Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[Ivvonka]

Napisane przez lolitka123

ale na lato chyba lepiej porzucic chwilowo kwasy? zeby sie nie nabawic przebarwien..

Od tego sa filtry

[Smok]

Ja kwasów używam cały rok, odstawiłam tylko jak byłam we Włoszech, bo mi sie nie chciało pół walizki kosmetyków wozić. Obecnie maziam sie Paula 2% BHAi tylko ona ujarzmia moja cere, choć przed okresem potrzebuję czegoś silniejszego, wspomagam sie nadtlenkiem benzoilu, zreszta tak zaleca Paula na swoich stronach, bo kwas salicylowy nie wykazuje zbyt duzego działąnia antybakteryjnego, wtedy dobrze działa nadtlenek benzoilu. Nakłądam beznacne 5% na 20 min na problematyczn a brode i jest lepiej. Potem zmywam.

[lolitka123]

a czy Differin to kwas?? bo uzywam teraz kremu Differin 0,1 % i sie zastanawiam czy moze byc czy nie??

[justa79]

Differin nie zawiera kwasów, tylko adapalen. nie działa on wprawdzie fotouczulająco, ale z powodu złuszczania naskórka skóra jest uwrażliwiona na promienie UV.

[szeherezada]

- Wągry, zaskórniki, pryszcze - do tej pory jedynym rozwiazaniem byla kosmetyczka, ale efekt 4-5 dni i wszystko powraca!
- Jakie sa waszym zdaniem najlepsze sposoby na czyszczenie twarzy?
- Bede wdzieczna za wszystkie rady, bo mam problem - te wstretne wągry i zaskórniki powodują, ze masakruje sobie twarz! Naprawde probuje sie powstrzymac, ale... Nie moge patrzec na te ochydstwa!
- czy istnieje alternatywa do tradycyjnego oczyszczania-wyciskania u kosmetyczki?
- dodam, ze zuzylam tubke Diacnela i... nie zauwazylam poprawy... Smarowalam sie tym ze 2 m-ce + probki.... Teraz robie przerwe, bo wyczytalam na BU, ze latem to nie bardzo ujdzie.
Chce pozbierac w tym watku najlepsze sposoby i rady na oczyszczanie twarzy.
zapraszam do wypowiedzi

[Paula07]

Napisane przez szeherezada

Chce pozbierac w tym watku najlepsze sposoby i rady na oczyszczanie twarzy.
zapraszam do wypowiedzi

Po pierwsze wieczorem myjemy twarz żelem do mycia (łagodny bez SLS), a nie tylko mleczkiem.
Raz lub dwa razy w tygodniu maseczka z aspiryny i glinki zielonej.
Na lato możesz zakupić z LRP Effaclar K, natomiast na jesien możesz wprowadzić Zorac, tylko bardzo ostrożnie, najpierw raz w tygodniu, później zwiększamy częstotliwość. Wpisz w wyszukiwarkę Zorac i znajdziesz sporo informacji.
Jesli nie masz cery naczynkowej to także na jesień możesz wprowadzić kwasy AHA.
Acha, i jeszcze jedna sprawa: nie wyciskamy syfków, poniewaz możemy narobic sobie blizn .

[niv_]

Przeczytaj wątek "TWARZ patenty na NAJ".Znajdziesz tam wiele rad

[szeherezada]

Dzieki, dzieki. Poczytam ten watek. Wszystko usiluje przeczytac, ale troche tego jest... Oczy wypadaja

[frostis]

