jaki macie stosunek do chleba?

[kamyczek89]

może dziwny temat, ale tak mnie jakoś natchnęło, kiedy zobaczyłam w "Perfekcyjnej pani domu" jak zbierała ona potłuczone szkło na podłodze za pomocą kromek chleba...

no i właśnie stąd do Was moje pytanie: jak "traktujecie" chleb? jako zwykły produkt spożywczy, czy bardziej podchodzicie do niego jako tego "chleba Bożego"( chodzi mi o to czy wyrzucacie go do śmieci jak jest już nie do zjedzenia czy macie jakiś szacunek: całujecie kiedy upadnie na podłogę/ przed krojeniem bochenka robicie na nim znak krzyża/ itd. )

zdaję sobie sprawę, że nie każda z Was została wychowana w rodzinie katolickiej, ale ciekawa jestem wszystkich opinii.

mam nadzieję, że w miarę jasno wytłumaczyłam o co mi chodzi

[Ponura]

Szczerze mówiąc to wolę 'poświęcić' jedną kromkę chleba niż wleźć w szkło bosą stopą

I nie, staram się nie wyrzucać chleba. Jak i innych rodzajów jedzenia.

[srubka]

staram sie nie wyrzucac chleba, zreszta tak samo jak innego jedzenia
a dlaczego zbieracie szklo przy pomocy chleba? taki zwyczaj czy co?

[kate_rossi]

nie mam specjalniego stosunku do chleba. nie całujego, nie robie znaku krzyza przed rozkrojeniem -> kupuje krojony, ale jakby był normalny to też bym nie robiła.w moim domu chleb sie całowało gdy spadł, krzyżyk też robiono. nie przejęłam tych tradycji. nie wyrzucam też chleba bo mam dziadka na wsi. zawsze szusze to co zostało a raz na 2 tygodnie zaworzę dla krówek i swinek.

[kamyczek89]

Napisane przez srubka

a dlaczego zbieracie szklo przy pomocy chleba? taki zwyczaj czy co?

hehe żadnego takiego zwyczaju nie ma w TV pokazywali

[architekt80]

Robie znak krzyza na chlepie ale bardziej ze wzgledu na tradycje wyniesiona z domu. Nigdy nie wyrzucam, chyba ze zlapie plesn (moze raz w zyciu mi sie to zdarzylo).

[koniczyna82]

Ja nie jestem osobą wierzącą ale nigdy bym nie zrobiła z chleba ścierki...Poza tym mam szacunek do jedzenia a do chleba w szczególności. Pochodzę z rodziny katolickiej, ale takiej gdzie do spraw religii nie przykładano większej wagi. Jednak mimo wszystko...Poza tym nie tylko o religię chodzi ale o kulturę - choćby baśń Andersena "O dziewczynce która podeptała chleb". Bardzo mnie denerwują osoby które nakładają sobie kupę żarcia na talerz, a potem niedojadaja i wyrzucają do śmietnika - jak by nie można było nałożyc mniej i potem wziąść dokładkę. Źle się czuję marnując jedzenie, staram sie nie kupowac za dużo równie mocno z powodów finansowych jak z niechęci do wywalania jak sie popsuje. A chleb, jeśli zczerstwieje wolę dac ptaszkom...

[koniczyna82]

*mam na myśli wychowanie w jakiejś kulturze, tradycji, a nie że osoby dla których chleb nie jest niczym szczególnym sa nie kulturalne. To subiekytywne odczucie.

[srubka]

Napisane przez kamyczek89

hehe żadnego takiego zwyczaju nie ma w TV pokazywali

hehe to ciekawe dlaczego akurat chlebem

[plywok]

jeszcze jakiś czas temu jak kupowaliśmy jeszcze chleb cały (teraz krojony) ojciec zawsze robił krzyż. nie całuje chleba jak spadnie, ale też go nie wyrzucam. jak zostanie i jest już suchy to wywoże do babci na wieś.

