Specyficzne podejście do zdrady - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-04, 09:49   #1
Kleotka
Zadomowienie
 
Avatar Kleotka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 273

Specyficzne podejście do zdrady


Witajcie
Do założenia wątku skłoniła mnie niedawna rozmowa z koleżanką.
Otóż rozmawiała ze swoim chlopakiem o zdradzie i chciała, żeby jej obiecał że nigdy tego nie zrobi. Ale chłopak zaprotestował i powiedział, że nie może jej tego obiecac, bo nie wie jak sie życie potoczy. Że on nie chce tego robić, że brzydzi się zdrada, ale obiecywać jej nie chce. Koleżanka się na niego obraziła, myśląc że tymi słowami chłopak daje sobie możliwośc zdradzenia jej. Co wy o tym myślicie?

Mi się wydaję, że chłopak zachował się słusznie. No bo jeśli on będzie z nią nieszczęśliwy kiedyś, ona stanie się zołzą, to chłopak nie może jej zapewnić że bedzie zawsze przy niej, jak ona będzie trula mu życie.
Kleotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 09:53   #2
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Ja to bym wtedy odszedł ale nie znam się na związkach, więc moje zdanie się chyba nie liczy.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 09:53   #3
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Kleotka Pokaż wiadomość
Witajcie
Do założenia wątku skłoniła mnie niedawna rozmowa z koleżanką.
Otóż rozmawiała ze swoim chlopakiem o zdradzie i chciała, żeby jej obiecał że nigdy tego nie zrobi. Ale chłopak zaprotestował i powiedział, że nie może jej tego obiecac, bo nie wie jak sie życie potoczy. Że on nie chce tego robić, że brzydzi się zdrada, ale obiecywać jej nie chce. Koleżanka się na niego obraziła, myśląc że tymi słowami chłopak daje sobie możliwośc zdradzenia jej. Co wy o tym myślicie?

Mi się wydaję, że chłopak zachował się słusznie. No bo jeśli on będzie z nią nieszczęśliwy kiedyś, ona stanie się zołzą, to chłopak nie może jej zapewnić że bedzie zawsze przy niej, jak ona będzie trula mu życie.

To niech ma jaja i odejdzie od sekutnicy a nie zdradza i jeszcze pewnie flamom opowiada jaki jest nieszczęśliwy i jak żona go nie rozumie i wcale ze sobą nie śpią.

Ja bym sie też obraziła. Bo owszem, życie pisze różne scenariusze,
ale mi też wynika z tego opisu, ze pan sobie zwyczajnie zostawia otwartą furtkę.

Ciekawe czy on też zakłada, ze jak będzei dla niej "niedobry" to ona sobie skoczy w bok.
No raczej jak cwaniaczek "brzydzi się zdrady" to pewnie by zaraz zrobił wielkie halo jakby mu baba rogi przyprawiła.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 10:06   #4
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Chore podejście.
Brzydzi się zdradą, ale obiecać, że nie zdradzi nie może.

Nie dziwię się reakcji dziewczyny.

Jak się jest nieszczęśliwym, to wypada zakończyć związek, a potem szukać kogoś innego. Pan faktycznie zostawia sobie furtkę. Potem powie bezczelnie, że przecież nie obiecywał. Odpuściłabym sobie tego pana.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 10:09   #5
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Kleotka Pokaż wiadomość
Witajcie
Do założenia wątku skłoniła mnie niedawna rozmowa z koleżanką.
Otóż rozmawiała ze swoim chlopakiem o zdradzie i chciała, żeby jej obiecał że nigdy tego nie zrobi. Ale chłopak zaprotestował i powiedział, że nie może jej tego obiecac, bo nie wie jak sie życie potoczy. Że on nie chce tego robić, że brzydzi się zdrada, ale obiecywać jej nie chce. Koleżanka się na niego obraziła, myśląc że tymi słowami chłopak daje sobie możliwośc zdradzenia jej. Co wy o tym myślicie?

