Nasze Codzienne Jadłospisy, część IX

[GummyKammy]

Napisane przez trytofindme

moje U z cyklu "odpuszczam sobie słodycze" :

I śniadanie: 2 kromki żytniego chleba z masłem, sałatą, polędwicą z pieczarkami, ogórkiem, keczupem i szczypiorkiem, jajko na miękko
II śniadanie: jogurt gruszkowy z dorzuconą gruszką i garścią mieszanki studenckiej, 3 suszone śliwki kalifornijskie
obiad: miseczka krupniku z mięsem, ziemniaki ze śmietaną, kotlet mielony, zasmażane buraczki ze śmietaną
deser: 2 plastry ananasa
podwieczorek: paluch zbożowy z masłem, twarogiem: pół z miodem gryczanym/pół z konfiturą z czarnej porzeczki
kolacja: miseczka ryby po grecku, 4 wafle ryżowe (nigdy nie jadłam, ale pyyyyszne żeby nie było, nie jem ze względu na kcal ) z pieczonym schabem
i serek homogenizowany truskawkowy

Kaaaaaasiu to Ty?
wszystko mniamniusneeee <3

[ewcia19]

chciałabym troche schudnąć więc R

śniad - bułka wielozbożowa + garść wiórek kokosowych
2 śniad - activia truskawkowa
obiad - tuńczyk w sosie pomidorowym + ugotowane warzywa różne
podw - garść winogron + banan
kolacja - owsianka - 4 łyżki płatków owsianych + kubek mleka 0,5% + łyżka otrąb pszennych + 2 łyżeczki siemienia lnianego


Co myślicie??

[Kalakiria]

ewcia19
Na R unikamy:
bananów i winogron
jogurtów owocowych
posiłków składających się z samych owoców
węgli na noc

Kolacje proponuję przenieść na śniadanie, dac więcej warzyw, a wieczorem białko (np. serek wiejski)...
A mleko 0,5% to sama woda, daj 2% albo jogurt nat. do owsianki, ale na śniadanie

[airwaves]

Napisane przez ewcia19

chciałabym troche schudnąć więc R

śniad - bułka wielozbożowa + garść wiórek kokosowych yy...sucha bułka? Gdzie białko,warzywa? z wiorkami bym uwazała;]
2 śniad - activia truskawkowa znowu same węgle...juz lepiej activia naturalna i owoc do tego;] a najlepiej wiesniak/homo/ryba/jaja/szynka
obiad - tuńczyk w sosie pomidorowym + ugotowane warzywa różne hmmm no tu ok,ale tunczyk wsw i sama zrob sos z pomidorow;]
podw - garść winogron + banan jedne i drugie owoce nie polecane na R a juz na pewno nie po poludniu.
kolacja - owsianka - 4 łyżki płatków owsianych + kubek mleka 0,5% + łyżka otrąb pszennych + 2 łyżeczki siemienia lnianego i znowu same wegle...takie cos to idealnie na sniadnie z tym,ze mleko zamienic na 2% i dorzucic owoc


Co myślicie??

Oprocz tunczyna nie ma zadnego bialka, a i tak najlepszy jest w sosie wlasnym...nie ma nnkt, nie ma warzyw,nie ma owocow. wszyystko do poprawy przeczytaj sobie watki nt. dietetyki i dobrze ocenione jadlospisy erkowe.

Ot- Iza jak mozesz edytuj czy tam usun moje poprzednie posty,ktore moga komus zaszkodzic. Przepraszam...

[malenka17]

Moje lekkie R:

Ś(11.00) : fitella bananowa(wiem,wiem ale zbyt bardzo lubię) + 125ml mleka 2%, duża kawa z małą ilością mleka.
Przekąska: sok marchwiowy jednodniowy + jabłko
O: 150g kurczaka w imbirze z teflonu+ 2 łychy ryżu+pół paczki warzyw na patelnię z przyprawą włoską + parpyka ze słoiczka od mamuni
Deser: homo nat+kawa+cynamon+ mała łyżeczka miodku zmrożone w zamrażalniku.
Kolacja: uprażone dwa jabłka, obsypane cynamonem + lycha wiejskiego.

1l wody, kawy sporo -->nauka, 2 herbaty zielone.

[e-vik]

No dobrze, miałam się już nie odzywać, a jednak to zrobię...
Prześledziłam właśnie w całości dyskusję rozpoczętą przeze mnie parę dni temu, w którą z czasem włączyła się olalola, która jakby wypowiadała (zapisywała) moje własne myśli.
Iza z kolei "poprosiła" ją o znalezienie jeszcze innych jadłospisów z U, które byłyby złe, a mimo to chwalone.

Najpierw to:

Napisane przez Nasturcja several years

Oll WOW moźe ja udam, źe nie widźialam co poniektorych jadlopsisow..Ja jem utrźymaniowo, bynajmniej staram sie, acźkolwiek od polowy lipca prźytylo mi sie 2kg ale nie źamierźam tego źbijac, bo nie wyobraźam sobie byc na erce , musźe tylko prźystopowac ź orźesźkami a wśźystko wroci do ladu skladu kleju i normy

Moje U:

1: Mix roźnych platkow ź jogurtem naturalnym i miodem, 2kromki chleba ź maslem orźechowym, kawa

2:croisant migdałowy, caffe latte

3:penne (duźo oliwek, tuncźyka i źoltego sera)-spory gleboki talerź.
sok pomarancźowy

4:pół cźekolady ź nadźieniem karmewlowym moja cźekolada 250gr wiec kawaa

5:3kromki chleba świeźego, prźeswieźego ź samym masłem i maslem cźosnkowym, mniam. do tego kabanos i pomidor ź cebula i oliwa ź oliwek

Po: cźerwone wino..

