Zakochałam się we wrogu. - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-05, 15:20   #91
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Autorko, czemu robisz tyle problemów, zamiast spokojnie cieszyć się sytuacją i czekać, jak się rozwinie?
Zastanawiam się nad tym od 3 stron tego wątku... Ani autorka tego faceta (jeszcze) nie kocha, ani (jeszcze) on jej. Ale to tylko on jest tym złym i niedobrym. Jest nim zauroczona, on nią też. A tutaj wielki problem, od początku. Powinien być fun, zabawa, motyle w brzuchu i miłe spędzanie czasu, czekanie na wiadomość czy spotkanie. Wyjdzie- super! Nie wyjdzie- trudno, pojawi się ktoś inny, ale przynajmniej miło spędzili czas. Na miejscu tego faceta miałabym opory przed angażowaniem się w relację, w której: zapraszam na kolacje do restauracji, wysyłam kwiaty, okazuję zainteresowanie, zwierzam się, spędzam noc a i tak każdy mój gest i słowo jest odbierane jako fałszywe.
oliwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-05, 15:24   #92
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez TheWyattFamily Pokaż wiadomość
Tak, z byłym utrzymuję kontakt,rozstaliśmy się w zgodzie i bez scen. Obie strony były za tym, by zakończyć ten związek. To, że o nim nie piszę, nie znaczy, że on mi zwisa i powiewa. Po prostu nie on jest moim problemem, więc dlaczego mam o nim pisać?

Tak, wiem że z tą miłością różnie bywa. Ale dlaczego zakładacie, że to się źle skończy? Od kiedy słowa 'kocham cię' są magicznym sposobem na związek? Ile osób zapewnia o miłości a potem zdradza?

Nie bronię go, rozważam wszystkie za i przeciw...

Jall, w bardzo wielu rzeczach przyznaję Ci rację. Dziękuję za post.
Eh, niby zaprzeczasz, wypierasz się, ale widać wyraźnie, że nic już nie powstrzyma Cię przed ciągnięciem tego układu.
Cóż, powodzenia.
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-05, 15:28   #93
TheWyattFamily
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 56
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Masz rację. Założyłam en wątek bo zastanawiałam się czy ludzie będący kiedyś wrogami mają szansę na stworzenie jakielkolwiek pozytywnej relacji, bo sama się osobiście z czymś takim nie spotkałam. Szczerze,gdyby nie przeszłość nie miałabym żadnych wątpliwości czy sprónować.

D. zaprosił mnie dzisiaj na kawę ale odmówiłam.

carolina,nie ukrywam, że chciałabym spróbować, i to bardzo. Ale nie wiem jeszcze czy się na to zdecyduję. Boję się,że będziemy kiedyś sobie wypominać to co było.

Edytowane przez TheWyattFamily
Czas edycji: 2014-11-05 o 15:31
TheWyattFamily jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-05, 15:32   #94
Fidare
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 69
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Nikt nie powie ci na bank, że to się źle skończy i ogólnie sytuacja jest/będzie całkowicie bez sensu. Kto wie, może my, którzy tak mówimy, mylimy się i facet okaże się miłością życia. Życzę ci ogólnie takiej relacji z nim, jakiej byś chciała, ale jednocześnie wydaje mi się, po tym co pisałaś o nim i o tym co mówi/mówił, że niewiele z tego będzie. Jakiejkolwiek karty by nie odkrył, no ideał po prostu. I magicznie mówi wszystko co ty chcesz usłyszeć.

No to podobnie jak użytkowniczka wyżej: życzę powodzenia, w temacie jako takim nie ma za wiele do powiedzenia poza tym że widać, że podjęłaś już decyzję.
Fidare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-05, 15:33   #95
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez TheWyattFamily Pokaż wiadomość
Masz rację. Założyłam en wątek bo zastanawiałam się czy ludzie będący kiedyś wrogami mają szansę na stworzenie jakielkolwiek pozytywnej relacji, bo sama się osobiście z czymś takim nie spotkałam. Szczerze,gdyby nie przeszłość nie miałabym żadnych wątpliwości czy sprónować.

