Helix Piercing

[niebanalna12345]

cześć
orientuje się ktoś ile kosztuje wykonanie helixa w studiu piercingu?
nie wiem czy opłaca mi się tam iść, czy lepiej znaleźć jakiegoś prywaciarza, który się na tym zna.
+czy można wykonać w jednym dniu dwa helixy obok siebie? czy potrzebny jest jakiś odstęp czasu?
z góry dzięki

[buffy249]

Napisane przez niebanalna12345

orientuje się ktoś ile kosztuje wykonanie helixa w studiu piercingu?

Najlepiej podejść do danego studia albo zadzwonić i zapytać, ale jak swego czasu pytałam w jakimś studiu to było 90 zł. No ale ceny mogą się różnić.

Napisane przez niebanalna12345

nie wiem czy opłaca mi się tam iść, czy lepiej znaleźć jakiegoś prywaciarza, który się na tym zna.

To też jest opcja, tylko trzeba znaleźć kogoś, kto mimo iż przekłuwa prywatnie robi to sterylnie i naprawdę się na tym zna. Ja akurat znakomitą większość kolczyków robiłam prywatnie i jestem zadowolona.

Napisane przez niebanalna12345

+czy można wykonać w jednym dniu dwa helixy obok siebie? czy potrzebny jest jakiś odstęp czasu?

Ogólnie można, ale jeśli to ma być Twój pierwszy kolczyk w chrząstce to może jednak lepiej zrobić najpierw jeden i zobaczyć, jak będzie, czy ucho bardzo spuchnie itp i wtedy ewentualnie zrobić drugi.

[pinupxgirl]

Cena w studio to 80-100zl. Zalezy od konkretnego studia i miasta.

[niebanalna12345]

dzięki za odpowiedzi
w poniedziałek idę się popytać, ale jeśli centy będą faktycznie tak wysokie to chyba poszukam wśród znajomych kogoś kto weźmie za takie kłucie mniej ;>
+ wiem, że to może pytanie już bardziej do piercera, ale orientuje się ktoś, czy dobrym pomysłem jest kolczyk 1,6 w takim miejscu? większosć fajnych kulek jest właśnie na ten gwint, dlatego pytam ;>

[pinupxgirl]

Napisane przez niebanalna12345

dzięki za odpowiedzi
w poniedziałek idę się popytać, ale jeśli centy będą faktycznie tak wysokie to chyba poszukam wśród znajomych kogoś kto weźmie za takie kłucie mniej ;>
+ wiem, że to może pytanie już bardziej do piercera, ale orientuje się ktoś, czy dobrym pomysłem jest kolczyk 1,6 w takim miejscu? większosć fajnych kulek jest właśnie na ten gwint, dlatego pytam ;>

Ja nie widze przeciwwskazan, zeby kluc pod kolczyk 1,6mm, ale zastanow sie czy w takim miejscu chcesz nosic duza, masywna kulke. Zgadzam sie, ze sporo fajnych nakretek jest na gwint 1,6 ale na taki gwint kulki sa duzo wieksze niz na 1,2mm. Mialam kiedys helix, a obecnie mam tragusy i nie wyobrazam sobie duzych kulek nakreconych na te kolczyki. Na tragusach nosze zawsze kulki o srednicy 3mm.

[buffy249]

Napisane przez niebanalna12345

w poniedziałek idę się popytać, ale jeśli centy będą faktycznie tak wysokie to chyba poszukam wśród znajomych kogoś kto weźmie za takie kłucie mniej ;>

No nie radziłabym szukać kogoś, kto przekłuje za grosze - bo to znaczy, że na czymś oszczędza, w końcu kolczyk oraz materiały do przekłucia też trochę kosztują.

[agie07]

Jestem posiadaczką helixa od jakiegoś niecałego miesiąca. Co prawda przekłuwałam go sama, ale starałam się zrobić to jak najsterylniej(wiadomo, o co trudno w warunkach domowych). Przemywałam starannie i regularnie 3 razy dziennie solą fizjologiczną, starałam się nie dotykać przekłutego miejsca brudnymi rękami (tzn. myłam przed dotykaniem). Kilka razy zdarzyło mi się go lekko szarpnąć. Przez dłuższy czas przemywania mnie nie bolał, aż do ostatnich dni. Mam wrażenie, że z tyłu wokół przekutego miejsca strasznie spuchła mi chrząstka. Taki jakby pagórek zrobił się wokół przekutego miejsca (co sprawia, że kolczyk staje się krótszy). Jest nieduży. Nie wygląda mi to na zwykłe spuchnięcie szczególnie, że robiłam go już jakiś czas temu, a pierwsza opuchlizna zeszła. Warto dodać, że miałam robionego kiedyś także tragusa i robiło mi się z nim podobnie ( z tym, że przez niewiedzę przemywałam go wtedy spirytusem). Co mam z tym zrobić? Przeczekać czy sięgnąć po jakąś maść/lek?

[buffy249]

Napisane przez agie07

Jestem posiadaczką helixa od jakiegoś niecałego miesiąca. Co prawda przekłuwałam go sama, ale starałam się zrobić to jak najsterylniej(wiadomo, o co trudno w warunkach domowych).

Albo jest sterylnie albo nie jest, nie może być "trochę sterylnie", tak jak nie można być "trochę" w ciąży, albo się jest albo nie.

Napisane przez agie07

Kilka razy zdarzyło mi się go lekko szarpnąć. Przez dłuższy czas przemywania mnie nie bolał, aż do ostatnich dni. Mam wrażenie, że z tyłu wokół przekutego miejsca strasznie spuchła mi chrząstka. Taki jakby pagórek zrobił się wokół przekutego miejsca (co sprawia, że kolczyk staje się krótszy). Jest nieduży. Nie wygląda mi to na zwykłe spuchnięcie szczególnie, że robiłam go już jakiś czas temu, a pierwsza opuchlizna zeszła. Warto dodać, że miałam robionego kiedyś także tragusa i robiło mi się z nim podobnie ( z tym, że przez niewiedzę przemywałam go wtedy spirytusem). Co mam z tym zrobić? Przeczekać czy sięgnąć po jakąś maść/lek?

Może go jakoś podrażniłaś, szarpnęłaś w nocy przez sen np? Sama sól niewiele daje, jest po prostu neutralna. Radziłabym zakupić w aptece Octenisept i zacząć nim przemywać dwa razy dziennie. Jeśli oprócz opuchnięcia nic się z kolczykiem nie dzieje (nie boli, nie ma ropy) to bym odczekała, czy po zastosowaniu Octeniseptu samo nie przejdzie.