2015-08-14, 11:19 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 699
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Emmm, super to ujęłaś.
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella |
2015-08-14, 11:39 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
No i ładnie
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
2015-08-14, 11:45 | #4 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 872
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Koshatka, Beatiska
Cytat:
Cytat:
I dzieki dziewczyny za polecenie naturalnych deo - porozglądam się po internetach i popróbuję je kolejno W ogóle jutro jadę na pierwsze w tym roku grzybobranie - już nie mogę się doczekać niefajne w tym jest tylko późniejsze czyszczenie i suszenie, ale mam motywację, bo później te ususzone grzyby ślemy do znajomych w Irlandii, bo tak grzybowy deficyt. W tamtym roku dostali od nas prawie kilogram ususzonych grzybów, porozdawali jeszcze rodzinie, która też tam mieszka i dzięki naszemu łażeniu po lesie kilka rodzin miało prawdziwe polskie pierogi z grzybami na święta I przy okazji sie pochwalę - w miesiąc ubyły mi 4 kg. Siebie też sukcesywnie minimalizuję |
||
2015-08-14, 11:56 | #5 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: KrakĂłw- miasto KrĂłlĂłw Polskich
Wiadomości: 536
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
Wiem... mało się ruszam... ale obiecałam sobie że jak upały się skończą to zacznę biegać
__________________
_________________________ ___ Zapraszam do obejrzenia mojego świątecznego rękodzieła! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post53652022 _________________________ ___________ Moje motto: "Wystarczy chcieć" |
|
2015-08-14, 12:01 | #6 |
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Skoro nowy wątek to odważę się odezwać, a nie tylko podczytywać
W weekend mam plan przeprowadzić intensywne odgracanie, bo zarosłam wszystkim okrutnie i muszę coś z tym zrobić, bo dostaję szału |
2015-08-14, 12:13 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
I ja się witam w nowym wątku do też pory odezwałam się tu tylko raz czy dwa ale cały czas czytam
Moje minimalizowanie idzie małymi kroczkami, ale idzie - pozbylam się baaaardzo wielu kosmetyków. Część bezlitośnie wyrzuciłam, ale wiele rozdalam i było to przyjemne uczucie, zwłaszcza kiedy dałam sporo kolorowych lakierów mojej koleżance która ma trzy córeczki - jaki był szał i radość :-D sporo ubrań poszło na czerwony krzyż. Teraz szukam sposobu na zminimalizowanie mycia twarzy - mam obecnie sposób który mi służy ale za długo trwa, a ja w ogóle nie znoszę robić demakijażu. Obecnie masuje całą twarz razem z oczami olejem, jak się wszystko rozpuści to spieniam i myje to wszystko żelem, spłukuje i tonik. Nie podoba mi się ze potrzebuje aż dwóch produktów - oleju i żelu. Ale tylko olejem tak dobrze mi die rozpuszcza makijaz, a jak niczym nie spienię, to mam wrażenie brudnej twarzy. Przypomniało mi się ze jest coś takiego jak olejek do mycia twarzy który jest tłustawy ale też się lekko pieni, np z Bielendy - uzywalyscie czegoś takiego? |
2015-08-14, 12:17 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Witam sie ciepło w 2 części
Podoba mi sie opis i co najważniejsze w końcu mamy normalny tytuł! U mnie ostatnio walka o minimalizm w ilości tłuszczu w organizmie powoli ruszyła... Właśnie zaczął się 3 tydzień regularnego chodzenia na siłownię 3x w tygodniu (jak pamiętacie lub nie mam zakaz chodzenia na fitness, biegania dłuższego niz 4-5km i robienia wielu ćwiczeń ze względu na zwyrodnienie kolan) i widać efekty z jedzeniem bywa mocno rożnie a efekty są więc super! Kupiłam dzisiaj w drogerii żel z manioka Ziaji do mycia buzi, micel i micel do demakijażu oczu. Nic z kolorówki, bo wszystko mam, a po tym, jak lakier Miss Sporty zabarwił mi ostatnio płytkę paznokci na zielono wolę uważać... Co do Perseidów to też byłam oglądać, nawymyślałam tyle życzeń że ho ho Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2015-08-14, 12:19 | #9 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 872