daję, że chłopak zachował się słusznie. No bo jeśli on będzie z nią nieszczęśliwy kiedyś, ona stanie się zołzą, to chłopak nie może jej zapewnić że bedzie zawsze przy niej, jak ona będzie trula mu życie.
Ja się nie dziwię Twojej koleżance.
Byłabym obużona i było by mi strasznie przykro po takie odpowiedzi mojego chłopaka.
Są razem,i dopóki są razem nie ma "bo jak ty się bedziesz zachowywała jak zołza, to czemu mam cię nie zdradzic".Wogóle, co to za tłumaczenie?
Nie ma skoków w bok, COKOLWIEK sie dzieje w związku. NIE MA!!
Współczuję Twojej przyjaciółce.
A co do Twojego zdania- :"No bo jeśli on będzie z nią nieszczęśliwy kiedyś, ona stanie się zołzą, to chłopak nie może jej zapewnić że bedzie zawsze przy niej, jak ona będzie trula mu życie."
zwróc uwagę na to podkreślone. Jeśli ona bedzie żle się zachowywała wobec niego, to mogą się rozstać - tak to własnie ja zrozumiałam i to by było okej.
Ale jeśli miałaś na mysli, że oni się założmy bardzo mocno pokłócą , ale ze sobą NIE ZERWĄ to on ma PRAWO NA SKOK W BOK ?!
Jeśli miałaś na myśli to co napisałam wyżej, to zmień swoje rozumowanie bo jest błędne.
Jeśli z kimś jestes , tworzysz związek to nawet jak źle się układa- bo wiadomo nie zawsze jest sielankowo- to trzeba się spróbować miedzy sobą porozumieć, a jeśli to nic nie daje to pomyśleć o rozstaniu a nie zdradzać!!
Zdrada boli bardziej niż kop w jaja, zdrada w związku JEST NIE DO ZAAKCEPTOWANIA .
Są oczywiście związki, które pomimo że partner/partnerka bądź obydwoje dopuścili się zdrady i do siebie wracają, ale to rzadkość. Wiadomo, że wtedy są inne relacje między partnerami, ale nie chcę się wypowiadać bo ja po zdradzie nie wiem czy potrafiłabym spojrzeć na drugą połówkę. To moje osobiste zdanie, każdy ma inne.
Twoja koleżanka miała słuszną rację ,że się obraziła. Pewnie ją to zabolało tez, bo związek = wierność, zaufanie a powiedz czy po tekście jej chłopaka ona ma do niego stuprocentowe zaufanie? Ja bym nie miała.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 10:15   #6
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Dodatkowo może potem na nią zwalić całą odpowiedzialność za swoją zdradę. To jest tak zwana chora "uczciwość". Nic nie obiecuje, o niczym nie zapewnia. Potem powie, że się nie starała, a on przecież mówił, jak może być.

Taki związek nie daje poczucia bezpieczeństwa ani stabilności. Cały czas się dziewczyna będzie zastanawiać, czy już jest na tyle źle, czy jeszcze nie. Nawet po zwykłej sprzeczce. Bo jak ktoś się tak "brzydzi" () ale jednak nie wyklucza, to coś tu nie gra.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 10:19   #7
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Kleotka Pokaż wiadomość
Otóż rozmawiała ze swoim chlopakiem o zdradzie i chciała, żeby jej obiecał że nigdy tego nie zrobi. Ale chłopak zaprotestował i powiedział, że nie może jej tego obiecac, bo nie wie jak sie życie potoczy.
Tyle, że zdrada to nie wypadek czy przypadek, na który się nie ma wpływu, ale celowe działanie.

Cytat:
Koleżanka się na niego obraziła, myśląc że tymi słowami chłopak daje sobie możliwośc zdradzenia jej.
Ja bym to właśnie tak odebrała. I jeszcze miałabym odczucie, że facet uważa, że zdrada to coś, co się ludziom przytrafia, a nie coś, na co mają wpływ i na co sami się decydują.

