Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów. Część V

[TwojaKokaina]

ojp - śliczne masz włoski. z tego, co zrozumialam malo farbowancow zostalo?

Napisane przez makeupnotwar

oj, TwojaKokaina ma konkurencję w kategorii napiękniejsze kręciołki na naszym wątku, witaj

haha, ja tam z nikim nie rywalizuję

[spiritusmovens]

Napisane przez makeupnotwar

upewniłam się u TŻta który jest petrolheadem, że można, ale na skuter do 50cm3 pojemności poza tym ja nie znam podstawowych zasad ruchu drogowego, nie chciałabym stwarzać zagrożenia. już się kłócimy, jaki Vespa ma mieć kolor - na razie obstawiamy beżową albo zieloną jak myślicie?

rozważam też hulajnogę z amortyzatorem na początek bo trochę tańsza hehe.

mogę nosić, ale za bardzo cenię swoje zdrowie. noszę czasem koturny, ale wolę katować kolana i stawy biegając/ćwicząc niż chodząc na obcasach od kobiet wymaga się nieskazitelnego wyglądu, szpilek deformujących stopy, więc dlaczego mężczyźni nie golą nóg/klatek/nie dbają o to żeby nie mieć włosów np na plecach? dla mnie to MEGA hipokryzja

ja też bym wzięła beżową a tak z tą pojemnością to prawda, ale teraz rzadko sprzedają tutaj w Polsce skutery z większą pojemnością a co do wysokich butów to się zgodzę, ale tak jak mówi Kat to kobiety same tego chcą i noszą takie buty, ja nie lubię i nie noszę, ale niektóre żeby wyglądać ładnie zrobią dużo za dużo moim zdaniem i to nawet nie dla facetów, ale żeby pokazać, że są lepsze od innych kobiet...

[kat123]

Napisane przez spiritusmovens

ja też bym wzięła beżową a tak z tą pojemnością to prawda, ale teraz rzadko sprzedają tutaj w Polsce skutery z większą pojemnością a co do wysokich butów to się zgodzę, ale tak jak mówi Kat to kobiety same tego chcą i noszą takie buty, ja nie lubię i nie noszę, ale niektóre żeby wyglądać ładnie zrobią dużo za dużo moim zdaniem i to nawet nie dla facetów, ale żeby pokazać, że są lepsze od innych kobiet...

O to to to! O razu mi się coś przypomniało -w liceum miałam taką koleżankę co przestawała nosić ciuch jak tylko ktoś inny pokazał się w takim w szkole żenua
i jeszcze jaka była wkurzona, że ktoś ośmielił się kupić to samo W liceum było śmiesznie czasami na studiach już się u mnie takie rzeczy nie zdarzają

[makeupnotwar]

Napisane przez kat123

Ja bym beżową brała

Siedzę, oglądam na TTV "Psie adopcje" i wyję, niektórzy to są tacy beznadziejnie durni wzięła babka psa i dzień później oddała z powrotem do schroniska najgorsze co można zrobić

to prawda. nam się marzy spaniel, ale mamy za dobre serca i zawsze kończymy ze znajdami. świnkę morską też mamy zaadoptowaną bo chcieli ją wyrzucić...

tak btw to mam jednego kolegę w pracy który ma bardzo bujne owłosienie i chodzi na wosk, mówi, że to katorga

kat, spiritusmovens - coś w tym jest. mieliśmy o tym ostatnio dyskusję, że wiele kobiet by się nie malowało na przykład gdyby nie fakt, że ich koleżanki przychodzą do pracy/na uczelnię jak z żurnala to chyba Konwalia pisała jakiś czas temu że na wizażu niektóre dziewczyny ewidentnie za dużo czasu na to poświęcają i się udziela... ja bym chętnie chodziła codziennie na siłownię/fitness, co tydzień do kosmetyczki, śledziła nowinki... ale gdybym była trophy wife i nie musiała pracować, ale niestety. nie po to kończyłam 2 kierunki żeby siedzieć w domu, dobija mnie nicnierobienie. od paru lat pracuję i studiuję dziennie 2 kierunki, w wakacje praca więc nawet nie miałam wolnego dłuższego niż te 4 dni dlatego dbanie, makijaż i ubiór (zwłaszcza buty) muszą być funkcjonalne. nie mam czasu układać sobie długich włosów, chodzić wolno na obcasach biegnąć z jednego wydziału do drugiego a później jeszcze do pracy, czy spędzać więcej niż 10min dziennie na makijażu. dużo bardziej niż siedzenie w domu i wypróbowywanie zabiegów cenię sobie spacer z narzeczonym albo wyjście i porobienie czegoś kreatywnego. nie ma co dać się zwariować moje drogie, nie?

