W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-03-08, 09:07   #451
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Alterra z granatem. Dla mnie najlepsza.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 09:08   #452
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Jakich używacie pomadek ochronnych? Ja używałam namiętnie carmexa bo uważam ze jest idealny, ale jest jedno ALE...ma filtr przenikający, wiec niestety musze go porzucić .
Teraz smaruje sie masłem makademia ale szybko je zjadam no i szukam czegos w sztyfcie ze względów higienicznych.
na noc peelingująca z Sylveco- cudowna jest a na dzień jakaś truskawkowa Nivea, ale tylko dlatego że dostałam
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 09:14   #453
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Na noc balsam nuxe który mnie ratuje, bo do tej pory leżał zapomniany, a teraz strasznie mi się wyruszają usta i muszę codziennie używać.
A w ciągu dnia używam Alterry rumiankowa
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 09:27   #454
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość
na noc peelingująca z Sylveco- cudowna jest a na dzień jakaś truskawkowa Nivea, ale tylko dlatego że dostałam
Pomadka na noc? Kurde w życiu bym tego nie wymyśliła .
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 09:39   #455
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Pomadka na noc? Kurde w życiu bym tego nie wymyśliła .
wiesz co ona nie jest stricte na noc, ale ponieważ zawiera drobinki brązowego cukru to ja jej używam kładąc się spać i rano mam usta jak aksamit
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 10:53   #456
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
A czyścisz regularnie pralkę? Filtr, szufladę na płyn/proszek do prania itd.?
Może w tym problem?



ten szlam, nawet jak uzywam proszku lubie sie tez troche zbierac na szybie drzwi. jak woda splywa po szybie to na dole nad guma robi sie osad. jak zrobi sie wiecej, to ja zanim wyjme pranie to wycieram ten szlam z gumy( zeby przy wyjmowaniu nie wytrzec tego znow pranie) i przy okazji z szyby w drzwiach. myslalam ze jak bede dawac zmiekczacz do prania( wkoncu mam twarda wode, a przy zmiekczaczu moge wtedy uzyc minimalna ilosc proszku) to sie tak robi nie bedzie, ale jednak sie robi. Im bardziej zabrudzone pranie to wiecej tego brudu sie zbiera. I czyszczenie pralki nic nie daje, a uzywam tych specjalnych rzeczy. jak pranie jest mocniej brudne, to odrazu po wyczyszczeniu pralki, zaraz pierwsze pranie i tez sie cos zbiera na drzwiczkach. ta pralka tak ma i tyle. Poza tym jestem z niej bardzo zadowolona. Oby jeszcze 10 lat wytrzymala, ale znajac obecne realia... to pewnie za 5 lat bedzie po pralce.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 11:24   #457
abiblabla
Zakorzenienie
 
Avatar abiblabla
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ineska86 Pokaż wiadomość
Ciągle poszukuję dobrego szamponu i odżywki/maski, zawiodła mnie już Tołpa, rosyjski szampon Agafji, Sylveco bez szału, teraz poszłam w Ziaję, ale to też nie jest szampon marzeń... Ktoś pisał na tym wątku o mega szamponie ze sklepu online (ok 14 zł) coś z Syberią w nazwie? Nie mogę znaleźć tego postu, może ktoś podpowie.... Szampon musi być nie testowany na zwierzętach, bo tylko takie produkty staram się kupować.
A nie Natura Siberica? Ja mam od nich kremy do twarzy które mi dobrze służą Też ostatnio używam już głównie rosyjskich kosmetyków, są dla mnie dużo lepsze niż drogeryjne, Ziajowe, apteczne (z tych tańszych typu Iwostin) i inne takie z których nigdy nie byłam zadowolna.

Ostatni kupiłam krem LUSH i wow - to jest dopiero nawilżenie!
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard
abiblabla jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-08, 11:32   #458
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
U mnie swietnie sprawdziło sie serum Baikal, nigdy nie miałam tak dobrego produktu do twarzy. A do mycia biała Glinka, jedyna rzecz która tolerowała moja skóra podczas AZS. Innych nie testowałam .

Podobno czarne mydło jest świetne i maska drożdżowa, będę testować jak skończę to co mam bo to hity wsród moich znajomych obeznanych w temacie rosyjskich kosmetyków.

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------



Faktycznie minimalistycznie ale macie najlepsza motywacje jaka może być .
Ja uwielbiam maski do twarzy Agafii, szczególnie tą na mleku losia, rewelacja.

Do szamponu nie przykladam zbyt dużej wagi, ważne żeby nie miał silikonow. Dla mnie szampon ma tylko myć, od innych efektów są inne kosmetyki.
Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Jakich używacie pomadek ochronnych? Ja używałam namiętnie carmexa bo uważam ze jest idealny, ale jest jedno ALE...ma filtr przenikający, wiec niestety musze go porzucić .
Teraz smaruje sie masłem makademia ale szybko je zjadam no i szukam czegos w sztyfcie ze względów higienicznych.
Ja masła shea
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 11:37   #459
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Ja uwielbiam maski do twarzy Agafii, szczególnie tą na mleku losia, rewelacja.

Do szamponu nie przykladam zbyt dużej wagi, ważne żeby nie miał silikonow. Dla mnie szampon ma tylko myć, od innych efektów są inne kosmetyki.