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
I trzymam kciuki za zmniejszanie kilogramów - ja tylko "dywanówki" trzaskam + rowerek stacjonarny pół godz jako rozgrzewka przed spalaniem Co do życzeń, ja tylko jedno miałam - ot tak, minimalistycznie Edytowane przez emmmm Czas edycji: 2015-08-14 o 12:25 |
||||
2015-08-14, 12:24 | #10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
|
|
2015-08-14, 12:34 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 872
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Znam ten ból, też nienawidzę zmywać makijażu ale wzieałam sie sposobem i jak tylko wracam do domu z pracy, to jeszcze przed obiadem idę zmyć makijaż i jest z głowy i skóra oddycha. Gorzej jak mam gdzies wieczorem wyjsc jeszcze, ale rpzy tych upałach i tak zmywam i po prostu maluję sie drugi raz (na szczęscie zajmuje mi to jakieś 5 minut), bo do wieczora i tak wszystko spłynie, a tak przynajmniej sie świeżo czuję. Co do olejku ja bym pewnie się po takim myciu źle czuła, bo pewnie jakas tam warstwę jednak zostawia na twarzy. Ale moze się mylę i rzeczywiscie daje jakieś uczucie świeżości. W każdym razie jak wypróbujesz to daj znać, bo smama ciekawa jestem
|
2015-08-14, 12:35 | #12 |
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Ja mam przedłużone rzęsy, więc oczu w ogóle nie zmywam, ale w czasach gdy malowałam oczy (a malowałam mocno, bo cienie i krechy) to i tak zmywałam po prostu żelem do mycia twarzy Wszystko schodziło
|
2015-08-14, 12:37 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cześć wszystkim w nowym wątku! Super tytuł, Emmm wyszło świetnie!
I jak miło mieć nowe dziewczyny tutaj, witamy |
2015-08-14, 12:58 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Żel żelowi nierówny, może trafiłaś akurat na jakiś super hit i nawet o tym nie wiedzialas
|
2015-08-14, 12:59 | #15 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
Ale wiadomo ze większość kobiet ma odwrotne podejście. Ja chcę być przede wszystkim zwinna, silna i mieć rzeźbę, A w przyszłości moze zapisze sie na jakąś sztukę walki, kto wie... maratonów z moimi kolanami biegać nie będę, ale za to sporo jeżdzę na rowerze - nie znoszę stacjonarnego, tak samo jak bieżni. Wybieram orbiterek Ogólnie kazda aktywność jest dobra, czy to pakernia, czy cross-fit czy dywanówka, a w taką pogodę wieczorem można tez spacerować Cytat:
Uwielbiam przedłużone rzęsy jak zmienię prace będę sobie przedłużać na pewno znowu Cytat:
Jak myślisz, moze Scarlett nie zauważy ze mamy nowy wątek? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|||
2015-08-14, 12:59 | #16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
|
|
2015-08-14, 13:01 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Witam nowe wizazanki na tym wątku. Fajnie, że się odezwałyście.
Ja skorzystałam z promocji darmowego wystawiania. I wystawiam zbędne ubrania na allegro. Co do mycia twarzy. Bardzo długo używałam tylko żelu do twarzy. Świetnie sobie radził z makijażem. Ostatnio zaczęłam używać płynu milecalarnego. I w sumie nie widzę różnicy. Do płynu używam 1 waciki, resztę robi żel. Nie mogę się doczekać, aż minimalizm bardziej się rozprzestrzeni, bo nie mogę patrzeć na te filmiki na yt HOUL wszystkiego, kosmetyczny, wyprzedazowy, lumpeksowy, domowy, ciuchowy. Tragedia pierdyliard kupionych świecznikiow, poduszeczek "kosztowało tylko 5 zł, jak mogłam tego nie wziac" i takie tłumaczenie przy każdej kolejnej rzeczy. Przejdą na minimalizm (muszą, bo taka moda), to będą miały co wyrzucać.
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
2015-08-14, 13:06 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Witajcie
A ja czekam na link w poprzedniej części...
