Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XIII

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez mhm0808

ja jestem teraz na takim etapie, że mojej córce robią się zaskórniki na nosie walczę z nimi rozmiękczając skórę triacnealem (uwaga nienaturalnym) i (równie nienaturalną) czarną maską Origins, która chyba najlepiej ze znanych mi masek oczyszcza. Ale to ciągle za mało
próbowałam maski peel off z żelatyny i węgla ale porażka - prędzej jej skórę zedrę z nosa niż pooczyszczam pory

A próbowałyście maski z minerałami z MM Bio-Plasma Mud Mask od Dr Organic?
Ponoć niezła- dzisiaj przyleciała do mnie (dzięki Sylwiusaka ) i mam zamiar przymierzyć się do niej niedługo (służę próbką zawczasu, jakby co ).

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Znamy ten sklep, bo nie kojarzę https://mannamydlo.pl/produkty/dezod...we-dezodoranty

[mhm0808]

Napisane przez Korah

Też mi się robią w kącikach nosa takie białe kropeczki i na nosie ciemne wągry, regularnie je usuwam peelingami i kwasami, ale wracają, niestety, trwałe usunięcie nie jest możliwe. Żyję z tym i się cieszę, że nie mam już większych problemów ze skórą Aczkolwiek, jak brałam wit. C, to zaskórników miałam zdecydowanie mniej i powstawały wolniej i były jaśniejsze oraz mniejsze. W każdym razie skóra w tym miejscu jest bardziej wrażliwa i podatna na wolne rodniki, może to też być uzależnione od techniki mycia i nakładania pielęgnacji, np. trzeba zwrócić uwagę, czy podczas oczyszczania nie próbujemy nosa aż za bardzo traktować, nadgorliwie, a przy nakładaniu kremów czy przypadkowo, rutynowo nie omijamy go lub odwrotnie
Po mezo serum Bielendy tym zielonym, firma wypuściła to Klik, właśnie jestem w fazie testowania, póki co jestem bardzo zadowolona, ładnie czyści skórę, rozpuszcza zanieczyszczenia, zapobiega wypryskom takim ropnym, ale zaraz muszę przerwać stosowanie, bo to nie jest kwas na słońce, a ja za bardzo filtrów nie mogę, bo nie lubię

hmmm
ja kiedyś miałam straszny problem z porami na nosie - bardzo głębokie zanieczyszczenia, no ale to był efekt dwudziestu lat biegania do kosmetyczki co miesiąc
było to w czasach, kiedy żadna szanująca się kosmetyczka nie odpuściła manualnego oczyszczania - a jak wiadomo - im częściej się z takich porów wyciska - tym bardziej się zanieczyszczają (natura nie lubi próżni

ostatecznie po dwóch sezonach złuszczania (nienaturalnym) kwasem Avene (już nie pamiętam nazwy nawet, ale to nie ważne, bo i tak go wycofali) problemu się w zasadzie pozbyłam... pory są płytkie i regularny peeling enzymatyczny i wspomniana wyżej maska Origins (nie całkiem naturalna ale za to bardzo skuteczna) dają radę

no ale to ja i moja sucha skóra; u młodej hormony szaleją więc produkcja sebum idzie pełną parą

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;72297776]A próbowałyście maski z minerałami z MM Bio-Plasma Mud Mask od Dr Organic?
Ponoć niezła- dzisiaj przyleciała do mnie (dzięki Sylwiusaka ) i mam zamiar przymierzyć się do niej niedługo (służę próbką zawczasu, jakby co ).[/QUOTE] daj znać jak potestujesz

[sylwiusaka]

Znalazłam cudne perfumy Les Fleurs De Bach. Występują w dwóch wersjach: Presences (damska) i Vivacites (dla mnie męska, choć czytałam recenzję babki, która kupiła dla siebie). Po pierwszym użyciu zapach Presences skojarzyłam z mydłem, wydawał się trochę płaski, ale bardzo ładny, pózniej rozwija się w zapach kwiatowy, ale taki rześki i świeży, dla mnie na tyle super, że wczoraj zamówiłam buteleczkę 50 ml dla siebie. Trwałość też ok, pachną dość mocno tak około 5 godzin. Zrobione z esencji kwiatowych Bacha mają pomagać w utrzymaniu równowagi i harmonii oraz pozytywny obraz tego, co nas otacza. I pewnie mi nie wierzycie, ale coś w tym jest, zwłaszcza w bardzo trudnych chwilach.
http://www.lesfleursdebach.com/en/3-perfumes

[natkaa]

Napisane przez sylwiusaka

Znalazłam cudne perfumy Les Fleurs De Bach. Występują w dwóch wersjach: Presences (damska) i Vivacites (dla mnie męska, choć czytałam recenzję babki, która kupiła dla siebie). Po pierwszym użyciu zapach Presences skojarzyłam z mydłem, wydawał się trochę płaski, ale bardzo ładny, pózniej rozwija się w zapach kwiatowy, ale taki rześki i świeży, dla mnie na tyle super, że wczoraj zamówiłam buteleczkę 50 ml dla siebie. Trwałość też ok, pachną dość mocno tak około 5 godzin. Zrobione z esencji kwiatowych Bacha mają pomagać w utrzymaniu równowagi i harmonii oraz pozytywny obraz tego, co nas otacza. I pewnie mi nie wierzycie, ale coś w tym jest, zwłaszcza w bardzo trudnych chwilach.
http://www.lesfleursdebach.com/en/3-perfumes

