Miejscowy brak wzrostu włosów

Petals · 2014-04-22, 02:48

Witajcie

Szukałam tematu odnoszącego się do mojego problemu i nie znalazłam. Chodzi o kępkę włosów z przodu głowy, przy przedziałku. A mianowicie to, że nie rosną mi tam włosy. Widzę to po tym, że gdy farbuję włosy, to jedynie w tym miejscu nie ma odrostu, a akurat zapuszczam naturalne. Na dodatek ten fragment włosów jest krótki, jakby pokruszony.. Z tego co pamietam to już od kilku lat mam tam nierosnące włosy. Na pozostałej części głowy włosy rosną mi normalnie. Nie suszę włosów ani nie prostuję, masuję skórę głowy, używam wcierek, olei, masek. Niestety nic nie pomaga. Któraś z Was też ma taki problem?

**201607040946** · 2014-04-22, 12:57

Mam to samo, jakies pol centymetra. Nie wiem, moze kiedys cos sobie tam uszkodzilam, nie mam pojecia

co robic? Nie wiem, uzywam wcierek, masuje, ale to nie pomaga. Coz, taka uroda

wiewioor · 2014-05-03, 19:11

mam to samo, zaczelam zapuszczac naturalne i teraz wyraźnie to widzę, mam zakola (od dziecka) i zaczelam z nimi walczyć wcierkami (od 2/3mcy), ale ta czesc grzywki (sąsiadująca z zakolami) mimo to nie ruszyła

chung · 2014-05-11, 20:00

Też szukałam czegoś na ten temat! Może razem uda nam się zawalczyć. :)

Mam ten problem w dwóch miejscach:
1. Na linii czoło/włosy. Od dziecka są tam babyhair długości 1-3 cm.
2. Na zakolach z obu stron, kępki włosów krótsze niż 10 cm.

Walczę z tym na poważnie od około sześciu miesięcy. I powiem, że coś się ruszyło. Jest nadzieja. :)

lusianna · 2014-05-12, 08:54

Mam tak samo!
Tyle, że ja nie zapuszczam naturalnych, ale widzę, że wszystkie włosy urosły do bioder... a włosy przy skroniach ciągle tak samo od 6 lat- ledwo za ucho mogę je zaczesać i są jakieś dziwnie twarde i wgl chociaż na początku po umyciu mięciutkie po odżywkach. Ale zauważyłam, że zaczyna sie coś ruszać jak proszę fryzjerkę, żeby podcinała mi je z 0.5 cm. Wcześniej musiałam wsuwkami je przypinać jak miałam kucyk/ kok a teraz już powoli powoli jaką zaczesać się w gumkę także... może tutaj ci coś pomoze

ewentualnie jakieś wcierki Jantary czy inne.

JeanneInes · 2014-05-12, 08:57

Też mam tak - lewe zakole przy przedziałku. Możliwe że to dlatego, że to miejsce jest stale odsłonięte, więc i bardziej narażone na czynniki zewnętrzne?

chung · 2014-05-12, 12:37

Cytat:

Napisane przez JeanneInes

Też mam tak - lewe zakole przy przedziałku. Możliwe że to dlatego, że to miejsce jest stale odsłonięte, więc i bardziej narażone na czynniki zewnętrzne?

Może zmiana przedziałka byłaby dobrym pomysłem?

**201607040946** · 2014-05-13, 13:15

Cytat:

Napisane przez chung

Może zmiana przedziałka byłaby dobrym pomysłem?

Też próbowałam, ale włosy za nic nie chcą się trzymać

chung · 2014-05-13, 17:50

Próbowałyście skrzypokrzywy i drożdży? Mnie się wydaje, że po drożdżach lekko ruszyły mi kępki z zakoli. Po skrzypokrzywie nierosnące babyhair z linii czoła ruszyły i zapowiadają się na normalne włosy

**201607040946** · 2014-05-14, 10:19

Cytat:

Napisane przez chung

Próbowałyście skrzypokrzywy i drożdży? Mnie się wydaje, że po drożdżach lekko ruszyły mi kępki z zakoli. Po skrzypokrzywie nierosnące babyhair z linii czoła ruszyły i zapowiadają się na normalne włosy

Ale to o zakola chodzi

u mnie pomogło siemię lniane, ale w tym miejscu, gdzie przy przedziałku około 0.5-1 cm włosy były rzadkie, takie zostały

na zagęszczenie, owszem, istnieje mnóstwo specyfików, ale tu chodzi o to, że w pewnym miejscu włosy po prostu NIE ROSNĄ

chung · 2014-05-15, 15:26

Cytat:

Napisane przez kaguya

Ale to o zakola chodzi

u mnie pomogło siemię lniane, ale w tym miejscu, gdzie przy przedziałku około 0.5-1 cm włosy były rzadkie, takie zostały

na zagęszczenie, owszem, istnieje mnóstwo specyfików, ale tu chodzi o to, że w pewnym miejscu włosy po prostu NIE ROSNĄ

