2011-02-04, 16:29 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 727
|
Zawaliłam studia :(
Hej Dziewczyny!
Jestem studentką II roku. Moje studia od początku nie szły mi tak, jakbym sobie tego życzyła, sprawiały mi trochę trudności. Mimo wszystko lubiłam je i nadal lubię. Jednak w tym semestrze poniosłam porażkę na całej linii. Mam aż 3 poprawki! Z jednego przedmiotu ćwiczenia+wykład, z drugiego tylko wykład. Nie jest to może rekordowa ilość, ale ja już zupełnie opadłam z sił i czuję, że nie jestem w stanie wykrzesać z siebie nic więcej. Nie wierzę w swoje możliwości, moja samoocena bardzo podupadła, czuję się jak ostatni tępak. Dodam jeszcze, że moim znajomym ta sesja poszła znacznie lepiej, mimo że wcześniej nie byłam od nich gorsza. Miałyście kiedyś podobną sytuację? Może to zwykłe lenistwo? A może te studia nie są dla mnie? Przepraszam, że tak tu marudzę, ale nie mam się komu wygadać. Wstydzę się o tym powiedzieć rodzicom, chłopakowi, przyjaciółkom. Czuję, że ich zawiodłam, ale przede wszystkim zawiodłam samą siebie |
2011-02-04, 16:42 | #2 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2011-02-04, 16:43 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Cytat:
Ja już myślałam, że nic się nie da już zrobić, a tu poprawki jeszcze przed Tobą...
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
2011-02-04, 16:46 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 977
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Skoro lubisz swoje studia i sprawiają Ci przyjemność to na parwdę myślenie że nie są dla Ciebie to bezsens...
Przestań się zastanawiać nad tym kto co zdał a czego nie i nie porównuj się do znajomych tylko zakasaj rękawy i do roboty pozdajesz w poprawkach i tyle, wierz mi nie Ty pierwsza i nie ostatnia czegoś nie zdałaś... że już nie wspomnę o tym że czesto "system oceniania" wykładowców jest delikatnie mówiąc subiektywny Swoją drogą ja też akurat jak byłam na 2 roku to zawaliłam totalnie sesję letnią - miałam 3 poprawki (z egzaminów) i tragedia się nie stała - obecnie jestem na 4 roku
__________________
21.06.2014r. 28.01.2016r. |
2011-02-04, 16:47 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Sesja poprawkowa czeka a nie końca świata się dopatrujesz. U mnie na studiach najbardziej zgranymi ludźmi byli Ci co spotykali się na poprawkach
__________________
Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.
|
2011-02-04, 16:47 | #6 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Treść usunięta
|
2011-02-04, 17:16 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Przecież masz jeszcze 3 poprawki, nauczysz się to zaliczysz i nie denerwuj się!
Moje studia też są bardzo ciężkie, mimo, że sprawiają mi dużo przyjemności. Na pierwszym roku miałam warunek z jednego przedmiotu, myślałam, że jestem gorsza od innych a teraz zanim się sesja rozpoczęła już mam wszystko pozaliczane A też łatwo nie było ale zawzięłam się i wiem, że muszę skończyć te studia. Jeśli uważasz, że to kierunek dla Ciebie to walcz i nie poddawaj się Powodzenia |
2011-02-04, 17:18 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
No dzięki wielkie, mam 5 poprawek, całą sesję uwaliłam czyli że w Twoim mniemaniu to pewnie mnie wyrzucą? nie przesadzaj, take it easy
|
2011-02-04, 17:24 | #9 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Spokojnieeee To jeszcze nie koniec świata. Mam kilka osób na roku, które poprawiają po kilka razy wszystkie zaliczenia, o wykładach nie mówiąc. Czasami to kwestia szczęścia, niby się nauczysz, a dadzą coś nie wiadomo skąd wzięte
Rozumiem, ze się martwisz i stresujesz, bo sama podobnie podchodzę do studiów (i wielu innych rzeczy), ale czasem naprawdę trzeba wrzucić na luz. Tylko na nerwy wyjdzie zdrowiej. Na pocieszenie dodam, ze dzis najprawdopodobniej oblałam ekonomię...
