Polecamy:

kennedy · 2014-08-20, 10:43

Wszystkiego najlepszego dla synka i pozdrawiam cie autorko twardzielko

NiespokojnaP · 2014-08-20, 10:44

Dużo siły i wytrwałości, a Bartusiowi zdrowka i dużej ilości prezentów. :p

AniolDobra · 2014-08-20, 15:04

Przeczytalam dzis cały wątek.... Strasznie Ci współczuje, ja bym nie dała rady z tą rodzinką, a Ty jestes bardzo dzielna. Nie załamuj sie, niedługo ten horror sie skonczy i bedziesz szczesliwa

dedela · 2014-08-20, 16:29

Przeczytałam cały wątek i tak jak wszystkie dziewczyny jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej siły i konsekwencji. Życzę Ci wszystkiego najlepszego, aby ta cała sytuacja wkrótce się skończyła i żebyście mogli z Bartkiem zacząć naprawdę fajne życie pozbawione tylu przeszkód na drodze.

A Panu mężowi radzę zadedykować piosenkę

So sad, you're hurt, boo hoo, oh did you expect me to care
You don't deserve my tears, I guess that's why they ain't there

SmoczycaX · 2014-08-21, 13:17

Sto lat w zdrowiu, szczęściu i bez natrętów.

JakKazdaInna · 2014-08-22, 21:56

Dziękujemy wszystkim

Wylądowałam wczoraj na SOR, mam zapalenie przydatków. No, cholera co się dzieje, ostatnio ciągle jestem chora.

Oświadczyłam dziś kulturalnie panu mężowi, że już z nim nie będę i kropka. Wczoraj przyjeżdżał szukać mieszkania do wynajęcia (dla nas). Za późno.

skazana_na_bluesa · 2014-08-22, 22:46

zdrowia dla ciebie i małego.

wybacz mi, ale jak zdajesz relację o jego nowych pomysłach to parskam ze śmiechu

cava · 2014-08-23, 08:27

Ojejku, zyczę szybkiego powrotu do zdrowia.
Może to te miesiące stresu tak organizm teraz odreagowuje.

A Pan Były Monsz, to powiedział niby za co chce to mieszkanie wynajmować?
Bo pisałaś że siedzi w Polsce i nie pracuje.
To co, wynająłby, palnął oświadczynki, zwabił do gniazdka kurkę z pisklatkiem i ...dzielny kogucik pojechał za granicę?

tamtaglista · 2014-08-23, 11:58

Nie ogarniam, chce klękać po rozwodzie? Co za...

Zdrowia dla Was obojga!

JakKazdaInna · 2014-08-24, 06:15

Cytat:

Napisane przez cava

Ojejku, zyczę szybkiego powrotu do zdrowia.
Może to te miesiące stresu tak organizm teraz odreagowuje.

A Pan Były Monsz, to powiedział niby za co chce to mieszkanie wynajmować?
Bo pisałaś że siedzi w Polsce i nie pracuje.
To co, wynająłby, palnął oświadczynki, zwabił do gniazdka kurkę z pisklatkiem i ...dzielny kogucik pojechał za granicę?

Mówi, że dopóki byśmy się ogarnęli to rodzice by nam pomagali. Że moi to jasne. Zresztą nieważne. Swoją drogą nie wiecie jakie on pieniądze przejeżdża. I to jest chore. Nigdy nie mógł zostać, bo tam taka kasa, a teraz siedzi na tyłku, rodzice mu sypią kase i jest ok.

Cytat:

Napisane przez tamtaglista

Nie ogarniam, chce klękać po rozwodzie? Co za...

Zdrowia dla Was obojga!

No, przecież do ostatniej chwili jest jeszcze chwila

tamtaglista · 2014-08-24, 10:58

Nie obraź się, ale nie wiem skąd Ty tego typa wytrzasnęłaś, cieszę się, że z nim nie jesteś i możesz normalnie wychować dziecko. Całym sercem Ci kibicuję!

