Naturalne mydła i mydełka :)

[201608040942]

Zajrzylam na kostke i znalazlam stronke interentowa. wyladowalam tutaj
http://www.scandiacosmetics.pl/produkty.php?lang=PL
po kliknieciu na ich sklep wyladowalam tutaj
http://www.spakosmetyki.pl/

ale tych wieliczkowych mydel nie ma, co nie znaczy ze te nie wygladaja fajnie
http://www.spakosmetyki.pl/mydla

ale jak pisalam calkiem naturalne nie sa, no ale Nesti Dante tez maja konserwant a jednak sa swietne, wiec moze i te sa fajne? ;o)

Ha, jest jeszcze stronka kopalni i widze e-sklep i prosze mydlo pomaranczowe jest, chodz trzeba by bylo sprawdzic czy za granice tez wysylaja i czy sie oplaca.
http://www.kopalnia.pl/e-sklep/s/kos...sta-pomarancza

I sol tez maja
http://www.kopalnia.pl/e-sklep/s/sol-kuchenna
ale niestety ta elegancko zapakowana do ktorej dodana jest substancja antyzbrylajaca. ja sobie te sole darowalam, a jak wyjechalam na powierzchnie to wtedy zobaczylam ta szara w kublach 1kg za 7zl. Narbalismy troche do malej reklamowki, a sie potem okazalo ze nawet pol kilo nie bylo. Podoba mi sie ta sol, fajnie wyglada taka szara jak by brudna w mlynku . Wczesniej mialam rozowa himalajska, a teraz ma szara wieliczkowa i nie widze jej na stronce. Moze ta w tym worku ( ta ostatnia to jest ta zwykla szara bez substancji antyzbrylajacej. Poprostu sol i koniec?
Powiem ci, ze wkurza mnie ze wlasciwie to ciezko kupic normalna sol w sklepie. Sol teraz to przrwaznie produkowana chemicznie i dodaja do niej ten antyzbrylacz. Ja jakis czas temu to sie wkurzylam jak dorwalam w spozywczaku gruboziarnista z Morza Martwego i niby naturalna, a antyzbrylacz dodany. Potrm patrze lezy jeszcze jakas drobno zmielona i tez na opakowaniu pisze ze sol naturalna z Morza martwego i ta juz antyzbrylacza nie ma dodanego, wiec kupuje ja. W mlynku mialam ta himalajska tez bez antyzbrylacza, teraz wsypalam ta wieliczkowa, a ta z MOrza Martwego mam w sloiczku do wiekszego doprawiania. Mlynek uzywam jak chce posolic kanapki czy jedzenie na talerzu, bo jednak posolic garnek zupy, to bym sie zamielila hihihihi.

jakos jak robilam u nich rezerwacje to mi umknelo ze maja sklep na strone.

[Korah]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Zajrzylam na kostke i znalazlam stronke interentowa. wyladowalam tutaj
http://www.scandiacosmetics.pl/produkty.php?lang=PL
po kliknieciu na ich sklep wyladowalam tutaj
http://www.spakosmetyki.pl/

ale tych wieliczkowych mydel nie ma, co nie znaczy ze te nie wygladaja fajnie
http://www.spakosmetyki.pl/mydla

ale jak pisalam calkiem naturalne nie sa, no ale Nesti Dante tez maja konserwant a jednak sa swietne, wiec moze i te sa fajne? ;o)

Ha, jest jeszcze stronka kopalni i widze e-sklep i prosze mydlo pomaranczowe jest, chodz trzeba by bylo sprawdzic czy za granice tez wysylaja i czy sie oplaca.
http://www.kopalnia.pl/e-sklep/s/kos...sta-pomarancza

I sol tez maja
http://www.kopalnia.pl/e-sklep/s/sol-kuchenna
ale niestety ta elegancko zapakowana do ktorej dodana jest substancja antyzbrylajaca. ja sobie te sole darowalam, a jak wyjechalam na powierzchnie to wtedy zobaczylam ta szara w kublach 1kg za 7zl. Narbalismy troche do malej reklamowki, a sie potem okazalo ze nawet pol kilo nie bylo. Podoba mi sie ta sol, fajnie wyglada taka szara jak by brudna w mlynku . Wczesniej mialam rozowa himalajska, a teraz ma szara wieliczkowa i nie widze jej na stronce. Moze ta w tym worku ( ta ostatnia to jest ta zwykla szara bez substancji antyzbrylajacej. Poprostu sol i koniec?
Powiem ci, ze wkurza mnie ze wlasciwie to ciezko kupic normalna sol w sklepie. Sol teraz to przrwaznie produkowana chemicznie i dodaja do niej ten antyzbrylacz. Ja jakis czas temu to sie wkurzylam jak dorwalam w spozywczaku gruboziarnista z Morza Martwego i niby naturalna, a antyzbrylacz dodany. Potrm patrze lezy jeszcze jakas drobno zmielona i tez na opakowaniu pisze ze sol naturalna z Morza martwego i ta juz antyzbrylacza nie ma dodanego, wiec kupuje ja. W mlynku mialam ta himalajska tez bez antyzbrylacza, teraz wsypalam ta wieliczkowa, a ta z MOrza Martwego mam w sloiczku do wiekszego doprawiania. Mlynek uzywam jak chce posolic kanapki czy jedzenie na talerzu, bo jednak posolic garnek zupy, to bym sie zamielila hihihihi.

jakos jak robilam u nich rezerwacje to mi umknelo ze maja sklep na strone.