Brałam esencje Bacha i naprawdę działają. Powiem więcej, doktor zalecił mi wlewanie ich do wody pitnej osoby z naszej rodziny. Osoby, która emanowała bardzo złą, destrukcyjną energią. Tutaj to dopiero byłą odmiana, szok! Krople Bacha naprawdę działają, a te perfumy bardzo mnie zaciekawiły

[Korah]

Napisane przez mhm0808

hmmm
ja kiedyś miałam straszny problem z porami na nosie - bardzo głębokie zanieczyszczenia, no ale to był efekt dwudziestu lat biegania do kosmetyczki co miesiąc
było to w czasach, kiedy żadna szanująca się kosmetyczka nie odpuściła manualnego oczyszczania - a jak wiadomo - im częściej się z takich porów wyciska - tym bardziej się zanieczyszczają (natura nie lubi próżni

ostatecznie po dwóch sezonach złuszczania (nienaturalnym) kwasem Avene (już nie pamiętam nazwy nawet, ale to nie ważne, bo i tak go wycofali) problemu się w zasadzie pozbyłam... pory są płytkie i regularny peeling enzymatyczny i wspomniana wyżej maska Origins (nie całkiem naturalna ale za to bardzo skuteczna) dają radę

no ale to ja i moja sucha skóra; u młodej hormony szaleją więc produkcja sebum idzie pełną parą

daj znać jak potestujesz

To szczęściara jesteś, że udało Ci się ich pozbyć na zawsze, ja peelingi, różne kwasy stosuję regularnie i za każdym razem jest co usuwać, chociaż na pewno nie w takiej ilości i nie tak widoczne, jak kiedyś, gdy miałam ogromne problemy z cerą. Teraz usunięcie ich to nie problem, kiedyś nic ich nie ruszało.

Ta maska Dr Organic jest naprawdę super, ale u mnie nie usuwa wągrów na stałe.

[chimay]

Czy ktoś z TKMaxxowych szperaczy miał do czynienia z żelem myjącym Zatik Dragon's Blood KLIK? Zastanawiam się, jak on powinien wyglądać, bo na zdjęciach w necie wygląda na taki raczej opalizujący, ale jednolity, a ja sobie dziś kupiłam buteleczkę i mój jest brązowy z takimi białymi farfoclami w środku. Opakowanie wygląda na nieruszane, ale w TK to nigdy nie wiadomo.

[201802190914]

Napisane przez chimay

Czy ktoś z TKMaxxowych szperaczy miał do czynienia z żelem myjącym Zatik Dragon's Blood KLIK? Zastanawiam się, jak on powinien wyglądać, bo na zdjęciach w necie wygląda na taki raczej opalizujący, ale jednolity, a ja sobie dziś kupiłam buteleczkę i mój jest brązowy z takimi białymi farfoclami w środku. Opakowanie wygląda na nieruszane, ale w TK to nigdy nie wiadomo.

też go mam - również ma białe farfocle.
jest świeży, używam go i całkiem fajnie się sprawdza.
niepokoi mnie tylko to, że buteleczka nie jest wypełniona do końca, tylko zostaje 0.5cm u góry wolnej przestrzeni. myślałam, że to tylko w moim tak jest, ale porównałam z innymi i chyba to norma

[chimay]

Napisane przez sirulys

też go mam - również ma białe farfocle.
jest świeży, używam go i całkiem fajnie się sprawdza.
niepokoi mnie tylko to, że buteleczka nie jest wypełniona do końca, tylko zostaje 0.5cm u góry wolnej przestrzeni. myślałam, że to tylko w moim tak jest, ale porównałam z innymi i chyba to norma

Dzięki

[Korah]

Wklejam łupy od Sylwiusaki, same cudeńka mi przysłała, nie wszystko jest na zdjęciu. Każdemu polecam wypróbować tę pastę do zębów Euthymol, jeśli ją tylko spotkacie, kupowałam ją, jak mieszkałam w UK, bardzo mocno odświeża usta, ale mi nie podrażniała dziąseł, w dodatku nietuzinkowym aromatem, to taka retro pasta, zarówno w aromacie jak i z opakowania. Bardzo się ucieszyłam na jej widok, masz niesamowitego nosa Kobieto!!

Podaję jej skład, bo nie jest idealny: Dicalcium Phosphate Dihydrate, Aqua, Sorbitol, Glycerin, Methyl Salicylate, Sodium Lauryl Sulphate, CI 77891 (dwutlenek tytanu), Carrageenan, Cellulose Gum, Sodium Silicate, Hydrated Silica, Thymol, Sodium Saccharin, Sodium Hydroxide, Menthol, CI 14720.