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... |
2011-02-04, 17:47 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 38
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Sesja poprawkowa to dalej sesja ;p ja rozumiem, że może branie warunków z 3 , choć w zasadzie z 2 przedmiotów, byłoby lekko dołujące, ale poprawka? nie ma się czym przejmować każdemu się zdarza. Przygotujesz się do popraw, zdasz wszystko i problem z głowy tak ja już ktoś napisał 'take it easy' , nie można się tak wszystkim stresować i dołować, główka do góry
|
2011-02-04, 17:51 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Ja na 2 roku byłam w takiej samej sytuacji. 3 poprawki w tym 2 z testów i rozpaczałam bo wszystkie moje koleżanki zdały, a jak głupiego testu nie potrafiłam ustrzelić. Stwierdziałam, że chyba się nie nadaje, że jestem za głupia i to wszystko chyba nie dla mnie.
Ale dzięki temu że miałam wtedy taki stres i uczyłam się do poprawek dniami i nocami to później przestałam zostawiać wszystko na ostatnią chwilę i zbierałam się wcześniej do nauki. A jak trafiała mi się jakaś pojedyńcza poprawka bo na 3 roku były przedmioty co w pierwszym terminie 60% osób niezdawało to inni panikowali, bóli brzucha dostawali, tabsy na uspokojenie brali, a ja już luźno do tego podchodziłam (no lekki stresik zawsze jest). Teraz jek idę na egzamin to na spokojnie, bez stresu bo to czy zdasz czy nie zdasz to niekiedy od szczęścia zależy (dlatego nienawidze testów i wolę opisówki) bo wiem, że jak nie zdam to mi korona z głowy nie spadnie i świat się nie zawali. Ale teraz nie mam już takich problemów w tej sesji jeszcze tylko 2 egz mi zostały ale problemu nie bedzie myślę Tylko ten 2 rok mi tak wtedy dał kopa w tyłek.
__________________
Sesja się zbliża...
|
2011-02-04, 18:03 | #12 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
proszę, nie rozśmieszaj mnie. ja mogę powiedzieć, że zawaliłam studia, bo powtarzałam rok. jakiekolwiek poprawki to nie koniec świata. po to właśnie są - żeby z nich korzystać, jeśli nie zdążysz się wszystkiego nauczyć na czas.
|
2011-02-04, 18:05 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
To ja mam już chyba po edukacji
Na razie mam 2 oblane egzaminy. Na wynik trzeciego czekam a czwarty przede mną. Do tego nie zaliczyłam jeszcze lektoratu i nie zdążyłam oddać pracy zaliczeniowej z jednych ćwiczeń. Także jest ciężko, ale jakby nie było studia to najlepszy okres w życiu! jak będą trwać parę lat dłużej to nic tylko sie cieszyć!! A tak na poważnie - każda sesja poprawkowa jest moja, zawsze mam coś w plecy, za kimś latam i błagam o litość Ale dzięki temu znam praktycznie cały swój wydział, a wykładowcy też już się cieszą na mój widok
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze. |
2011-02-04, 18:22 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 612
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
no błagam Cię jakby poprawki miały świadczyć o tym czy ktoś się nadaje na dany kierunek to liczbę osób kończących go można by policzyć na palcach.
zrozumiałam po tytule, że nic się już nie da zrobić, ale jak to tylko poprawki to nie ma co się załamywać, tylko wziąć w garść i pozaliczać. jeśli nie rozumiesz materiału to weź korepetycje albo poproś kolegów z grupy, którzy już zaliczyli o pomoc. dasz radkę
__________________
|
2011-02-04, 18:54 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Są poprawki, są warunki. Nie "sraj żarem" tylko siadaj do książek i już! Będzie dobrze! Głowa do góry!
