Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy... - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-12-07, 15:40   #91
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez malinowa32 Pokaż wiadomość
Jestem w podobnej sytuacji co autorka pierwszego postu, z ta różnicą, że mój związek trwa 10 lat.. Jest to moja młodzieńcza miłość, ja mam 25 lat, a on 30, na czerwiec mamy zaplanowany ślub, jednakże coraz więcej negatywnych rzeczy (zachowań) zauważam im bliżej do ślubu. Ostatnimi czasy zastanawiam się nad każdym jego słowem i zachowaniem.

Przez te 10 lat wiele się zmieniło, wiem o tym, ale przez minione pół roku mamy wiele problemów, związanych z jego pracą (od sierpnia nie może nic znaleźć mimo tego, że mieszkamy w dużym mieście),
ja skończyłam studia i wróciliśmy do domu rodzinnego ze względu też na to, że w mieście gdzie studiowałam też nie mógł znaleźć pracy (przez 2 lata mieszkaliśmy razem, a teraz każdy u swoich rodziców).
Czasami zastanawiam się, czy to nie jest jego wina, szuka stanowisk kierowniczych (mimo braku wykształcenia), a może po prostu nie chce mu się pracować, bo teraz wrócił do mamusi i ma za dobrze. Ja pracuję bardzo dużo i chcę się rozwijać, a on nic. A wydaje mi się, że on siedzi i czeka na stanowisko wyższe... zamiast wziąć się do roboty i zacząć od niższych stanowisk, żeby mieć jakichś dochód.
Czasami nastanawiam się, czy nie jestem zbyt inteligentna i pracowita na to, żeby tracić czas z takim "nierobem", z którym zawsze będę musiała się martwić o swoją przyszłość.
Praca nie jest jedynym problemem, przez który zastanawiam się nad rozstaniem. Mianowicie:
*nie potrafi oszczędzać (żyje chwilą, aż za bardzo... a ja jestem wychowana w ten sposób, że trzeba mieć jakieś zabezpieczenie na przyszłość)
*nie jest rodzinny, nie lubi swojej rodziny, unika tych osób bez żadnych powodów
*nie układa nam się w łóżku od długiego czasu
*nie mam na niego żadnego wływu, nie liczy się z moim zdaniem mimo tego, że nie wymyślam jakichś niestworzonych rzeczy, tylko mówię samą prawdę prosto z mostu (np. na temat pracy)
*nie pomaga w domu, nie sprząta, nie gotuje, nie zmywa naczyń

Oczywiście nie ma samych wad, mimo tego wszystkiego jest bardzo zabawnym, opiekuńczym, inteligentnym facetem, z którym przeżyłam bardzo dużo cudownych dni.

Najgorsze jest to, że boję się, że jak z nim zerwę zostanę sama do końca życia i nikogo już nie spotkam, w ogóle nie wiem czy będę potrafiła być z kimś innym.

Poza tym, jak odwołamy wesele to już nie będzie odwrotu...
Często myślę o tym, że jestem za dobra dla próżniaka, który nie ma poczucia obowiązków oraz, że będę z nim miała zawsze pod górkę jak załóżymy rodzinę, a z drugiej strony kocham go i nie wiem czy będę potrafiła żyć bez niego.

Nie chcę narazie nic mówić o tej sytuacji wśród rodziny, a nawet przyjaciół, chciałabym, żeby doradził mi ktoś taki jak Wy, kto jest poza tą sytacją.

Pomóżcie!
Zaraz, zaraz... on ma 30 lat, mieszka u mamy i nie ma dochodów?!
adult90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-07, 16:27   #92
malinowa32
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 5
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Ty go utrzymujesz skoro nie pracuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Od września on mieszka z mamą, tak więc jedzenie, mieszkanie ma... ja go nie utrzymuję, bo ja też teraz mieszkam z rodzicami, tak miało być do wesela, a później mieliśmy zamieszkać razem.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Cytat:
Napisane przez adult90 Pokaż wiadomość

Zaraz, zaraz... on ma 30 lat, mieszka u mamy i nie ma dochodów?!
Dwa lata mieszkaliśmy razem w Poznaniu, we wrześniu wróciliśmy do rodzinnego miasta, i do wesela mieszkamy każdy w swoim rodzinnym domu, i właśnie od września on szuka pracy i nie może nic znaleźć, ale tak jak napisałam, jak miał załatwioną pracę (fizyczną) to poddał się po 4 dniach... Ja w jego sytuacji nie wybrzydzałabym, po to żeby mieć jakiś dochód dopóki nie znajdę lepszej pracy. Ale on cały czas mnie uspokaja, że będzie wszystko dobrze, że do wesela się ułoży itp. A ja już wątpię w te obietnice.

