Zespół weselny- do której godziny

[m4rtii]

Hej,
własnie jestem w trakcje podpisywania umowy z zespołem.
Martwi mnie tylko jedna rzecz, zespół niby jest fajny (z polecenia osobiscie szlyszałam tylko demo) tylko w umowie jest zastrzeżone że graja do godziny 4. Po tym za każda godzine trzeba dopłacić 400 zl.

Nie wiem za bardzo co o tym sądzić, czy 4 to nie jest za wcześnie na koniec wesela? Może odrazu dopłacic jeszcze 400 zł zeby grali chociaż do 5?

Byłam na conajmniej kilku weselach, ale że osobiście nie jestem zwoleninczka "zabawy do białego rana" zawsze wychodziliśmy wczesniej wiec nawet nie wiem do której godziny one trwają

[takaya]

Ja byłam na kilku weselach i na dwóch zostałam do końca. Jedno skończyło się o 3, w sumie już same niedobitki o tej 3 były drugie skończyło się o 5.
My też w umowie z DJ'em mamy klauzule,że "jest opłacony" do 4rano każda następna godzina 100zł. Stwierdziliśmy,że jeśli o 3 będzie jeszcze dużo ludzi się bawiło wtedy dopłacimy (damy 100zł z którejś koperty ) Pewnie poproszę siostrę-świadkową by się tym zajęła (tzn patrzyła na zegarek )
Uważam, że nie masz co gdybać, nie warto dopłacać, żeby później się okazało,że o 4 będą już same niedobitki. Chyba,że zespół jest na tyle fajny, że jeśli zobaczy,że tańczą ze 3,4osoby to zapytają się czy dalej grać.
Wszystko też zależy o której przyjdziecie na sale i jakich macie gości. Na to wesele, które skończyło się o 5 dotarliśmy z kościoła gdzieś ok 19.
Ja na Twoim miejscu też opłatę dodatkowych godzin zostawiłabym na wesele. Może się okazać, że dopłacisz 400zł i zespół będą ludzie czy nie będzie grał do 5.

[aalegna]

Dużo też zależy od tego na którą masz ślub. Ja mialam na 16.00 i orkiestre tez do 4, z tym, że mówili że jak bedzie trzeb to zostaną dłużej. No i trzeba było bo po godz 3 gdzie ja już nie mogłam na nogi, to goście sie rozkrecili na nowo!!! Orkiestra przedłużyła do 5 ale nie chcieli już dłuzej nawet do 5.30 :/ a goście by się bawili bo jak powiedzieli ze juz koniec to podeszla do mnie ciotka z pytaniem i co teraz ?????!!!!! Na szczęscie po chwili wszyscy sie zaczeli rozjezdzać

[m4rtii]

Co prawda nie mam jeszcze ustalonej godziny w kosciele ale chcialam zeby slub byl raczej pozniej tak ok 18

Stad sie wlasnie boje czy ta 4 to nie bedzie za wczesnie na koniec.
No nic najwyzej bede przedluzac jak goscie sie rozkreca bo to jedyny zespol jaki mam z polecenia

[Taverney]

Napisane przez m4rtii

Co prawda nie mam jeszcze ustalonej godziny w kosciele ale chcialam zeby slub byl raczej pozniej tak ok 18

Stad sie wlasnie boje czy ta 4 to nie bedzie za wczesnie na koniec.
No nic najwyzej bede przedluzac jak goscie sie rozkreca bo to jedyny zespol jaki mam z polecenia

nie będzie za wcześnie. Czwarta to częsta godzina końca pracy zespołu i powiem Ci, że rzadko kiedy ludzie chcą szaleć dalej. To już taka godzina, że dużo gości ubyło. W zeszłym miesiącu byłam na ślubie, który kończył się o piątej i powiem Ci, że to już jest baaardzo późno. Moje wesele trwało również do czwartej i uważam, że to optymalna godzina. A wyjątki zawsze się zdarzają. Jak chcesz, ponegocjuj z zespołem, może zostaną godzinę dłużej. Więcej nie ma sensu.

