7 - letni związek i tragiczne zachowanie - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-03, 07:02   #91
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Jego mamę musisz poprosić o to, aby na razie do Ciebie nie dzwoniła. Właśnie rozstajesz się ostatecznie z jej synem, to i tak jest samo w sobie trudne. Jeżeli jest szczera w tym, że zależy jej na Twoim dobrze, to zrozumie. Musisz w końcu wziąć pewne sprawy w swoje ręce, przestań zdawać się na innych, musisz działać, wpływać na swoją rzeczywistość.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 07:08   #92
Antilia
Uzależnienie
 
Avatar Antilia
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Naprawde to dobrze ze on wyjezdza, latwiej Ci bedzie. Wytrzymaj do tego czasu, nie spotykaj sie z nim.
__________________

Ćwiczę z Ewką, bo nic się samo nie wydarzy!
Skalpel: 48 + 17
Skalpel II: 3

Bridezilla
Antilia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 07:13   #93
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

idź do psychologa/terapeuty.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 07:17   #94
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Pisałam o tym na pierwszej stronie wątku. Autorka chyba nie zamierza
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 07:17   #95
Klaudiax89x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 177
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
idź do psychologa/terapeuty.
Myślałam o tym, ale boję się... będę musiała analizować wszystko od początku, mówić o wszystkim, przypominać sobie - nie dam rady przez to przechodzić.
Klaudiax89x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 07:24   #96
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

sama sobie nie poradzisz.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 07:32   #97
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Skazana_na_bluesa i Doris dobrze Ci radza!
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-03, 07:51   #98
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Nieraz już mnie dziwiło, że od jakiegoś czasu wszyscy wysyłają wszystkich do terapeuty. Jakby człowiek sam nie miał mechanizmów wyjścia z trudnej sytuacji. A czasem trzeba tylko czasu i wsparcia najbliższych...
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 07:59   #99
malgosia44zz
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 174
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

A mi się wydaje, że powinien się przebadać psychiatrycznie. Bo tak drastyczna zmiana zachowania jest co najmniej dziwna.
malgosia44zz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 08:03   #100
anjya
Rozeznanie
 
Avatar anjya
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 992
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

ja nie wierzę w to, co czytam ..
szczerze, bałabym się być z takim człowiekiem. jest nieobliczalny, zdolny do wszystkiego. całe życie będziesz się zastanawiać, czy kolejnego dnia znów Ci nie odstawi takiego cyrku.
wierzę, że sobie poradzisz sama doskonale. mówisz, że pracujesz od liceum, utrzymujesz się sama, i zapracowałaś na wszystko, co masz - to oznacza, że jesteś zaradna, rozsądna i na pewno dasz rade sobie z tym także skup się w tym momencie na tych rzeczach, których nie mogłaś robić, będąc z tym człowiekiem. wyjdź do ludzi, rozwijaj swoje hobby
anjya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 08:21   #101
Klaudiax89x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 177
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Dziewczyny rozsypuję się... jestem w pracy i ryczę. Nie mogę złapać oddechu... jeżeli to koniec, to chciałabym wszystko wyprostować, zrozumieć, a nie w taki sposób zakończyć znajomość z człowiekiem, który był mi bliski przez 7 lat.
Żyć mi się nie chce...
Klaudiax89x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-03, 08:36   #102
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Poczytaj "Kobiety, które kochają za bardzo", jesteś klasycznym przykładem, tam jest nawet historia opisana podobna do Twojej... To też pozwoli Ci skupić myśli na czymś innym.
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 08:45   #103
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Rozumiem Cię, ale nie licz na to, że zrozumiesz co się stało i na to nie czekaj, bo to tylko przedłużanie cierpienia. Musisz przyjąć to, że czasami trzeba coś zostawić, uciąć, uciec jak najdalej, dla własnego dobra, a dopiero po jakimś czasie się zastanawiać. Uwierz, że tekst "muszę to wyprostować i zrozumieć" jest w tym momencie autodestrukcyjny i do niczego dobrego nie prowadzi. Twoje uzależnione ja podpowiada Ci, że w ten sposób będziesz jeszcze trochę bliżej niego. Nie daj się.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 09:18   #104
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Poradzisz sobie. Z czasem wszystko ogarniesz, zobaczysz. Rozstałam się z byłym po 9 latach. Tez mi się wydawało wcześniej, że nie da się bez niego żyć. Dało się.
U mnie też było prawie 9 lat.
Zaczęłam się spotykać z byłym jak miałam 15 lat, to był mój pierwszy chłopak, więc możesz sobie wyobrazić jak byłam do niego przywiązana.
I już go nie ma, jest ktoś inny, lepszy dla mnie. Myśl o tym co jest lepsze dla Ciebie przede wszystkim - na pewno dobre nie jest takie traktowanie, brak szacunku.
Znajdziesz kogoś innego, gwarantuję Ci to.
Jak ja zerwałam z moim byłym chłopakiem, stwierdziłam, że faceci są do d.py, nikogo nie chcę, a poza tym na pewno już nikt nie zechce mnie (taka minidepresja dwutygodniowa), a dwa miesiące później spotykałam się z kimś innym.
I żyję bez tamtego i mi dobrze.