Tym bardziej, że to jest ostatni dzwonek na to, żeby zakończyć związek bez większych konstekwencji, bo przygotowania do ślubu są w toku.
malinowa32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-07, 16:45   #93
carbonicum
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 79
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Malinowa, az sie zameldowalam tutaj zeby napisac


nie wierze, ze tak fajne i zaradne babki jaka ty sie byc wydajesz tkwia w takim zepsutym zwiazku u boku takiego faceta!
ja ci powiem, ze do slubu sie nic nie zmieni, a po slubie tym bardziej nie!
wtedy on juz bedzie sobie siedzial na zaklepanym, a tobie bedzie coraz trudniej to zakonczyc.
Uciekaj mowie ci! Jestes mloda, zaradna, chcesz zyc. A tu z takim bedziesz miala zawsze pod gorke. Zamiast cieszyc sie zyciem bedziesz sie martwic i opiekowac doroslym facetem. NIE!


Moja pierwsza milosc(tez mialam wtedy 15 lat, teraz mam 41, on byl 4 lata starszy) takim samym typem byl. Dwie lewe rece do roboty. Jak moj tato zalatwil mu prace w Niemczech to po pierwszej tygodniowce nie poszedl do pracy bo....poszedl na zakupy itd.
4 lata na niego zmarnowalam, jak teraz o tym pomysle to mi sie robi wstyd i smutno.


Teraz bedac "stara" baba nie moge zrozumiec jak mozna sobie Taki los chciec zgotowac?!? Zycie sie ma jedno, pamietajcie!
carbonicum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-07, 16:56   #94
malinowa32
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 5
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez carbonicum Pokaż wiadomość
Moja pierwsza milosc(tez mialam wtedy 15 lat, teraz mam 41, on byl 4 lata starszy) takim samym typem byl. Dwie lewe rece do roboty. Jak moj tato zalatwil mu prace w Niemczech to po pierwszej tygodniowce nie poszedl do pracy bo....poszedl na zakupy itd.
4 lata na niego zmarnowalam, jak teraz o tym pomysle to mi sie robi wstyd i smutno.


Teraz bedac "stara" baba nie moge zrozumiec jak mozna sobie Taki los chciec zgotowac?!? Zycie sie ma jedno, pamietajcie!
Czasami mam wrażenie, że nie odnajdę się w życiu bez niego, że nigdy nikogo nie poznam. My byliśmy ZAWSZE razem, każdy mówił, że to miłość jak z bajki. Tak naprawę nie znam innego życia.

Ale jak teraz patrzę na siebie, która skończyła studia, rozpoczęła nową pracę w zawodzie (co uważam za swój sukces), to właśnie jedynym problemem jest ON, który boję się, że będzię mi robił pod górkę. Teraz nie wiem, czy słuchać serca czy rozumu...
malinowa32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-07, 17:27   #95
lipnylogin
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Autorko, trzymaj się Życzę Ci szybkiego powrotu do "stanu użytkowości", abyś możliwie jak najmniej cierpiała i szybko odnalazła spokój. To była ciężka, ale mądra decyzja. Nie ma sensu ciągnąć czegoś, co tak często sprawia, że jesteśmy nieszczęśliwi. Dbaj o siebie
lipnylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-07, 18:02   #96
carbonicum
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 79
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez malinowa32 Pokaż wiadomość
Czasami mam wrażenie, że nie odnajdę się w życiu bez niego, że nigdy nikogo nie poznam. My byliśmy ZAWSZE razem, każdy mówił, że to miłość jak z bajki. Tak naprawę nie znam innego życia.

Ale jak teraz patrzę na siebie, która skończyła studia, rozpoczęła nową pracę w zawodzie (co uważam za swój sukces), to właśnie jedynym problemem jest ON, który boję się, że będzię mi robił pod górkę. Teraz nie wiem, czy słuchać serca czy rozumu...
przeczytaj to co pogrubione. to jest takie smutne....dziwne.
Wiem, ze sie boisz, chyba kazda z nas to przeszla, ale jest to obawa bezpodstawna. Jestem pewna, ze jak zaczniesz byc sama, poznasz smak innego zycia, a napewno pojawi sie kiedys ktos, kto stanie na poziomie twoich oczow i bedzie ciebie wart i na odwrot.
posluchaj twego rozumu bo wg. mnie i w moich oczach to nie jest taka milosc jaka powinna byc.
Bylas "dzieckiem" jak sie poznaliscie, czlowiek sie rozwija, zmienia, dorosleje, wie czego chce. Mysle ze twoje pragnienia zmienily sie bardzo od pragnien 15-latki.