__________________
My road. My life. My dream. |
2011-02-04, 19:59 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Siejesz niepotrzebną panikę, czym byłyby studia bez poprawek
Osobiście na pierwszym roku miałam kryzys, uważałam, że ten kierunek jest zupełnie nie dla mnie. Rezultat - 5 poprawek na 7 egzaminów xD Masakra, ale czego się spodziewać skoro nawet nie miałam notatek i mało mnie interesowało, że nie zdam Ogarnęłam się, przystąpiłam do poprawek we wrześniu i tadam! Oczywiście zdałam. Jakieś półtora roku później stwierdziłam, że to chyba jednak studia dla mnie, więc głowa do góry, przysiądziesz i dasz radę! Każdy ma chwile zwątpienia czy też słabsze momenty. Może pytania Ci nie podpasowały, miałaś słabszy dzień. Zdarza się. Warto zmienić nastawienie do egzaminów, pomyśl: gdyby były nie do przejścia, to.. ile osób by studiowało? Skoro innym udało się zdać, to Ty też bez problemu zdasz. Warto sobie takie rzeczy powtarzać, w mojej opinii pozytywne nastawienie do swoich możliwości to 70% sukcesu. Będzie dobrze!
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2011-02-04, 20:07 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: ^^
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Pamiętam jak na II roku miałam 4 poprawki, moje koleżanki po 2, w sesji poprawkowej zdałam 4 poprawki, a koleżanki mają 2 warunki do dzisiaj nie zaliczone. Nie oglądaj się nie nikogo, tylko bierz do nauki
__________________
Bądźcie szaleni, ale zachowujcie się jak normalni ludzie. Podejmijcie ryzyko bycia odmiennym, ale nauczcie się to robić, nie zwracając na siebie uwagi. Paulo Coelho
|
2011-02-04, 20:21 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 86
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Cytat:
|
|
2011-02-04, 21:13 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 824
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
będzie dobrze
student bez poprawek to jak zołnierz bez karabinu czy jakos tak
__________________
studentka iś
|
2011-02-04, 21:45 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 153
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Nie poddawaj się.
Wyłącz na pewien czas swoje negatywne myślenie, "weź sobie ze 2 dni" totalnego wolnego od nauki. A potem bierz się do roboty i zdawaj poprawki
__________________
"Just put one foot in front of the other. Just get through the day."
|
2011-02-04, 22:02 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
dżizas
poprawki są dla ludzi |
2011-02-04, 22:48 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 567
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Spokojnie, zdarza się To nawet nie warunki kosztujące kupę kasy tylko poprawki Nauczysz się i zdasz. Będzie dobrze
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363 |
2011-02-04, 22:50 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 282
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
" tak lubię niektóre przedmioty, że zaliczam je dwa razy " czy jakoś tak.. ja na 1 roku miałam poprawkę z ćwiczeń z matmy, z wykładu (teraz mam warunek :P) i z mikro z ćwiczeń i z wykładu. chciałam rzucić w cholerę, ale jestem na drugim roku. i na razie mam poprawę z ekonomiki. ale to dlatego, że się nie uczyłam. na 3 zabrakło mi 2,5pkt :P i miałam poprawę ćwiczeń ze statystyki i rachunkowości daj spokój ! jak to lady17 napisała "nie sraj żarem". ten temat to brzmi co najmniej tak jakbyś wykorzystała już wszystkie możliwości i poprawki i komisy. snickers, dobry film a potem do książek ! :P
Masz o wiele łatwiej, bo lubisz swój kierunek. Dlatego do dzieła!! |
2011-02-04, 22:54 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 567
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
"Niektóre przedmioty są tak zaj***te, że na egzamin chodzę dwa razy"
