2014-06-09, 10:57 | #181 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Ja tam jeszcze szybciej kończę rozmowę "Nie dziękuję" i od razu odkładam słuchawkę Ostatnio dzwoniła kobieta i pyta czy rozmawia z osobą na którą jest podpisana umowa t mobile, mówię że nie (umowa jest na tatę a z tel korzystam ja), to ona na to czy mam skończone 21 lat, no to powiedziałam że nie mam (po głosie na pewno słyszała że mam na bank więcej ale nie wnikam), zatkało ją troszkę i nie mogła kontynuować rozmowy z osobą młodszą
W nosie mam ludzi z cc, nie jestem jakaś szczególnie chamska, zazwyczaj dziękuję i nie czekając na reakcję się rozłaczam. Nie jestem od tego żeby umilać im dzień w pracy. |
2014-06-09, 12:29 | #182 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Cytat:
|
|
2014-06-09, 12:42 | #183 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 433
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
nie cierpie "w czym moge pomóc" - jestem duża, radze sobie z ogladaniem ubran i jak czegoś będe chciala to sie sama zapytam!
Lubie sklep Promod ale nie cierpię tamtejszej obsługi, mam wrażenie ze w tych sklepach pracują same klony ktore maja wyryte w glowie co mowić.. zawsze wyglada to tak samo: wchodze juz ktos atakuje "w czym pomóc", mowie ze radze sobie. Ledwo podejde do pierwszego lepszego stojaka zeby cos dotknąć (powiedzmy spodnie) i już laska znowu przy mnie i z prędkością karabinu maszynowego mi mówi że maja rozne rozmiary, inne kolory, w ogóle to do tych spodni pasuje ta, tamta i jeszcze tamta bluzka, a jak nie te spodnie to sa jeszcze takie, srakie i owakie...... a ja stoje i sie zastanawiam jak stąd uciekać.... ehhhhh
__________________
Rób co chcesz ale tylko wtedy gdy wiesz po co to robisz. |
2014-06-09, 12:46 | #184 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Mnie najbardziej drażni pepco. Kupuję jedną rzecz a muszę usłyszeć
-Czy zapakować w jednorazówkę? -Może doładowanie do telefonu? -Czy widziała pani już naszą najnowszą gazetkę? -Proponuję zakup produktu tygodnia. I chyba jeszcze coś tam zaczęli gadać zapomniałam, masakra |
2014-06-09, 16:41 | #185 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Cytat:
|
|
2014-06-09, 17:31 | #186 | |
Pani Buka
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 854
|
Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Cytat:
Tak, właśnie nie wiem o co chodzi weszłam kiedyś się rozejrzeć, nie wiedziałam czy w ogóle cokolwiek kupię. Zrobiłam kilka kroków a babka głośno woła do mnie, żebym wzięła koszyk... i potem musiałam się przeciskać między tymi półkami z pustym koszykiem, który mi tylko przeszkadzał. Głupie :P Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
How I choose to feel is how I am. |
|
2014-06-09, 17:47 | #187 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: reniferowo ;p
Wiadomości: 3 246
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Cytat:
__________________
12.06.2010 "A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.." Pamiętaj: kiedy znów zdziczeję, Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj! |
|
2014-06-09, 18:02 | #188 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Mnie ostatnio zabiła pani z CCC, zadając 101 pytań przy kasie:
- a może wkładki takie siakie owakie? - nie, dziękuję. - a może sprej antypotowy czy jakiś tam? - nie, dziękuję. - a może to? - nie. - a może tamto? - nie. - a może siamto? - nie. - naprawdę nic pani nie potrzebuje? - NIE! I weź się człowieku nie zdenerwuj i bądź grzeczny |
2014-06-09, 18:02 | #189 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Cytat:
Mnie w sieciówkach irytuje to, że mam ZAWSZE takiego pecha... Jak tylko oglądam to obsługa zaraz do mnie podlatuje. A jak naprawdę potrzebuję pomocy to nie podejdzie nikt Zawsze muszę sama podchodzić do Pań i dosłownie "prosić się" o pomoc Wkurza mnie to, że ostatnio w pewnej drogerii zrobiłam zakupy za ponad 100zł. Pani poinformowała mnie, że skończyły im się próbki i nie mają na dzień dzisiejszy żadnych. Mówię ok. Parę dni później zrobiłam zakupy za 22 zł. Pytam się czy mają już jakieś próbki. A Pani na to, że nic mi nie da, bo zrobiłam zakupy za zbyt małą kwotę Cóż, cycki mi opadły |
|
2014-06-09, 19:00 | #190 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 517
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Cytat:
I mam pytanie dotyczące "brakującego grosika". Czy zdarza się Wam, że to nie kasjerce brakuje reszty, tylko Wam? Ostatnio w Biedronce na moje pytanie: "Czy może być bez jednego grosika" (chciałem się pozbyć wszystkich miedziaków z portfela)" usłyszałem "nie" i Pani mi wyda (przy czym dość długo szukała reszty). I stwierdziłem, że od tej pory w tej sieci będę czekał na resztę. |
|
2014-06-09, 19:12 | #191 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Cytat:
|
|
2014-06-09, 20:52 | #192 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2014-06-09, 20:54 | #193 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Cytat:
|
|
2014-06-09, 22:56 | #194 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
|
2014-06-09, 23:21 | #195 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Cytat:
Wiem, ze to wkurzające, ale oni tak muszą robić, marna to jest praca, ale skoro pracują na CC, to może nie mają aktualnie innej alternatywy a potrzebują kasy? A jak już pracują, to nie mogą się po prostu rozłączyć bez zadawania tych wszystkich pytań bo rozmowy są sprawdzane i dostanie się im od kierownika. Oczywiście są też osoby, które pracują w CC bo są cwane i potrafią robić ludzi w wała i wyciągnąć większą kasę. Ale to nie jest tylko domena CC, wszyscy sprzedawcy potrafią czynić cuda i wciskać kity byleby tylko wyrobić plany sprzedażowe. W salonach telefonii komórkowej widać to baaardzo mocno. Nawet później nie wiesz, że płacisz 10 zł więcej bo ubezpieczyli ci telefon lub włączyli jakąś usługę a ty wszystko podpisałeś.... Co do ludzi starszych, owszem może niektórych jest żal, że w takim wieku pracują na CC, ale wierzcie mi, znałam już niezłych cwaniaków w starszym wieku którzy nieźle sobie tam radzili. Niezbyt uczciwie. |
|
2014-06-10, 08:48 | #196 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;46818897]
Co do ludzi starszych, owszem może niektórych jest żal, że w takim wieku pracują na CC, ale wierzcie mi, znałam już niezłych cwaniaków w starszym wieku którzy nieźle sobie tam radzili. Niezbyt uczciwie.[/QUOTE] Mnie to bardziej żal ludzi starszych wykorzystywanych przez cwane dzieci w opiece nad wnukami albo cwane wnuki wyciągające od dziadków pół emerytury. A pracujących ludzi 55+ mi nie żal, wręcz przeciwnie. Uważam, że to dobrze, że mają siłę i pracują. Żal do siedzieć na dupie i wyciągać socjal. |
2014-06-10, 12:17 | #197 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4682057 2]
1. Mnie to bardziej żal ludzi starszych wykorzystywanych przez cwane dzieci w opiece nad wnukami albo cwane wnuki wyciągające od dziadków pół emerytury. 2. A pracujących ludzi 55+ mi nie żal, wręcz przeciwnie. Uważam, że to dobrze, że mają siłę i pracują. Żal do siedzieć na dupie i wyciągać socjal.[/QUOTE] 1. Znam przypadek, gdzie chora starsza pani zajmuje sie maluchem. Ewidentnie ja to meczy, psychicznie i fizycznie, ale przyjechala, bo ta jej kazala. Kobieta zajmuje sie nim niemal caly dzien (ma ok. dwie-trzy godziny wychodnego), wstaje do niego w nocy itd. Strasznie mi przykro jak tak na nia patrze. 2. Jasne, ze dobrze, ze pracuja, ale chodzilo mi o to, ze sa prace takie raczej dla studentow niz ludzi dojrzalych. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-06-10, 12:48 | #198 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 908