wizaz pelen jest takich histori, jak to czytam to rece opadaja, palce swedza zeby cos skrobnac, a potem rezygnuje widzac jak bardzo zaslepione sa niektore kobiety.
Ty taka do konca zaslepiona sie nie wydajesz Masz naprawde szanse na fajne zycie, no ale "jak sobie poscielesz tak sie wyspisz"
carbonicum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-08, 11:01   #97
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Jeżeli nie znasz innego życia, to może właśnie jest czas, by poznać? Bez tej... kuli u nogi?
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-08, 19:54   #98
niekochana00
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 35
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Dzięki dziewczyny z wsparcie Jest lepiej, drugi dzień bez płaczu chociaż wczoraj mało brakło.Czuję się już jakby bardziej stabilnie. Z nim kontakt mam, pisze do mnie i ciągle wywleka mi moje winy, ja mu jego i tak się obrzucamy ciągle argumentami, porozumienia zero. Znajomi (na których podejrzewałam, że nie będę mogła liczyć w przypadku rozstania) wspierają mnie bardzo, interesują się, wyciągają mnie z domu. Dzisiaj miałam wolne, ale jutro już idę do pracy, wytrzymałam dzisiaj całe 90 minut lekcji języka i o dziwo mogłam skupić się na lekcji, byłam zaangażowana i aktywna. Przed zajęciami z języka poszłam zrobić manicure i pedicure a wczoraj kupiłam sobie piękną sukienkę, od razu się lepiej poczułam Wieczory ciągle są najcięższe, ale jakoś daję radę, będzie tylko lepiej.

Przejście przez to rozstanie bardzo ułatwił mi fakt, iż pewna osoba doniosła mi, że mój ex przez trzy ostatnie noce wyjeżdżał gdzieś z domu po 22 i wracał po czwartej nad ranem... Z kolegami w tygodniu raczej tyle nie siedział, tutaj każdy normalnie pracuje i rano muszą wstać, więc możecie zgadnąć co przychodzi mi do głowy. Nowy plan na życie pewnie zaczął wdrażać jeszcze zanim się rozstaliśmy. Przyznaję, do tego momentu często miałam mętlik w głowie i czasem zakładałam, że może faktycznie jest niewinny i to zbieg okoliczności, że jego zachowanie budzi podejrzenia - po tym newsie wątpliwości nie mam już najmniejszych. Od życzliwych ludzi dowiedziałam się również, że oprócz tego co już wiem, pisał jeszcze do dwóch dziewczyn, zaczepiał i chciał flirtować, ale one nie podjęły tematu - było to już po tej słynnej wizycie u psychologa kiedy tak strasznie obiecywał mi zmiany. Zapału nie starczyło mu na długo.

No cóż, niech się teraz inna z nim męczy Nie wierzę w jego zmianę, może się ewentualnie lepiej lub gorzej kryć ze swoim łajdactwem ale nie zmieni się nigdy dla żadnej kobiety, zawsze taki pozostanie. Cóż, to już nie mój problem.

Dziękuję Wam wszystkim za aktywność w tym wątku. Będę tu trochę rzadziej zaglądać, aby zbytnio nie skupiać się na tym problemie i nie rozdrapywać tego na nowo.

Edytowane przez niekochana00
Czas edycji: 2016-12-08 o 20:05
niekochana00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-08, 20:15   #99
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Słusznie. Tylko przestań się z nim kontaktować - po co Ci to wywlekanie brudów?? Zablokuj go na telefonie/Facebooku/itd.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-08, 20:18   #100
niekochana00
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 35
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Słusznie. Tylko przestań się z nim kontaktować - po co Ci to wywlekanie brudów?? Zablokuj go na telefonie/Facebooku/itd.
Facebooka nie posiadam, na telefonie nie zablokuję dopóki moje rzeczy ciągle są w mieszkaniu i dopóki nie odda mi wszystkich pieniędzy. Mamy jeszcze kilka spraw które nas łączą i trzeba to wszystko doprowadzić do końca przed ostatecznym odcinaniem się.
niekochana00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-08, 20:36   #101
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Rozumiem. Postaraj się w takim razie jak najszybciej wszystko ogarnąć i nie odpisywać mu na jego bzdury, żeby się nie wciągać w jakieś jego kolejne akcje.