Ja masła shea
Z szamponem też tak miałam dopóki nie wróciłam do naturalnego koloru. A teraz jak używam tego Yes to cucumbers to zdarza się pierwszy raz od wielu lat że czasem myję włosy co 2gi dzień co dla mnie jest cudem. No i nie potrzebuje odżywki, a włosy i tak się nie placza.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 11:51   #460
lanavera
Zadomowienie
 
Avatar lanavera
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cześć
witam się z Wami po raz kolejny - witałam się już w pierwszej części, ale że nie mam w zwyczaju dużo pisać na wizażu, to tylko was czytam od tego czasu i czuję się częścią wątku choć wy mnie w ogóle nie znacie więc wychodzi na to ze jestem waszym stalkerem

Ale pomyślałam że może jednak się odezwę, bo też mam parę przemyśleń na tematy które poruszacie. Mnie akurat rosyjskie kosmetyki nie wzruszyły, używałam kilku z serii Babuszki Agafii i nie było to nic nadzwyczajnego.

Z Sylveco również polecam tonik hibiskusowy jako bardzo nawilżający, ale trochę lepki. Używam też kremu brzozowo=rokitnikowego z betuliną i bardzo dobrze działa. Ale jest tłusty i barwi na pomarańczowo używam go na noc. Moja biała poduszka jest dzięki niemu trochę... no, mniej biała
Zastanawiam się nad tą nową ich marką Vianek, czy to coś fajnego... Czy poziom taki sam jak Sylveco?

A w ogóle jeśli chodzi o mycie włosów to u mnie od jakiegoś czasu stała rzecz iście minimalistyczna - mogę myć włosy raz na tydzień normalnie myłam co trzy dni, a ostatnio poprzeciągałam (nie celowo) moment mycia włosów o kolejne dni bo byłam leniwa/siedziałam cały weekend w domu i im bardziej to przeciągam to one coraz dłużej są świeże następnym razem. Oczywiście ten 6 dzień to już nie są włosy jak z reklamy ale związane w kucyk są ok. Także jak dla mnie to nie jest żaden mit

btw. to jest jeden z najmilszych wątków na wizażu. Czasem to, co czytam na tym forum przyprawia mnie o ciarki, jak można być tak złośliwym, kąśliwym, czepialskim... dlatego też odsubskrybowałam mnóstwo wątków, niby ciekawych ale miałam wrażenie że mnie po prostu dołują.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość

Do szamponu nie przykladam zbyt dużej wagi, ważne żeby nie miał silikonow. Dla mnie szampon ma tylko myć, od innych efektów są inne kosmetyki.
Zgadzam się totalnie, prawdę mówiąc kupuję jedne z tańszych z Rossmanna i nie widzę różnicy między różnymi szamponami. Tzn albo myje, albo nie i tyle a działanie na włosy zostawiam odżywce.
lanavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 11:58   #461
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Lanavera witaj
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-08, 12:04   #462
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Wiecie ile kremów do twarzy,tuszu etc potrzebujecie rocznie?
Nigdy tego nie liczyłam i wiadomo zależy od wydajności, ale teraz chce zwrócić na to uwagę i za rok inaczej rozłożyć kase na kosmetyki.
Ja podjęłam próby takiego liczenia w ubiegłym roku, więc mniej więcej już jakieś pojęcie o tej ilości mam.
A teraz wiem, że można to oszacować biorąc pod uwagę m.in. trwałość kosmetyków po otwarciu. Bo np. wiem, że tuszu używam codziennie a mogę go używać max. 6 miesięcy albo, że włosy muszę farbować co 3 miesiące.
Nie liczyłam jeszcze mojego zapotrzebowania na higienę, pielęgnacje- żele do kąpieli, peelingi, dezodoranty, ale robię zdjęcia do projektu denko, więc pod koniec roku zerknę sobie na to ile mi w ciągu roku tego faktycznie schodzi. Bo tak łatwiej uniknąć nadmiaru. A co do rozkładania kasy- ja zaczęłam od zakładania maksymalnego miesięcznego limitu wydatków na kosmetyki i nie wydawałam ani złotówki więcej niż sobie założyłam. A potem ten limit obniżałam. I teraz bywa, że np. robię zakupy raz na 3 miesiące i jest ok.
Mnie też łatwo oszacować zapotrzebowanie na kosmetyki bo mam swoich ulubieńców i ich się trzymam, raczej nie szukam ciągle nowości i wtedy pojemności kosmetyków są takie same w ciągu roku, więc łatwiej to policzyć. Możliwe, że jak ktoś lubi nowości to trudno oszacować to ile potrzebuje kosmetyków w ciągu roku. Choć są chyba pojemności standardowe np. cienie do powiek, szminki, tusze itp.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 12:08   #463
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez lanavera Pokaż wiadomość
Zgadzam się totalnie, prawdę mówiąc kupuję jedne z tańszych z Rossmanna i nie widzę różnicy między różnymi szamponami. Tzn albo myje, albo nie i tyle a działanie na włosy zostawiam odżywce.
witaj