JakKazdaInna · 2014-08-26, 22:23

Hit! W razie gdybyśmy zamieszkali razem to w pierwszej kolejności pojechalibyśmy do pana mecenasa i musiałabym go przeprosić (że napisałam na niego skargę do ORA). Hierarchia zostaje zachowana, "jego rodzina ważniejsza" my nigdy nie awansowaliśmy na ten poziom

Mały chory, gorączkuję, ja dostałam taki silny antybiotyk, że pół dnia czuję się jak ufo. Teraz życzymy sobie tylko zdrowia

Wiedma · 2014-08-27, 01:25

Mam wrażenie,że on nie ma wykształconych jakichś połączeń w mózgu odpowiedzialnych za logikę i pojmowanie świata...

rembertowa · 2014-08-27, 03:35

Cytat:

Napisane przez JakKazdaInna

Hit! W razie gdybyśmy zamieszkali razem to w pierwszej kolejności pojechalibyśmy do pana mecenasa i musiałabym go przeprosić (że napisałam na niego skargę do ORA). Hierarchia zostaje zachowana, "jego rodzina ważniejsza" my nigdy nie awansowaliśmy na ten poziom

zacznij spisywać te jego wyczyny, to piękny materiał na coś więcej niż szyd na wizażu.

Toż to naprawdę jełop nieprzeciętny, ze świecą drugiego takiego szukać. Szkoda, żeby się zmarnowało

Colderia · 2014-08-27, 06:50

Jeśli można wiedzieć czy ta skarga do Ory jakoś pomogła?

Wizazanka5000 · 2014-08-27, 08:05

Haha ale ten chloptas ma dziwne pojecie o zyciu, zabawny nawet jest

**201607040940** · 2014-08-27, 08:33

Cytat:

Napisane przez Wizazanka5000

Haha ale ten chloptas ma dziwne pojecie o zyciu, zabawny nawet jest

rzekłabym nawet że żałosny

JakKażda mówi że do niego nie wróci a on stwierdza że jak będziemy razem to szwagrunia musisz przeprosić.

**201706190936** · 2014-08-27, 13:18

Ten facet to porażka. Jak czytam o niesamowitych jego pomysłach to śmieję się jak głupia.

Autorko na czym stanęła skarga na pana mecenasa?

JakKazdaInna · 2014-08-29, 20:36

Cytat:

Napisane przez Senses Woman

Ten facet to porażka. Jak czytam o niesamowitych jego pomysłach to śmieję się jak głupia.

Autorko na czym stanęła skarga na pana mecenasa?

Nie mam pojęcia, nie dostałam żadnego pisma z ORA. Ale widać pana mecenasa wezwali skoro pan ex się irytuje.

Rozmawiałam z panem ex i powiedziałam mu, że musimy ustalić kontakty, bo bez sensu żeby przyjeżdżał do nas co 2-gi dzień. Siłą rzeczy podporządkowujemy swoje życie jemu a on nam. Niech każde z nas zajmie się swoim. Zresztą i tak myślę, że po rozwodzie wróci za granicę, więc już nie każę składać mu o zmianę kontaktów do Sądu.

Mały znów ma zapalenie ucha. Chorujemy od lipca cały czas, jak nie ja to on, w sumie przez ostatnie 53dni na zwolnieniu byłam dni 23. Zaczynam się martwić, że jak tak dalej pójdzie nie przedłużą mi umowy.

I to jest teraz mój główny problem. Te wakacje były dla nas bardzo pechowe.

loloona_79 · 2014-08-30, 13:29

Niesamowity jest ten Twoj ex.....
Skąd on wziął pomysł, że po tym wszystkim możecie byc razem? Niepojęte...

a kiedy masz szanse na rozwód?

JakKazdaInna · 2014-08-30, 20:19

Cytat:

Napisane przez loloona_79

Niesamowity jest ten Twoj ex.....
Skąd on wziął pomysł, że po tym wszystkim możecie byc razem? Niepojęte...

a kiedy masz szanse na rozwód?

Półtora miesiąca.

Ludzie się nie po takich akcjach schodzą, tylko tu jest taki problem, że mój mąż ma już "swoją rodzinę" z mamusią na czele i w tej materii nic się nie zmieniło ani nie zmieni.

Generalnie jestem teraz na takim etapie, ze mam to w nosie co robia, legalnie czy nielegalnie, nawet nie zalezy mi na winie mego męża, czekam tyko na ten rozwód. I do przodu

SmoczycaX · 2014-09-02, 16:47

Cytat:

Napisane przez JakKazdaInna

I do przodu

I tak trzymać. Zdrówka i cierpliwości

coconaughty · 2014-09-02, 20:30

Cytat:

Napisane przez rembertowa

zacznij spisywać te jego wyczyny, to piękny materiał na coś więcej niż szyd na wizażu.