Swoją drogą nieźle jest poryty, że ciągle Tobie próbuje coś udowadniać...
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-08, 20:38   #102
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez niekochana00 Pokaż wiadomość
Facebooka nie posiadam, na telefonie nie zablokuję dopóki moje rzeczy ciągle są w mieszkaniu i dopóki nie odda mi wszystkich pieniędzy. Mamy jeszcze kilka spraw które nas łączą i trzeba to wszystko doprowadzić do końca przed ostatecznym odcinaniem się.
Postaraj się to zrobić jak najszybciej Piszę to dlatego, że wiele dziewczyn już w tematach na wizażu pokazało po rozstaniach postawę w stylu: 'ojej, znalazłam papierek po grześku bez czekolady, należący do jego ciotki. Czy powinnam mu go oddać osobiście?...', byle tylko mieć pretekst do dalszego kontaktowania się. Nie popełniaj tego błędu
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-08, 22:30   #103
niekochana00
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 35
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Wiem, w tym tygodniu temat będzie zakończony ostatecznie jeśli chodzi o zabranie rzeczy z mieszkania, koleżanka pomoże mi się spakować a jej chłopak pomoże z przenoszeniem cięższych przedmiotów. Resztę pieniędzy odda mi pewnie kiedy się po nie zgłoszę, a co do pozostałych kwestii to nie wiem, ale będę chciała rozwiązać to jak najszybciej. Nie szukam z nim kontaktu i nie usiłuję na siłę znaleźć powodu do spotkania - wręcz przeciwnie, byłam ostatnio w mieszkaniu zabrać sobie trochę czystej bielizny ale upewniłam się najpierw, że nie ma go w domu. Nie powiem, że miłość mi wygasła w ciągu kilku dni, ale gdy dowiaduję się takich nowości, które jedna po drugiej pogrążają go coraz bardziej to tylko upewniam się, że dobrze zrobiłam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
niekochana00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-09, 07:18   #104
Zalamana121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Postaraj się to zrobić jak najszybciej Piszę to dlatego, że wiele dziewczyn już w tematach na wizażu pokazało po rozstaniach postawę w stylu: 'ojej, znalazłam papierek po grześku bez czekolady, należący do jego ciotki. Czy powinnam mu go oddać osobiście?...', byle tylko mieć pretekst do dalszego kontaktowania się. Nie popełniaj tego błędu
Hahaha dzieki za usmiech
Zalamana121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-09, 07:25   #105
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez niekochana00 Pokaż wiadomość
Wiem, w tym tygodniu temat będzie zakończony ostatecznie jeśli chodzi o zabranie rzeczy z mieszkania, koleżanka pomoże mi się spakować a jej chłopak pomoże z przenoszeniem cięższych przedmiotów. Resztę pieniędzy odda mi pewnie kiedy się po nie zgłoszę, a co do pozostałych kwestii to nie wiem, ale będę chciała rozwiązać to jak najszybciej. Nie szukam z nim kontaktu i nie usiłuję na siłę znaleźć powodu do spotkania - wręcz przeciwnie, byłam ostatnio w mieszkaniu zabrać sobie trochę czystej bielizny ale upewniłam się najpierw, że nie ma go w domu. Nie powiem, że miłość mi wygasła w ciągu kilku dni, ale gdy dowiaduję się takich nowości, które jedna po drugiej pogrążają go coraz bardziej to tylko upewniam się, że dobrze zrobiłam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To dobrze, to tylko cieszy i potwierdza, iż podjęłaś jedyną słuszną i odpowiedzialną decyzję

Cytat:
Napisane przez Zalamana121 Pokaż wiadomość
Hahaha dzieki za usmiech
Na zdrówko!
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-09, 11:02   #106
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez niekochana00 Pokaż wiadomość
Wiem, w tym tygodniu temat będzie zakończony ostatecznie jeśli chodzi o zabranie rzeczy z mieszkania, koleżanka pomoże mi się spakować a jej chłopak pomoże z przenoszeniem cięższych przedmiotów. Resztę pieniędzy odda mi pewnie kiedy się po nie zgłoszę, a co do pozostałych kwestii to nie wiem, ale będę chciała rozwiązać to jak najszybciej. Nie szukam z nim kontaktu i nie usiłuję na siłę znaleźć powodu do spotkania - wręcz przeciwnie, byłam ostatnio w mieszkaniu zabrać sobie trochę czystej bielizny ale upewniłam się najpierw, że nie ma go w domu. Nie powiem, że miłość mi wygasła w ciągu kilku dni, ale gdy dowiaduję się takich nowości, które jedna po drugiej pogrążają go coraz bardziej to tylko upewniam się, że dobrze zrobiłam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słuchaj, ja Ci nie chcę dowalać, bo i tak masz ciężko.
Ale zrób badania WZW z koniecznie HIV.

