2018-06-06, 14:11 | #31 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-06-06, 14:41 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8400778 1]Jest winna wlazenia w czyjs zwiazek w buciorami
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To facet powinien dbac o własny zwiazek wraz z zona. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-06-06, 14:43 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Ale autorka nie jest bezwolna i miała wybór - czy być kochanką żonatego, czy nie.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-06-06, 14:46 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
No to wybrała, ale nikogo nie oszukiwala ani nie zdradziła.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-06-06, 14:50 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8399414 1]Autorka nie lepsza, skoro liczyła na coś od żonatego facetami. Dobra niby ona jest wolna, no ale nie powinno się tak robić..[/QUOTE]Błagam, tylko nie ten temat znowu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-06-06, 15:02 | #36 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Ale swoim postępowaniem wdając się w romans z jej mężem skrzywdziła tą kobietę. Uważasz ze można krzywdzić ludzi tylko dlatego że personalnie się ich nie zna? Zdrada jest czynem moralnie złym i każda osoba która uczestniczy w zdradzie jest i będzie społecznie potępiana. Dlatego też kochanki nie mają i nie będą miały dobrej reputacji Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2018-06-06 o 15:07 |
|
2018-06-06, 15:22 | #37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
To byl twoj wybor, sama polecialas na zonatego
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-06-06, 15:51 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;84008911]Ale swoim postępowaniem wdając się w romans z jej mężem skrzywdziła tą kobietę. Uważasz ze można krzywdzić ludzi tylko dlatego że personalnie się ich nie zna?
Zdrada jest czynem moralnie złym i każda osoba która uczestniczy w zdradzie jest i będzie społecznie potępiana. Dlatego też kochanki nie mają i nie będą miały dobrej reputacji[/QUOTE]Ja potepiam zdradzajacego, bo to on przysiegal wiernosc i uczciwosc.Ona nic nikomu nie obiecywala.Uwazam, ze to on nie powinien krzywdzic SWOJEJ ZONY. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-06-06, 16:27 | #39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Oczywiście że przede wszystkim mąż jest winny ale nie udawajmy że kochanka jest kryształowa. Sumienie ma może czyste bo nie używane :P |
|
2018-06-06, 16:46 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;84010746]Oczywiście że przede wszystkim mąż jest winny ale nie udawajmy że kochanka jest kryształowa. Sumienie ma może czyste bo nie używane :P[/QUOTE]Nie pisalam, ze jest krysztalowa, zwłaszcza jesli mialaby narzeczonego.Ale wiadomo, ze kazdy mysli o sobie, autorka tez myslala o sobie wdajac sie w romans.Wyszlo, jak wyszlo, jak zazwyczaj wychodzi, nie podoba mi sie jednak, ze to ona jest pietnowana, a temu facecikowi sie upiekła zapewne kolejna zdrada.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-06-06, 18:28 | #41 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Zgadzam się w 100%. Też nie podoba mi się fakt że facetowi zapewne ujdzie to na sucho. |
|
2018-06-06, 18:43 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
2018-06-06, 18:45 | #43 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-06-06, 19:08 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
No nie musiała, ale mogła. Nikomu niczego nie obiecywała. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-06-06, 19:10 | #45 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-06-06, 19:13 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-06-06, 19:22 | #47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Nikt nie przerzuca na nia winy, tylko mowimy ze ona tez jest winna
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-06-06, 19:29 | #48 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-06-06, 20:50 | #49 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8400804 1]No jasne, ze to on jest winny zdrady jako maz, ale ona tez nie lepsza skoro wiedziala ze on ma zone. A to ze znalazlaby sie inna to tez jej nie tlumaczy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] O tym to on powinien pamiętać. Jeśli jest wolna to co ją obchodzi czyjaś zona, której nawet na oczy nie widziała, skoro ten który przede wszystkim powinien się tym tematem kierować ma to gdzieś. Jej nic nie musi tłumaczyć. Miała wybór, wybrała tak a nie inaczej, ale ona się z nikim nie umawiała na nic, a jeśli jednak miała chłopaka/narzeczonego, to jedynie względem niego powinna mieć poczucie winy.
__________________
|
2018-06-06, 21:37 | #50 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Co ją obchodzi czyjaś żona? Matko w jakich czasach my żyjemy że liczy się tylko własna przyjemność. Nie ważne kto na tym ucierpi. Już widzę jak mama tłumaczy dzieciom że Pani miała prawo sypiać z tatą bo była wolną osobą więc to taki dobry człowiek... MASAKRA Pozdrawiam dziewczyny które mają w sobie trochę przyzwoitości i pomimo ewidentnej winy faceta wiedzą że kochanka też dokłada cegiełkę do nieszczęścia żony. Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2018-06-06 o 21:41 |
|
2018-06-06, 21:40 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;84017556]Co ją obchodzi czyjaś żona? Matko w jakich czasach my żyjemy że liczy się tylko własna przyjemność. Nie ważne kto na tym ucierpi.