Jeszcze do niedawna mialam okropna cere.
Wszystko sie zaczelo jak odstawilam hormony,na mojej twarzy(zwlaszcza boki i linia zuchwy)pojawily sie ropne wypryski.
Dermatolog przepisal mi antybiotyk ,pomoglo,ale tylko jak bralam,pozniej wszystko wrocilo.
Bylam zalamana.Nie szczedzilam pieniedzy na kosmetyczke i drogie kosmetyki.
W dzien makijaz,to byla u mnie podstawa.
Najlepszy sie okazal MF lasting performance,kryl i ujednolical cere.
Kiedys przeczytalam na forum kafeterii o tym,ze pewien chlopak(ktory ,jak sam stwierdzil) mial straszny tradzik) wyleczyl go tonikiem sobie robionym plus brevoxyl.
Mieszal wode destylowana z octem z czerwonego wina w proporcjach 1:6.
ja rowniez sporzadzilam taki tonik,ale delikatniejszy ,bo sie balam ,ze bedzie za mocny.Ale nic zlego sie nie stalo,wrecz przeciwnie.
Buzia sie rozjasnila,przebarwienia znikaja,nowe krostki sie nie pojawiaja.Do tego nie mam zadnego przesuszenia,buzia jest gladka.
Po trzech tygodniach smarowania sie tym tonikiem juz nie uzywam fluidu,jest mi nie potrzebny,wystarczy korektor i puder sypki.
Boje sie tylko,ze skora sie moze przyzwyczaic i uodpornic,a tego bardzo bym nie chciala.
Naprawde polecam Ci,sprobuj,nic nie tracisz.

Frostis, co to jest z ocet z czerwoenego wina?

[frostis]

Nie wiem ,co to jest chemicznie.
Tak jak jest robiony ocet jablkowy,lub na bazie bialego wina,tak rowniez wytwarza sie ocet z wina czerwonego.
Moj kupilam w sklepie ze zdrowa zywnoscia.

[frostis]

A oto jeden z wielu na rynku.
Polecam niekoniecznie ta firme,tylko wklejam tak ,zeby sie zorientowac ,o co mi chodzilo.
http://www.kamis.pl/x.pro/ModProduct...Product/84/25/

Aaa, dzięki
nie wiedziałam, że coś takiego jest - nie używałam myślałam, że jakoś to trzeba spreparować czy co

[In_ThE_ShAdOwS]

Przede wszystkim NIE WYCISKAĆ. Ja już mam nauczke i nigdy wiecej tego nie zrobię Wczoraj próbowałam wycisnąc taką malutke krosteczkę, jakby zaskórnik i miałam dosłownie guza na twarz, to samo zresztą z bulwką, z której masc ichitolowa wyciagneła mi ropę i chciałam ją tak poddusić Myślałam, że zemdleję przed lustrem...ale obłożyłam to lodem posmarowałam Fenistilem i dzisiaj jest tylko zaczerwienienie, ale nadal boli Także łapy precz!

[In_ThE_ShAdOwS]

A co do tego octu winnego, to sie można tak bezposrednio, bez rozcieńczenia maziać?

[fuksjaa]

Moje patenty:
* Nie wyciskać, nie dotykać łapkami twarzy!
* Żele do mycia twarzy nie powinny zawierać SLS i alkoholu.
* Toniki bezalkoholowe, łagodne.
* Krem na dzień powinien być nawilżający, pomimo tłustej/mieszanej skóry. Skóra nie może być przesuszona mocnymi kosmetykami.
* Obowiązkowo filtry.
* Latem kwasy BHA (ja używam Effaclaru K), na jesień kwasy AHA.
* Robię peeling raz w tygodniu.
* Maseczki dwa razy w tygodniu.

Dbanie "od wewnątrz":
* Zdrowa i racjonalna dieta.
* Picie wody - codziennie 2 litry.

Mnie to pomaga, chociaż teraz i tak mam mały wysyp bo zaczęłam z Effaclarem a to przy kwasach normalne. Przynajmniej powychodzą mi te paskudstwa spod skóry...

[frostis]

Ja bym sie nie odwazyla uzywac tego octu bez rozcienczania.
Zastanawiam sie na czym polega te jego super dzialanie na cere i nie moge nic wymyslec,ale najwazniejsze,ze dziala

[Sonka87]

A jakie byście poleciły żele bez SLS i alkoholu?

[Rayne]

Sonka, tu masz listę, nie wiem, czy już jest pełna, ale na pewno znajdziesz coś dla siebie:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...3&postcount=83
W ogóle w tym topicu jest sporo o SLS i pokrewnych.