D. zaprosił mnie dzisiaj na kawę ale odmówiłam.

carolina,nie ukrywam, że chciałabym spróbować, i to bardzo. Ale nie wiem jeszcze czy się na to zdecyduję. Boję się,że będziemy kiedyś sobie wypominać to co było.
Tylko powiedz mi szczerze - bardzo liczysz na to, że ten stan "niewiary w miłość" przy Tobie minie, prawda?
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-05, 15:36   #96
TheWyattFamily
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 56
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Przyznaję się i mókj rozsądek mówi, że macie pod tym względem rację. Ale same wiecie jak to bywa z tym rozsądkiem...
TheWyattFamily jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-05, 15:55   #97
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Skonczy sie seks ukladem i tyle. Bo pakowac sie swiadomie w taki uklad wiedzac, ze sie go nie chce, przy jednoczesnej swiadomosci, ze on "kochac" nie potrafi.. sprawia ze droga do masochizmu stoi otworem bardzo szeroko.

Nie zycze powodzenia aby mu sie odmienilo, bo nie, nie odmieni. Tylko zycze powodzenia aby te pozadania przelac na faceta, ktory to odwzajemni.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-05, 16:17   #98
onaa889
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 12
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Ja natomiast uważam, że powinnaś na spokojnie cieszyć się tym co jest, zamiast rozmyślać jak to się dalej potoczy. Oboje jesteście młodzi, wolni, więc czemu nie? Tym bardziej, że jesteście sobą zauroczeni, dobrze Wam w łóżku. Chcesz za parę lat się zastanawiać co było gdybyś odrzuciła strach i dała temu szansę? Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana Zresztą z tego co piszesz wynika, że facet traktuje Cię z szacunkiem, stara się- zaprasza Cię na kolację, wysyła kwiaty, zaprasza na kawę, dzwoni.. Część osób pisze, że nie powinnaś się z nim spotykać, bo facet mówi, że nie umie kochać, ale nie wydaje mi się, że po jednej wspólnej nocy powinien wyznawać Ci miłość, to byłoby wręcz dziwne. Mój mężczyzna też na początku mowił, że niczego mi nie obiecuje, że nie wie co będzie itd. , a teraz planujemy ślub. Daj temu szansę, idź za głosem serca, bo będziesz żałować. Nie wyjdzie to nie wyjdzie, ale przynajmniej spróbujesz, a możliwe , że wyjdzie i przeżyjesz coś wspaniałego Trzymam kciuki!
onaa889 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-05, 16:52   #99
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Skonczy sie seks ukladem i tyle. Bo pakowac sie swiadomie w taki uklad wiedzac, ze sie go nie chce, przy jednoczesnej swiadomosci, ze on "kochac" nie potrafi.. sprawia ze droga do masochizmu stoi otworem bardzo szeroko.

Nie zycze powodzenia aby mu sie odmienilo, bo nie, nie odmieni. Tylko zycze powodzenia aby te pozadania przelac na faceta, ktory to odwzajemni.
Masz rację, nie odmieni się. Miałam do czynienia z takim panem. Mówił dokładnie to, co chciałam usłyszeć, a ja wierzyłam, że mam zbawienny wpływ na jego charakter. Boleśnie przekonałam się, że to były tylko słowa. Nie było żadnej cudownej odmiany, podły charakter doszedł do głosu, gdy pan dostał to, czego chciał /nie seks/. Tym nie mniej poczułam się wykorzystana i budziłam co rano z myślą: "dlaczego byłam taka głupia?". Przecież wiedziałam, jaki jest.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 07:57   #100
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Treść usunięta
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 08:36   #101
Fidare
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 69
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

1. Zupełnie źle autorce nie życzę.
2. Zupełnie nie chodzi o to, żeby wyznawać miłość i rzucać ckliwe "Kocham Cię"/"Pokochałem Cię od pierwszego wejrzenia, aniele!" - umówmy się, że takie nagłe wyznania po jednym seksie są cokolwiek dziwne i nie na miejscu. Ale dla mnie jest różnica między nie mówieniem tego a gadaniem że miłości nie ma, że nie umie się kochać, laboga, straszny trud. Osobiście uważam to za podobnie beznadziejne jak gadanie o tym jak się kogoś kocha, gdy się go widziało na oczy kilka razy. To czysto prywatne odczucie.