a jakie masz włosy? moje są rozjaśniane ale przetłuszczające się i wiele szamponów je obciąża, na pewno nie mogę stosować takich które mają w składzie odżywkę a bardzo dużo je ma ostatnio jak umyłam na próbę Dove to myślałam że się popłaczę
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 12:09   #464
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Jakich używacie pomadek ochronnych? Ja używałam namiętnie carmexa bo uważam ze jest idealny, ale jest jedno ALE...ma filtr przenikający, wiec niestety musze go porzucić .
Teraz smaruje sie masłem makademia ale szybko je zjadam no i szukam czegos w sztyfcie ze względów higienicznych.
Ja zużywam teraz w ciągu dnia Balea Candy Queen (już mam końcówkę) i masło jagodowe Nivea.
Carmexa nigdy nie kupiłam. Pamiętam, że coś tam w składzie mi nie pasowało, ale już nie pamiętam co. Unikam m.in. mentolu w takich kosmetykach bo mnie podrażnia.
Balea ma fajne te szminki ochronne. I tanie. Jak szukasz w sztyfcie to może spróbuj?
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 12:16   #465
lanavera
Zadomowienie
 
Avatar lanavera
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość
witaj

a jakie masz włosy? moje są rozjaśniane ale przetłuszczające się i wiele szamponów je obciąża, na pewno nie mogę stosować takich które mają w składzie odżywkę a bardzo dużo je ma ostatnio jak umyłam na próbę Dove to myślałam że się popłaczę
Mam długie, dość grube ale nie jakoś bardzo, nigdy nie farbowane. Raczej nigdy nie miałam problemu z przetluszczaniem ale w zeszłym roku był taki okres ze strasznie mi się strąkowały i szybko robiły się oklapłe - wtedy myłam co 3 dni. Nie wiem z czego to wynikało, możliwe ze za małoprotein w pielęgnacji. Ale z czasem to po prostu minęło, teraz jest dobrze i oby jak najdłużej :-D

używam już druga butle odżywki z macadamia kupiona w drogerii internetowej ekobieca, jakiś no name - prawie pół litra za 9 zł a skład ok, mam po niej przyjemne lekkie ale nawilzone włosy i starcza na długo także polecam nazwę znalazłam: Daily defence macadamia oil conditioner
lanavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 12:22   #466
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
A nie Natura Siberica? Ja mam od nich kremy do twarzy które mi dobrze służą Też ostatnio używam już głównie rosyjskich kosmetyków, są dla mnie dużo lepsze niż drogeryjne, Ziajowe, apteczne (z tych tańszych typu Iwostin) i inne takie z których nigdy nie byłam zadowolna.

Ostatni kupiłam krem LUSH i wow - to jest dopiero nawilżenie!
Ziaja niestety daje prawie do wszystkiego parafinę. Nawet peeling do ciała Cupuacu ma parafinę w składzie. A wiadomo nie każda cera parafinę w kremie toleruje.
Natura Siberica ma kremy bez parafiny i to jest fajne.
Iwostin też ma bez.
Pokażesz który krem LUSH taki fajny?
Z polskich to Dermedic, Dermika i Siquens mają fajne kremy, które mojej cerze nawet dość dobrze służą. Iwostin Capillin też nie jest zły.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Cytat:
Napisane przez lanavera Pokaż wiadomość
C
Zgadzam się totalnie, prawdę mówiąc kupuję jedne z tańszych z Rossmanna i nie widzę różnicy między różnymi szamponami. Tzn albo myje, albo nie i tyle a działanie na włosy zostawiam odżywce.
Miałam niedawno szampon Isana Med Urea i jest super. Zaleczył mi podrażniony skalp. Szampon warto kupić specjalistyczny jeśli się farbuje włosy farbą z amoniakiem. Wtedy to ma sens. Albo jak ktoś ma faktycznie silny łupież, łojotok. A tak to wystarczy szampon, który nie obciążą albo nawet szampon-żel 2 w 1.
Ja tam nawet na odżywki nie liczę, a stawiam na olejowanie raz w tygodniu z dobrą maską przed myciem włosów.
Ani szampon ani odżywka nie poprawia kondycji włosa bo pozostaje za krótko na głowie. A jak olej i maskę trzymam na włosach dłużej no to substancje odżywcze mają szansę wniknąć we włosy bo mają na to czas po prostu.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 12:23   #467
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

lanavera

Ja jestem wybredna jeśli chodzi o kosmetyki Pewnie dlatego, że przetestowałam ich, żeby nie przesadzić setki, z różnych pólek cenowych. Chciałabym bardzo używać samych eko i CF, ale niestety ciężko o dobre zamienniki. A testowanie kolejnych dziesiątek zanim się znajdzie perełkę jest mało minimalistyczne
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 12:44   #468
lanavera
Zadomowienie
 
