W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

[krasulka7399]

Napisane przez cotka

Bardzo wam wspolczuje tej kiepskiej wody wszędzie gdzie dotąd mieszkałam kranowka była bardzo ok i generalnie jesli macie wodę głębinowa to powinna byc w porządku (prawie nic sie z nia nie robi, bo jest czysta. Tylko jakies kosmetyczne sprawy dla poprawienia walorów smakowych), jesli jednak macie ze źródeł powierzchniowych to faktycznie gorzej choc duzo zależy od stacji uzdatniania i technologii..
Polecam tak jak Fav filtr na kran, to chyba najlepsza opcja.

Jak mieszkałam w domu to można było pić kranówkę, sanepid czasem do nas wpada pobrać próbkę i mówią, że jest super jakość. Niestety po przeprowadzce do miasta mam pewne obawy. Tym bardziej, że pewien producent repelentów itp. wpuścił niedawno do rzeki dużą ilość związków chemicznych, przez co wyzdychały ryby w promieniu kilku km. Wierzę w technologie w stacji uzdatniania wody, ale wolę dmuchać na zimne.
Co do butelek to znalazłam jeszcze z Bobble i Brity, niestety wszystkie z tworzywa sztucznego (podobno bez bisfenolu).

[Sarutobi]

Ja tam staram się odchodzić od picia "kranówki" i stosowania dzbanków, butelek filtracyjnych, ostatnio też widziałam kobitkę, która miała butelkę z węglem aktywnym - to już w ogóle dla mnie maskara. Najlepiej dla mnie sprawdza się zwykły filtr kuchenny, woda do picia i do gotowania jest czyściutka.

[Kusum]

Napisane przez CptCook

Ja właśnie z powodu produkowania śmieci zrezygnowałam z dzbanka filtrujacego, na którego sie napaliłam ... Chyba zaczniemy wodę ze studni nosić

Napisane przez favianna

Te z Was które mieszkają na miejscu docelowym mogą zainwestować w filtr instalowany na kranie. Pamiętam że dawno temu mieliśmy w domu filtr na węgiel i ziemię okrzemkowa, bardzo poprawiał smak wody.

Ja planuję w domu centralny filtr i zmiękczacz

Napisane przez cotka

Bardzo wam wspolczuje tej kiepskiej wody wszędzie gdzie dotąd mieszkałam kranowka była bardzo ok i generalnie jesli macie wodę głębinowa to powinna byc w porządku (prawie nic sie z nia nie robi, bo jest czysta. Tylko jakies kosmetyczne sprawy dla poprawienia walorów smakowych), jesli jednak macie ze źródeł powierzchniowych to faktycznie gorzej choc duzo zależy od stacji uzdatniania i technologii..
Polecam tak jak Fav filtr na kran, to chyba najlepsza opcja.

Ja obecnie noszę wodę w słoiku bo nie mam butelki ale postawie raczej na stal- lżejsza od szkła, lepsza od plastiku

Ja mam dzis bezsenna noc.. chyba z nerwów..

U nas jest głębinowa, czysta, ale mineralna, czyli z toną kamienia Kamień trawi u nas wszystko: czajniki, krany, rury...


A co się dzieje?

[favianna]

Obiecane zdjęcia, mam nadzieję że wam się wyświetli dostęp.
https://m.facebook.com/story.php?sto...05604332956629

[201608160903]

Napisane przez cotka

Ja mam dzis bezsenna noc.. chyba z nerwów..

Ja też
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;58742071]Młody niech lepiej sobie weźmie to do serca [/QUOTE]
Niech się nie obija

Napisane przez krasulka7399

Jak mieszkałam w domu to można było pić kranówkę, sanepid czasem do nas wpada pobrać próbkę i mówią, że jest super jakość.

U nas jest dobra, jakość powietrza też kilka razy lepsza niż w innych dzielnicach, polecam

Napisane przez Sarutobi

Ja tam staram się odchodzić od picia "kranówki" i stosowania dzbanków, butelek filtracyjnych, ostatnio też widziałam kobitkę, która miała butelkę z węglem aktywnym - to już w ogóle dla mnie maskara. Najlepiej dla mnie sprawdza się zwykły filtr kuchenny, woda do picia i do gotowania jest czyściutka.

Czemu masakra? Niech każdy pije wodę jaką chce...

Link dla fanów zero waste (ja nie jestem, ale wyskoczyło mi na bloglovin i pomyślałam że wam wkleję): http://blog.bloglovin.com/blog/why-y...ero-waste-life

[ineska86]

Napisane przez favianna

Obiecane zdjęcia, mam nadzieję że wam się wyświetli dostęp.
https://m.facebook.com/story.php?sto...05604332956629

Super, ja chciałam jechać do Wawy na demo 9 kwietnia, ale nie udało się spiąć wszystkich planów...