Cytat:
Napisane przez Klaudiax89x Pokaż wiadomość
na dodatek nie potrafię źle o nim myśleć. Po prostu nie potrafię... tłumaczę i usprawiedliwiam każde jego zachowanie, nie myśląc w tym o sobie... a może myśląc? Bo tkwię w przekonaniu, że bez niego nie będę umiała żyć.
Ja też nie chciałam o moim byłym źle myśleć. Mimo, że zrobił coś paskudnego, tak czy siak zastanawiałam się co u niego słychać, itd. Aż pewnego dnia zadzwonił do mnie (kilka miesięcy po rozstaniu) i nasłuchałam się wyzwisk. Otrzeźwiło mnie i .. w sumie nie myślę o nim źle, bo już wcale nie myślę, jest mi totalnie obojętny.
Ciebie wyzwiska też powinny otrzeźwić w trymiga. Szanuj się.
Cytat:
Mam dobry kontakt z jego mamą. Dzwoni do mnie - chociaż nie wiem czy to do końca dobre, bo cały czas myślę o nim, wiem co robi, co mówił i jeszcze bardziej mnie to rozbija. Powiedziała mi, że chwile wczoraj z nim rozmawiała, że powiedziała mu co myśli o jego zachowaniu. Przyznał rację, powiedział, że mnie przeprosi, ale że ogólnie on potrzebuje sobie wszystko przemyśleć, że musimy od siebie odpocząć...
Weź się nie wygłupiaj. Zerwij kontakt całkowicie, uwolnisz się, będziesz ryczeć przez jakiś czas, a potem wyjdziesz i zaczniesz głębiej oddychać świeżym powietrzem. Usiądziesz na ławce w parku i poczujesz, że zrobiłaś dobrze.
Cytat:
Ponad to cały czas twierdzi, że za kilka dni wyjeżdża. Dlaczego mnie to tak przeraża? Od soboty właściwie nic nie zjadłam, myśląc o tym wpadam w jakąś panikę. Faktycznie jestem chyba uzależniona od niego...
Niech jedzie w cholerę!

Cytat:
Napisane przez Klaudiax89x Pokaż wiadomość
Dziewczyny rozsypuję się... jestem w pracy i ryczę. Nie mogę złapać oddechu... jeżeli to koniec, to chciałabym wszystko wyprostować, zrozumieć, a nie w taki sposób zakończyć znajomość z człowiekiem, który był mi bliski przez 7 lat.
Żyć mi się nie chce...
Ale będziesz żyć dalej i cieszyć się tym życiem.
Nie prostuj, nie musisz tego rozumieć. Obraził Cię, nie szanował, nadal ma Cię w d.pie.
Po co Ci taki ktoś? Znajdziesz lepszego. Tylko wtedy miej oczy szeroko otwarte, nie pozwól więcej aby ktoś tak Cię traktował.
Trzymam za Ciebie kciuki.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 09:19   #105
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

No i kolejne posty autorki są doskonałą odpowiedzią dlaczego potrzebuje pomocy fachowca.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 09:28   #106
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Autorko, najchętniej przywiązałabym Ci ręce do kaloryfera żebyś czasem nie napisała do niego smsa lub nie zadzwoniła.
Nie rób tego.