Komentarze wizażanek:

Napisane przez Amel

bardzo smaacznie i tak normaalnie

Napisane przez iza_wiosenna

pfff co to jest 2kg?
toz tego nie widac nawet od lipca to wolniutenko, masz metabolizm do pozazdroszczenia
jak Ci się wiedzie, Słoneczko?

jadlospisiak ekstra samo zdrowie + przyjemnosci

Napisane przez ChilliRed

Nie tyjesz na tym o.O?

Jak dla mnie dopiero ostatni komentarz zrozumiały (choć faktycznie, może nie najtaktowniejszy na świecie-ale też bez przesady-to tylko pytanie). Widzę, że w opisie jest U, choć jadłospis z: croisantem, pełnym talerzem penne z serem żółtym, dużą ilością czekolady, samego chleba z masłem na kolację i wina wygląda na bardzo swobodny i sama spodziewałabym się, że można na tym przytyć. Pomimo opisu U.
(Zresztą, dziewczyna sama napisała, że przytyła ostatnio 2kg. Czyli jej jadłospisy takie znowu utrzymaniowe nie są)

Dalej następuje komentarz Izy, która obecnie postuluje u wszystkich o więcej dystansu, mówiąc, że każdy kto go nie ma, powinien sobie odpuścić ten wątek.
A oto przykład dystansu (i kultury osobistej) Izy:

Napisane przez iza_wiosenna

kurna ChiliRed jestes illiterate? [nie jestes, bo piszesz;p]
wiesz co oznacza literka u przed jadlospisem? czytac potrafisz, prawdaż?
noz cholera. :/

No tak, wyzywanie innych od niepiśmiennych i zaczynanie zdania od "kurna" to dystans i kultura same w sobie.

Napisane przez ChilliRed

oj po prostu szokuje mnie to ze mozna zjesc tyle (nie ilosciowo a kalorycznie) i dalej miec U! Naprawde mnie to dziwi...a przeciez jadlospisy sa wklejane do oceny czyli generalnie to nie koniecznie dobry jadlospis nie no nie oceniam po prostu moze troche zazdroszcze...

Napisane przez iza_wiosenna

eee.
czyli co, sugerujesz ze ten jest zly? jeszcze lepiej, brawo. moze sprobuj chociaz uzasadnic swoje pozal sie boze zdanie, a dopiero potem sie pokretnie tlumaczyc?
a jesli nie chcesz zaszkodzic albo zirytować [kogoś] swoimi tekstami to zadbaj o ich formę, bo naprawdę nie wiem co miałaś na celu dodajac "o.O"
jedna rzecz da sie powiedziec na sto sposobow, a poziom subtelnosci i kultury osoby, ktora sie wypowiada decyduje o jej /wypowiedzi/ percepcji...

Niedość, że moim zdaniem ChilliRed miała rację pod względem merytorycznym (co postarałam się uzasadnić powyżej), to jeszcze jej poziom subtelności wydaje mi się jednak większy od Twojego, Iza.
Na koniec zacytuję wypowiedź sprzed paru dni, z którą w kontekście całej tej dyskusji dot. normalności w jedzeniu najbardziej się zgadzam:

Napisane przez olalola

[...]to ze sa mlode i nie tyja, to nie znaczy ze maja sie zatruwac. mozemy zerknac na starsze pokolenia jak wygladaja teraz po latach jedzenia ciast, panierek, bialych bulek. tez kiedys byli mlodzi...

moze i zycie nie polega na odmawianiu sobie. ale moze tez polega na swiadomych i madrych wyborach.. a nie tylko na uleganiu producentom i reklamom w mysl - nie glodze sie, wiec moge sobie pozwolic. glupota. i placz po latach...
[...]
poprzednie watki skupialy sie naprawde na zdrowym jedzeniu, teraz to po prostu jedzenie. czasem zdrowe, czasem nisko- czasem wysokokaloryczne ale czesto zwykle zarcie byle czego (sorry)

Dziękuję za uwagę.

[Dekas]

Napisane przez e-vik

No dobrze, miałam się już nie odzywać, a jednak to zrobię...
Prześledziłam właśnie w całości dyskusję rozpoczętą przeze mnie parę dni temu, w którą z czasem włączyła się olalola, która jakby wypowiadała (zapisywała) moje własne myśli.
Iza z kolei "poprosiła" ją o znalezienie jeszcze innych jadłospisów z U, które byłyby złe, a mimo to chwalone.