Toż to naprawdę jełop nieprzeciętny, ze świecą drugiego takiego szukać. Szkoda, żeby się zmarnowało

Hahaha, rzeczywiście niezły materiał na książkę

Dziewczyno, masz jaja ze stali, czytam ten wątek od jakiegoś czasu i kibicuję Ci z całego serca.

Dla Ciebie i synka masę zdrówka i spokoju.

A Twojemu niewydarzonemu eksiowi i Panu Mecenasowi życzę, żeby dopadła ich karma w najgorszej możliwej postaci.

Co za trolle.

**201609102148** · 2014-09-02, 20:41

Tego, co się u Was wyprawia, to by żaden scenopisarz nie wymyślił

Jesteś prawdziwą bohaterką, trzymam kciuki!

Fleur_D · 2014-09-05, 21:13

Przeczytałam wątek i mam jedną sugestię: przybij temu panu pieczątkę na czole, żeby każda Wizażanka wiedziała, że to ten z tego wątku.

Efkakam · 2014-09-06, 00:52

Autorko! Podziwiam Cię z całego serca! Jesteś mądrą i silną kobietą. Życzę Tobie i Synkowi dużo szczęścia.

I dziękuję za lekturę, przeczytałam jednym tchem. Ten wątek powinien być pokazywany na każdym innym wątku, w którym jakaś zamroczona dziewczyna waha się czy jeszcze ratować taki związek z patologicznym maminsynkiem.

Bardzo mnie ciekawi jak potoczy się październikowa rozprawa. Na pewno na korzyść dla Ciebie

JakKazdaInna · 2014-09-06, 20:37

Sama myślę o tym żeby od początku przeczytać wątek, bo pewnie niektóre rzeczy umknęły mi z pamięci ale jakoś nie mam ochoty.

Poniekąd nie dziwię się, że niektóre dziewczyny/kobiety nie potrafią wyjść z takich związków, bo to -uwierzcie- wcale nie jest takie proste. Ja już jestem daleko od emocji i uczuć, które towarzyszyły mi w listopadzie, ale co przeżyłam to moje. Tego nie da się do końca przekazać. I gdyby nie znajomi i ich pomoc, a także rodziców, którzy bądź co bądź zapewnili nam byt, do dzisiaj tkwiłabym w tym "małżeństwie" i liczyła na to, że: "To nie tak. Przecież on mnie kocha".

Rok temu: zostałam sama z niespełna miesięcznym dzieckiem na rękach, bez pieniędzy, opieki, pomocy, czegokolwiek (oczywiście ze strony męża).
Dzisiaj: mam fajną pracę, przede mną ostatni rok studiów, Mały jest super chłopakiem, chodzi do żłobka. Czasem jest ciężko, nie ukrywam, zdarza mi się też płakać, ale wtedy myślę sobie jak daleko już zaszliśmy, że dałam sobie radę. Że musi być lepiej.

Dla kontrastu mój jeszcze mąż: rok temu siedział za granicą, zarabiał kasę. Dziś siedzi sam w swoim domu rodzinnym, nie ma ani pracy, ani domu (na który zarabiał), ani samochodu, ani rodziny, dziecko na odległość przez parę dni w miesiącu i kupę długu.

Wizazanka5000 · 2014-09-06, 21:00

Twoj jeszcze maz bardzo ciezko pracowal na to co ma..

Jestem z Ciebie bardzo dumna

chcialabym byc chociaz w polowie tak silna psychicznie jak Ty. Jestes niesamowita! I oby tak dalej

loloona_79 · 2014-09-08, 14:30

Naprawdę aż miło czytać takie posty, jak wychodzisz na prostą!!!

Trzymam dalej kciuki i śledzę z zainteresowaniem co tam u Ciebie.

JakKazdaInna · 2014-09-11, 17:02

Cytat:

Napisane przez loloona_79

Naprawdę aż miło czytać takie posty, jak wychodzisz na prostą!!!

Trzymam dalej kciuki i śledzę z zainteresowaniem co tam u Ciebie.

Dzisiaj jest mi jakoś szczególnie smutno. Cały dzień w pracy zagryzałam wargi żeby mi tylko łzy nie poleciały.

2014-08-20, 10:43	#541
kennedy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 18 401	Dot.: toksyczny trójkąt Wszystkiego najlepszego dla synka i pozdrawiam cie autorko twardzielko __________________ Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.