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363 |
2011-02-04, 23:01 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 282
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
o no właśnie dzięki :P
|
2011-02-04, 23:20 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Poznań/Kielce
Wiadomości: 1 270
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Spokojnie i głowa do góry
Znam osoby, dla których sesja zimowa kończy się dopiero w kwietniu, a i tak nie zamierzają odpuszczać. Ja sama nie mam lekko w tym miesiącu i miewam chwile załamania, ale także jestem zdeterminowana. Skoro chcesz kontynuować studia to musisz się ogarnąć i za miesiąc na pewno będziesz się śmiała na wspomnienie dzisiejszych obaw
__________________
Poszukuję odlewek! Dark Extacy, Chocolovers i Angel Violette |
2011-02-04, 23:30 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Ja też jestem na drugim roku i też będę miała trzy poprawki
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
2011-02-05, 00:38 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 618
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Od trzech poprawek do zawalenia studiów jest jeszcze bardzo daleka droga. Nie oceniaj się tak ostro w porównaniu do innych. Ja często miałam tak, że na ogół byłam lepsza od jakichś osób, po czym trafiał się ponoć łatwy temat który oni opanowali śpiewająco, a ja byłam zielona. Czasem człowiek nie przewidzi intencji ezaminującego i ugryzie temat od złej strony. Przykładowo, mając niezbyt wiele czasu i wybierając to co wg mnie najistotniejsze, na pewien egzamin przygotowałam się z zagadnień typu definicje prawne, procedury, funkcje osób i instytucji, a wykładowca rzucił teścikiem pytając wyłącznie o daty, miejsca, nazwy, nazwiska i o włos uniknęłam poprawki. A gdy się zdarzyło, że nie uniknęłam, to nie nadawałam sobie od tępaków :P Jeśli Ci zależy, to jest tylko kwestia odporności psychicznej żeby nie poddawać się po jednym nieudanym podejściu.
|
2011-02-05, 06:49 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Ogarnij sie. 3egzaminy to nie koniec sswiata. jak Ci zalezy to znajdziesz w sobie sile by to zdac. Wiem z wlasnego doswiadczenia - politechnika warszawska. Zawalilam caly 4 rok. Bo drugiego dnia sesji zimowej zmarl moj dziadek, wiec nie zaliczylam 5 przedmiotow, do tego pracowalam, wiec nie mialam za bardzo czasu by sie jakos...uspokoic, pozbierac do kupy. W czerwcu gdy chcialam wszystko z werwa poprawic, bo mialam brac slub w sierpniu...niestety rozstalam sie z moim narzeczonym i mialam wszystkie 7 przedmiotow niezaliczonych. Na szczescie mam rejestracje roczna, wiec moglam cos we wrzesniu napisac. I wiesz, podczas wakacji duzo pracowalam nad nauka i zaliczylam WSZYSTKO i nawet niektore rzeczy bardzo dobrze. A mialam takie kobyly jak matematyka tensorow, mechanika, termodynamika i inne cholernie obszerne i ciezkie przedmioty.
Takze, jak Ci zalezy, to dasz rade. Tylko przestan sie mazac, denerwowac albo mowic, ze nie dasz rady. Dasz rade, bo satysfakcja w pracy wyuczonego zawodu daje ogromna satysfakcje i to powinno byc dla Ciebie sila napedowa
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain! |
2011-02-05, 10:22 | #30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 082
|
Dot.: Zawaliłam studia :(
Cytat:
Jeśli tak, to ćwiczenia można poprawiać i poprawiać, więc luz. Jedno odpada (bo jak uczysz się na ćwiczenia i egzamin z tego samego przedmiotu, to za jedne pieniądze). A dwa egzaminy to jeszcze nie jest tak strasznie. Zwłaszcza, że teraz nie ma zajęć, więc możesz ten czas przeznaczyć na naukę. Wiem, że chciałoby się odpocząć, ale nieraz się nie da. Tak to już jest na studiach Zobaczysz, że jeszcze się "wyrobisz" |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:36.