Rozstanie z facetem XXXV - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-05-25, 19:40   #841
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

U mnie mała aktualizacja : olałam kolesia, o którym Wam pisałam, że zaprosił mnie do Paryża powiem Wam szczerze - nie powalał mnie wyglądem, nie było chemii, ale chciałam dać mu szansę, bo wydawał się fajnym i normalnym chłopakiem. Wydawał się
Bardzo szybko wyszło, że ma jakieś długi do spłaty że nie bardzo umiał sobie w normalny sposób radzić z rozstaniem z poprzednią dziewczyną że ciężko mu odłożyć kasę na aparat orto. (co dla mnie u niego było kwestią pierwszorzędną) a na imprezy i stawianie kolegom hajs był no i ostatnie najlepsze - na randce ze mną obejrzał się w bardzo perfidny sposób za inną kobietą cóż, jeśli ktoś nie potrafi docenić z kim jest obok i kogo może mieć, to nie mamy o czym gadać
Powiedziałam mu wszystko co mi nie pasuje, dla niego to wszystko jest do zmiany a dla mnie jest pozamiatane, bo raz - nie chcę kogoś zmieniać ani 'ustawiać' sobie, dwa - to nie jest problem rzucania skarpetek po domu, tylko kwestia beznadziejnego charakteru i podejrzewam, że za jakiś czas i tak te zachowania by wróciły trzy - jego głupie wymówki na moje 'ale', np. odnośnie oglądania się za innymi, to przyznał mi wcześniej sam, że chłopaki z pracy potrafią dzwonić między sobą i przekazywać, że fajna dziewczyna weszła do sklepu, a po tej rozmowie ze mną to mi powiedział, ze taka jest jego praca (sprzedawca w odzieżówce), że on MUSI patrzeć na inne kobiety
Normalnie jak to czytam to się śmieję. Dziękuję, wolę być sama
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-25, 19:44   #842
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 260
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

" (...) a po tej rozmowie ze mną to mi powiedział, ze taka jest jego praca (sprzedawca w odzieżówce), że on MUSI patrzeć na inne kobiety "
Końcówka mnie rozbroiła
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-25, 20:13   #843
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

A ja dzisiaj wróciłam z ostatniej podróży z 'jego' miasta, zabierając tym samym wszystkie rzeczy z 'naszego' mieszkania. Generalnie trochę zaskoczenie, bo miał spalić przecież wszystkie rzeczy po mnie, a tu nadal jak leżały/stały tak są. Jedynie zniknęła kartka walentynkowa, którą ode mnie dostał (stała w gablotce do tej pory). Znalazłam ją w swoich rzeczach razem z rzeczami, które mi tam wpakował, a których ja zabierać nie chciałam. Bezczelny gnój zapakował to w reklamówkę z napisem 'alkohole świata'. I wiecie co? Z ciekawości zajrzałam do lodówki i na balkon, czy gdzieś nie stoją butelki po piwie, no bo w końcu w tygodniu nie pije podobno. No i nic nie znalazłam. ALE. W szafce przy biurku od kompa znalazła się reklamówka z pustymi butelkami. I wtedy się nawet uśmiechnęłam i odetchnęłam z ulgą, że mi wyświadczył wielką przysługę tym zerwaniem
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-25, 20:33   #844
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 260
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj wróciłam z ostatniej podróży z 'jego' miasta, zabierając tym samym wszystkie rzeczy z 'naszego' mieszkania. Generalnie trochę zaskoczenie, bo miał spalić przecież wszystkie rzeczy po mnie, a tu nadal jak leżały/stały tak są. Jedynie zniknęła kartka walentynkowa, którą ode mnie dostał (stała w gablotce do tej pory). Znalazłam ją w swoich rzeczach razem z rzeczami, które mi tam wpakował, a których ja zabierać nie chciałam. Bezczelny gnój zapakował to w reklamówkę z napisem 'alkohole świata'. I wiecie co? Z ciekawości zajrzałam do lodówki i na balkon, czy gdzieś nie stoją butelki po piwie, no bo w końcu w tygodniu nie pije podobno. No i nic nie znalazłam. ALE. W szafce przy biurku od kompa znalazła się reklamówka z pustymi butelkami. I wtedy się nawet uśmiechnęłam i odetchnęłam z ulgą, że mi wyświadczył wielką przysługę tym zerwaniem
"spalić rzeczy"- co za dramę wymyślił... Jasne, że ni byłoby go na to stać. Mnie było!... Po mojej pierwszej, wielkiej lof. Poszłam nad rzekę, podpalałam prace, które od niego dostałam i wrzucałam do wody. Jakiś dziadek bacznie mnie obserwował, z wielkim niesmakiem, potem zaczepił babcię i powiedział: "No widzi pani, widzi, znosi tu rzeczy, podpala... nienormalna, wariatka jakaś". A gdy się otrzepałam i przeszłam obok nich, zapytał mnie:" czy ty jesteś, dziewczyno, normalna?!..." Ja na to, śmiertelnie poważna, bez złośliwości:" A PAN JEST?"
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-25, 20:48   #845
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
I wtedy się nawet uśmiechnęłam i odetchnęłam z ulgą, że mi wyświadczył wielką przysługę tym zerwaniem
Tak trzymaj. Pociagnalby Cię na dno. Dobrze że się uwolnilas od tego okropnego typa.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 02:43   #846
KaRo141289
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

