Cyprodiol, trądzik hormonalny

[Golusiam]

Witajcie!
Jestem tu nowa więc jeśli taki wątek już istnieje to proszę o podlinkowanie mi.
Mam 19 lat i cierpię na silny trądzik od 2 klasy gimnazjum było raz gorzej raz lepiej ale od ostatniego roku mój trądzik znajduje się tylko na dole policzków i żuchwie.
Brałam już kilka antybiotyków wewnętrznych i zewnętrznych, zabiegi u kosmetyczki i NIC. Dermatolog zaproponował Izotek ale moje wyniki badań są słabe więc nie wchodzi to w grę. Poszukałam trochę na wizażu i dowiedziałam się, że trądzik w tym miejscu wiąże się głównie z hormonami więc poszłam do ginekologa i dostałam lek CYPRODIOL. Jestem po 1 opakowaniu i nie widzę na razie żadnej poprawy, kuracja ma trwać trzy miesiące. Na internecie jest bardzo mało informacji na temat tych tabletek antykoncepcyjnych. Pytanie moje brzmi czy któraś z Was używała i zauważyła różnicę w swoich problemach skórnych? Jeśli tak to po jakim czasie? Podobno to zamiennik Diane35. Ewentualnie jeśli moglbyście polecić coś na złagodzenie tych zmian bo maści na trądzik typu Benzacne, Skinoren, Pasta cynkowa nie dają żadnych rezultatów Moja psychika trochę siada bo bardzo źle się czuję z pryszczami na policzkach i dole brody

[nynka_1987]

Brałam Diane35 przez pół roku, to faktycznie zamiennik. Efekty były, po odstawieniu trądzik wrócił, trochę mniejszy. Nie był to jednak w ogóle taki silny trądzik.

[karmazynka99]

Hmm nie wiem czy taka kuracja 3 miesięczna coś da ale może akurat bo zazwyczaj po odstawieniu hormonów trądzik wraca, ale trzymam kciuki żeby się udało

I ja sama poprawę po antykonceptach zobaczyłam tak po 4 miesiącach więc 1 miesiac to może byc mało by oceniac sytuacje

[Golusiam]

Dziękuje za odpowiedzi

Może to trochę dziwne bo od napisania tego postu minęło zaledwie kilka dni ale krosty zeszły zostały same przebarwienia które traktuje skinorenem i myśle ze jakoś dojdę do ładnej cery. Jeśli po odstawieniu dalej wróci to już wybiorę sie do endokrynologa.
Jeśli tylko męczysz sie z przebarwieniami albo delikatnym trądzikiem to polecam z całego serca kwasy które uratowały moja cerę z trądziku w gimnazjum i to był okres idealnej cery nie utrzymywał sie długo zaledwie kilka miesięcy i myśle ze to w związku z tym ze nie powtarzałam pózniej zabiegu ale wiem ze to na pewn daje duże efekty. Ja niestety genetycznie jestem narażona na trądzik i mój zkolalizowany głownie na policzkach jest nie do wycisniecia i kosmetyczka nawet nie chce sie za to zabierać w moim wypadku ale przy drobniejszych problemach i przebarwieniach jest godne polecenia

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez Anaczek_1989

Hej
Też jestem nowa. Też mam ogromnie problemy z trądzikiem. A może raczej miałam bo teraz to kwestia mojego "drapania". Zażywałam diane35 przez ponad rok.. miałam beznadziejną lekarkę, bo te tabletki wyniszczają okropnie wątrobę. I w zasadzie średnio mi pomagały.
Teraz zostaje mi usuwanie blizn. O ile jest to możliwe. Ale spróbuj jeszcze maseczek z żółtej glinki Rapan beauty. Kosmetyczna glinka ją sprzedaje albo bezpośrednio u producenta Cobest. Bielenda zrobiła na jej bazie peeling 2 w 1. Ale 1) jest drogi 2 ) ma zapychacze Sama glinka naprawdę jest skuteczna. Raz na 2-3 dni robisz maseczkę a efekty widać po kilku seriach. No i nie wyciskać. Wiem, że łatwo się mówi..bo sama mam z tym problem. Dermatolog kazała mi chodzić w białych rękawiczkach a mężowi bić mnie po łapach..Ale tak naprawdę gdyby nie wyciskanie nie byłoby takich problemów z cerą..
Powodzenia

Na pewno spróbuje dziękuje! Ja już od 4 miesięcy nic nie wyciskam UDALO mi sie