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

Wklejam łupy od Sylwiusaki, same cudeńka mi przysłała, nie wszystko jest na zdjęciu. Każdemu polecam wypróbować tę pastę do zębów Euthymol, jeśli ją tylko spotkacie, kupowałam ją, jak mieszkałam w UK, bardzo mocno odświeża usta, ale mi nie podrażniała dziąseł, w dodatku nietuzinkowym aromatem, to taka retro pasta, zarówno w aromacie jak i z opakowania. Bardzo się ucieszyłam na jej widok, masz niesamowitego nosa Kobieto!!

Podaję jej skład, bo nie jest idealny: Dicalcium Phosphate Dihydrate, Aqua, Sorbitol, Glycerin, Methyl Salicylate, Sodium Lauryl Sulphate, CI 77891 (dwutlenek tytanu), Carrageenan, Cellulose Gum, Sodium Silicate, Hydrated Silica, Thymol, Sodium Saccharin, Sodium Hydroxide, Menthol, CI 14720.

Cieszę się, że trafiłam
A jak ambrozja Avebio? U mnie się jednak nie sprawdziła, doszedł mi kolejny kosmetyk na noc (pod makijaż się nie nadaje), który muszę jakoś zmęczyć. Twarz mam oblepioną, wczoraj nałożyłam więcej, bo robiłam krótki masaż i miałam ochotę zmyć wszystko.
Teraz czeka zielone serum Sukin i Essano (łupy z tkm) i może choć te będą ok, bo ostatnio zaliczam same wtopy.

[anula_ga]

Sylwiusaka, przypomnij którą ambrozję avebio masz? Bo chyba mamy różne.
Ja mam nawilżającą, tą niebieską i przyznam, że całkiem jest fajna, polubiłyśmy się.

[Persefona_12]

No i ja zamówiłam sobie w końcu Pony Hutchen Ciepło się robi a mi nic nie działa, mam nadzieję, że jest tak skuteczne jak piszecie

[sylwiusaka]

Napisane przez anula_ga

Sylwiusaka, przypomnij którą ambrozję avebio masz? Bo chyba mamy różne.
Ja mam nawilżającą, tą niebieską i przyznam, że całkiem jest fajna, polubiłyśmy się.

Anulka, mam wygładzającą, po jakimś czasie przestała się wchłaniać, zrobiłam ponad tygodniową przerwę i też bez zmian. Wygładzająca jest dedykowana skórze suchej i szorstkiej skóry, a ja aż takich problemów nie mam i pewnie dlatego nie sprawdza się u mnie.

[anula_ga]

Napisane przez sylwiusaka

Anulka, mam wygładzającą, po jakimś czasie przestała się wchłaniać, zrobiłam ponad tygodniową przerwę i też bez zmian. Wygładzająca jest dedykowana skórze suchej i szorstkiej skóry, a ja aż takich problemów nie mam i pewnie dlatego nie sprawdza się u mnie.

Pamiętałam, że masz inna,ale zapomniałam którą
To niefajnie się zadziało. Może po dłuższej przerwie zacznie Ci znowu służyć. Chyba, że już masz jej dość i nie planujesz dawać więcej szans.
Nawilżająca jest przyjemna, na razie nie strzela fochów, ale zobaczymy co będzie dalej

[sylwiusaka]

Napisane przez anula_ga

Pamiętałam, że masz inna,ale zapomniałam którą
To niefajnie się zadziało. Może po dłuższej przerwie zacznie Ci znowu służyć. Chyba, że już masz jej dość i nie planujesz dawać więcej szans.
Nawilżająca jest przyjemna, na razie nie strzela fochów, ale zobaczymy co będzie dalej

Mam dość, ale zużyję. A wiesz... wczoraj nałożyłam na mocno mokrą od toniku twarz i wchłonęło się prawie wszystko. Może to jest na nią sposób
A robisz makijaż na nawilżającej?

[anula_ga]

Napisane przez sylwiusaka

Mam dość, ale zużyję. A wiesz... wczoraj nałożyłam na mocno mokrą od toniku twarz i wchłonęło się prawie wszystko. Może to jest na nią sposób
A robisz makijaż na nawilżającej?

Ja zawsze nakładam smarowidła do twarzy na mocno wilgotną, czasami wręcz ociekająca tonikiem cerę
Makijaż nie, bo na dzień jest dla mnie za słaba w obecną pogodę. Na razie nakładam na noc, jak dotrwa do wyższych temperatur to wtedy dopiero wypróbuję pod minerały .

[sylwiusaka]

Napisane przez anula_ga

Ja zawsze nakładam smarowidła do twarzy na mocno wilgotną, czasami wręcz ociekająca tonikiem cerę
Makijaż nie, bo na dzień jest dla mnie za słaba w obecną pogodę. Na razie nakładam na noc, jak dotrwa do wyższych temperatur to wtedy dopiero wypróbuję pod minerały .