Właściwie najgorsze dla mnie z tego wszystkiego co opisałaś jest to, że zaczęłaś się go bać w pewnym momencie.
Jakieś tam szczeniackie wybryki, palenie zioła, blabla - ok (no może nie ok, ale tu jeszcze może i zrozumiałabym, że w tym tkwiłaś). ALE jego agresja i Twój strach to moim zdaniem coś najgorszego.
To miał być Twój mąż, ojciec Twoich dzieci. Nie można bać się swojego faceta. A Ty się bałaś. Życzę Ci żebyś nigdy więcej nie musiała się bać osoby, która ma Ci być najbliższa.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 11:18   #107
carbonicum
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 79
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

ooo borze zielony!! zly watek do poludniowej kawy i ciastka czytam i nie moge uwierzyc....

przeciez on nie musi zaczac ja bic zeby odeszla. juz dawno powinna to zrobic

dziewczyno kochana, ucieeekaj jak najdalej, zycie masz jedno, nie zaprzataj sobie nim glowy
uwierz mi jak bedziesz miala pare lat wiecej bedziesz sie wstydzic, ze bylas z kims takim, bedziesz sobie wyrzucac, ze zmarnowalas tak dobre lata twojego zycia

przykro mi, ale mi sie nie miesci w glowie twoja reakcja, ja tez sie rozstalam z moja pierwsza wielka miloscia po 5 latach, majac 20 lat, zwiazek nie byl dobry, no nie takie horrory jak u ciebie ale facet moj mnie ograniczal i hamowal moje zycie....tez nie moglam odejsc bo mnie caly czas nachodzil, a jak sie spotkalam z innym to ten chodzil na drugi dzien z rozwalonym lukiem brwiowym
az w koncu mnie zdradzil....i to byla moja furtka do wolnosci, tak jak juz ktoras napisala " w koncu zaczerpnelam swiezego powietrza!!"

moj nie chcial mnie puscic, blagal, przepraszal, stanal mi przed maska samochodu i nie chcial puscic, a ja mu zagrozilam, ze go przejade....ustapil, otworzylam wszystkie okna w samochodzie, byl wieczor i ten wpanialy wiatr i wolnosc...

TAK tez mozna! zycie jest naprawde piekne, bez partnera rowniez, uwierz nam tutaj!!
carbonicum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 11:21   #108
Neferath
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: zza zachodniej granicy
Wiadomości: 122
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Miałam męża terrorystę, wyżywał się na mnie psychicznie, wcześniej nie było z nim problemów, naprawdę. Ale w pewnym momencie niestety musiałam już iść do specjalisty, bo nie chciało mi się żyć. Wpadłam w ciężką depresję, a u Ciebie widzę, że musisz to przerobić, żeby zamknąć ten rozdział w swoim życiu. Nie doprowadzaj do sytuacji bez wyjścia. Musisz się odciąć od tej rodziny całkowicie, bo Twoich problemów będzie coraz więcej, nigdy mniej.
Neferath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 11:34   #109
drirrpl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 345
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Cytat:
Napisane przez Klaudiax89x Pokaż wiadomość
...że nie mogę wrócić... ani z nim być to doskonale wiem... Pojęcia nie mam po prostu jak mam sobie z tym poradzić, bo póki co nie jestem w ogóle w stanie sobie tego wyobrazić.
-wizyta u psychologa, 100zł to niewiele a naprawdę warto, bo takie zachowania masochistyczne mogą być spowodowane czymś z twojego dzieciństwa
-zacznij myśleć o sobie a nie o nim, to on zmarnował tobie tyle lat które mogłaś spędzić z wartościowym człowiekiem
-znajdź sobie zajęcia by wypełnić lukę powstałą prze jego brak np:siłownia, joga, basen, szydełkowanie, cokolwiek.
-daj sobie czas, on najlepiej leczy rany
-na koniec wyciągnij wnioski, i znajdź sobie kogoś wartościowego, kogo nie będziesz musiała się wstydzić przed znajomymi.
drirrpl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-03, 11:38   #110
carbonicum
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 79
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