Cytat:
Mi się wydaję, że chłopak zachował się słusznie. No bo jeśli on będzie z nią nieszczęśliwy kiedyś, ona stanie się zołzą, to chłopak nie może jej zapewnić że bedzie zawsze przy niej, jak ona będzie trula mu życie.
Ale ona nie chciała obietnicy, że on zawsze z nią będzie, ale że nigdy jej nie zdradzi. To dwie różne rzeczy.
Jak ktoś jest nieszczęśliwy w związku i nie widzi szans na zmianę tego, to niech zakończy związek, a nie zdradza.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-04, 10:28   #8
bernikula
mOLDerator
 
Avatar bernikula
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 10 368
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Patrząc na niektóre przypadki dookoła stwierdzam, że niestety zdrada nie jest czymś rzadkim i dotyczy również tych małżeństw/związków, które wydawałyby się być "idealnymi". I pewnie niejedna osoba stwierdziłaby, że owszem zdrady nie planowała, ale tak wyszło, tak się życie potoczyło. I co najlepsze- żyją dalej i są nadal zgodnymi małżeństwami.... Ciężko to oceniać, ale tak jest
__________________


Insta
bernikula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 10:28   #9
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Kleotka Pokaż wiadomość
Mi się wydaję, że chłopak zachował się słusznie. No bo jeśli on będzie z nią nieszczęśliwy kiedyś, ona stanie się zołzą, to chłopak nie może jej zapewnić że bedzie zawsze przy niej, jak ona będzie trula mu życie.
Jeśli są w szczęśliwym związku i on myśli poważnie o przyszłości z nią, to powinien mieć nastawienie typu "chcę z nią być i nie zamierzam nawet myśleć o zdradzie", a nie "teraz jest fajnie, ale jak będzie gorzej, to możliwe, że to zrobię"

Owszem, nie wiadomo, jak się życie potoczy, ale trzeba wziąć odpowiedzialność za związek, przecież przysięga małżeńska to również nie są puste słowa i wypowiada się ją z pełną świadomością, do czego zobowiązuje.

Swoją drogą, nakazywanie komuś takich obietnic wydaje mi się strasznie niedojrzałe, chyba dziewczyna nie czuje się pewnie w tym związku...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 10:37   #10
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Obiecać można wszystko,składa się też przysięgę małżeńską i ją potem łamie.A przecież ślubując nikt nie zakłada ,że miłość się skończy ,że zdradzi itp.Koleżanka najwyraźniej nie ufa chłopakowi ,stąd to żądanie obietnicy.On oczywiście dla jej spokoju mógł obiecać ale to tylko słowa,słowa...A życie pokaże ile są warte niestety.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 10:45   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Kleotka Pokaż wiadomość
(...)
Mi się wydaję, że chłopak zachował się słusznie. No bo jeśli on będzie z nią nieszczęśliwy kiedyś, ona stanie się zołzą, to chłopak nie może jej zapewnić że bedzie zawsze przy niej, jak ona będzie trula mu życie.
To źle Ci się wydaje. Jego zachowanie świadczy o tym, że nie jest w niej zakochany i za dużo kalkuluje. Poza tym sam sobie przeczy, bo "brzydzi się zdradą", ale jej nie wyklucza? Bez sensu. Jak się jest z partnerem nieszczęśliwym, to się rozmawia / stawia ultimatum / odchodzi, a nie zdradza.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-04, 10:48   #12
Kleotka
Zadomowienie
 
Avatar Kleotka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 273
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Ja staram się zrozumieć i jedną i drugą stronę ale jednak nie pojmuję, że skoro nie chce się zdradzić to czemu nie chce tego obiecać.
Troche drążyłam temat i powiedziała mi jeszcze, że on sam uważa, że ona takich rzeczy również nie powinna obiecywac i dodał coś, co mnie bardzo zastanowilo - że woli takich rzeczy po prostu nie zrobić, bez obiecywania.
Kleotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 10:58   #13
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
To źle Ci się wydaje. Jego zachowanie świadczy o tym, że nie jest w niej zakochany i za dużo kalkuluje. Poza tym sam sobie przeczy, bo "brzydzi się zdradą", ale jej nie wyklucza? Bez sensu. Jak się jest z partnerem nieszczęśliwym, to się rozmawia / stawia ultimatum / odchodzi, a nie zdradza.

