Mój Facet się nie odzywa Wcale..Pomóżcie

[ElectricLove]

Hej,Przychodzę do Was bo mam problem ,otóż Mam 18 lat a Mój Tż 20, Wszystko się Miedzy nami układało.. Aż do Teraz , On się wcale nie odzywa Od Piątku od 19.. Wczoraj do niego pisałam i też Nic , zero kontaktu jakby się gdzieś rozpłynął.. Nie odbiera telefonów nawet od nieznajomych numerów.. Najgorsze to że to mój facet i Nie wiem nawet co się z nim dzieje.. co zrobić .. Nie znam żadnych Jego znajomych,Byłam u Niego w Domu..więc wiem Gdzie mieszka. Co Zrobić ? Nie wiem co Myśleć normalnie zapadł się Pod ziemie..

[_ema_]

Napisane przez ElectricLove

Hej,Przychodzę do Was bo mam problem ,otóż Mam 18 lat a Mój Tż 20, Wszystko się Miedzy nami układało.. Aż do Teraz , On się wcale nie odzywa Od Piątku od 19.. Wczoraj do niego pisałam i też Nic , zero kontaktu jakby się gdzieś rozpłynął.. Nie odbiera telefonów nawet od nieznajomych numerów.. Najgorsze to że to mój facet i Nie wiem nawet co się z nim dzieje.. co zrobić .. Nie znam żadnych Jego znajomych,Byłam u Niego w Domu..więc wiem Gdzie mieszka. Co Zrobić ? Nie wiem co Myśleć normalnie zapadł się Pod ziemie..

A moze by tak do niego pojechać i sprawdzić czy wszystko gra?

[KiniaaxD]

Napisane przez _ema_

A moze by tak do niego pojechać i sprawdzić czy wszystko gra?

Właśnie to samo chciałam napisać
Pojechać do niego. Jak coś się stało, to się dowiesz w ten sposób.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Raptem 2 dni się nie odzywa. Ja bym nie panikowała jeszcze. Masz nr do kogoś z jego rodziny, znajomych? Stacjonarny do domu? Jak nie, to faktycznie pojedź, przynajmniej będziesz spokojna.

[ElectricLove]

Nie mam numeru do Jego rodziców , Ani znajomych , Wszystko w piątek grało ,zapytał się kiedy sie widzimy .. wiec napisałam że w Niedziele[Dziś]
(Tak pojadę do Niego ,wieczorem dopiero..) Ale nawet Jego rodziców nie będzie bo mi pisał że Ma wolną Chatę.. wiec mogę pocałować klamkę Jak go nie bedzie w domu :|

[KiniaaxD]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;50360783]Raptem 2 dni się nie odzywa. Ja bym nie panikowała jeszcze. Masz nr do kogoś z jego rodziny, znajomych? Stacjonarny do domu? Jak nie, to faktycznie pojedź, przynajmniej będziesz spokojna.[/QUOTE]

Raptem 2 dni? Gdyby mój facet przestał się odzywać, nie dawałby znaku życia i to przez dwa dni, to chyba całe miasto na nogi bym postawiła. A jakby się bawił w najlepsze nie pamiętając o mnie, to różnie mogłoby się to skończyć.

Autorko, skoro nie ma nikogo w domu, to może baluje od piątku, i nie ma czasu na odzywanie się, albo brak sił
Ile jesteście razem?

[ElectricLove]

szczerze.. dopiero od 1 Lutego ;/ . Tak martwie się bardzo . Nie mam pojęcia.. Czekam aż się Odezwie do wieczora Bo Było Planowane Spotkanie , Jak nie odezwie się to Faktycznie Pojadę do Niego Sprawdzić bo osiwieje czekając tutaj..

[KiniaaxD]

Napisane przez ElectricLove

szczerze.. dopiero od 1 Lutego ;/ . Tak martwie się bardzo . Nie mam pojęcia.. Czekam aż się Odezwie do wieczora Bo Było Planowane Spotkanie , Jak nie odezwie się to Faktycznie Pojadę do Niego Sprawdzić bo osiwieje czekając tutaj..

