Opieka nad dzieckiem na weselu- na kim powinna spoczywać?

[xxxSoniaxxx]

Dziewczyny potrzebuje porady Zakładam nowy wątek gdyż w już istniejącym nie doczekałam się żadnej odpowiedzi. Za 3 tygodnie jest ślub i wesele mojej siostry. Ja będę jej świadkową. Mamy jeszcze 6-letniego brata. To bardzo żywe, ruchliwe dziecko, a przy tym przyzwyczajony jest do tego, że non stop bawi się z kimś, przebywa z kimś, rozmawia, bardzo rzadko sam się sobą zajmuje. Oprócz niego nie będzie na weselu ani jednego dziecka. Wiadomo, że moja siostra podczas wesela nie będzie mogła się nim zajmować. Moja mama również będzie musiała zająć się przede wszystkim gośćmi. Ja obiecałam siostrze, że jako świadkowa będę pilnowała, aby wszyscy samotni i nie tylko dobrze się bawili, a do tego mam jeszcze do obtańcowania swojego TŻ. Poprosiłam już swoją przyjaciółkę, aby przypilnowała małego jak już przywieziemy go do domu na noc. Moja siostra zaproponowała inne rozwiązanie. Chce poprosić ją, żeby przyszła na wesele w charakterze opiekunki dla mojego brata. Czy wypada ją o to prosić? Czy powinnyśmy jej za to zapłacić jeśli się zgodzi? Miała by zapewnione miejsce obok małego, pełne wyżywienie, ale czy ona nie obrazi się że ktoś zaprasza ją na wesele jako opiekunkę do dziecka? Czy wy byście się zgodziły na jej miejscu?Jak byście zareagowały na taką propozycję? Jest mi trochę głupio, bo nie dość że to moja przyjaciółka, to jeszcze zna dobrze moją siostrę i jej przyszłego męża, a do tego będą tam dwie pary również jej znajomych. Nie chciała bym aby głupio się poczuła, pomóżcie

[acelinka]

Myślę, że skoro to Twoja przyjaciółka to powinna zrozumieć i się nie obrazi. Ale to Ty ją znasz najlepiej i może sie domyślasz jak może zareagować na Twoją propozycję.
Ja na pewno przyjaciółce chętnie bym pomogła i nie wziełabym za to żadnych pieniędzy

[XxXJuSstiii]

Gdyby przyjaciółka poprosiła mnie o taką przyslugę chętnie bym się zgodziła.

[kampasiula]

jeżeli masz komu powierzyć dziecko to nad czym się zastanawiasz??My mamy wesele za miesiąc ,oprócz mojej 3 letniej córki będą też inne dzieciaczki.Rodzice pytają mnie czy ędzie jakaś niania albo coś w tym stylu a ja głupieję,bo nawet własnego dziecka nie mam z kim zostawic.Na szczęcie moja Zosia to pokorne i grzeczne dziecko,więc jakoś sobie poradzimy.Na sali nie ma nawet wolnego pomiesczenia,żeby kilka materacy ułozyć dla dzieciaków.Nie wiem co robić.

[potterka]

wydaje mi się, że jak najbardziej możesz zapytać przyjaciółkę, przecież może odmówić jeśli będzie się z tym źle czuła

[marciadela]

Ja bym się zgodziła bez wahania i kasy bym napewno za to nie wzięła. Ale to Twoja przyjaciółka, więc powinnaś sama najlepiej wiedzieć czy można ją o to poprosić czy nie.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez kampasiula

jeżeli masz komu powierzyć dziecko to nad czym się zastanawiasz??My mamy wesele za miesiąc ,oprócz mojej 3 letniej córki będą też inne dzieciaczki.Rodzice pytają mnie czy ędzie jakaś niania albo coś w tym stylu a ja głupieję,bo nawet własnego dziecka nie mam z kim zostawic.Na szczęcie moja Zosia to pokorne i grzeczne dziecko,więc jakoś sobie poradzimy.Na sali nie ma nawet wolnego pomiesczenia,żeby kilka materacy ułozyć dla dzieciaków.Nie wiem co robić.