Facet podszedł do sprawy na zimno - ogólnie zdrada jest niefajna, ale nie mogę obiecać, że mi się nie przytrafi, bo kto wie. Ja bym od razu odpuściła dalsze relacje z takim człowiekiem.

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Kleotka Pokaż wiadomość
Ja staram się zrozumieć i jedną i drugą stronę ale jednak nie pojmuję, że skoro nie chce się zdradzić to czemu nie chce tego obiecać.
Troche drążyłam temat i powiedziała mi jeszcze, że on sam uważa, że ona takich rzeczy również nie powinna obiecywac i dodał coś, co mnie bardzo zastanowilo - że woli takich rzeczy po prostu nie zrobić, bez obiecywania.
Jakby tego pokrętnie nie tłumaczył i jakby pięknej ideologii nie dokładał, sens pozostaje ten sam - od dopuszcza możliwość zdrady. Widocznie nie ma motywacji, żeby pilnować swoich zasad. Zakochani ludzie tak się nie zachowuja.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 11:00   #14
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Kleotka Pokaż wiadomość
Ja staram się zrozumieć i jedną i drugą stronę ale jednak nie pojmuję, że skoro nie chce się zdradzić to czemu nie chce tego obiecać.
Troche drążyłam temat i powiedziała mi jeszcze, że on sam uważa, że ona takich rzeczy również nie powinna obiecywac i dodał coś, co mnie bardzo zastanowilo - że woli takich rzeczy po prostu nie zrobić, bez obiecywania.
Kręci. wydźwięku tego co naprawdę myśli tym nie zmieni. Gdzie tu miłość? Widzę jedynie chłodną kalkulację.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 11:21   #15
201701121500
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 664
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Kleotka Pokaż wiadomość
Ale chłopak zaprotestował i powiedział, że nie może jej tego obiecac, bo nie wie jak sie życie potoczy. Że on nie chce tego robić, że brzydzi się zdrada, ale obiecywać jej nie chce.
Bełkot.
Jaki on szlachetny, nie chce z gęby robić cholewy.
201701121500 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 11:23   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Kręci. wydźwięku tego co naprawdę myśli tym nie zmieni. Gdzie tu miłość? Widzę jedynie chłodną kalkulację.
Amen. Zakochany facet by takich filozofii własnej ukochanej nie serwował.

Równie dobrze można stwierdzić, że nie wie się, czy się partnera nie okradnie, nie uderzy, nie zabije. No przecież nigdy nic nie wiadomo...

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2014-11-04 o 11:24
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 11:43   #17
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Kleotka Pokaż wiadomość
Ale chłopak zaprotestował i powiedział, że nie może jej tego obiecac, bo nie wie jak sie życie potoczy. Że on nie chce tego robić, że brzydzi się zdrada, ale obiecywać jej nie chce.
(...)
Mi się wydaję, że chłopak zachował się słusznie. No bo jeśli on będzie z nią nieszczęśliwy kiedyś, ona stanie się zołzą, to chłopak nie może jej zapewnić że bedzie zawsze przy niej, jak ona będzie trula mu życie.
to w końcu który tekst jest jego? ten pierwszy, drugi czy oba? bo myślałam, że to drugie to tylko twoje zdanie, ale wszystkie dziewczyny przyjęły to tak jakby to on tak pokrętnie uważał

Edytowane przez 201803080934
Czas edycji: 2014-11-04 o 11:44
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 12:16   #18
carbonicum
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 79
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

matko, a po ile lat wy macie?
pamietam takie rozmowy no jak mialam 16/17 lat i idealistka bylam "nigdy, przenigdy, ale obiecaj...no jak to nie mozesz obiecac?"- teraz smieje sie z siebie samej, ot taki wiek!