Miałam to rumiankowe, rewelacja! Tak właśnie myślałam, że to mogą być mydełka Scandii. To firma obok Wieliczki, z Niepołomic, mam tam rodzinę. Ale lojalnie uprzedzam, że skład jest bardzo dobry, ale nie całkiem naturalny Na stronie kopalnia.pl i na stronie producenta widzę, że podają składy, to dobrze o nich świadczy. Uważam, że warto. Bardzo wydajne, bardzo nasycone rumiankiem, do tego pięknie goi różne dziwne obiekty i zaczerwienienia. Ja to mydło wspominam bardzo dobrze, lepsze od wielu. Inne tej marki pewnie też niezłe, super, że dorwałaś te mydełka

Co do soli, pewnie przemysłowa Ta kopalniana ma taki kolor, bo jest nieoczyszczona, a jesteś pewna, że nadaje się do spożycia W sklepach normalnie można kupić sól bocheńską, a to jest dokładnie ta sama sól (z czynnej kopalni obok), tyle, że oczyszczona.

[201608040942]

Nie pytalam sie babki jak mi ja wazyla, czy moga nia solic. Skoro przedaja na kg, to doszlam do wsniosku ze nadaje sie do solenia, tak jak himalajska ma rozowy odcien i tez nadaje sie do spozycia.

Tak przyjazalam sie tym skladom mydel i mysle ze te wieliczkowe to to samo pomaranczowe co u firmy na stronce. Nie porownywalam skladu, ale tak wizualnie wyglada mi na taki sam, wiec pewnie niektore wersje to sa te same mydla, tylko w Wieliczce maja 150g i kosztuja 15zl, a u firmy sa wieksze kostki i nizsza cene maja. Wogole Wieliczka strasznie droga, wogole wszelkie miejsca w Pl do zwiedzania uwazam ze naciagaja ludzi ile wlezie. Nie dosc ze placisz za wstep, za pamiatki sie wykosztujesz to jeszcze jak chcesz sobie loda zjesc to placisz za niego 6,50zl, gdzie normalnie to on 2,50zl kosztuje.

Tak, tak widze po skladzie ze mydla tak do konca naturalne nie sa, pisalam ze zawieraja konserwant, ale i Nesti Dante nie sa calkiem naturalne, a mydla sa swietne, wiec przymknelam oko i kupilam dwa rodzaje, bo mnie zapach tej pomaranczy zafastynowal. Jest jakis taki dziwny z drzewem sandalowym mi sie kojarzyl. Cos korzennego jest w nim.

Fajnie ze mieszkasz niedaleko i jak ci sie zachce to masz latwy dostep do mydel.

[Oldzinka]

Hej dziewczyny z racji okrojonych funduszy muszę chwilowo zrezygnować z moich ulubionych Excellenców Alepkowych i bede musiała zaopatrzyć sie w jakieś niedrogie o dobrym i łagodnym składzie, co polecacie? Może uda sie coś fajnego znaleźć w Naszych sklepach czy drogeriach? Pozdrawiam

[Korah]

Napisane przez Oldzinka

Hej dziewczyny z racji okrojonych funduszy muszę chwilowo zrezygnować z moich ulubionych Excellenców Alepkowych i bede musiała zaopatrzyć sie w jakieś niedrogie o dobrym i łagodnym składzie, co polecacie? Może uda sie coś fajnego znaleźć w Naszych sklepach czy drogeriach? Pozdrawiam

Z najtańszych to Alterry z Rossmanna, są różne rodzaje, kosztują ok 2-3 zł, w promocji 1,50, godne polecenia. W aptekach jakieś kostki dermo w fajnej cenie też można dorwać, ale trzeba uważać na składy. Nieco droższe i słabiej dostępne, ale też duże i wydajne są omawiane przez nas ostatnio mydła Scandia.

[anula_ga]

Napisane przez Oldzinka

Hej dziewczyny z racji okrojonych funduszy muszę chwilowo zrezygnować z moich ulubionych Excellenców Alepkowych i bede musiała zaopatrzyć sie w jakieś niedrogie o dobrym i łagodnym składzie, co polecacie? Może uda sie coś fajnego znaleźć w Naszych sklepach czy drogeriach? Pozdrawiam

do czego używasz mydła? do twarzy czy tylko do ciała?
jesli lubisz glinki i lekko oczyszczające topolecam gorąc les argiles z glinką białą różowa i czerwona nieco mniej łagodne, ale świetne. Mydło z różową glinką to najlepsze mydło glinkowe
są niedrogie, wydajne i naprawdę dobrej jakości, jak najbardziej nadają się do twarzy
http://skarbiec-natury.pl/pl/produce...DU-SOLEIL/50/2

[Oldzinka]

Dziekuje za odpowiedzi, mydełka używam zarówno do twarzy jak i całego ciała wiem że nie ma mydełka taniego i o bardzo dobrym naturalnym i delikatnym składzie ale coś po środku myśle że znajdę

[anula_ga]

Napisane przez Oldzinka

Dziekuje za odpowiedzi, mydełka używam zarówno do twarzy jak i całego ciała wiem że nie ma mydełka taniego i o bardzo dobrym naturalnym i delikatnym składzie ale coś po środku myśle że znajdę

z pewnością
rozejrzyj się jeszcze na stronach naszych rodzimych mydlarni - tuli i lawendowa farma.
jeśli cena ok. 10 zł jest ok, to znajdziesz tam sporo fajnych mydełek