Avatar lanavera
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
lanavera

Ja jestem wybredna jeśli chodzi o kosmetyki Pewnie dlatego, że przetestowałam ich, żeby nie przesadzić setki, z różnych pólek cenowych. Chciałabym bardzo używać samych eko i CF, ale niestety ciężko o dobre zamienniki. A testowanie kolejnych dziesiątek zanim się znajdzie perełkę jest mało minimalistyczne
To prawda
Dlatego ja, dzięki minimalizmowi właśnie, już wrzuciłam trochę na luz z kosmetykami w ogóle, a zwłaszcza z kosmetykami do włosów. Mam za sobą okres lekkie włosomaniactwa, olejowania, używania wielu różnych masek, wcierek, itp... Ale odkąd nie mam zbyt wiele czasu, to też jest mi łatwiej zrezygnować z pewnych rzeczy. Zdaję sobie sprawę, że odżywka, którą poleciłam nie jest szałowa (w sensie składu, weganizmu itp) ale po raz pierwszy od dawna kierowałam się przy zakupie również ceną, wydajnością, tym że jest w dużym opakowaniu, więc trochę bardziej eko. Jeśli chodzi o skład, to przed tymi kilkoma fajnymi naturalnymi składnikami ma tez kilka mniej pożądanych, ale przymknęłam na to oko - i okazała się być strzałem w dziesiątkę Co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu że nie ma się tak fiksować na punkcie pewnych rzeczy.
lanavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 12:46   #469
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Z szamponem też tak miałam dopóki nie wróciłam do naturalnego koloru. A teraz jak używam tego Yes to cucumbers to zdarza się pierwszy raz od wielu lat że czasem myję włosy co 2gi dzień co dla mnie jest cudem. No i nie potrzebuje odżywki, a włosy i tak się nie placza.
Na pewno to zależy od potrzeb i stopnia "problematyczności" włosów Ja całe życie myłam co 2-3 dni, włosy mi się nie plączą, są niskoporowate, mało wymagające. Choć część z tego to zasługa pielęgnacji.

Cytat:
Napisane przez lanavera Pokaż wiadomość
Cześć
witam się z Wami po raz kolejny - witałam się już w pierwszej części, ale że nie mam w zwyczaju dużo pisać na wizażu, to tylko was czytam od tego czasu i czuję się częścią wątku choć wy mnie w ogóle nie znacie więc wychodzi na to ze jestem waszym stalkerem

Ale pomyślałam że może jednak się odezwę, bo też mam parę przemyśleń na tematy które poruszacie. Mnie akurat rosyjskie kosmetyki nie wzruszyły, używałam kilku z serii Babuszki Agafii i nie było to nic nadzwyczajnego.

Z Sylveco również polecam tonik hibiskusowy jako bardzo nawilżający, ale trochę lepki. Używam też kremu brzozowo=rokitnikowego z betuliną i bardzo dobrze działa. Ale jest tłusty i barwi na pomarańczowo używam go na noc. Moja biała poduszka jest dzięki niemu trochę... no, mniej biała
Zastanawiam się nad tą nową ich marką Vianek, czy to coś fajnego... Czy poziom taki sam jak Sylveco?

A w ogóle jeśli chodzi o mycie włosów to u mnie od jakiegoś czasu stała rzecz iście minimalistyczna - mogę myć włosy raz na tydzień normalnie myłam co trzy dni, a ostatnio poprzeciągałam (nie celowo) moment mycia włosów o kolejne dni bo byłam leniwa/siedziałam cały weekend w domu i im bardziej to przeciągam to one coraz dłużej są świeże następnym razem. Oczywiście ten 6 dzień to już nie są włosy jak z reklamy ale związane w kucyk są ok. Także jak dla mnie to nie jest żaden mit

btw. to jest jeden z najmilszych wątków na wizażu. Czasem to, co czytam na tym forum przyprawia mnie o ciarki, jak można być tak złośliwym, kąśliwym, czepialskim... dlatego też odsubskrybowałam mnóstwo wątków, niby ciekawych ale miałam wrażenie że mnie po prostu dołują.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------



Zgadzam się totalnie, prawdę mówiąc kupuję jedne z tańszych z Rossmanna i nie widzę różnicy między różnymi szamponami. Tzn albo myje, albo nie i tyle a działanie na włosy zostawiam odżywce.
Hej

Też myślałam o Vianku, ale w sumie nie szukam niczego nowego, więc odpuściłam
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-08, 12:54   #470
lanavera
Zadomowienie
 
Avatar lanavera
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Na pewno to zależy od potrzeb i stopnia "problematyczności" włosów Ja całe życie myłam co 2-3 dni, włosy mi się nie plączą, są niskoporowate, mało wymagające. Choć część z tego to zasługa pielęgnacji.


Hej

Też myślałam o Vianku, ale w sumie nie szukam niczego nowego, więc odpuściłam
same here, niskoporowate, mało wymagające. to wielka wygoda

Ja właśnie przy robieniu ostatnich zakupów kosmetycznych oglądałam ten Vianek, doszłam do wniosku - a jakże! - że nic nie potrzebuję ale pytam z czystej ciekawości kosmetykoznawczej czy jest tak jakiś hit, coś co warto brać pod uwagę, gdy skończy się kolejny żel, szampon, etc?

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

eeeej... właśnie zauważyłam że w jednej z moich wypowiedzi napisałam o jakiejś "odżywce no name" z tego no name utworzyło się hiperłącze do bardzo dziwnych butów... czy to jest normalne? w każdym razie ja tego nie zrobiłam, może to jakaś automatyczne reklama. też to widzicie?
lanavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 12:56   #471
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Na pewno to zależy od potrzeb i stopnia "problematyczności" włosów Ja całe życie myłam co 2-3 dni, włosy mi się nie plączą, są niskoporowate, mało wymagające. Choć część z tego to zasługa pielęgnacji.
No ja mam wysokoporowe włosy, bardzo cienkie, taka dziecięca przędza w dodatku zawsze mi się przetluszczaly szybko :/
I największa zmianę widzę kiedy przestałam farbowac i mam delikatny szampon dodający objętości.