A ja zawsze czekam aż tonik się trochę wchłonie i dopiero na taką wilgotną nakładam kolejne smarowidło.
Ok, dzięki

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Wstępne rezultaty stosowania maski Dr Organic Mud Bio-Plasma Mask: używałam dzień po dniu, trzymałam 10-15 min i faktycznie pory na nosie zwężone, a zaczerwienienia przybladły i koloryt jakby lekko wyrównany
Do tej pory, chcąc osiągnąć taki rezultat stosowałam: Piankę Saisony, czarne mydło Shealife i mezo serum Bielendy, ale jakoś bez szału w porównaniu z tym, co teraz widzę

[Korah]

Napisane przez sylwiusaka

Cieszę się, że trafiłam
A jak ambrozja Avebio? U mnie się jednak nie sprawdziła, doszedł mi kolejny kosmetyk na noc (pod makijaż się nie nadaje), który muszę jakoś zmęczyć. Twarz mam oblepioną, wczoraj nałożyłam więcej, bo robiłam krótki masaż i miałam ochotę zmyć wszystko.
Teraz czeka zielone serum Sukin i Essano (łupy z tkm) i może choć te będą ok, bo ostatnio zaliczam same wtopy.

Ambrozję nałożyłam przed chwilą i jak na pierwsze użycie, to nie mam zastrzeżeń, ładnie się wchłonęła, nie świeci mi się skóra, rzeczywiście wygładziła wyraźnie i ujednoliciła cerę, bo nawet to, co miałam z resztek na dłoniach mi je wygładziło znacznie, nawilżyła powiedziałabym- ciut lepiej, niż dostatecznie, zwłaszcza, że jest bardzo płynna, prawie woda. Poużywam jeszcze, bo widzę, że ta próbka będzie dość mocno wydajna Fajny ma zapach, taki intrygujący jest, brzydki, ale ma coś w sobie

Mam już opinię o serum Biofficina Toscana antiox, jest leciutkie, moim zdaniem sprawdzi się najlepiej teraz wiosną i latem, może dopiero od połowy kwietnia, jak już skóra całkiem dojdzie do siebie po zimie. Na jesień, a zwłaszcza zimę jest zdecydowanie za lekkie i za mało nawilżające, żeby być samodzielnym produktem nawilżającym, bo nawilża fajnie, ale tak jakby na chwilę, potem mi się cera zaczyna przetłuszczać. Natomiast pięknie odżywia i rozpromienia cerę oraz napina ją.

Mam też, z resztą bardzo dobrą, opinię o tym nowym serum Bielendy z kwasem glikolowym i witaminą C. Używam i widzę coraz lepsze efekty, robi to, co obiecuje producent, a nawet więcej, a przy tym nie łuszczę się zbytnio. Świetnie i w jedną noc goi oraz zapobiega wypryskom, zwłaszcza tym najgorszym, podskórnym, które mi się wprawdzie na twarzy robią bardzo sporadycznie, ale za to dość często powstają na szyi i pod linią żuchwy. Oczyszcza pory, co widać, rozrzedza sebum, zaczęło teraz ruszać przebarwienia. Serum bardzo szczypało przez pierwsze użycia, ale nie podrażniło mnie. Jednak z pomocą na pewno przyszła tez szczoteczka silikonowa, której zaczęłam używać równocześnie z serum, na pewno znacznie przyspiesza ona działanie serum, bo pięknie usuwa wszelkie gromadzące się brudki z porów.

Rozpakowałam też nareszcie mydło Dr. Organic z granatem i jestem nim zawiedziona. Wysusza skórę, dosłownie aż mi się ze skóry sypią wiórki. Po dobrych mydłach nie muszę się za każdym razem balsamować i jest ok, jak się balsamuję czy olejuję co drugie mycie, a po tym mydle nie ma szans, balsam, krem, cokolwiek, jest konieczne bardzo. Świetnie myje, ładnie pachnie, jak na granat, i nie podrażnia, a też używam mydeł do higieny intymnej i nic tam złego nie porobiło, ale tak wysuszającego mydła dawno nie miałam

[natkaa]

Dziewczynki, czy któraś z Was miała styczność z marką En Douce Heure i ich dezodorantami (mandarynkowym lub rozmarynowym)? Lubię Pony, ale szukam czegoś w sztyfcie: http://maurelii.pl/pl/c/dezodoranty/30

I drugie pytanie, czy ten sklep jest ok?

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

Ambrozję nałożyłam przed chwilą i jak na pierwsze użycie, to nie mam zastrzeżeń, ładnie się wchłonęła, nie świeci mi się skóra, rzeczywiście wygładziła wyraźnie i ujednoliciła cerę, bo nawet to, co miałam z resztek na dłoniach mi je wygładziło znacznie, nawilżyła powiedziałabym- ciut lepiej, niż dostatecznie, zwłaszcza, że jest bardzo płynna, prawie woda. Poużywam jeszcze, bo widzę, że ta próbka będzie dość mocno wydajna Fajny ma zapach, taki intrygujący jest, brzydki, ale ma coś w sobie

Mam już opinię o serum Biofficina Toscana antiox, jest leciutkie, moim zdaniem sprawdzi się najlepiej teraz wiosną i latem, może dopiero od połowy kwietnia, jak już skóra całkiem dojdzie do siebie po zimie. Na jesień, a zwłaszcza zimę jest zdecydowanie za lekkie i za mało nawilżające, żeby być samodzielnym produktem nawilżającym, bo nawilża fajnie, ale tak jakby na chwilę, potem mi się cera zaczyna przetłuszczać. Natomiast pięknie odżywia i rozpromienia cerę oraz napina ją.