Mnie od początku wątku, jak tylko przeczytałam o tych jego nocnych wyjściach, to jedno w głowie się kołatało: facet chodzi na dziwki.
dziwka wyrwana gdzieś w okolicach dworca czy czegoś, to naprawdę nieduży koszt, ale zagrożenie chorobami potworne.

Zrób to. Przebadaj się.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-09, 11:20   #107
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Słuchaj, ja Ci nie chcę dowalać, bo i tak masz ciężko.
Ale zrób badania WZW z koniecznie HIV.

Mnie od początku wątku, jak tylko przeczytałam o tych jego nocnych wyjściach, to jedno w głowie się kołatało: facet chodzi na dziwki.
dziwka wyrwana gdzieś w okolicach dworca czy czegoś, to naprawdę nieduży koszt, ale zagrożenie chorobami potworne.

Zrób to. Przebadaj się.
Cava, dobrze kojarzę, że badania na HIV trzeba powtórzyć po 3-4 miesiącach, bo można wpaść w okienko?
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-09, 11:52   #108
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Cava, dobrze kojarzę, że badania na HIV trzeba powtórzyć po 3-4 miesiącach, bo można wpaść w okienko?

Nie wiem. Ale w laboratorium wiedzą, to powiedzą.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-09, 20:18   #109
niekochana00
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 35
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Słuchaj, ja Ci nie chcę dowalać, bo i tak masz ciężko.
Ale zrób badania WZW z koniecznie HIV.

Mnie od początku wątku, jak tylko przeczytałam o tych jego nocnych wyjściach, to jedno w głowie się kołatało: facet chodzi na dziwki.
dziwka wyrwana gdzieś w okolicach dworca czy czegoś, to naprawdę nieduży koszt, ale zagrożenie chorobami potworne.

Zrób to. Przebadaj się.
Nie sądzę, aby płacił za seks, koło niego zawsze kręcił się wianuszek bab, które chętnie dałyby mu za darmo... chociaż ten facet niejednokrotnie niemiło mnie zaskoczył. Tak czy siak jedno jest pewne - od zawsze miał problem, aby utrzymać wacka w spodniach, więc taki test również chodził mi po głowie i będę musiała się za to zabrać.
W trakcie trwania naszego związku bardzo często borykałam się z różnymi infekcjami. Wówczas winiłam baseny, wanny w hotelach, publiczne toalety, upał albo po prostu zbieg okoliczności a teraz wydaje mi się, że powód sypiał ze mną w jednym łóżku. Oczywiście winę zwalał na mnie i to on mi sugerował zdrady

Edytowane przez niekochana00
Czas edycji: 2016-12-09 o 20:19
niekochana00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-09, 21:17   #110
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez niekochana00 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny z wsparcie Jest lepiej, drugi dzień bez płaczu chociaż wczoraj mało brakło.Czuję się już jakby bardziej stabilnie. Z nim kontakt mam, pisze do mnie i ciągle wywleka mi moje winy, ja mu jego i tak się obrzucamy ciągle argumentami, porozumienia zero.
Jedyną szansą na uwolnienie się i i zagojenie ran jest brak kontaktu. Każdy taki kontakt, telefon, sms, mail, spotkanie na żywo choćby przelotem oddalają ten moment i sprawiają, że zaczyna się znowu niemal o zera. Sprawdzone, nie polecam.
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-09, 21:22   #111
niekochana00
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 35
Dot.: Dojrzewam do decyzji o rozstaniu - proszę, dodajcie mi otuchy...

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
Jedyną szansą na uwolnienie się i i zagojenie ran jest brak kontaktu. Każdy taki kontakt, telefon, sms, mail, spotkanie na żywo choćby przelotem oddalają ten moment i sprawiają, że zaczyna się znowu niemal o zera. Sprawdzone, nie polecam.
Nie mam w planie utrzymywać z nim kontaktu, zmieniam numer telefonu jak tylko pozałatwiamy wszystkie sprawy, które nas łączą - już go o tym poinformowałam. Między innymi zainwestowaliśmy wspólnie trochę pieniędzy, musimy to rozliczyć, tego się nie da zrobić "na już". Poza tym jest też inny temat nazwijmy to biznesowy, który zmusza mnie do kontaktu z nim, do czasu zakończenia sprawy.
Z pewnością kontakt utrudnia mi wyzdrowienie, ale z prezentem go nie zostawię.
niekochana00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-09 22:22:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:30.