To jest w sumie dziwne bo kilka fryzjerek powiedziało że naturalne włosy przetluszczaja się szybciej, a u mnie odwrotnie
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 13:06   #472
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez lanavera Pokaż wiadomość
same here, niskoporowate, mało wymagające. to wielka wygoda

Ja właśnie przy robieniu ostatnich zakupów kosmetycznych oglądałam ten Vianek, doszłam do wniosku - a jakże! - że nic nie potrzebuję ale pytam z czystej ciekawości kosmetykoznawczej czy jest tak jakiś hit, coś co warto brać pod uwagę, gdy skończy się kolejny żel, szampon, etc?

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

eeeej... właśnie zauważyłam że w jednej z moich wypowiedzi napisałam o jakiejś "odżywce no name" z tego no name utworzyło się hiperłącze do bardzo dziwnych butów... czy to jest normalne? w każdym razie ja tego nie zrobiłam, może to jakaś automatyczne reklama. też to widzicie?
Nie pisałaś czasami w wątku SG? Coś mi się kojarzy

Ja to niestety czasami mam tak, że nawet jak już znajdę hit to mnie kusi by coś nowego wypróbować. Chociaż wczoraj kupiłam piąte opakowanie płynu do twarzy i micelarnego z Biolaven i nie kusi mnie nic nowego. Byłam też w MACu po róż i na kolejne parę lat mam spokój. Właściwie z kolorówki regularnie kupuję tylko tusz do rzęs (co 2-3 miesiące), podkład/krem CC (2x w roku) i eyeliner (raz w roku), wszystko inne mam tak wydajne, że wystarczy na kilka lat.

Normalne, wizaż dodaje do słów kluczowych reklamy Jak jeszcze wpiszesz jakieś popularne marki typu Revlon, Burjois, Sleek, czy coś tam jeszcze to na pewno, do którejś coś doda

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
No ja mam wysokoporowe włosy, bardzo cienkie, taka dziecięca przędza w dodatku zawsze mi się przetluszczaly szybko :/
I największa zmianę widzę kiedy przestałam farbowac i mam delikatny szampon dodający objętości.

To jest w sumie dziwne bo kilka fryzjerek powiedziało że naturalne włosy przetluszczaja się szybciej, a u mnie odwrotnie
Powiem Ci, że mi się takie lekkie włosy bardzo podobają, może dlatego, że sama mam cienkie włosy, ale w dużej ilości, więc zawsze są oklapnięte i brakuje im trochę życia
Teraz w czasie ciąży może Ci się zmienić struktura włosa

Tego to nie wiem, bo nigdy nie farbowałam włosów i dopóki nie pojawią się siwe to zostaję przy naturalnych.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 13:18   #473
lanavera
Zadomowienie
 
Avatar lanavera
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Nie pisałaś czasami w wątku SG? Coś mi się kojarzy

Ja to niestety czasami mam tak, że nawet jak już znajdę hit to mnie kusi by coś nowego wypróbować. Chociaż wczoraj kupiłam piąte opakowanie płynu do twarzy i micelarnego z Biolaven i nie kusi mnie nic nowego. Byłam też w MACu po róż i na kolejne parę lat mam spokój. Właściwie z kolorówki regularnie kupuję tylko tusz do rzęs (co 2-3 miesiące), podkład/krem CC (2x w roku) i eyeliner (raz w roku), wszystko inne mam tak wydajne, że wystarczy na kilka lat.

Normalne, wizaż dodaje do słów kluczowych reklamy Jak jeszcze wpiszesz jakieś popularne marki typu Revlon, Burjois, Sleek, czy coś tam jeszcze to na pewno, do którejś coś doda

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------



Powiem Ci, że mi się takie lekkie włosy bardzo podobają, może dlatego, że sama mam cienkie włosy, ale w dużej ilości, więc zawsze są oklapnięte i brakuje im trochę życia
Teraz w czasie ciąży może Ci się zmienić struktura włosa

Tego to nie wiem, bo nigdy nie farbowałam włosów i dopóki nie pojawią się siwe to zostaję przy naturalnych.
Kurcze nie pamiętam czy pisałam coś na wątku SG jeśli tak to bardzo dawno temu, ale wydaje mi się, że chyba nie.

Ja zwykle korzystam z wizażu na telefonie, to takich reklam nie widzę, dzięki na info

No z jednej strony fajnie mieć coś sprawdzonego i nie tracić czasu na wybór nowych kosmetyków (ja przynajmniej lubię zrobić dokładny research ) - oszczędność czasu i pieniędzy , no i brak nieudanych zakupów - matko jak ja nie znoszę dokańczać kosmetyków których nie lubię ale nie mam serca ich wyrzucać. Z drugiej strony czasem fajnie wypróbować coś nowego Grunt to umiar. Na szczęście im mniej się rozglądam, tym mniej mnie kusi.
lanavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 13:25   #474
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez lanavera Pokaż wiadomość
Kurcze nie pamiętam czy pisałam coś na wątku SG jeśli tak to bardzo dawno temu, ale wydaje mi się, że chyba nie.

