Polecamy:

invisible_01 · 2014-06-11, 19:15

Cytat:

Napisane przez kisielova

2) Levi's - od samego wejścia czułam się jak intruz. Pani chodziła za mną krok w krok udając, że coś tam poprawia, a w rzeczywistości cały czas patrzyła mi na ręce. Bardzo niekomfortowo robi się zakupy z takim towarzyszem.

Mnie zawsze zastanawia, po co w sklepie są kamery i bramki, skoro nie po to, żeby właśnie nie musieć chodzić za klientem krok w krok w obawie, że coś ukradnie

Jak ktoś ma obsesję na punkcie kradzieży, to niech założy sklep z ladą.

chwast · 2014-06-11, 20:38

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Mnie zawsze zastanawia, po co w sklepie są kamery i bramki, skoro nie po to, żeby właśnie nie musieć chodzić za klientem krok w krok w obawie, że coś ukradnie

Jak ktoś ma obsesję na punkcie kradzieży, to niech założy sklep z ladą.

nie wszystko widać na kamerach bo czasem wieszaki meble i stojaki zasłaniają...
po drugie jak ktoś coś ukradnie to jest to po chwili dopiero zauważone jeśli w ogóle - do tego trzeba dokonać analizy i dopiero można ruszyć w teren czy ta osoba się gdzieś znajduje w pobliżu - jeśli tak to trzeba obserwować aż zrobi coś dziwnego i wtedy ewentualnie można zaporisć na sklep by obejrzała wideo - jeśli nie to nie można tak zrobić

może dlatego.

Nie mówiąc o tym, że nie każdy sklep ma ochronę w środku, która podejmuje działanie natychmiastowe.

Chatul · 2014-06-11, 21:03

Cytat:

Napisane przez ceciii

Co mnie denerwuje? Ludzie, który zamiast wejść do sklepu, rozejrzeć się jak człowiek, to nieeee, lepiej nos do szyby przykleić i przez wystawę oglądać

A co w tym denerwującego?

chwast · 2014-06-11, 21:05

Cytat:

Napisane przez Chatul

A co w tym denerwującego?

no właśnie, po to są wystawy... ?

**201604181004** · 2014-06-11, 21:14

Mnie tez denerwje orange i play. Odkad mam telefon to mam abonament na firme. Fir me. Ktorej wlascicielem jest moj tata. Nie ja. Jak zyje zawsze on figuruje jako wlasciciel placacy i w ogole w ogole w ogole. A oni osiem razy potrafia dzwonic i sie pytac czy jestem osoba decydujaca. Wtf. Nie jestem. Naprawde nigdzie w bazie danych nie maja zapisane ze firma jest pana stefana on placi jego numer to: xxxxx?;p

**201604200942** · 2014-06-11, 21:15

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Mnie zawsze zastanawia, po co w sklepie są kamery i bramki, skoro nie po to, żeby właśnie nie musieć chodzić za klientem krok w krok w obawie, że coś ukradnie

Jak ktoś ma obsesję na punkcie kradzieży, to niech założy sklep z ladą.

wiele bramek to atrapy

**201604181004** · 2014-06-11, 21:19

Albo sluza tylko do naliczania licznby klientow wchodzacych i wychodzacych ze sklepu xd

**201604200942** · 2014-06-11, 21:22

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Albo sluza tylko do naliczania licznby klientow wchodzacych i wychodzacych ze sklepu xd

licznik może być w innym miejscu

**201604181004** · 2014-06-11, 21:23

To niesamowite ze moze. Ale czesto jest tam.