[costes]

tradzik i tlusta cera to problem dla dermatologa .on zapisuje masci leki itd -kture zazwyczaj nie pomagaja albo pomagaja doraznie -objawowo nie usuwajac przyczyny .jedynym lekiem,kosmetykiem medykamentem pomagajacym pozbyc sie raz na zawsze tradziku ,tlustej cery ,zaskurnikow jest lek stosowany doustnie -izotretinoina wystepujaca pod nazwa roaccutane -to bardzo drogi lek -koszt kuracji 4 mies-kilka tysiecy zlotych-ale pewnosc wylaczenia tradziku 98 %,tak samo jak tlustej skury.lek ma duzo dzialan ubocznych -tylko pod scisla kontrola lekaza -moze wywolac powazne uszkodzenie watroby a nawet -obserwowano pojedyncze przypadki naglego krwotocznego zapalenia trzustki-zakonczonego zgonem.ale coz ...-uroda kosztuje
to jedyny srodek by pozbyc sie tlustej cery zaskurnikow pryszczy raz na zawsze do konca zycia -inne nie pomagaja -wiez mi.no chyba ze jeszcze -duzo sexu -on tez poprawia cere

[Rayne]

W sumie nie wiem, jak odnieść się do postu powyżej - ale Roaccutane nie jest kosmetykiem, nie ma skuteczności 98% (jest tu gdzieś wątek o Roa i dziewczyny pisały, że zdarza się tak, iż trądzik powraca czasem np. po pół roku i np beliczek pisała, że nie warto... a ja znam jej wypowiedzi m.in. z wątku o tym, jakie spustoszenie trądzik robi w ludzkiej duszy - dlatego jej wierzę, bo bardzo ją cenię ). Poza tym nie jest to jedyny skuteczny sposób na zaskórniki i trądzik, no i nie zgadzam się też z tym:
"obserwowano pojedyncze przypadki naglego krwotocznego zapalenia trzustki-zakonczonego zgonem.ale coz ...-uroda kosztuje" - może i kosztuje, ale hmm... bez komentarza.
Absolutnie nie mówię, że nikt nie powinien stosować Roa, nikogo nie nawracam, ale nie lubię takich "porad".

[frostis]

Moja kuzynka brala roa prawie rok.
Miala dawke dobierana do swojej wagi.
Lek zadzialal cudownie ,piekna,gladka cera ,po kilku miesiacach walczyla juz tylko z przebarwieniami.
Niestety jak przestala brac problem wrocil.
Dermatolog juz nie chce roa wiecej jej przepisac,a inne leki np antybiotyki nie przynosza efektow.
Dodam jeszcze,ze ona miala dosc duze problemy z cera.
A tradzik wrocil troche mniejszy niz wczesniej ,jednak teraz jest bardziej oporny na masci i leki doustne.

[szeherezada]

>chlopak(ktory ,jak sam stwierdzil) mial straszny tradzik) wyleczyl go tonikiem sobie robionym plus brevoxyl.
Mieszal wode destylowana z octem z czerwonego wina w proporcjach 1:6.
ja rowniez sporzadzilam taki tonik,ale delikatniejszy ,bo sie balam ,ze bedzie za mocny.<

Ten sposob jest bardzo interesujacy - dzieki, na pewno jeszcze dzis kupie sobie ocet i zrobie taki tonik.
Ja nie mam tradziku w scislym tego slowa znaczeniu, ale mam czarne kropki i zaskórniki. Ropne bulwy wychodza mi sporadycznie i sa zwiazane z ogolnym przemeczeniem.
Mne doprowadzaja do szalu te czarne kropki i zaskorniki. Wlasnie przez nie raz na jakis czas dokonuje masakry na swojej twarzy. Za kazdym razem wiem czym sie skoncze - bede zalowac i miec dolek, ale... Propbuje znalezc sposob na pozbycie sie kropek i zaskornikow, stad ten watek. Dodam, ze wszelka chemia antybiotykowa, ktora dodatkowo rozwala watrobe nie wchodzi w gre - owszem, wyglad jest wazny, ale najwazniejsze jest zdrowie - to wie tylko ten, kto go stracil albo mial blisko siebie taka osobe...

Costes, bardzo bym Cię prosiła, żebyś sie zastanowiła, zanim napiszesz taki post, jak powyżej - nie wiem, skąd czerpiesz wiedzę na temat izotretynoiny- kilkumiesięczna kuracja nie kosztuje kilka tysięcy złotych. Ale to nie jest istotne. Istotne jest to, w jaki sposób piszesz o Roa.
Kuracja nim nie gwarantuje pięknej cery do końca życia. Zdarzają się nawroty trądziku.
Roa nie jest kosmetykiem.
To jest najcięższy i najbardziej wyniszczajacy lek, który podaje się w najbardziej beznadziejnych przypadkach.
Przez dwa lata po jego odstawieniu nie można mieć dzieci, bo ma może uszkodzić płód - to jeden z jego długofalowych "efektów". Jest ich mnóstwo.