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez rise_against

Link dla fanów zero waste (ja nie jestem, ale wyskoczyło mi na bloglovin i pomyślałam że wam wkleję): http://blog.bloglovin.com/blog/why-y...ero-waste-life

Dzięki! Zainspirowana podpowiedzią chyba CptCook robię "zanurzenie" w angielskim, więc fajny blog jest zawsze super motywatorem do czytania w tym języku. Oglądam też od jakiegoś czasu youtube tylko po angielsku (minimalizm, remonty, declutering itp) i zauważyłam już progres! Rozumiem coraz więcej i łatwiej buduję zdania (niestety w głowie, a w końcu trzeba mówić na głos jak najwięcej).

Wpadłam ostatnio na radykalnie minimalistyczny kanał:

https://www.youtube.com/channel/UCPb...?nohtml5=False

a właściwie dwa....

https://www.youtube.com/channel/UCfR...POnNIEovgYnvLg

[abiblabla]

Napisane przez cotka

Bardzo wam wspolczuje tej kiepskiej wody wszędzie gdzie dotąd mieszkałam kranowka była bardzo ok i generalnie jesli macie wodę głębinowa to powinna byc w porządku (prawie nic sie z nia nie robi, bo jest czysta. Tylko jakies kosmetyczne sprawy dla poprawienia walorów smakowych), jesli jednak macie ze źródeł powierzchniowych to faktycznie gorzej choc duzo zależy od stacji uzdatniania i technologii..
Polecam tak jak Fav filtr na kran, to chyba najlepsza opcja.

Ja obecnie noszę wodę w słoiku bo nie mam butelki ale postawie raczej na stal- lżejsza od szkła, lepsza od plastiku

Ja mam dzis bezsenna noc.. chyba z nerwów..

Dla mnie to raczej kwestia nie wody gdzie mieszkam, a wody gdzie nie mieszkam Na podróże taka butelka byłaby super! Tu gdzie mieszkam jest ok, ale bardzo zakamieniona. Czasem niestety czuć zapach i smak chloru, więc woda musi swoje odstać żeby się nadawała do picia.

Napisane przez Sarutobi

Ja tam staram się odchodzić od picia "kranówki" i stosowania dzbanków, butelek filtracyjnych, ostatnio też widziałam kobitkę, która miała butelkę z węglem aktywnym - to już w ogóle dla mnie maskara. Najlepiej dla mnie sprawdza się zwykły filtr kuchenny, woda do picia i do gotowania jest czyściutka.

Sory za ignorancję, ale czym jest węgiel aktywny i dlaczego jest be?

Napisane przez rise_against

Link dla fanów zero waste (ja nie jestem, ale wyskoczyło mi na bloglovin i pomyślałam że wam wkleję): http://blog.bloglovin.com/blog/why-y...ero-waste-life

Ta laska to chyba największa gwiazda internetu jeśli chodzi o zero-waste Ma swój kanał na youtubie, bloga i sklep dla leniwych ludzi którym się nie chce robić samemu środków czystości. Jest też kilka jej wykładów na youtubie, chyba nawet z TEDx.

[CptCook]

Napisane przez ineska86

Super, ja chciałam jechać do Wawy na demo 9 kwietnia, ale nie udało się spiąć wszystkich planów...

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------





Dzięki! Zainspirowana podpowiedzią chyba CptCook robię "zanurzenie" w angielskim, więc fajny blog jest zawsze super motywatorem do czytania w tym języku. Oglądam też od jakiegoś czasu youtube tylko po angielsku (minimalizm, remonty, declutering itp) i zauważyłam już progres! Rozumiem coraz więcej i łatwiej buduję zdania (niestety w głowie, a w końcu trzeba mówić na głos jak najwięcej).

Wpadłam ostatnio na radykalnie minimalistyczny kanał:

https://www.youtube.com/channel/UCPb...?nohtml5=False

a właściwie dwa....

https://www.youtube.com/channel/UCfR...POnNIEovgYnvLg

Jak przeczytam "radykalny" to wiedziałam ze podlinkujesz te dwa kanały . Oni nie dość ze sa radykalni to sie mega sobą jaraja ze sa tacy super ale wiele filmików tej panny jest całkiem spoko bo miło jej sie słucha. No i człowiek ma ochotę przeprowadzić sie do cieplejszych krajów ...

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Czytam "Życie szyte na miarę. Odzieżowe niewolnictwo" chyba będę miała koszmary dzisiaj .