Najpierw to:



Komentarze wizażanek:




Jak dla mnie dopiero ostatni komentarz zrozumiały (choć faktycznie, może nie najtaktowniejszy na świecie-ale też bez przesady-to tylko pytanie). Widzę, że w opisie jest U, choć jadłospis z: croisantem, pełnym talerzem penne z serem żółtym, dużą ilością czekolady, samego chleba z masłem na kolację i wina wygląda na bardzo swobodny i sama spodziewałabym się, że można na tym przytyć. Pomimo opisu U.
(Zresztą, dziewczyna sama napisała, że przytyła ostatnio 2kg. Czyli jej jadłospisy takie znowu utrzymaniowe nie są)



Dalej następuje komentarz Izy, która obecnie postuluje u wszystkich o więcej dystansu, mówiąc, że każdy kto go nie ma, powinien sobie odpuścić ten wątek.
A oto przykład dystansu (i kultury osobistej) Izy:



No tak, wyzywanie innych od niepiśmiennych i zaczynanie zdania od "kurna" to dystans i kultura same w sobie.




Niedość, że moim zdaniem ChilliRed miała rację pod względem merytorycznym (co postarałam się uzasadnić powyżej), to jeszcze jej poziom subtelności wydaje mi się jednak większy od Twojego, Iza.
Na koniec zacytuję wypowiedź sprzed paru dni, z którą w kontekście całej tej dyskusji dot. normalności w jedzeniu najbardziej się zgadzam:


Dziękuję za uwagę.

To i ja wtrące słów kilka. Owszem można na jadłospisie Nasturcji przytyć, sama stwierdziła, że jej się to przytrafiło. Osoba, która czyta ze zrozumieniem nie pyta czy ktoś na tym tyje, ponieważ odpowiedz znajduje w tekście ( już pomijając ewentualne zgryźliwości, żale, i zdziwienia). Obawiam się jednak, że uwagę Chilli zwróciły tylko artykuły spożywcze i ich ilość ( już nie jakość) i zareagowała natychmiastowo, nie skupiając się na odautorskim komentarzu. Nie uważam , żeby Nasturcja specjalnie opisała swój jadłospis jako U, zrobiła to z przyzwyczajenia, zwykle tyle jadła i w ciągu tych kilku miesiecy nie zauważyła 2 kg. Komentarzy odnośnie tego jadłospisu uważam za słuszne,normalność, różnorodność, dużo warzyw, miód, tłuszcze wszelkiego pochodzenia, brak kultu białka mimo jego obecności. Doprawdy nadal nie rozumiem co jest złego w żółtym serze, croisantach czy czekoladzie. Raczy ktoś wytłumaczyć?
O wypraszam sobie ja apeluje o dystans, dystans do siebie i do innych. Jest go w nas wizażankach stanowczo za mało, wyczuwam jadłospisową konkurencję, nie jest ona zdrowa, prowadzi do takich właśnie dyskusji w naszym wspólnym wątku. Moim zdaniem to wystarczający powód, aby na czas jakiś opuścić ten wątek, zobaczyć jak to jest żyć bez niego, poczuć smak jedzenia a potem wrócić i traktować go po ludzku, nawet z humorem. Emocje kształtują naszą kulturę osobistą, kształtują one wszystko co robimy, nie będę Izy bronić, ale doskonale rozumiem, że jako moderator mogła się zdenerwować rozwojem sytuacji. Miała prawo odezwać się w taki a nie inny sposób, ma obowiązek apelować o kulturę osobistą innych wizażanek. Trudno być moderatorem i czlowiekiem. Z kolei po jej słowach zaobserwowałam kolejne afekty braku kultury osobistej lub jak mniemam emocji, czego droga koleżanko już nie zacytowałaś, bo po co? Rozmyłoby to twoją skrajną opinię.

Stety niestety W ostatnim punkcie twojej wypowiedzi przyznam Ci rację. Tak, coraz częściej jadłospisy są mocno śmieciowe, nie będę nikogo usprawiedliwać, żyjemy w biegu, mamy zachcianki, cukier uzależnia, glutaminiam również, najlepiej smakuje to co zakazane. Zwykle pod jadłospisami niedietetycznymi jawi się radosny komentarz o normalności, rzadko dziewczyny znające się na rzeczy ustawiają swoje koleżanki, samej łatwiej mi napisać jest na luzie niż wyliczać, że dostrzegam nadmiar niezrowych tłuszczy, taka prawda, zwłaszcza odnośnie dziewczyn które widuje tu często. Fakt pozostaje faktem, nie podejmujemy zdrowych decyzji, widzę to często w jadłospisach dziewczyn z problemami, one sobie odbijają, dla nich to ratunek, owszem mogłyby jeść same zdrowe produkty, ale dla nich kojarzą się one z dietą, a o niej chcą zapomnieć. Uważam, że nadmiar entuzjazmu w komentarzach o niezbyt zdrowych jadłospisach może razić inne użytkowniczki forum, może być uznane to za zaśmiecanie wątku, czy jakąś klikę, ale nie spodziewajcie się zobaczyć na tym wątku samych konstruktywnych komentarzy. Wątek jak wątek, potrzebuje życia, emocji, uśmiechu, kłótki, kompromisów. Na tym to polega.

Odnośnie ED. Tylko jedno i już kończę.
Cóż mamy poradzić na to, że tak wiele dziewczyn choruje? Czy istnieje jakiś sposób by powstrzymać je od wstawiania tu jadłospisów? Czy istnieje sposób, by odejść od emocji związanych z chorobą i nie krzyknąć? Nie uśmiechnąć się z radości, że ona je? Jeśli tak to bardzo chętnie dowiem się jaki.