2014-08-20, 10:44	#542
NiespokojnaP Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 197	Dot.: toksyczny trójkąt Dużo siły i wytrwałości, a Bartusiowi zdrowka i dużej ilości prezentów. :p

2014-08-20, 15:04	#543
AniolDobra Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 179	Dot.: toksyczny trójkąt Przeczytalam dzis cały wątek.... Strasznie Ci współczuje, ja bym nie dała rady z tą rodzinką, a Ty jestes bardzo dzielna. Nie załamuj sie, niedługo ten horror sie skonczy i bedziesz szczesliwa __________________ Deus Dona Me Vi..

2014-08-20, 16:29	#544
dedela Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 122	Dot.: toksyczny trójkąt Przeczytałam cały wątek i tak jak wszystkie dziewczyny jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej siły i konsekwencji. Życzę Ci wszystkiego najlepszego, aby ta cała sytuacja wkrótce się skończyła i żebyście mogli z Bartkiem zacząć naprawdę fajne życie pozbawione tylu przeszkód na drodze. A Panu mężowi radzę zadedykować piosenkę So sad, you're hurt, boo hoo, oh did you expect me to care You don't deserve my tears, I guess that's why they ain't there __________________ http://tickers.myfitnesspal.com/tick...0/45493350.png

2014-08-21, 13:17	#545
SmoczycaX Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 51	Dot.: toksyczny trójkąt Sto lat w zdrowiu, szczęściu i bez natrętów.

2014-08-22, 21:56	#546
JakKazdaInna Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: z brzucha :) Wiadomości: 1 153	Dot.: toksyczny trójkąt Dziękujemy wszystkim Wylądowałam wczoraj na SOR, mam zapalenie przydatków. No, cholera co się dzieje, ostatnio ciągle jestem chora. Oświadczyłam dziś kulturalnie panu mężowi, że już z nim nie będę i kropka. Wczoraj przyjeżdżał szukać mieszkania do wynajęcia (dla nas). Za późno.

2014-08-22, 22:46	#547
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: toksyczny trójkąt zdrowia dla ciebie i małego. wybacz mi, ale jak zdajesz relację o jego nowych pomysłach to parskam ze śmiechu __________________ -27,9 kg

2014-08-23, 08:27	#548
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 122	Dot.: toksyczny trójkąt Ojejku, zyczę szybkiego powrotu do zdrowia. Może to te miesiące stresu tak organizm teraz odreagowuje. A Pan Były Monsz, to powiedział niby za co chce to mieszkanie wynajmować? Bo pisałaś że siedzi w Polsce i nie pracuje. To co, wynająłby, palnął oświadczynki, zwabił do gniazdka kurkę z pisklatkiem i ...dzielny kogucik pojechał za granicę? __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2014-08-23, 11:58	#549
tamtaglista Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 6 411	Dot.: toksyczny trójkąt Nie ogarniam, chce klękać po rozwodzie? Co za... Zdrowia dla Was obojga! __________________ Nie odpowiadam za to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem blog

2014-08-24, 10:58	#551
tamtaglista Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 6 411	Dot.: toksyczny trójkąt Nie obraź się, ale nie wiem skąd Ty tego typa wytrzasnęłaś, cieszę się, że z nim nie jesteś i możesz normalnie wychować dziecko. Całym sercem Ci kibicuję! __________________ Nie odpowiadam za to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem blog

2014-08-26, 22:23	#552
JakKazdaInna Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: z brzucha :) Wiadomości: 1 153	Dot.: toksyczny trójkąt Hit! W razie gdybyśmy zamieszkali razem to w pierwszej kolejności pojechalibyśmy do pana mecenasa i musiałabym go przeprosić (że napisałam na niego skargę do ORA). Hierarchia zostaje zachowana, "jego rodzina ważniejsza" my nigdy nie awansowaliśmy na ten poziom Mały chory, gorączkuję, ja dostałam taki silny antybiotyk, że pół dnia czuję się jak ufo. Teraz życzymy sobie tylko zdrowia

2014-08-27, 01:25	#553
Wiedma Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 1 215	Dot.: toksyczny trójkąt Mam wrażenie,że on nie ma wykształconych jakichś połączeń w mózgu odpowiedzialnych za logikę i pojmowanie świata... __________________ Perfumy na wymianę[/COLOR] Perfumy Chloe, Koszulka polo Burberry, urządzenie do oczyszczania porów Philips,PX90 program treningowy do odchudzania w domu - wymienię. SZUKAM: akcesoriów dla noworodka Ubrania dla dziewczyn w rozm 40-42

2014-08-27, 06:50	#555
Colderia Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 424	Dot.: toksyczny trójkąt Jeśli można wiedzieć czy ta skarga do Ory jakoś pomogła?