[Espoir91]

fakt. Ja np w liceum malowałam się jak głupia... Teraz, gdy studiuję, o dziwo nie maluję wcale! Nie dość, że cera mi się poprawiła i mogę chodzić piękna bez podkładu to w dodatku więcej kaski zostaje w portfelu maluję się tylko, gdy gdzieś wychodzę, impreza, randka, spotkania rodzinne etc. I bardzo dobrze się z tym czuję! Co do szpilek to zakładam tylko na wyjątkowe okazję, bo tak naprawdę nieopanowałam do końca sztuki poruszania się w nich nie mogłabym codziennie zasuwać w szpilach na uczelnię, do sklepu, tym bardziej nie po tych naszych chodnikach! Mam koeżankę, która chodzi tylko w szpilkach! Na imprezę, na uczelnię, do pracy, na zakupy, dosłownie wszędzie! Fakt, jest malutka... Ale sztukę tą opanowała perfekcyjnie

[spiritusmovens]

Napisane przez makeupnotwar

to prawda. nam się marzy spaniel, ale mamy za dobre serca i zawsze kończymy ze znajdami. świnkę morską też mamy zaadoptowaną bo chcieli ją wyrzucić...

tak btw to mam jednego kolegę w pracy który ma bardzo bujne owłosienie i chodzi na wosk, mówi, że to katorga

kat, spiritusmovens - coś w tym jest. mieliśmy o tym ostatnio dyskusję, że wiele kobiet by się nie malowało na przykład gdyby nie fakt, że ich koleżanki przychodzą do pracy/na uczelnię jak z żurnala to chyba Konwalia pisała jakiś czas temu że na wizażu niektóre dziewczyny ewidentnie za dużo czasu na to poświęcają i się udziela... ja bym chętnie chodziła codziennie na siłownię/fitness, co tydzień do kosmetyczki, śledziła nowinki... ale gdybym była trophy wife i nie musiała pracować, ale niestety. nie po to kończyłam 2 kierunki żeby siedzieć w domu, dobija mnie nicnierobienie. od paru lat pracuję i studiuję dziennie 2 kierunki, w wakacje praca więc nawet nie miałam wolnego dłuższego niż te 4 dni dlatego dbanie, makijaż i ubiór (zwłaszcza buty) muszą być funkcjonalne. nie mam czasu układać sobie długich włosów, chodzić wolno na obcasach biegnąć z jednego wydziału do drugiego a później jeszcze do pracy, czy spędzać więcej niż 10min dziennie na makijażu. dużo bardziej niż siedzenie w domu i wypróbowywanie zabiegów cenię sobie spacer z narzeczonym albo wyjście i porobienie czegoś kreatywnego. nie ma co dać się zwariować moje drogie, nie?

no pewnie, że tak ja też za bardzo nie mam czasu na jakieś wymyślne makijaże itp. ale nie powiem jak idę na imprezę to czemu nie, od czasu do czasu można tylko żeby nie dać się zwariować

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez Espoir91

Mam koeżankę, która chodzi tylko w szpilkach! Na imprezę, na uczelnię, do pracy, na zakupy, dosłownie wszędzie! Fakt, jest malutka... Ale sztukę tą opanowała perfekcyjnie

haha też jestem niska, ale jakoś nigdy mi to nie przeszkadzało... nie na tyle, żeby cały czas chodzić w szpilach... ja uwielbiam niskie buty, dla mnie ważna jest wygoda, a wygląd zostawiam na jakieś większe wyjścia

[AmaiMomo]

Dla mnie najważniejsze są czyste włosy i pachnące ciało. Zaczęłam malować się niedługo przed studniówką i byłam wierna zestawowi tusz do rzęs + korektor na niedoskonałości/puder + pomadka. Od niedawna zaczęłam dodatkowo podkreślać brwi, ale rzadko kiedy sięgam np. po cienie do powiek czy róż do policzków (z reguły tylko na większe wyjścia).