ja tam staje po stronie chlopaka, wydaje sie duzo dojrzalszy od partnerki, ktora zadaje takie durne pytania i byc moze(?) zada jakis obietnic

dobrze jej powiedzial, ze nie wie jak zycie sie potoczy i co sie wydarzy

ja mam swoje lata, nie lubie zdrad, nigdy nie zdradzilam ale tez nigdy bym nie mogla powiedziec, ze mi sie to na 100% nie zdarzy, a tym bardziej nie chcialabym zadawac takich pytan mojemu partnerowi
carbonicum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 12:28   #19
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
to w końcu który tekst jest jego? ten pierwszy, drugi czy oba? bo myślałam, że to drugie to tylko twoje zdanie, ale wszystkie dziewczyny przyjęły to tak jakby to on tak pokrętnie uważał
No właśnie.
Bo o ile to pierwsze jestem w stanie zrozumieć, jeśli wypowiada je ktoś inny niż wróżbita Maciej, to to drugie już jest absurdalnie głupie.
"Nie mam zdolności przewidywania przyszłości, a przecież panta rhei" =/= "Jak będziesz zołzą, to cię bez problemu zdradzę".

Edytowane przez coffee
Czas edycji: 2014-11-04 o 12:31
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-04, 13:31   #20
beznadziejny123
Wtajemniczenie
 
Avatar beznadziejny123
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 625
GG do beznadziejny123
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Kleotka Pokaż wiadomość
Koleżanka się na niego obraziła, myśląc że tymi słowami chłopak daje sobie możliwośc zdradzenia jej. Co wy o tym myślicie?
Nie ma znaczenia co jej powiedział. Zdrada jest oszustwem, więc jeśli zdradzi to będzie to oszustwo, niezależnie czy jej obieca złote góry czy się wymigał jak wyżej.

Raczej nikt nie planuje zdradzania od początku, szczególnie w szczęśliwym związku ale życie może się potoczyć różnie.
Wyżej piszą, że powinien odejść i jest to może i prawda ale jeśli życie się skomplikuje do tego stopnia, że będą razem mieszkać, będą mieć wspólne kredyty, dzieci czy inne zobowiązania to nie da się tak po prostu odejść z dnia na dzień. (no chyba, że macie 17 lat i jesteście na utrzymaniu rodziców).

Więc chłopak uproszczając ma rację. Ale głupotą z jego strony jest nadmierna szczerość, rozmawianie na ten temat i komplikowanie tej relacji.

Poza tym, równie dobrze jej się odmieni za 3 miesiące i to ona zacznie zdradzać.
__________________

Oddaj głos w ankiecie:
Męska dominacja... <ziewa>... znowu?

Cytat:
Napisane przez elvegirl
Babskie forum, normalna rzecz że jest dużo jednoczesnych PMSów i się baby raz na jakiś czas pokłócą
beznadziejny123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 13:50   #21
Essa_
Raczkowanie
 
Avatar Essa_
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 245
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez carbonicum Pokaż wiadomość
matko, a po ile lat wy macie?
pamietam takie rozmowy no jak mialam 16/17 lat i idealistka bylam "nigdy, przenigdy, ale obiecaj...no jak to nie mozesz obiecac?"- teraz smieje sie z siebie samej, ot taki wiek!

ja tam staje po stronie chlopaka, wydaje sie duzo dojrzalszy od partnerki, ktora zadaje takie durne pytania i byc moze(?) zada jakis obietnic

dobrze jej powiedzial, ze nie wie jak zycie sie potoczy i co sie wydarzy

ja mam swoje lata, nie lubie zdrad, nigdy nie zdradzilam ale tez nigdy bym nie mogla powiedziec, ze mi sie to na 100% nie zdarzy, a tym bardziej nie chcialabym zadawac takich pytan mojemu partnerowi
Jedyna słuszna odpowiedź jaką tutaj przeczytałam. Po pierwsze - kto zadaje takie durne pytania? Ludzie stają przed ołtarzem, deklarują, że nie opuszczą się aż do śmierci, a ile wokół rozwodów?
Nie jestem zwolenniczką zdrad i rozwodów, bynajmniej, ale wg mnie takie przyciskanie drugiej połówki 'ALE OBIECAJ!' jest durne. Z założenia związek buduje się po to, żeby być z kimś do końca życia, nie dopuszczać się skoków w bok, nie brać nawet tego pod uwagę.
P.S. Byłoby "śmiesznie" gdyby za x lat się okazało, że to koleżanka poszukała szczęścia gdzie indziej, za plecami swojego faceta
__________________