Rozumiem Twoje nerwy, ale skoro jesteś z chłopakiem trzy tygodnie, to może jemu się znudziło?
Nie chce z Tobą być, i się nie odzywa, coś się jemu odwidziało.
Dom wolny można szaleć, i zapomnieć. Albo faktycznie coś się stało, na moje to się znudził, i nie chce się jemu napisać do Ciebie

[ElectricLove]

Już się wyjaśniło... Napisał że ma 40 stopni i jest chory , że spał całe dzis i wczoraj.. żenada

[_ema_]

Napisane przez ElectricLove

Już się wyjaśniło... Napisał że ma 40 stopni i jest chory , że spał całe dzis i wczoraj.. żenada

Czemu?

[QueenBlair]

On żyje,
Jesteście ze sobą 3 tygodnie! Wydzwaniasz, wypisujesz, panikujesz bo on się 2 dni nie odzywa.
Wyluzuj. I pomyśl sobie tak : "Jeśli nawet nie żyje, to i tak go nie wskrzesisz". Więc nie wydzwaniaj, nie wypisuj, ochłoń.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

No widzisz.
Było dramatyzować?

Napisane przez ElectricLove

Już się wyjaśniło... Napisał że ma 40 stopni i jest chory , że spał całe dzis i wczoraj.. żenada

[loloona_79]

moja pierwszą myślą było że po prostu jest weekend i facet sie bawi
no ale już się wyjaśniło

Tylko nie mogę zrozumieć dwóch rzeczy :
- o co chodzi z tymi wielkimi literami bez powodu? wycofali jęz. polski ze szkół, czy jak?
- dlaczego używasz sformułowania TŻ (dla przypomnienia Towarzysz Życia) dla swojego od-trzech-tygodni-chłopaka, o którym tak naprawdę niewiele wiesz??????

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez loloona_79

moja pierwszą myślą było że po prostu jest weekend i facet sie bawi
no ale już się wyjaśniło

Tylko nie mogę zrozumieć dwóch rzeczy :
- o co chodzi z tymi wielkimi literami bez powodu? wycofali jęz. polski ze szkół, czy jak?
- dlaczego używasz sformułowania TŻ (dla przypomnienia Towarzysz Życia) dla swojego od-trzech-tygodni-chłopaka, o którym tak naprawdę niewiele wiesz??????

Mnie zastanawia bardziej reakcja dziewczyny. Żenada? Naprawdę?


Zapytam przy okazji - od kiedy można używać formy TŻ? Pół roku, rok?

[liselotta]

Autorko, skoro chłopak z którym sie spotykasz jest chory to oznacza że masz cały weekend dla siebie. To wspaniała wiadomość! Możesz chwycić za słownik poprawnej polszczyzny bądź za książkę i zweryfikować swoje teorie odnośnie użycia wielkich liter w języku polskim.
Powodzenia!

[tesknota25]

Nie przesadzaj w sobote tylko nie pisal. pewnie zaraz napisze, moze byl poza domem padla mu bateria, poczekaj do wtorku i pojedz do niego.Nie ma narazie powodow do paniki.

[loloona_79]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5036125 1]
Zapytam przy okazji - od kiedy można używać formy TŻ? Pół roku, rok?[/QUOTE]

Jak już puściłam posta pomyślałam własnie o tym jakie są "wytyczne" do bycia już TŻ i że pewnie ktoś o to zaraz zapyta

Może napiszę od siebie: dla mnie tż jest od momentu, od kiedy zaczynamy dzielić się na bieżąco swoimi życiowymi sprawami, wiemy, że możemy na siebie liczyć w każdej sytuacji i/albo razem mieszkamy. Para może razem nie mieszkać być dla siebie TŻ, ale akurat w moim przypadku, w obu poważnych związkach w jakich byłam/jestem dość szybko przeszły do etapu mieszkania razem, dlatego to dla mnie jest wyznacznik: wspólne rachunki, zakupy, codzienność, odpowiedzialność za druga osobę, wspólne święta itp

A jak nie mieszka, to wtedy jak zna swoje rodziny (np bywaja na obiadach, świętach itp) , razem planuje np wakacje i inne wydarzenie, bierze pod uwagę opinię drugiej strony w ważnych kwestiach, wtedy, gdy TŻ jest na pierwszym miejscu a potem znajomi.

no tak jakoś mniej więcej

[tesknota25]

chory to normalne ze nie pisal - daj spokoj, spal,to nie pisal. Mogl pomyslec, ze sie martwisz , ale troche wyrozumialosci.Dzien nie pisal straszne takie?

[ALL for LOVE]

Przestań pisać co trzeci wyraz z dużej litery bo.... Źle to się Czyta i nie masz Już 15 lat!