Z ciuchami średnio sobie radzę, ale zaczęłam przeglądać blogi szafiarek (tak się na to mówi? ) żeby chociaż oswoić się z różnymi stylizacjami.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez spiritusmovens

haha też jestem niska, ale jakoś nigdy mi to nie przeszkadzało... nie na tyle, żeby cały czas chodzić w szpilach... ja uwielbiam niskie buty, dla mnie ważna jest wygoda, a wygląd zostawiam na jakieś większe wyjścia

Mam dokładnie tak samo. Chociaż ostatnio zaczęły mnie trochę kusić obcasy, ale to raczej tylko na uczelnię.

[Konwalia11]

Czesc dziewczeta,
o rety, ale duzo piszecie!
Ja bede tu teraz rzadziej wpadala z powodu o ktorym napisala make up - za duzo czasu spedzam na Wizazu. Dlatego zdecydowalam sie na blokowanie tej strony w pewnych godzinach. Po prostu czuje, ze zaczynam zawalac rzeczy wazne, bo zamiast fachowej literatury czytam tylko o odzywkach do wlosow i tym podobnych.
Rozwydrzylam sie okropnie ostatnio i musze troche zacisnac pasa. Nie mozna miec wszystkiego, a doba ma niestety tylko 24 godziny.
W kazdym razie jestem z Wami nadal, ale bardziej duchem, bo musze sobie troche bardziej docisnac srube, jesli chodzi o rozwoj w innych dziedzinach zycia.
Takze nie myslcie, ze sie obrazilam, czy cos, ale poki co nie bede sie wielce udzielala, przynajmniej dopoki sie nie ogarne.
Buziaki dla wszystkich

[Kamila_Blondi]

Brak czasu to dopiero jest przy dzieciach. Już wogóle małych, bo trzeba ich naokragło pilnować. Makijaż u mnie na codzień to przeważnie sam tusz do rzęs. Normalny make up to na jakieś imprezy rodzinne czy święta. Siłownia czy fitnes cóż mogę tylko pomarzyć. Na niewiadomo jaką fryzurę też nie mogę sobie pozwolić, bo nie miałabym czasu na pindrzenie się przed lustrem. wolę jak włosy mam dłuższe to zwiążę gumką i po kłopocie Cud, że wogóle mam czas na olejowanie, maseczki itp Co do butów to mimo wzrostu kocham nosić baletki i adidasy Wygodnie się w nich biega a w szafie mam aż jedną parę butów na 8 centymetrowym obcasie. Nie lubię wysokich butów i nie umiem za dobrze w takowych chodzić
Życzę Wam kochane miłego wieczoru. Ja spadam- trzeba sprzątać i dzieciaki niedługo położyć spać. Pewnie jak zwykle zajrzę przed spaniem a jutro to już wogóle nie będę nmiała czasu, bo zakupiliśmy z TŻem http://www.ebay.co.uk/itm/NEW-Rebo-R...item20b982ed1f dla dzieciaków na podwórko i czeka nas składanie.

[spiritusmovens]

Napisane przez Kamila_Blondi

Brak czasu to dopiero jest przy dzieciach. Już wogóle małych, bo trzeba ich naokragło pilnować. Makijaż u mnie na codzień to przeważnie sam tusz do rzęs. Normalny make up to na jakieś imprezy rodzinne czy święta. Siłownia czy fitnes cóż mogę tylko pomarzyć. Na niewiadomo jaką fryzurę też nie mogę sobie pozwolić, bo nie miałabym czasu na pindrzenie się przed lustrem. wolę jak włosy mam dłuższe to zwiążę gumką i po kłopocie Cud, że wogóle mam czas na olejowanie, maseczki itp Co do butów to mimo wzrostu kocham nosić baletki i adidasy Wygodnie się w nich biega a w szafie mam aż jedną parę butów na 8 centymetrowym obcasie. Nie lubię wysokich butów i nie umiem za dobrze w takowych chodzić
Życzę Wam kochane miłego wieczoru. Ja spadam- trzeba sprzątać i dzieciaki niedługo położyć spać. Pewnie jak zwykle zajrzę przed spaniem a jutro to już wogóle nie będę nmiała czasu, bo zakupiliśmy z TŻem http://www.ebay.co.uk/itm/NEW-Rebo-R...item20b982ed1f dla dzieciaków na podwórko i czeka nas składanie.