Essa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 14:05   #22
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Rozumiem, że składając przysięge małżeńską również powie: nie mogę Ci ślubować miłości, wierności i tego że Cię nie opuszcze aż do śmierci bo nie wiem jak się życie potoczy

W sumie nie jestem zwolennikiem jakiegoś takiego gadania - obiecaj to obiecaj tamto, ale no litości jeśli już się zapytała to ta odpowiedź
zakochanego partnera, brzydzącego się zdrady jest po prostu śmieszna.

Ja bym się nie obraziła, ale naprawde przemyślała poważnie pewne rzeczy.
I ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 14:22   #23
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez I ona Pokaż wiadomość
Rozumiem, że składając przysięge małżeńską również powie: nie mogę Ci ślubować miłości, wierności i tego że Cię nie opuszcze aż do śmierci bo nie wiem jak się życie potoczy
Jeśli ktoś wierzy w Boga, to być może dostaje od Boga zdolności przewidywania przyszłości i stąd te słowa "nie opuszczę cię do śmierci".
A jeśli ktoś bierze ślub cywilny i nie ma zdolności paranormalnych, to mówi:
Cytat:
Świadomy(a) praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z (imię i nazwisko pani młodej / pana młodego) i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe.
Ja widzę różnicę pomiędzy "zrobię wszystko, by być z tobą do końca życia", a "będę z tobą do końca życia, pomimo wszystkiego".
Bo z tej obietnicy, o której Ty piszesz wynika, że nie mogę odejść, gdy mąż mnie pobije, bo przecież obiecałam, że będę z nim do końca życia, a obietnicy nie mogę złamać.
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 14:29   #24
carbonicum
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 79
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

przysiegi sa do doopy i tyle, ale kto co lubi

w tej wypowiedzi
"Rozumiem, że składając przysięge małżeńską również powie: nie mogę Ci ślubować miłości, wierności i tego że Cię nie opuszcze aż do śmierci bo nie wiem jak się życie potoczy "

tkwi cala kwintesencja "problemu", ludzie sie zenia, przysiegaja, zdradzaja lub z innych powodow sie rozchodza, bo ich zycie wlasnie inaczej sie potoczylo niz jak sobie to wyobrazali, chcieli lub przysiegali

mysle, ze ta przysiega przed oltarzem czy czymkolwiek to dla wiekszosci ludzi tylko taka pusta floska

naprawde nie rozumiem jak mozna cos komus przysiegac, sama sobie tego nie zrobie, a co dopiero drugiej osobie....
carbonicum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 14:33   #25
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Jeśli ktoś wierzy w Boga, to być może dostaje od Boga zdolności przewidywania przyszłości i stąd te słowa "nie opuszczę cię do śmierci".
A jeśli ktoś bierze ślub cywilny i nie ma zdolności paranormalnych, to mówi:
Niezbyt ładnym jest wyśmiewanie czyjejś religii, więc bastuj.

Przysięganie, oznacza chęć. Każdy normalny człowiek zdaje sobie sprawę, że los pisze różne scenariusze. Ale w przysiędze chodzi o chęć, przekonanie i silne postanowienie dotrzymania jej. Żadnych paranomalnych mocy, jedynie pragnienie i przekonanie o swoich uczuciach. Wydawało mi się, że każdy inteligentny człowiek już dawno zrozumiał, że obrzędów religijnych czy słów biblijnych nie tłumaczy się dosłownie, tylko metaforycznie. Przysięga jest symbolem. Nie ma w niej nic do wyśmiewania. Warto natomiast hamować swoje moralizatorskie zapędy, bo jako katoliczkę poruszają mnie takie chamskie prześmiewki. Rozumiem, że ateizm to jedyny słuszny wybór, ale ja nie wyśmiewam Twojego papierka, nie ubliżam, że żyjesz na kartę rowerową, a męża traktujesz jak zakup z możliwym zwrotem, więc proszę też o szacunek dla moich poglądów i ważnych dla mnie rytuałów.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 15:16   #26
fragile_27
Zadomowienie
 