A ja mam dość... eks znowu opowiada swoim panienkom że go bije, katuje, z domu wyrzucam. że ćpam, że on się dziećmi zajmuje. Jednocześnie twierdzi że ja mu zabraniam kontaktu z dziećmi i nastawiam je negatywnie. Po prostu psychiczna kobieta jestem. A one mu doradzają jak mi ukrócić moje rządy, co ma mówić jak się zachowywać żeby mnie zniszczyć... mam dość. :-( :-( :-(

---------- Dopisano o 03:43 ---------- Poprzedni post napisano o 03:40 ----------

To nic ze płaci alimenty a potem kradnie mi z portfela pieniądze. To nic ze wyszedł rano do pracy a wrócił dopiero godzinę temu, totalnie pijany. To ja jestem wariatką, która go niszczy.
KaRo141289 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 05:48   #847
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez KaRo141289 Pokaż wiadomość
A ja mam dość... eks znowu opowiada swoim panienkom że go bije, katuje, z domu wyrzucam. że ćpam, że on się dziećmi zajmuje. Jednocześnie twierdzi że ja mu zabraniam kontaktu z dziećmi i nastawiam je negatywnie. Po prostu psychiczna kobieta jestem. A one mu doradzają jak mi ukrócić moje rządy, co ma mówić jak się zachowywać żeby mnie zniszczyć... mam dość. :-( :-( :-(

---------- Dopisano o 03:43 ---------- Poprzedni post napisano o 03:40 ----------

To nic ze płaci alimenty a potem kradnie mi z portfela pieniądze. To nic ze wyszedł rano do pracy a wrócił dopiero godzinę temu, totalnie pijany. To ja jestem wariatką, która go niszczy.


Nie przejmuj się tym co on paple na prawo i lewo. Niech paple,prawda i tak wyjdzie na jaw.
Z tym portfelem- chowaj go,skoro z niego złodziej a jak znikną pieniądze raz jeszcze zadzwoń na policje,zgłoś kradzież.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-26, 05:58   #848
KaRo141289
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

A... przetrwam to wszystko. Tylko boje się tych rad które mu udzielają. Np jedna dama kazała mu zapisać się do szkoły i podczas ewentualnej sprawy sądowej informować ze nie korzysta ze spotkań z dziećmi bo ma egzaminy, a nie ze ma gdzieś je...takie absurdy. On ma bajer na skrzywdzonego misia. ja mu chciałam pomoc w ewentualnej przeprowadzce, załatwić meble jakieś itd. No głupia...ale będę madrzejsza.
KaRo141289 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 08:53   #849
michalova
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Karo, ważne że Ty i dzieci wiecie jak jest naprawdę. Wiem, że to może boleć. Kurde, jesteś po rozwodzie, mogłabyś zacząć nowe życie a on Ci to uniemożliwia. Jesteś naprawdę MEGA DZIELNA.