eee tam, chyba juz po przeprosinach i dalej jest cudowny zwiazek....

az sie gotuje we mnie
carbonicum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 12:02   #111
ciezka_sytuacja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 262
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Przeczytałam cały wątek i także nie mogę zrozumieć. Odkochałabym się minutę.
ciezka_sytuacja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 12:29   #112
carpediem
Rozeznanie
 
Avatar carpediem
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Cytat:
Napisane przez Klaudiax89x Pokaż wiadomość
Mam dobry kontakt z jego mamą. Dzwoni do mnie - chociaż nie wiem czy to do końca dobre, bo cały czas myślę o nim, wiem co robi, co mówił i jeszcze bardziej mnie to rozbija. Powiedziała mi, że chwile wczoraj z nim rozmawiała, że powiedziała mu co myśli o jego zachowaniu. Przyznał rację, powiedział, że mnie przeprosi, ale że ogólnie on potrzebuje sobie wszystko przemyśleć, że musimy od siebie odpocząć...
Przy rozstaniu z facetem czasem zapomina się, że nie tylko kończy się relację z nim samym, ale z jego rodziną również. Choćby jego mama była aniołem, najwspanialszą i najcieplejszą kobietą pod słońcem - nie ma dużych szans, żeby móc utrzymać tę znajomość, a definitywnie zakończyć relację z jej synem. Po czasie może tak, z początku - nie ma mowy.

Mama mogła z nim rozmawiać, ale Ciebie nie powinno już to interesować. Przeprosi? Cóż Ci po przeprosinach? Stało się i się nie odstanie, a po kolejnej imprezce z narkotykami w tle zrobi to samo, albo i coś gorszego. Pomyśl o swoim zdrowiu, swojej przyszłości. Nie ma sensu walczyć z wiatrakami, bo to właśnie jest taka walka.


Cytat:
Napisane przez Klaudiax89x Pokaż wiadomość
Dziewczyny rozsypuję się... jestem w pracy i ryczę. Nie mogę złapać oddechu... jeżeli to koniec, to chciałabym wszystko wyprostować, zrozumieć, a nie w taki sposób zakończyć znajomość z człowiekiem, który był mi bliski przez 7 lat.
Żyć mi się nie chce...
Nie wyprostujesz i nie zrozumiesz, serio. Facet od początku nie miał podstaw, bardziej ani mnie racjonalnych argumentów, żeby wszcząć taką awanturę i to na oczach widowni. Nie było powodu! Nie da się zrozumieć działania, które nie jest wyzwolone przez jakieś inne zachowanie/rzecz.

Zastanawia mnie jedno - przez 7 lat był Ci bliski, ok. Ale wtedy, kiedy rzucał wyzwiskami, zachowywał się jakby sobie coś uroił - wtedy też był Ci bliski? Bo po takiej akcji ja bym już tej bliskości nie czuła.
carpediem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 16:16   #113
2016050952
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Opowiedz o wszystkim rodzicom. Bez wybielania, możesz oszczędzić najbardziej soczystych szczegółów, ale nie pomijaj najważniejszych: wyzwisk, popychania, zdziczenia, pijaństwa, nałogowego palenia trawy i tracenia forsy na jakichś grach hazardowych.
Jak już opowiesz rodzicom, sprawa będzie zamknięta. Jeśli sama nie czujesz się na tyle silna, żeby zerwać z nim wszelkie kontakty, to wstyd przed rodzicami powinien być Twoim sprzymierzeńcem.
2016050952 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 16:32   #114
Micraell
Zakorzenienie
 