Niech próbuje. Pytała się o zdanie, więc ja (i kilka innych osób) się nim z autorką podzieliliśmy. Wiadomo, że zrobi co zechce.
Fidare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-06, 08:37   #102
carbonicum
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 79
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

eeee jak dla mnie to za duzo tutaj "co bylo" i "co bedzie", a za malo "co jest teraz"
ja bym poszla w ogien.....milosc nie jedno ma imie....
carbonicum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 09:50   #103
ag87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 246
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

A ja dalej jak zdarta płyta będę powtarzała swoje. Normalnie jakoś by mnie to nie obeszło i poradziłabym autorce, żeby przestała tyle myśleć i po prostu zobaczyła jak się sytuacja rozwinie, może przeżyje coś naprawdę fajnego. W końcu nic nie traci, prawda? Moim zdaniem nieprawda, bo z tematu i wypowiedzi autorki widzę, że jest nieźle wkręcona w tą sytuację, w moim odczuciu aż za bardzo. Z każdą kolejną odpowiedzią wyczuwam coraz więcej desperacji autorki, aby obronić chłopaka i uratować sytuację, której zakończenie się happy endem jest jak trafienie szóstki w totka. Uważam, że zbyt emocjonalne podejście do sprawy i zbyt duże oczekiwania w stosunku do tego faceta przemawiają za tym, aby całą tą sytuację przystopować. Nie chodzi mi o to, żeby autorka zakończyła tą znajomość plaskaczem lądującym z hukiem na policzku kolesia, czy odwracaniem głowy jak zobaczy go na ulicy. Na jej miejscu jak aż tak nie potrafiłabym odpuścić to po prostu pozostałabym przy spotkaniach bez seksu i bez oczekiwań, starała się go lepiej poznać, więcej rozmawiać, wyskakiwać więcej na miasto, spędzać czas na razie na stopie koleżeńskiej. Kto wie, może okaże się że koleś wcale nie jest taki fajny przy bliższym spotkaniu, może jak lepiej się poznają to stwierdzą, że chcą spróbować, a może jego taki rodzaj przyjaźni nie będzie interesował wcale.

Co do samego faceta, to mam zdanie które raczej autorki nie ucieszy. Ludzie się zmieniają i nie zmieniają, ciężko powiedzieć, kolesia w końcu nie znam. Ale z tego co opisała autorka to mimo wszystko uważam, że niewiele się zmienił. Ciężko było coś napisać na początku, ale po tekście, że:

Cytat:
Napisane przez TheWyattFamily Pokaż wiadomość
...Przeprosił mnie jeszcze raz za dawne czasy, powiedział, że zachowywał się tak, jak był wychowany, w sposób samolubny i pewny siebie. Co do zmiany zachowania, o którą zapytałam. No cóż... odkrył, że więcej można osiągnąć uprzejmością niż bezczelnością......


Dla mnie bardziej niż o zmianie charakteru świadczy to o przebiegłości. Normalna odpowiedź to byłoby coś w stylu ' Daj spokój, za dzieciaka takie głupoty wyrabiałem, hormony buzowały, aż mi wstyd, ale na szczęści człowiek dorasta i całe szczęście te czasy mam już za sobą'. A tu nasz główny bohater odkrył, że jak będzie uprzejmy a nie opryskliwy to więcej na tym zyska. No dorósł chłop jak nic, zmężniał, wydoroślał, należą mu się oklaski. I jedna z moich ulubionych wymówek 'tak zostałem wychowany'. Taka wymówka niby od wszystkiego i od niczego jednocześnie, do mnie w ogóle nie dociera, w dwóch słowach 'do doopy'. Gdyby to był jedyny kwiatek, chłopaka to może i można było przymknąć oko, ale serwowanie klasyki gatunku w stylu:

Cytat:
Napisane przez TheWyattFamily Pokaż wiadomość
D..... powiedział, że nie wie dlaczego tak go do mnie ciągnie, że nigdy do nikogo czegoś takiego nie czuł i nie wie sam, czego ma się po sobie spodziewać. Powiedział, że nigdy nikogo nie kochał i chyba nawet nie potrafi nikogo pokochać. Nie chce mnie ranić, ale nie może się też powstrzymać od spotykania się ze mną. …...