Mam też, z resztą bardzo dobrą, opinię o tym nowym serum Bielendy z kwasem glikolowym i witaminą C. Używam i widzę coraz lepsze efekty, robi to, co obiecuje producent, a nawet więcej, a przy tym nie łuszczę się zbytnio. Świetnie i w jedną noc goi oraz zapobiega wypryskom, zwłaszcza tym najgorszym, podskórnym, które mi się wprawdzie na twarzy robią bardzo sporadycznie, ale za to dość często powstają na szyi i pod linią żuchwy. Oczyszcza pory, co widać, rozrzedza sebum, zaczęło teraz ruszać przebarwienia. Serum bardzo szczypało przez pierwsze użycia, ale nie podrażniło mnie. Jednak z pomocą na pewno przyszła tez szczoteczka silikonowa, której zaczęłam używać równocześnie z serum, na pewno znacznie przyspiesza ona działanie serum, bo pięknie usuwa wszelkie gromadzące się brudki z porów.

Rozpakowałam też nareszcie mydło Dr. Organic z granatem i jestem nim zawiedziona. Wysusza skórę, dosłownie aż mi się ze skóry sypią wiórki. Po dobrych mydłach nie muszę się za każdym razem balsamować i jest ok, jak się balsamuję czy olejuję co drugie mycie, a po tym mydle nie ma szans, balsam, krem, cokolwiek, jest konieczne bardzo. Świetnie myje, ładnie pachnie, jak na granat, i nie podrażnia, a też używam mydeł do higieny intymnej i nic tam złego nie porobiło, ale tak wysuszającego mydła dawno nie miałam

U mnie na początku było podobnie, a szorstkie dłonie wygładza momentalnie i na dość długo.

Ja miałam kiedyś mydło oliwkowe i też coś mi nie podeszło. Zapach ładny, wydajne, ale wydaje się takie drogeryjne. Według mnie znacznie lepsze są te w tekturowych opakowaniach, nie wysuszają, dla mnie manuka pachnie super.

Otworzyłam wczoraj serum Sukin Super Greens, po wyciśnięciu na dłoń wygląda jak mleko, od razu czuć, że jest z tych odżywczych. Czytałam gdzieś, że za mało nawilża, ale nie mogę się z tym zgodzić. Skóra bardzo ładnie wygląda, jest promienna, nawilżona i odżywiona. Szybko się wchłania, ale zostawia delikatną warstwę na skórze. Po dwóch użyciach jestem zadowolona, zobaczymy co będzie dalej.

[sylwiusaka]

Dziewczyny, które korektory są warte uwagi? Miałam tylko Pixie w poprzedniej wersji. Ten ma dość dobre opinie, ktoś może miał?
https://www.naturisimo.com/products_makeup.cfm?id=3469

[zielona_nadzieja]

Cześć dziewczyny Podczytuję Was od kilka dni i stwierdziłam, że pora się przywitać. Robię właśnie kolejne podejście do pielęgnacji naturalnej i fajnie będzie móc wymienić się doświadczeniami

Moje ostatnie nabytki to
Alterra:
-krem do ciała z granatem i masłem shea
-żel pod prysznic limonka i agawa
Nacomi:
-czarne mydło
-olejek do demakijażu
Mazidła:
-spirulina
-hydrolat malinowy
-hydrolat kocankowy

[Persefona_12]

Napisane przez zielona_nadzieja

Cześć dziewczyny Podczytuję Was od kilka dni i stwierdziłam, że pora się przywitać. Robię właśnie kolejne podejście do pielęgnacji naturalnej i fajnie będzie móc wymienić się doświadczeniami

Moje ostatnie nabytki to
Alterra:
-krem do ciała z granatem i masłem shea
-żel pod prysznic limonka i agawa
Nacomi:
-czarne mydło
-olejek do demakijażu
Mazidła:
-spirulina
-hydrolat malinowy
-hydrolat kocankowy

Witaj!

Dziewczyny, dla fanek szamponów i odżywek Petal Fresh w Rossmanie jest promocja- 16,99 zł.

[Korah]

Napisane przez sylwiusaka

U mnie na początku było podobnie, a szorstkie dłonie wygładza momentalnie i na dość długo.

Ja miałam kiedyś mydło oliwkowe i też coś mi nie podeszło. Zapach ładny, wydajne, ale wydaje się takie drogeryjne. Według mnie znacznie lepsze są te w tekturowych opakowaniach, nie wysuszają, dla mnie manuka pachnie super.

Otworzyłam wczoraj serum Sukin Super Greens, po wyciśnięciu na dłoń wygląda jak mleko, od razu czuć, że jest z tych odżywczych. Czytałam gdzieś, że za mało nawilża, ale nie mogę się z tym zgodzić. Skóra bardzo ładnie wygląda, jest promienna, nawilżona i odżywiona. Szybko się wchłania, ale zostawia delikatną warstwę na skórze. Po dwóch użyciach jestem zadowolona, zobaczymy co będzie dalej.