**201708160922** · 2014-06-11, 22:02

Serio atrapy? Dlaczego?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

**201604200942** · 2014-06-11, 22:13

Cytat:

Napisane przez CzasKomety

Serio atrapy? Dlaczego?

też bym chciała wiedzieć

charsi · 2014-06-12, 06:34

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Mnie tez denerwje orange i play. Odkad mam telefon to mam abonament na firme. Fir me. Ktorej wlascicielem jest moj tata. Nie ja. Jak zyje zawsze on figuruje jako wlasciciel placacy i w ogole w ogole w ogole. A oni osiem razy potrafia dzwonic i sie pytac czy jestem osoba decydujaca. Wtf. Nie jestem. Naprawde nigdzie w bazie danych nie maja zapisane ze firma jest pana stefana on placi jego numer to: xxxxx?;p

Łączę się w bólu. No chyba jak byk im tam stoi, że nie jestem właścicielem numeru i że umowę podpisywali z kimś o zupełnie innym numerze, nie wiem czy chcą usłyszać mój głos czy co...

dotka128 · 2014-06-12, 07:47

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Mnie tez denerwje orange i play. Odkad mam telefon to mam abonament na firme. Fir me. Ktorej wlascicielem jest moj tata. Nie ja. Jak zyje zawsze on figuruje jako wlasciciel placacy i w ogole w ogole w ogole. A oni osiem razy potrafia dzwonic i sie pytac czy jestem osoba decydujaca. Wtf. Nie jestem. Naprawde nigdzie w bazie danych nie maja zapisane ze firma jest pana stefana on placi jego numer to: xxxxx?;p

Pracowałam kiedyś przez chwile dla CC podlegającego pod orange, obsługiwaliśmy tylko klientów biznesowych, no i w bazie nie było widać kto jest szefem, jedynie widziałam że na dana firme przypada tyle a tyle telefonów i ile mniej wiecej każdy kasy wydaje więc mozna sie bylo jedynie domyslac ze szef wydaje najwiecej

Ewentualnie my sami po odbytej rozmowie moglismy w systemie zrobic notatke kto jest szefem ale jak wiadomo w takiej pracy liczy sie czas rozmow wiec nikt nie chcial tracic czasu na robienie notatek :P

A tak btw to pytanie sie kto decyduje jest po to ze ludziom sie wydaje ze skoro telefon jest ich to oni decyduja a przeciez wlasnie ojciec mogl ci brac telefon na firme wiec ty nie mozesz podpisac nowej umowy na swoj telefon tylko moze twoj ojciec, i potem czesto bylo zamieszanie i odkrecanie spisanych umow

MaRtUhA · 2014-06-12, 10:11

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Mnie tez denerwje orange i play. Odkad mam telefon to mam abonament na firme. Fir me. Ktorej wlascicielem jest moj tata. Nie ja. Jak zyje zawsze on figuruje jako wlasciciel placacy i w ogole w ogole w ogole. A oni osiem razy potrafia dzwonic i sie pytac czy jestem osoba decydujaca. Wtf. Nie jestem. Naprawde nigdzie w bazie danych nie maja zapisane ze firma jest pana stefana on placi jego numer to: xxxxx?;p

Niestety bywa tak, że dane w bazie są niekompletne albo błędne. Stąd pewnie te o osobę decyzyjną, bo zamiast w bazie klientów biznesowych, Twój nr pojawił się w indywidualnych. Często też ludzie dzwonią, dowiedzą się, że telefon jest na firmę, ale w bazie tego nie zaznaczą. Następna osoba więc dzwoni, pyta o to samo i tak się kręci

Minna · 2014-06-12, 11:26

Cytat:

Napisane przez MaRtUhA

Niestety bywa tak, że dane w bazie są niekompletne albo błędne. Stąd pewnie te o osobę decyzyjną, bo zamiast w bazie klientów biznesowych, Twój nr pojawił się w indywidualnych. Często też ludzie dzwonią, dowiedzą się, że telefon jest na firmę, ale w bazie tego nie zaznaczą. Następna osoba więc dzwoni, pyta o to samo i tak się kręci

Mnie się wydaje, że ta niewiedza wynika z dużego przemiału pracowników CC. Gdyby tam ludzie pracowali latami nie było by takiego bałaganu.