[Kreskaaa]

Kurczę, chciałabym mieć takie U jak dziewczyny wyżej R to mnóstwo ograniczeń, no ale trzeba jakoś przebrnąć. Nie krzyczcie, ale nie mogę sobie wyobrazić, że jem np.pół czekolady dziennie , spagetti z sosem i nie tyję, chciałabym po prostu dojść do takiego momentu, kiedyś.

R (chorobowe-nie mam za bardzo apetytu i głównie leżę,dlatego tak trochę dziwnie ;( ) gdyby ktos mniej więcej ocenił, byłabym wdzięczna
śn- 4 łyżki mieszanki płatków (ows,jecz,zyt,psz), 2 łyżki jogurtu, jabłko, łyżeczka sezamu
I- ok. 500ml zupy baardzo warzywnej (mieszanka mrozona, na oliwie i kostce, duzo przypraw i doprawiona jogurtem)
II-ok. 500ml zupy =//= , pół grahamki z szynką drobiową
kol- miseczka twarogu ze świezymi warzywam
duużo herbat i woda..

[tibbidabo]

eRRRR (nie jem wedlin)

s-2 kanapaki ziarnistego jedna z dzemem truskawkowym niskoslodzonym, duga z salata i pomidorem, garsc wloskich, kiwi
2s-jablko
3s- croissnat swiezy (tak wiem). mala mocca z 1 i 1/2 lyzeczki cukru trzcinowego
o-miska rosolu z makaronem, sznycelek wieprzowo-wolowy, 2 ogorki kiszone, 3 polowki ziemniora (na obiad nie mam wplywu)
k-pomidor, kanapak zytniego z jajkiem, 10 migdalow

i jak lepiej????

schudlam 1,2kg

71.2-71-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60

[e-vik]

Dobra, jak już się czepiam, będę się czepiać do końca

Napisane przez Dekas

To i ja wtrące słów kilka. Owszem można na jadłospisie Nasturcji przytyć, sama stwierdziła, że jej się to przytrafiło. Osoba, która czyta ze zrozumieniem nie pyta czy ktoś na tym tyje, ponieważ odpowiedz znajduje w tekście ( już pomijając ewentualne zgryźliwości, żale, i zdziwienia). Obawiam się jednak, że uwagę Chilli zwróciły tylko artykuły spożywcze i ich ilość ( już nie jakość) i zareagowała natychmiastowo, nie skupiając się na odautorskim komentarzu. Nie uważam , żeby Nasturcja specjalnie opisała swój jadłospis jako U, zrobiła to z przyzwyczajenia, zwykle tyle jadła i w ciągu tych kilku miesiecy nie zauważyła 2 kg. Komentarze odnośnie tego jadłospisu uważam za słuszne,normalność, różnorodność, dużo warzyw (???), miód, tłuszcze wszelkiego pochodzenia, brak kultu białka mimo jego obecności. Doprawdy nadal nie rozumiem co jest złego w żółtym serze, croisantach czy czekoladzie. Raczy ktoś wytłumaczyć?

Problem w tym, że ja tu ani wielkiej różnorodności ani warzyw nie widzę -w ciągu całego dnia tylko pomidor z cebulą na kolację i trochę oliwek do obiadu, na dodatek kompletne zero owoców (chyba że liczymy szklankę soku pomarańczowego).
Tłuszcze są, owszem, zróżnicowane, natomiast węglowodany chyba nienajlepszego pochodzenia

Z resztą Twojej wypowiedzi się zgadzam i dziękuję za chociaż częściowe poparcie

[santos]

Napisane przez Dekas

To i ja wtrące słów kilka. Owszem można na jadłospisie Nasturcji przytyć, sama stwierdziła, że jej się to przytrafiło. Osoba, która czyta ze zrozumieniem nie pyta czy ktoś na tym tyje, ponieważ odpowiedz znajduje w tekście ( już pomijając ewentualne zgryźliwości, żale, i zdziwienia). Obawiam się jednak, że uwagę Chilli zwróciły tylko artykuły spożywcze i ich ilość ( już nie jakość) i zareagowała natychmiastowo, nie skupiając się na odautorskim komentarzu. Nie uważam , żeby Nasturcja specjalnie opisała swój jadłospis jako U, zrobiła to z przyzwyczajenia, zwykle tyle jadła i w ciągu tych kilku miesiecy nie zauważyła 2 kg. Komentarzy odnośnie tego jadłospisu uważam za słuszne,normalność, różnorodność, dużo warzyw, miód, tłuszcze wszelkiego pochodzenia, brak kultu białka mimo jego obecności. Doprawdy nadal nie rozumiem co jest złego w żółtym serze, croisantach czy czekoladzie. Raczy ktoś wytłumaczyć?

IMHO 2 kg w przeciagu KILKU MIESIECY to jest ZADNE tycie i wcale nie musi miec cokolwiek wspolnego z jadlo. Szczerze? JEsli ktos w ogole zwraca uwage na wahania wagi pt 2kg to jest .... niepowazny. Tyle to mi sie waha w zaleznosci od dnia cyklu czy odwiedzonego lub nie kibelka (ze tak to ujme delikatnie). To samo z reszta jesli idzie o odchudzanie. Nie komentuje tego, bo nie chce robic ludziom walczacym o figure przykrosci, ale 2kg to zadne osiagniecie. To moze byc nawet chwilowe odwodnienie. Wlasciwie dla mnie wahania wagi zaczynaja sie od gdzies 3-4 kg przynajmniej. To jest tam jakas roznica w masie ciala tluszczowej/miesniowej juz.