[I am Rock]

Napisane przez ALL for LOVE

Przestań pisać co trzeci wyraz z dużej litery bo.... Źle to się Czyta i nie masz Już 15 lat!

A tego Tak naprawdę Nie możesz Wiedzieć

[ALL for LOVE]

Napisane przez I am Rock

A tego Tak naprawdę Nie możesz Wiedzieć

Autorka napisała, że Ma 18, ale Pewności nie ma... Eh.. czego ja Wymagam

[201803290936]

Napisane przez ALL for LOVE

Autorka napisała, że Ma 18, ale Pewności nie ma... Eh.. czego ja Wymagam

Dobre.

[mary_poppins]

No spoko, niby nie pisał tylko jeden dzień, ale ja bym się wkurzyła Jeden sms typu "jestem chory, odezwę się jutro" nie kosztuje wiele, a to zupełnie inna sytuacja niż nieodzywanie się i nie odbieranie telefonów, kiedy nie można się nawet dowiedzieć czy żyje

[zlotniczanka]

Napisane przez mary_poppins

No spoko, niby nie pisał tylko jeden dzień, ale ja bym się wkurzyła Jeden sms typu "jestem chory, odezwę się jutro" nie kosztuje wiele, a to zupełnie inna sytuacja niż nieodzywanie się i nie odbieranie telefonów, kiedy nie można się nawet dowiedzieć czy żyje

Nie wiadomo, Jak rzekomy chłopak Autorki patrzy na ich Króciutki związek. Bo reakcja Autorki JEST co najmniej Dziwna.

[QueenBlair]

Miałam kiedyś takiego jednego faceta. Spotykaliśmy się 4 tygodnie, przyszedł dzień, że źle się czułam, telefon rzuciłam w kąt i chciałam tylko spać i nie odzywać się do nikogo.
Na drugi dzień spojrzałam a tam multum smsów i nieodebranych połączeń.
Zwiałam od tego typa. Nie było łatwo sprawić aby się odczepił. Ale jego zachowanie skutecznie mnie zraziło do niego.
Może gdyby taka sytuacja miała miejsce na późniejszym etapie, zareagowałabym inaczej.

Napisane przez zlotniczanka

Nie wiadomo, Jak rzekomy chłopak Autorki patrzy na ich Króciutki związek. Bo reakcja Autorki JEST co najmniej Dziwna.

[chwast]

Chory? I nie napisze słuchaj jestem chory boli mnie oko szyja ucho, nie spotkamy sie w niedziele.

Fajnie choroba zbiegła sie z wolna chata hehe


Wysłane przez tapatalk

[klempaa]

Przypominam o punkcie regulaminu, który mówi:

9. W bardzo złym tonie jest zwracanie dyskutantom uwagi na literówki, błędy ortograficzne i gramatyczne, i robienie tego na forum publicznym. Jeśli zrobisz to w sposób prześmiewczy, licz się na punktem karnym. O stopniu kary - „upomnienie lub punkt karny”, decyduje moderator.

Naprawdę bardzo mi się nie chce wlepiać Wam punktów, więc dajcie spokój.

[barbarossan]

To przez 2 dni spał cały czas i tak niefortunnie kiedy miał wolną chatę miał gorączkę 40 stopni ( z którą powinno jechać się do lekarza) i biedaczek taki był słaby że nawet nie był w stanie napisać sms'a

a to wypominanie autorce pisania z dużej litery, nie jesteśmy na forum polonistów jak piszę np. z telefonu to też mam co jakiś wyraz z dużej .

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez barbarossan

To przez 2 dni spał cały czas i tak niefortunnie kiedy miał wolną chatę miał gorączkę 40 stopni ( z którą powinno jechać się do lekarza) i biedaczek taki był słaby że nawet nie był w stanie napisać sms'a

a to wypominanie autorce pisania z dużej litery, nie jesteśmy na forum polonistów jak piszę np. z telefonu to też mam co jakiś wyraz z dużej .

Ja tam wyczuwam gorączkę sobotniej nocy

[201803290936]

Napisane przez chwast

Chory? I nie napisze słuchaj jestem chory boli mnie oko szyja ucho, nie spotkamy sie w niedziele.

Fajnie choroba zbiegła sie z wolna chata hehe

Złośliwe... ale prawdziwe.

[barbarossan]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5037035 9]Ja tam wyczuwam gorączkę sobotniej nocy [/QUOTE]