Sol23 · 2014-06-12, 11:41

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

wiele bramek to atrapy

Nawet kamery okazują się atrapami

**201604200942** · 2014-06-12, 18:27

Cytat:

Napisane przez Sol23

Nawet kamery okazują się atrapami

też.
ja z kolei popsioczę sobie na klientów. Zostawią syf w sklepie - rozumiem jakby powiedzieli, że się spieszą, albo coś w tym stylu a oni bezczelnie udają, że to nie oni porozrzucali towar po całym sklepie.
Potrafią zrobić awanturę o brak grosza w reszcie, bo ja muszę im z tyłka wyczarować, nawet jak nie mam w ogóle drobnych.
Potrafią zabrać po całej garści stopek do mierzenia, bo ONE SĄ PRZECIEŻ ZA DARMO!

kocham swoją pracę!

**201604181004** · 2014-06-12, 19:11

mnie szokuje syf w tk maxxie, ludzie zostawiają jedzenie i puste napoje z mcdonalda kfc czy burger kinga między butami...

chwast · 2014-06-12, 19:16

No ja też czasem wlezę do przymierzalni a tam się znajdzie butelka po soku czy coś... dziwne to dla mnie...
Nie mówiąc o tych co specjalnie rozwalają jak najwięcej rzeczy

Ale mówię no każdy powinien każdego szanować - jestem sprzedawcą i jestem tutaj by pomóc jak tylko potrafię, ale niektórym pomyliło się to z USŁUGIWANIEM.
2 dni temu facet przez pół sali sprzedażowej gwizdał na mnie jak na psa i to było wg niego i jego panienki (młodszej o jakieś 4o lat) takie zabawne...
Tylko niech tacy ludzie liczą się z tym, że jak mocno mnie wkurzą to mogę im powiedzieć, że nie zamówię im tego i tego bo nie ma. I nie będą nawet o tym wiedzieć, a nie dostaną swojej wymarzonej super hiper rzeczy, w której oczywiście pewnie łażą po kilka razy :P
Więc se uważajcie hahah

ale aż tak mnie jeszcze nikt nie zirytował, mam spoko klientów :d przeważnie

**201604181004** · 2014-06-12, 19:19

nie no wybaczcie ze ja o tym tk maxxie xD
ale to jest taki och i ach sklep fiffarafa kazdy sie jara a ja tam nic nie mogę znaleźć bo ludzie robią taki... burdel, ze to przechodzi ludzkie pojęcie. na dziale butów to jest kongo, normalnie wietnam i bagdad naraz... tak samo na wyprzedażach w h&m tam to w przymierzalniach bitwa pod grunwaldem

chwast · 2014-06-12, 19:21

Cytat:

Napisane przez drabineczka

nie no wybaczcie ze ja o tym tk maxxie xD
ale to jest taki och i ach sklep fiffarafa kazdy sie jara a ja tam nic nie mogę znaleźć bo ludzie robią taki... burdel, ze to przechodzi ludzkie pojęcie. na dziale butów to jest kongo, normalnie wietnam i bagdad naraz... tak samo na wyprzedażach w h&m tam to w przymierzalniach bitwa pod grunwaldem

no ale z tk to racja ja tam byłam 2x bo boję się tam wchodzić

malootka · 2014-06-12, 19:22

Cytat:

Napisane przez chwast

jestem sprzedawcą i jestem tutaj by pomóc jak tylko potrafię, ale niektórym pomyliło się to z USŁUGIWANIEM.

wiem o co chodzi. pracowałam krótko w handlu, ale wiem dobrze jak to jest.

a najbardziej lubiłam spruty o wysokie ceny (w sklepie osiedlowym... bo przecież w Biedronce jest taniej o xxx!!!), jakbym miała na to jakiś wpływ

**201604200942** · 2014-06-12, 19:24

Cytat:

Napisane przez chwast

2 dni temu facet przez pół sali sprzedażowej gwizdał na mnie jak na psa i to było wg niego i jego panienki (młodszej o jakieś 4o lat) takie zabawne...

ja bym do takiego klienta nie podeszła. I podejrzewam, że nawet sam prezes wybaczyłby gdyby taki pajac złożył skargę, bo nie podbiegłam mu usługiwać.

