

co do MA, ja jestem średnio zadowolona - przez pierwsze dwa tygodnie - super.
Teraz po 3-4 tygodniach tusz już jest mocno przeciętny, zaczął sklejać...

No i wodoodporny nie jest, ale rzeczywiście deszcz, czy drobne łzy mu niestraszne.
Potoku łez nie wytrzyma - sprawdzałam

[fuksjaa]

Tak mnie tu nakręciłyście tuszem Multi Action, że chyba go kupię jak zużyję dwa obecne.
Już raz go miałam i byłam średnio zadowolona, ale dam mu jeszcze jedną szansę.

[Lavanda]

Napisane przez Paulinax123

Jako tako wodoodporny nie jest, ale nie starszy mu deszcz i łezki (nie wiem jak z histerycznym płaczem )

Napisane przez *Insane

No i wodoodporny nie jest, ale rzeczywiście deszcz, czy drobne łzy mu niestraszne.
Potoku łez nie wytrzyma - sprawdzałam

dzienkować za opinie

sztuczne rzęski z E..? hmm brzmi ciekawie

[Maqua]

jestem po kilku testach MA poprzednio używałam clinique i muszę powiedzieć, że cena 10 razy niższa a wcale nie ma jakiejś kolosalnej różnicy. drażniącą wadą MA jest schnięcie, jest mokry na rzęsach bardzo długo i robi ksero. poza tym, jest bardzo przyjemny boję się jednak, czy nie wyschnie szybko. moje poprzednie tusze essence po miesiącu zastygały jak gips, to samo stwierdziła moja koleżanka, która bardzo lubi jeden z essencowych tuszy ale wymienia go co 3-4 tygodnie... tusze maybelline używałam nieraz nawet do pół roku, więc niby tu tanio ale jednak...

[Srebrnousta]

Napisane przez Lavanda

sztuczne rzęski z E..? hmm brzmi ciekawie

Znalazłam kiedyś w KWC - są mega długie i grube I tak mocno kuszą...

[black-bubu]

widziałam te sztuczne rzęsy, nawet chciałam wypróbować, ale bałam się , że będę sztucznie wyglądać.
A co do musu z SOL to faktycznie go nie widać, ale już wiem czemu - mam bladą karnację, wpadającą w żółty, i któraś z was też pisała że ma żółty odcień cery i też go nie widać. Czyli u żółtaczek nie bardzo się nadaje do stosowania.

[lele]

Napisane przez Srebrnousta

Mam pytanie dotyczące sztucznych rzęs, więc zwracam się z nim do prawdziwych essencomaniaczek Przeszukałam wątek, ale niewiele znalazłam.
Planuję je kupić już od jakiegoś czasu, tyle tylko że mam bardzo wrażliwe oczy i noszę soczewki. Zastanawiam się, czy klej dodany do rzęs nie podrażni mi oczu. Wolałabym mieć jakieś info przed zakupem, niż potem zmagać się z podrażnionymi i przesuszonymi powiekami... Czytałam opinie w KWC, ale nikt nie wspominał o ani o swoich wrażliwych oczach, ani o podrażnieniach.
Może Wy macie jakieś doświadczenia z tymi rzęsami?

ja nosze soczewki i klej mi nic nie zrobil.. tyle tylko, ze te rzesy do mnie calkiem nie pasuja.. sa za dlugie, zbyt sztuczne.. no i nie mam wprawy w nakladaniu takich rzeczy i mialam jednak problem z przyczepieniem..

[Kasza Manna]

Napisane przez black-bubu

widziałam te sztuczne rzęsy, nawet chciałam wypróbować, ale bałam się , że będę sztucznie wyglądać.
A co do musu z SOL to faktycznie go nie widać, ale już wiem czemu - mam bladą karnację, wpadającą w żółty, i któraś z was też pisała że ma żółty odcień cery i też go nie widać. Czyli u żółtaczek nie bardzo się nadaje do stosowania.

eee, bo ja wiem? też mam bladą cerę wpadającą w żółty, a mus widać .

[Srebrnousta]

Napisane przez lele

ja nosze soczewki i klej mi nic nie zrobil.. tyle tylko, ze te rzesy do mnie calkiem nie pasuja.. sa za dlugie, zbyt sztuczne.. no i nie mam wprawy w nakladaniu takich rzeczy i mialam jednak problem z przyczepieniem..

Mimo wszystko nadal się nieco obawiam, bo oprócz soczewek mam wrażliwe i oczy, i skórę...
A długością akurat się nie przejmuję - mam dość duże oczy, a nawet jeśli rzęsy nie będą pasować, to zawsze można je nieco skrócić
A w przyczepieniu pewnie pomoże mi Mama - mam dwie lewe ręce

[Lavanda]

Napisane przez Srebrnousta

Znalazłam kiedyś w KWC - są mega długie i grube I tak mocno kuszą...

ja lubię takie dłuuuuuugaśne rzęsy
chodziło za mną permanentne przedłużanie, ale jednak się boję, że moje rzęski słabo to zniosą i po jakimś czasie nie bedzie do czego tych sztucznych przyklejać..
ale takie kępki nie raz robiłam sobie na jakieś imprezki (nie sama, nie wiem czy mi cierpliwości starczy do przyklejania, ale jak nie spróbuję, to nie będę wiedzieć )


no to..
tusz MA oraz rzęski w najbliższy weekend hihi

[Srebrnousta]