[redzi13]

ja tez mam podpisana umowe do czwartej i nie marwi mnie to wcale.malo ludzi wytrzymuje dluzej jezeli wesele zaczyna sie tak szybko jak Twoje wiec sie tym nie martw.pozatym musisz wziac pod uwage ze orkiestra to tez ludzie a to jest ich praca a od czwartej do czwartej jest dwanascie godz.Ty bys chciala tyle siedziec w pracy?myslisz ze oni maja tyle sily zeby grac trzynasta godzine i byc rzescy?nie sadze.do czwartej wystarczy.nie plac wiecej bo nie ma sensu.inaczej by bylo gdyby slub zaczal sie o 19-20 to wtedy tak ale o szesnastej to do czwartej napewno starczy.

[tenebrosa]

A mój duet - mamy dj-a i wodzireja - też teoretycznie ma zapisane, że do 4, ale powiedzieli, że jak trzeba to będą grać i do 6.00 i to bez żadnych dopłat A tą godzinę 4.00 to wpisaliśmy tylko dlatego, że robimy na drugi dzień poprawiny i w takim przypadku lokal umawia się z nami, że impreza jest teoretycznie do 4.00 (tak żeby o 5.00 już nie było nikogo, nawet nas) i żeby mieli czas przygotować salę na poprawiny. No ale DJ a zespół grający na żywo to co innego i zespół na pewno bardziej się męczy.

[lusesita23]

To chyba kolejna sprawa, ktora zalezy od regionu

w moim wesela trwaja do 5-6

i tak tez z DJem bedziemy sie umawiac

[dorka32]

Nasza orkiestra będzie grała do 3.00 , jeśli będzie trzeba to będą grali dłużej, ale nawet nie pytaliśmy ile trzeba dopłacić, bo mamy już autokar na 3.00 zamówiony. Ślub jest o 12.00 więc to zdecydowanie wystarczy tym bardziej, że mamy apartament zarezerwowany w domu weselnych i też musimy się nim nacieszyć

[m4rtii]

No tak jak juz pisalam chciala bym zeby slub byl najwczesniej o 18
wiec wesele sie zacznie ok 20 to do 4 mamy 8 godzin.

Ja rozumiem ze grajac tak dlugo beda czuli sie zmeczeni ale nie chciała bym sytuacji ze zabawa o 4 trwa w najlepsze a tu mi sie zespol pakuje

No nic sprobuje ponegocjowac zeby grali chociaz do 5
bo za kazda dodatkowa godzine jest doplata 400 zł

Aha i nie planuje poprawin wiec nie bedzie pretekstu zeby wesele szybko konczyc

Dla mnie osobiscie 4 by byla jak najbardziej okej bo nie wiem czy dam rade do rana....ale chodzi mi o gosci

Ostatnio moj brat cioteczny wspominal jaki to byl rozzalony bo z przyjecia weselnego musieli wyjsc o 2 a oni "jeszcze mieli ochote sie napic" dodam ze to nie bylo wesele tylko przyjecie w restauracji

[anetika]

Ja podpisałam umowę z Dj i wodzirejem, że grają do tzw. ostatniej osoby, jak już na sali zacznie robić się pusto, wtedy wodzirej podchodzi do mnie i TŻ i pyta czy już kończymy. Myślę, że to bardzo dobre rozwiązanie, niestety jest to rzadkością, bo tak jak wcześniej dziewczyny pisały umowy spisuje się najczęściej do 4, a potem każda godzina np. 100zł...

[XxXJuSstiii]

moim zdaniem skoro wesele planujecie na około 20.00 to do czwartej może być za mało... U nas śluby są na 12.00 i wesela do 3-4
Ale my mamy DJa, będzie grał tyle ile będzie trzeba, i tak płacimy mu za godzinę

[katrinkapraga]