[krasulka7399]

Dostępna jest już nowa książka Naomi Klein http://muza.com.pl/nauka-i-biznes/23...328702820.html
Może nie typowo o minimalizmie ale o kapitalizmie itp.

[Selva]

Dziewczyny założyłam osobny wątek o zero waste, brakowało mi mocno tego tematu, może ktoś będzie się chciał dołączyć/wypowiedzieć.

Tu jest link.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=883056

[ineska86]

Napisane przez Selva

Dziewczyny założyłam osobny wątek o zero waste, brakowało mi mocno tego tematu, może ktoś będzie się chciał dołączyć/wypowiedzieć.

Tu jest link.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=883056

Super, ja dołączam!

[cotka]

Napisałam odpowiedz w sprawie wody ale mi sie skasowała
Generalnie woda gruntowa z reguły jest ok i wymaga tylko drobnej obróbki zeby ja mozna było puścić w obieg. Jak ktos ma wodę ze źródeł powierzchniowych to wtedy współczuje bo taka woda przechodzi długi proces i z reguły sie ja chloruje
Jedli chodzi o obawy dotyczące czystości to sprawdźcie sobie jakie parametry wody sa testowane na wyjściu na stronie przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjnego i będziecie wiedziec czy pic czy nie
Wiadomo ze jeszcze mamy rury i biofilm ale ja nie popadam w paranoję.

Natomiast nie wiem co jest złego w węglu aktywnym? Węgiel to węgiel, ten sie po prostu poddaje drobnej raczej niegroźnej obróbce w formie proszku jesli sie go kondycjonuje/ oczyszcza co jakis czas to w zasadzie nieskończony filtr ale jest upierdliwy- dlatego stosuje sie inne formy i dlatego trzeba filtr węglowy wymieniać, bo w pewnym momencie nie tylko traci swoje właściwości sorbcyjne ale moze wręcz oddawać zdeponowane wczesniej "zanieczyszczenia" (w sensie to czego nie chcemy w naszej wodzie)...

[krasulka7399]

Napisane przez abiblabla

Sory za ignorancję, ale czym jest węgiel aktywny i dlaczego jest be?

Węgiel aktywny jest dobrym adsorbentem różnego typu zanieczyszczeń ponieważ ma strukturę mikroporowatą o dużą powierzchnię właściwą. Ale czemu (i czy) jest be to nie wiem :P Nawet jakby człowiek trochę go wypił to jedynie nie będzie miał rewolucji żołądkowych

[abiblabla]

Napisane przez Selva

Dziewczyny założyłam osobny wątek o zero waste, brakowało mi mocno tego tematu, może ktoś będzie się chciał dołączyć/wypowiedzieć.

Tu jest link.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=883056

jupi! super

Napisane przez krasulka7399

Węgiel aktywny jest dobrym adsorbentem różnego typu zanieczyszczeń ponieważ ma strukturę mikroporowatą o dużą powierzchnię właściwą. Ale czemu (i czy) jest be to nie wiem :P Nawet jakby człowiek trochę go wypił to jedynie nie będzie miał rewolucji żołądkowych

dzięki ogromne za wyjaśnienie!

[favianna]

Hej minimalistki, widzę że wątek zero waste działa i wszystkich tam wywialo a tu cisza jest tu jeszcze ktoś?

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Jednak oszczędnościowy, zero waste i minimalizm są tak blisko siebie ze w większości się zazebiaja i te same nicki prawie wszędzie ;D

[Kusum]

zero waste to nie moje klimaty, ale jest są jakieś offtopy to mogę zajrzeć?

[favianna]

Napisane przez Kusum

zero waste to nie moje klimaty, ale jest są jakieś offtopy to mogę zajrzeć?

Off topy na pewno będą, na razie jest początek, ale jestem pewna że z czasem też będziemy tam pisać już prawie o wszystkim ;D

[Kusum]

Kilka zasad zero waste stosuję, ale z wielu rzeczy nie jestem w stanie zrezygnować. Dlatego ja się nie piszę na tamten wątek Szczerze mówiąc to takie blogi mnie przerażają: http://www.trashisfortossers.com/p/my-trash.html

[lanavera]

Nie uciekajcie stąd :-( ja się w zero waste raczej nie odnajdę... Staram się postępować racjonalnie w kwestii śmieci i środowiska ale nic ponadto, nie piszę się na to ;-)

[Kusum]

Nikt nie ucieka. Spokojnie


Ja będę się dziś na pakować w mini walizeczkę na 4 dni. Zastanawiam się czy wszystko się zmieści?

[201608160903]

mnie też Kusum, mnie też mam nadzieję że nam się teraz wątek nie wyludni, co?