Nałożyłam dziś znowu ambrozję z tą różnicą, że tym razem na gołą skórę (wczoraj na tonik), podoba mi się, moim zdaniem świetnie nawilża i nie nabłyszcza skóry Przy nakładaniu jednak miałam wrażenie, że aplikuję na twarz po prostu klej i tak tępo się rozprowadzała, na szczęście ten efekt zniknął, wchłonęło się wszystko, nic się nie klei, ale po toniku tego nie czułam. Mam jeszcze na 1-2 użycia, myślę, że tyle wystarczy spokojnie na jakiś konkretny pogląd.

Nałożyłam też najpierw krem pod oczy ATW, potem na to krem pod oczy EkoKrem i wykonałam masaż, takie ruchy okrężne, bardzo mi się podoba skóra, jest napięta, nawilżona i bardzo gładka. Obydwa te kremy mi się podobają, ATW jest naprawdę super na zmęczone oczy, a o EkoKremie nie mam jeszcze opinii, ale jest bardzo tłusty, solidnie natłuszcza, nawilża i wygładza skórę. W porównaniu do niego Arganowy Nacomi, to lekki kremik. Boję się czy mi nie zacznie skóry wysuszać tak jak Nacomi, póki co jest jednak super.

Ale ja też miałam w kartoniku to mydło, chyba, że jeszcze o innym mówisz, mam to KLIK
Moim zdaniem nawet drogeryjne tak nie wysuszają

To dobrze, że trafiłaś w coś lepszego. Ja słyszałam z tydzień temu od jednej wizażanki na innym wątku, że podobno serum antiox pod oczy Sukin jest nie za bardzo (piszę ku przestrodze, gdyby się komuś zachciało kupować), ponoć słabiutko nawilża, niewiele robi.

Napisane przez zielona_nadzieja

Cześć dziewczyny Podczytuję Was od kilka dni i stwierdziłam, że pora się przywitać. Robię właśnie kolejne podejście do pielęgnacji naturalnej i fajnie będzie móc wymienić się doświadczeniami

Moje ostatnie nabytki to
Alterra:
-krem do ciała z granatem i masłem shea
-żel pod prysznic limonka i agawa
Nacomi:
-czarne mydło
-olejek do demakijażu
Mazidła:
-spirulina
-hydrolat malinowy
-hydrolat kocankowy

Witamy, napiszesz, co Ci się mniej więcej sprawdza z naturalnej pielęgnacji, a co nie


W Rossie jest też promo na dziecięce kosmetyki, 2+2 gratis w programie Rossnę i 2+1 gratis dla normalnych klientów.

.

[poison.iv]

Napisane przez Persefona_12

Dziewczyny, dla fanek szamponów i odżywek Petal Fresh w Rossmanie jest promocja- 16,99 zł.

Wczoraj Pierwszy raz użyłam Petal Fresh kupionego w promo na dzień kobiet. Matko, jak on się świetnie pieni, będzie mega wydajny W porównaniu z Viankiem, który był moim koszmarkiem i który ledwo zmęczyłam Petal Fresh jest bardzo przyjemny w stosowaniu. Zobaczymy jak będzie się sprawdzał na dłuższą metę

Napisane przez Korah

Nałożyłam też najpierw krem pod oczy ATW, potem na to krem pod oczy EkoKrem i wykonałam masaż, takie ruchy okrężne, bardzo mi się podoba skóra, jest napięta, nawilżona i bardzo gładka. Obydwa te kremy mi się podobają, ATW jest naprawdę super na zmęczone oczy, a o EkoKremie nie mam jeszcze opinii, ale jest bardzo tłusty, solidnie natłuszcza, nawilża i wygładza skórę. W porównaniu do niego Arganowy Nacomi, to lekki kremik. Boję się czy mi nie zacznie skóry wysuszać tak jak Nacomi, póki co jest jednak super.

Używam EkoKremu od ponad miesiąca i jestem z niego bardzo zadowolona. Po jakiś 2-3 tygodniach używania, skóra pod oczami zrobiła się mięciutka, wygładzona, bardzo dobrze nawilżona. Biorąc pod uwagę bardzo niską cenę, jest to mój hit

Dojrzałam do decyzji o zmianie kolorówki na naturalną. Przed chwilą zamówiłam tusz, kredkę do brwi i eyeliner z Avril. Mam nadzieję, że się sprawdzą

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Nałożyłam dziś znowu ambrozję z tą różnicą, że tym razem na gołą skórę (wczoraj na tonik), podoba mi się, moim zdaniem świetnie nawilża i nie nabłyszcza skóry Przy nakładaniu jednak miałam wrażenie, że aplikuję na twarz po prostu klej i tak tępo się rozprowadzała, na szczęście ten efekt zniknął, wchłonęło się wszystko, nic się nie klei, ale po toniku tego nie czułam. Mam jeszcze na 1-2 użycia, myślę, że tyle wystarczy spokojnie na jakiś konkretny pogląd.