My mamay zespół do 5.00 ale wątpie czy bedzie do tej pory zabawa... co prawda bedziemy na sali od ok. 19.30...nasz zespoł tez gra do 4, ale zapytałam się czy ze wzgleu na to, że już dzis podpisuje z nimi umowę niech mi coś zejdą z ceny za kolejna godzinę... a Pan powiedział, że w sumie ta godzina ich nie zbawi... tyle, ze nie ma negocjowania ceny ( z której notabene jestesmy zadowoleni) bo można się troszkę z nimi utargować... wiec zapłaciliśmy ile nam krzykneli na początku i ammy do 5.00 umowe spisaną... ale myslę, ze powinniście po prostu miec zaznaczone na umowie, ze kolejna godzina kosztuje, tyle i tyle, a poł tyle i tyle (czy licza każdą godzinę już rozpoczeta..._ - mysle, że to ważne bo koleżanka- koleżanki miała z tym problemy- tzn. nei pamietam, ile chcieli za kolejna godzine, ale załuzmy że 400 zł (grali do 4.00) wesele skonczyło się o 5.20 a oni krzykneli dodatkowo 800 złotych... wiec dogadajcie sie konkretnie...
pozdrawiam.

[pati1920]

My mieliśmy zespół do 4, ale ślub braliśmy o 14:00. I było tak w sam raz. Więc nie wiem czy u Ciebie nie będzie za krótko, skoro ślub będzie dużo później.

[bianeczkaa]

U nas też w umowie mamy do 4 i za każdą kolejną godzinkę dopłacamy 200, ale myślę, że nie będzie trzeba a zawsze można po prostu puścić muzykę z płytki i tak się zazwyczaj robi jak zespół skonczy granie

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez m4rtii

No tak jak juz pisalam chciala bym zeby slub byl najwczesniej o 18
wiec wesele sie zacznie ok 20 to do 4 mamy 8 godzin.

Ja rozumiem ze grajac tak dlugo beda czuli sie zmeczeni ale nie chciała bym sytuacji ze zabawa o 4 trwa w najlepsze a tu mi sie zespol pakuje

No nic sprobuje ponegocjowac zeby grali chociaz do 5
bo za kazda dodatkowa godzine jest doplata 400 zł

Aha i nie planuje poprawin wiec nie bedzie pretekstu zeby wesele szybko konczyc

Dla mnie osobiscie 4 by byla jak najbardziej okej bo nie wiem czy dam rade do rana....ale chodzi mi o gosci

Ostatnio moj brat cioteczny wspominal jaki to byl rozzalony bo z przyjecia weselnego musieli wyjsc o 2 a oni "jeszcze mieli ochote sie napic" dodam ze to nie bylo wesele tylko przyjecie w restauracji

Długo? moim zdaniem bardzo krutko będą grali, weź pod uwagę, że u innych mogą grać od 16 do 4 a wezmą tyle samo. Ja bym się targowała, bo przecież późno zaczynają grać, a dodajmy sobie jeszcze przerwy orkiestry, więc się raczej nie zmęczą.

[m4rtii]

No i skończyło sie na tym ze zrezygnowałam z tego zespołu a w jego miejsce znalazlam taki który gra do konca.

Probówałam sie jeszcze z nimi targować zeby chociaz do 5 przedłuzyli ale menadzerka zespołu tylko stwierdziła ze pozostali czlonkowie sie na pewno nie zgodza bo zawsze graja tylko do 4.

W tym momencie to nawet przez mysl mi przeszło ze jak by trzeba bylo wesele przedluzyc do 6-7 to przeciez nawet za doplata moga sie nie zgodzic...

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez redzi13

pozatym musisz wziac pod uwage ze orkiestra to tez ludzie a to jest ich praca a od czwartej do czwartej jest dwanascie godz.Ty bys chciala tyle siedziec w pracy?myslisz ze oni maja tyle sily zeby grac trzynasta godzine i byc rzescy

Myśle ze ich praca jest jednak mocno specyficzna i nie mozna jej porownać do pracy biurowej.

I faktycznie oczekiwala bym zeby grali ok 10-11 godzin. W moim regionie wesela zaczynaja sie ok 17-20 a koncza jednak 5-7. Nie spotkalam sie nigdy z sytuacja ze koncza zabawe np o 2 bo minielo 8h pracy wiec oni ida do domu... Rozne zawody maja rozna specyfike pracy i nikt nikogo nie zmusza do wykonywania takiego a nie innego zawodu.