Avatar Micraell
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 760
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Cytat:
Napisane przez Klaudiax89x Pokaż wiadomość
Dziewczyny, dziękuję za wszystkie słowa. Oprzytomniają mnie... czytam każdy post i potakuję głową, macie całkowitą rację. Ciężko mi spojrzeć na niego tak strasznie krytycznie, ale to nie krytyka, tylko rzeczywistość. Jestem mi go strasznie szkoda, bo przecież jemu też nie jest dobrze żyjąc w taki sposób... na dodatek nie potrafię źle o nim myśleć. Po prostu nie potrafię... tłumaczę i usprawiedliwiam każde jego zachowanie, nie myśląc w tym o sobie... a może myśląc? Bo tkwię w przekonaniu, że bez niego nie będę umiała żyć.

W sobotę - całe spotkanie z dziewczynami odkąd przyszedł przepłakałam. Odkąd usłyszałam te wszystkie przerażające słowa w moim kierunku, odkąd doszło to wszystko do mnie - trzymałam się jak nigdy. Całą niedzielę, poniedziałek nie zapłakałam ani przez sekundę... ale wczoraj się całkowicie posypałam. Wracam z pracy do domu, kładę się do łóżka, płaczę i śpię na zmianę.

Zaczynam wariować, szukać dróg kontaktu. Nie chcę pisać bezpośrednio do niego więc już nachodzą mi myśli: "Spotkaj się z jego kumplem, wypytaj, powie Ci co mówił, co mu odbiło"... Na szczęście weszłam tutaj, przeczytałam wszystko co napisałyście i odeszła mi jakakolwiek chęć kontaktu.

Mam dobry kontakt z jego mamą. Dzwoni do mnie - chociaż nie wiem czy to do końca dobre, bo cały czas myślę o nim, wiem co robi, co mówił i jeszcze bardziej mnie to rozbija. Powiedziała mi, że chwile wczoraj z nim rozmawiała, że powiedziała mu co myśli o jego zachowaniu. Przyznał rację, powiedział, że mnie przeprosi, ale że ogólnie on potrzebuje sobie wszystko przemyśleć, że musimy od siebie odpocząć...

heh... no tak, bo to przecież ja jestem niedobra.

Ponad to cały czas twierdzi, że za kilka dni wyjeżdża. Dlaczego mnie to tak przeraża? Od soboty właściwie nic nie zjadłam, myśląc o tym wpadam w jakąś panikę. Faktycznie jestem chyba uzależniona od niego...
I trzymaj się tego, co tu napisałaś. Nie próbuj tego ratować, nie próbuj z nim planować czegokolwiek i ciesz się, że nie macie dzieci.
__________________

"Well, I guess it would be nice, if I could touch your body, you know not everybody, has got a body like you."

~George Michael

Micraell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 18:09   #115
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Cytat:
Napisane przez Klaudiax89x Pokaż wiadomość
Myślałam o tym, ale boję się... będę musiała analizować wszystko od początku, mówić o wszystkim, przypominać sobie - nie dam rady przez to przechodzić.
To normalne że się boisz, najtrudniejszy jest pierwszy krok, później jest już z górki. Psycholog, jest od tego, żeby Ci i pomóc poukładać sobie wszystko w głowie. Pogodzić się z tym co się wydarzyło i spojrzeć na to z innej perspektywy. Jeśli nie przepracujesz swoich problemów/zachowań/decyzji, to Twoje samopoczucie będzie coraz gorsze. Nie rezygnuj z siebie na rzecz kogoś, kto Cię nie szanuje i ma w nosie. On nigdy nie będzie takim facetem, jakim chciałabyś żeby był.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 18:43   #116
Cherry Blossom Girl
nyan nyan ^^
 