Mój mąż od kilku dni nocuje w domu. Od kilku dni mówi, że chce wrócić, później jak jestem w pracy to pisze, że jednak to nie ma sensu bo nie zapomnę tego, że mnie zdradził. Jak się poklocilismy to stwierdził, że wszystko już skreślone a było tak blisko żeby wszystko naprawić. Jak mu powiedziałam, że dwie osoby muszą chcieć, a ja nie chcę to zaczął kręcić że on chciałby to naprawić. Wczoraj popołudniu pojechał do kochanki, wrócił wieczorem. Ja już spałam. Budził mnie trzy razy pod jakimiś pretekstami i jak już obudził to znowu zaczynał jakieś rozmowy na nasz temat. I obrażał się jak zasypiałam. Poprosił nawet o radę jak się rozstać z tą dziewczyną w łagodny sposób. Powiedziałam mu, że w łagodny sposób to się nie da bo za daleko to zabrnęło. Zresztą to nie moja sprawa. I poszłam spać, on jeszcze chwilę siedział i poszedł spać do pokoju dziecka. Rano dostał smsa i odczytałam na głos fragment (widać tylko początek wiadomości, nie mogę odblokować jego telefonu). Sms oczywiście od kochanki. Że kocha i tęskni. No rzeczywiście wszystko wskazuje na to, że są blisko rozstania jego reakcja? "przecież to nie ja napisałem". No śmieszny człowiek.
__________________
.
michalova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 08:58   #850
MissScareAll
Zakorzenienie
 
Avatar MissScareAll
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wawa i okolice
Wiadomości: 9 778
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Ja wczoraj byłam na...chyba randce Koleś niby inżynier, dobra praca, a taki cipowaty, że ręce opadają. Wszystkiego się boi, jakiś spowolniony, mało męski, już ja jestem dużo bardziej konkretna. Od razu mi się dół włączył, że tak późno doceniłam exa, za późno
Dzisiaj też nalega na spotkanie, pójdę, może poznam jego kolegów.
__________________
MissScareAll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 09:10   #851
o_Khaleesi_o
Zadomowienie
 
Avatar o_Khaleesi_o
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Westeros
Wiadomości: 1 651
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Jestem świeżo po rozstaniu, wczoraj sie wyprowadził po tym jak sie mocno pokłóciliśmy o jego 3 dniowy wyjazd do pracy nad morze, pojechał z kolega i wiadomo po pracy piwko na plazy a ja nie mogłam tego znieść.. Moze zbyt mocno zareagowałam ale czasu nie cofnę.. 1,5 roku razem, kochałam bardzo i kocham nadal. Zbyt sie różniliśmy pod względem okazywania uczuć ja jestem bardzo wylewna i było mi przykro jak był kilkanaście godz w pracy i nigdy nie dzwonił, poza tym związek był udany. Niestety jestem osoba bardzo zazdrosna, co tez zle na nas wpływało i on tego nie tolerował. Najgorsze jest to ze nie jestem osoba która szybko wchodzi w relacje i widmo spędzenia najbliższych lat w samotności strasznie mnie dobija, nie mam tez znajomych, mam jedna przyjaciółkę i to wszystko, cały czas mysle o tym ze juz nikogo nie poznam i nikt juz mnie nie zaakceptuje...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
o_Khaleesi_o jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-26, 09:41   #852
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 260
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez MissScareAll Pokaż wiadomość
Ja wczoraj byłam na...chyba randce Koleś niby inżynier, dobra praca, a taki cipowaty, że ręce opadają. Wszystkiego się boi, jakiś spowolniony, mało męski, już ja jestem dużo bardziej konkretna. Od razu mi się dół włączył, że tak późno doceniłam exa, za późno
Dzisiaj też nalega na spotkanie, pójdę, może poznam jego kolegów.
Ja widzę, że z Ciebie to naprawdę Renata Beger...
Cóż, za mną też chodzą... pieprzoty, jak to śpiewała Peszkowa.
Szkoda tylko, że jak myślę o tym, to nie mogę nikogo innego wyobrazić sobie, prócz mojego byłego.
Wkleję tu ostatniego jego maila, a co, może mi to pomoże, jak to wyśmiejecie:

"Dobry wieczór Pani,

Któryś dzień z rzędu zbieram się, żeby napisać do Ciebie maila, ale przez wyjazd do Holandii nie miałem za bardzo czasu. Zajadając kolację w końcu się zebrałem
"Milczenie to tekst, który bardzo łatwo błędnie zinterpretować"... Z Twojej ciszy wynika, że nie chcesz porozmawiać i nie chcesz wyjaśnić pewnych niedopowiedzeń. Jeśli tak wolisz - nie ma problemu.
Nie wiem czy to jest etap "nie chcę Cię znać" czy raczej "nie mam teraz siły by z Tobą rozmawiać", "zostaw mnie w spokoju" ... ?

Dobrej nocy i weekendowego odpoczynku


Ps W zależności od Twojej odpowiedzi (lub jej braku) pytanie co z Twoimi rzeczami - podrzucić Ci czy np. podać (tu imię mojej siostry).

