|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-12-23, 09:53 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Gda
Wiadomości: 41
|
Święta - smutek i przygnębienie.
)
Edytowane przez Flandi0089 Czas edycji: 2015-01-14 o 13:54 |
2014-12-23, 10:05 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
Jak się chce i kocha to wszystko można - dla dziecka nie potrafi się zmusić żeby choinkę przygotować? Jeśli aż tak z nim źle to niech idzie do psychologa porozmawiać. Dopiero teraz - po dziecku, wspólnym mieszkaniu zauważyłaś, że on nie obchodzi świąt i zaczęło ci to przeszkadzać? Jeśli liczyłaś, że się zmieni pod wpływem dziecka czy ślubu, to wyszłaś na tym jak te wszystkie kobiety, które myślą, że dziecko zmieni mężczyznę.
|
2014-12-23, 10:06 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
Cytat:
Dlatego moja rada: nie wpadnij na pomysł ślubu. |
|
2014-12-23, 10:09 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
Cytat:
Czy to sa wasze pierwsze swieta razem? Jesli czlowiek przez cale zycie spedzal swieta w okreslony sposob, bez, jak sama napisalas, choinki, kolacji, prezentow, jednym slowem bez atmosfery tychze swiat, to po czesci go rozumiem, on jest przyzwyczajony spedzac swieta tak a nie inaczej. Moze to Twoja rola pokazac mu, ze moze byc inaczej, ze moze byc lepiej? Chyba, ze to sa wasze ktores z kolei swieta, a on nadal ma wszystko gdzies, wtedy wiekszy problem. Wyjechalas do siostry po jakiejs klotni? bez slowa? jak to wygladalo? |
|
2014-12-23, 10:20 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
Cytat:
|
|
2014-12-23, 10:40 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
To nie jest cos osiagalnego ubrac choinke, pojsc na zakupy, przygotowac wigilie, on za to tak to widzi. Jednak pamietaj, ze on tego w domu rodzinnym przez tyle lat nie mial, jestes po to, aby mu pokazac i udowodnic, ze swieta to nic strasznego i mozna spedzic je w cudowej atmosferze, reszta lezy w jego rekach, czy bedzie chcial pomagac przy swietach, ubrac z corka choinke. Sam tego nie mial i pewnie ciagle zalowa a teraz sam robi to wlasnemu dziecku, tego nie moge pojac.
|
2014-12-23, 11:04 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Gda
Wiadomości: 41
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
)
Edytowane przez Flandi0089 Czas edycji: 2015-01-14 o 13:54 |
2014-12-23, 11:09 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
Wszystko rozumiem, ale uważam, że gdyby jemu zależało to by chociaż zadzwonił, przyjechał po ciebie, nie pozwoliłby na taką sytuację. Przykro mi to mówić, ale problemy problemami a rodzina to rodzina i taka totalna olewka źle świadczy o jego uczuciu do ciebie i dziecka.
|
2014-12-23, 11:55 | #9 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
No przykre, że on ma w nosie to, że dla Ciebie ważne jest, by obchodzić święta w miłej atmosferze i tak dalej.
Ten jego sms mi się wybitnie nie podoba, jest taki płaczliwy jakiś, a on tak twierdzi, że "nic nie może". Niby czego nie może? Postawić i ubrać choinki? Ugotować paru świątecznych dań, albo Tobie w tym pomóc choćby poprzez zrobienie zakupów? Kupić prezentu dla Ciebie i córki? To nie są jakieś kosmicznie trudne rzeczy nawet dla osoby, która w domu rodzinnym nie miała choinki i Wigilii. Więc zamiast szlochać jaki on jest biedny i nic nie może, to mógłby poświęcić kilka godzin na choinkę i kupienie paru upominków. Co w tym skomplikowanego? No ale jeśli to dla niego taki problem, to powiedz mu jasno: "Dla mnie święta są ważne, chcę by nasza córka miała przyjemne wspomnienia tego okresu z dzieciństwa. To czego chcę od Ciebie, to zmiana nastawienia i wzięcie razem z nami udziału w przygotowaniach do świąt - nie musi być cudów na kiju, chodzi o główne symbole i atmosferę. CHcę żebyśmy kupili choinkę, ubrali ją, ugotowali kilka rzeczy i dali sobie po prezencie." |
2014-12-23, 12:08 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
On nie rozumie sensu swiat,chyba nigdy nie widzial prawdziwych swiat.Nie zachowal sie ladnie,ale w tej kwesti musisz miec do niego cierpliwosc.Podobne sytuacje maja moje dwie kolezanki ktore sa w zwiazkach z ateistami.