Avatar Cherry Blossom Girl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Ty go nie wysyłaj na żadne terapie tylko odetnij się od niego grubą krechą i zerwij kontakt definitywnie! Powinnaś teraz myśleć o sobie i powrocie do normalności. Związek trwał długo, ale jakie to ma znaczenie jeśli była to toksyczna relacja? Tu nie ma czego ratować.
Cherry Blossom Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 22:36   #117
alkazercer
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Lobuz kocha najbardziej
alkazercer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-04, 16:07   #118
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Cytat:
Napisane przez Klaudiax89x Pokaż wiadomość
Dziewczyny rozsypuję się... jestem w pracy i ryczę. Nie mogę złapać oddechu... jeżeli to koniec, to chciałabym wszystko wyprostować, zrozumieć, a nie w taki sposób zakończyć znajomość z człowiekiem, który był mi bliski przez 7 lat.
Żyć mi się nie chce...
Ale co chcesz prostować i rozumieć?
Gość prezentuje sobą totalną patologię, skrajną, co tu "prostować" chcesz?

Facet zrobił ci niesamowity wstyd, zwyzywał cię, potraktował jak zero a ty chcesz wyjaśniać i zrozumieć? Co musi się stać, żebyś zrozumiała, że jest nic nie wartym świrem, musi ci w twarz napluć przy 100 świadkach? To wyzywanie i zachowywanie się jak debil nie jest wystarczający żeby zrozumieć, że ktoś nie nadaje się do tego, żeby normalnie funkcjonować w związku i w społeczeństwie chyba też nie...

No weź sobie dla otrzeźwienia zrób jakiś zimny prysznic, bo cierpisz za kimś, kto potraktował cię skandalicznie źle. I co powiesz, że on "nie jest taki"? A jaki jest? Sama tutaj napisałaś jak "wspaniale" te 7 lat wyglądało. Zmarnowałaś sobie 7 lat życia to nie marnuj już więcej, bo na prawdę szkoda.

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Cytat:
Napisane przez alkazercer Pokaż wiadomość
Lobuz kocha najbardziej
Jak widzę takie mądrości, to mi się gorzej robi...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-04, 21:21   #119
Miss_Bow
Zadomowienie
 
Avatar Miss_Bow
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 229
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Nic nie prostuj i nic nie staraj sie zrozumieć, odetnij sie. Ja tez odeszlam po 7 latach. To było lata ciągłej huśtawki emocjalnej, od radości po łzy, on za duzo pił i to było powodem wszystkich problemów. Dawałam szanse za szansa, a on nic z tego nie wynosił, ciagle zawodził... Dużo przykrych rzeczy usłyszałam, oj duzo! Zwłaszcza po rozstaniu... Ja byłam ta zła i najgorsza! Groził samobójstwem... Odciełam sie kompletnie, miałam to szczescie, ze dzieliło nas prawie 2 tys kilemotrow po rozstaniu. To był ciężki czas, wiele łez wylałam, ale postawiłam na swoim i zakończyłam nasz zwiazek raz na zawsze!
A dzis? Wiem co to znaczy zdrowy zwiazek, jestem szczęśliwa! Na mojej drodze stanął ktos, kto pokazał mi jak kobieta powinna byc traktowana i na czas polega milosc...
Wierz mi - poboli, poboli i przestanie, nie warto tracić zycie i nerwy na taki zwiazek i trzeba wiać! Ja juz to z doświadczenia wiem...


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk, więc czasami brakuje ogonków i kreseczek
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi...!"

24 września 2016 r.
Miss_Bow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-05, 11:52   #120
Iskra14
Zakorzenienie
 
Avatar Iskra14
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 971
Dot.: 7 - letni związek i tragiczne zachowanie

Mam nadzieję, że ta historia nie skończy się tym, że Misiaczek przeprosił, może nawet obiecał, że nie będzie tyle pił, palił, przegrywał na maszynach, przeklinał i co tylko Autorka sobie zażyczy. A teraz są różowe jednorożce, białe misie i w sumie to on nie jest taki zły tylko miał wtedy gorszy humor.

Proszę tylko nie znowu.
Iskra14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-05 15:52:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:12.