**201607110949** · 2014-06-12, 19:24

Cytat:

Napisane przez drabineczka

nie no wybaczcie ze ja o tym tk maxxie xD
ale to jest taki och i ach sklep fiffarafa kazdy sie jara a ja tam nic nie mogę znaleźć bo ludzie robią taki... burdel, ze to przechodzi ludzkie pojęcie. na dziale butów to jest kongo, normalnie wietnam i bagdad naraz...

u mnie w TK Maxxie jest porządek, regularnie kupuję tam buty dziecięce, ciuchy, jakieś pierdoły do domu i bardzo sobie chwalę.

chwast · 2014-06-12, 19:25

Cytat:

Napisane przez malootka

wiem o co chodzi. pracowałam krótko w handlu, ale wiem dobrze jak to jest.

a najbardziej lubiłam spruty o wysokie ceny (w sklepie osiedlowym... bo przecież w Biedronce jest taniej o xxx!!!), jakbym miała na to jakiś wpływ

no wiadomo u mnie idą np dwie babki między armaniego a hilfigera i tykają każdą rzecz z obrzydzeniem mówiąc jaka drożyzna. I o co tu chodzi hahah

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

ja bym do takiego klienta nie podeszła. I podejrzewam, że nawet sam prezes wybaczyłby gdyby taki pajac złożył skargę, bo nie podbiegłam mu usługiwać.

e tam ;d

**201604181004** · 2014-06-12, 19:25

Cytat:

Napisane przez SALIX

u mnie w TK Maxxie jest porządek, regularnie kupuję tam buty dziecięce, ciuchy, jakieś pierdoły do domu i bardzo sobie chwalę.

trójmiasto ma pecha w takim razie :d i nie jest to kwestia braku pracowników tylko naprawdę klientów, którzy potrafią wpadać jak pielgrzymka i robić przemiał jak narkomani na polu z makówkami

chwast · 2014-06-12, 19:30

I w ogóle nie rozumiem rozkmin typu "klient ma prawo porozwalać nawet i cały sklep" no owszem może to zrobić, ale to raczej świadczy o nim. Taka osoba nie jest wychowana i nie ma szacunku do czyjejś pracy - jest najzwyczajniej w świecie bucem. Bo każdy z tych klientów lubi wejść i pobrać łaszki ze schludnego u poukładanego i wielce krzywi twarz jak coś leży nie tak jak powinno wg niego haha
Nigdy nie obsługuję takich osób sama z siebie bo to żałośni ludzie najpewniej

ceciii · 2014-06-12, 19:33

Cytat:

Napisane przez chwast

no wiadomo u mnie idą np dwie babki między armaniego a hilfigera i tykają każdą rzecz z obrzydzeniem mówiąc jaka drożyzna. I o co tu chodzi hahah

Hilfiger to nie drożyzna - pracowałam

a i jakość pozostawia wiele do życzenia...

malootka · 2014-06-12, 19:35

Cytat:

Napisane przez chwast

I w ogóle nie rozumiem rozkmin typu "klient ma prawo porozwalać nawet i cały sklep" no owszem może to zrobić, ale to raczej świadczy o nim. Taka osoba nie jest wychowana i nie ma szacunku do czyjejś pracy - jest najzwyczajniej w świecie bucem. Bo każdy z tych klientów lubi wejść i pobrać łaszki ze schludnego u poukładanego i wielce krzywi twarz jak coś leży nie tak jak powinno wg niego haha
Nigdy nie obsługuję takich osób sama z siebie bo to żałośni ludzie najpewniej

albo wchodzić 2s przed zamkniętem tłumacząc się, że jest klient i muszę obsłużyć - lol, od kiedy? xD rozumiem, że niektorzy tak kończą pracę ale to nie mój problem, bo ja również mam swoją pracę. sklep otwarty w godiznach 6-23. mało?