łooo będą miały raj ^^ powodzenia przy składaniu !

[ludwila]

Co do wzrostu facetów- mi w sumie też jest to obojętne i jeżeli byłby mojego wzrostu, to byłoby fajnie Ale jednak mam słabość do wysokich. Mój były miał 193 cm. W takiego byczka można się wtulać (btw. ja mam 164).
No ja się maluje, ale w wakacje to jest taaaaka rzadkość Tylko jak jadę do miasta. Ew. umówiłam się z kimś, ale to różnie. Do szkoły tak-ale to bardziej faktycznie z przyzwyczajenia no i tego przyglądania się reszcie. Chodzę do takiej szkoły w której większość to dziewczyny-tak 85% . No to można się naoglądać i aż dziwnie się czuję bez makijażu. Wiadomo, że na co dzień to ograniczam się do podkładu, pudru i tuszu, czarem jakiś róż czy bronzer.. ale o 6 rano nie mam nawet ochoty stać przed lustrem
Szpilki-tak..ale też na wyjścia. Zresztą mam tylko jedne 12cm. Calkiem wygodne, ale jednak nie na co dzień-zdecydowanie


Kamila_Blondi -ale zazdroszczę Twoim dzieciaczkom

[Espoir91]

Napisane przez Kamila_Blondi

a jutro to już wogóle nie będę nmiała czasu, bo zakupiliśmy z TŻem http://www.ebay.co.uk/itm/NEW-Rebo-R...item20b982ed1f dla dzieciaków na podwórko i czeka nas składanie.

sama bym się na takim czymś pobawiła cierpliwości przy składaniu

[Hazel_Eyed]

Napisane przez agaa91

też jestem zdania, że najważniejsza jest praktyka, nawet jeśli ktoś ma prawko 20 lat a prawie wcale nie jeździł nie oznacza to, że jest lepszym kierowcą od osoby, która ma prawko od 5 lat i jeździ codziennie

zgadzam się np mama Tż ma prawko, a praktycznie wale nie jeździ, a jak ma jechać to wiadomo strach i panika

Napisane przez Espoir91

a mi się właśnie wydaję, że tak troszkę dziwnie, no bo ani obcasów się nie zaloży ani koturny... kurcze, może ja po prostu taka nieprzyzwyczajona jestem, bo zawsze miałam wysokiego faceta. może po prostu jestem przewrażliwiona

tak, jesteż przewrazliwiona
moim zdaniem to niema znaczenia, najważniejsze że dobrze am razem


ojp ale kręciołki śliczne

Napisane przez kat123

O to to to! O razu mi się coś przypomniało -w liceum miałam taką koleżankę co przestawała nosić ciuch jak tylko ktoś inny pokazał się w takim w szkole żenua
i jeszcze jaka była wkurzona, że ktoś ośmielił się kupić to samo W liceum było śmiesznie czasami na studiach już się u mnie takie rzeczy nie zdarzają

a mi się przypomniało jak jedna koleżanka z klasy się chwaliła kolczykiem w pępku, od razu po zrobieniu łaziła i chwaliła się plastrem, odklejała pokazywała no masakra xD ja też mam kolczyk i też zrobłam będąc jeszcze w liceum, ale takiej sensacji z tego nie robiłam

[Espoir91]

Napisane przez Hazel_Eyed

a mi się przypomniało jak jedna koleżanka z klasy się chwaliła kolczykiem w pępku, od razu po zrobieniu łaziła i chwaliła się plastrem, odklejała pokazywała no masakra xD ja też mam kolczyk i też zrobłam będąc jeszcze w liceum, ale takiej sensacji z tego nie robiłam

albo jak niektore laski fotografują sobie języki z kolczykiem i wrzucają na portale xD to jest mocne

[spiritusmovens]

Napisane przez Espoir91

albo jak niektore laski fotografują sobie języki z kolczykiem i wrzucają na portale xD to jest mocne

no to już jest przegięcie, niestety mam takich znajomych na fb i ostatnio właśnie byłam uraczona takimi pięknymi zdjęciami ozora...