No proszę, jak bardzo naiwnym trzeba być, żeby to łykać, teksty jak z taniego romansidła. A po co w ogóle poruszał temat zakochania, który facet robi tak na pierwszej randce? Mógł wspomnieć, że nie był w poważnym związku i czuje, że jeszcze nie jest gotowy na coś takiego, ale nie wyklucza, że strzała amora kiedyś go dziabnie w tyłek. Koniec tematu. Nie chce mi się pisać, więc zacytuję koleżankę z która się całkowicie zgadzam:


[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;48796735]Oczywiscie. Poza tym, on sie równiez w ten sposób zabezpiecza. Jak pozna inna, albo nagle mu sie cos odwidzi, to przeciez bedzie mial dobry argument: "przeciez ci mowilem, ze nie wierze w milosc", "dawalem sygnaly, ze nie nadaje sie do zwiazkow", "juz na poczatku powiedzialem, ze nie potrafie kochac". A wtedy dziewczyna nie bedzie miala nic mu do zarzucenia, bo przeciez tak bylo, prawda?

Ten argument lyka zastraszajaca ilosc kobiet (faceci o tym wiedza, wiec go stosuja). Co gorsze, w kobietach budzi sie wtedy chec rozkochania w sobie takiego "zimnego" mezczyzny - "w koncu mnie pokocha", "jeszcze sie do mnie przekona", "swoja miloscia i oddaniem udowodnie mu, naucze go tej milosci". Smutne, ze mysla, ze swoim postepowaniem moga sobie na milosc w jakis sposob zasluzyc.[/QUOTE]



A odnośnie sytuacji Falabelli. Moim skromnym zdaniem, śmiem twierdzić, że twój facet cię kocha. Boi się tylko samego wypowiedzenia tych słów. Jakby powiedzenie na głos „kocham cię' miało nagle sprawić, że wszystko runie jak mur Berliński. To taka jego reakcja obronna, bo w przeszłości został porządnie zraniony. Coś mi się wydaje, że facet autorki takiej sytuacji nie miał, a tego typu gadka ma zadanie dokładnie takie jak napisała Cindirella Girl.


Autorko, wątpię też, żebyś umiała się odpowiednio zdystansować do sytuacji, a jak widać z mechanizmem obronnym też u ciebie kiepsko. Miałam dać sobie spokój, ale jednak napiszę. Z tego co zrozumiałam to pracujesz z tym facetem? Mam na to tylko jedną odpowiedź 'Don't shit where you eat”.








ag87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 13:32   #104
Pogrom_czyni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 188
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Mam wrażenie czytając cały ten wątek, że "doradzające" tu dziewczyny no i facet są zgorzkniali. Na Twoim miejscu nie odrzucałabym faceta. Spotykałabym się dalej ale nie szłabym z nim narazie do łóżka. Bo szybko się znudzi.
Pogrom_czyni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 15:19   #105
ag87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 246
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez Pogrom_czyni Pokaż wiadomość
Mam wrażenie czytając cały ten wątek, że "doradzające" tu dziewczyny no i facet są zgorzkniali. Na Twoim miejscu nie odrzucałabym faceta. Spotykałabym się dalej ale nie szłabym z nim narazie do łóżka. Bo szybko się znudzi.