Czekam na komentarze! :-]

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Cytat:
Napisane przez michalova Pokaż wiadomość
Karo, ważne że Ty i dzieci wiecie jak jest naprawdę. Wiem, że to może boleć. Kurde, jesteś po rozwodzie, mogłabyś zacząć nowe życie a on Ci to uniemożliwia. Jesteś naprawdę MEGA DZIELNA.

Mój mąż od kilku dni nocuje w domu. Od kilku dni mówi, że chce wrócić, później jak jestem w pracy to pisze, że jednak to nie ma sensu bo nie zapomnę tego, że mnie zdradził. Jak się poklocilismy to stwierdził, że wszystko już skreślone a było tak blisko żeby wszystko naprawić. Jak mu powiedziałam, że dwie osoby muszą chcieć, a ja nie chcę to zaczął kręcić że on chciałby to naprawić. Wczoraj popołudniu pojechał do kochanki, wrócił wieczorem. Ja już spałam. Budził mnie trzy razy pod jakimiś pretekstami i jak już obudził to znowu zaczynał jakieś rozmowy na nasz temat. I obrażał się jak zasypiałam. Poprosił nawet o radę jak się rozstać z tą dziewczyną w łagodny sposób. Powiedziałam mu, że w łagodny sposób to się nie da bo za daleko to zabrnęło. Zresztą to nie moja sprawa. I poszłam spać, on jeszcze chwilę siedział i poszedł spać do pokoju dziecka. Rano dostał smsa i odczytałam na głos fragment (widać tylko początek wiadomości, nie mogę odblokować jego telefonu). Sms oczywiście od kochanki. Że kocha i tęskni. No rzeczywiście wszystko wskazuje na to, że są blisko rozstania jego reakcja? "przecież to nie ja napisałem". No śmieszny człowiek.

Co za rozchwiany emocjonalnie typ...!
To nie jest tak właśnie, że o sam nie wie czego chce? Niby chciał przygody z kochanką, ale jak widać- nie spełniła jego oczekiwań, więc wróciłby chętnie na stary, ciepły grunt, tyle, że nie wie, jak się do tego zabrać i coraz bardziej się pogrąża przed Tobą...?
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 10:01   #853
konwaliowa_eu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 306
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

A u mnie mija 1.5 miesiąca. Przeliczylam się bo do tej pory nawet nie próbował się ze mną kontaktować. Dzis mam jakis emocjonalny smutek w sobie i nie wiem dlaczego bardziej dzis tęsknię. Jestem glupia bo zapamiętalam.jego nr telefonu i wpisalam dzisiaj.na listę kontaktow zeby zobaczyc czy moze jego profilowe na whats appie albo opis mówią coś o mnie. Haha no to dziecinne wiem, przeliczylam się i zaraz usunęlam jego kontakt
Dzis mi gorzej ale za jakis czas bedzie lepiej , w sumie 1.5 miesiąca to nie tak dlugo. Ja wiem ze potrzebuję drugie tyle ale i tak jest lepiej niz miesiac temu gdzie musialam lykac tabletki wyciszające.
konwaliowa_eu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 10:42   #854
Piorun_mnie_trzasnal
Rozeznanie
 
Avatar Piorun_mnie_trzasnal
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 943
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Konwaliowa, ja też miałam nadzieję że mój ex się ogarnie i odezwie, ale się przeliczyłam...
A dzisiaj faktycznie taki dzień, bo już było względnie dobrze, a rano obudziłam się z dołem ;/
Piorun_mnie_trzasnal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 10:47   #855
dot21
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 46
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Mi się włączyło ostatnio "zrobię wszystko żeby to naprawić".. Tyle, że on nie chce już nic naprawiać. Niby odpisuje na smsy, ale ciągle powtarza, że już nic z tego nie będzie Wiem, że świat się na nim nie kończy, ale boję się że już nigdy nie poznam kogoś takiego jak on...
dot21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 10:51   #856
xxsven
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 148
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

To chyba dobrze, ze sie nie odzywaja, mi osobiście byłoby o wiele łatwiej gdyby nie było żadnej opcji powrotu..
xxsven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 10:56   #857
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 260
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez dot21 Pokaż wiadomość
Mi się włączyło ostatnio "zrobię wszystko żeby to naprawić".. Tyle, że on nie chce już nic naprawiać. Niby odpisuje na smsy, ale ciągle powtarza, że już nic z tego nie będzie Wiem, że świat się na nim nie kończy, ale boję się że już nigdy nie poznam kogoś takiego jak on...
Otóż to.
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 11:13   #858
Piorun_mnie_trzasnal
Rozeznanie
 
Avatar Piorun_mnie_trzasnal
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 943
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Niby dobrze...
Ale też mam takie momenty, że chcę napisać i próbować naprawiać. Na szczęście zdrowy rozsądek jeszcze mi na to nie pozwolił
Ale najgorsze są właśnie obawy, że już zawsze będę sama...
Piorun_mnie_trzasnal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 12:16   #859
201611290918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 518
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

.