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2015-08-14, 13:10 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
Nowy wątek wystartował z kopyta, masz co nadrabiać Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2015-08-14, 13:26 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ---------- A tak w ogóle to musze powiedzieć ze jestem z nas dumna, bo z prawie martwego wątku zrobilyśmy fajne miejsce i teraz nawet jest cz. 2! Bardzo mnie to cieszy bo aktualnie to jedyny wątek na wizażu który uznaje za swój i w którym się w 100% odnajduje. Fajnie ze dajemy rade i dziękuję |
|
2015-08-14, 13:35 | #21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
|
|
2015-08-14, 13:37 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
|
|
2015-08-14, 13:44 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Wiem, ale sądzę że kiedy trend stanie się zauważalny w społeczeństwie, w sposób naturalny zostanie on przejęty i nieco spaczony. Moda taka jest - sinusoida, również w kwestii stylu życia. Zaczną robić wywiady ze znanymi minimalistami, zaczną się oni pojawiać w tv śniadaniowej (co samo w sobie będzie dobrym zjawiskiem), a blogerki-mimozy uginające się pod podmuchem nowego trendu, przejmą to i przeinaczą. Tak prognozuję ja, wróżbitka Ania :-D
|
2015-08-14, 13:46 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Minimalizm to świadome zakupy
Houli nigdy nie lubiłam. Oglądam za to ulubieńców - można wyłowić to co na prawdę jest warte zakupu.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2015-08-14, 13:52 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
I
Cytat:
No ale nie ma też co ukrywać, że wyrzucanie jest istotne - świadome zakupy możemy w pewnym momencie zacząć, ale jednocześnie też trzeba zdać dobie sprawę z tego, jak wiele niepotrzebnych rzeczy zgromadzilysmy do tej pory, jak to nam ciąży i przeszkadza na codzień - i należy się z tym rozprawić, moim zdaniem to też ważny element minimalizmu, przynajmniej na początku, gdy dopiero wchodzimy na tą drogę. Edytowane przez lanavera Czas edycji: 2015-08-14 o 13:53 |
|
2015-08-14, 13:56 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Wyrzucanie to pierwszy etap drogi Potem to już tylko kontrola tego co pojawia się w naszym życiu. Taka ciągła uważność.
Zdziwiła mnie Coco, którą mam za dość ekstremalną minimalistkę, mówiąca o tym, że rzeczy gromadzą jej się na stole. I też ciągle się pilnuje z zakupami i tym co ma w domu.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2015-08-14, 14:20 | #27 |
:)
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 462
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Hej dziewczyny
Chetnie dołącze do waszego grona Juz próbowałam kilka razy wprowadzic minimalizm do swojego zycia. Niestety z marnym skutkiem tzn nie udaje mi sie utrzymać wprowadzonych zasad na dluzej plus taki, ze przynajmniej co jakis czas przybywało mi wolnej przestrzeni na ciuchy lub kosmetyki. Nie mam problemu z wyrzucaniem, mam problem z niekupowaniem teoretycznie za każda kupiona rzeczą powinna iść jedna, której sie pozbywamy. U mnie to tak nie działa. Lubie miec wszystkiego po kilka (szczególnie kosmetyków) No i jezeli chodzi o utrzymanie wszystkiego na swoim miejscu- to jest dla mnie do przejścia. Codziennie przynajmniej raz szukam telefonu! Na stole rzeczy działają jak magnesy na inne rzeczy, nawet teraz jak patrzę co tam sie znajduje to zachodzę w głowę "jak do tego doszło!?" Marzy mi sie juz nigdy nie widzieć bałaganu na widok, ktorego mam ochotę uciekać |
2015-08-14, 14:35 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
Najlepiej zacząć od nauczenia się jedzenia 5 posiłków dziennie, pilnowania czasu i systematyczności, nawet jedząc te same produkty, co do tej pory. Potem wprowadzać stopniowo zdrowe śniadanie/obiad/kolację, picie wody w odpowiedniej ilości, zrezygnować z niektórych produktów itd. Stopniowe zmiany lepiej się utrwalają, mniejsze prawdopodobieństwo, że będzie bunt i rzut na jedzenie |
|
2015-08-14, 14:49 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Bez problemu mozna mieć tylko 2 produkty do demakijażu i pielęgnacji twarzy - ja tak mam i więcej nie potrzebuje - Clarisonic+żel do mycia twarzy+Bioderma do demakijażu oczu i tyle.
Witam nowe dziewczyny.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
2015-08-14, 14:59 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Dziewczyny, będę dziś jak nasza etatowa wklejaczka tekstów Fav i zaproszę was do przeczytania fajnego raportu o nowych mieszczanach, właśnie kończymy z TŻ
http://www.fpiec.pl/nowi_mieszczanie_f5_analytics.pdf Plus przypominam o uruchamianiu ingnora na użytkowniczkę scarlett26 która kilka razy prawie nam zabiła wątek swoim trollowaniem... Edytowane przez 201608160903 Czas edycji: 2015-08-14 o 15:04 |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:34.