[Korah]

Napisane przez Oldzinka

Dziekuje za odpowiedzi, mydełka używam zarówno do twarzy jak i całego ciała wiem że nie ma mydełka taniego i o bardzo dobrym naturalnym i delikatnym składzie ale coś po środku myśle że znajdę

Ale ze mnie gapa, właśnie mi się przypomniało, że całkiem niedawno zamawiałam mydełka Le Chatelard o tutaj: http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=24550535 Ceny i marki mają różne, ale Chatelardy polecam, są rewelacyjne i niedrogie, mój syn (alergik) używał tego miętowo-melisowego i naprawdę chwalimy, ja też stosowałam do twarzy. Nie są 100% naturalne, ale też nie mają nic szkodliwego, tylko szkoda, że stacjonarnie trudno dostać.

[beeets]

Napisane przez Korah

Ale ze mnie gapa, właśnie mi się przypomniało, że całkiem niedawno zamawiałam mydełka Le Chatelard o tutaj: http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=24550535 Ceny i marki mają różne, ale Chatelardy polecam, są rewelacyjne i niedrogie, mój syn (alergik) używał tego miętowo-melisowego i naprawdę chwalimy, ja też stosowałam do twarzy. Nie są 100% naturalne, ale też nie mają nic szkodliwego, tylko szkoda, że stacjonarnie trudno dostać.

mają tu mydło zielone jabłuszko
http://allegro.pl/mydlo-marsylskie-z...555159738.html

tylko szkoda, że skład nie do końca fajny

[Korah]

Napisane przez beeets

mają tu mydło zielone jabłuszko
http://allegro.pl/mydlo-marsylskie-z...555159738.html

tylko szkoda, że skład nie do końca fajny

Niestety, prawie wszystkie tańsze mydełka (wiele droższych też) są chrzczone Edtą.

[beeets]

Napisane przez Korah

Niestety, prawie wszystkie tańsze mydełka (wiele droższych też) są chrzczone Edtą.

a niech ich

[joaa12]

Napisane przez Korah

Niestety, prawie wszystkie tańsze mydełka (wiele droższych też) są chrzczone Edtą.

Co to jest EDTA ?

Te mydła na ich stronie wcale nie sa takie tanie wiec powinna iść za nimi jakaś jakość.
http://www.savon-marseille.fr/savon-...eille-rose.htm

[Korah]

Napisane przez joaa12

Co to jest EDTA ?

Te mydła na ich stronie wcale nie sa takie tanie wiec powinna iść za nimi jakaś jakość.
http://www.savon-marseille.fr/savon-...eille-rose.htm

http://www.kosmetykaprofesjonalna.pl...skladnik-1414/

A o co chodzi z linkiem, który wkleiłaś? Nie ma składów mydełek. To jest jeszcze jakaś inna francuska wytwórnia, jest ich sporo, nie należy mylić producentów.

Za Le chatelard na pewno idzie jakość, bez wątpienia, tu stoję za nią murem, jednakowoż musimy liczyć się z tym, że produkt musi być świeży, mieć kolor taki jak na obrazku, oraz zapach, jaki zadeklarował producent. Edta zapobiega utracie tych właściwości oraz pozwala na tańszą produkcję. Mydła, które nie mają w sobie konserwantów nie pachną tak wyraziście i z reguły wyglądają bardziej buro, poza tym są droższe, bo dłuższy jest ich proces produkcji i dojrzewania.

[201608040942]

Napisane przez joaa12

Co to jest EDTA ?

Te mydła na ich stronie wcale nie sa takie tanie wiec powinna iść za nimi jakaś jakość.
http://www.savon-marseille.fr/savon-...eille-rose.htm

nie tanie? 2,50€ to taniocha za 100g. normalnie za naturalne mydla to placisz za 100g 4€ w gore.

[joaa12]

Napisane przez MonikaPogrzeba

nie tanie? 2,50€ to taniocha za 100g. normalnie za naturalne mydla to placisz za 100g 4€ w gore.

Ten link powyżej to powiązanie do sprzedawcy z allegro, gdyż myślałam, że to ten sam producent. ,,Nie tanie,, w stosunku do mydeł z allegro, które kosztowały jeszcze mniej dlatego zastanawiałam się nad jakością tych allegrowych.

Dzięki Korah za obszerne informacje.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Dawno się tu nie udzielałam, ale dla fanek mydeł wklejam linka z innego wątku ze zdjęciami moich zbiorów. Od razu zaznaczam, że ja w sumie rzadko używam mydeł, ponieważ mnie wysuszają, natomiast jestem głównym aprowizatorem łazienki, gdzie cieszą się nieustannym powodzeniem, a ja tylko je krótko testuję, głównie pod względem zapachu i działania w kwestii wysuszania mojej skóry. Jak do tej pory udało mi się polubić dwa, z których dostępnością niestety może być problem, ale ponieważ jednak głównie używam żelu pod prysznic, a mydeł tylko sporadycznie i to przeważnie latem, starczają mi na dość długi okres czasu
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post43268258

[201608040942]