Ja zwykle korzystam z wizażu na telefonie, to takich reklam nie widzę, dzięki na info

No z jednej strony fajnie mieć coś sprawdzonego i nie tracić czasu na wybór nowych kosmetyków (ja przynajmniej lubię zrobić dokładny research ) - oszczędność czasu i pieniędzy , no i brak nieudanych zakupów - matko jak ja nie znoszę dokańczać kosmetyków których nie lubię ale nie mam serca ich wyrzucać. Z drugiej strony czasem fajnie wypróbować coś nowego Grunt to umiar. Na szczęście im mniej się rozglądam, tym mniej mnie kusi.

Święte słowa Ja ogólnie mam jakąś awersje do dokańczania i dużych opakowań. Szukam zawsze miniatur żeby nie zdążyło mi się znudzić Mało ekologicznie, wiem, ale to dla mnie jedyna opcja na zachowanie minimalizmu.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 13:29   #475
abiblabla
Zakorzenienie
 
Avatar abiblabla
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez lanavera Pokaż wiadomość
A w ogóle jeśli chodzi o mycie włosów to u mnie od jakiegoś czasu stała rzecz iście minimalistyczna - mogę myć włosy raz na tydzień normalnie myłam co trzy dni, a ostatnio poprzeciągałam (nie celowo) moment mycia włosów o kolejne dni bo byłam leniwa/siedziałam cały weekend w domu i im bardziej to przeciągam to one coraz dłużej są świeże następnym razem. Oczywiście ten 6 dzień to już nie są włosy jak z reklamy ale związane w kucyk są ok. Także jak dla mnie to nie jest żaden mit
O rany, ale ci zazdroszczę! Ja już próbowałam "odstawiać" mycie włosów, ale niestety w moim przypadku to zupełnie nie działa. Musze je myć co 1, max 2 dni... Masakra. Teraz i tak codziennie lub co drugi dzień coś ćwiczę i się pocę, więc wiadomo że i tak je myję. Ale i bez ćwiczeń moje włosy się przetłuszczają odkąd pamiętam i są nieświeże już po jednym dniu
Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Ziaja niestety daje prawie do wszystkiego parafinę. (...)
Pokażesz który krem LUSH taki fajny?
Krem Lush mam taki mały "do wszystkiego", nie ma jakiejść konkretnej nazwy, ale zobaczę jeszcze w domu. Używam go do twarzy raz na tydzień - bardzo mi służy, ale boję się nakładać go częściej, bo rano po przebudzeniu mam wciąż błyszczący filtr na powierzchni mojej skóry.
Najbardziej w LUSH-u podoba mi się, że po zużyciu można oddać im opakowanie do ponownego zastosowania Mam też kupioną tam kostkę balsamu do ciała, która wygląda jak mydło - starają się unikać opakowań i pakują klientom taką kostkę w papierową torbę

Na Ziaję się obraziłam odkąd odkryłam, że składnikiem peelingów są plastikowe kulki (nie zawsze niestety sprawdzam składy) Właściwie to uświadomiły mnie artykuły na temat ilości ton plastiku w oceanach z samych tylko peelingów. Mam jednak z Ziaji jeszcze jeden spory krem pod oczy, który póki co jest całkiem niezły, więc będę go używać. Potem się zobaczy. Zawsze mam problem ze znalezieniem kremu pod oczy (i do twarzy).
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard
abiblabla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 13:46   #476
lanavera
Zadomowienie
 
Avatar lanavera
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
O rany, ale ci zazdroszczę! Ja już próbowałam "odstawiać" mycie włosów, ale niestety w moim przypadku to zupełnie nie działa. Musze je myć co 1, max 2 dni... Masakra. Teraz i tak codziennie lub co drugi dzień coś ćwiczę i się pocę, więc wiadomo że i tak je myję. Ale i bez ćwiczeń moje włosy się przetłuszczają odkąd pamiętam i są nieświeże już po jednym dniu


Krem Lush mam taki mały "do wszystkiego", nie ma jakiejść konkretnej nazwy, ale zobaczę jeszcze w domu. Używam go do twarzy raz na tydzień - bardzo mi służy, ale boję się nakładać go częściej, bo rano po przebudzeniu mam wciąż błyszczący filtr na powierzchni mojej skóry.
Najbardziej w LUSH-u podoba mi się, że po zużyciu można oddać im opakowanie do ponownego zastosowania Mam też kupioną tam kostkę balsamu do ciała, która wygląda jak mydło - starają się unikać opakowań i pakują klientom taką kostkę w papierową torbę

Na Ziaję się obraziłam odkąd odkryłam, że składnikiem peelingów są plastikowe kulki (nie zawsze niestety sprawdzam składy) Właściwie to uświadomiły mnie artykuły na temat ilości ton plastiku w oceanach z samych tylko peelingów. Mam jednak z Ziaji jeszcze jeden spory krem pod oczy, który póki co jest całkiem niezły, więc będę go używać. Potem się zobaczy. Zawsze mam problem ze znalezieniem kremu pod oczy (i do twarzy).
Myślę, że to przeciąganie mycia dało u mnie taki efekt dzięki temu że i tak naturalnie włosy nie przetłuszczają mi się bardzo oraz dzięki temu jest ich dużo więc też to się nie rzuca w oczy jak są troszeczkę tłustawe. Jak ktoś ma takie włosy że musi być codziennie to raczej w ten sposób cudów nie zdziała u mnie trafiło na dobry grunt po prostu.