Avatar fragile_27
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 310
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Kleotka Pokaż wiadomość
Witajcie
Do założenia wątku skłoniła mnie niedawna rozmowa z koleżanką.
Otóż rozmawiała ze swoim chlopakiem o zdradzie i chciała, żeby jej obiecał że nigdy tego nie zrobi. Ale chłopak zaprotestował i powiedział, że nie może jej tego obiecac, bo nie wie jak sie życie potoczy. Że on nie chce tego robić, że brzydzi się zdrada, ale obiecywać jej nie chce. Koleżanka się na niego obraziła, myśląc że tymi słowami chłopak daje sobie możliwośc zdradzenia jej. Co wy o tym myślicie?
A nie dlatego, że jej nie kocha? Jak już go stać na takie "odważne" wyznania, to czemu do końca nie jest szczery?

Z drugiej strony, kazanie komuś, żeby obiecał, że nie zdradzi, jest trochę hmm... dziecinne.
__________________
'Baby we both know
That the nights were mainly made
For saying things that you can't say tomorrow day'
fragile_27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 15:20   #27
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Jeśli ktoś wierzy w Boga, to być może dostaje od Boga zdolności przewidywania przyszłości i stąd te słowa "nie opuszczę cię do śmierci".
TŻ jest wierzący i wiem, że dla niego przysięga małżeńska na prawdę dużo znaczy. Nie ma żadnego jak to określiłaś "daru prekognicji od Boga", jednak uważa, że jeśli przysięgnie komuś przed Bogiem to go to zobowiązuje do końca życia i nawet jeśli okazało by się że konieczna będzie separacja to według niego w oczach Boga i tak małżeństwo jest do końca.
Nie wiem, co w tym śmiesznego.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 15:27   #28
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Kleotka Pokaż wiadomość
Witajcie
Do założenia wątku skłoniła mnie niedawna rozmowa z koleżanką.
Otóż rozmawiała ze swoim chlopakiem o zdradzie i chciała, żeby jej obiecał że nigdy tego nie zrobi. Ale chłopak zaprotestował i powiedział, że nie może jej tego obiecac, bo nie wie jak sie życie potoczy. Że on nie chce tego robić, że brzydzi się zdrada, ale obiecywać jej nie chce. Koleżanka się na niego obraziła, myśląc że tymi słowami chłopak daje sobie możliwośc zdradzenia jej. Co wy o tym myślicie?

Mi się wydaję, że chłopak zachował się słusznie. No bo jeśli on będzie z nią nieszczęśliwy kiedyś, ona stanie się zołzą, to chłopak nie może jej zapewnić że bedzie zawsze przy niej, jak ona będzie trula mu życie.

Idiota a Twoje rozumowanie jest jeszcze mniej logiczne.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 15:30   #29
Kleotka
Zadomowienie
 
Avatar Kleotka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 273
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez carbonicum Pokaż wiadomość
matko, a po ile lat wy macie?
pamietam takie rozmowy no jak mialam 16/17 lat i idealistka bylam "nigdy, przenigdy, ale obiecaj...no jak to nie mozesz obiecac?"- teraz smieje sie z siebie samej, ot taki wiek!

ja tam staje po stronie chlopaka, wydaje sie duzo dojrzalszy od partnerki, ktora zadaje takie durne pytania i byc moze(?) zada jakis obietnic

dobrze jej powiedzial, ze nie wie jak zycie sie potoczy i co sie wydarzy

ja mam swoje lata, nie lubie zdrad, nigdy nie zdradzilam ale tez nigdy bym nie mogla powiedziec, ze mi sie to na 100% nie zdarzy, a tym bardziej nie chcialabym zadawac takich pytan mojemu partnerowi

Na takie zdanie również czekałam, bo zwróciłam się do was gdyż koleżanka ewidentnie oczekuje ode mnie rady, chociaż pierwszy raz słyszę o takiej sytuacji i kompletnie nie wiem, co jej powiedzieć.