Nie dziwie sie ze cie te mydla wysuszaja. Polowa z twojej kolekcji nie jest wcale taka swietna i prawdziwe znawczynie recznie robionych mydel to owszem wyporbuje, ale na tym sie konczy ;o)
POza tym jak na osobe ktora mydel nie uzywa, albo robi to sporydycznie to masz taaaaakkkkka kolekcje, az mi szczena opadla.
Z tych marek co zaprezentowalas to znam Alterra, ale tylko oliwke i nawet byla ok, chodz porzadnym oliwkowym mydlom jak Savon du Midi sie nie umywa, nawet mialam wrazenie ze oliwkowe mydlo Yves Rocher bylo lepsze. W komodzie mam jeszcze nie ruszona lawende. Ogolem kupilam te mydla, bo chcialam wkoncu zobaczyc czy sa fajne. ja zawsze zamawiam recznie robione, najlepiej wysoko przetluszczone mydla, a takich zwyklych dostepnym za rogiem nie znam. Moje znajome z netu mydlomaniaczki, wypowiadaly sie o nich tak jak napisalam wyzej, wiec musialam sama wyporbowac i padlo na te dwa. Niestety po tym jednym rodzaju mam takie same zdanie o nich. Na poczatek lub jak sie nie ma wymagac to moga byc.
Poza tym mydla Khadi. U mnie sa tylko glicerynowe i jak na tego typu mydla sa swietne.
Z polskich naturalnych mydel mialam odkrawki tuli czy cos w ten desen. To mydlo z drzewkiem na srodku to chyba ta marka? Mydla Alterra to przy nich sa super. Mialam odkrawki ktorych do konca nie zuzylam. najgorsze naturalne mydla jakie w zyciu uzywalam, a mydlo tluste to nie wiem kto sobie taka nazwe wymyslil? Moze obok jakiejs margaryny lezalo i na tym koniec. Osoba ktora mi przyslala odkrawki, dostala odkrawki moich mydel i miala takie samo zdanie. Tuli jest do doopy, a moje pielegnuja skore jak nalezy.
Jak widzisz poprzeczka u mnie jest bardzo wysoko hihihihi.

Uwielbiam ogladac zdjecia kolekcji mydlanych , a twoja kolekcja jest slusznych rozmiarow hihihi

[anula_ga]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Nie dziwie sie ze cie te mydla wysuszaja. Polowa z twojej kolekcji nie jest wcale taka swietna i prawdziwe znawczynie recznie robionych mydel to owszem wyporbuje, ale na tym sie konczy ;o)

które konkretnie masz na myśli?
i dlaczego według Ciebie nie są wcale takie dobre?

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Nie dziwie sie ze cie te mydla wysuszaja. Polowa z twojej kolekcji nie jest wcale taka swietna i prawdziwe znawczynie recznie robionych mydel to owszem wyporbuje, ale na tym sie konczy ;o)
POza tym jak na osobe ktora mydel nie uzywa, albo robi to sporydycznie to masz taaaaakkkkka kolekcje, az mi szczena opadla.
Z tych marek co zaprezentowalas to znam Alterra, ale tylko oliwke i nawet byla ok, chodz porzadnym oliwkowym mydlom jak Savon du Midi sie nie umywa, nawet mialam wrazenie ze oliwkowe mydlo Yves Rocher bylo lepsze. W komodzie mam jeszcze nie ruszona lawende. Ogolem kupilam te mydla, bo chcialam wkoncu zobaczyc czy sa fajne. ja zawsze zamawiam recznie robione, najlepiej wysoko przetluszczone mydla, a takich zwyklych dostepnym za rogiem nie znam. Moje znajome z netu mydlomaniaczki, wypowiadaly sie o nich tak jak napisalam wyzej, wiec musialam sama wyporbowac i padlo na te dwa. Niestety po tym jednym rodzaju mam takie same zdanie o nich. Na poczatek lub jak sie nie ma wymagac to moga byc.
Poza tym mydla Khadi. U mnie sa tylko glicerynowe i jak na tego typu mydla sa swietne.
Z polskich naturalnych mydel mialam odkrawki tuli czy cos w ten desen. To mydlo z drzewkiem na srodku to chyba ta marka? Mydla Alterra to przy nich sa super. Mialam odkrawki ktorych do konca nie zuzylam. najgorsze naturalne mydla jakie w zyciu uzywalam, a mydlo tluste to nie wiem kto sobie taka nazwe wymyslil? Moze obok jakiejs margaryny lezalo i na tym koniec. Osoba ktora mi przyslala odkrawki, dostala odkrawki moich mydel i miala takie samo zdanie. Tuli jest do doopy, a moje pielegnuja skore jak nalezy.
Jak widzisz poprzeczka u mnie jest bardzo wysoko hihihihi.