Moje kępki nierosnących włosów są umiejscowione właśnie powyżej zakoli i naprawdę nie rosną od wielu lat. To takie dwa cienkie pasemka mające ok. 10 cm. Nie wypowiadałabym się w tym wątku, gdybym nie miała takiego problemu

**201607040946** · 2014-05-16, 12:10

Cytat:

Napisane przez chung

Moje kępki nierosnących włosów są umiejscowione właśnie powyżej zakoli i naprawdę nie rosną od wielu lat. To takie dwa cienkie pasemka mające ok. 10 cm. Nie wypowiadałabym się w tym wątku, gdybym nie miała takiego problemu

Może na te przy zakolach działa... To wtedy fajnie masz

Spróbowałam zmienić trochę przedziałek i ... po prostu tego miejsca nie widać. Może to jakieś rozwiązanie

2014-04-22, 02:48	#1
Petals Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 4	Miejscowy brak wzrostu włosów Witajcie Szukałam tematu odnoszącego się do mojego problemu i nie znalazłam. Chodzi o kępkę włosów z przodu głowy, przy przedziałku. A mianowicie to, że nie rosną mi tam włosy. Widzę to po tym, że gdy farbuję włosy, to jedynie w tym miejscu nie ma odrostu, a akurat zapuszczam naturalne. Na dodatek ten fragment włosów jest krótki, jakby pokruszony.. Z tego co pamietam to już od kilku lat mam tam nierosnące włosy. Na pozostałej części głowy włosy rosną mi normalnie. Nie suszę włosów ani nie prostuję, masuję skórę głowy, używam wcierek, olei, masek. Niestety nic nie pomaga. Któraś z Was też ma taki problem?

2014-04-22, 12:57	#2
201607040946 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 20 500	Dot.: Miejscowy brak wzrostu włosów Mam to samo, jakies pol centymetra. Nie wiem, moze kiedys cos sobie tam uszkodzilam, nie mam pojecia co robic? Nie wiem, uzywam wcierek, masuje, ale to nie pomaga. Coz, taka uroda

2014-05-03, 19:11	#3
wiewioor Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 2 324	Dot.: Miejscowy brak wzrostu włosów mam to samo, zaczelam zapuszczac naturalne i teraz wyraźnie to widzę, mam zakola (od dziecka) i zaczelam z nimi walczyć wcierkami (od 2/3mcy), ale ta czesc grzywki (sąsiadująca z zakolami) mimo to nie ruszyła __________________ W lutym denkuję: 0 (cel: 20!) styczeń: 16 V-XII 2014: 145

2014-05-11, 20:00	#4
chung Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 7	Dot.: Miejscowy brak wzrostu włosów Też szukałam czegoś na ten temat! Może razem uda nam się zawalczyć. :) Mam ten problem w dwóch miejscach: 1. Na linii czoło/włosy. Od dziecka są tam babyhair długości 1-3 cm. 2. Na zakolach z obu stron, kępki włosów krótsze niż 10 cm. Walczę z tym na poważnie od około sześciu miesięcy. I powiem, że coś się ruszyło. Jest nadzieja. :)

2014-05-12, 08:54	#5
lusianna Queen Of Darkness Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 601	Dot.: Miejscowy brak wzrostu włosów Mam tak samo! Tyle, że ja nie zapuszczam naturalnych, ale widzę, że wszystkie włosy urosły do bioder... a włosy przy skroniach ciągle tak samo od 6 lat- ledwo za ucho mogę je zaczesać i są jakieś dziwnie twarde i wgl chociaż na początku po umyciu mięciutkie po odżywkach. Ale zauważyłam, że zaczyna sie coś ruszać jak proszę fryzjerkę, żeby podcinała mi je z 0.5 cm. Wcześniej musiałam wsuwkami je przypinać jak miałam kucyk/ kok a teraz już powoli powoli jaką zaczesać się w gumkę także... może tutaj ci coś pomoze ewentualnie jakieś wcierki Jantary czy inne. __________________ Mój tumbrl http://psychodive.tumblr.com Edytowane przez lusianna Czas edycji: 2014-05-12 o 09:10

2014-05-12, 08:57	#6
JeanneInes Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 99	Dot.: Miejscowy brak wzrostu włosów Też mam tak - lewe zakole przy przedziałku. Możliwe że to dlatego, że to miejsce jest stale odsłonięte, więc i bardziej narażone na czynniki zewnętrzne? __________________ Słodko-ostry blog lifestylowy Króliczek Doświadczalny

2014-05-13, 17:50	#9
chung Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 7	Dot.: Miejscowy brak wzrostu włosów Próbowałyście skrzypokrzywy i drożdży? Mnie się wydaje, że po drożdżach lekko ruszyły mi kępki z zakoli. Po skrzypokrzywie nierosnące babyhair z linii czoła ruszyły i zapowiadają się na normalne włosy __________________ Zapraszam na mój blog: HUNGRYHAIR

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)