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Cytat:
Pytania czy w czymś pomóc traktuję neutralnie, odpowiadam, że nie, dziękuję (chociaż czasem akurat zdarza mi się z tej pomocy skorzystać), tak samo promocje przykasowe - wiem, że mają obowiązek tak mówić, więc ucinam krótkim, znowu, "nie dziękuję". Nie lubię jednak wchodzić do maleńkich sklepów, gdzie poza mną są tylko ekspedientki, bo czuję się cały czas obserwowana, no i zwykle na jednym "czy w czymś pomóc" się nie kończy. Mam za to alergię na telemarketerów i jak zwykle jestem miła, to raz zdarzyło mi się zjechać kobietę. Zadzwoniła o 8 rano, akurat byłam w trakcie śniadania, i pyta czy może rozmawiać z osobą odpowiedzialną za płacenie rachunków za energię. Ja karpik, o co chodzi, może to faktycznie firma której rodzice płacą, ale w takim razie skąd mają mój numer telefonu? Zapaliła mi się czerwona lampka i pytam z kim konkretnie laska chce rozmawiać. Ona powtarza to samo o jakiejś nieokreślonej osobie. Ja na to "a to pani z jakąś ofertą do mnie dzwoni?", babka przytaknęła i dalej rozprawiać że pewnie nie jesteśmy z dotychczasowej zadowoleni, czy chcemy zmienić itp. (przypominam że nie jestem osobą płacącą te rachunki). W końcu po kilku moich odmowach skontrowanych kolejnymi pytaniami rozłączyłam się bez słowa. Bawią mnie jeszcze telefony z ofertami kredytu dla mnie, mam ochotę zapytać telefonujących czy widzieli moje dochody Edytowane przez Cattivo Czas edycji: 2014-06-10 o 12:50 |
|
2014-06-10, 12:55 | #199 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;46818897]
Wiem, ze to wkurzające, ale oni tak muszą robić, marna to jest praca, ale skoro pracują na CC, to może nie mają aktualnie innej alternatywy a potrzebują kasy? A jak już pracują, to nie mogą się po prostu rozłączyć bez zadawania tych wszystkich pytań bo rozmowy są sprawdzane i dostanie się im od kierownika. Oczywiście są też osoby, które pracują w CC bo są cwane i potrafią robić ludzi w wała i wyciągnąć większą kasę. Ale to nie jest tylko domena CC, wszyscy sprzedawcy potrafią czynić cuda i wciskać kity byleby tylko wyrobić plany sprzedażowe. W salonach telefonii komórkowej widać to baaardzo mocno. Nawet później nie wiesz, że płacisz 10 zł więcej bo ubezpieczyli ci telefon lub włączyli jakąś usługę a ty wszystko podpisałeś.... Co do ludzi starszych, owszem może niektórych jest żal, że w takim wieku pracują na CC, ale wierzcie mi, znałam już niezłych cwaniaków w starszym wieku którzy nieźle sobie tam radzili. Niezbyt uczciwie.[/QUOTE] Ja swoje w CC przepracowałam. Źle nie było, bo oddzwaniałam do ludzi, którzy sami byli zainteresowani konkretną usługą, więc nic nie musiałam "na chama" proponować. Jak ktoś mówił nie, to nie- na szczęście "produkt" cieszył się powodzeniem, więc wielkiego ciśnienia "szefostwa" nie było. Po pierwsze, nie spotkałam się z tym, że komukolwiek wciskano bezkarnie KIT. Rozmowy były nagrywane, są podstawą do reklamacji i podczas mojej "kariery" zwolnionych zostało kilka osob z powodu oszukania klienta. Druga sprawa, ludzie często są tak bezmyślni, że szok. Nie słuchają w ogóle tego co się do nich mówi. A pretensje, że podpisało się coś, czego się nie chciało, są w ogóle z d.upy. Pierwsza i najważniejsza zasada: czytaj uważnie to, co podpisujesz. Nie słyszałam też, żeby ktokolwiek potrafił podpisać umowę przez telefon.