Nałożyłam też najpierw krem pod oczy ATW, potem na to krem pod oczy EkoKrem i wykonałam masaż, takie ruchy okrężne, bardzo mi się podoba skóra, jest napięta, nawilżona i bardzo gładka. Obydwa te kremy mi się podobają, ATW jest naprawdę super na zmęczone oczy, a o EkoKremie nie mam jeszcze opinii, ale jest bardzo tłusty, solidnie natłuszcza, nawilża i wygładza skórę. W porównaniu do niego Arganowy Nacomi, to lekki kremik. Boję się czy mi nie zacznie skóry wysuszać tak jak Nacomi, póki co jest jednak super.


.

Ciekawe, to co piszecie o Ambrozji, patrząc na skład nie byłam pewna jej działania, ale wasze spostrzeżenia są zachęcające do spróbowania
Korah, ja mam teraz trochę mieszane uczucia co do kremu ATW, bo zaczęłam stosować krem Nacomi i dla mnie jest chyba nawet lepszy ( stosuję tydzień, na noc). Tłusty ale wchłania się dobrze. Mam wrażenie, że skóra jest bardziej odżywiona niż po ATW. Ciekawa jestem czy zacznie mnie wysuszać tak jak Ciebie
Ciekawa jestem, co nowego będzie z ATW wprowadzone i czy krem będzie z tym samym składem.

Czy Wasi mężczyźni stosują naturalne kosmetyki do golenia? Wkurza mnie, że mój mąż kupuje te durne pianki nivea czy coś, które mu wysuszają i tak suchą i podrażnioną skórę. Możecie coś polecić?

Ps. Przyszedł dziś deo Pony Hutchen

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez poison.iv

Wczoraj Pierwszy raz użyłam Petal Fresh kupionego w promo na dzień kobiet. Matko, jak on się świetnie pieni, będzie mega wydajny W porównaniu z Viankiem, który był moim koszmarkiem i który ledwo zmęczyłam Petal Fresh jest bardzo przyjemny w stosowaniu. Zobaczymy jak będzie się sprawdzał na dłuższą metę

Też tak uważam!
Używam szamponu PF juz ze dwa miesiące i nie dzieje się nic złego. Włosy i skóra głowy są w bardzo dobrej kondycji. Mam Tea Tree.

[Korah]

Napisane przez sylwiusaka

Dziewczyny, które korektory są warte uwagi? Miałam tylko Pixie w poprzedniej wersji. Ten ma dość dobre opinie, ktoś może miał?
https://www.naturisimo.com/products_makeup.cfm?id=3469

Ja ostatnio w czeluściach szuflady znalazłam próbkę korektora pod oczy 100% Pure, nie pamiętam od kogo ją mam, możliwe, że od Ciebie ale nałożyłam i pięknie rozświetlił okolice oczu, mocno odbija światło, efekt jaki daje jest naprawdę zdumiewający, kolor nie wiem jaki, ale jaśniutki, pasuje mi, jednak po 2 godzinach zebrał się w fałdkach i załamaniach, jest tłustawy i mazisty. Jeszcze go będę testować, następnym razem go przypudruję.

Napisane przez poison.iv

Wczoraj Pierwszy raz użyłam Petal Fresh kupionego w promo na dzień kobiet. Matko, jak on się świetnie pieni, będzie mega wydajny W porównaniu z Viankiem, który był moim koszmarkiem i który ledwo zmęczyłam Petal Fresh jest bardzo przyjemny w stosowaniu. Zobaczymy jak będzie się sprawdzał na dłuższą metę

Używam EkoKremu od ponad miesiąca i jestem z niego bardzo zadowolona. Po jakiś 2-3 tygodniach używania, skóra pod oczami zrobiła się mięciutka, wygładzona, bardzo dobrze nawilżona. Biorąc pod uwagę bardzo niską cenę, jest to mój hit

Dojrzałam do decyzji o zmianie kolorówki na naturalną. Przed chwilą zamówiłam tusz, kredkę do brwi i eyeliner z Avril. Mam nadzieję, że się sprawdzą

PF bardzo mi odpowiadają, włosy po nich są niesamowicie miękkie, delikatne i pięknie się układają i błyszczą. Vianki do PF, to jak maluch do mercedesa, nie ma ani jednej cechy, która by je łączyła, poza pojemnością, a cenowo Vianki bez promocji są droższe

EkoKrem dla mnie jest za tłusty, bo nie mam bardzo suchej skóry, traktuję go bardziej jako kompres, nie na co dzień, nakładam co parę dni na noc grubszą warstwę, częściej obciążyłby mi skórę powiek. Bardziej nadawałby się chyba na Zimę u mnie, ale muszę zużyć, bo ma tylko 5 miesięcy ważności, ale póki co podoba mi się, nie podrażnia oczu, nie robi mgły.

Daj znać o kolorówce, czy się sprawdza Od dawna kusi mnie Tusz Avril.