Uwielbiam ogladac zdjecia kolekcji mydlanych , a twoja kolekcja jest slusznych rozmiarow hihihi

Akurat też preferuję mydła robione ręcznie i chyba w pośpiechu nie zwróciłaś uwagi, że to one właśnie stanowią większość mojej kolekcji, resztę natomiast kupiłam ze zwykłej ciekawości- a nuż trafi się coś oryginalnego pod względem składu, zapachu i działania... Mydła tuli też są robione ręcznie (mydło z kwiatkiem na zdj. nr. 3- różowa glinka), ale wiem, że nie wszystkim pasują; natomiast mydło z drzewkiem jest mydłem marsylskim i ma bardzo dobry, prosty i naturalny skład- firma Olivia Care- słyszałaś może? U nas również mydła Khadi są wyłącznie glicerynowe i takie też są na zdjęciach, a co do mydeł Savon du Midi, to znam je bardzo dobrze, jestem pod dużym wrażeniem mnogości rodzajów i zapachów (miałam mnóstwo miniaturek jak i pełnowymiarowych kostek), ale żadne z nich nie powaliło mnie na tyle, aby polubić w ogóle mydła w kostce do codziennej pielęgnacji;- tak jak już wspomniałam, najbardziej przypadło mi do gustu ręcznie robione estońskie mydło Good Kaarma (polecam) oraz The Hemp Line (konopne z mleczkiem pszczelim). Co do rozmiarów mojej kolekcji- mam przynajmniej pewność, że nikomu z domowników oraz gości nie zabraknie mydła z dnia na dzień (część kolekcji leżakuje sobie w komodzie) a ja nie lubię kupować niczego pod presją czasu i staram się zawsze mieć w zapasie coś godnego uwagi, chociaż chyba nikt z nich nie przywiązuje aż takiej wagi do składów i ich naturalności...
A Ty gdzie zamawiasz swoje mydła i które to sprostały Twoim wygórowanym wymaganiom?

Ja też uwielbiam oglądać zdjęcia kolekcji mydeł i chętnie obejrzałabym Twoją
PS. Nigdy nie twierdziłam, że moje mydła są świetne, ale nie zaprzeczę, że wybieram je z całą starannością, rzadko pod wpływem impulsu- no, może Alterrę kupiłam pod wpływem chwili, ale raczej bez nadziei, że za te pieniądze można zrobić dobre mydło...

[Korah]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;43311751]Akurat też preferuję mydła robione ręcznie i chyba w pośpiechu nie zwróciłaś uwagi, że to one właśnie stanowią większość mojej kolekcji, resztę natomiast kupiłam ze zwykłej ciekawości- a nuż trafi się coś oryginalnego pod względem składu, zapachu i działania... Mydła tuli też są robione ręcznie (mydło z kwiatkiem na zdj. nr. 3- różowa glinka), ale wiem, że nie wszystkim pasują; natomiast mydło z drzewkiem jest mydłem marsylskim i ma bardzo dobry, prosty i naturalny skład- firma Olivia Care- słyszałaś może? U nas również mydła Khadi są wyłącznie glicerynowe i takie też są na zdjęciach, a co do mydeł Savon du Midi, to znam je bardzo dobrze, jestem pod dużym wrażeniem mnogości rodzajów i zapachów (miałam mnóstwo miniaturek jak i pełnowymiarowych kostek), ale żadne z nich nie powaliło mnie na tyle, aby polubić w ogóle mydła w kostce do codziennej pielęgnacji;- tak jak już wspomniałam, najbardziej przypadło mi do gustu ręcznie robione estońskie mydło Good Kaarma (polecam) oraz The Hemp Line (konopne z mleczkiem pszczelim). Co do rozmiarów mojej kolekcji- mam przynajmniej pewność, że nikomu z domowników oraz gości nie zabraknie mydła z dnia na dzień (część kolekcji leżakuje sobie w komodzie) a ja nie lubię kupować niczego pod presją czasu i staram się zawsze mieć w zapasie coś godnego uwagi, chociaż chyba nikt z nich nie przywiązuje aż takiej wagi do składów i ich naturalności...
A Ty gdzie zamawiasz swoje mydła i które to sprostały Twoim wygórowanym wymaganiom?

Ja też uwielbiam oglądać zdjęcia kolekcji mydeł i chętnie obejrzałabym Twoją
PS. Nigdy nie twierdziłam, że moje mydła są świetne, ale nie zaprzeczę, że wybieram je z całą starannością, rzadko pod wpływem impulsu- no, może Alterrę kupiłam pod wpływem chwili, ale raczej bez nadziei, że za te pieniądze można zrobić dobre mydło...[/QUOTE]

Monika miała chyba na myśli mydła samorobione gotowane na kuchence w domu Takie na pewno są o wiele bogatsze w zawartość olejów i innych kwiatków, ale tez produkcja ich tania nie jest i czasochłonna. Coś za coś. Rzeczywiście po wypróbowaniu można całą manufakturową nawet resztę spisać na straty, z drugiej jednak strony fajnie jest mieć i takie i takie, droższe i tłustsze na kryzysowe momenty, zwykłe na co dzień.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Korah

Monika miała chyba na myśli mydła samorobione gotowane na kuchence w domu Takie na pewno są o wiele bogatsze w zawartość olejów i innych kwiatków, ale tez produkcja ich tania nie jest i czasochłonna. Coś za coś. Rzeczywiście po wypróbowaniu można całą manufakturową nawet resztę spisać na straty, z drugiej jednak strony fajnie jest mieć i taki i takie, droższ ei tłustsze na kryzysowe momenty, zwykłe na co dzień.

