Coś dobrego do włosów, które stosowały już wiele

[londo]

Od pewnego czasu moje włosy są tragiczne. Nie układają się, są sianowate no i żeby je rozczesać to po prostu trzeba wziąć na uspokojenie. Fakt, są długie tak ok. 1 metr długości ale do niedawna wszystko było ok. Stosowałam już różne szampony, odżywki. Niestety mam taką właciwość, że włosy jak i skóra twarzy szybko się przyzwyczajają i to co pomagało mi kiedyś dzisiaj już nie skutkuje. Może znacie jakieś dobre kosmetyki do włosów albo domowe sposoby, które pozwolą mieć włosy a nie wiecheć na głowie.
Z góry dziękuję za pomoc.

[gaga87]

co do domowych sposobow to poszukaj w wyszukiwarce. Czesto wlasnie takie sa najlepsze... Ja kiedys stosowalam jajko z oliwa z oliwek i kilkoma kroplami cytryny. Trzeba uwazac, zeby nie przesadzic z oliwa bo beda zbyt tluste i trzeba dobrze splukac. Wlosy po tym sa mieciutkie i mile w dotyku

[lain]

dla mnie dobrym sposoebm bylo podciecie wlosow...

[londo]

Obciąć to nie obetnę bo to nie sztuka. Sztuką jest zastosowanie czegoś żeby poprawić kondycję włosa. Muszę sprawdzić tą metodę z oliwą.

[kiciulka1985]

Jak dla moich wlosow najlepiej sprawuja sie kosmeyki nivea szampony i odzywki rewelacyjne, dzieki nim odudowalam swoje wyniszczone rozjasnianiem wloski... do tego proponowalabym odzywke bez slukiwania w spreju Gliss Kur

[kasienka2883]

Polecam jedwab do włosów, ogólnie wygładzacze i kosmetyki natłuszczająco-nawilżające, przed myciem olejek skarby Indii Avonu.
Prawdopodobnie Twoje włosy się zrobiły takie, bo zostały przesuszone, dlatego sa szorstkie i matowe, oraz plączą się, zaczepiają sie o siebie i stad taki efekt.

[londo]

Jeśli chodzi o Nivea to moje włosy i skóra raczej nie przyjmują tych kosmetyków (choć ostatnio mleczko do twarzy jest ok. ). Może jednak w związku z tym się też za czymś rozejrzę. Gliss Kur faktycznie jest świetny ale tyle razy go stosowałam, że już nie "działa". Ale faktycznie jeśli włosy nie są przyzwyczajone to kosmetyki Gliss Kur są ekstra. Ten len mnie zastanowił, faktycznie, nigdy nie stosowałam lnu i tych wygładzaczy a z Avonu tego olejku też nie znam. Muszę popatrzeć.

[totty]

moja kolezanka z podobnymi wlosami miala podobny problem.pomogla jej nafta kosmetyczna,oliwa<zawinie cie w turban na cala noc>,odzywki glisskura te w sloiczkach,i wiazanie warkocza przez caly czas kuracji-zeby sie bie plataly i odpoczywaly.moze i Tobie pomoze.i lykala skrzyp polny<tabletki> nie pamietam firmy,ale sa w takim ciemnozielonym sloiczku plastkowym,60tabletek.

[nati-mo]

Napisane przez londo

Obciąć to nie obetnę bo to nie sztuka. Sztuką jest zastosowanie czegoś żeby poprawić kondycję włosa. Muszę sprawdzić tą metodę z oliwą.

moim zdaniem same kosmetyki cudow nie zdzialaja, zwlaszcza na dlugich i zniszczonych wlosach!! kiedys mialam wlosy podobnej dlugosci, ale nie wytrzymaly tego i ze slicznych, zdrowych i blyszczacych zrobily sie wiechowate. i nic nie pomagalo wreszcie sie zdenerwowalam i je skrocilam. i od tej pory wszystko jest w porzadku, wlosieta 'odpoczely' sobie troche od dlugosci teraz mam znowu bardzo dlugie wloski, w stanie reklamowo-nienagannym dodam ze zcinac je bylo mi strasznie zal, zwlaszcza ze dluuugo je zapuszczalam. ale oplacilo sie czyli jednak obciecie to jest sztuka

[nati-mo]

a co do kosmetykow, to proponuje serie Elveve z proteina perly

[londo]

Co jakiś czas podcinam włosy, obciąć na pewno nie obetnę. One są wysuszone i specyfiki kosmetyczne myślę, że mogą pomóc. Może ten turban z nafty też przetestuję. Ja mam wysuszoną całą skórę łącznie z włosami. Tylko, że na krem trafiłam po długich poszukiwaniach.Z tym szamponem czy podobnym specyfikiem jeszcze się nie uporałam.

[fryzjerka2086]

hej
z tego co piszesz wynika ze twoje włosy potrzebują regeneracji od wewnątrz a podcięcie końcy skutkuje wtedy kiedy się rozdwajają mogę ci poradzic abys zasięgnela preparatów farmacełtycznych tj.capivit a+e ,falvit lub ampułki wzmacniające.pozdrawiam

[Kinga_p]

wyprobuj ampułki niebieskie alfaparf. działaja na kazdewłosy

[londo]

Te ampułki to na włosy zewnętrznie czy do brania doustnie? A witaminki to chyba zacznę brać od dzisiaj. Jutro robię wyprawę do sklepu kosmetycznego, popatrzymy co by tu się zdało. Popatrzę może za lnem albo czymś z Waszych propozycji.
Dzięki
Jak byście jeszcze coś proponowały to jestem otwarta. Nie wiadomo przecież czy pomogą mi zakupione specyfiki.

Londo, ja ostatnio przechodziłam przez taki chwilowy okres sianowatości, czasem mi się to zdarza, właśnie zimą: klimatyzacja, suche powietrze, czapy futrzane i na głowie koszmar
Radzilabym Ci spróbować domowych sposobów, ja mam swoje ukochane produkty kosmetyczne, ale co jakiś czas sięgam do "babcinych" chwytów
Tak jak piszą dziewczyny, zawiń włosy na noc w turban - natrzyj naftą albo olejkiem rycynowym, u mnie to drugie lepiej się sprawdza Możesz do płukania dodawać soku z cytryny, urządzać im maseczki z jajka czy piwa, śmierdzi to-to niemiłosiernie, ale efekt po pierwszym użyciu, ja właśnie siedzę z jajkami na głowie, zasmrodziłam sobie całą sypialnię

[londo]

Takie turbany to w piątek czy w sobotę zastosuję.By mnie z pracy wygonili jak bym wionęł zapachami. Dzięki za porady.