[Kusum]

Wątpię Jest chwilowy boom na nowy wątek, a potem wszystko wróci do normy

[favianna]

Ja właśnie powiedziałam o ciąży w pracy wreszcie zaczynam mieć więcej spokoju.
A że ostatnio mam bardzo dużo rzeczy na głowie, to piszę z do skoku i na ogół nie na temat

[Kusum]

Napisane przez favianna

Ja właśnie powiedziałam o ciąży w pracy wreszcie zaczynam mieć więcej spokoju.
A że ostatnio mam bardzo dużo rzeczy na głowie, to piszę z do skoku i na ogół nie na temat

Wybaczamy. Nadrobisz w trzeciej części ciąży?


Ja chyba nie będę brała tableta, więc czeka mnie kilka dni bez forum. Mini detoks od netu

[favianna]

Napisane przez Kusum

Wybaczamy. Nadrobisz w trzeciej części ciąży?


Ja chyba nie będę brała tableta, więc czeka mnie kilka dni bez forum. Mini detoks od netu

Ja czytam, ale nie mam ostatnio nic mądrego do napisania (wszystko co mnie teraz zajmuje jest mocno monotematyczne)
Miałam ciuchów za dużo nie kupować w tym roku a tu proszę, nie da się. Już czuję że nawał dziecięcych rzeczy zagniezdzi się i nas niedługo :p także będę się starać o minimalizm, ale kto to wie co wyjdzie, zwłaszcza na początku

[Jigoku]

Napisane przez Kusum

Kilka zasad zero waste stosuję, ale z wielu rzeczy nie jestem w stanie zrezygnować. Dlatego ja się nie piszę na tamten wątek Szczerze mówiąc to takie blogi mnie przerażają: http://www.trashisfortossers.com/p/my-trash.html

Ja tak samo, wiadomo nie produkuje śmieci w nadmiarze dla samego produkowania, ale z niektórych rzeczy zwyczajnie nie chcę rezygnować i musieć poświęcać temu zbyt dużą ilość czasu.

[Kusum]

Napisane przez favianna

Ja czytam, ale nie mam ostatnio nic mądrego do napisania (wszystko co mnie teraz zajmuje jest mocno monotematyczne)
Miałam ciuchów za dużo nie kupować w tym roku a tu proszę, nie da się. Już czuję że nawał dziecięcych rzeczy zagniezdzi się i nas niedługo :p także będę się starać o minimalizm, ale kto to wie co wyjdzie, zwłaszcza na początku

Fav, nikt chyba nie oczekuje, ze dziecko spedzi pierwszy rok zycia w kocyku Zdaje sobie sprawe ile rzeczy, ktorych nie potrzebowalas teraz musisz nabyc: wozek, lozeczko, przewijak i maaaaasa drobnych rzeczy. Ciesz sie tym, a potem przekazesz to wszystko dalej. U nas dziewczyny worami oddaja sobie rzeczy dla dzieci. Wszystko przechodzi z rak do rak

Napisane przez Jigoku

Ja tak samo, wiadomo nie produkuje śmieci w nadmiarze dla samego produkowania, ale z niektórych rzeczy zwyczajnie nie chcę rezygnować i musieć poświęcać temu zbyt dużą ilość czasu.

My wynosimy smieci codziennie. Czasem pol worka, ale wyniesc trzeba, bo koty jedza surowe mieso, a to wiadomo szybko sie rozklada.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez favianna

Ja czytam, ale nie mam ostatnio nic mądrego do napisania (wszystko co mnie teraz zajmuje jest mocno monotematyczne)
Miałam ciuchów za dużo nie kupować w tym roku a tu proszę, nie da się. Już czuję że nawał dziecięcych rzeczy zagniezdzi się i nas niedługo :p także będę się starać o minimalizm, ale kto to wie co wyjdzie, zwłaszcza na początku

Jak to się mówi, nie musisz być "on the top of this". Z ciuszkow młody szybko wyrośnie, ale ile razy mu sie uleje albo wycieknie z pampersa, to bóg jeden raczy wiedzieć, lepiej mieć odpowiednią ilość. Raczej nie wierzę w to, że zagracicie się zabawkami itp., a jednak jak coś przy dziecku jest potrzebne, to nie ma rady- trzeba kupić i używać.

[201607111632]

U mnie dużo się dzieje, dzisiaj zrobiłam sobie pierwszą dziare, minimalistyczną

Wysłane z mojego ARIES_785 przy użyciu Tapatalka

[favianna]

Napisane przez amelsss

U mnie dużo się dzieje, dzisiaj zrobiłam sobie pierwszą dziare, minimalistyczną

Wysłane z mojego ARIES_785 przy użyciu Tapatalka

Gratulacje! Pochwalisz się?