Jest wiele środków, które pomagają dojść do pięknej cery.
Wszystko wymaga czasu.


Sheherezado - a próbowałaś ziemii wulkanicznej czy glinki zielonej Argiletz? Przy regularnym stosowaniu efekty są spektakularne

[mona812]

Frostis napisz mi prosze jak to jest z tym octem z czerwonego wina bo udalo mi sie dzisiaj kupic ,mam wrazenie ze 1 czesc octu a 6 wody destylowanej ?Czy odwrotnie ?Sliczne dzieki .

[frostis]

Dokladnie tak.

Ja ciagle uzywam i jestem zadowolona.

Wczoraj rozbabralam mala krosteke.Efekt taki,ze zrobila sie wielka, saczaca rana.Przykladalam do tego rozrobiony azulen, jakis tonik, wkoncu zdecydowalam sie na ten tonik octowy i zachamowalo saczenie.Ranka zaskupila sie,pozniej powtorka wieczorem ,a na noc brevoxyl i dzis juz prawie sladu nie ma.
Ale cudow nie ma.Cera jest o niebo lepsza,ale jeszcze jest "sporo do zrobienia."

[szeherezada]

Napisane przez Sandija

Costes, bardzo bym Cię prosiła, żebyś sie zastanowiła, zanim napiszesz taki post, jak powyżej - nie wiem, skąd czerpiesz wiedzę na temat izotretynoiny- kilkumiesięczna kuracja nie kosztuje kilka tysięcy złotych. Ale to nie jest istotne. Istotne jest to, w jaki sposób piszesz o Roa.
Kuracja nim nie gwarantuje pięknej cery do końca życia. Zdarzają się nawroty trądziku.
Roa nie jest kosmetykiem.
To jest najcięższy i najbardziej wyniszczajacy lek, który podaje się w najbardziej beznadziejnych przypadkach.
Przez dwa lata po jego odstawieniu nie można mieć dzieci, bo ma może uszkodzić płód - to jeden z jego długofalowych "efektów". Jest ich mnóstwo.

Jest wiele środków, które pomagają dojść do pięknej cery.
Wszystko wymaga czasu.


Sheherezado - a próbowałaś ziemii wulkanicznej czy glinki zielonej Argiletz? Przy regularnym stosowaniu efekty są spektakularne

Sandija, probuje od niedawna glinki Argiletz, ale za krotko by mowic o efektach. O ziemi wulkanicznej slysze po raz pierwszy! Brzmi tajemniczo! Coz to takiego? - zaraz poszukam na KWC

[Rayne]

Sandijo, a ja dziękuję za poparcie - cieszę się, że nie ja jedna odniosłam takie wrażenie (piszę o poście Costes). Niniejszym czuj się macnięta - i mogę to zrobić bez obaw, że ktoś pomyśli, iż się podlizuję pani moderator .

Szeherezado:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=5697
http://esentia.pl/servlet/SNFProduct...59a5205a61942d
Drugi link dołączam, bo tam też sporo jest recenzji, ponadto można się zorientować w dostępnych pojemnościach etc.

Rayne - macu, macu, ja Cię też macam jak się podlizywać, to nawzajem, a co, nie chcę być gorsza

Szeherezado - tu masz link do kwc http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=5697

Świetna sprawa, przy regularnym stosowaniu można paść widząc efekty ja używam na zmianę z argiletzem, z tym że i jedno, i drugie trzymam na paszczy ok. 30 minut i co chwila psikam wodą termalną, żeby nie wyschło. Wtedy czyści jeszcze bardziej, mam wrażenie, że wymywa wszystkie śmieci z porów, po czym zwęża pory - robią się na serio niewidoczne


EDIT: ale ślepak ze mnie: Rayne podała link do kwc, nie zauważyłam - esentia mi przysłoniła będą dwa

[In_ThE_ShAdOwS]

Niezłe z Was kusicielki nooo ale trzeba bedzie poczekać na przypływ własnej gotówki, bo szkoda mi mamę męczyć