Skoro rodzice tych dzieci decydują się brać je na wesele to niech zadbają o to, żeby maluchy się nie nudziły, to nie powinno być Twoim zmartwieniem. Jeżeli już zamówiłabyś nianię to tylko z własnej nieprzymuszonej woli a nie dlatego, że rodzice się martwią, że nie będą mogli się pobawić.

[EarlGrey]

Ja bym się zgodziła czemu nie, zapewniacie jedzenie, koleżanka ma okazje sie pobawić nawet z dzieckiem, nie brałabym pieniędzy, a jeśli koleżanka też nie weźmie zadbajcie, o to, żeby np później dostała ciasto, jest to coraz częściej spotykany zwyczaj na koniec wesela. Oczywiście zaproponujcie jej kasę, myślę, że 100 zł to będzie odpowiednia kwota jaką można dać za jedną noc, fakt dużo, ale biorąc pod uwagę okoliczności myślę, że odpowiednia.

[elunka88]

Nie ważne, doczytałam

[EdziaO]

Ja tez bym się zgodziła a w zamian za to może kup jej coś co lubi?Jakąś drobnostkę-tak w ramach dziękuję za pomoc

[natalontko]

U mojej sis byla dziewczyna (znajoma mamy) i opiekowala sie dziecmi, dzieci mialy pokoj i tam z nimi byla.

U mnie na weselu pewnie tez ktos bedzie bo jak dobrze pojdzie beda 2 bobasy i jedno chodzace. Moja sis sie nas juz pytala czy jest jakis pokoj zeby dzieciaki tam ulozyc

Nie widze tutaj zadnego problemu, najlepiej porozmawiaj z przyjaciolka

[xxxSoniaxxx]

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi Fakt, że jest to MOJA przyjaciółka i to JA powinnam wiedzieć najlepiej czy zapytać czy nie, ale naprawdę nie wiem jakiej reakcji mogę się spodziewać. Najbardziej boję się, że będzie to nietaktowne, tym bardziej że zna młodą parę i nie dostała wcześniej zaproszenia, a teraz dostanie jako "osoba towarzysząca" mojego brata. Mi się to wydaje dziwne i tak jak pisałam trochę nietaktowne. Ale skoro mówicie że wy nie widziały byście problemu...

[chilanes]

skoro to przyjaciółka i o ile się zgodzi, to dlaczego by się miała obrazić?

[Angel_00]

Napisane przez xxxSoniaxxx

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi Fakt, że jest to MOJA przyjaciółka i to JA powinnam wiedzieć najlepiej czy zapytać czy nie, ale naprawdę nie wiem jakiej reakcji mogę się spodziewać. Najbardziej boję się, że będzie to nietaktowne, tym bardziej że zna młodą parę i nie dostała wcześniej zaproszenia, a teraz dostanie jako "osoba towarzysząca" mojego brata. Mi się to wydaje dziwne i tak jak pisałam trochę nietaktowne. Ale skoro mówicie że wy nie widziały byście problemu...

Ja wolałabym zostać z dzieckiem w domu niż biegać za nim po całej sali... Uważam że prosząc aby zajmowała się dzieckiem na sali zrobićie jej dodatkowy kłopot. W domu dziecko może się wyciszyć odpocząć może nawet zasnąć na weselu przy hałasie będzie żywe i bardziej kłopotliwe albo najzwyczajniej w świecie będzie się nudzić...ale to tylko moje zdanie bo dziecka nie znam. Osobiście nie poszłabym jako niańka na wesele ale w domu ok.

[stokroteczka777]