Peelingi to jest jeden z rodzajów kosmetyków, które zminimalizowałam całkowicie nigdy ich nie lubiłam, ale czasem kupowałam bo przecież 'trzeba' się pozbyć martwego naskórka czasem. I zawsze stały w łazience czekając na zbawienie, nie znoszę tego używać, te drobiny potem są wszędzie, nawet po wypłukaniu, ble... mam rękawice nylonowe z Rossmana którymi się myję razem z żelem pod prysznic, a do twarzy miałam wcześniej konjac sponge a ostatnio dostałam pod choinkę szczoteczkę soniczną (chyba?) do mycia twarzy z Brauna, i jest git. Nigdy więcej peelingów!

Kremu pod oczy też nie mam uważam że to ściema, że trzeba mieć inny krem pod oczy niż do twarzy - przecież jak masz dobry, treściwy, odżywczy, nawilżający krem do twarzy - a takiego szukam - to nie zrobi on krzywdy okolicy oczu, przeciwnie. Kolejna buteleczka w łazience odhaczona

Edytowane przez lanavera
Czas edycji: 2016-03-08 o 13:50
lanavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 14:23   #477
abiblabla
Zakorzenienie
 
Avatar abiblabla
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez lanavera Pokaż wiadomość
Myślę, że to przeciąganie mycia dało u mnie taki efekt dzięki temu że i tak naturalnie włosy nie przetłuszczają mi się bardzo oraz dzięki temu jest ich dużo więc też to się nie rzuca w oczy jak są troszeczkę tłustawe. Jak ktoś ma takie włosy że musi być codziennie to raczej w ten sposób cudów nie zdziała u mnie trafiło na dobry grunt po prostu.

Peelingi to jest jeden z rodzajów kosmetyków, które zminimalizowałam całkowicie nigdy ich nie lubiłam, ale czasem kupowałam bo przecież 'trzeba' się pozbyć martwego naskórka czasem. I zawsze stały w łazience czekając na zbawienie, nie znoszę tego używać, te drobiny potem są wszędzie, nawet po wypłukaniu, ble... mam rękawice nylonowe z Rossmana którymi się myję razem z żelem pod prysznic, a do twarzy miałam wcześniej konjac sponge a ostatnio dostałam pod choinkę szczoteczkę soniczną (chyba?) do mycia twarzy z Brauna, i jest git. Nigdy więcej peelingów!

Kremu pod oczy też nie mam uważam że to ściema, że trzeba mieć inny krem pod oczy niż do twarzy - przecież jak masz dobry, treściwy, odżywczy, nawilżający krem do twarzy - a takiego szukam - to nie zrobi on krzywdy okolicy oczu, przeciwnie. Kolejna buteleczka w łazience odhaczona
U mnie kremy do twarzy czasem podrażniają mi okolice oczu, dlatego ja używam oddzielnego tu i tu. Czasem kupię też taki specjalnie pod oczy krem na sińce/opuchnięcia (nie działają, ale to już swoją drogą), a do twarzy z kolei do skóry suchej i wrażliwej (właściwie pod oczy też takiego potrzebuję). Nie mniej jednak wiem, że nie każdy ma problematyczną cerę i też mi się wydaje że czasem jeden krem wystarczy do obydwu rejonów.
Ja z kolei jakoś nigdy nie mogę się zebrać na kupienie dwóch oddzielnych kremów na dzień i na noc. Nie dlatego że nie potrzebuję, ale jakoś po prostu nigdy nie wiem jaki powinnam kupić na noc a jaki na dzień i w efekcie mam jeden, a na noc dodaję czasem do niego kroplę olejku migdałowego albo czegoś innego, a czasem używam solo.

Za to do mycia twarzy używam silikonowej (?) myjki z Rossmanna - ot taka packa z wypustkami + czasem peeling (teraz mam z Agafii i jest super). Aktualnie do mycia twarzy mam jakiś rosyjski produkt (Szungit), który przesusza mnie duuużo mniej niż wszystko inne do tej pory Bo nawet płyny do higieny intymnej mnie wysuszały.

Generalnie muszę przyznać że w całej tej pielęgnacji jestem zupełnie pogubiona, nie wiem już co mi szkodzi a co nie, prawie nigdy nie odczuwam pozytywów z używania kosmetyków (jedynie negatywy albo neutralność). Chciałabym żeby ktoś mi wreszcie usiadł i wytłukł co mam kupować a co nie.

Pisałyście o szamponach - ja używam Green Pharmacy do włosów przetłuszczających się i całkiem go lubię, chociaż nie wiem na ile on jest dobry (nie zauważam żadnej między szamponami, jeśli tylko nie robią mi obciążonych kluchów albo siana). Co ciekawe, olejuję od czasu do czasu i też nigdy nie zauważyłam żadnego efektu. Może robię to za rzadko (jeden lub dwa razy w tygodniu)? Kontynuuję raczej z poczucia, trochę bez sensu w sumie.
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard

Edytowane przez abiblabla
Czas edycji: 2016-03-08 o 14:27
abiblabla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 14:50   #478
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez lanavera Pokaż wiadomość
Myślę, że to przeciąganie mycia dało u mnie taki efekt dzięki temu że i tak naturalnie włosy nie przetłuszczają mi się bardzo oraz dzięki temu jest ich dużo więc też to się nie rzuca w oczy jak są troszeczkę tłustawe. Jak ktoś ma takie włosy że musi być codziennie to raczej w ten sposób cudów nie zdziała u mnie trafiło na dobry grunt po prostu.