|
2014-12-23, 12:14 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 79
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
to ja z innej beczki pojade....nie zlosc sie na swojego meza tak strasznie.
On MOZE po prostu tego nigdy nie doznal, nie zobaczyl, nie przezyl, nie wie co to atmosfera swiat, moze nigdy nie mial choinki,ba moze nawet nie wie jak sie choinke ubiera, nie mial prezentow ....moze ze swietami ma same przykre wspomnienia(upita matke itd. np. ) znam taki przypadek..choc juz dorosla jestem i w sumie mam fajne wspomnienia ze swiat(choinka, dobre jedzenie, prezenty) to zawsze kreca mi sie lzy w oczach, bo swieta to tez przewaznie pijany, nieprzytomny ojciec.....to zostaje w sercu moze te lzy twojego meza to jego serce rowniez?!?! a moj maz np. nigdy mu nie pozwolono ubierac choinki bo....porozbija bombki, do tej pory nie lubi tego robic i nie robi, ba nawet choinka dla niego nie wazna, choc juz ustawia ja i ubiera swiatelka) jedyne co mozesz to w tym wypadku wziac ta cala akcje swiateczna w swoje rece i nie byc smutna, tylko sie cieszyc, ze dobrze ten czas wspominasz i chcesz stworzyc dobra atmosfere i wzor dla twojego dziecka(to bardzo wazne!!!) i takze dla twojego meza zycze milych, pelnych milosci swiat, bez zastanawiania sie dlaczego maz tego i tego nie zrobil |
2014-12-23, 12:16 | #12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
Cytat:
|
|
2014-12-23, 12:19 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
Autorko, to są rzeczy, które da radę naprawić. Tak jak ktoś wyżej napisał, Twój facet nie ogarnia sensu tych wszystkich dekoracji, prezentów bo tego nie zna. Nie sądzę, żeby to było ze złej woli, dlatego uważam, że powinnaś po prostu go tego nauczyć na zasadzie "słucha, chcę na święta: ubrać choinkę, zrobić do jedzenia x,y,z, kupić prezenty, więc pomóż mi. Zrób to i to, jak nie wiesz jaki prezent kupić, to poproszę o ..." I najlepiej zacząć od minimum, a nie szaleć z milionem potraw itp.; z czasem załapie.
Ja sama, choć wychowana w tradycyjnej, fajnej rodzinie uważam święta za kilka wolnych dni i koniec, ale wiem, że mąż lubi tą całą oprawę, więc bez większej tragedii ubieramy choinkę, robimy prezenty (no, nie gotujemy, bo akurat dań świątecznych serdecznie nie cierpię, a zresztą zawsze spędzamy wigilię u któryś rodziców). Ale akceptuję tą całą oprawę, bo wiem, że lubi to ktoś, kogo kocham |
2014-12-23, 12:26 | #14 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
Cytat:
Jeszcze wyjdzie na tego najbiedniejszego, no bo patologia w domu była i nie miał choinki, więc teraz w dorosłym (!) życiu nie jest w stanie świąt ogarnąć. No chyba najwyższy czas dorosnąć i zacząć działać w kierunku rozwiązania swoich problemów, a nie tylko chlipać. Autorko, ja też pracuję, do tego mam studia (więc zajęcia plus jakieś prace do wykonania, zaliczenia, egzaminy i tak dalej), dwa psy i mieszkanie, którym trzeba się zajmować, i urządzamy aktualnie nowe mieszkanie, więc mamy sporo jeżdżenia, załatwiania, wymyślania, rozwiązywania pojawiających się problemów. Jestem mocno zajęta. Więc nie robi na mnie specjalnego wrażenia jego praca i kurs zajmujący mu 3 godziny po południu. Szczególnie, że kurs jest sytuacją tymczasową, nie chodzi na niego ciągle od roku zapewne. Zaraz będzie miał te testy/egzaminy i będzie z