Napisane przez xxxSoniaxxx

Dziewczyny potrzebuje porady Zakładam nowy wątek gdyż w już istniejącym nie doczekałam się żadnej odpowiedzi. Za 3 tygodnie jest ślub i wesele mojej siostry. Ja będę jej świadkową. Mamy jeszcze 6-letniego brata. To bardzo żywe, ruchliwe dziecko, a przy tym przyzwyczajony jest do tego, że non stop bawi się z kimś, przebywa z kimś, rozmawia, bardzo rzadko sam się sobą zajmuje. Oprócz niego nie będzie na weselu ani jednego dziecka. Wiadomo, że moja siostra podczas wesela nie będzie mogła się nim zajmować. Moja mama również będzie musiała zająć się przede wszystkim gośćmi. Ja obiecałam siostrze, że jako świadkowa będę pilnowała, aby wszyscy samotni i nie tylko dobrze się bawili, a do tego mam jeszcze do obtańcowania swojego TŻ. Poprosiłam już swoją przyjaciółkę, aby przypilnowała małego jak już przywieziemy go do domu na noc. Moja siostra zaproponowała inne rozwiązanie. Chce poprosić ją, żeby przyszła na wesele w charakterze opiekunki dla mojego brata. Czy wypada ją o to prosić? Czy powinnyśmy jej za to zapłacić jeśli się zgodzi? Miała by zapewnione miejsce obok małego, pełne wyżywienie, ale czy ona nie obrazi się że ktoś zaprasza ją na wesele jako opiekunkę do dziecka? Czy wy byście się zgodziły na jej miejscu?Jak byście zareagowały na taką propozycję? Jest mi trochę głupio, bo nie dość że to moja przyjaciółka, to jeszcze zna dobrze moją siostrę i jej przyszłego męża, a do tego będą tam dwie pary również jej znajomych. Nie chciała bym aby głupio się poczuła, pomóżcie

Piszesz że to przyjaciółka a nie została zaproszona. Ja bym się dziwnie poczuła. Moi znajomi będą na naszym weselu...Wasza przyjaciółka ma być opiekunką dla dziecka? Poza tym to 6 letnie dziecko, usiądzie obok jakiejś miłej cioci i będzie ok. Wydziwiacie.

[klarnetos]

Moim zdaniem to na kim spoczywa obowiązek zajęcia się dziećmi - wynika z tego kogo na wesele zapraszaliście: jeśli państwa Katarzynę i Zenka Kowalskich, to o dzieciach nie było tu mowy i jeśli rodzice koniecznie chcą zabrać dziecko, to muszą sami się nim zajmować;
jeśli jednak zapraszaliście Katarzynę i Zenka Kowalskich z dzieckiem/dziećmi, to zasugerowaliście, że organizacja wesela dostosowana jest także do najmłodszych uczestników, a wówczas powinniście zapewnić jakieś atrakcje dla dzieci czy częściową opiekę - tak aby rodzice mogli choć trochę potańczyć czy porozmawiać przy stole, no i zapewnić miejsca do spania gdzieś na oku, żeby goście nie uciekli Wam o 21 jak dzieci pójdą spać.

Oj, zapomniałam zacytować i bez sensu wyszło.
Moja wypowiedź odnosi się do wypowiedzi Kampasiuli "jeżeli masz komu powierzyć dziecko to nad czym się zastanawiasz??My mamy wesele za miesiąc ,oprócz mojej 3 letniej córki będą też inne dzieciaczki.Rodzice pytają mnie czy ędzie jakaś niania albo coś w tym stylu a ja głupieję,bo nawet własnego dziecka nie mam z kim zostawic.Na szczęcie moja Zosia to pokorne i grzeczne dziecko,więc jakoś sobie poradzimy.Na sali nie ma nawet wolnego pomiesczenia,żeby kilka materacy ułozyć dla dzieciaków.Nie wiem co robić."

[redzi13]

popieram poprzedniczke. ja mam wesele we wrzesniu i mojej niuni bedzie pilnowala moja ciocia awaryjnie mam pewna druga ciotke. i tez nie zapraszalam nikogo z dziecmi od razu przy zaproszeniach mowilam ze lepiej byloby bez dzieci.kazdy sie chetnie zgadzal bo wesele jest bez poprawin wiec kazdy rano autobusem przyjedzie i spokojnie sie wybawi.

