|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2012-03-09, 08:19 | #841 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
No jasne, że trzeba, przeciez musisz go porządnie wyczyścić, a nie dasz rady mając go, hm, na sobie
Ale nie przejmuj się, mi się tak ręce trzęsły jak pierwszy raz wymieniałam sama, że kulki zakręcić nie mogłam, ale jakoś dałam radę I wiem, że łatwo mi powiedzieć, ale nie stresuj się przy tym, bo to bardzo sprawę pogarsza. Z czasem znajdziesz technikę, która Ci najbardziej będzie odpowiadała A w tym salonie, w którym robiłaś nie oferowali Ci, że będziesz mogła przyjść na instruktarz przy pierwszej wymianie? |
2012-03-09, 08:38 | #842 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 326
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Mi się na górnej ledwo osadza, a na dolnej bardzo szybko muszę go czyścić minimum co dwa dni
|
2012-03-09, 12:38 | #843 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
|
2012-03-09, 12:49 | #844 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
ja opracowalam system zahaczania kulka o zeby i tak myje kulke- nie "ucieka" mi
|
2012-03-11, 16:21 | #845 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3281901 5]ja opracowalam system zahaczania kulka o zeby i tak myje kulke- nie "ucieka" mi [/QUOTE]
też tak robię. albo wyjmuję kolczyka całkowicie i czyszczę. wiadomo,że pierwsza wymiana samej albo odkręcanie/zakręcanie kolczyka samej to strach,ale naprawdę nie ma się czego bać. ja spanikowałam, jak mi się kulka 1 raz odkręciła i tak łapy mi się trzęsły,że się męczyłam przez dłuższy czas. |
2012-03-12, 10:19 | #846 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Ja w tej chwili mam kilka kolczyków, więc spokojnie je wymieniam i wtedy porządnie czyszczę. I taka moja osobista obserwacja - im częściej czyszczone mam kolczyki, tym się wolniej kamień zbiera, bez względu na to czy kulkę mam akrylową, bioflexową czy tytanową.
Kamila żebyśmy się dobrze zrozumiały - ja też do pierwszej wymiany kolczyka nie wyciągałam sama i czyściłam jak mi piercer polecił. Ale później już trzeba było się samemu nauczyć, bo mi się marzyły inne kolczyki (cholerny internet ), więc stwierdziłam, że skoro i tak muszę wyczyścić, to zmienię Na co dzień myję szczoteczką po prostu i szoruję język, ale kiedy widze, że się kamień zgromadził na dolnej kulce, to wymieniam na inny, a ten myję, wrzucam na chwile do Listerina, Elxemu czy co tam mam akurat i gra gitara |
2012-03-14, 10:59 | #847 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Jestem już po wymianie kolczyka na krotszy. W poniedziałek bylam w salonie zapytac jakiej dlugosci sztanga bedzie dla mnie odpowiednia, bo nie będę mogla przyjsc na wymiane. Obejrzeli moj jezyk już prawie wygojony, opuchlizny nie mialam, a tamten kolczyk byl strasznie dlugi (bodajze 21) to zaproponowali, ze już mozna wymienic. Także mam teraz 16, ale 14 tez byla by dobra. Tak sadze. Jedyne co mi troche przeszkadza to to, ze mam mniejsze kuleczki. No, ale już sobie upatrzylam nowe na ebay
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
2012-03-23, 11:06 | #848 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Mi z kolei przeszkadzało jak zmieniłam kulki z 5mm na 6mm, jakoś tak mało przestrzeni w buzi mi się wydawało
I odwrotnie - z większych na mniejsze - mam wrażenie, że mi się buzia powiększyła, bo tak dużo miejsca Co do długości sztangi to tez nosze przeważnie 16mm, chociaż się zastanawiam nad 14mm. Ale nie chce kupować w ciemno, więc zamierzam sobie dociąć jedna bioflexową i potestować. Najwyżej jeden pręcik mniej |
2012-03-24, 16:19 | #849 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
ja noszę właśnie dł. 14 mm i dla mnie idealna
|
2012-03-24, 17:15 | #850 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
skoro już mowa o sztangach, to mam pytanie z cyklu głupich jak się mierzy długość sztangi - z gwintem czy bez? bo ja też chcę sobie sprawić krótszą, ale nie jestem pewna jak długa jest ta, którą mam teraz
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
2012-03-24, 18:12 | #851 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
bez gwintu
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2012-03-24, 18:14 | #852 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
2012-03-28, 08:13 | #853 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Maz mi zamowil kolczyk wlasnie 14mm i z 6mm kulkami, glow in the dark, rozowy. Jestem strasznie ciekawa czy bedzie okej. Troche przeraza mnie wielkosc kulek, bo chcialam 5mm, ale to kwestia maks 2 dni zeby się przyzwyczaic
Och i mam pytanko tez z serii "glupich". Jak kolczyk wysterylizowac przed wlozeniem? Wygotowac we wrzatku czy wystarczy wymoczyc w plynie do plukania jamy ustnej?