Moje jadlo na dzis. Dosc chaotyczne, ale moze skladnikowo da rade:

U


Sniadanie 9.15:

4 lychy ugotowanego mixu : black glutinous rice + jeczmien pecak + sago (w ilosci mnie jwiecej pi razy drzwi 6:3:1) + 2 spore lyzeczki dzemu 3 konfitury + mleko 2%. => MNIAM!
herbatka (nie pamietam jaka se walnelam z rana )

Pora lunchu 11.30:

caffe latte xmas hazelnut - jakas kawa latte z bita smietana, syropem orzechowym i bajerami. Slodziutka. Starbax ofkors. Do tego maly batonik musli (jedyne 90 kcal, serio maly. Ale nadrobilam kawka )



2x czerwona herbata

Posilek Cieply 17.30 (ze tak to nazwe ladnie)

WIelki ziemniak pieczony z sosem kromowym grzybowym i tunczykiem z majonezem.

3x herbata iron buddha

tu gdzies tam bananek

Obiad (wstyd to tak nazwac) 20.00:

2 jaja na twardo, 3 lyzki wiesniaka +pomidorki koktajlowe, ogorek, papryka+1/2 awokado + krakersy (cos a la maca) z orkiszu (haaallllleeeelujaaaa udalo sie kupic ).

kilka sliwek suszonych
1/2 pomelo



To tak. Lunch mi sie wzion i zrobil takowy, bo zlitowalam sie nad kolezanka z pracy i wzielam jej klase (chora jest, a ja mialam duzo przerwy wiec co mi tam). Ale w rezultacie lunch mi sie przesunal na wczesniej i za wczesnie to bylo by wcinac jakis konkretny posilek stad ten przesunal sie na pozniej. Obiad ma mega duzo bialka - wiem, ale mialam isc na silownie wieczorem, a robie teraz silowo masowe cw, dlatego taki przygotowalam. Nie dotarlam, bo kurna jego mac PIZGA U NAS JAK W KIELECKIM NA DWORCU!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!! A ja w swej blogiej nieswiadomosci myslalam, ze tu cieplo jest caly rok!!!!! I zapewniam was, wy macie cieplej, bo tu jak jest +10 na dworze, to we wnetrzach wiele wiecej nie ma. ZERO izolacji wrecz specjalnie na chlodzenie budowane sa mieszkania. JEzu jak mi zimnooooO!!!!

[suzana1618]

rrrRrr:
I:owsianka(4,5 łyżek płatków, big jabłko,cynamon, wiejski lekki)kawa
II:grahamka ok. 70-80g z tofu wędzonym, sałatą i ogórkiem kiszonym
III:gaarść makaronu pełnoz., puszka tuńczyka wsw, mniej niż pół paczki warzyw orientalnych i 150g kapusty kiszonej
basenn
IV:homo naturalny, marchewka(i zastanawiam się czy dać troche orzechów, bo dzis brak nnkt, ale z drugiej strony obawiam sie czy na noc to dobry pomysł?)herbata zielona z pigwąą

[santos]

Napisane przez tibbidabo

eRRRR (nie jem wedlin)

s-2 kanapaki ziarnistego jedna z dzemem truskawkowym niskoslodzonym, duga z salata i pomidorem, garsc wloskich, kiwi
2s-jablko Tu ladnie, aczkolwiek ja bym zamienila dzem na maslo orzechowe. Serio - zdrowe tluszcze, smaczne, bez cukru, a do tego zapycha niemozebnie. Mozesz se na taka kanapaczke polozyc kiwi i mniam !!! Moj ulubiony zestaw to maslo orzechowe na pelnoziarnisty chleb + na to pokrojone jablko
3s- croissnat swiezy (tak wiem). mala mocca z 1 i 1/2 lyzeczki cukru trzcinowego Moze daruj sobie cukier? Jak juz cie ciagnie to zaryz jakies ciastko z pelnego ziarna albo posmaruj croissanta dzemem. Ilosc cukru wyjdzie ci na to samo a o ile wiecej przyjemnosci
o-miska rosolu z makaronem, sznycelek wieprzowo-wolowy, 2 ogorki kiszone, 3 polowki ziemniora (na obiad nie mam wplywu) Nie podoba mi sie ze i bialy makaron i ziemniam. Wek.
k-pomidor, kanapak zytniego z jajkiem, 10 migdalow Cos mi swita, ze tluszcze wieczorem niet. Zwlaszcza, jak masz laczyc z weglami. No ale jak chudniesz to ok. A orzechy zdrowe.

i jak lepiej????

schudlam 1,2kg

71.2-71-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60

Co do "nie mam wplywu na obiad" - No dobra, ale mozesz przeciez zaproponowac mamie czy kto tam gotuje ze bedziesz sobie gotowac brazowy ryz czy kasze zamiast ziemniaka. Jeszcze jeden raz by przeszlo, ale tu troche za duzo bialych wegli. A to zroissant a to makaron a to ziemniak. Jak juz walnelas se croissanta (to nie zaraz jakas tragedie) to nie wal bialych wegli do obu dan w obiedzie. Ugotuj se kaszke

[kiitty]

to moze i ja dodam moj dzisiejszy jadlospis choc pewnie za dobry to on nie jest ..