Napisane przez Lavanda

ja lubię takie dłuuuuuugaśne rzęsy
chodziło za mną permanentne przedłużanie, ale jednak się boję, że moje rzęski słabo to zniosą i po jakimś czasie nie bedzie do czego tych sztucznych przyklejać..
ale takie kępki nie raz robiłam sobie na jakieś imprezki (nie sama, nie wiem czy mi cierpliwości starczy do przyklejania, ale jak nie spróbuję, to nie będę wiedzieć )


no to..
tusz MA oraz rzęski w najbliższy weekend hihi

Ja na swoje naturalne nie narzekam Często słyszę, że mam wachlarze - a to dzięki 2000 Calorie MF

Aha, MA też mnie mocno kusi, ale MF jest jeszcze świeży, więc dopiero za jakiś czas pewnie przetestuję.

[marta179]

Napisane przez Ingeborg

Marto - tak, to są te dwa najjaśniejsze odcienie
Są śliczne, bardzo delikatne. Nr 3 ma taki odcień bledziutkiego karmelu, ślicznie wygląda na powiece, bardzo delikatnie i subtelnie. Nr 2 to moim zdaniem lekko siny beżyk, jaśniutki, w sam raz do bardzo naturalnego makijażu lub do stosowania jako podkład pod inny cień.
Ostatnio wpadłam na to, że te dwa cienie są podobne do tych podwójnych cieni z PB odcień Honey Bun (01). Z tą różnicą, że PB są matowe, a C. mają migoczące drobinki oraz odcienie są troszkę inne. Wg mnie te z PB mają cieplejsze barwy od tych z C.

Na szybko zrobiłam komórką zdjęcia - przepraszam za marną jakość, nie umiem robić zdjęć, ale starałam się jak mogłam. Na zdjęciu porównanie cieni z C. z cieniami PB. Na łapce (patrząc od nadgarstka i przechodząc do palców) idą cienie: najpierw PB 01, a potem C, 02 i 03

Dziękuje bardzo za wyczerpującą odpowiedz

Napisane przez *Insane

ooo, podłączam się pod pytanie

co do MA, ja jestem średnio zadowolona - przez pierwsze dwa tygodnie - super.
Teraz po 3-4 tygodniach tusz już jest mocno przeciętny, zaczął sklejać...

Napisane przez Maqua

jestem po kilku testach MA poprzednio używałam clinique i muszę powiedzieć, że cena 10 razy niższa a wcale nie ma jakiejś kolosalnej różnicy. drażniącą wadą MA jest schnięcie, jest mokry na rzęsach bardzo długo i robi ksero. poza tym, jest bardzo przyjemny boję się jednak, czy nie wyschnie szybko. moje poprzednie tusze essence po miesiącu zastygały jak gips, to samo stwierdziła moja koleżanka, która bardzo lubi jeden z essencowych tuszy ale wymienia go co 3-4 tygodnie... tusze maybelline używałam nieraz nawet do pół roku, więc niby tu tanio ale jednak...

Muszę niestety stwierdzić, że MA u mnie przez pierwsze dwa tygodnie też był rewelacyjny(za te niecałe 10 zł to naprawdę szok), ale teraz coś się zaczyna robić niedobrego ciężko mi to określić, ale chyba wysycha albo trafiłam na jakiś stary...

[elianka]

MA na moich rzęsach, które są w zasadzie same z siebie bez zastrzeżeń. Na razie jestem bardzo zadowlolona, ale uzywam go od dwóch tygodni. mam jeszcze "na stanie" coloosal maybelline, ale nawet do pięt do MA nie sięga.

ps. sorry za jakość zdjęcia, ale robiłam komórką, przed chwilą a u mnie e pracy swietlówki

[Axaxax]

Napisane przez marta179

Muszę niestety stwierdzić, że MA u mnie przez pierwsze dwa tygodnie też był rewelacyjny(za te niecałe 10 zł to naprawdę szok), ale teraz coś się zaczyna robić niedobrego ciężko mi to określić, ale chyba wysycha albo trafiłam na jakiś stary...

Ja przez pierwsze 3 tygodnie zachwalałam strasznie MA. Później zrobiła się z niego tragedia i nie chcę mieć z nim nic do czynienia więcej.

[Silloe]

Napisane przez Axaxax

Ja przez pierwsze 3 tygodnie zachwalałam strasznie MA. Później zrobiła się z niego tragedia i nie chcę mieć z nim nic do czynienia więcej.

Nie chciałam nic pisać, bo dziewczynom strasznie podoba się ten tusz, ale jestem tego samego zdania co Axaxax- na początku super (sama go zachwalałam), ale po jakimś czasie jego "magiczna moc" znika i staje się on zwyczajnym, nic nie działającym tuszem jakich wiele na rynku.

[nynka87]

Napisane przez Silloe

Nie chciałam nic pisać, bo dziewczynom strasznie podoba się ten tusz, ale jestem tego samego zdania co Axaxax- na początku super (sama go zachwalałam), ale po jakimś czasie jego "magiczna moc" znika i staje się on zwyczajnym, nic nie działającym tuszem jakich wiele na rynku.

u mnie po jakimś czasie każdy tusz tak ma a ten nie kosztuje dużo więc można kupić nowy