Hymmmm, ciekawe podejście........
ag87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 15:43   #106
Pogrom_czyni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 188
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez ag87 Pokaż wiadomość
Hymmmm, ciekawe podejście........
Wypowiedz się konkretniej jakie to ciekawe podejście mam.
Większość odradza próbę zbudowania związku jakby nie chcieli czyjegoś szczęścia. Co do zaczynania związku seksem cóż. To nie amerykański film.
Pogrom_czyni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 15:45   #107
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez Pogrom_czyni Pokaż wiadomość
Wypowiedz się konkretniej jakie to ciekawe podejście mam.
Większość odradza próbę zbudowania związku jakby nie chcieli czyjegoś szczęścia. Co do zaczynania związku seksem cóż. To nie amerykański film.
Przecież oni już poszli do łóżka, a autorka twierdzi, że przy nim "rozsądek jej się wyłącza" i istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że to się niedługo powtórzy...
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 16:22   #108
ag87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 246
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez Pogrom_czyni Pokaż wiadomość
Wypowiedz się konkretniej jakie to ciekawe podejście mam.
Większość odradza próbę zbudowania związku jakby nie chcieli czyjegoś szczęścia. Co do zaczynania związku seksem cóż. To nie amerykański film.
Ciekawe bo oskarżasz o zgorzkniałość, a jednocześnie doradzasz żeby nie szła z nim do łóżka (choć już po ptakach) bo się koleś szybko nią znudzi. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie to właśnie wionie trochę zgorzkniałością. A tak na marginesie to sama doradzałam autorce przejście na stopę bardziej koleżeńską i zobaczenie jak się ta sytuacja rozwinie. To, że koleś moim zdaniem nie jest warty uwagi, zwłaszcza tak wrażliwej kobiety jaką z wpisów wnioskuję jest autorka, nie świadczy o mojej zgorzkniałości. To się nazywa zdrowy rozsądek. Ale fakt romantyzmu we mnie jest mało, więc co ja tam wiem.
ag87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 17:29   #109
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez ag87 Pokaż wiadomość
Ciekawe bo oskarżasz o zgorzkniałość, a jednocześnie doradzasz żeby nie szła z nim do łóżka (choć już po ptakach) bo się koleś szybko nią znudzi. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie to właśnie wionie trochę zgorzkniałością. A tak na marginesie to sama doradzałam autorce przejście na stopę bardziej koleżeńską i zobaczenie jak się ta sytuacja rozwinie. To, że koleś moim zdaniem nie jest warty uwagi, zwłaszcza tak wrażliwej kobiety jaką z wpisów wnioskuję jest autorka, nie świadczy o mojej zgorzkniałości. To się nazywa zdrowy rozsądek. Ale fakt romantyzmu we mnie jest mało, więc co ja tam wiem.
Zgadzam się z Tobą. Również uważam, że nie należy zbytnio się angażować w tą znajomość.. ok koleżeństwo, wyjść gdzieś, pogadać jak ma się problem, ale tyłek odstaw na bok..no chyba, że chcesz seks bez zobowiązań to leć autorko

Ale tak tak, wiem, że nie chcesz tego, mimo wszystko i tak do tego dojdzie coś myślę.

A co będzie jak po x seks spotkaniach on pozna jakąś? albo odkryjesz, że nie byłaś jedyną?

CO WTEDY patrząc na Twoje emocje, które nijak nie pasują do Ciebie?
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-06, 17:32   #110
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
Przecież oni już poszli do łóżka, a autorka twierdzi, że przy nim "rozsądek jej się wyłącza" i istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że to się niedługo powtórzy...
Mam wrażenie, że gdyby to był jakiś koleś ze szkoły, taki zwyczajny, nieszkodliwy, zapamiętany z twarzy, to autorka by takiej ekscytacji nie przeżywała. A tutaj nakręca się, bo on taki był zły... I teraz, jak jego łaskawe oko na niej spoczęło - chyba dowartościowana się poczuła.
Zgadzam się z przedmówczyniami, że gdyby facet wytłumaczył swoje postępowanie młodzieńczą głupotą, zasługiwałby na szansę. ale nie w tym przypadku.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 18:55   #111
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez Pogrom_czyni Pokaż wiadomość
Wypowiedz się konkretniej jakie to ciekawe podejście mam.
Większość odradza próbę zbudowania związku jakby nie chcieli czyjegoś szczęścia. Co do zaczynania związku seksem cóż. To nie amerykański film.
Ja tam nie odradzam, radzę spróbować.
Co do drugiego - różnie bywa. Z byłym zaczęłam spotkania od seksu bez zobowiązań. Byliśmy razem potem 9 lat.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 21:55   #112
TheWyattFamily
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 56
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Falabello, dziękuję za wsparcie. Bo chyba jednak pójdę za 'głosem macicy' jak to ujął kolega. Najwyżej się na tym przejadę. Ale na pewno zwolnię tempo znajomości i będę unikała sam na sam. Wiem, że wiele z was mnie za to skrytykuje, ale gdybym tego nie zrobiła, żałowałabym do końca życia.