Edytowane przez 201611290918
Czas edycji: 2016-09-16 o 20:38
201611290918 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-26, 13:04   #860
michalova
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Panna Lucy - też tak pomyślałam, że on sam nie wie czego chce. Ale dalej mnie oszukuje, więc ja nie widzę sensu by coś naprawiać. Poza tym nie chcę. Zbyt daleko to zabrnęło. Umiałabym wybaczyć mu zdradę, ale nie to że spotyka się z nią od ponad 3 miesięcy, mówi jej ze ją kocha, olał dziecko gdy było chore, wyśmiewał z kolegami. No nie i już. Lepiej mi bez niego.
Co do Twojego eksa - po co on chce wyjaśniać niedopowiedzenia? Warto? Parafrazując klasyka: Zerwał, to zerwał. Po co dążyć temat? Jestem pewna, że jak pokażesz mu że to rozstanie Cię nie rusza, to będzie błagał na kolanach o powrót.
Sven - zgadzam się z Tobą. Dużo lepiej, łatwiej mi był gdy nie mieliśmy kontaktu. Teraz on ciągle mąci i ja wiem, że nie chcę z nim być, ale częściej wracają wspomnienia miłych chwil.
__________________
.
michalova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 13:10   #861
Althea
Raczkowanie
 
Avatar Althea
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 192
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez MissScareAll Pokaż wiadomość
Ja wczoraj byłam na...chyba randce Koleś niby inżynier, dobra praca, a taki cipowaty, że ręce opadają. Wszystkiego się boi, jakiś spowolniony, mało męski, już ja jestem dużo bardziej konkretna. Od razu mi się dół włączył, że tak późno doceniłam exa, za późno
Dzisiaj też nalega na spotkanie, pójdę, może poznam jego kolegów.
Ja byłam już na kilku randkach, ale zawsze w sumie jakiś niewypał.
A to facet ciapowaty, a to jakiś za bardzo władczy od samego początku, a to niezainteresowany dalszym spotkaniem. Także szukam dalej

Miałam imieniny, eks się nie odezwał, a myślałam, że chociaż kurtuazyjne życzenia złoży. Ale może to i lepiej, niemusiałam go słyszeć.
Althea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 13:18   #862
Smuutnooka
Raczkowanie
 
Avatar Smuutnooka
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 229
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

cinderella_, czy to przypadkiem nie od niego zależy chęć naprawy, skoro on zerwał? Gdyby Cię faktycznie kochał, to chciałby sam to naprawić i walczyć o wasz związek, nie zostawiałby Cię, dałby Ci szansę poprawy swojego i tak prawie nienagannego zachowania.. (kłótnie raz na miesiąc, no proszę Cię, żaden to powód do rozłąki. Każdy też czasem może poczuć się gorzej, smutny, niedowartościowany, a zadaniem tej drugiej połówki jest podniesienie nas na duchu). Byłaś dla niego zbyt dojrzała, nie miał siły podołać, być przy Tobie, bo Ty doskonale dostrzegasz swoje błędy, za mocno go kochałaś, a on? Zero uczuciowe. Taka ciapa. Wystraszył się Ciebie i Twoich uczuć, bo jemu chyba w głowie romanse na poziomie gimnazjum i nie angażowanie się zbytnio, żeby przypadkiem mózg mu się nie ugotował z nadmiaru oferowanej drugiej połówce miłości. Taki przykład niedojrzałego chłopaczka, któremu się po prostu nie chce. Nie chce mu się pracować nad związkiem, nad swoim trzymaniem i nie okazywaniem z własnej woli uczuć, blokowaniem w sobie tych uczuć bądź po prostu blokowanie w swojej głowie i nie przyjmowanie do wiadomości faktu, że te uczucia względem drugiej połówki nie istnieją, obawy przed zaangażowaniem, bycie z osobą, której się nawet nie kocha szczerze i prawdziwie, chociaż wie się świetnie, jaka ta osoba (Ty) jest wrażliwa i czuła, z jaką trudnością przeżyje rozłąkę. Marnowanie naszego czasu swoim niedojrzałym zachowaniem. Ty się bardzo starasz, nawet teraz gdy on Cię kompletnie olał i zostawił, Ty dla niego pędzisz do psychologa i całkowicie siebie za wszystko obwiniasz :/ nie jest Ciebie wart Nikt nie jest doskonały, on na pewno też nie był. On nie akceptował tego, że masz bardzo niskie poczucie wartości.