__________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać. " Wisława Szymborska
|
2014-06-10, 13:00 | #200 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
O, tak, ta kolezanka, o ktorej wyzej pisalam tez mowila, ze ludzie nie czytaja, co maja w umowach. Aha, no i dra sie na konsultantow za to, ze ponosza konsekwencje tego, ze nie placa rachunkow
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-06-10, 13:12 | #201 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Cytat:
Nie ma co ludzi żałować, krzywda im się nie dzieje, praca jak praca, a żadna podobno nie hańbi |
|
2014-06-10, 13:16 | #202 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Zadna praca nie hanbi, kazda meczy
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-06-10, 13:20 | #203 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
|
2014-06-10, 21:04 | #204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4682472 4]No niestety, a żyć z czegoś trzeba Teraz pomyśl o naszym pokoleniu - my mamy zapitalać prawie do 70tki.[/QUOTE]
nie ma głupich, w życiu na to nie pójdę Mnie moja praca nie męczy ja bardzo lubię kontakt z klientem z reguły przynosi mi on radość :P tylko często nudzi. I naprawdę mam mieszane uczucia jak pomyślę, że ok jestem najmłodszą osobą w tej firmie to mój przystanek itd... ale większość zostanie tam do końca.... masakra :O |
2014-06-11, 15:54 | #205 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariowac na zakupach?
Cytat:
Natomiast pańcie obwieszone złotem, z drogim zegarkiem na ręce itd., najwięcej wybrzydzają, nic im się nie podoba, cena za wysoka itd Co do CC, to kiedyś pani z UPC dzwoniła do mojej mamy ze wspaniałą ofertą, że TV + coś tam gratis, blablabla. Mama była chora i mówi, żeby babka zadzwoniła jutro, bo dziś nie może rozmawiać za bardzo. Na co babka, że nie, bo ta oferta ważna jest tylko DZISIAJ. No to mama mówi, że w takim razie dziękuje, bo źle się czuje i nie może się skupić. Baba dalej próbowała ją przekonać, mama podziękowała, a babsztyl wydarł się na nią, że JAK TO NIE CHCE SKORZYSTAĆ Z OFERTY?! PRZECIEŻ TO JEST WYJĄTKOWO KORZYSTNA OFERTA! Aha |
|
2014-06-11, 16:37 | #206 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
dzisiejsze kwiatki:
1) Butik - wchodzę do sklepu, mówię dzień dobry, odpowiada mi głucha cisza. Ekspedientki patrzą na mnie z góry na dół, jakbym przeszkodziła im w seansie w spa. Zaczynają plotkować. Oglądam ciuchy, proszę jedną o pomoc w znalezieniu rozmiaru. Warknęła "jak nie widać, to nie ma". Okej. Wzięłam inną koszulkę, idę do kasy i nagle obydwie zaczynają świergotać o promocji, o karcie stałego klienta, no i może znajdzie sobie pani druga bluzkę za pół ceny? 2) Levi's - od samego wejścia czułam się jak intruz. Pani chodziła za mną krok w krok udając, że coś tam poprawia, a w rzeczywistości cały czas patrzyła mi na ręce. Bardzo niekomfortowo robi się zakupy z takim towarzyszem. |
2014-06-11, 18:33 | #207 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Na Mazury, Mazury, Mazury, popływamy tą łajbą z tektury!
Wiadomości: 1 425
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariowac na zakupach?
Cytat:
Co mnie denerwuje? Ludzie, który zamiast wejść do sklepu, rozejrzeć się jak człowiek, to nieeee, lepiej nos do szyby przykleić i przez wystawę oglądać
__________________
23.09.2010r. NO PAIN, NO GAIN! Najpiękniejsza <i>filmy zablokowane</i> Edytowane przez ceciii Czas edycji: 2014-06-11 o 18:35 |
|
2014-06-11, 18:48 | #208 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Przeciez przez szybe nic nie widac
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-06-11, 19:00 | #209 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariowac na zakupach?
Cytat:
|
|
2014-06-11, 19:09 | #210 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach?
Mnie za to doprowadza do szału kobietka wydzwaniająca z Orange. Nie jestem abonentem owej sieci, nigdy z ich usług nie korzystałam, a pani dzwoni do mnie średnio 4-6 razy w tygodniu poinformować, że wygrałam tablet w promocyjnej cenie z internetem takim i takim, za JEDYNE X złotych. Oczywiście była to wygrana w konkursie, w którym brałam udział i podałam swój numer telefonu. Kiedy uświadomiłam panią, że nie podaję swojego numeru nigdzie, gdzie nie jest to konieczne, to stwierdziła, że pewnie ktoś z moich bliskich chciał mi zrobić niespodziankę.
Edytowane przez kisielova Czas edycji: 2014-06-11 o 19:22 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:27.