[kat123]

Napisane przez Hazel_Eyed

a mi się przypomniało jak jedna koleżanka z klasy się chwaliła kolczykiem w pępku, od razu po zrobieniu łaziła i chwaliła się plastrem, odklejała pokazywała no masakra xD ja też mam kolczyk i też zrobłam będąc jeszcze w liceum, ale takiej sensacji z tego nie robiłam

że tak powiem OMG

Napisane przez Espoir91

albo jak niektore laski fotografują sobie języki z kolczykiem i wrzucają na portale xD to jest mocne

Ja to jednak mam znajomych na poziomie, bo jeszcze żadnego wnętrza cudzej paszczy nie widziałam

[Hazel_Eyed]

Napisane przez Espoir91

albo jak niektore laski fotografują sobie języki z kolczykiem i wrzucają na portale xD to jest mocne

oj tak, to przegięcie
na szczęście nie mam nikogo takiego w znajomych na nk albo za rzadko tam zaglądam i przegapiłam takie cudne fotki

[Espoir91]

Napisane przez Hazel_Eyed

oj tak, to przegięcie
na szczęście nie mam nikogo takiego w znajomych na nk albo za rzadko tam zaglądam i przegapiłam takie cudne fotki

ja osobiście też nie mam takich znajomych, ale widzę, co się dzieje w sieci. kryształki dziś do mnie przyszły jeeeezuuuu jaki zapach wymazałam nim włosy, są bardzo fajne czuję, że się polubimy

[chemist]

hej dziewczyny!
znow wpadam do was po dlugiej nieobecnosci. nie jestem w stanie nadrobic wszystkich watkow waszych gdyz za duzo tego jest.
mam pytanie w zwiazku z tym (i jak byl juz ten temat to przepraszam) teraz na wszystkich blogach tematem tabu jest glazurowanie wlosow zelatyna. chcialam sie was zapytac czy probowalyscie to. bo ja tak i jestem bardzo zadowolona z efektow! wlosy sa sypkie puszyste blyszczace! rewelacja!

[Espoir91]

Napisane przez chemist

hej dziewczyny!
znow wpadam do was po dlugiej nieobecnosci. nie jestem w stanie nadrobic wszystkich watkow waszych gdyz za duzo tego jest.
mam pytanie w zwiazku z tym (i jak byl juz ten temat to przepraszam) teraz na wszystkich blogach tematem tabu jest glazurowanie wlosow zelatyna. chcialam sie was zapytac czy probowalyscie to. bo ja tak i jestem bardzo zadowolona z efektow! wlosy sa sypkie puszyste blyszczace! rewelacja!

ja próbowała. Wyszło całkiem ok. Stosowałam metodę Anwen. Tylko włosów rozczesać nie mogłam... Następnym razem spróbuję metody hardkorowej z suszarką

[ojp]

Napisane przez makeupnotwar

ojp - oj, TwojaKokaina ma konkurencję w kategorii napiękniejsze kręciołki na naszym wątku, witaj serio będziesz katowała włosy dla jakiegoś tam wesela? przecież włosy są ważniejsze, olać wesele... moim zdaniem Twoje są bardzo ładne takie krótkie i rozpuszczone, nie ma co kombinować. oddałabym wszystko za takie loczki a mam proste jak druty!

Napisane przez AmaiMomo

Ojp masz zjawiskowe loczki!

W prostych też wyglądasz dobrze, ale mam nieodparte wrażenie, że jednak wyglądają na ciut zmęczone, a loczki "tętnią życiem". ^^

W doborze fryzury raczej nie pomogę - nie jestem zbyt pomysłowa w tej kwestii.

Napisane przez Kamila_Blondi

O jaaaaaa, ale masz wspaniałe kręciołki W wyprostowanych też Ci bardzo ładnie. Widać, że są zdrowe i tętnią życiem. Wiesz co? Może się wstrzymaj z cięciem do tego wesela. Będą dłuższe i pięknie kręcone Zazdroszczę naprawdę a to zdjęcie gdzie kręciłaś na papiloty: WOW No nie mogę się napatrzeć!