chyba Rrrr
śniadanie: wasa z maslem,plasterek zoltego sera, 1/2 twarozka wiejskiego, herbata z sokiem malinowym
2sniadanie: duuuze jablko, luGo! (musli z owocami)
obiad:kawalki gotowanego kurczaka z pieczarkami polane smietana+ gotowana marchew
podwieczorek: jablkooo

no i duuuzo wody.


prosze o ocenki i komentarze. pozdrawiam

[santos]

Napisane przez kiitty

to moze i ja dodam moj dzisiejszy jadlospis choc pewnie za dobry to on nie jest ..

chyba Rrrr
śniadanie: wasa z maslem,plasterek zoltego sera, 1/2 twarozka wiejskiego, herbata z sokiem malinowym
2sniadanie: duuuze jablko, luGo! (musli z owocami)
obiad:kawalki gotowanego kurczaka z pieczarkami polane smietana+ gotowana marchew
podwieczorek: jablkooo

no i duuuzo wody.


prosze o ocenki i komentarze. pozdrawiam

HAHAHAHA -> pusty smiech. Poczytaj REGULAMIN. Zjadlas 1 posilek w sumie, no moze w porywach dwa, cociaz ani to sniadanie to nie konkretny posilek ani obiad. Wiec razem moze skladaja sie na jeden. Jeden posilek dziennie. Brawo. [ironia] A probowalas zastapic cale jedzenie woda mineralna? Wiesz jak bys wtedy chudla o matko!!! po co w ogole jesz [/ironia]

[twinsy21]

Napisane przez kiitty

to moze i ja dodam moj dzisiejszy jadlospis choc pewnie za dobry to on nie jest ..

chyba Rrrr
śniadanie: wasa z maslem,plasterek zoltego sera, 1/2 twarozka wiejskiego, herbata z sokiem malinowym
2sniadanie: duuuze jablko, luGo! (musli z owocami)
obiad:kawalki gotowanego kurczaka z pieczarkami polane smietana+ gotowana marchew
podwieczorek: jablkooo

no i duuuzo wody.


prosze o ocenki i komentarze. pozdrawiam

Kochana i ty masz siłę jeszcze chodzic? Nasza rada; zacznij jesc

[orzeszek01]

Napisane przez suzana1618

rrrRrr:
I:owsianka(4,5 łyżek płatków, big jabłko,cynamon, wiejski lekki)kawa
II:grahamka ok. 70-80g z tofu wędzonym, sałatą i ogórkiem kiszonym
III:gaarść makaronu pełnoz., puszka tuńczyka wsw, mniej niż pół paczki warzyw orientalnych i 150g kapusty kiszonej
basenn
IV:homo naturalny, marchewka(i zastanawiam się czy dać troche orzechów, bo dzis brak nnkt, ale z drugiej strony obawiam sie czy na noc to dobry pomysł?)herbata zielona z pigwąą

znowu R? przeciez juz bylas na U?

[Kissi]

Witajcie!
R, bez produktów mlecznych

Na czczo: szklanka ciepłej wody, dwie małe łyżeczki miodu, plaster pomarańczy
I Ś: owsianka na wodzie, łyżeczka siemienia lnianego, dwie łyżki soku malinowego domowego
II Ś: mała grahamka, jajko na miękko, sałatka z kapusty pekińskiej, cebuli, pomidora, papryki, ze szczypiorkiem, przyprawy, sok jednodniowy marchewkowy,
kilka kostek gorzkiej czekolady ze skórką pomarańczy
III Ś: mała grahamka, łyżeczka masła orzechowego, rooibos
O: zupa krem pomidorowa ( przesmażone pomidory, ryż biały, natka pietruszki), dwie łyżki domowych buraczków, biała herbata z płatkami róży
K( w planach): pierś z kurczaka smażona na łyżce oleju, sałatka: kapusta pekińska, pomidor, papryka, korniszony, cebulka, szczypiorek, i może jajko do tego.

Co sądzicie? Czy czekoladę gorzką w rozsądnych ilościach można spożywać na R?
Bo bardzo lubię...

[orzeszek01]

Napisane przez kiitty

to moze i ja dodam moj dzisiejszy jadlospis choc pewnie za dobry to on nie jest ..

chyba Rrrr
śniadanie: wasa z maslem,plasterek zoltego sera, 1/2 twarozka wiejskiego, herbata z sokiem malinowym
2sniadanie: duuuze jablko, luGo! (musli z owocami)
obiad:kawalki gotowanego kurczaka z pieczarkami polane smietana+ gotowana marchew
podwieczorek: jablkooo

no i duuuzo wody.




prosze o ocenki i komentarze. pozdrawiam

ja bym tej pani dała punkt karny. to juz jej drugi taki "cudowny" jadłospis.

[santos]

Napisane przez Kissi

Witajcie!
R, bez produktów mlecznych

Na czczo: szklanka ciepłej wody, dwie małe łyżeczki miodu, plaster pomarańczy
I Ś: owsianka na wodzie, łyżeczka siemienia lnianego, dwie łyżki soku malinowego domowego
II Ś: mała grahamka, jajko na miękko, sałatka z kapusty pekińskiej, cebuli, pomidora, papryki, ze szczypiorkiem, przyprawy, sok jednodniowy marchewkowy,
kilka kostek gorzkiej czekolady ze skórką pomarańczy
III Ś: mała grahamka, łyżeczka masła orzechowego, rooibos
O: zupa krem pomidorowa ( przesmażone pomidory, ryż biały, natka pietruszki), dwie łyżki domowych buraczków, biała herbata z płatkami róży
K( w planach): pierś z kurczaka smażona na łyżce oleju, sałatka: kapusta pekińska, pomidor, papryka, korniszony, cebulka, szczypiorek, i może jajko do tego.