[Brydzia_]

Ja bym nie zapraszała koleżanki na wesele... bedzie nianią Twojego 6 letniego brata. Myślę że te kilka godz wy sie możecie nim zająć a później odwieźć go do domu gdzie bedzie go pilnować koleżanka.
Fakt że to przyjaciółka itd itp i że napewno nie odmówi nie ma nic do rzeczy...
jak ona się będzie czuła w takiej roli tam ? jak ty byś się czuła ?
dla mnie pomysł beznadziejny

[Aivilo]

A ja zatrudniłabym osobę do opieki nad dzieckiem na te kilka godzin - sama będę miała na weselu dzieci z rodziny i nie wyobrażam sobie innego rozwiązania. Opiekunka weźmie może 100, 150zł za całe wesele, w obliczu weselnego budżetu nie jest to jakaś kosmicznie wielka kwota, a wszyscy będą spokojni, rodzice będą mogli się bawić, dzieci będą pod opieką.
Byłoby mi wstyd zapraszać jakąś znajomą, a co dopiero najlepszą przyjaciółkę siostry, tylko jako opiekunkę, nie jako pełnoprawnego gościa.
Co innego, gdyby przyjaciółka sama z siebie coś takiego zaproponowała. Ale skoro nie - to ja bym nie zapraszała.

[monak89]

Napisane przez Aivilo

wszyscy będą spokojni, rodzice będą mogli się bawić, dzieci będą pod opieką.

jesli rodzice chcą się spokojnie bawić, to nie widzę powodu żeby brać dzieci na wesele, dzieci mogą być pod opieką niani/cioci/koleżanki w domu.
tu jest sytuacja inna- chłopiec jest bratem panny młodej. myślę że twoja przyjaciółka mogłaby się dziwnie poczuć, niekomfortowo, myślę że sama bym tak się poczuła. aczkolwiek, jednak to jest wesele twojej siostry, a nie twoje i po rozmowie na pewno by zrozumiała. w takim dniu każde ręce do pomocy się przydadzą - sama załatwiam moich przyjaciól jako kierowców na wesele mojego brata.

[Aivilo]

Napisane przez monak89

jesli rodzice chcą się spokojnie bawić, to nie widzę powodu żeby brać dzieci na wesele, dzieci mogą być pod opieką niani/cioci/koleżanki w domu.

W niektórych rodzinach dzieci są równie ważnymi osobami co dorośli, więc jeśli zaprasza się te dzieci na wesele, to powinno się zapewnić im opiekę.

[klarnetos]

Napisane przez Aivilo

W niektórych rodzinach dzieci są równie ważnymi osobami co dorośli, więc jeśli zaprasza się te dzieci na wesele, to powinno się zapewnić im opiekę.

Myślę, że w każdej rodzinie dzieci są ważnymi osobami. Nie tylko w tych, w których ciąga się je na całonocne balangi. Przeciwnie - uważam, że bal sylwestrowy, impreza panieńska czy wesele, to nie są najlepsze rozrywki dla małych dzieci.
Jeśli jednak już się dzieci zaprasza, to należy po pierwsze: zapewnić dla nich warunki; po drugie - liczyć się z tym, że ich rodzice nie będą się dobrze bawić i szybko opuszczą wesele, o co wówczas nie można mieć do nich żalu.

[Aivilo]

Napisane przez klarnetos

Myślę, że w każdej rodzinie dzieci są ważnymi osobami. Nie tylko w tych, w których ciąga się je na całonocne balangi. Przeciwnie - uważam, że bal sylwestrowy, impreza panieńska czy wesele, to nie są najlepsze rozrywki dla małych dzieci.
Jeśli jednak już się dzieci zaprasza, to należy po pierwsze: zapewnić dla nich warunki; po drugie - liczyć się z tym, że ich rodzice nie będą się dobrze bawić i szybko opuszczą wesele, o co wówczas nie można mieć do nich żalu.

To wszystko zależy od rodziny, od jej zwyczajów itd. W mojej rodzinie od zarania dziejów dzieci były na weselach, pamiętam z dzieciństwa, że to była jedna z moich ukochanych rozrywek, wręcz wyczekiwaliśnmy z bratem i kuzynami wesel Dzieci zawsze miały oddzielną sale, była tez zorganizowana osoba do opieki plus transport wieczorem do miejsca noclegu, razem z babciami - bo i one wychodziły z wesela wcześniej, wiek nie ten

Tak więc spokojnie można to zorganizować, aczkolwiek rozumiem, że dla niektórych może być to kłopot. Podałam jedynie alternatywne rozwiązanie Wydaje mi się że w tym konkretnym przypadku wynajem opiekunki na jeden wieczór jest chyba najlepszym rozwiązaniem.