2014-08-27, 08:05	#556
Wizazanka5000 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 6 246	Dot.: toksyczny trójkąt Haha ale ten chloptas ma dziwne pojecie o zyciu, zabawny nawet jest

2014-08-27, 13:18	#558
201706190936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 4 164	Dot.: toksyczny trójkąt Ten facet to porażka. Jak czytam o niesamowitych jego pomysłach to śmieję się jak głupia. Autorko na czym stanęła skarga na pana mecenasa?

2014-08-30, 13:29	#560
loloona_79 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 747	Dot.: toksyczny trójkąt Niesamowity jest ten Twoj ex..... Skąd on wziął pomysł, że po tym wszystkim możecie byc razem? Niepojęte... a kiedy masz szanse na rozwód? __________________ Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić....

2014-09-02, 20:41	#564
201609102148 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 7 330	Dot.: toksyczny trójkąt Tego, co się u Was wyprawia, to by żaden scenopisarz nie wymyślił Jesteś prawdziwą bohaterką, trzymam kciuki!

2014-09-05, 21:13	#565
Fleur_D Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 4 266	Dot.: toksyczny trójkąt Przeczytałam wątek i mam jedną sugestię: przybij temu panu pieczątkę na czole, żeby każda Wizażanka wiedziała, że to ten z tego wątku.

2014-09-06, 00:52	#566
Efkakam Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 1 288	Dot.: toksyczny trójkąt Autorko! Podziwiam Cię z całego serca! Jesteś mądrą i silną kobietą. Życzę Tobie i Synkowi dużo szczęścia. I dziękuję za lekturę, przeczytałam jednym tchem. Ten wątek powinien być pokazywany na każdym innym wątku, w którym jakaś zamroczona dziewczyna waha się czy jeszcze ratować taki związek z patologicznym maminsynkiem. Bardzo mnie ciekawi jak potoczy się październikowa rozprawa. Na pewno na korzyść dla Ciebie

2014-09-06, 20:37	#567
JakKazdaInna Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: z brzucha :) Wiadomości: 1 153	Dot.: toksyczny trójkąt Sama myślę o tym żeby od początku przeczytać wątek, bo pewnie niektóre rzeczy umknęły mi z pamięci ale jakoś nie mam ochoty. Poniekąd nie dziwię się, że niektóre dziewczyny/kobiety nie potrafią wyjść z takich związków, bo to -uwierzcie- wcale nie jest takie proste. Ja już jestem daleko od emocji i uczuć, które towarzyszyły mi w listopadzie, ale co przeżyłam to moje. Tego nie da się do końca przekazać. I gdyby nie znajomi i ich pomoc, a także rodziców, którzy bądź co bądź zapewnili nam byt, do dzisiaj tkwiłabym w tym "małżeństwie" i liczyła na to, że: "To nie tak. Przecież on mnie kocha". Rok temu: zostałam sama z niespełna miesięcznym dzieckiem na rękach, bez pieniędzy, opieki, pomocy, czegokolwiek (oczywiście ze strony męża). Dzisiaj: mam fajną pracę, przede mną ostatni rok studiów, Mały jest super chłopakiem, chodzi do żłobka. Czasem jest ciężko, nie ukrywam, zdarza mi się też płakać, ale wtedy myślę sobie jak daleko już zaszliśmy, że dałam sobie radę. Że musi być lepiej. Dla kontrastu mój jeszcze mąż: rok temu siedział za granicą, zarabiał kasę. Dziś siedzi sam w swoim domu rodzinnym, nie ma ani pracy, ani domu (na który zarabiał), ani samochodu, ani rodziny, dziecko na odległość przez parę dni w miesiącu i kupę długu.

2014-09-06, 21:00	#568
Wizazanka5000 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 6 246	Dot.: toksyczny trójkąt Twoj jeszcze maz bardzo ciezko pracowal na to co ma.. Jestem z Ciebie bardzo dumna chcialabym byc chociaz w polowie tak silna psychicznie jak Ty. Jestes niesamowita! I oby tak dalej

2014-09-08, 14:30	#569
loloona_79 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 747	Dot.: toksyczny trójkąt Naprawdę aż miło czytać takie posty, jak wychodzisz na prostą!!! Trzymam dalej kciuki i śledzę z zainteresowaniem co tam u Ciebie. __________________ Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić....

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)