Co sądzicie? Czy czekoladę gorzką w rozsądnych ilościach można spożywać na R?
Bo bardzo lubię...

Eeee nie zaszodzi tak bardzo. MAm pytanie: cierpisz na zaparcia? Sorry za bezposredniosc, ale ten poczatek dnia leci mi proba pobudzenia jelit...
Jadlo mi sie podoba. Chudniesz na tym? Cwiczysz cos do tego?

[malenka17]

Napisane przez malenka17

Moje lekkie R:

Ś(11.00) : fitella bananowa(wiem,wiem ale zbyt bardzo lubię) + 125ml mleka 2%, duża kawa z małą ilością mleka.
Przekąska: sok marchwiowy jednodniowy + jabłko
O: 150g kurczaka w imbirze z teflonu+ 2 łychy ryżu+pół paczki warzyw na patelnię z przyprawą włoską + parpyka ze słoiczka od mamuni
Deser: homo nat+kawa+cynamon+ mała łyżeczka miodku zmrożone w zamrażalniku + 2 wafle ryżowe
Kolacja: uprażone dwa jabłka, obsypane cynamonem + lycha wiejskiego.

1l wody, kawy sporo -->nauka, 2 herbaty zielone.

up

[Kissi]

Napisane przez santos

Eeee nie zaszodzi tak bardzo. MAm pytanie: cierpisz na zaparcia? Sorry za bezposredniosc, ale ten poczatek dnia leci mi proba pobudzenia jelit...
Jadlo mi sie podoba. Chudniesz na tym? Cwiczysz cos do tego?

Nie, nie mam zaparć Po prostu chcę się trochę uodpornić, tyle teraz się mówi o grypach i innych świństwach.
W ciągu tego roku schudłam 7 kg, z tym, że po wakacjach wróciły 3. Nie wiem, czy to efekt zaprzestania przeze mnie biegania, czy wychodzenia z diety. A może jednego i drugiego Ćwiczę teraz tylko siłowo, w domu z hantlami i taśmą.

[twinsy21]

Napisane przez malenka17

up

Malenka17...
Śniadanie bardzo łądne, tylko jakiegos owoca nam tu brakuje...moze pół banana dodaj, albo jakieś jabłuszko?
Przekąska; uwielbiamy te jednodniowe marchewkowe soki!
O; Nie ocenimy, wege jestesmy, ale patrząc dobry; polaczenie bialeg, węgli i warzyw[ nasz wygladalby podobnie tlyko zamiast kurczaka cos sojowego]
Deser; Podobny do naszego;p MNIAM U nas zamiast kawki i cynamonu gorzkie kakao, ale dodalybysmy tez kardamon;F
K; brzmi pysznie!
Menu ogółem bardzo ładne i fajne jak na Rkę

[Martilla]

Moje R

Śniadanie: jajecznica z 2 jajek, pomidor, herbata zielona
2 śniadanie: jogurt naturalny, garść orzechów
Przekąska: 3 plasterki szynki
Obiad: sałatka z pomidora, cebuli, ogórka, pierś z kurczaka robiona w piekarniku
Kolacja: serek wiejski ze szczypiorkiem, herbata

Nabawiłam się problemów z jedzeniem i praktycznie nic nie jadłam więc teraz staram wprowadzić 5 posiłków dziennie i na razie będą to posiłki nisko węglowodanowe.
Proszę o cenę i poradę jak podkręcić metabolizm po głupiej diecie bez przytycia

[gosia261282]

Dziewczyny nie macie poważniejszych problemów,że kłócicie się o pierdoły?

U(nie tyję na nim i wiem,że nie jem super zdrowo-ale za to tak jak lubię-to tak w razie komentarzy ):

1.Owsianka na mleku 3.2% z żurawiną suszoną,słonecznikiem,tar te jabłko w to całe,jajko na miękko + mała kromka chleba wieloziarnistego z masłem,sałatą i pomidorem,kawa z mlekiem
2.Dwie kromki razowca z masłem,polędwicą z indyka i serem żółtym+duża miska sałatki z pomidora,papryki,sałaty,s zczypiorku z oliwą z oliwek,dwie kostki czekolady z orzechami,zielona herbata
3.Serek wiejski z dużą ilością szczypiorku i rzodkiewki,banan,garść orzechów włoskich,zielona herbata
4.Talerz kapuśniaku,7 pierogów ruskich z cebulką+chyba z 300 gr surówki z kapusty kwaszonej z marchewką,nektar z aronii
5.Dwa naleśniki z mąki razowej ze szpinakiem,jeden pasztecik grzybowy,herbata owocowa
6.Puszka tuńczyka wsw,mniejsza miseczka warzyw jak w posiłku nr 2,kromka razowca z masłem.