Wydaje mi się, że wspominała coś o zamawianiu mydeł wyrabianych ręcznie- chętnie poznałabym takie mydła, bo może właśnie one mnie nie wysuszą i przekonam się do ich używania na codzień
A Ty robiłaś kiedykolwiek mydło w domu lub miałaś okazję takiego używać

[Kretka666]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;43313297]Wydaje mi się, że wspominała coś o zamawianiu mydeł wyrabianych ręcznie- chętnie poznałabym takie mydła, bo może właśnie one mnie nie wysuszą i przekonam się do ich używania na codzień
A Ty robiłaś kiedykolwiek mydło w domu lub miałaś okazję takiego używać [/QUOTE]

Mydła Tuli nie są przypadkiem ręcznie robione?

[Korah]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;43313297]Wydaje mi się, że wspominała coś o zamawianiu mydeł wyrabianych ręcznie- chętnie poznałabym takie mydła, bo może właśnie one mnie nie wysuszą i przekonam się do ich używania na codzień
A Ty robiłaś kiedykolwiek mydło w domu lub miałaś okazję takiego używać [/QUOTE]

Może niech Monika się wypowie, ale z tego co mi wiadomo pisała tu kiedyś właśnie o samoróbkach Możliwe, że ma jakieś inne nam nieznane żródło takich przetłuszczonych mydeł.

A przepisy na domowe mydło są w internecie Ja nie robiłam, bo mam talent do spieprzenia nawet najprostszej czynności, ale wczytywałam się w opis procesu produkcji i nie wydaje się to najtrudniejsze:ehem :

Napisane przez Kretka666

Mydła Tuli nie są przypadkiem ręcznie robione?

Są, podobnie jak LF, ale jednak nie spodziewajmy się cudów po mydle za 8-10 zł w dodatku fabrykowanym.

Monika, a co myślisz o Aleppo 100% oliwy, które uważane jest przez wielu za najdoskonalsze na świecie?

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Kretka666

Mydła Tuli nie są przypadkiem ręcznie robione?

Tuli, Lawendowa Farma, GoodKaarma i wieeele innych firm tego typu można określić terminem funkcjonującym na rynku jako "ręczny wyrób mydła", które jest wytwarzane w krótkich seriach, z sezonowych surowców i musi odpowiednio długo leżakować, przeważnie jest krojone z bloku czyli nie jest to masówka typowo drogeryjna na szeroką skalę, a ta metoda, o której wspominała Korah to chyba jest na jeszcze mniejszą skalę, taka bardziej indywidualna, "chałupnicza", może nawet na specjalne zamówienie http://www.akademia4poryroku.pl/skle...ora-torquent,1

[201608040942]

cholercia zle przycisnelam i se skasowalam.

No to tak szybciutko.

susabee, chyba ci na odcisk nadepnelam, zle moj post odebralas, przepraszam jesli taki wydzwiek on ma dla ciebie, to nie mialo tak byc.

Z moich obserwacji, a uzywam mydel recznie robionych/ naturalnych juz pare lat wynika, ze z mydlami z formy, ktore nie sa ciete z bloku, to trzeba uwazac. malo ktore jest naprwde swietne, dobre albo ok, to tak, ale porzadne mydlo, ktore pielegnuje, a nie tylko myje, to malo ktore.
Te ktore ty wymienilas jako swoich faworytow to tez byly moje fawortyci jak ogladalam zdjecie. fajnie jest ze mnie intuicja nie zawiodla, mimo ze skladu nie znam ;o)
Jakie mydla lubie/polecam? jakie uwazam za godne polecenia, ano wlasnie takie gotowane w garcu . sama ich nie robie, w brew pozora idzie szybko, tylko mydlo musi potem dojrzewac 4 tyg, a ze ja niecierpliwa to dalam sobie spokoj. Wczesniej mialam 2-3 latka w domu , wiec sie balam robic samemu mydlo, a teraz chodz moje dziecie skonczy niedlugo 9 lat, to jakos tak len zostal i niecierpliwa nadal jestem. Poza tym krece sobie co niektore kosmetyki, wiec zakup mydel to taki luksus dla mnie.
Z mydel ktore musze miec zawsze w domu i do ktorych wracam jak bumerang to mydlo syryjskie Zhenobya Alepoo, ale i lubie tansza francuska wersje. Wedlug mnie nie roznia sie niczym poza cena.

http://shop.strato.de/epages/Store.s...Shops/15380702

poza tym z tych gotowanych na piecu ;o) to od lat kupuje u pani Latermann. Wczesniej byla ona formumowiczka niemieckiego beauty forum na ktorym sie udzielam, az zaczela swoje wyroby sprzedawac( zreszta nie ona jedna, ale ona ma zdecydowanie najtansze mydla). www.pflegeseifen.de to moj shop od lat ;o)

http://s165500780.e-shop.info/shop/c...9m&shop_param=

a tak to wlasnie kupie sobie czasami oliwkowe marsylskie, albo savon du Midi, ale nie kazde mi sie podoba. Im bardziej zwyczajne tym lepsze. Wlasnie idzie do mnie to( chodz mialam je kiedys kupic w 3-paku w Bio Marktcie, ale jakos mialam duzy zapas i zostawialam, a ze wczoraj kupowalam mineraly w tym sklepie to do koszyka wrzucilam jeszcze po sztuce tych mydel)

http://www.ecco-verde.de/produktarten/seifen/olive
przetestuje czy mimo ze jest z formy to jest ok, bo mialam odkrawke mydla z tej serii i jakos nie przypadlo mi do gustu

http://www.ecco-verde.de/produktarte...-karite-butter
sprawialo wrazenie dobrego, ale jednak to nie bylo to, albo moze akurat dany zapach nie byl taki jak trzeba, moze inna wersja byla by lepsza.