Napisane przez Kamila_Blondi

ojp mam kilka pomysłów co do fryzury
Możesz wpiąć we włosy kwiaty -zdj 1
Założyć jakąś fajną opaskę (z kokardką, piórkiem itp) -zdj 2,3,4,5
albo ściąć na boba. Kręcony bob wygląda genialnie! -zdj 6, 7, 8

Napisane przez kat123

Ej cuuuudowne zawsze mi się taki loczki a'la afro podobały

Napisane przez TwojaKokaina

ojp - śliczne masz włoski. z tego, co zrozumialam malo farbowancow zostalo?


haha, ja tam z nikim nie rywalizuję

Napisane przez Hazel_Eyed

ojp ale kręciołki śliczne

Ale Wam dziękuję za takie miłe komentarze ! Ja zawsze byłam chodzącym źródłem kompleksów, z zerowym poczuciem własnej wartości, które ciągle użalało się nad sobą. Zmieniłam podejście, wzięłam się za siebie i cieszą mnie opinie ludzi, którzy widzą we mnie coś fajnego (zdrowe włosy czy zrzucenie kilogramów).

Jeśli chodzi o wesele, może rzeczywiście zrobię coś z falami, tyle, że musiałabym naładować lakieru i pianki, żeby mi się to ładnie trzymało przez 2 dni. Może znowu zrobię afro ? Chociaż mam krótsze włosy teraz i mając afro bardziej się skręcą, też nie wiem jaka pogoda będzie... No zobaczymy, wesele 8 września, więc mam czas do namysłu, będę kombinować z fryzurami.

Kamila_Blondi, dziękuję za te zdjęcia. Wrzucę coś podobnego, z zeszłego roku - opaska z kwiatkiem.

Takie falowane włosy są fajne, ale niestety drugiego dnia już "siadają", więc trzeba od nowa je układać, ugniatać itd. Te mega kręcone afro trzymało mi się z 5 dni, zależy od pogody. Kiedy jest wilgotno, włosy szybko zaczynają się prostować i z afro powstają fale. Jeśli ktoś chce wiedzieć, jak robię takie afro, to proszę pisać.

[chemist]

Napisane przez ojp

Ale Wam dziękuję za takie miłe komentarze ! Ja zawsze byłam chodzącym źródłem kompleksów, z zerowym poczuciem własnej wartości, które ciągle użalało się nad sobą. Zmieniłam podejście, wzięłam się za siebie i cieszą mnie opinie ludzi, którzy widzą we mnie coś fajnego (zdrowe włosy czy zrzucenie kilogramów).

Jeśli chodzi o wesele, może rzeczywiście zrobię coś z falami, tyle, że musiałabym naładować lakieru i pianki, żeby mi się to ładnie trzymało przez 2 dni. Może znowu zrobię afro ? Chociaż mam krótsze włosy teraz i mając afro bardziej się skręcą, też nie wiem jaka pogoda będzie... No zobaczymy, wesele 8 września, więc mam czas do namysłu, będę kombinować z fryzurami.

Kamila_Blondi, dziękuję za te zdjęcia. Wrzucę coś podobnego, z zeszłego roku - opaska z kwiatkiem.

Takie falowane włosy są fajne, ale niestety drugiego dnia już "siadają", więc trzeba od nowa je układać, ugniatać itd. Te mega kręcone afro trzymało mi się z 5 dni, zależy od pogody. Kiedy jest wilgotno, włosy szybko zaczynają się prostować i z afro powstają fale. Jeśli ktoś chce wiedzieć, jak robię takie afro, to proszę pisać.

ale piekne loki

[spiritusmovens]

Napisane przez ojp

Ale Wam dziękuję za takie miłe komentarze ! Ja zawsze byłam chodzącym źródłem kompleksów, z zerowym poczuciem własnej wartości, które ciągle użalało się nad sobą. Zmieniłam podejście, wzięłam się za siebie i cieszą mnie opinie ludzi, którzy widzą we mnie coś fajnego (zdrowe włosy czy zrzucenie kilogramów).

Jeśli chodzi o wesele, może rzeczywiście zrobię coś z falami, tyle, że musiałabym naładować lakieru i pianki, żeby mi się to ładnie trzymało przez 2 dni. Może znowu zrobię afro ? Chociaż mam krótsze włosy teraz i mając afro bardziej się skręcą, też nie wiem jaka pogoda będzie... No zobaczymy, wesele 8 września, więc mam czas do namysłu, będę kombinować z fryzurami.

Kamila_Blondi, dziękuję za te zdjęcia. Wrzucę coś podobnego, z zeszłego roku - opaska z kwiatkiem.