głowy. Mimo, że sama jestem raczej zajęta, będę dziś ubierać choinkę, upiekę sernik, a gdybym miała urządzać sama wigilię, to też bym dała radę. Starczy trochę chęci, bo jak ktoś nie robi imprezy na 20 osób, to nie zajmie to aż tyle czasu. Was jest tylko trójka. Nie trzeba gotować jak dla pułku wojska. Więc nie daj się tak łapać na jego płaczliwe smsy, Ty nie musisz mu pomagać ani go pocieszać, raczej powinnaś zacząć wymagać od niego więcej ogarnięcia. Jak będziesz na jego żale (i lekko zawoalowany zarzut, że mu za mało pomagasz, bo "zostaje sam z problemami" ) reagować pomaganiem i pocieszaniem, to on nigdy nie zacznie się starać - w końcu wystarczy zrobić smutną minkę a Ty lecisz na pomoc. Tak naprawdę to ta sytuacja jest błaha, więc strach się bać co by było, gdyby serio był jakiś poważniejszy problem, niż zmęczenie kursem i brak doświadczenia w ubieraniu choinki. |
|
2014-12-23, 12:31 | #15 |
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
Nie rozumiem czemu on teraz zgrywa cierpiętnika i "jest z problemem sam". Serio przecież wszystko mu powiedziałaś, rozwiązanie problemu jest tak proste, że aż mi się śmiać chce. On tu jejku jejku cierpiący, a wystarczy ubrać choinkę, kupić dziecku prezencik, w sklepie wrzucić do koszyka śledzie, buraki, kapustę, grzyby i groch - i co, jego na tyle inicjatywy nie stać? Rozumiem, że jemu samemu może choinka zwisać i powiewać, ale chyba mu te mrygające lampki oczu nie wypalą,gdy partnerka i dziecko by mieli zwykłą przyjemność
__________________
Bridezilla |
2014-12-23, 12:31 | #16 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
Cytat:
Teraz ma taką sytuację, że autorka z dzieckiem wyniosła się do siostry, nie zadzwonił, nie przyjechał - autorka zadzwoniła do niego! To jej się popłakał w słuchawkę a potem napisał płaczliwo-obwiniającego smsa... Ale zdaje się nadal nie zrobił nic by sytuację poprawić. Serio, nie trzeba geniusza żeby zorganizować coś świątecznego . Gdyby chciał, to by poszukał w necie jak się święta urządza (choć myślę, że i bez tego by dał radę ), spytał kogoś, albo wręcz zwrócił się do swojej TŻ "Przepraszam. Słuchaj, nie wiem jak to się urządza, ale rozumiem, że Ci na tym zależy. Zróbmy to wspólnie, powiesz mi co należy zrobić.", a ona pewnie by na to przystała. |
|
2014-12-23, 12:36 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
Cytat:
|
|
2014-12-23, 12:53 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
Cytat:
---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ---------- Musiałby strategie przetrwania zmienić, zamiast być wymagającym i roszczeniowym, przewrażliwionych chłopcem z patologicznego domu musiałby się postarać, dać coś z siebie i niedajborze dziewczyna zacznie od niego czegoś wymagać zamiast po głowie pogłaskać i utulić. |
|
2014-12-23, 14:01 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
Cytat:
Taak, mi też się tak wydaje. On nie miał to i dziecko mieć nie będzie, ten świat jest okrutny, cierpcie razem ze mną. |
|
2014-12-23, 14:41 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 306
|
Dot.: Święta - smutek i przygnębienie.
To są jakieś jaja. Wszędzie- w TV, w internecie, w radiu,
na ulicy, wszędzie trąbią o Świętach - a on nie wie, co ma przygotować. Śmiech na sali |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:20.