Już widzę jak mama tłumaczy dzieciom że Pani miała prawo sypiać z tatą bo była wolną osobą więc to taki dobry człowiek... MASKARA Pozdrawiam dziewczyny które mają w sobie trochę przyzwoitości i pomimo ewidentnej winy faceta wiedzą że kochanka też dokłada cegiełkę do nieszczęścia żony.[/QUOTE] Jestem ciekawa czy dziewczyny, które mówią, że kochanka nigdy nie jest winna, bo to nie ona ma zobowiązania, były by zadowolone gdyby ich faceta podrywała jakaś babka Jasne, że ten facet to świnia, ale autorka święta nie jest w żadnym wypadku |
2018-06-06, 21:41 | #52 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Poza tym, "co ją obchodzi czyjaś żona" - serio? Sama jesteś kobietą i powinnaś się z nami solidaryzować. Poza tym, trochę empatii nie zaszkodzi - polecam ćwiczenia inteligencji emocjonalnej, której stanowczo ci brakuje. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2018-06-06 o 21:43 |
|
2018-06-06, 21:47 | #53 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;84017556]Co ją obchodzi czyjaś żona? Matko w jakich czasach my żyjemy że liczy się tylko własna przyjemność. Nie ważne kto na tym ucierpi.
Już widzę jak mama tłumaczy dzieciom że Pani miała prawo sypiać z tatą bo była wolną osobą więc to taki dobry człowiek... MASAKRA Pozdrawiam dziewczyny które mają w sobie trochę przyzwoitości i pomimo ewidentnej winy faceta wiedzą że kochanka też dokłada cegiełkę do nieszczęścia żony.[/QUOTE] Jak widać autorka sama na tym ucierpiała, więc możesz się pocieszyć, że sprawiedliwość istnieje. Piszę tak dlatego, że bardzo mi się nie podoba w takich sytuacjach na skupianiu się na kochance, przerzucanie na nią odpowiedzialności, jakby facet był zwolniony z tego, że ma pilnować własnych zobowiązań, bo przecież przyzwoitość nakazuje każdej kobiecie mieć na uwadze czyjaś żonę, jakby to, że facet miałby to na względzie nie wystarczyło. EOT
__________________
|
2018-06-06, 21:48 | #54 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
|
|
2018-06-06, 21:49 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;84017621]Źle myślisz. Zmian, przede wszystkim, powinnyśmy dokonywać u siebie, bo tylko w taki sposób jest szansa, że świat będzie się zmieniał na lepsze. Im mniej chętnych kobiet z kręgosłupem moralnym, tym mniej tego typu przypadków.
Poza tym, "co ją obchodzi czyjaś żona" - serio? Sama jesteś kobietą i powinnaś się z nami solidaryzować. Poza tym, trochę empatii nie zaszkodzi - polecam ćwiczenia inteligencji emocjonalnej, której stanowczo ci brakuje.[/QUOTE] Brawo!! I to jest prawdziwy feminizm Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2018-06-06 o 22:00 |
2018-06-06, 22:06 | #56 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;84017621]Źle myślisz. Zmian, przede wszystkim, powinnyśmy dokonywać u siebie, bo tylko w taki sposób jest szansa, że świat będzie się zmieniał na lepsze. Im mniej chętnych kobiet z kręgosłupem moralnym, tym mniej tego typu przypadków.
Poza tym, "co ją obchodzi czyjaś żona" - serio? Sama jesteś kobietą i powinnaś się z nami solidaryzować. Poza tym, trochę empatii nie zaszkodzi - polecam ćwiczenia inteligencji emocjonalnej, której stanowczo ci brakuje.[/QUOTE]A ja powiem inaczej, bo tu piszesz w taki sposob jakby facet byl bezwolnym narzedziem w rekach kobiety bez kregislua moralnego i był skazany na zdrade.Im mniej tego typu fagasow, tym mniej nieszczesliwych zon i wykorzystanych kochanek.Osoba zdradzajaca jest winna zdrady i kropka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-06-06, 22:10 | #57 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
|
|
2018-06-06, 22:13 | #58 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Chyba autorce bardziej chodziło o to że skoro ktoś robi źle to ty wcale nie musisz robić tego samego No chyba że nie ma się żadnych skrupułów i rozumu wtedy można, ale trzeba pamiętać że karma lubi wracać i tu się tak stało żona dostała rykoszetem od kochanki ale kto by się nią przejmował przecież to tylko obca osoba |
|
2018-06-06, 22:16 | #59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8401760 1]
Jestem ciekawa czy dziewczyny, które mówią, że kochanka nigdy nie jest winna, bo to nie ona ma zobowiązania, były by zadowolone gdyby ich faceta podrywała jakaś babka Jasne, że ten facet to świnia, ale autorka święta nie jest w żadnym wypadku[/QUOTE] Facet nie jest ubezwłasnowolnionym warzywem i może albo tą babkę olać, albo wepchnąć się w romans. To mój facet obiecywał mi wierność i uczciwość, a nie jakaś laska, której nie znam. Autorko, wiedziałaś w co się pakujesz. To było do przewidzenia, że żony dla Ciebie nie zostawi i jesteś tylko materiałem do łóżka, nic więcej. Wiedziałaś, że jest żonaty, więc masz co masz tylko na własne życzenie.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
2018-06-06, 22:23 | #60 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:57.