Napisane przez Persefona_12

Ciekawe, to co piszecie o Ambrozji, patrząc na skład nie byłam pewna jej działania, ale wasze spostrzeżenia są zachęcające do spróbowania
Korah, ja mam teraz trochę mieszane uczucia co do kremu ATW, bo zaczęłam stosować krem Nacomi i dla mnie jest chyba nawet lepszy ( stosuję tydzień, na noc). Tłusty ale wchłania się dobrze. Mam wrażenie, że skóra jest bardziej odżywiona niż po ATW. Ciekawa jestem czy zacznie mnie wysuszać tak jak Ciebie
Ciekawa jestem, co nowego będzie z ATW wprowadzone i czy krem będzie z tym samym składem.

Ps. Przyszedł dziś deo Pony Hutchen


Też tak uważam!
Używam szamponu PF juz ze dwa miesiące i nie dzieje się nic złego. Włosy i skóra głowy są w bardzo dobrej kondycji. Mam Tea Tree.

ATW jest lżejszy, ale nie mam zastrzeżeń, moim zdaniem dobrze nawilża, ale nie mam suchej skóry pod oczami. więc dla mnie krem nie musi być mega odżywczy. Czasami mam przesuszone powieki od kwaszenia się i wtedy muszę nałożyć grubszą warstwę ATW, ale spokojnie sobie radzi i czego często inne kremy nie mają, on sobie u mnie radzi z sińcami i obrzękami, nałożony czy to na noc czy na dzień, po prostu niweluje poranne zaspane oczy. a tak w ogóle to ja kremy pod oczy trzymam w lodówce, każde, bez wyjątku, uwielbiam zimny krem pod oczy

Przypomnij mi, który zapach wybrałaś i jak wrażenia

U mnie po winogronowym szamponie jest super, zero łupieżu Tea tree jeszcze nie otworzyłam.

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

Nałożyłam dziś znowu ambrozję z tą różnicą, że tym razem na gołą skórę (wczoraj na tonik), podoba mi się, moim zdaniem świetnie nawilża i nie nabłyszcza skóry Przy nakładaniu jednak miałam wrażenie, że aplikuję na twarz po prostu klej i tak tępo się rozprowadzała, na szczęście ten efekt zniknął, wchłonęło się wszystko, nic się nie klei, ale po toniku tego nie czułam. Mam jeszcze na 1-2 użycia, myślę, że tyle wystarczy spokojnie na jakiś konkretny pogląd.

Nałożyłam też najpierw krem pod oczy ATW, potem na to krem pod oczy EkoKrem i wykonałam masaż, takie ruchy okrężne, bardzo mi się podoba skóra, jest napięta, nawilżona i bardzo gładka. Obydwa te kremy mi się podobają, ATW jest naprawdę super na zmęczone oczy, a o EkoKremie nie mam jeszcze opinii, ale jest bardzo tłusty, solidnie natłuszcza, nawilża i wygładza skórę. W porównaniu do niego Arganowy Nacomi, to lekki kremik. Boję się czy mi nie zacznie skóry wysuszać tak jak Nacomi, póki co jest jednak super.

Ale ja też miałam w kartoniku to mydło, chyba, że jeszcze o innym mówisz, mam to KLIK
Moim zdaniem nawet drogeryjne tak nie wysuszają

To dobrze, że trafiłaś w coś lepszego. Ja słyszałam z tydzień temu od jednej wizażanki na innym wątku, że podobno serum antiox pod oczy Sukin jest nie za bardzo (piszę ku przestrodze, gdyby się komuś zachciało kupować), ponoć słabiutko nawilża, niewiele robi.
.

Fajnie, że trafiłaś z kremami. Ja ostatnio nic nie zmieniam w pielęgnacji podocznej. Serum konopne Dr Organic pod oczy super pielęgnuje, zastępuje mi krem, a na noc używam maści z papają. Od Susabee mam teraz próbkę Dado Sens, konkretny, ale nie jest bardzo ciężki, więc i na dzień można nałożyć.

Pisałam o mydle oliwkowym zapakowanym w folię i myślałam, że to z granatem jest z tej samej bandy. Te w kartoniku dla mnie lepsze, ale miałam tylko manuka i tea tree, od tego z granatem będę się teraz trzymać z daleka.

Dzięki za info

Napisane przez Korah

Ja ostatnio w czeluściach szuflady znalazłam próbkę korektora pod oczy 100% Pure, nie pamiętam od kogo ją mam, możliwe, że od Ciebie ale nałożyłam i pięknie rozświetlił okolice oczu, mocno odbija światło, efekt jaki daje jest naprawdę zdumiewający, kolor nie wiem jaki, ale jaśniutki, pasuje mi, jednak po 2 godzinach zebrał się w fałdkach i załamaniach, jest tłustawy i mazisty. Jeszcze go będę testować, następnym razem go przypudruję.

Ja miałam tylko Pixie. O 100% pure właśnie czytałam, że wchodzi w załamania bez przypudrowania. Ja kiedyś używałam pudru pod oczy, dość krótko, ale wystarczyło na solidny przesusz i zmarszczki, nigdy więcej.
Susabee przypomniała mi o korektorze Emani i zastanawiam się nad nim, wydaje się fajny i nasza Sicilia go poleca.