[evela28]

szanuję chleb nie wyrzucam oddaję gospodarzom dla kur

[perelka-20]

Jestem z rodziny katolickiej, ale nigdy nie widziałam,żeby ktoś robił znak krzyża przed rozkrojeniem. Widziałam też nieraz zeschnięte, niedojedzone kromki w koszu. Ja chleba nie wyrzucam, mam dla niego jakiś wyższy szacunek, chyba przez jego symbolikę i fakt, że wielu ludzi nie dojada. Jeśli chleb się zeschnie to zbiera się go u mnie do reklamówki i wynosi koło śmietnika. Niedaleko ludzie mają działki a na nich różne ptactwo więc im się przyda. Ja mam taki odruch ,że nawet okruszki zmiatam do zlewu zamiast do kosza. Albo biorę na rękę i wyrzucam przez balkon.
A czemu szkło chlebem, pewnie dobrze je "łapie" , i nie miała bym problemu, żeby jedną kromkę poświęcić skoro mogę uchronić siebie, bliskich lub zwierzaki przed poranieniem łap

[Bathory]

zwykły produkt spożywczy. jest nieświeży - wyrzucam. niedojedzone kanapki itp. - wyrzucam. czasem zostawiam dla ptaszków, ale tylko ze względu na nie, a nie na jakąś dziwną tradycję.

[srubka]

Napisane przez perelka-20

A czemu szkło chlebem, pewnie dobrze je "łapie" , i nie miała bym problemu, żeby jedną kromkę poświęcić skoro mogę uchronić siebie, bliskich lób zwierzaki przed poranieniem łap

hehe ludzka pomyslowosc nie zna granic przeciez byloby lepiej wziac zmiotke albo scierka

[HAMALIELKA]

Napisane przez kamyczek89

może dziwny temat, ale tak mnie jakoś natchnęło, kiedy zobaczyłam w "Perfekcyjnej pani domu" jak zbierała ona potłuczone szkło na podłodze za pomocą kromek chleba...

no i właśnie stąd do Was moje pytanie: jak "traktujecie" chleb? jako zwykły produkt spożywczy, czy bardziej podchodzicie do niego jako tego "chleba Bożego"( chodzi mi o to czy wyrzucacie go do śmieci jak jest już nie do zjedzenia czy macie jakiś szacunek: całujecie kiedy upadnie na podłogę/ przed krojeniem bochenka robicie na nim znak krzyża/ itd. )

zdaję sobie sprawę, że nie każda z Was została wychowana w rodzinie katolickiej, ale ciekawa jestem wszystkich opinii.

mam nadzieję, że w miarę jasno wytłumaczyłam o co mi chodzi

Jesli o to chodzi jestem nauczona przez moich rodziców do szacunku do tego produktu spożywczego. Ojciec zawsze powtarzał,że miliony ludzi głoduje a ludzie wyrzucają chleb na bruk...No cóż nie zmienimy świata, ale jakis respekt mam. Tym bardziej ,ze to podstawowy produkt posiłkowy.

[paula78]

Przez wychowanie w katolickim do bólu kraju kazdy traktuje chcleb z namaszczeniem jednoczesnie codziennie wyrzucając tony jedzenia zepsutego lub przeterminowanego.


Gdy zostanie mi chleb -wole zeby zabraklo-sklepy sa otwarte 24/24 -nie wyrzucam ale odkladam,wieszam na smietniku,zawsze ktos bierze .
gdy mi spanie podnosze nie caluje inie robie znaku krzyża,w moim domu tylko babcia tak robila .

[Wroclovianka]

Dla mnie osobiście to zwykły produkt spożywczy. Staram się nie wyrzucać - tak samo jak i innego jedzenia. Jeżeli nie nadaje się już do jedzenia to wole rzucić kaczkom niż rzucić do kosza.