Minna · 2014-06-12, 19:37

Cytat:

Napisane przez malootka

albo wchodzić 2s przed zamkniętem tłumacząc się, że jest klient i muszę obsłużyć - lol, od kiedy? xD rozumiem, że niektorzy tak kończą pracę ale to nie mój problem, bo ja również mam swoją pracę. sklep otwarty w godiznach 6-23. mało?

O to jest bardzo wkurzające. Pamiętam jak pracowałam w sklepie, doprowadzało mnie to do szewskiej pasji.

2014-06-11, 21:14	#215
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach? Mnie tez denerwje orange i play. Odkad mam telefon to mam abonament na firme. Fir me. Ktorej wlascicielem jest moj tata. Nie ja. Jak zyje zawsze on figuruje jako wlasciciel placacy i w ogole w ogole w ogole. A oni osiem razy potrafia dzwonic i sie pytac czy jestem osoba decydujaca. Wtf. Nie jestem. Naprawde nigdzie w bazie danych nie maja zapisane ze firma jest pana stefana on placi jego numer to: xxxxx?;p

2014-06-11, 21:19	#217
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach? Albo sluza tylko do naliczania licznby klientow wchodzacych i wychodzacych ze sklepu xd

2014-06-11, 21:23	#219
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach? To niesamowite ze moze. Ale czesto jest tam.

2014-06-11, 22:02	#220
201708160922 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 10 444	Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach? Serio atrapy? Dlaczego? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2014-06-12, 19:11	#228
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach? mnie szokuje syf w tk maxxie, ludzie zostawiają jedzenie i puste napoje z mcdonalda kfc czy burger kinga między butami...

2014-06-12, 19:16	#229
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach? No ja też czasem wlezę do przymierzalni a tam się znajdzie butelka po soku czy coś... dziwne to dla mnie... Nie mówiąc o tych co specjalnie rozwalają jak najwięcej rzeczy Ale mówię no każdy powinien każdego szanować - jestem sprzedawcą i jestem tutaj by pomóc jak tylko potrafię, ale niektórym pomyliło się to z USŁUGIWANIEM. 2 dni temu facet przez pół sali sprzedażowej gwizdał na mnie jak na psa i to było wg niego i jego panienki (młodszej o jakieś 4o lat) takie zabawne... Tylko niech tacy ludzie liczą się z tym, że jak mocno mnie wkurzą to mogę im powiedzieć, że nie zamówię im tego i tego bo nie ma. I nie będą nawet o tym wiedzieć, a nie dostaną swojej wymarzonej super hiper rzeczy, w której oczywiście pewnie łażą po kilka razy :P Więc se uważajcie hahah ale aż tak mnie jeszcze nikt nie zirytował, mam spoko klientów :d przeważnie Edytowane przez chwast Czas edycji: 2014-06-12 o 19:18

2014-06-12, 19:19	#230
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach? nie no wybaczcie ze ja o tym tk maxxie xD ale to jest taki och i ach sklep fiffarafa kazdy sie jara a ja tam nic nie mogę znaleźć bo ludzie robią taki... burdel, ze to przechodzi ludzkie pojęcie. na dziale butów to jest kongo, normalnie wietnam i bagdad naraz... tak samo na wyprzedażach w h&m tam to w przymierzalniach bitwa pod grunwaldem

2014-06-12, 19:30	#237
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Dot.: Czy mogę w czymś pomóc - czyli jak nie zwariować na zakupach? I w ogóle nie rozumiem rozkmin typu "klient ma prawo porozwalać nawet i cały sklep" no owszem może to zrobić, ale to raczej świadczy o nim. Taka osoba nie jest wychowana i nie ma szacunku do czyjejś pracy - jest najzwyczajniej w świecie bucem. Bo każdy z tych klientów lubi wejść i pobrać łaszki ze schludnego u poukładanego i wielce krzywi twarz jak coś leży nie tak jak powinno wg niego haha Nigdy nie obsługuję takich osób sama z siebie bo to żałośni ludzie najpewniej

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)