a i jak bede miala naprawde zredukowany zapas do minimum to znow chetnie zakupie to mydlo
http://www.ecco-verde.de/produktarte...live-marseille
dorwalam kiedys w BIo Markt 600g kostke za cene 300g. Czyli niecale 4€ zaplacilam za te 600g. Bylo bardzo bardzo, ale ja ogolem lubie kernseife, dlatego lubie tez Alepoo ;o)

nie takie recznie robione mydla, nie trzeba ekstra zamawiac. Sa duze , drewniane formy, cos jak blacha do ciasta ( sa tez mniejsze), w ktora wklada sie kilka przegrod i juz mamy podluzny blok z ktorego tniemy potem mydlo jak ono stezeje, czyli na min. drugi dzien, jak mikstura ostygnie. Wychodzi z tego calkiem sporo mydel. Zajzyj do mojego ulubionego sklepu, zobaczysz jaki wybor ma babka. jak mydlo sie konczy, to sie sidluje kolejne, lezakuje 4 tyg i idzie do sprzedazy. tak samo bys robila gdybys sama robila mydla. Takie mydlo musi min. 4 tyg. lezakowac, a i znajda sie osoba dla ktorych jeszcze takie mydlo moze byc nie zmydlone do konca i moze podrazniac, wiec trzeba je zostawic zeby dojrzalo. To tak jak z alepoo, ktore musi lezakowac 6-9 m-cy. Im dluzej tym jest twardsze, wolniej sie zmydla i przestaje podrazniac.

Korah ja uzywam Alepoo tylko z olejem laurowym, a samo olwikowe to marsylskie lubie.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Zapomnialam jeszcze napisac. Kiedys sama chcialam robic mydla, ale mialam 2 latka w domu i sie balam. teraz moje dziecie niedlugo skonczy 9 lat, a ja sie wygodna i leniwa zrobilam ;o) Sama krece sobie sporo rzeczy, a mydla to taki luksus, ktory narazie kupuje. ja jestem bardzo niecierpliwa, nie wiem czy bym wytrzymala patrzec na mydlo 4 tyg i go nie moc uzywac? Moje dziecie to tez nie lepsze, oj juz widze jak by bral do rak, a ja bym wrzeszczala zeby nie ruszal. Przy codziennym myciu calego ciala, taka kostka starcza na miesiac czasu, wiec sobie robie ten luksus i zamawiam u pani Latermann ( mam tez forumowa znizke ;o) ), to byly moje pierwsze recznie robione mydla i je uwielbiam ;o)

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez MonikaPogrzeba

cholercia zle przycisnelam i se skasowalam.

No to tak szybciutko.

susabee, chyba ci na odcisk nadepnelam, zle moj post odebralas, przepraszam jesli taki wydzwiek on ma dla ciebie, to nie mialo tak byc.

Z moich obserwacji, a uzywam mydel recznie robionych/ naturalnych juz pare lat wynika, ze z mydlami z formy, ktore nie sa ciete z bloku, to trzeba uwazac. malo ktore jest naprwde swietne, dobre albo ok, to tak, ale porzadne mydlo, ktore pielegnuje, a nie tylko myje, to malo ktore.
Te ktore ty wymienilas jako swoich faworytow to tez byly moje fawortyci jak ogladalam zdjecie. fajnie jest ze mnie intuicja nie zawiodla, mimo ze skladu nie znam ;o)
Jakie mydla lubie/polecam? jakie uwazam za godne polecenia, ano wlasnie takie gotowane w garcu . sama ich nie robie, w brew pozora idzie szybko, tylko mydlo musi potem dojrzewac 4 tyg, a ze ja niecierpliwa to dalam sobie spokoj. Wczesniej mialam 2-3 latka w domu , wiec sie balam robic samemu mydlo, a teraz chodz moje dziecie skonczy niedlugo 9 lat, to jakos tak len zostal i niecierpliwa nadal jestem. Poza tym krece sobie co niektore kosmetyki, wiec zakup mydel to taki luksus dla mnie.
Z mydel ktore musze miec zawsze w domu i do ktorych wracam jak bumerang to mydlo syryjskie Zhenobya Alepoo, ale i lubie tansza francuska wersje. Wedlug mnie nie roznia sie niczym poza cena.

http://shop.strato.de/epages/Store.s...Shops/15380702

poza tym z tych gotowanych na piecu ;o) to od lat kupuje u pani Latermann. Wczesniej byla ona formumowiczka niemieckiego beauty forum na ktorym sie udzielam, az zaczela swoje wyroby sprzedawac( zreszta nie ona jedna, ale ona ma zdecydowanie najtansze mydla). www.pflegeseifen.de to moj shop od lat ;o)

http://s165500780.e-shop.info/shop/c...9m&shop_param=

a tak to wlasnie kupie sobie czasami oliwkowe marsylskie, albo savon du Midi, ale nie kazde mi sie podoba. Im bardziej zwyczajne tym lepsze. Wlasnie idzie do mnie to( chodz mialam je kiedys kupic w 3-paku w Bio Marktcie, ale jakos mialam duzy zapas i zostawialam, a ze wczoraj kupowalam mineraly w tym sklepie to do koszyka wrzucilam jeszcze po sztuce tych mydel)

http://www.ecco-verde.de/produktarten/seifen/olive
przetestuje czy mimo ze jest z formy to jest ok, bo mialam odkrawke mydla z tej serii i jakos nie przypadlo mi do gustu

http://www.ecco-verde.de/produktarte...-karite-butter
sprawialo wrazenie dobrego, ale jednak to nie bylo to, albo moze akurat dany zapach nie byl taki jak trzeba, moze inna wersja byla by lepsza.