[WhiteCherry]

u mnie w domu nigdy się chleba nie wyrzucało, co najwyżej 'zwierzętom' za okno : P

[ulinkaaa]

ja nigdy nie wyrzucam, zawsze daje koledze dla swinek czy kur na wsi

[LadyAnne]

Nie caluje chleba ani nie robie na nim krzyza, ale NIGDY nie wyrzucam do smieci.Po prostu dla mnie nie do pomyslemnia jest wyrzucenie chleba do smieci.

[Ponura]

Pierwszy raz słyszę o robieniu znaku krzyża nad chlebem

[skemmtun]

chleb wyrzucam wtedy, kiedy nie nadaje sie do jedzenia. Bez skrupułów...

[wsiowy_gupek]

Ja rzadko jem chleb. Jeśli jużkupuje zawsze mi zostaje, ale nigdy nie wyrzucam (chyba że zapleśnieje) ponieważ 'susze' dla świnki...:roleyes:

Nie traktuje chleba jakos wyjątkowo. Jest to dla mnie normalny produkst spożywczy taki jak masło dżem czy wędlina,

[the_sania]

dla mnie chleb to normalny produkt, jak każdy inny.
inne się wyrzuca jak są już niedobre, to czemu nie chleb? jest normalnie zrobiony, jak np. bułka, do której jakoś nikt nie pała wielkich uczuć

oczywiście jeśli jest możliwość to zostawię dla ptaszków, ale tylko dlatego, że one go jedzą, a nie żeby nie wyrzucić

[agniesikk]

Nie robię znaku krzyża, nie całuję jak mi spadnie, ale nie mogłabym wyrzucić- po prostu.
Zawsze stary chleb wrzucamy do kartonu i dajemy sąsiadom, którzy mają zwierzęta na ranczu.

[fiolusiek]

Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba /Podnoszą z ziemi przez uszanowanie Dla darów Nieba. . . Tęskno mi, Panie.


nauczylam sie ze nawet jak jestem najedzona to musze zjesc chcleb. tylko nim moge sie w pelni nasycic. staram sie go szanowac bo wiem ze moze mi go kiedys braknac

[kamyczek89]

Napisane przez Ponura

Pierwszy raz słyszę o robieniu znaku krzyża nad chlebem

a jednak coś takiego istnieje.
ja już po prostu mam wpojone od małego, że jak spadnie kromka, to ją całuję, a przy krojeniu robię znak krzyża. mój Tż kiedyś się zdziwił, że jeszcze osoby młode jak ja to "kultywują"
sama jestem tego zdania, że nie należy marnować żadnej żywności. w końcu tyle się jej marnuje, a gdzie indziej byłaby zbawienna.

a wracając do tego programu w TV, w życiu bym nie "wycierała" podłogi chlebem... i tak jak już zauważyłaś można szybciej i łatwiej usunąć szkło z podłogi za pomocą zmiotki i szufelki

[iustitia]

Jestem z rodziny katolickiej, wierząca, i nie traktuję chleba i ogólnie jedzenia jakoś super, chociaż staram się szanować. Jak się coś zepsuje to nie ma siły, trzeba wyrzucić, jakbym mieszkała na wsi to pewnie czerwsty chleb by lądował u zwierżąt (a kot nie chce jeść ). Co do tego zbierania chlebem szkła, pewnie jakby mi się coś rozbiło w drobny mak to raczej bym poodkurzała porządnie, przy dzieciach to takie rozwiązanie "na szybko" by się przydało. Nie sądzę, żeby Bóg się pogniewał, gdybym ratowała życie i zdrowie potomstwa chlebem

[kate_rossi]

Napisane przez Ponura

Pierwszy raz słyszę o robieniu znaku krzyża nad chlebem

u mnie w domu znak krzyza nie robiło sie nad chlebem tylko pod spodem (nie tąs pieczoną skórką tylko tam gdzie chleb leży) - ale zakręciłam

[kamyczek89]

Napisane przez kate_rossi

u mnie w domu znak krzyza nie robiło sie nad chlebem tylko pod spodem (nie tąs pieczoną skórką tylko tam gdzie chleb leży) - ale zakręciłam

dokładnie tak