Peelingi to jest jeden z rodzajów kosmetyków, które zminimalizowałam całkowicie nigdy ich nie lubiłam, ale czasem kupowałam bo przecież 'trzeba' się pozbyć martwego naskórka czasem. I zawsze stały w łazience czekając na zbawienie, nie znoszę tego używać, te drobiny potem są wszędzie, nawet po wypłukaniu, ble... mam rękawice nylonowe z Rossmana którymi się myję razem z żelem pod prysznic, a do twarzy miałam wcześniej konjac sponge a ostatnio dostałam pod choinkę szczoteczkę soniczną (chyba?) do mycia twarzy z Brauna, i jest git. Nigdy więcej peelingów!

Kremu pod oczy też nie mam uważam że to ściema, że trzeba mieć inny krem pod oczy niż do twarzy - przecież jak masz dobry, treściwy, odżywczy, nawilżający krem do twarzy - a takiego szukam - to nie zrobi on krzywdy okolicy oczu, przeciwnie. Kolejna buteleczka w łazience odhaczona
Ja kupuję osobny krem do twarzy i oczu i ma to sens
Krem do twarzy jest dla mnie za ciężki pod oczy, potrafi mnie nawet zapchać (wyprysk pod okiem to nic przyjemnego). Do tego często opuchliznę pod oczami - krem pod oczy ją niweluje, do twarzy nie. Do tego staram się stosować profilaktykę przeciwzmarszczkową, a w okolicy oczu zmarszczki są widoczne znacznie wcześniej niż na reszcie twarzy, więc i krem powinien być odpowiednio dopasowany.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 14:53   #479
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Ja do peelingu mam 2 rękawice
Takie: http://30plusbeautyblog.blogspot.ie/...-ciaa.html?m=1

Sa boskie, łatwe w utrzymaniu czystości, wytrzymałe, po prostu miód i orzeszki
A do pleców jak mi się chce to mam też syntetyczna plachte materiału tzw japońska peeling mesh http://m.dhgate.com/product/nylon-me...238129925.html
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-08, 15:11   #480
lanavera
Zadomowienie
 
Avatar lanavera
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
Generalnie muszę przyznać że w całej tej pielęgnacji jestem zupełnie pogubiona, nie wiem już co mi szkodzi a co nie, prawie nigdy nie odczuwam pozytywów z używania kosmetyków (jedynie negatywy albo neutralność). Chciałabym żeby ktoś mi wreszcie usiadł i wytłukł co mam kupować a co nie.

Pisałyście o szamponach - ja używam Green Pharmacy do włosów przetłuszczających się i całkiem go lubię, chociaż nie wiem na ile on jest dobry (nie zauważam żadnej między szamponami, jeśli tylko nie robią mi obciążonych kluchów albo siana). Co ciekawe, olejuję od czasu do czasu i też nigdy nie zauważyłam żadnego efektu. Może robię to za rzadko (jeden lub dwa razy w tygodniu)? Kontynuuję raczej z poczucia, trochę bez sensu w sumie.
Też tak często mam. Nie pojmuję, jakie to jest uczucie, jak niektóre dziewczyny na kwc piszą "moja skóra jest po tym niesamowita, czuje wygładzenie, jędrność, coś tam"... ja nie widzę takich rzeczy - ja po prostu widzę, że nie jest źle ale jakichś spektakularnych pozytywów nie zaliczam. Np to serum korygujące z Bielendy - tak się wszyscy rozpływają jakie robi cuda. A ja tam nie widzę, żeby coś robił. Tzn moja skóra jest w dobrym stanie, ale żeby temu przypisywać całą zasługę? Nie wiem, chyba nie...

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Ja kupuję osobny krem do twarzy i oczu i ma to sens
Krem do twarzy jest dla mnie za ciężki pod oczy, potrafi mnie nawet zapchać (wyprysk pod okiem to nic przyjemnego). Do tego często opuchliznę pod oczami - krem pod oczy ją niweluje, do twarzy nie. Do tego staram się stosować profilaktykę przeciwzmarszczkową, a w okolicy oczu zmarszczki są widoczne znacznie wcześniej niż na reszcie twarzy, więc i krem powinien być odpowiednio dopasowany.
Nie no jasne, jak ewidentnie widać że coś jest nie tak przy stosowaniu jakieś kremu, lub po prostu jest widoczna różnica w jakości skóry to wiadomo - trzeba używać tego, co nam służy. Ja nigdy nie widziałam żadnej różnicy po kremach pod oczy, a zwykły krem nie robi mi żadnej krzywdy - wiec nie chcę stosować kremu pod oczy 'dla zasady'

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Ja do peelingu mam 2 rękawice
Takie: http://30plusbeautyblog.blogspot.ie/...-ciaa.html?m=1

Sa boskie, łatwe w utrzymaniu czystości, wytrzymałe, po prostu miód i orzeszki
No to ja mam właśnie bardzo podobne, tylko z palcami też je bardzo lubię
lanavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-28 18:56:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:25.