Swoją drogą, pomijając mój przypadek, jak to jest, że kobiety tak bardzo chcą 'uczyć miłości'?
TheWyattFamily jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 22:05   #113
Pogrom_czyni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 188
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez TheWyattFamily Pokaż wiadomość
Swoją drogą, pomijając mój przypadek, jak to jest, że kobiety tak bardzo chcą 'uczyć miłości'?
Bo tacy jesteśmy, lubimy niegrzecznych chłopców/niegrzeczne dziewczynki, bo lubimy zdobywać, gonić króliczka.
Pogrom_czyni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-07, 05:33   #114
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez Pogrom_czyni Pokaż wiadomość
Bo tacy jesteśmy, lubimy niegrzecznych chłopców/niegrzeczne dziewczynki, bo lubimy zdobywać, gonić króliczka.
Kto jest ten jest. Kto lubi ten lubi madrzy ludzie nie sa i nie lubia

Widac autorka juz zdecydowala. Trudno.. tylko prosze potem nie pisac ze faceci to swinie
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-07, 06:17   #115
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Kto jest ten jest. Kto lubi ten lubi madrzy ludzie nie sa i nie lubia

Widac autorka juz zdecydowala. Trudno.. tylko prosze potem nie pisac ze faceci to swinie
Niemądrzy są ludzie, którzy uważają, że tylko po ich stronie jest racja
To, że ktoś się być może beznadziejnie zakochał, ma dobre serce i wierzy w to, że może coś zmienić, oznacza, że jest co najwyżej naiwny, a nie głupi (bo to sugeruje Twój dyplomatycznie skonstruowany post).

Mam nadzieję Autorko, że jednak się na nim nie przejedziesz, ale bądź ostrożna i czujna
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-07, 07:51   #116
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Treść usunięta

Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Czas edycji: 2014-11-07 o 07:56
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-07, 08:11   #117
201607010856
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 294
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca Pokaż wiadomość
Treść usunięta
To przykre, że wciąż nie jest w stanie powiedzieć Ci normalnego "Kocham Cię". Ja nie chciałabym być oceniana poprzez pryzmat byłych partnerek/jakichś zawodów miłosnych z przeszłości. Czułabym się gorsza i mniej kochana od eks.

A co do autorki - mój też mówił dziewczynom (niektóre z nich to były moje znajome), że nie potrafi kochać, że jest bez serca. Jedna nawet przy mnie o tym mówiła z takim żalem. Jakoś mu przeszło jak mnie poznał

Edytowane przez 201607010856
Czas edycji: 2014-11-07 o 08:13
201607010856 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-07, 08:24   #118
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Treść usunięta

Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Czas edycji: 2014-11-07 o 08:25
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-07, 12:42   #119
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

Cytat:
Napisane przez Pogrom_czyni Pokaż wiadomość
Bo tacy jesteśmy, lubimy niegrzecznych chłopców/niegrzeczne dziewczynki, bo lubimy zdobywać, gonić króliczka.
A może raczej szukamy w cudzych oczach potwierdzenia, że jesteśmy wyjątkowi? Że warto dla nas się zmienić?
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-07, 17:07   #120
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Zakochałam się we wrogu.

To ze niektorym kobietom udalo sie usidlic faceta z ktorym zadaje sie autorka, nie oznacza, ze to jest REGUŁA. To jest WYJĄTEK, wiec nie karmijcie ja jakas nadzieja, bo to niesie za soba bardzo powazne konsekwencje dla autorki.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-08 20:00:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:16.