[aktaga13]

Napisane przez Kreskaaa

R (chorobowe-nie mam za bardzo apetytu i głównie leżę,dlatego tak trochę dziwnie ;( ) gdyby ktos mniej więcej ocenił, byłabym wdzięczna
śn- 4 łyżki mieszanki płatków (ows,jecz,zyt,psz), 2 łyżki jogurtu, jabłko, łyżeczka sezamu
I- ok. 500ml zupy baardzo warzywnej (mieszanka mrozona, na oliwie i kostce, duzo przypraw i doprawiona jogurtem)
II-ok. 500ml zupy =//= , pół grahamki z szynką drobiową
kol- miseczka twarogu ze świezymi warzywam
duużo herbat i woda..

co tu oceniac... to nie jest Twój codzienny jadłospis, tylko menu chorobowe. a jak ktoś jest chory, to zazwyczaj nie ma apetytu i nie je tak, jak powinien.

Napisane przez tibbidabo

eRRRR (nie jem wedlin)

s-2 kanapaki ziarnistego jedna z dzemem truskawkowym niskoslodzonym, duga z salata i pomidorem, garsc wloskich, kiwi
2s-jablko
3s- croissnat swiezy (tak wiem). mala mocca z 1 i 1/2 lyzeczki cukru trzcinowego
o-miska rosolu z makaronem, sznycelek wieprzowo-wolowy, 2 ogorki kiszone, 3 polowki ziemniora (na obiad nie mam wplywu)
k-pomidor, kanapak zytniego z jajkiem, 10 migdalow

i jak lepiej????

schudlam 1,2kg

71.2-71-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60

hmm, nie przekonują mnie te 3 śniadania na R, ale biorąc pod uwagę, że to jabłko, to chyba ok10 migdałów przed snem to też chyba na moje amatorskie oko nie jest za dobrze. ja bym nie zasnęła, bo one dość ciężkie. może lepiej na podwieczorek wciskać? no i ziemniory, ale o tym poniżej

Napisane przez santos

Co do "nie mam wplywu na obiad" - No dobra, ale mozesz przeciez zaproponowac mamie czy kto tam gotuje ze bedziesz sobie gotowac brazowy ryz czy kasze zamiast ziemniaka. Jeszcze jeden raz by przeszlo, ale tu troche za duzo bialych wegli. A to zroissant a to makaron a to ziemniak. Jak juz walnelas se croissanta (to nie zaraz jakas tragedie) to nie wal bialych wegli do obu dan w obiedzie. Ugotuj se kaszke

[tibbidabo]

Napisane przez aktaga13

co tu oceniac... to nie jest Twój codzienny jadłospis, tylko menu chorobowe. a jak ktoś jest chory, to zazwyczaj nie ma apetytu i nie je tak, jak powinien.

hmm, nie przekonują mnie te 3 śniadania na R, ale biorąc pod uwagę, że to jabłko, to chyba ok10 migdałów przed snem to też chyba na moje amatorskie oko nie jest za dobrze. ja bym nie zasnęła, bo one dość ciężkie. może lepiej na podwieczorek wciskać? no i ziemniory, ale o tym poniżej

Jak nie za mało, to za dużo
Dzięki za komentarze

[mikusia1302]

Moje dzisiejsze U:

ś: ogromna buła mleczna posmarowana masłem, 2 plastry sera Masdamer, 2 plasterki szynki z wieprza na to majonez + keczup, ogórek i pomidorek
2 lu go

2ś: sałatka śledziowa w majonezie 150g ;P kromka razowca
o: pizzaa...
jabłko

p: 2 jabłka
k: activia z płatkami (jakoś taka byłam najedzona że nie dałam rady wcisnąć nic więcej pozatym wagę idzie cały czas do góry więc te moje jadłospisy mają być na U a wychodzi P )

proszę o ocenkę

[pyskatka89]

Utrzymanie:

Śn. jajecznica z 2 jajek i połowy pomidora, smażona na łyżeczce masła + pół grahamki z masłem i drugie pół z masłem, szynka wiejską domową, musztardą, rzodkiewką i ogórkiem kiszonym; herbata z cytryną
II Śn. kromka razowca ze śliwką z pastą z makreli wędzonej, białego sera, szczypioru i kopru
Obiad: polędwica wieprzowa w plastrach (4 plasterki) smażona na oliwce z kilkoma łyżkami czerwonej fasoli z puszki w zalewie, kasza kus kus i ogórek kiszony; zielona herbata
D? 1,5h później wielgaśne, bardzo soczyste jabłko
Kol: serek wiejski (jakieś 4 łyżki, nakładałam z 500g kubeczka) z wkrojonym pomidorem, rzodkiewką i ogórkiem kiszonym, olbrzymia marchewka na zagryzkę

obleci ?

[Abigal]

Ale się robi tu gorąco

Utrzymanie:

I. 2 kromki razowca z masłem, sałatą, wędliną, jajko na twardo ze szczypiorkiem i majonezem, pomidor z cebulką, herbatka zielona z cytryną i miodem

II. serek homogenizowany waniliowy z mieszanką Jambo, jabłko

III. udko duszone z ziołami, ziemniaczki z koperkiem, surówka z kapusty, szczypiorku, marchewki, papryki i ogóra z czosnkiem i oliwą

spacerek

IV. miska sałatki z brokuła, kukurydzy, tuńczyka, marchewki i papryki ze szczypiorkiem, łychą majonezu i jogurtem,

i bardzo proszę o ocenkę