Gdyby Cię bardzo kochał, to w każdym dniu czułby, jaka jesteś dla niego wyjątkowa i zapewniałby Cię o tym sam z siebie, a nie za namową. Do tego, wszystkie Twoje sceny zazdrości przyjmowałby ze stoickim spokojem. Ja wiem, bo tak miałam. Mój exiu czasem zapytywał, czy nie jestem zazdrosna bo z kimśtam gadał i śmieszkował, oczywiście płci żeńskiej, a ja stałam obok... Ja się tylko śmiałam i pytałam, o co mam być zazdrosna, skoro mu ufam? Raz po takiej scenie zaczęłam go łaskotać, żeby się wziął w garść i żeby sam zaczął się z takiego zachowania śmiać (no i zaczął). Bardziej nużące niż pytania o tą zazdrość, które mi nie przeszkadzały a wręcz mnie rozczulały, było to, że on sam mnie próbował prowokować. Przykre wręcz. Często też zapytywał, czy będę z nim na zawsze (haha..) albo czy go dalej kocham. Oczywiście, zapewniałam go o tym na bieżąco, jednak dla niego nie miało to większego znaczenia. Nie szukaj analogii do siebie w zachowaniu mojego ex, bo tu chodzi o mój przykład, że ja go chętnie zapewniałam o swojej miłości, nie miałam go z tego powodu dosyć, bo go kochałam. Jednak niepotrzebnie mu ufałam, bo ostatecznie, to on sam zdradził. Być może Twój ex, mając Ciebie dosyć i nie chcąc faktycznie z Tobą być i zapewniać Cię o miłości - bo nie dostatecznie ją czuł - sam poszedłby w kierunku zdrady. Nie jesteś dla niego nikim wyjątkowym... Kochana, Ty się wyleczysz z zazdrości ale uwierz mi, on wymyśli cokolwiek innego, bylebyś czuła się winna.

Bez niego dopiero poczujesz swoją wartość. On Cię nie kochał, więc nie okazywał Ci tej miłości. Dlatego czułaś się niedowartościowana! W końcu, cały Twój brak poczucia własnej wartości obracał się wokół "ja nie wiem, co on we mnie widzi". Prawda? Bez niego, byłabyś taka, jak te wszystkie dziewczyny wokół. Nie pozwolił Ci na odczucie swojej prawdziwej wartości i był prowokatorem tych scen zazdrości. Swoją biernością uczuciową. Nie czułaś się przy nim stabilnie i bezpiecznie - i jak widać, słusznie. Bowiem Cię olał. Dobrze, że stało się to teraz, nie w przyszłości. Że nie marnowałaś dłużej czasu na kogoś, komu na Tobie nie zależało. Męczyłabyś się przy nim jeszcze długo, a Twoje poczucie wartości by siadło. Było ono bowiem od jego osoby uzależnione.

Chyba książka "nie zależy mu na Tobie - koniec złudzeń" to pozycja dla Ciebie, jeśli chcesz to pisz, bo posiadam

@ dziewczyny, szalejecie. Ja nie wiem, co to randka prawie dekadę randkowałam tylko z jednym kolesiem, w którym już byłam zakochana i nie widziałam wad. Randka z kimś męczącym czy pełnym wad, który nas nawet nie kręci i kogo nie znamy, a może mieć różne brudy za rękawem, to musi być okropieństwo.

Edytowane przez Smuutnooka
Czas edycji: 2016-05-26 o 13:53
Smuutnooka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 13:39   #863
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Smutnooka - masz pdf? chętnie bym to przeczytała