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
2012-03-29, 09:15 | #854 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Zależy z czego masz ten kolczyk. Tytan czy stal (ale tu nie jestem pewna, bo stali nie noszę) można do wrzątku wrzucić, ale osobiście z bioplastem, bioflexem i akrylem bym nie ryzykowała, bo się obawiam, że się rozpuści.
Ja swoje po prostu do Listerina na jakiś czas wrzucam, a potem jeszcze szoruję normalnie pastą do zębów. A co do kulek - czuć różnicę, ale idzie się przyzwyczaić Ja osobiście takich 6mm nie mogę za długo nosić, bo mnie wkurzają, a szkoda, bo przeważnie właśnie 6-cio mm kulki są takie ładne |
2012-03-29, 10:03 | #855 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Sztanga jest stalowa, a kulki akrylowe. Zalalam wrzatkiem i sa cale heh już sobie wymienilam wczoraj wieczorem. O jest roznica przeskoczyc z 4 na 6mm. Super i 14mm dlugosc jest idealna, nie wbija się w jezyk i nie ma tez takiego luzu jak przy 16mm. Mialam tylko troche stracha po wyjeciu starego kolczyka, ze nie będę umiala zakrecic kulki w nowym, ale się udalo Wogole jakie to dziwne uczucie nic nie miec na jezyku haha. Jak to moj TZ mowi: trzesidupa z Ciebie. No, a dziś już nie wyobrazam sobie mniejszych kulek.
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
2012-04-06, 07:44 | #856 |
Konto usunięte
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
A możecie mi powiedzieć ogólnie o dwóch kolczykach w języku, poziomo? Bo mój TŻ chce sobie zrobić, i to wariuje na tym punkcie, na necie się czegoś naczytał, i odchodzi od zmysłów, że "ON CHCEEEEE"
|
2012-04-06, 08:26 | #857 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 58
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Ja jestem przeciwna
|
2012-04-06, 08:37 | #858 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Niech sobie zrobi venomki. Poziomo Ja mojego chyba bym pogonila
---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ---------- Tak wogole to mam pytanie, bo kupilam kolczyk z cyrkonia i odkreca się wlasnie kulka, na ktotej ona się znajduje. Czy to jest jakas roznica czy kolczyk wkladam gora czy od spodu jezyka?
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
2012-04-06, 11:54 | #859 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
to niech poczyta dokładniej
artykuł o przekłuciach języka bo zarówno surface jak i horizontal to w gojeniu droga przez mękę-długio utrzymująca się opuchlizna i wysokie ryzyko uszkodzenia zębów
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2012-04-06, 13:14 | #860 |
Konto usunięte
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Oj oj oj, moja wina, źle się wyraziłam, bardzo źle, przepraszam, chodziło o venomy
|
2012-04-06, 13:19 | #861 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
i wszystko jasne
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2012-04-06, 13:25 | #862 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
|
2012-04-06, 13:28 | #863 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
|
|
2012-04-07, 14:04 | #864 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Czy pieczenie/łaskotanie języka jest normalne? Mam kolczyk od 6 dni.
|
2012-04-07, 14:27 | #865 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Ja nic takiego nie mialam. Moze zle o niego dbasz?
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
2012-04-07, 14:39 | #866 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Sama nie wiem... Płuczę usta Dentoseptem kilka razy dziennie, ssę kostki lodu z szałwii, jem raczej normalnie, opuchlizna jest już dużo mniejsza, niby wszystko powinno być ok, a jednak czuję takie lekkie pieczenie cały czas. Dwa dni po przekłuciu piłam alkohol i wtedy to się zaczęło, miałam wyrzuty sumienia, że przecież nie powinnam pić, więc może dlatego sama sobie to uczucie wmawiam?
|
2012-04-07, 14:58 | #867 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
|
2012-04-07, 15:13 | #868 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Dziś używałam też płynu do płukania ust Aquafresh i od razu po użyciu była chwilowa ulga. I dopiero od dziś szczotkuję język bo wcześniej był to za duży ból, może w tym problem? To pieczenie nie jest jakieś szczególnie bolesne, ale irytujące, no i zastanawiam się przez to czy goi się tak jak powinno. W takim razie odstawię może ten Dentosept na jakiś czas, a będę po prostu dokładnie szczotkować język i płukać jamę ustną tym Aquafreshem, oby wszystko było w porządku
|
2012-04-07, 15:20 | #869 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
z czego jest kolczyk? z jakiego materiału?
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2012-04-07, 15:24 | #870 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:27.