Takie falowane włosy są fajne, ale niestety drugiego dnia już "siadają", więc trzeba od nowa je układać, ugniatać itd. Te mega kręcone afro trzymało mi się z 5 dni, zależy od pogody. Kiedy jest wilgotno, włosy szybko zaczynają się prostować i z afro powstają fale. Jeśli ktoś chce wiedzieć, jak robię takie afro, to proszę pisać.

jakie fajne kręciołki nie wiem czemu, ale takie włosy mi się strasznie pozytywnie kojarzą, po części dlatego, że moja siostra ma bardzo kręcone i jest bardzo wesoła, a po części dlatego, że są takie optymistyczne nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, ale tak mi się kojarzą takie włosy, z częstym śmiechem

[kat123]

Napisane przez ojp

Jeśli ktoś chce wiedzieć, jak robię takie afro, to proszę pisać.

Ja chcę, a co! Mam takie krótkie włosy, że by mi sterczało perfidnie Dawaj "przepis"

A ja się pochwalę, że odkąd zużyłam te wszystkie pierdoły z łazienki i zaczęłam używać tylko Timoteia jako pierwsze O, szamponu z pokrzywą i Isany z babassem na drugie O mam całkiem inne włosy jakieś takie gęstsze, bujniejsze, grubsze ta końcówka jeszcze taka sucha, ale się obetnie z czasem

[spiritusmovens]

Napisane przez kat123

A ja się pochwalę, że odkąd zużyłam te wszystkie pierdoły z łazienki i zaczęłam używać tylko Timoteia jako pierwsze O, szamponu z pokrzywą i Isany z babassem na drugie O mam całkiem inne włosy jakieś takie gęstsze, bujniejsze, grubsze ta końcówka jeszcze taka sucha, ale się obetnie z czasem

mi ostatnio służy olejek alterra limonka i oliwa wzięłam go, bo żadnego innego nie było w Rossku i mi podpasował ( a w ogóle słyszałyście o tym, że mają wycofać niektóre produkty alterry m.in. olejek z brzozą? dzisiaj przeczytałam to na blogu Czarnej Orchidei. )

[TwojaKokaina]

żartujesz? :O
przecież Alterra ma dużo fanów

mi się wczoraj vatika skończyła

[kat123]

Napisane przez spiritusmovens

mi ostatnio służy olejek alterra limonka i oliwa wzięłam go, bo żadnego innego nie było w Rossku i mi podpasował ( a w ogóle słyszałyście o tym, że mają wycofać niektóre produkty alterry m.in. olejek z brzozą? dzisiaj przeczytałam to na blogu Czarnej Orchidei. )

I już wiadomo skąd wspomniany przeze mnie problem z dostępnością ten z brzozą i tak był droższy, może nie opłaca im się produkowanie go a szkoda, jest świetny.

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez TwojaKokaina

mi się wczoraj vatika skończyła

ja też jestem już prawie na finiszu -jeszcze z 2 użycia będą i koniec szkoda, bo nagle zaczęła mi wybitnie pasować ale wykończę coś to kupię kolejną butelkę

[spiritusmovens]

Napisane przez TwojaKokaina

żartujesz? :O
przecież Alterra ma dużo fanów

mi się wczoraj vatika skończyła

niestety nie

http://kosmetycznealterego.blogspot....a-podpisz.html

[chemist]

Napisane przez TwojaKokaina

żartujesz? :O
przecież Alterra ma dużo fanów

mi się wczoraj vatika skończyła

to moze chcesz moja skonczyc bo ja jej nie lubie, daj adres to Ci wysle ;-)

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

amle tez moge komus wyslac bo tez mi nie przypadla do gustu

[TwojaKokaina]

Napisane przez kat123

ja też jestem już prawie na finiszu -jeszcze z 2 użycia będą i koniec szkoda, bo nagle zaczęła mi wybitnie pasować ale wykończę coś to kupię kolejną butelkę

ja chyba nie zamówię, bo nie chce mi się go roztapiać itd

Napisane przez spiritusmovens

niestety nie

http://kosmetycznealterego.blogspot....a-podpisz.html

o, poczytam zaraz, bo mam ją w obserwowanych

Napisane przez chemist

amle tez moge komus wyslac bo tez mi nie przypadla do gustu

oo, amli nie stosowałam, więc chętnie wypróbuję

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

http://www.petycjeonline.pl/petycja/...ii-rossman/960 tu jest petycja przeciwko wycofaniu kosmetyków alterry. masakra, oni chca wycofac wszystkie olejki