mam do Was pytanie - jak myślicie skąd u mojego eksa nadal żal do mnie za to wszystko, co się stało? Powiedział, że przypomina mu się to wszystko co złe było i nie umie o tym zapomnieć.. U mnie też to jest, żal mi nie minął, bo nie pogodziłam się z tym rozstaniem jeszcze, bo coś czuję.. A on powiedział, że nic już nie czuje do mnie, tylko sentyment. Nie rozumiem facetów.. Skoro nic nie czuje, to czemu nadal wywołuję w nim takie emocje? Czemu denerwuje się przeze mnie? Pomijając to, że nasza relacja jest w tej chwili toksyczna, to jak się wczoraj pokłóciliśmy to był tak wściekły, że napisał mi, że ma ochotę mnie rozszarpać i że go boli to, jaka jestem..
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 13:45   #864
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 260
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez michalova Pokaż wiadomość
Panna Lucy - też tak pomyślałam, że on sam nie wie czego chce. Ale dalej mnie oszukuje, więc ja nie widzę sensu by coś naprawiać. Poza tym nie chcę. Zbyt daleko to zabrnęło. Umiałabym wybaczyć mu zdradę, ale nie to że spotyka się z nią od ponad 3 miesięcy, mówi jej ze ją kocha, olał dziecko gdy było chore, wyśmiewał z kolegami. No nie i już. Lepiej mi bez niego.
Co do Twojego eksa - po co on chce wyjaśniać niedopowiedzenia? Warto? Parafrazując klasyka: Zerwał, to zerwał. Po co dążyć temat? Jestem pewna, że jak pokażesz mu że to rozstanie Cię nie rusza, to będzie błagał na kolanach o powrót.
Sven - zgadzam się z Tobą. Dużo lepiej, łatwiej mi był gdy nie mieliśmy kontaktu. Teraz on ciągle mąci i ja wiem, że nie chcę z nim być, ale częściej wracają wspomnienia miłych chwil.
michalova, momentami wydaje mi się, że on nie chce ze mną być, ale jednocześnie nie do końca jest mu na rękę cisza z mojej strony...
Chodzi mu o reputację (wspólne towarzystwo)?
Nie wiem, póki wszystko jest świeże, ja i tak nie przebywam w tym "wspólnym towarzystwie"...
Jest w tym wszystkim taka wielka niedojrzałość...
Mam momentami ochotę napisać mu, co mnie boli.
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 15:38   #865
rudavillemo
Raczkowanie
 
Avatar rudavillemo
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 101
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Wiecie, co? Ja Wam powiem o co chodzi: ONI SĄ PO PROSTU POPIEP****I

Tam się nawet nie ma, co doszukiwać logiki. Mój ex trzymał się i trzyma ode mnie z daleka abym przypadkiem znów nie rościła sobie pretensji do jakichkolwiek uczuć, a jednocześnie gdy się zobaczymy (uczelnia) wypytuje mnie, czy spotykam się już z kimś innym, czy wychodzę do kina sama, czy z kimś.
Najbardziej to już irytuje jego podejście ,,Nie zbliżaj się do mnie ze swoimi uczuciami, bo przynoszą mi zbyt wiele problemów", a potem próbuje wzbudzić moją zazdrość, jak to on ujmuje ,,żartami". Takimi żartami typu ,,Będzie koncert Popka w Krakowie, pewnie nie byłoby problemu gdybym chciał przenocować u...", ,,No pisałem z koleżanką..." i tu charakterystyczne ziorpanie na mnie spod byka, czy już mi ciśnienie skacze aby po chwili wyskoczyć ,,haha, tylko żartowałem, ale Ciebie łatwo wkręcić, jak ja to lubię".

Aż się scyzoryk w kieszeni otwiera. Dobrze, że już zaraz koniec studiów. Oby zdać magistra, wygrać w lotto i wyjechać do ciepłych krajów z przystojniakiem u boku!
__________________
,,Budząc miłość usypiamy czujność".

Edytowane przez rudavillemo
Czas edycji: 2016-05-26 o 15:40 Powód: Błąd orto
rudavillemo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 15:46   #866
Althea
Raczkowanie
 
Avatar Althea
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 192
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Ja się z moim w końcu umówiłam na cesje umów. Także niedługo będzie po wszystkim.
Ale i tak podniósł mi ciśnienie. Zapytał jak się czuję, a jak odparłam, że dobrze, to stwierdził że skoro tak to chyba przeceniałam siłę swoejj miłości do niego
Althea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 15:48   #867
Maudee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 17
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez rudavillemo Pokaż wiadomość
Wiecie, co? Ja Wam powiem o co chodzi: ONI SĄ PO PROSTU POPIEP****I