a i jak bede miala naprawde zredukowany zapas do minimum to znow chetnie zakupie to mydlo
http://www.ecco-verde.de/produktarte...live-marseille
dorwalam kiedys w BIo Markt 600g kostke za cene 300g. Czyli niecale 4€ zaplacilam za te 600g. Bylo bardzo bardzo, ale ja ogolem lubie kernseife, dlatego lubie tez Alepoo ;o)

nie takie recznie robione mydla, nie trzeba ekstra zamawiac. Sa duze , drewniane formy, cos jak blacha do ciasta ( sa tez mniejsze), w ktora wklada sie kilka przegrod i juz mamy podluzny blok z ktorego tniemy potem mydlo jak ono stezeje, czyli na min. drugi dzien, jak mikstura ostygnie. Wychodzi z tego calkiem sporo mydel. Zajzyj do mojego ulubionego sklepu, zobaczysz jaki wybor ma babka. jak mydlo sie konczy, to sie sidluje kolejne, lezakuje 4 tyg i idzie do sprzedazy. tak samo bys robila gdybys sama robila mydla. Takie mydlo musi min. 4 tyg. lezakowac, a i znajda sie osoba dla ktorych jeszcze takie mydlo moze byc nie zmydlone do konca i moze podrazniac, wiec trzeba je zostawic zeby dojrzalo. To tak jak z alepoo, ktore musi lezakowac 6-9 m-cy. Im dluzej tym jest twardsze, wolniej sie zmydla i przestaje podrazniac.

Korah ja uzywam Alepoo tylko z olejem laurowym, a samo olwikowe to marsylskie lubie.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Zapomnialam jeszcze napisac. Kiedys sama chcialam robic mydla, ale mialam 2 latka w domu i sie balam. teraz moje dziecie niedlugo skonczy 9 lat, a ja sie wygodna i leniwa zrobilam ;o) Sama krece sobie sporo rzeczy, a mydla to taki luksus, ktory narazie kupuje. ja jestem bardzo niecierpliwa, nie wiem czy bym wytrzymala patrzec na mydlo 4 tyg i go nie moc uzywac? Moje dziecie to tez nie lepsze, oj juz widze jak by bral do rak, a ja bym wrzeszczala zeby nie ruszal. Przy codziennym myciu calego ciala, taka kostka starcza na miesiac czasu, wiec sobie robie ten luksus i zamawiam u pani Latermann ( mam tez forumowa znizke ;o) ), to byly moje pierwsze recznie robione mydla i je uwielbiam ;o)

Ale ja nie mam odcisków..., natomiast lubię konkretne wypowiedzi poparte przykładami, składami, a najchętniej linkami, tak jak to teraz zrobiłaś, bo niestety mam taką paskudną cechę, że lubię drążyć temat, który mnie interesuje do samego końca, aż uzyskam satysfakcjonujące mnie informacje
Dzięki za linki- postaram się zdobyć coś podobnego, żeby przekonać się o ich działaniu na własnej skórze...nomen omen

Znalazłam coś takiego http://www.natura24.pl/zestaw-oliwny...u-midi-ii.html
i chyba poczułam się skuszona...

[Kretka666]

Napisane przez Korah

Są, podobnie jak LF, ale jednak nie spodziewajmy się cudów po mydle za 8-10 zł w dodatku fabrykowanym.

Zależy co lubi skóra, jakiego typu jest i jak reaguje na dany produkt. To, że kosztują 10 zł nie oznacza, że są tandetne i g*wniane, tanie nie oznacza złe Moim oczekiwaniom sprostały, cuda się stały - choć też co można rozumieć pod pojęciem "cudu" w przypadku mydeł? Nie wydałabym na mydło ponad 30 zł, spróbowałam wszechuwielbianego Aleppo i co? Nie miało większych zalet od tanich mydełek Tuli czy LF.

[Korah]

Napisane przez Kretka666

Zależy co lubi skóra, jakiego typu jest i jak reaguje na dany produkt. To, że kosztują 10 zł nie oznacza, że są tandetne i g*wniane, tanie nie oznacza złe Moim oczekiwaniom sprostały, cuda się stały - choć też co można rozumieć pod pojęciem "cudu" w przypadku mydeł? Nie wydałabym na mydło ponad 30 zł, spróbowałam wszechuwielbianego Aleppo i co? Nie miało większych zalet od tanich mydełek Tuli czy LF.

Kretko, nie mówię, że są złe, wręcz uwielbiam i używam takich mydeł od lat, ostatnio odkryłam Le Chatelard, w których się zakochałam i śmiem twierdzić, że są lepsze od wielu droższych, kosztują ok 6-8 zł. Po prostu nie kupimy w tej cenie mydła porządnie przetłuszczonego, ponieważ ilość oleju potrzebnego do wyprodukowania takiego mydła jest nieporównywalnie z niczym większa, a niektórzy mają takie problemy ze skórą, że tylko takie nie wysuszają.