Ja nie bronię chłopaka, ale też go nie linczuję. Próbuję spojrzeć na sprawę neutralnie, bo wiem że tylko wtedy można będzie zobaczyć, o co w tym tak naprawę chodzi.

Każdy z naszej trójki ma 22 lata. Chłopaka znam, jego rodzinę też, to są ludzie dobrzy, uczciwi. Więc nie do końca jestem pewna, czy jego stwierdzenie "nie obiecam ci tego" faktycznie miało ukryty sens o furtce do zdrady, czy może po prostu chodziło mu o zwykłe, losowe sytuacje, których notabene tez koleżance nie nakreślił. Każda z nas jako kobieta na pewno chciałaby mieć chociaż tycią pewność, że mężczyzna jej nie opuści, jeśli będzie mu z nią dobrze. I to chyba wynika z naszej osobowości, że chcemy takie rzeczy wiedzieć. Ale ja sama nie jestem pewna, czy obiecywanie "nigdy cię nie zdradzę" w perspektywie spędzenia całego życia razem jest w porządku. Można obiecać że się jutro posprząta, ale obietnice składane na taki szmat czasu... chyba mało z nich ma szansę przetrwać. Powiedzmy, że mężczyzna obiecuje kobiecie, że nigdy jej nie opuści, po czym ginie w wypadku. I co, przecież jej to obiecał.

Oczywiście zdrada jest najwyższą obrzydliwością i wiem o tym, bo sama byłam zdradzana bite pół roku o czym nie miałam pojęcia, ale słyszałam zapewnienia, że nigdy mnie nie zdradzi.

Wracając do kwestii koleżanki. Pewnie gdybym sama usłyszała od chłopaka, że nie chce mi tego obiecać "bo w życiu może być różnie", pierwszą rzeczą jaka przyszłaby mi wtedy do głowy byłoby to, że robi sobie furtkę do zdrady. Ale koleżanka (podobno) go o to zapytała i powiedział, że nic z tych rzeczy. Mówił, że jeśli będzie mu z nią dobrze, jeśli nie będzie nic w ich układzie brakowało, to on jej tego nie zrobi. I powiedział to, o czym już wspominałam - że jej nie zdradzi, ale po prostu nie chce tego obiecywać, bo woli tego nie zrobić bez zbędnych słów o tym. Że wazniejsze są czyny, bo on może jej cuda powiedzieć żeby ją uspokoić, a niczego nie dotrzymać. I tu miał jednak rację, bo ja się w poprzednim związku faktycznie cudów nasłuchałam, bez pokrycia w życiu.

Nie wiem jak na tę sprawę patrzeć, ale może chłopak faktycznie nie planuje nic w przyszłości, a po prostu ta sytuacja tak dziwnie wyglądała?
Kleotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 16:16   #30
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Specyficzne podejście do zdrady

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
TŻ jest wierzący i wiem, że dla niego przysięga małżeńska na prawdę dużo znaczy. Nie ma żadnego jak to określiłaś "daru prekognicji od Boga", jednak uważa, że jeśli przysięgnie komuś przed Bogiem to go to zobowiązuje do końca życia i nawet jeśli okazało by się że konieczna będzie separacja to według niego w oczach Boga i tak małżeństwo jest do końca.
Nie wiem, co w tym śmiesznego.
dla mnie np. to przerażające, a nie śmieszne; świadomość, że do końca życia miałabym być związana małżeństwem, bez względu na to co się będzie działo, bez możliwości rozwiązania tego paktu - przeraża mnie na tyle, że zwłaszcza jakbym była wierząca, to nie potrafiłabym się na to zdecydować
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-04 19:06:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:05.