Tam się nawet nie ma, co doszukiwać logiki. Mój ex trzymał się i trzyma ode mnie z daleka abym przypadkiem znów nie rościła sobie pretensji do jakichkolwiek uczuć, a jednocześnie gdy się zobaczymy (uczelnia) wypytuje mnie, czy spotykam się już z kimś innym, czy wychodzę do kina sama, czy z kimś.
Najbardziej to już irytuje jego podejście ,,Nie zbliżaj się do mnie ze swoimi uczuciami, bo przynoszą mi zbyt wiele problemów", a potem próbuje wzbudzić moją zazdrość, jak to on ujmuje ,,żartami". Takimi żartami typu ,,Będzie koncert Popka w Krakowie, pewnie nie byłoby problemu gdybym chciał przenocować u...", ,,No pisałem z koleżanką..." i tu charakterystyczne ziorpanie na mnie spod byka, czy już mi ciśnienie skacze aby po chwili wyskoczyć ,,haha, tylko żartowałem, ale Ciebie łatwo wkręcić, jak ja to lubię".

Aż się scyzoryk w kieszeni otwiera. Dobrze, że już zaraz koniec studiów. Oby zdać magistra, wygrać w lotto i wyjechać do ciepłych krajów z przystojniakiem u boku!
Można wiedzieć, ile on ma lat? Straszny dzieciak
Maudee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 15:56   #868
rudavillemo
Raczkowanie
 
Avatar rudavillemo
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 101
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez Maudee Pokaż wiadomość
Można wiedzieć, ile on ma lat? Straszny dzieciak
On ma 25, a ja 24. Także nie jesteśmy dzieciaczkami. Wiele razy zwracałam mu uwagę aby przestał tak robić, ale to jak walenie grochem o ścianę.
Mówią, że to kobiet nie idzie zrozumieć, ale facetów też nie jest łatwo. Ja tego totalnie nie jestem w stanie pojąć, bo skoro facet mówi, że jego uczucie wygasło i cóż on na to poradzi to chyba nie powinien ciągle testować tego, czy jestem zazdrosna ani wypytywać czy z kimś jestem/spotykam się.
Aż ma się ochotę odpowiedzieć standardowym ,,no to leć do tej...". Powściągam jednak takie zapędy i ograniczam się do posyłania morderczego spojrzenia
__________________
,,Budząc miłość usypiamy czujność".

Edytowane przez rudavillemo
Czas edycji: 2016-05-26 o 15:57
rudavillemo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 16:03   #869
Maudee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 17
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez rudavillemo Pokaż wiadomość
On ma 25, a ja 24. Także nie jesteśmy dzieciaczkami. Wiele razy zwracałam mu uwagę aby przestał tak robić, ale to jak walenie grochem o ścianę.
Mówią, że to kobiet nie idzie zrozumieć, ale facetów też nie jest łatwo. Ja tego totalnie nie jestem w stanie pojąć, bo skoro facet mówi, że jego uczucie wygasło i cóż on na to poradzi to chyba nie powinien ciągle testować tego, czy jestem zazdrosna ani wypytywać czy z kimś jestem/spotykam się.
Aż ma się ochotę odpowiedzieć standardowym ,,no to leć do tej...". Powściągam jednak takie zapędy i ograniczam się do posyłania morderczego spojrzenia
25... Powinien już coś w tej głowie mieć Taki pies ogrodnika z niego. Ja też ich nie rozumiem, ani trochę. Może lubią się dowartościowywać, mieć kogoś pod ręką?
Myślę, że najbardziej by go zabolało, gdybyś zaczęła go ignorować.
Maudee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-26, 16:12   #870
rudavillemo
Raczkowanie
 
Avatar rudavillemo
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 101
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez Maudee Pokaż wiadomość
25... Powinien już coś w tej głowie mieć Taki pies ogrodnika z niego. Ja też ich nie rozumiem, ani trochę. Może lubią się dowartościowywać, mieć kogoś pod ręką?
Myślę, że najbardziej by go zabolało, gdybyś zaczęła go ignorować.
Powinien, ale nie ma. Dowartościowywać to on się lubi z pewnością. W końcu tylko pocieszał się mną po rozstaniu z byłą, a jak się otrzepał to mnie porzucił ot tak. Bo jemu uczucie wygasło. Taaa, w ogóle nie było!
Teraz ma jazdy przez tamtą byłą, bo orżnęła go na 10 tys. i nie chce mu ich zwrócić, a jej rodzinka ma go w dupce tak samo jak i ona. W sumie to dobrze mu tak. Zobaczył, czym się kończą błędne decyzje
Byle skończyć studia to on wyjedzie do Niemiec i będzie spokój całkowity!
__________________
,,Budząc miłość usypiamy czujność".
rudavillemo jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-20 18:48:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:35.